2012-06-14, 21:20 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 751
|
Problem z porannym wstawaniem
Jak w temacie, mam elastyczne godziny pracy, mogę przyjść do pracy między 6.00 a 10.00 a na którą chodzę? Oczywiście na 10 i to ledwo co mogę zdążyć... Nastawiam kilka budzików na 7.00, odkładam telefon tak żeby musieć wstać go wyłączyć i nic.. Po prostu wyłączam go i kładę się dalej spać, robi się to męczące bo trace cały dzień, nie mogę zmusić żeby wstać wcześniej, a nie ważne o której się budzę to i tak i tak jestem niewsypana.
Czy któraś miała taki problem? Jak przestawić się na wstawanie wcześniej? |
2012-06-14, 21:29 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
O której kładziesz się spac?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-06-14, 21:29 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Ja mam identyczny problem i też chętnie poczytam jakieś rady .
Chociaż u mnie problem wynika z tego, że czasami zbyt późno chodzę spać.. A może nie do końca? Bo w sumie widzę, że nawet jak śpię więcej godzin to wstawanie wcześnie rano do pracy sprawia mi trudność. |
2012-06-14, 21:33 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Prawdę mówiąc odkąd jestem na diecie to tego problemu nie mam - kolacja leciutka i dużo wcześniej niż kiedyś plus gdy się zmęczę w środku dnia to się lepiej śpi. Wcześniej brałam hydroksyzynę zapisywaną od lekarza żeby wyregulować jakoś rytm dnia bo potrafiłam zasnąć nawet o 3 w nocy nawet gdy wiedziałam że muszę wstać o 6
|
2012-06-14, 21:33 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 751
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Agrestowa, mam to samo.
Nie ważne o której kładę się spać i tak wstawanie na "dzwięk budzika" sprawa mi problem, nie ważne która byłaby to godzina. |
2012-06-14, 21:46 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Pracuję tylko 3 dni w tygodniu, w resztę mogę spać ile chcę (no chyba, że mam zajęcia co 2 tygodnie- studiuję zaocznie). Może organizm świruje bo raz mogę sobie pozwolić na więcej a raz nie |
|
2012-06-14, 21:46 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Witajcie Sowy
Dziewczyny, a jak u Was z ciśnieniem krwi? Sama mam je bardzo niskie, a to rano bardzo przeszkadza w wybudzaniu - od budzika do mojego wstania mija średnio 40-60 minut i pierwsze co robię to wydaję z siebie jęk, a potem muszę się napić kawy, bo inaczej nie wiem, jak się nazywam |
2012-06-14, 21:47 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Mieszkasz sama/z facetem/z kimkolwiek?
Proponuję spać po "równo" 8 h dziennie. Niech ktoś Cię budzi do upadłego. Im później się kładziesz i im dłużej śpisz tym bardziej będziesz nie do życia. Masz rozregulowany rytm snu. Często jest też tak przez to, że raz położysz się o 23, drugi o 1, a trzeci o 4 nad ranem. Godziny powinny być zbliżone, a spanie nie powinno się wydłużać. Polecam raczej wstawać w godzinach 6-9 szczególnie, że nie musisz wcześniej. Jak już się zwleczesz to prysznic, kawa, może jakaś muzyka na dobry początek dnia. I nie jedz późno wieczorem, bo to osłabia zdolność "smacznego" snu. Może przed pójściem spać znajdziesz 15 min na jogging, czy chociażby spacer? Dotleniaj się, ile możesz. To też ważne.
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
2012-06-14, 21:49 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
I mnie ten problem jest bliski.
Trwa to już od około 5 lat. A codziennie muszę wstawać rano. Najpóźniej przed 7, a zazwyczaj przed 6. Spać chodzę późno, bo późno wracam do domu, w którym mnie nie ma zwykle niemal cały dzień. Ale to nie ma znaczenie. Czy położę się o 23, czy o 3 nad ranem - nie ma sposobu bym się wyspała, choćby w miarę, już nawet nie "wyspała" ale po prostu wstała bez problemu. Zauważyłam nawet, że im wcześniej się położę, tym gorzej jest. Tzn wtedy się męczę z zaśnięciem i zasypiam jeszcze później niż gdy położę się po północy, bo wtedy zasypiam od razu. W weekendy, jeśli mogę, śpię długo. Do 10 zazwyczaj. A i to jest za mało. Budzików nastawiam 4. W każdym ustawiam drzemkę. Dodatkowo TŻ dzwoni do mnie codziennie po kilka razy rano, żeby sprawdzić czy nie przysnęłam. A i jeszcze mama do mnie zagląda rano i dobudza. Myślę, że u mnie to kwestia przemęczenia. Od 5 lat żyję tak, że rano wyjeżdżam z domu, a wracam późnym wieczorem, często po 22. Dlaczego myślę, że to przemęczenie? Kiedy mieliśmy sesję zimową, udało mi się zaliczyć wszystko szybciutko i miałam na dobrą sprawę prawie 3 tygodnie wolnego. Codziennie wstawałam dopiero wtedy, gdy obudziłam się sama, bez budzika. Nie pamiętam kiedy wcześniej czułam się tak dobrze. Nagle przestałam być rozdrażniona, nerwowa, wiecznie śpiąca... niestety, nie potrwało to długo, bo wrócił "normalny" tryb życia. Chyba więc po prostu potrzebuję więcej snu niż przeciętny człowiek TŻ się ze mnie śmieje, że w poprzednim wcieleniu, jeśli w takowe wierzyć, byłam kotem bo i mizianie lubię i spać przez 2/3 doby |
2012-06-14, 21:51 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
a może to to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...ionej_fazy_snu
|
2012-06-14, 21:51 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
O właśnie. to jest kwestia ciśnienia tez. Ja wg tabeli mam takie jak roczne dziecko... I też dokładnie tyle czasu zabiera mi wybudzenie się. Pierwszy budzik mam nastawiony 1.5 godz przed ostatecznym momentem w którym mogę wstać. |
|
2012-06-14, 21:52 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
To ja chyba też za mizianie bym oddała każde pieniądze
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
2012-06-14, 21:58 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
jeśli ja śpię u TŻ, albo on u mnie, to on zawsze wstaje godzinę prędzej ode mnie i jak się ogarnie to zaczyna budzenie.
"Aguś, wstawaj.... no Aguś, pora wstać" i wtedy pomalutku pomalutku się wybudzam. Jak już otworzę oczy to po kolei wystawiam ramiona i w ogóle całe ręce do miziania, a jak jest więcej czasu to i buzię, i szyjkę, i kark i jak już jestem "wymiziana" jak on to nazywa to wtedy wstaję ale takie wymizianie to tylko jeśli czas na to pozwala |
2012-06-14, 21:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
|
2012-06-14, 22:00 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Kurcze, faktycznie coś w tym jest... ale pokazałam to TŻ-owi, to powiedział, żebym nie szukała sobie schorzeń że jestem śpioch i tyle :P chociaż faktycznie coś w tym może być. U mnie się zupełnie to zgadza. Nawet te godziny, które tam podają. No wszystko. |
|
2012-06-14, 22:00 | #16 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
co do tematu wątku, też miałam tak jakiś czas, za wszystkie skarby świata nie mogłam się zwlec z łóżka, ale teraz robię tak - telefon daleko od łóżka co by mi się moją szanowną pupcie chciało podnieść z łóżka jak budzik zadzwoni, zaraz po tym otwieram okno - przewieje mnie trochę to od razu nie chce mi się spać (szczególnie, jak jest ładna pogoda ), później standardowo prysznic i kawa. od jakiegoś czasu działa (pytanie - jak długo?) a i chętnie poczytam rady innych, może coś mi się przyda jak moje obecne metody przestaną działać |
|
2012-06-14, 22:00 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
|
2012-06-14, 22:01 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Jak byłąm na studiach i musiałam rano wstawac, znalazłam taki duży budzik:
Uwierzcie mi- to "morderca", jak zaczął dzwonic to chyba pól bloku słyszało. Stawiałam go na szafce daleko od łóżka imusiałam go wyłączyć, bo hałas rozwalał mi uszy. No, ale budził.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2012-06-14, 22:02 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Mnie i tak najbardziej rozwala pytanie: "co Ty Kotku widzisz w tym mizianiu?! Przecież w tym nie ma niczego takiego!" A moja odpowiedź: "jestem tylko kotem, co ja Ci mogę na ten temat powiedzieć a teraz nie marudź tylko keep calm and drap po pleckach" ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- Fajny chciałabym taki. Ale bez baterii
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
|
2012-06-14, 22:04 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Mój był nakręcany.
Tylko, że ja studiach byłam kilkanaście lat temu. Sądzę, że jak sie zakręcisz na jakis starociach jeszcze taki dorwiesz. Te budziki były nie-do-zdarcia Mógł zlecieć z pólki i dalej dwonił.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
2012-06-14, 22:06 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Mój też nie rozumie a już nie znosi być sam tak miziany, bo uważa że to łaskocze i że robi "ciarki" co do budzików - u mnie żaden nie pomógł. Wstanę, wyłączę i "jeszcze na minutkę" wracam pod kołdrę czasami... Aleee kiedyś widziałam budzik, który uciekał po całym pokoju :P tyle że stwierdziłam, że ja bym pewnie TŻta wyganiała, by się za nim uganiał |
|
2012-06-14, 22:08 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ---------- Faceci nie wiedzą, co dobre
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
|
2012-06-14, 22:09 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Nie wiedzą, nie wiedzą ale dobrze, że się nie buntują chociaż |
|
2012-06-14, 22:10 | #24 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Przepraszam za off-top. A budzik- polecam
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
||
2012-06-14, 22:13 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Rzeczywiście. Kończymy OT Dziewczyny
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
2012-06-14, 22:13 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Właśnie autorko, o której chodzisz spać, to podstawowe pytanie. Mi ostatnio wystarcza 6godzin snu, pełen komfort to 6 i pół i z wiekiem maleje jak zauważyłam, książkowo chyba |
|
2012-06-14, 22:14 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Kujawy
Wiadomości: 504
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Kupiłam tam budzik dla taty bo ma ten sam problem co ja. Oboje mamy niskie ciśnienie. Ja praktycznie cały czas mam 90/60, puls 54 w porywach. Stąd tez moje poranne problemy ze wstawaniem. Poza tym wszystko jest ok, nie przysypiam w dzień, badam się regularnie więc np. cukrzyca odpada. Chodźcie spać w miarę regularnie i postarajcie się przesypiać te 7-8 godzin.
|
2012-06-14, 22:20 | #28 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Ja myślę, że to wszystko to jest kwestia jakiejś regulacji trybu życia. Tak jak już było wspomniane. Spróbować zmusić się do chodzenia spać o w miarę stałej porze i wstawania też o stałej porze. Łatwo powiedzieć, ale trudniej wykonać - sama o tym wiem. Nie mam możliwości uregulowania tego. (szczególnie w sesji nie pozwalają mi marnować czasu na sen ) ---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ---------- Cytat:
Trochę ponad rok temu miałam lekką anemię i ogólne niedobory bo dość dużo mi się schudło. Przyszły matury, egzaminy zawodowe, egzaminy na studia - i wtedy ze snem było jeszcze gorzej. Teraz na studiach zaczęło mi się zdarzać zasypiać w ciągu dnia. Czego nigdy nie robiłam. Nawet jeśli chciałam, to nie byłam w stanie zasnąć. Teraz potrafię usiąść w fotelu i zasnąć skulona. Raz zdarzyło mi się nawet, że usnęłam oparta o klawiaturę fortepianu i obudziłam się jak mi się łokieć obsunął i pyszczkiem niemalże rąbnęłam w instrument |
||
2012-06-14, 22:23 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Właściwie to się dyskusja toczy, o tym jak nam się ciężko wstaje, a tu prawie północ, a wszystkie odpisują w wątku
Znikam pierwsza - może jutro dam radę wstać |
2012-06-14, 22:26 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Problem z porannym wstawaniem
Cytat:
Ja nie próbuję nawet kłaść się prędzej niż po 12. Zwykle nie jestem w stanie się wyrobić, ale nawet jeśli mam taką możliwość to to nie ma sensu, bo tym trudniej mi zasnąć. Poza tym jutro w końcu trochę wolnego mam tylko godzinkę zajęć i to dopiero na 14 Zaszaleję i wstanę o 9 Dobrej nocki |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.