2012-07-01, 15:58 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Witajcie, od dawna czytam wizaż i widzę, że sporo osób się tu wypowiada , dlatego sama również postanowilam założyć wątek.
Mój problem polega na tym , że mam 20 lat i jestem za szczupła. Na anoreksję nie choruję i tak również nie wyglądam, kości i żebra mi nie wystają, ale mam bardzo chude nogi i ręce, dosłownie jak patyczki. Najgorsze jest to, że zdaję sobie z tego sprawę, ale do tej pory żadna dieta czy ćwiczenia mi nie pomogła, to po prostu rodzinne. Mam 163 cm wzrostu i ważę 43 kg - waga od pewnego czasu się nie zmienia a w czasie jakiejś choroby potrafi tylko spaść. Mój problem dotyczy relacji z płcią przeciwną, mianowicie bardzo obawiam się, że odstraszam facetów. Nie byłam jeszcze w żadnym związku, kiedyś spotykałam się z kimś, ale skończyło się to równie szybko jak zaczęło. Każdy mówi mi jakie mam ładne oczy czy włosy, po to by za chwilę dodać że "jeszcze muszę coś zjeść i będzie fajnie". Dołuje mnie już takie gadanie, mam dość powtarzania każdemu że próbowałam wielu rzeczy żeby nabrać trochę ciała, większość pewnie i tak myśli, że się głodzę Podoba mi się pewien chłopak, znajomy koleżanki, chcialam jakoś nawiązać z nim kontakt przez komunikator, ale tu znów włączają się moje obawy - nie spodobam mu się, odstraszę go swoim wyglądem Moje znajome mają już kilka związków za sobą lub obecnie są w związku a ja dalej nic, boję się że wszystko jest powodem tego że nikt nie chciałby się wiązać z chudzielcem . Musiałam się wygadać, może ktoś to przeczyta i wyrazi swoje zdanie na ten temat, bo z dnia na dzień dołuję się coraz bardziej . Pozdrawiam |
2012-07-01, 16:11 | #2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Scotland
Wiadomości: 129
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
Ja jestem za gruba i całe życie myślałam ,że z tego powodu nikt mnie nie będzie chciał Przed 30 znalazłam miłość życia i on mnie akceptuje To oczywiste ,że wygląd zawsze ma jakieś znaczenie. Ale bez przesady. Jesteś za bardzo skupiona na tym ,że to Twoja chudość jest odpowiedzialna za brak powodzenia, a ja myślę że to Twoje podejście. Masz z tego powodu takie kompleksy ,że zanim cokolwiek się wydarzy ,Ty już to przekreślasz! Więc! Zamiast myśleć ,że to straszne ,że masz S w wieku 20 lat , zacznij myśleć ,że to super że masz S , potraktuj to jako atut! Idz do sklepu, zobacz jakie fajne , dopasowane ciuchy , możesz na siebie wcisnąć, zadbaj o włosy, skórę .. na pewno masz wiele atutów ,które da się wydobyć ! Głowa do góry
__________________
„Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego.” 10 maj 2011 |
|
2012-07-01, 16:17 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
S? Zdarza się. Jednak najczęściej jest to xs Teraz jest fala upałów a ja boję się wyjść na zewnątrz w legginsach i krótkiej bluzce, tylko parzę się w długich dzinsach, któte i tak eksponują moje wady. Co z tego że zadbam o ładny makijać, fryzurę czy ubiór, skoro i tak największa wada pozostaje najbardziej widoczna
|
2012-07-01, 16:21 | #4 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Każdy ma swój gust-to oczywiste nie bedziesz się podobać każdemu,ale na świecie sa miliony zwolenników szczupłuch kobiet
Z pewnością z czasem spotkasz mężczyzne który oszaleje na punkcie Twojego ciała i całej ciebie,kwestia czasu.I nie dołuj sie tak,pomyśl o tym ile dziewczyn Ci zazdrosci( w tym ja ). ---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ---------- Cytat:
Po co zakrywasz ciało,skoro tak naprawde tego nie potrzebujesz? Zakryc można niepotrzebne fałdki,ale nie jedrne,szczuplutkie ciało młodej dziewczyny
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
|
2012-07-01, 16:29 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 230
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Jesteśmy w tym samym wieku i ważymy tyle samo , ja mam 1.6 m wzrostu
I na brak powodzenia nie narzekam Ubieram się kobieco, spódnice , marynarki, sweterki, dekolty , obcasy ewentualnie obcisłe dżinsy , top , baletki. Mam krótkie włosy, ścięte na boba, codziennie się z nimi męczę , prostowanie , układanie. Z buzi jestem....hmmm przeciętna , ale maskuje to właśnie włosami i makijażem. Byłam w dwóch dwuletnich związkach, pojedynczych wyjść na kawę nie liczę Też kiedyś źle czułam się w swoim ciele , ale pokombinowałam z pielęgnacją , fryzurą, makijażem i ciuchami - od razu zmieniło się podejście facetów do mnie. A i najważniejsze, z rozmów z przyjaciółmi wiem , ze faceci nie lubią zahukanych , zakompleksionych dziewczyn. Większą furorę zrobi przeciętna dziewczyna, ale uśmiechnięta i sympatyczna niż piękność strojąca fochy Pooglądaj zestawy ubrań na lookboku czy blogach modowych - niektóre dziewczyny tam są naprawdę szczuplutkie a wyglądają bajecznie |
2012-07-01, 16:39 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Ja ważę 44 kg, tez jestem szczupła i nie mogę przytyć, ale przyzwyczaiłam się już do tego Kiedyś nie lubiłam ubierać obcisłych ciuchów, ale przyzwyczaiłam się do tego, choć czasem źle się czuje jak ubieram bardzo krótką spódniczkę.
Do tego mam jeszcze bardzo dużą skoliozę i bardzo to widać, ale teraz już się tym nie przejmuje tak bardzo Też się kiedyś bałam, że nikogo nie znajdę, że nikt nie będzie chciał takiego "chudzielca", ale pół roku temu poznałam najwspanialszego chłopaka na świecie i pokochał mnie taką jaka jestem On też jest szczupły. Niczym się nie przejmuj, chłopak powinien pokochać Cię taką jaka jesteś Edytowane przez blanka01994 Czas edycji: 2012-07-01 o 16:41 |
2012-07-01, 16:42 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Scotland
Wiadomości: 129
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
Po tym poście stwierdzam ,że Ty nie chcesz nawet spróbować uwierzyć w siebie
__________________
„Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego.” 10 maj 2011 |
|
2012-07-01, 16:48 | #8 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Autorko, nieważne jak wyglądasz, jeśli z daleka widać że jesteś jednym wielkim kompleksem, to się nie dziw, że nie wzbudzasz zainteresowania.
Mnie tam całe życie od szkieletorów, kostuch, anemików wyzywają, ale to ich problem, nie mój. Ja się sobie podobam, a oni niech zamkną oczy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2012-07-01, 16:50 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Ja mam 168 cm, a zdarzało mi się ważyć nawet i 45 kg - i nigdy nie narzekałam na jakiś specjalny brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej. Owszem, masa ludzi zwraca uwagę na to, że jestem chuda i często słyszę głosy współczucia (co bardzo mnie denerwuje, bo nie mogę przytyć ), ale nigdy nie było to przeszkodą do zacieśnienia relacji z facetami.
Myślę, że większym problemem jest Twoje nastawienie
__________________
|
2012-07-01, 16:55 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 573
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
__________________
A z kolei najnieszczęśliwsze życie ma swoje słoneczne godziny i swoje ubożuchne kwiatki szczęśliwości, rozsiane wśród piasku i kamieni. Hermann Hesse |
|
2012-07-01, 17:19 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Hmm... A mnie to wygląda na prowokację
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
2012-07-01, 17:20 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Ja to bym chciała być taka szczupła i jeść co chcę) facetem nie jestem, ale mi się baardzo podobają taki chudziny. Może np uczyń atut ze swojego kompleksu i spróbuj sił w modelingu?:P napewno nabierzesz pewności siebie.
|
2012-07-01, 17:21 | #13 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
|
|
2012-07-01, 17:27 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Mam zwyczajny problem o którym postanowiłam napisać, a niektórzy już myślą że to prowokacja
Co do innych postów, że nie umiem w siebie uwierzyć to są dni , kiedy mówię sobie "nieważne że mam chude nogi-ważne że są 2 i do tego zdrowie", zakładam legginsy, patrzę w lustro i nagle cała pewność siebie odchodzi w zapomnienie. Najgorsze jest to,że przez to jestem cholernie nieśmiała, nie umiem nawet spróbować nawiązać kontaktu z osobą, którą jestem zainteresowana - jednego dnia mówię sobie "raz się zyję, spróbuję napisać, może mnie polubi" a następnego "nie łudź się i tak nie spodobasz mu się ". Zaczyna mnie to przerastać, szczupłym dziewczynom łatwo mówić żebym się nie dołowała, bo ich ciało jest szczupłe ale w normalny sposób. Moje jest po prostu za szczupłe |
2012-07-01, 17:27 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 163
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
mam podobnie jak ty - w wieku 19 lat mierzę 160cm i ważę 42kg. Do tego mam naprawdę nieładne plecy (skolioza, fuj), jednak nigdy nie patrzyłam na to jak na wadę. Dla mnie dużo gorsze jest to, że z twarzy wyglądam na maksymalnie 14 lat i makijaż nic tu nie pomaga. Nie mogę powiedzieć, że narzekam na nadmiar męskiego zainteresowania (stawiam na to, że to przez twarz dziecka lub felerne miejsce zamieszkania - choćbym chciała nie mam szansy nikogo poznać). Jednak swoją chudość nauczyłam się akceptować. Serio, wystarczy ciekawie się ubrać i ludzie zaczną na ciebie inacze patrzeć. Kiedyś wstydziłam się swoich patykowatych (i totalnie krzywych i krótkich) nóg, nie wspominając o krzywych plecach. Ostatnimi czasy ednak przemogłam się uświadomilam sobie, że świetnie się czuję w krótkich sukenkach, odsłaniających nogi. Zaczynam powoli uznawać te rzeczy, które kiedyś uznawałam za mankamenty, za atuty i tobie też tego życzę.
Do niedawna miałam też kompleks stóp - przy rozmiarze 34 mogłam pomykać parktycznie tylko w butach z działu dziecięcego, ale niedawno ktoś mi powiedział, że mam fajne czerwone buty i że wygladam jak słodki skrzat. Nie wiem czy słusznie, ale uznałam to za komplemet. Chyba wszystko należy od nastawienia, grunt to zaakceptować siebie, a wydaje mi się, że tego tobie brakuje. |
2012-07-01, 17:39 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Samym marudzeniem nic nie zdziałasz. Idz do dietetyka, który ustali Ci dietę. Podejrzewam, ze probowalas wciskac w siebie jaieś fast foody, jesc duzo slodyczy, czy wiele posilkow, ale nie tędy droga.
Tak jak osoby grube potrzebują odpowiedniego treningu i diety, tak samo osoby chude powinny powaznie podejsc do tycia. Ja sama mam niedowagę(184, 58 kg) ale lubię siebie taką. Czasami niektórzy wspomną, ze powinnam przytyć, mieć pełniejsze kształty itd. ale zawsze odpowiadam, ze jestem jaka jestem i tak pozostanie. Nie mam zamiaru sie katować czymkolwiek, jem kiedy mam ochotę i to co chce. A i tak na koniec marudzenia zwolennicy odrobiny ciała chcą się ze mną umowić.. także grunt to siebie lubic i pamietac, ze wygląd to nie wszystko. Jeśli ty sama siebie nie polubisz, żaden facet tez tego nie zrobi.. bedzie widział twoje zadręczanie się kompleksami.. wiadomo, każdy je ma, tylko trzeba robic tak, aby nie zawładnęły one calym naszym zyciem. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2012-07-01 o 17:40 |
2012-07-01, 17:41 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 215
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Ja ważę 42 przy 164 i mam 19 lat. Byłam w 2 związkach jak do tej pory. Też mam masę kompleksów z tego powodu. Ale jak już weszłam w bliższe relacje z tymi facetami to jakoś ucichły one na tamten czas. Myślę, że to nie jest do końca zależne od Twojej wagi. Ja też na nadmiar adoratorów nie narzekam... bo prawda jest taka, że chude to raczej specyficznym facetom się podobają . Ale myślę, że ten zupełny brak powodzenia wynika raczej z tego, że żyjesz w przeświadczeniu, że z powodu swojej wagi nie należy Ci się szczęście. Siedzi Ci to głęboko w psychice i ludzie też w pewien sposób odczuwają, że nie czujesz się dobrze w swojej skórze. Jeśli nie możesz przytyć to jedyne co możesz zrobić to to zaakceptować i postarać się nie wzbudzać wrażenia osoby bardzo zakompleksionej bo taka malkontencka postawa odstrasza. Głowa do góry !
__________________
"Come on, baby, c'mon c'mon darling, Let me steal this moment from you now. Come on, angel, c'mon, c'mon, darling, Let's exchange the experience" 40-41-42-43-44-45 ! |
2012-07-01, 17:48 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Mam całkiem podobnie, ale ważę troszeczkę więcej, bo już 48 kg (udało mi się trochę przybrać i bardzo mnie to cieszy). Jeszcze rok temu też miałam takie podejście do swojego wyglądu jak ty. W końcu powiedziałam sobie, dość, co ty wyprawiasz, weź się w garść. Zaczęłam odnajdywać swoje zalety i to na nich się skupiłam, eksponowałam to, co we mnie najlepsze. Zrób cokolwiek: nie wiem, zmień fryzurę, przefarbuj włosy. Przede wszystkim Ty sama musisz siebie zaakceptować. Jeśli czujesz się dla mężczyzn nieatrakcyjna i z góry zakładasz, że odrzuci ich Twój wygląd, to wierz mi, że nic z tego nie będzie. Kiedy ja poczułam się pewniej, okazało się, że podobam się facetom. Nikt nie lubi zakompleksionych ludzi, którzy ciągle się przejmują, co inni o nich pomyślą. I w żadnym wypadku nie sugeruj się koleżankami, bo Ty to Ty, a one to one.
Wiesz, też ciągle słyszę głupie komentarze na temat mojej wagi. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak bardzo się o mnie martwią... Kiedyś po jakiejś "żartobliwej" (wyłącznie w mniemaniu innych osób) wypowiedzi tylko bym się załamała, ale teraz mam to gdzieś i albo sama się z tego śmieję, albo dziękuję za troskę i z podniesioną głową odchodzę od życzliwego rozmówcy. Tak więc, przestań się zadręczać i po prostu zacznij się cieszyć życiem. Są wakacje, ładna pogoda. Chyba nie będziesz chodzić opatulona od stóp do głów? Pozdrawiam. |
2012-07-01, 17:48 | #19 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
|
|
2012-07-01, 17:55 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
W sprawach damsko-męskich to bywa różnie i ni.e jest tak, że płci przeciwnej podoba się tylko jeden typ urody. Ja znam chudziutkie dziewczyny czy z nadwagą, które podobają się innym (ja akurat należałam do tej 2 grupy i od 3 lat mam faceta, z którym jestem szczęśliwa). A to dzieje się przede wszystkim wtedy, gdy akceptują siebie (oczywiście jest to też kwestia gustu, kto komu się podoba). Oczywiście, możesz spróbować też porady dietetyka, co poradzi Ci w sprawie ,ale niektórzy taką budowę już mają i nie przytyją za nic. Dlatego, grunt to uwierzyć w siebie, popatrzeć nawet na inne dziewczyny o podobnej budowie ciała, które mają kochanych facetów. Ubraniem też możesz dodać sobie parę kg wizualnie (to oczywiście działanie doraźne,bo i bez tych ciuchów na pewno możesz wyglądać seksownie, to jest w Twojej głowie!). No, ale pamiętaj, że najważniejsze, żebyś sama doceniła to w Tobie najpiękniejsze i nie wmawiała sobie, że wyglądasz źle. A chamskimi komentarzami się nie przejmuj, bo wygłaszają je osoby zakompleksione, które same nie wierzą w siebie i komuś czegoś tak naprawdę zazdroszczą.
Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2012-07-01 o 17:59 |
2012-07-01, 18:05 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
just_a a probowalas przytyc? chcialabys? Ja od zawsze mialam ten problem, zadne super mega diety nie pomagaly. Jem i jadlam WSZYSTKO.
Pomogla mi dopiero siłownia i cwiczenia na tzw.masę, suplementy (wysokokaloryczne koktajle bialkowo-weglowodanowe) i dieta, ale specjalna dieta Czyli nie jedzenie tłusto, niezdrowo i słodko... ale jedzenie duzo zdrowego białka (ryby, serki białe light, jogutry naturalne, kefiry, kurczak, indyk, tunczyk...) i weglowodanow zlozonych (pieczywo ciemne wieloziarniste, ryz ciemny, ciemny makaron, owoce tuczące czyli winogrona, banany, awokado, suszone owoce). Przede wszystkim trzeba jesc regularnie co 2-3h, ja jadlam 8 posilkow dziennie Po 3 miesiacach cwiczen 3 razy w tyg., picia koktajli i diety udalo mi sie przytyc 5kg Teraz mniej wiecej utrzymuje ta wage, czasem z powodu stresu czy choroby sie waha, troche spadnie, ale juz wiem co robic by wrocic do takiej wagi jaka chce. Z checia jeszcze z 5kg bym przytyla (waze 53kg przy 171cm), ale teraz juz z tym ciezko... Natomiast jesli chodzi o plec przeciwna, to jeszcze w LO mialam 'problemy', chowalam sie pod barchanowymi ubraniami Jednak jak juz konczylam szkole widzialam zainteresowanie swoja osoba, co mnie strasznie dziwilo, bo niecierpialam swoich patykowatych nog i rak Teraz nie wstydze sie zalozyc krotkich spodenek, spodnic czy stroju kapielowego... moje otoczenie pomoglo mi zbudowac moja pewnosc siebie, pokochac sie taka jaka jestem i nie przejmowac sie tym co mowia inni |
2012-07-01, 18:11 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
No sorry, ale jak dla mnie to jest jakiś z d... problem, tym bardziej, że Twoja chudość nie wynika z choroby, jesteś zdrowa, sprawna, więc w czym rzecz? A XS to nie jest jakieś skrajne wychudzenie, ciuchów w tym rozmiarze jest co niemiara w sklepach, i oczywiście na obniżkach głównie właśnie xs-ki zostają
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
2012-07-01, 18:15 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
|
|
2012-07-01, 18:26 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Odstraszasz facetów nie swoją figurą, a podejściem i osobowością Wiem o czym piszesz, bo całe życie byłam chuda i jak byłam młodsza to nie miałam za duzego powodzenia, a teraz? Wciąż jestem chuda a powodzenie mam. Jestem w podobnym wieku co Ty i pewność siebie oraz poczucie własnej wartości jest zdecydowanie lepsze niż rozmiar biustu. Musisz zrobić atut z swojej figury i być kobieca przede wszystkim dla siebie. Jeśli tak zrobisz , inni to zauważą i faceci
|
2012-07-01, 18:29 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Byłam u dietetyka, cwiczyłam na silowni i nic, chyba taki mój "urok". Naprawdę bardzo ciężko jest zmienic podejscie do samego siebie
|
2012-07-01, 18:35 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
To kupuj i zakładaj ubrania, które cie optycznie pogrubią.
Rozkloszowane spódnice, sukienki, bluzki z bufkami , kolorowe rzeczy, zeby odwrócić uwagę od chudych części ciała. Chociaż jak dla mnie to ty na serio przesadzasz, jest wiele chudych lasek i nie jesteś jedyna. Sama robisz z siebie jakaś "inną", a przecież jesteś normalna. Idź do fryzjera, zrób sobie fajne włosy, zapuść, obetnij (co ci tam pasuje) i nie zamartwiaj sie. Ciesz się, że możesz jeść co chcesz. |
2012-07-01, 18:39 | #27 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Autorko, jesli ludzie są złośliwi to zawsze znajdą powód do komentarzy, nieważne czy jesteś za chuda, za gruba, masz za ciemne czy za jasne włosy itp. Nie warto się nimi przejmować. Dałaś sobie wmówić że coś z Tobą nie tak, to źle. Jest wiele ludzi "zbyt szczupłych", moja przyjaciółka też ma ten problem ale radzi sobie. To kwestia tylko Twojego nastawienia, uwierz w siebie, szukaj towarzystwa ludzi którzy są Ci życzliwi, resztą się nie przejmuj. Zawsze możesz ubierać ciuchy np. w jasnych kolorach albo w poprzeczne paski, które optycznie poszerzają, możesz skorzystać z usług dietetyka, ale właściwie... nie musisz. Rozumiem że jesteś zdrowa, nic Ci z powodu wagi nie dolega? Więc nie ma problemu. Wiem że łatwiej uwierzyć w swoją atrakcyjność kiedy się widzi że ktoś Cię kocha i akceptuje całą, ale też i jemu musisz dać szansę. Jest parę wątków na których się toczą dyskusje nt. tak zwanego obiektywnego piękna, i szans znalezienia partnera i większość jest zdania że nie ma czegoś takiego, że trzeba być takim i takim żeby znaleźć drugą połowę. Ludzie mają gusta bardzo różne, bo i każdy człowiek ma coś co się komuś spodoba. Nie możesz się izolować, z góry przekreślać jakieś znajomości, bo nie dajesz facetom szansy.
|
2012-07-01, 18:46 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
W Polsce problem otyłości jest.... DUŻO większy niż problem niedowagi. Wiele osób w tym ja dałoby się pokroić za taką sytuacje gdy je się co chce a się nie tyje. Problem nie siedzi w twoim wyglądzie bo to prawda, jesteś drobna, ale w twojej psychice i twoim nastawieniu...
---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ---------- A jak tak bardzo ci to przeszkadza to może zacznij uprawiać jakiś sport i np uzupełniać dietę o coś takiego jak nutridrinki ? |
2012-07-01, 18:49 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Cytat:
|
|
2012-07-01, 18:52 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Jestem za chuda - czy dlatego jest mi pisana samotność?
Trenuję taniec , rowniez biegam często. Nutridrinki próbowałam i nic, na dłuższą metę to dosyć ksoztowne rozwiązanie. Pozostaje mi tylko pogodzić się z sytuacją
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.