Z sowy w skowronka - da się? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-05, 11:15   #31
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Tez mi było trudno się przestawić, czasami kładłam sie koło 23 i leżałam i tak bez snu do 2-3 i wtedy normalnie zasypiałam. Wydawało mi się to bez sensu, ale mi się zmieniło. Być może wpłynęła na to praca, w której zawsze coś się dzieje, stresujące sytuacje i człowiek nie ma czasu nawet na kawę, sam się przebudza.
Wstawałam o 6:00 przez 21 lat mojego życia. Ten rok jest pierwszym, kiedy mam taką pracę, że nie muszę się zrywać rano. I wiesz co, przez te 21 lat nie przestawiłam się. Ile Twoim zdaniem czasu musi upłynąć, żeby ktoś się przestawił wobec tego?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 11:20   #32
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Wstawałam o 6:00 przez 21 lat mojego życia. Ten rok jest pierwszym, kiedy mam taką pracę, że nie muszę się zrywać rano. I wiesz co, przez te 21 lat nie przestawiłam się. Ile Twoim zdaniem czasu musi upłynąć, żeby ktoś się przestawił wobec tego?
Wróćmy do dyskusji Ja zaraz zaczynam 24 rok życia i nadal się nie przyzwyczaiłam, no nic, poczekam do 50 Może się uda (ale wątpię, moja mama ma tak samo, spałaby dnie i noce do oporu - jednak ona ma pracę na 10-11, więc ma spokój)
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 11:24   #33
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Wróćmy do dyskusji Ja zaraz zaczynam 24 rok życia i nadal się nie przyzwyczaiłam, no nic, poczekam do 50 Może się uda (ale wątpię, moja mama ma tak samo, spałaby dnie i noce do oporu - jednak ona ma pracę na 10-11, więc ma spokój)
Moim zdaniem przestawić się nie da. Jeśli ktoś się przestawił, to tak naprawdę nie jest typem sowy i tyle. Nie każdy jest albo sową, albo skowronkiem, niektórzy są trochę jednym, trochę drugim, czyli np. nienawidzą wstawać o 6:00, ale też oczy im się zamykają o 1:00. Ja pracowałam od 8:00, przypłacałam to bólami głowy, ale inaczej się nie dało. Tak samo miałam od 8:00 (lub - o zgrozo - od 7:10) lekcje w szkole i nic z tym nie mogłam zrobić.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 11:49   #34
mi.a
Zakorzenienie
 
Avatar mi.a
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Jak przeczytać cały artykuł?
ja mam dostęp do całego
jeżeli nie widzisz, mogę Ci wysłać na maila, podaj adres na PW
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS

HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED

"Wierzę w styl, a nie modę" RL
mi.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 12:01   #35
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Ja juz jako dziecko mialam wszystko przestawione. Jako niemowle budzilam sie raz w nocy, dostawalam zarcie i zasypialam. Budzilam sie rano dopiero o 9-10 kiedy inne matki musialy byc na nogach juz o 6 czy 7. Rodzice sie cieszyli, ze moga pospac (bo tez sa sowami, szok ) bo nie wstaje o nie wiadomo ktorej i nie domagam sie zarcia czy zabawy. To samo bylo z zasypianiem. Niemowlaki o 23 to juz sie budzily na jedzenie a ja dopiero rozpracowywalam czy uda mi sie wstac trzymajac za szczebelki czy jednak nie.
Gorzej bylo jak okazalo sie, ze do przedszkola trzeba wstac rano i nie ma zmiluj, wtedy zaczal sie koszmar mojej matki, ktora musiala codziennie walczyc z ryczacym, opornym dzieckiem.
Popoludniowa drzemka? A po co? Jak sie wyspalam ladnie do 10 chociaz to wlasnie w czasie drzemki zaczynalam w pelni funkcjonowac.

Moi rodzice maja ponad 50 lat i nadal sa typowymi sowami. Mama chodzi na 12 do pracy i tak woli, lepiej jej wracac do domu o 22 niz zwlekac sie o swicie. Ojciec nie ma az tak luksusowo, ale tez chodzi na 9-10. Klada sie pozno, bo wczesniej nie potrafia, budziki ignoruja, chociaz maja ekstremalnie glosne.


Sent from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 12:26   #36
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
dobra ale nie o to chodzi. to mnie wkurza - świadomośc społeczeństwa. jak ktoś lubi pospać do 12 to wedlug niektórych jest sowa. chryste panie nie, to totalnie nie o to chodzi. to chodzi o biorytm, chodzi o to że sowa która musi wstać o godzinie 6-7 rano nie jest w stanie FUNKCJONOWAĆ, z trudem wykonuje podstawowe czynności i do godziny 12 bardzo często nie kojarzy co się z nią dzieje.
A ja się zgadzam z każdym słowem, o!
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 12:34   #37
Karolllka7
Zakorzenienie
 
Avatar Karolllka7
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Ja nie wiem czy jestem sową, czy nie, ale wiem że mam "problem" ze snem. Najlepiej chodzi mi się spać około 1-2. Jeśli nie ustawiam budzika to wstaję ok 9.30-10.30. Ale wtedy też nie mogę jednoznacznie stwierdzić czy jestem super wyspana. Czasami wstaję bardziej zmęczona po spaniu niż gdy się kładę. Natomiast widzę jedną zależność. Gdy wstaję rano "na budzik" to wtedy nie ma szans, żebym wymieniła z kimś choćby jedno słowo. Jestem rozdrażniona i bez kija nie podchodź. Aż mnie nosi jak ktoś do mnie mówi z rana. Natomiast gdy wstaję sama z siebie już jest ok. Nawet mogę z siebie jakieś słowo wydusić. Moi domownicy już wiedzą, że dopóki sama się rano nie odezwę to nie ma ze mną gadki, bo potrzebuję tego czasu na wybudzenie się/ dojście do siebie. Dzisiaj poszłam spać o 1:30, wstałam o 10:30. Teraz siedzę przed laptopem i czuję jak chce mi się spać. Tragedia.
__________________
Karolllka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-05, 12:36   #38
tisja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 13
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

ja uwazam, ze osoby ktore wstaja kolo poludnia maja problem zeby wstawac rano bo nie sa do tego przywyczajone, ale naprawde do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. jesli codziennie wstaje sie ok 12 to nic dziwnego, ze jesli na drugi dzien bedzie trzeba wstac o 5 czy 6 to czlowiek bedzie nieprzytomny. i najwiekszy blad jakie te osoby robia jak juz wstana rano to to, ze jak tylko wroca do domu klada sie spac na godzinke czy dwie. najlepiej sie przemeczyc i isc spac dopiero wieczorem jak juz sie bedzie calkiem padnietym. wtedy bedzie ok 8 godzin snu do rana, a z kazdym dniem bedzie coraz lepiej bo organizm bedzie sie przyzwyczajal, naprawde

mysle, ze znacznie gorzej maja osoby takie jak ja, ktore musza pracowac na 3 zmiany. gdzie w jednym tygodniu organizm jakos sie przestawi do pracy w nocy, wolna sobote po nocce sie przespi, w nocy spac nie mozna bo czlowiek wyspany, w niedziele wstaje sie pozno bo pozno poszlo sie spac, wiec znowu jest problem z zasnieciem w niedziele a w poniedzialek trzeba jechac do pracy na 6, a w tym przypadku ja wstaje o 3:35. czasem spie tylko godzine, ale pozniej jestem taka zmeczona, ze potrafie zasnac o 20 i spac do tej 3:35 i w miare sie wysypiac.

moja rada jest taka zeby nie robic sobie drzemek i wytrzymac do wieczora, wtedy dacie rade
tisja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 12:41   #39
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
ja uwazam, ze osoby ktore wstaja kolo poludnia maja problem zeby wstawac rano bo nie sa do tego przywyczajone, ale naprawde do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. jesli codziennie wstaje sie ok 12 to nic dziwnego, ze jesli na drugi dzien bedzie trzeba wstac o 5 czy 6 to czlowiek bedzie nieprzytomny. i najwiekszy blad jakie te osoby robia jak juz wstana rano to to, ze jak tylko wroca do domu klada sie spac na godzinke czy dwie. najlepiej sie przemeczyc i isc spac dopiero wieczorem jak juz sie bedzie calkiem padnietym. wtedy bedzie ok 8 godzin snu do rana, a z kazdym dniem bedzie coraz lepiej bo organizm bedzie sie przyzwyczajal, naprawde

mysle, ze znacznie gorzej maja osoby takie jak ja, ktore musza pracowac na 3 zmiany. gdzie w jednym tygodniu organizm jakos sie przestawi do pracy w nocy, wolna sobote po nocce sie przespi, w nocy spac nie mozna bo czlowiek wyspany, w niedziele wstaje sie pozno bo pozno poszlo sie spac, wiec znowu jest problem z zasnieciem w niedziele a w poniedzialek trzeba jechac do pracy na 6, a w tym przypadku ja wstaje o 3:35. czasem spie tylko godzine, ale pozniej jestem taka zmeczona, ze potrafie zasnac o 20 i spac do tej 3:35 i w miare sie wysypiac.

moja rada jest taka zeby nie robic sobie drzemek i wytrzymac do wieczora, wtedy dacie rade
Czy ja wiem? Próbowałam wiele razy tak, ale po południu boli mnie głowa, nogi, robię się ociężała. Kładę się, po prostu nie mogę siedzieć na laptopie, nie mogę oglądać tv, nie mam siły (chodzi mi o dni, w które muszę rano wstać), więc leżę na tym łóżku...a potem się budzę 2h później... nie umiem się zmusić do "czekania" kiedy zaczyna mnie wszystko boleć z niewyspania.
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 12:50   #40
tisja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 13
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Czy ja wiem? Próbowałam wiele razy tak, ale po południu boli mnie głowa, nogi, robię się ociężała. Kładę się, po prostu nie mogę siedzieć na laptopie, nie mogę oglądać tv, nie mam siły (chodzi mi o dni, w które muszę rano wstać), więc leżę na tym łóżku...a potem się budzę 2h później... nie umiem się zmusić do "czekania" kiedy zaczyna mnie wszystko boleć z niewyspania.

uwierz mi, ze ja tez tak sie czuje, zwlaszcza po nieprzespanej nocy i poniedzialku na 6 rano. czasem ma wrazenie, ze zasypiam na siedzaco przy laptopie. wiec wstaje, czasem wyjde sie przejsc, a czasem pojde sie kapac i spac, chocby to miala byc 19, ale to juz nie jest drzemka tylko spie juz do budzika. najgorszy jest pierwszy i drugi dzien, pozniej naprawde ogranizm jakos sie przestawia. a jesli ktos ma codziennie na rano to juz calkiem bo ja musze co tydzien sie przestawiac, a to jest trudne. raz pracowac do 6 a raz na 6.
tisja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:04   #41
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Według mnie nie da się bezproblemowo przestawić, sama probowałam wielokrotnie i bez rezultatów (brałam melatoninę, zmuszałam się rano do wstawania, obliczałam fazy snu, nie spałam nocą w ogóle, żeby na drudzi dzień iśc spać jak człowiek, ćwiczyłam z samego rana itd.). Nawet nie chodzi o długość snu, bo nawet śpiąc w nocy dłużej niż w dzień i tak się nie wysypiam (czyli jak położę się wcześniej to i tak śpię tak jak zwykle, nawet do 14 godzin jeśli nie muszę wstać) Podobno codzienne opóźnianie snu o godzinę pomaga, ale jeszcze nie próbowałam.
Najgorsze jest to, że tż to skowronek (w dodatku bardzo aktywny, nie cierpi się lenić) i za chiny nie możemy się zgrać
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:11   #42
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
ja uwazam, ze osoby ktore wstaja kolo poludnia maja problem zeby wstawac rano bo nie sa do tego przywyczajone, ale naprawde do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. jesli codziennie wstaje sie ok 12 to nic dziwnego, ze jesli na drugi dzien bedzie trzeba wstac o 5 czy 6 to czlowiek bedzie nieprzytomny. i najwiekszy blad jakie te osoby robia jak juz wstana rano to to, ze jak tylko wroca do domu klada sie spac na godzinke czy dwie. najlepiej sie przemeczyc i isc spac dopiero wieczorem jak juz sie bedzie calkiem padnietym. wtedy bedzie ok 8 godzin snu do rana, a z kazdym dniem bedzie coraz lepiej bo organizm bedzie sie przyzwyczajal, naprawde

mysle, ze znacznie gorzej maja osoby takie jak ja, ktore musza pracowac na 3 zmiany. gdzie w jednym tygodniu organizm jakos sie przestawi do pracy w nocy, wolna sobote po nocce sie przespi, w nocy spac nie mozna bo czlowiek wyspany, w niedziele wstaje sie pozno bo pozno poszlo sie spac, wiec znowu jest problem z zasnieciem w niedziele a w poniedzialek trzeba jechac do pracy na 6, a w tym przypadku ja wstaje o 3:35. czasem spie tylko godzine, ale pozniej jestem taka zmeczona, ze potrafie zasnac o 20 i spac do tej 3:35 i w miare sie wysypiac.

moja rada jest taka zeby nie robic sobie drzemek i wytrzymac do wieczora, wtedy dacie rade
Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
uwierz mi, ze ja tez tak sie czuje, zwlaszcza po nieprzespanej nocy i poniedzialku na 6 rano. czasem ma wrazenie, ze zasypiam na siedzaco przy laptopie. wiec wstaje, czasem wyjde sie przejsc, a czasem pojde sie kapac i spac, chocby to miala byc 19, ale to juz nie jest drzemka tylko spie juz do budzika. najgorszy jest pierwszy i drugi dzien, pozniej naprawde ogranizm jakos sie przestawia. a jesli ktos ma codziennie na rano to juz calkiem bo ja musze co tydzien sie przestawiac, a to jest trudne. raz pracowac do 6 a raz na 6.
Oslabiasz mnie.

Sent from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:15   #43
Laurelindorenan
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 522
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
A może nie pokazują tego? Wiesz, wiele osób ukrywa tajemnice w sobie, nie otwiera się. Sama, jeśli naprawdę muszę wstać na 8 to wstaję, udaję, że jest OK, ale w środku mnie nosi, oczy mi się kleją, a jak wracam do domu to od razu do łóżka. Skąd wiesz, że znajomi nie mają z tym problemu? Może mają, ale tego nie pokazują.
Otóż to. Zauważyłam, że sowy są często nierozumiane przez otoczenie i automatycznie oceniane jako lenie i śpiochy. Dlatego np. ja kombinuję jak mogę, by nie zaczynać pracy ani się z nikim nie umawiać na rano, ale nie zawsze mówię wprost, że mam ogromne problemy ze wstawaniem, bo już mi się zdarzyło, że ktoś uznał to za niepoważne.

I zgadzam się z większością wcześniejszych wypowiedzi na podstawie własnych doświadczeń. Wiele lat próbowałam się przestawić na wcześniejszy tryb funkcjonowania. Nie wyszło, co najwyżej na krótką metę, ale potem wystarczyło parę dni wolnego i organizm znowu wracał do schematu zasypiania o 2-3 i wstawania o 10. Gdy muszę wstać o 6 czy 7, czuję się fatalnie, niemal jakbym była chora. Gdy wychodzę z domu, poranne powietrze trochę mnie otrzeźwia i jestem w stanie jakoś przetrwać parę godzin, ale po południu senność dosłownie ścina mnie z nóg - muszę się zdrzemnąć choćby godzinę, inaczej przysypiam przy biurku albo w autobusie :/ Dlatego staram się pracować po południu, bo standardowe godziny pracy są dla mnie katorgą.
Laurelindorenan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:18   #44
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Na tym watku brakuje mi jeszcze wypowiedzi typu:

A ja nie musze wstawac chociaz bardzo bym chciala miec powod do wstawania. Gdybym tylko znalazla prace to byloby mi wszystko jedno, o ktorej sie zaczyna, byleby byla. Zazdroszcze wam problemow, naprawde.


Taka wypowiedz i bedzie wizazowy kanon.

Sent from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:23   #45
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
ja uwazam, ze osoby ktore wstaja kolo poludnia maja problem zeby wstawac rano bo nie sa do tego przywyczajone, ale naprawde do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic.
Przyzwyczajałam się 21 lat. Twoim zdaniem za mało? Nigdy nie robiłam sobie drzemek w ciągu dnia, bo nie było na to czasu. Owszem, padałam zmęczona o 23:00, nawet niech będzie o 22:00 (nigdy jednak nie udało mi się zasnąć od razu, zawsze dopiero koło północy), ale wstanie o 6:00 dalej było koszmarem. Nie wszyscy mogą się przyzwyczaić.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:25   #46
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Invisible, a tam, nie przykladalas sie, farmakologii nie stosowalas, dla chcacego nic trudnego, jakbys miala dzieci to bys sie nauczyla, ja jakos umialam, inni daja rade, nie znasz zycia.

Ufff, mam nadzieje, ze wyspisalam wszystkie mozliwe glupie odpowiedzi.

Sent from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:26   #47
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
A może nie pokazują tego? Wiesz, wiele osób ukrywa tajemnice w sobie, nie otwiera się. Sama, jeśli naprawdę muszę wstać na 8 to wstaję, udaję, że jest OK, ale w środku mnie nosi, oczy mi się kleją, a jak wracam do domu to od razu do łóżka. Skąd wiesz, że znajomi nie mają z tym problemu? Może mają, ale tego nie pokazują.
Dla mnie troche dziwne jest to dosypianie sów w czasie kiedy sowa jest własnie najbardziej pobudzona
jestsem sową, moz nie tak skrajną ze będe spać do 12, ale sama z siebie wybudzam sie tak między 8 a 9.
Zeby wstać wczesniej musze mieć budzik.

Widzę, ze moja aktywnośc sama rozkręca się dopiero koło 10-11, wtedy robie sie pogodna, ożywiona, jestem produktywna.

W godzinach popołudniowych, nawet niewyspana, nie usnę.
To ejst chyba własnie skutek funkcjonownia organizmu w rytmie sowy, popołudnie/wieczór nie jest moim czasem spania, jestem ożywiona w tym czasie nawet jesli jestem skrajnie niewyspana.

A tak to niestety- od podstawówki wstaję w okolicah 6-7 i nadal jest to dla mnie cięzkie doznanie _codziennie_ , dzień po dniu. Nie da sie zmienić swojego wewnetrznego zegara, ma się go chyba na stałe.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:27   #48
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

+ moj wujek byl sowa 40 lat i przestawil sie z dnia na dzien.

Sent from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:30   #49
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Invisible, a tam, nie przykladalas sie, farmakologii nie stosowalas, dla chcacego nic trudnego, jakbys miala dzieci to bys sie nauczyla, ja jakos umialam, inni daja rade, nie znasz zycia.

Ufff, mam nadzieje, ze wyspisalam wszystkie mozliwe glupie odpowiedzi.
Och tak Uwielbiam te teksty co niektórych: "Jak będziesz musiała wstać do pracy/do płaczącego dziecka/inny powód, to się z miejsca nauczysz". Nie ogarniam tego Wiem, że praca na ulicy nie leży, ale naprawdę praca na 8:00 to nie jedyna możliwa opcja. Obecnie mam pracę, którą mogę zacząć o dowolnej porze, są też prace z możliwością drugiej zmiany (której na ogół nikt nie chce, więc można ją bez problemu brać), są też prace typowo popołudniowe i wieczorne (kluby, szkoły językowe). Dziecko też niekoniecznie musi się zrywać o 6:00, poza tym nie każdy dzieci zamierza mieć, zresztą - dziecko budzące się o północy to też raczej koszmar dla skowronka, a dla mnie nie byłby, bo bym wtedy jeszcze nie spała

I zgadzam się z tym, co zostało już tutaj napisane - sowy często odbierane są jako leniuchy i śpiochy. Mój tata z uporem maniaka potrafi zadzwonić do mnie o 11:30 i się oburzać, że jeszcze śpię. Znajomi pytają, czy nie szkoda mi dnia A jak ma mi być szkoda? Chyba mało kto rozumie, że to nie jest tak, że chodzę spać o 22:00 i wstaję o 12:00, więc tracę pół doby. Jeśli pójdę spać o 3:00, a wstanę o 10:00, to będę mieć dokładnie tyle samo czasu w ciągu doby co ten, kto położy się spać o 23:00 i wstanie o 6:00.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:37   #50
Rainbow Cake
Raczkowanie
 
Avatar Rainbow Cake
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 43
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Oczywiście, że się DA zmienić z sowy w skowronka. Trzeba mieć tylko powód, albo silną motywację do wstawania. Jestem tego przykładem, po dwudziestukilku latach bycia sową, zmieniłam się w skowronka. W momencie gdy uregulował mi się czas zasypiania i wstawania żyje mi się lepiej. Jak normalny człowiek wreszcie Autorko, nie słuchaj głupot.
Rainbow Cake jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:38   #51
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Rainbow Cake Pokaż wiadomość
Oczywiście, że się DA zmienić z sowy w skowronka. Trzeba mieć tylko powód, albo silną motywację do wstawania. Jestem tego przykładem, po dwudziestukilku latach bycia sową, zmieniłam się w skowronka. W momencie gdy uregulował mi się czas zasypiania i wstawania żyje mi się lepiej. Jak normalny człowiek wreszcie Autorko, nie słuchaj głupot.
BRAWO! Gratulacje! To cudowne!
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:39   #52
tisja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 13
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

mi nie chodzi o to, ze wszyscy w sekunde przestawimy sie na poranne wstawanie i bedziemy wstawac o 6 (wiele osob chcialoby pospac chociaz do tej 6) z usmiechem na twarzy. bo chyba malo jest osob, ktore wstaja tak rano wyspane i pelne energii. kazdemu jest ciezko, wiadomo, ale mam wrazenie, ze w tym watku wypowiadaja sie osoby mlode, ktore nie maja wiekszych obowiazkow i jak raz na jakis czas musza wstac wczesniej np na zajecia to dla nich tragedia. niestety zycie nie jest takie latwe zeby sobie funkcjonowac wedlug swojego zegara biologicznego i czesto trzeba nauczyc sie funkcjonowac i trzezwo myslec wtedy kiedy organizm chcialby jeszcze spac.
tisja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:41   #53
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
mi nie chodzi o to, ze wszyscy w sekunde przestawimy sie na poranne wstawanie i bedziemy wstawac o 6 (wiele osob chcialoby pospac chociaz do tej 6) z usmiechem na twarzy. bo chyba malo jest osob, ktore wstaja tak rano wyspane i pelne energii. kazdemu jest ciezko, wiadomo, ale mam wrazenie, ze w tym watku wypowiadaja sie osoby mlode, ktore nie maja wiekszych obowiazkow i jak raz na jakis czas musza wstac wczesniej np na zajecia to dla nich tragedia. niestety zycie nie jest takie latwe zeby sobie funkcjonowac wedlug swojego zegara biologicznego i czesto trzeba nauczyc sie funkcjonowac i trzezwo myslec wtedy kiedy organizm chcialby jeszcze spac.
No sorry, ale nie



Kurde, wypisałam wszystkie możliwe głupie odpowiedzi, ale to nic nie dało, ludzie je powtarzają :C
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:41   #54
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
mam wrazenie, ze w tym watku wypowiadaja sie osoby mlode, ktore nie maja wiekszych obowiazkow i jak raz na jakis czas musza wstac wczesniej np na zajecia to dla nich tragedia.
Tego mi tu tylko brakowało Powiedz, gdybyś musiała pracować tylko i wyłącznie w godzinach 22:00-06:00, byłabyś w pracy pełna energii? Pracowałabyś na 100% normy? Jeśli nie, to wyobraź sobie, że tak pracuje się sowom, które muszą iść do pracy na 8:00.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:43   #55
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez Rainbow Cake Pokaż wiadomość
Oczywiście, że się DA zmienić z sowy w skowronka. Trzeba mieć tylko powód, albo silną motywację do wstawania. Jestem tego przykładem, po dwudziestukilku latach bycia sową, zmieniłam się w skowronka. W momencie gdy uregulował mi się czas zasypiania i wstawania żyje mi się lepiej. Jak normalny człowiek wreszcie Autorko, nie słuchaj głupot.
Ile Ci to zajęło?
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:48   #56
tisja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 13
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Tego mi tu tylko brakowało Powiedz, gdybyś musiała pracować tylko i wyłącznie w godzinach 22:00-06:00, byłabyś w pracy pełna energii? Pracowałabyś na 100% normy? Jeśli nie, to wyobraź sobie, że tak pracuje się sowom, które muszą iść do pracy na 8:00.
moze Cie zaskocze, ale gdybym pracowala tylko od 22-6 to bym pracowala na 100% i napewno latwiej by mi bylo niz teraz, pracujac na trzy zmiany, bo co tydzien musze sie przestawiac.

mi wcale zle sie w nocy nie pracuje poza pierwsza noca. bo wiadomo wstane rano i do tej 6 dnia nastepnego trzeba wytrzymac, ale jak juz wroce po pierwszej nocce, wyspie sie to odrazu pracuje sie inaczej. i tak juz leci do konca tygodnia. i moim zdaniem chodzi tu o uregulowanie sobie trybu dnia, pory wtawania i chodzenia spac. jezeli codziennie spalabym w dzien a pracowala w nocy byloby ok, gdybym codziennie pracowala rano a spala w nocy tez by bylo ok. najgorzej jak caly czas trzeba sie przestawiac.
tisja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:54   #57
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
moze Cie zaskocze, ale gdybym pracowala tylko od 22-6 to bym pracowala na 100% i napewno latwiej by mi bylo niz teraz, pracujac na trzy zmiany, bo co tydzien musze sie przestawiac.
No to zazdroszczę, że dobrze Ci się pracuje na każdej zmianie, mówię to szczerze Niestety nie każdy ma to szczęście i nie jest to kwestia przestawienia się. Liczba obowiązków lub ich brak nie ma tu nic do rzeczy. Jedna z moich wykładowczyń (bardzo zresztą rozchwytywana na wszelkich konferencjach i zleceniach) nie bierze zajęć wcześniejszych niż od 13:00, bo sama twierdzi, że wcześniej nie wstanie. Zlecenia robi nocami, maile do nas wysyła o 3:00 czy 4:00. Ale na pewno jest głupią gówniarą, która nie ma w ogóle obowiązków i dlatego śpi do południa
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 13:57   #58
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Nie zapominajmy, że sowy nie śpią naturalnie do 12

http://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/sk...ypie-czlowieka

W sumie nic konkretnego.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 14:01   #59
Karolllka7
Zakorzenienie
 
Avatar Karolllka7
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że tż to skowronek (w dodatku bardzo aktywny, nie cierpi się lenić) i za chiny nie możemy się zgrać
Mamy podobnie
Cytat:
Napisane przez tisja Pokaż wiadomość
mam wrazenie, ze w tym watku wypowiadaja sie osoby mlode, ktore nie maja wiekszych obowiazkow i jak raz na jakis czas musza wstac wczesniej np na zajecia to dla nich tragedia. niestety zycie nie jest takie latwe zeby sobie funkcjonowac wedlug swojego zegara biologicznego i czesto trzeba nauczyc sie funkcjonowac i trzezwo myslec wtedy kiedy organizm chcialby jeszcze spac.
Dobrze, że to tylko Twoje wrażenie, bo rzeczywistość jest jednak inna

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Zgadzam się.
Yyy to nawet artykułem nazwać nie można. NIC konkretnego, nic odkrywczego.
__________________
Karolllka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 14:04   #60
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Z sowy w skowronka - da się?

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Nie zapominajmy, że sowy nie śpią naturalnie do 12

http://tylkomedycyna.pl/wiadomosc/sk...ypie-czlowieka

W sumie nic konkretnego.
Ja śpię do 12, jak mam dużo stresów, jednak ogólnie sama z siebie przed 9 nie wstanę
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-03 21:09:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:12.