2013-04-27, 21:59 | #121 | |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
|
|
2013-04-27, 22:18 | #122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2013-04-27 o 22:19 |
|
2013-04-27, 22:22 | #123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
...ale dla mnie chodzenie do pracy na szpileczkach, a do centrum na zakupy w starym rozciągniętym dresie jest szczytem hipokryzji i tyle. Mam swój styl - staram się być ładna na co dzień. Nie mówię tu, żeby nosić garsonkę 24/7, ale odnoszę się do tych wymienionych wcześniej 'gwiazd' co to takie wspaniałe bo w przetłuszczonych włosach i brudnym dresie na spacer idą. Mi to się kojarzy tylko z panną, co wraca z randki, zdejmuje pushupy, szpilki, siada przed TV, żłopie piwsko i dłubie w nosie. Schludny człowiek jest schludny niezależnie od tego kto go widzi. Natomiast strojenie się tylko tam, gdzie spotka się kogoś znajomego czy do 'ważniejszych miejsc' przy jednoczesnym olewaniu swojego wyglądu w miejscach 'przyziemnych' nad czy odchodziły takie zachwyty to dla mnie czysta głupota. I to jest właśnie udawanie kogoś innego. Zawsze myślałam, że kobieta powinna być piękna dla siebie. Więc dres wypadałoby mieć ładny i wygodny ale też seksowny i estetyczny a włosy umyte, nawet jak się siedzi w domu. |
|
2013-04-27, 22:29 | #124 | |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
|
|
2013-04-27, 22:34 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Ja już powiedziałam do czego się odnoszę - do zachwytu nad gwiazdami, które właśnie taką skrajność prezentują. Przeczytaj posty wcześniej, jesli tego nie czytałaś
|
2013-04-27, 22:39 | #126 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
|
2013-04-27, 22:49 | #127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
.
Edytowane przez never_ Czas edycji: 2023-12-20 o 23:05 |
2013-04-27, 23:29 | #128 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
A ja tylko odnośnie tego dresu napiszę, bo zdecydowana większość piszę,że z psem i po bułki w dresie skoczy ale autorce nie o taki dres chodzi.
Autorka pisała na 100% o luźnych, szerokich trochę wiszących dresach a nie zwykłych obciślakach jakie można w każdej sieciówce kupić. I tak autorko ja w takim dresie śmigam często, jest czysty ale specyficzny bo luźny i powiedzmy w stylu skejtowskim czy hip-hopowym i przysięgam nikt nigdy na mnie dziwnie nie spojrzał.. NIGDY! Dres tematem tabu w Polsce nie jest. Natomiast zgodzę się,że bardzo często u Nas ocenia się ludzi przez pryzmat ubioru, ale ponoć " jak Cię widzą, tak Cię piszą"
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca Edytowane przez Atomoowka Czas edycji: 2013-04-27 o 23:34 |
2013-04-27, 23:31 | #129 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Powiem szczerze, że gdy ja byłam młodsza, miałam te 13-15 lat i ubierałam się na rockowo, glany, koszulki z zespołami rockowymi itp. to też uważałam, że KAŻDY się na mnie patrzy, KAŻDY mnie komentuje i w ogóle ja jestem taka inna i oryginalna, a reszta ludzi nie rozumie nas wybrańców, wszyscy tylko krytykują, ale my jesteśmy tak bardzo od nich lepsi:c ool:.
Potem dorosłam, zmieniło mi się myślenie, styl w dużej mierze też, chociaż do tej pory lubię rockowy styl i czasem faktycznie ktoś się przygląda, ale już dawno doszłam do wniosku, że większość ludzi i tak nic nie obchodzi to jak ja wyglądam i nawet jak się spojrzą, czy coś skomentują, to i tak za pół minuty zapomną, ze kiedykolwiek mnie w swoim życiu spotkali |
2013-04-27, 23:50 | #130 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Nie widzę też żadnego ,,naskakiwania na Polskę". Chyba niektóre z wizażanek są przewrażliwione. Dziewczyna pisze o swoich odczuciach, nigdzie nie użyła obraźliwych słów i pyta o nasze zdanie. Ja uważam, że jest dużo racji w tym co autorka zaobserwowała. Spotkałam się wielokrotnie z krytyką ubioru na ulicy. Przykłady: 1) Moja znajoma ubrała się w szorty, koszulkę, baleriny i ...uwaga... duży kapelusz. Wyglądała ładnie, ale oryginalnie. Oczywiście spotkała się z kilkoma komentarzami np. ,,ale kapelusz kowbojko" i śmiech. 2) Inna znajoma ubrała bardzo zwiewne szerokie spodnie w niebieskim kolorze. Jest wysoka i szczupła - także do sylwetki pasowały. Jej chłopak w tym samym czasie miał na sobie jeansy ,,marmurki" (nie żadne obcisłe) i eleganckie buty. Oczywiście wiele osób się na nich gapiło, a jeden koleś powiedział, że: ,,chętnie by im przyłożył za taki wygląd". 3) Kolega w rurkach, ale nie takich ,,obcisłych na maxa". Mi się np. bardzo podobało jak wyglądał. Do tego luźna koszulka i sportowe buty. Komentarze? ,,Pedał". 4) Mój własny przykład. Kiedyś ubrałam się podobnie jak na zdjęciu i skomentowano na ulicy, że wyglądam ,,dziwkarsko" http://3.bp.blogspot.com/-8mjATScjkT...kolanowki5.jpg Pewnie zaraz znajdzie się ktoś mądry i powie, że skoro padł taki komentarz to NA PEWNO ze mną było coś nie tak Najłatwiej tak napisać. Uważam, że dopóki ktoś nie świeci gołą d...;nie obrzydza niechlujstwem to powinien móc nosić to co mu się podoba - bez narażania się na żałosne komentarze. Nie wiem jak jest za granicą, bo spędziłam tam maksymalnie kilka miesięcy (Londyn i Monachium). Napiszę, więc co widziałam przez ten czas. Wielu oryginalnie ubranych ludzi, którzy nie budzili szczególnego zainteresowania. Także w dużym stopniu zgadzam się z tym co napisała autorka wątku. Aaa, no i wytknięcie niektórych wad polakom (na podstawie własnych obserwacji) w porównaniu do innych narodów - nie oznacza od razu, że uważamy inne kraje za takie wspaniałe. Każdy kraj ma wady i zalety. Skoro niektórzy się bulwersują przy takich porównaniach to cóż...widać, że coś jest na rzeczy Edytowane przez BadLife Czas edycji: 2013-04-28 o 00:19 |
|
2013-04-27, 23:55 | #131 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Przede wszystkim w wyjątkowo wredny sposób zasugerowałaś, że jak dziewczyna założyła dresy to znaczy, że one są brudne. Czyli co - paniusie w pełnym makijażu, obcisłych topach mają abonament na czystość, a jak dziewczyna założyła dresy to koniecznie musiały być brudne ? Puknij się w czoło. Częściej to właśnie od takich dziuń jak Ty niefajnie pachnie bo założą obcisłe ciuchy, słoneczko przyświeci, w autobusie gorąco się zrobi i się zaczynają gotować bo skóra nie ma jak oddychać. No, jest jeszcze opcja, że wszystko kamuflują toną perfum, od których pół autobusu się dusi. Zastanów się na drugi raz nim komuś zasugerujesz, że nosi brudne ubrania. Może mierzysz swoją miarą i u Ciebie to standard, nie wiem... Własnie po twoim poście widać, że autorka tematu w 100 % miała racje. Takich jak Ty nie brakuje w Polsce... Cytat:
Normalnie kwintesencja zaściankowości... I m.in. dlatego nigdy nie zobaczysz w Polsce ludzi ubranych tak jak w Monachium czy Londynie Ja może nie jestem jakimś tam zwolennikiem dziwactw, ale niektóre komentarze tutaj to po prostu ... twardy beton, z którego wynika, że jak się nie odpicujesz gdy idziesz w miasto to jesteś albo odszczepieńcem albo brudasem. Co do zalet i wad to jasne, że każdy kraj je ma. Nam przydałoby się jednak trochę więcej otwartości, mniej zaściankowości. Edytowane przez Andrzeej Czas edycji: 2013-04-28 o 00:11 |
||
2013-04-28, 00:27 | #132 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 684
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Też nie wiem skąd te teksty o brudnych dresach Dziewczyna wyraźnie napisała, że to nowe, czyste spodnie. Po za tym dres to tylko przykład. Za to wiele osób się tego uczepiło, jako jakiegoś podstawowego problemu. ,,Ja noszę dresy i nikt się ze mnie nie śmieje. Twój problem jest tępy". Tylko, że to jest wstęp do szerszej rozmowy, a nie problem ,,dresów". Niektórzy chyba nie załapali. No tak, ale to na pewno wina autorki, że była obiektem kpin
---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ---------- Prawda Ale przecież jeśli tak uważamy to najlepiej, żebyśmy ,,wy...dalali" za granicę, skoro się nie podoba Złego słowa powiedzieć nie można! A, że Skandynawowie mają bardziej otwarte podejście do ubioru?! Po prostu zdrada! Edytowane przez BadLife Czas edycji: 2013-04-28 o 01:58 |
2013-04-28, 00:47 | #133 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Schludny strój nie musi być jednocześnie modny, seksowny, czy jaki tam jeszcze. Nie widzę żadnego powodu, dla którego człowiek miałby zawsze i wszędzie być ubrany jednakowo, czy w jednakowym stylu. W domu zwykle można się wyluzować i właśnie nosić sobie to, w czym jest wygodnie, a nie się zastanawiać, czy aby ta bluzeczka pasuje kolorystycznie do tych spodenek, a może jeszcze trzeba by poszukać odpowiedniego błyszczyka. Ale idąc np do pracy czy na randkę człowiek się już ubierze inaczej i zwróci na to większą uwagę. Dres "wypadałoby mieć" ładny i wygodny, owszem, no można się zgodzić, ale czemu u licha on jeszcze ma być seksowny? Normalnie aż mi to przywodzi na myśl allegro i masę fotek dresów, gdzie modelki prężą się i wyginają przed aparatem i wypinają biust by pokazać jaki sexy strój tam sprzedają Dres to nie sexy gorset ani kiecka na randkę, to ubiór sportowy, który ma zapewniać swobodę ruchów i wygodę. Człowiek nie zawsze i nie w każdej sytuacji musi, czy musi chcieć, być seksowny. To normalne, że człowiek może sobie zakładać ten dres jak siedzi w domu czy idzie po bułki, a jak idzie na uczelnię, to wskakuje w jeansy i bluzeczkę. A z autorką się trochę zgadzam, wiele osób odczuwa presję by ubierać się bardziej elegancko idąc "na miasto", np do galerii handlowej. Ta presja bierze się stąd, że właśnie są spojrzenia czy komentarze na ulicy, a nawet opinie na takich forach jak tu, typu "jak widzę dziewczynę w dresie w galerii to mnie to dziwi", albo "wypadałoby mieć chociaż seksowny ten dres", albo "dresy to strój domowy, a nie do sklepu". Inne budzące zdziwienie stroje czy stylizacje, kolorowe włosy itp itd to chyba w sporej części wynik faktu, że obecnie bardzo dużo ludzi ubiera się w tych samych sieciówkach, w podobne ciuchy, a wśród młodych osób trendy widać dość wyraźnie. Jak ktoś zamiast w rurkach idzie w dresie, to zwróci uwagę samą innością. Inność zwraca uwagę, i nieważne czy ten dres ma plamkę na nogawce czy nie. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2013-04-28 o 00:52 |
|
2013-04-28, 02:30 | #134 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Ja też rozumiem, o co chodzi autorce i rozumiem to z punktu widzenia osoby obserwującej tubylców. Pracuję w CH i mam pełen przekrój tutejszej mody/kultury/zwyczajów, można o różnicach napisać książkę. Dresy dresami, a która - w trakcie wizyty u fryzjera, z wałkami i folią lub farbą, wyskoczyłaby do baru na kieliszek wina (wszystko w obrębie tłocznego centrum handlowego, nie przemknięcie między blokami)? Bez skrępowania, bez wzbudzania sensacji?
Tutaj wszyscy chodzą w dresach wszędzie - do kina, na zakupy, do pracy, na spotkania, na uczelnie (!), po prostu wszędzie. W kapciach się jeździ do sklepów typu tesco. Za to w nocy wszyscy się odstawiają tak, że w Polsce zostaliby zwyzywani od 'pedałów' czy 'dziwek'. I ja to widzę. Ja mam takie myśli widząc niektórych ludzi, niektóre zestawienia, niektóre zachowania ludzi tutaj normalne, dla nas dziwne i niesmaczne. [Tak na marginesie, to już któryś wątek, w którym wypowiadające się emigrantki, zostały zjechane z góry do dołu, kpiącymi tekstami o rzekomym idealizowaniu 'zagranicy' i złośliwymi docinkami na ten temat...O co chodzi? ] |
2013-04-28, 03:33 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Spróbuje bardziej dokładniej może opisać o co mi chodziło, bo jak widać większość z Was nie zrozumiało tego co chciałam Wam przekazać, lub najwyraźniej po prostu nie chciało zrozumieć i teraz się czuję bardzo urażona.
W moim pierwszym poście wspomniałam o kilku rzeczach a Wy się uczepiłyście tego dresu jak rzep psiego ogona, jakby to był główny temat wątku. Mimo mojego ciągłego pisania, że DRES to tylko przykład, Wy dalej swoje. Ogólnie człowiek w dresie nie jest dla mnie dziwnym ''zjawiskiem'', dres sam w sobie nie jest zły, więc gdyby wątek miał tylko dotyczyć dresu, napewno by go nie było... dlatego jeszcze raz powtórzę: DRES TO TYLKO PRZYKŁAD! Bardzo mnie cieszy fakt, iż niektóre z Was potrafią wyjść do sklepu w dresie, ale chyba też nie do końca zrozumiałyście o jaki dres mi chodzi. Możliwe, że to też mój błąd, bo nie wytłumaczyłam bardziej szczegółowo. Chodzi mi o coś takiego http://images43.fotosik.pl/335/f969ebddb344678d.jpg (to nie moje zdjęcie, znalazłam w google) lub nawet posiadam jedną parę bardziej szerszych. Dalej będziecie twierdzić, że w takich dresach wychodzicie do sklepu? Wątpie. Ogólnie słyszałam wiele opinii na temat dziewczyny w takich dresach - że to niekobiece itd. Ja to rozumiem i szanuję. Każdemu podoba się co innego. Ja w takich dresach czuję się dobrze i potrafię w nich chodzić na co dzień - do szkoły, na zakupy, do znajomych itd. W pierwszym poście opisałam moje odczucia i spostrzeżenia, z którymi możecie się zgadzać lub nie, ale jak widać niektóre z Was poczuły się bardzo urażone, więc coś chyba musi być na rzeczy i same jesteście przewrażliwione Najlepiej powiedzieć, że dres miałam brudny, niż przyjąć do wiadomości, że prawdą może być, to co opisałam. Dres mam nowy, zawsze wyprany - więc o to nie musicie się martwić. MOJE spostrzeżenia są takie, że tu gdzie mieszkam nie jest dziwnym widokiem, że ktoś pójdzie w dresie do galerii handlowej itd. Nikt na to nie zwraca uwagi. A w Polsce wystarczy wejść do pierwszej lepszej galerii i NIEKTÓRE dziewczyny poubierane jakby na wybieg szły. Pewnie zaraz znowu tutaj zostanę zjechana i to pewnie przez te bardzo ''urażone'' Ogólnie zauważyłam, że coraz bardziej człowiek jest oceniany przez to jak się ubiera - tutaj w większym stopniu mam na myśli młodzież. NIEKTÓRE dziewczyny chodzą do szkoły ''odpicowane'', nie twierdzę jednak, że tu gdzie mieszkam tak nie jest, ALE gdy ktoś przyjdzie ubrany w dresy itp. nie jest to dziwnym ''zjawiskiem''. Ktoś tam wcześniej napisał, że jak zachowuję się tak samo, jak wypowiadam, to nie dziwi się, że ludzie mnie nie lubią. Akurat na to nie narzekam, ale też nie rozumiem o co chodzi? Ja piszę o chamskim komentowaniu, głupich uśmieszkach i spojrzeniach OBCYCH osób, więc w jaki sposób te osoby mogą mnie nie lubić? Oceniają mnie po moim dresie? Ogólnie ubiorze? No to przepraszam, moim zdaniem takie osoby są bardziej tępe niż moje pytanie, jak to wcześniej zostało również napisane. A mi chodzi o obce osoby, a nie towarzystwo w którym się obracam, bo gdyby ktoś zaczął mnie obgadywać, napewno nie utrzymywałabym z nim kontaktu. Następnie... ktoś tam wspomniał o adekwatości stroju do sytuacji. Owszem, zgadzam się, że inaczej ubierasz się na siłownie, na zakupy, do kościoła itd, chociaż bez przesady. Wydaję mi się, że to trochę taka presja, bo wątpie aby któraś z Was poszła na zakupy w dresie, lub ''po domowemu''. Ja akurat widuję, dziewczyny, że tak powiem ''odpicowane''. Nie mam nic przeciwko, ale ja potrafię chodzić w domu po dresie i nawet wyjść w nim na miasto. To coś złego? Jestem niechlujem bo wyszłam w dresie, gdzie w większość z Was ma płaszczyk i szpilki (przykładowo). To właśnie sugerowałyście i tu właśnie objawia się Wasza nietolerancja, bo co kogo obchodzi jak kto chodzi ubrany i gdzie? Jak komuś tak wygodnie to czemu miałby nie chodzić tak ubrany? Ja tu nie mówię o brudnych włosach czy coś, bo to całkowicie zmienia postać rzeczy, ale czy to, że założe dres w miejsca w które Wy chodzicie ''odpicowane'' znaczy, że nie dbam o siebie? Wiadomo - każdy się patrzy na każdego, ale mi chodzi o chamskie komentowanie, głupie uśmieszki i spojrzenia. Tak jak wtedy gdy byłam na zakupach, zostałam chamsko obczajona przez grupkę dziewczyn. No ja byłam w dresie, a one na zakupach odpicowane. Tak samo, sytuacja z moim tatą. On nie jest przewrażliwiony, tylko Wy nie chcecie przyjąć do wiadomości prawdy. Akurat jeszcze ja i mój tata potrafimy rozróżnić głupie spojrzenia i uśmieszki od tych pewnych podziwu Nie będę już wspominać o polskich forach itp. Na youtubie ciągle widzę chamskie komenatrze bo ktoś jest inaczej ubrany. Rozumiem, że komuś sie to może nie podobać, ale po co zaraz wyzwiska - pedał, gej itd.? I ostatnia kwestia. Nigdzie nie napisałam, że Polska jest zła, straszna i w ogóle okropna, że kraj w którym mieszkam jest cudowny. Każdy kraj ma swoje plusy i minusy, a ja tylko stwierdzam fakty, pisze o moich odczuciach i spostrzeżeniach. Akurat takie opinie nie raz słyszę na temat Polski, więc to nie jest tylko mój wymysł, lub moje przewrażliwienie i nie wyjełam sobie tego z doopy. Tym bardziej, że ja mam DUŻE porównanie, co do niektórych wielce ''urażonych'' ponieważ za granicą mieszkam od kilku lat. Spytałam się grzecznie - a dostałam odpowiedzi pełne jadu. Może czas przyjąć do wiadomości niektóre rzeczy, bo właśnie też przez takie jak WY opinia jest taka a nie inna - i tu już mi nie chodzi o nietolerancje odnośnie ubioru, ale tą zawiść i wiochę co po niektóre z Was tworzą. I może też zanim zaczniecie na kogoś naskakiwać, wyjedzcie na kilka miesięcy za granicę, zobaczycie jak to jest i dopiero porozmawiamy, bo jak widać z niektórymi nie ma sensu, bo z każdego postu właśnie zalatuje - ograniczeniem, zawiścią i nietolerancją. Żeby nie było zwracam się do tych szczególnie z 1 strony. Nie chciało mi się już odpisywać każdej z osobna, dlatego też tak się rozpisałam, bo chciałam jeszcze raz wytłumaczyć. Co do reszty - dziękuje za odpowiedzi i zrozumienie, bo właśnie o to mi chodziło. A 1 str - WIOCHA! nawet się normalnie podyskutować nie da, bo na starcie zostaniesz zjechany z góry na dół. I to chyba jednak Wy macie kompleksy, a nie ja.. skoro to pytanie AŻ tak Was uraziło. :P Edytowane przez msqueenswag_ Czas edycji: 2013-04-28 o 03:58 |
2013-04-28, 04:26 | #136 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Cytat:
Wracając do ubioru...będąc w PL na wakacjach, ubrałam złote cekinowe balerinki, krótkie spodenki i bluzkę. Szału nie było. Ot, dla mnie normalne. Owe butki wzbudzały komentarze obcych mi ludzi w stylu "przecież to nie bal, ale buty?!, ale wiocha," itp. A dla mnie? po prostu para słoneczek na stopach, w sam raz w piękną pogodę. Nie oślepiały nikogo, ale ewidentnie bardzo "raziły w oczy". Krótkie spodenki? też źle bo "z tyłu Liceum, z przodu muzeum" Powinnam była założyć hustę na głowę, klepać różaniec, i kieckę poza kolana. Byle nie do kostek, bo też by było źle. Polska jak kraj sam w sobie jest piękny; zabytki, historia, położenie geograficzne itp wprost wspaniała. Polacy...no cuż, inna mentalność. Edytowane przez Corvette Czas edycji: 2013-04-28 o 04:43 |
||
2013-04-28, 06:42 | #137 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
No tak niestety bywa dlatego z błachszym problemem/dylematem lepiej się uporać samemu lub przedyskutować ze znajomymi niż czytać takie hejty
|
2013-04-28, 08:21 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
msqueenswag
nie mam czasu teraz czytać tego długaśnego posta, ale obejrzałam fotkę i akurat zaprezentowane dresy w zestawieniu z obcisłą koszulką pani na zdjęciu dla mnie są bardzo seksowne |
2013-04-28, 08:35 | #139 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
I w sumie ta Polska nietolerancja jest według mnie plusem. Ogranicza ona ilość arabów itp. w Polsce. I jakikolwiek meczet by szybko poszedł z dymem. Nietolerancja dla "facetów" którzy ubierają się jak panienki też popieram. Mam dużo kolegów "dresów" i żaden natomiast nie przyczepił się do jakiegoś "metala" dla tego, że jest "metalem". Żaden dres nie przyczepił się do mnie wieczorową porą w gorszej dzielnicy pomimo tego, że kiedyś miałem dłuższe włosy itp. natomiast nie jeden "facet w rurkach" skończył z połamanymi żebrami. Dodam, że nie wiem jak jest w innych miastach. Podobają mi się polskie kobiety, polska tradycja i dla tych rzeczy trudno mi będzie zrezygnować z Polski jeżeli nie poprawi tu się sytuacja finansowa. Natomiast nienawidzę polskiej głupoty. Nie jeden facet czy nawet kobieta w moim wieku ma większe pojęcie o polityce, gospodarce. To na kogo głosują wyciągnięte z własnych poglądów. A nie jak niektórzy ludzie dojrzali którzy powinni dawać przykład mądrością którzy wiedzę czerpią z TV i według nich są tylko dwie partie godne głosowania "wiadomo jakie" których program nie bardzo jest programem. Tylko zbiorem obietnic. I tu nawet nie chodzi o to, że jestem prawicowcem i chciałbym żeby każdy był prawicowcem. Chcę żeby ludzie MYŚlELI samodzielnie. Ma to poniekąd związek z moim ulubionym zespołem (SOAD <3) który właśnie promuje samodzielne myślenie. Bo wolę lewicowca który jest nim bo po prostu takie ma poglądy niż lewicowca który ma takie poglądy bo za dużo się oglądał TV a nie ma zielonego pojęcie o gospodarce itp. Od razu dodam, że moje poglądy mam od 3 czy 4 lat a SOAD-u słucham od niecałych 2
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" Edytowane przez MasterOfPupets Czas edycji: 2013-04-28 o 09:07 |
|
2013-04-28, 08:41 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Jak widać, są gusta i guściki
msqueenswag_ przebrnęłam przez Twój post i powiem Ci tylko tyle: ja myślę, że po prostu masz ból dupy o to, że ktoś chodzi elegancko ubrany. Bo nie wiem czy zauważyłaś, ale oburzona komentarzami nt. Twojego dresu sama jedziesz równo po dziewczynach w eleganckich ciuchach i tu już nietolerancji nie widzisz. Czujesz się lepsza, bo jesteś taka świetna i chodzisz w dresie, i masz gdzieś całe to strojenie się i w ogóle nie jesteś tak żałosna jak większość 'polaczków'. Myślę, że jak Ty przestaniesz obcinać każda pannę na ulicy i wyliczać jej długość szpilek, to i panny przestaną wyliczać Ci szerokość dresów. Na razie jesteście siebie warci |
2013-04-28, 08:43 | #141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
I co? I wlasnie o to chodzi, ze NIC. Ledwo jakis jeden przechodzien na dzien glowe za nimi odwroci. Wypusc takiego przebieranca w Polsce i potem fotografuj. Ale nie delikwenta ale przechodniow. To zobaczysz roznice w podejsciu. I o to dokladnie chodzi w tym watku. Bo jesli "krecenie glowa" juz nastepuje przy grubszej dziewczynie w legginsach, to ja faktycznie ciekawa jestem co byloby przy tegiej Hindusce w narodowym stroju Mam nadzieje, ze ktos kiedys wpadnie na pomysl wypuszczenia w pare polskich miast takich "dziwnie ubranych" i sfilmuje przechodniow.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2013-04-28 o 08:48 |
|
2013-04-28, 09:04 | #142 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Śmiem twierdzić, że gdyby chodziło o ocenianie facetów który jest bardziej seksi to twoje zdanie by się bardziej liczyło od mojego. Natomiast gdy oceniamy kobietę no to...wiesz 2 rozmiary mniejsze te dresy i lepiej by to wyglądało niż ta sama dziewczyna w alladynkach
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" Edytowane przez MasterOfPupets Czas edycji: 2013-04-28 o 09:09 |
|
2013-04-28, 09:14 | #143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Zresztą ja naprawdę nie wiem o co tyle szumu bo to co ona napisała jest dość oczywiste, nie wierzę że nikt z tych oburzonych nie widział choćby z 2 razy w swoim życiu takich krzywych pełnych obrzydzenia spojrzeń czy nie słyszał komentarzy pełnych jadu na kogoś kto jest troszeczkę inaczej ubrany niż przeciętnie. I oczywiście zaraz się powie-to po co się przejmujesz komentarzami. Co najlepsze ci ludzie już zazwyczaj się nie przejmują bo się przyzwyczaili(jak pisałam o moim znajomym regularnie lustrowanym na ulicy i obrzucanym jakże uroczym określeniem "pedał"). Tylko o to chodzi, że szkoda, że w ogóle musieli się przyzwyczajać do takiego chamstwa i żenady. I podkreślam raz jeszcze-nie chodzi o zagranicę mlekiem i miodem płynącą. Ja nic nie porównuję. Nieważne czy tam jest lepiej czy gorzej, ważne że tu pod tym względem wciąż jest źle i co najgorsze nie widzę na razie szans żeby było lepiej bo żeby to jeszcze starsi ludzie w ten sposób komentowali. Ale to zazwyczaj są młodzi, teoretycznie powinni być bardziej tolerancyjni i otwarci, guzik prawda. Moim zdaniem, to jest nasz spory problem. |
|
2013-04-28, 09:33 | #144 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Odp: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
ja w tramwaju stałam koło pary, zaczęli od zwykłych pocałunków a po dwóch przystankach już masowali się po kroczach wzajemnie i pojękiwali albo niezapomniany widok z okna pociągu - pan żul wyjmujący swoje klejnoty żeby je opłukać pod publicznym kranem (przed remontem dworca we wro były na niektórych peronach takie niby-zlewy) do tego krwawe podpaski rozścielone na chodnikach w centrum miasta, kupa na ścianie w toalecie w muzeum - obrzydliwi ludzie są wszędzie, w Polszy też. a co do tematu wątku - w małych miastach owszem gapią się. w dużych jest taka różnorodność że wiekszość przyzwyczajona. co nie znaczy że nie może się znaleźc jakiś prymityw co będzie się gapił i komentował. i chyba ta prawidłowość odnosi się mniej lub bardziej do wszystkich krajów.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
2013-04-28, 10:35 | #145 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
|
|
2013-04-28, 10:55 | #146 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Odp: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
No po prostu ja jeszcze w Polsce takich rzeczy nie widziałem.
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" |
|
2013-04-28, 10:57 | #147 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Co do chodzenia w szpilkach , żakietach czy marynarkach na co dzień. Wg nie których to strój do pracy. Tylko nie do końca się z tym zgodzę. Bo przecież nie każdy pracuje w korporacji, banku, biurze. A co z paniami robiącymi na produkcji fizycznie, paniami pracującymi w sklepie spożywczym, paniami pracującymi w sklepach odzieżowych, obuwniczych, sklepach z odzieżą używaną. Przecież takie panie do pracy nie ubiorą szpilki 13 cm ,żakietu, czy eleganckiej sukienki. Tylko raczej ubierają się wygodnie. Nie wyobrażam sobie pani stojącej przed maszyna do produkcji w szpilkach, marynarce czy pani z obuwniczego stającej w szpilkach 14 cm 12 h i układającej pudełka w sklepie , czy skaczącej po drabinie. Teraz moda nakazuje kobietom chodzić cały czas na elegancko, szpilki, żakiety, sukienki. Tylko ówczesna moda zapomina , że nie każdy ma pracę siedzącą w biurze, urzędzie czy banku.
|
2013-04-28, 10:59 | #148 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Cytat:
U nas to się nie zdarzy bo ... u nas nie ma socjalu U nas te wszystkie islamskie rodzinki zajmujące się produkcją dzieci i żyjące z socjalu by pozdychały z głodu Inna sprawa, że nie każdy wyznawca islamu nadaje się do odstrzału Znam takiego jednego dość długo i ma dość liberalne poglądy. Jego ojciec już mniej (wchodzisz do jego domu to musisz znać zasady i się do nich stosować). Czasami zazdroszczę tej religii takich wyznawców. Gdyby Chrześcijanie mieli więcej jaj to mówiąc wprost Islam w Europie by się tak nie rozpanoszył. Tylko, że to jest tak, że obrzucisz wiarę chrześcijańską błotem to nikt nie zareaguje, a jak coś powiesz na Mahometa to zaraz będą demonstracje. Czasami mam wrażenie, że nasza religia jest ... zbyt pokojowa, zbyt luźna. Każdy bierze z niej to co chce (np. święta), a resztę ma gdzieś. Edytowane przez Andrzeej Czas edycji: 2013-04-28 o 11:05 |
||
2013-04-28, 10:59 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
Cytat:
Tak w ogóle to czym się różnisz od innych oszołomów chcących zło wypalić ogniem i bombami?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2013-04-28, 11:56 | #150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 576
|
Dot.: Tolerancja w Polsce, a ubiór?
[QUOTE=Andrzeej;40530839]Świetny przykład
Nie obawiaj się - oni nigdy tu nie zagrzeją miejsca. Też nie jestem zwolennikiem takiej tolerancji jaka zapanowała w Europie bo skończyło się tak, że w takim Paryżu w niektórych dzielnicach to "Europejczyk" jest intruzem i może dostać w łeb, zostać ukamieniowanym... U nas to się nie zdarzy bo ... u nas nie ma socjalu U nas te wszystkie islamskie rodzinki zajmujące się produkcją dzieci i żyjące z socjalu by pozdychały z głodu No kiedyś czytałem, że we Francji albo w WB nie ma takiego czegoś jak wielożeństwo i jak taki arab miał 4 kobiety w tym jedną żonę to pozostałe 3 uchodziły za samotne matki i miały prawo do socjalu na każde dziecko.
__________________
"You and me We’ll all go down in history With a sad Statue of Liberty And a generation that didn't agree" |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.