2014-02-14, 18:30 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Najgorszy wieczór w życiu.
Nie rozpamiętuj. Było minęło i na przód
__________________
|
2014-02-14, 19:01 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Najgorszy wieczór w życiu.
Może akcja się rozwinie Nie spisuj tego na straty będzie okej...
__________________
|
2014-02-14, 20:35 | #33 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Najgorszy wieczór w życiu.
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2014-02-14, 23:35 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorszy wieczór w życiu.
nie no walnąłeś takim tandetnym tekstem, że sama bym uciekła, niezależnie od tego czy byś mi się wydał interesujący czy nie. chyba już lepiej by było faktycznie wręczyć ten list (o ile nie był naładowany podobnymi tekstami ). ogólnie list czy karteczka wydaje się lepszym pomysłem na taki podryw całkiem obcej osoby bo nie jest osaczający i łatwiej jest przetrawić i zastanowić się, a takie walnięcie z grubej rury działa odstraszająco w 95% przypadków.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild Edytowane przez marchewkowe pole Czas edycji: 2014-02-14 o 23:38 |
2014-02-15, 11:42 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 112
|
Dot.: Najgorszy wieczór w życiu.
Miałam podobną sytuacje w bibliotece!ale z 4lata temu i chociaz gosc mi sie za☠☠☠iscie podobal całkiem zgłupialam i niepotrafilam normalnie nawiazac rozmowy..a on speszony odszedl. Jestę intorwertykię ;p
A kiedys w gimnazjum 3lata kochalam sie w szkolnym "ksieciu",jak w koncu przyszedl ze mną pogadac sam na sam to go ignorowalam z nerwow i zachowalam sie jak idiotka. Pocieszylam cię? |
2014-02-15, 12:49 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Najgorszy wieczór w życiu.
Taki bezpośredni podryw nie działa na większość dziewczyn. Żeby zadziałał musisz się podobać tej dziewczynie i musi być na tyle pewna siebie i ... po prostu lubić taką formę flirtu (czyli właściwie brak flirtu).
Dawała Ci dość jasne komunikaty "jestem zajęta". Jeśli podchodzi do nas wymarzona osoba, to raczej znajdziemy minutę, żeby z nią pogadać. Była miła, uprzejma. Może nie wpadłeś jej w oko. Może ma kogoś. Może robiła coś bardzo ważnego się spieszyła i myślami była gdzie indziej. Zaryzykowałeś, nie osiągnąłeś spodziewanego efektu. Życie. Zastanawiam się, jakiej reakcji się spodziewałeś? Zapytałeś ją o numer? Zaproponowałeś spotkanie? Cokolwiek? Bo gdyby mnie ktoś wyskoczył z takimi komplementami, to na pewno bym nie odpowiedziała "tu jest mój nr". |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:40.