Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-26, 13:57   #4741
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Ja to się strasznie boję tego zapalenia płuc. Oliwka jako wcześniak urodziłą się z dysplazję oskrzelowo płucną więc dla nas takie zapalenie płuc to .... oj nawet nie chcę pisać co to oznacza. Co prawda my co miesiąć od stycznia mamy szczepienie synagisem, który ma za zadanie chronić właśnie przed zapaleniem płuc.
Ale faktycznie jak siedziałam z Oliwką na Patologi to dużo dzieci (takich normalnie urodzonych) miało właśnie zapalenie płuc albo żółtaczkę. To chyba dwie najczęstsze choroby noworodków.

PS. Czy smarujecie dzieci jakimś kremem z filtrem na promienie słoneczne?

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

A zwróciłyście uwagę że gdzieś zniknęły matki naszych bliźniaków. (IzaiZula i Martyko).
No i Megi jak pojechała nad to morze to jakoś zniknęła z Igorem.


Ankazar, Gusinek - wiecie tak na początku, czyli być pierwszą to źle ale być na końcu to też źle. Ostatni tydzień Wam został a potem to już MAJ
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)


Edytowane przez P0P70
Czas edycji: 2010-04-26 o 13:58
P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:04   #4742
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Ufff nadrobiłam (powiedzmy).
Witam ponownie!!

Widzę, że już prawie wszystkie rozpakowane.
Ja również, zgodnie z planem.

20.04 poszłam grzecznie do szpitala, porobili miliony badań przed CC. Musze powiedzieć, że szpital to syf jakich mało. Wszystko brudne, warunki sanitarne gorsze niż w Toitoiu.
21.04 zerwałam się skoro świt (bo i tak spać się tam nie da). O 9.30 wylądowałam na stole,o 9.40 urodziła "się" Matylda
Trochę całemu zespołowi podniosłam ciśnienie bo im tam zaczęłam schodzić, momentami mi ciśnienia nie mogli zmierzyć a najniższe zanotowane 45/80 i to już po jakichś zastrzykach
Ale cały czas byłam świadoma.
Samej cesarki nie czułam poza odrętwieniem i tym dziwnym uczuciem ulgi kiedy wyjmują dziecko z brzucha.

Cesarka to pikuś, blizny nie czuję za bardzo, krwawiłam jak przy słabym okresie i ogólnie ciesze się, ze się nie zdecydowałam na SN po słuchaniu przez kilka dni krzyków z porodówki.
Najgorsze - ból niesamowity w moim przypadku- było obkurczanie macicy w pierwszej dobie. Takiego koszmaru nie przeżyłam nigdy, dawali mi końskie dawki ketonalu, kroplówki i jakieś inne cuda a ja z bólu płakałam. Wycierpiałam tak z 12h.
Kolejny koszmar - pierwsze klika karmień piersią - a raczej prób bo laktacji zero. Oczywiście wielka haja na cały szpital bo panie się upierały, że ja NIE CHCĘ a ja NIE MOGŁAM, nie miałam czym.
Mała była dokarmiana i to z wielką łaską. 2 doby jedynie była głównie na moim mleku, w domu widzę, że nadal jest głodna i ją dokarmiam bo po opróżnieniu obu cycków jest łapa w buzi i grymas na twarzy.
Żeby ją nakarmić tak w miarę to muszę mieć z 5-6 godzin czasu na "napłynięcie" pokarmu a to i tak za mało.
No i karmię przez osłonki bo inaczej to ból taki, że nie ma mowy w ogóle. Poza tym ja nie lubię (nie cierpię) dotykania piersi, zawsze to było dla mnie nieprzyjemne więc nie dziwie się, że mnie teraz tak boli.
Na razie próbuję ale nie wiem czy nie przejdę na sztuczne bo tylko się obie męczymy. No ale może się jeszcze coś rozkręci.
Ale Was zanudziłam

Aaa nie pochwaliłam się: Matylda urodziła się o 9.40, 21.04.10, waga 3550, 56 cm

Wczoraj nas wypuścili (ledwo) bo mała ma żółtaczkę ale taką w miarę i jeszcze dostała pokrzywki ale od czego to już nie wiadomo bo w szpitalu każdy kosmetyk z innej firmy mają i ciężko dociec. Kupiłam Oliatum i w tym ją kapiemy (tzn Tż) i już jest dużo lepiej.


Ogólnie jest prześliczna (nieobiektywnie się wypowiem) wygląda jak taka lalka-dzidziuś, wiecie pewnie co mam na myśli.
Na razie jest prosta w obsłudze - jedzenie, spanie, kupa.
A Tż no to po prostu chodzi po ścianach, kazał sobie pokazać jak się co przy małej robi i przewija, kąpie i w ogóle Córeczka tatusia

Dziękuję wszystkim za kciuki i w ogóle Telefon do Madzi sobie miałam zapisać i oczywiście nie zapisałam taka byłam ogłupiała przed szpitalem.

Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam

Fotkę mojej małej wkleję jak tylko coś zgram z tel. Nie miałam na to jeszcze czasu.

Miałam coś jeszcze napisać i nie pamiętam co.
Aaa już wiem: dziewczyny po CC jak się czujecie obecnie? Bo ja już super, wczoraj o 15 wyszłam a o 18 byłam już w Tesco na zakupach (Tż został z córeczką). Mam nadzieję, że to już tak zostanie a nie jest to cisza przed burzą.

Aaaa i jeszcze coś: przylazła do mnie położna środowiskowa dzisiaj o 10 rano!!! Co za bezczelność! Bo ona "sobie obliczyła, że ja już w domu powinnam być"! Nawet nie miałam możliwości iść do przychodzi i zastrzec, że sobie nie życzę.
Plus jest taki, że mam już powypełniane te wszystkie papiery i mogę sobie w każdej chwili iść z małą do przychodni (a muszę w tym tyg ze względu na żółtaczkę). A pani była dosyć miła nawet. Poza komentarzem "ooo piesek i kotek" (bo tylko jednego zauważyła) to nic nie powiedziała takiego. Aaa i zapytała "czy mamy tu łazienkę" (a mamy dwie nawet, może to i "stare budownictwo" ale bez przesady, poza tym w zeszłym roku remont w domu robiliśmy wiec ciężko się do czegoś przyczepić). Oczywiście w domu lekki sajgon bo nawet torba ze szpitala nie rozpakowana do końca, przeprosiłam za bałagan to powiedziała, że ona nie przyszła oceniać czystości bo rozumie, że mogłam nie mieć czasu od wczoraj ani siły. No także ma szczęście
Teraz ma niby urlop i powiedziała, że jeszcze wpadnie za 2 tyg. Zobaczę czy ją wpuszczę, na razie była ok. Fakt, że niczego nowego się od niej nie dowiedziałam

Pewnie Wam jeszcze ze 100 rzeczy nie napisałam bo już nie pamiętam

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
chociaz patrzac na szpitale maja mleko gotowe z lodowy wyjmuja i podgrzewaja w mikrofali, ale wole nie ryzykowac.
Ja tego mleka używam, kosztuje u nas 3,6 za 90 ml. Wygodne jest bo tylko do butelki i na 10-20 sek do mikrofali. Ale jakbym miała tylko na tym jechać dłużej to cenowo nie wyjdzie pewnie najlepiej, chociaż wygodnie.
To nasze to NAN1 H.A.

Cytat:
Napisane przez NaTaLaLa Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy ktoras z was zdecyduje sie na spirale? albo ma jakies wiadomosci na ten temat? szukam dla siebie antykoncepcji bo wizyta u gin lada moment i jestem w kropce ;/ jakies za i przeciw spirali? (Mirena)
Chyba ja. Ale też się nie rozglądałam konkretnie bo wiadomo, że inne tematy były na tapecie. Muszę się udać do mojej ginki i konkretnie coś ustalić.
Ja mam dopiero 5 dobę po CC ale chętnie bym się już w Tżem poprzytulała ale się wstrzymam jeszcze ze 2 tyg.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
jakieś z tesco i też troszkę lipne . Co używacie ?
Tych z Tesco Tylko przy mojej "laktacji" to nie ma co kupować takich za 15-20 zł jak te za 6,99 i tak nie mają co wciągać często.
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:21   #4743
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

witam ja dopiero teraz od rana mam czas do Was napisac bo moje dziecko spac nie chciało
TROLLA2405 urodziła!!!!!!!!!!!!!!!:j upi:
Wiktoria przyszła na śźwiat 23 kwietnia poród Sn
aż 4200g i 54 cm.

Pisze że poród cięzki ale dały radę gorzej potem bo dostała krwotoku i krew jej przetaczali.

GRATUALCJE!!!
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:03   #4744
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

pop my wiemy,że maj już blisko i się boimy

madcat no w końcu jesteś i pokaż nam tą swoją laleczkę

trolla serdecznie gratuluję,ale duża córcia

A mnie dziewczyny łapią jakieś dziwne bóle-jeszcze takich nie miałam-takie krzyżowo-dupne(że tak powiem)i w brzuchu też coś się dzieję...eh pewnie to nic konkretnego,a ja się tu głupia cieszę z bóli jak masochistka;D
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:11   #4745
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
A mnie dziewczyny łapią jakieś dziwne bóle-jeszcze takich nie miałam-takie krzyżowo-dupne(że tak powiem)i w brzuchu też coś się dzieję...eh pewnie to nic konkretnego,a ja się tu głupia cieszę z bóli jak masochistka;D
Mnie takie złapały jak do szpitala jechałam ale nic się nie odzywałam żeby ktoś mi nie kazał jeszcze naturalnie rodzić Ze 3 h to trwało.
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:13   #4746
cynamonkowa
Raczkowanie
 
Avatar cynamonkowa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 307
GG do cynamonkowa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Trolla2405 - GRATULACJE !!!! klask i:
Córunia właściwie takich gabarytów jak moja Podziwiam za to,że siłami natury - łatwo na bank nie było!!!
Dzielna kobitka!!!
cynamonkowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:18   #4747
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
Dziewczyny, pojawila nam sie szansa na wieksze mieszkanie- po generalnym remoncie 2 lata temu, 4 pokoje, a co najlepsze praktycznie po drugiej stronie ulicy= TZ bliziutko do pracy, blok ocieplony, z winda itd itd-w srode idziemy ogladac- TRZYMAJCIE KCIUKI- tak strasznie chcialabym miec pokoj dla Gabrysi i jeden maly wydzielony na tzw. STUDY bo my oboje z TZ w oswiacie pracujemy wiec ksiazek i papierow jest cala masa, a ja jeszcze wroce do korkow i tlumaczen wiec taki pokoj jest niezbedny i sypialnia osobna i jeszcze jeden pokoj otwarty na kuchnie- rany jak bym chciala takie lokum!!!! I jeszcze malutenki balkon jest- kurde, jak to cieszy. OBY SIE UDALO!
Trzymam mocno kciukasy!!

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
na szefa narzekac nie moge! zawsze mozna liczyc na tą osobe.
Dziewczyny ja zaraz dostane PIERD**CA!! nie wiem o co tej mojej kruszynce chodzi, wierci sie kreci, uspokaja sie jak ustawiam wieze miedzy stacjami i sychac ten szum a ja zwariuje za chwilke zalatwia sie, pryka, a mimo to prezy i steka po jedzeniu nie nooooooooo!!:confuse d:

Znam to, moja ma to samo tylko nie płacze. Tzn naje się, prawie mi usnie na rękach a jak ją odkładam do wózeczka (na razie tam spi bo łózeczko jej za duze ) to zaraz się wierci, wygina, stęka aż robi się czerwona na chwile przyśnie i znów to samo. Nie wiem czy to normalne zeby tak mocno odchylała główkę do tyłu?
Kupki robi bardzo często bo praktycznie przy każdym karmieniu. Przebieram ja przed karmieniem bo jest kupa i już w trakcie karmienia kupa znów idzie czasem tylko troszkę ale czasem to aż jej po nogach leci. Wiec nie wiem jaki powód tych marudzeń??
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 15:21   #4748
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Mnie takie złapały jak do szpitala jechałam ale nic się nie odzywałam żeby ktoś mi nie kazał jeszcze naturalnie rodzić Ze 3 h to trwało.
madkocie bombowa jesteś

mi na razie nic nie mija...
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:31   #4749
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
madkocie bombowa jesteś

mi na razie nic nie mija...
no to trzymam kciuki żeby to to było, i majówka już poza szpitalem z dzieckiem na rękach.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 15:46   #4750
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
madkocie bombowa jesteś

mi na razie nic nie mija...
To może to już to
No a co się miałam chwalić, że mam skurcze jak mnie już prawie na CC szykowali. I to akurat miałam między jednym KTG a drugim
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 16:34   #4751
fasolka73
Rozeznanie
 
Avatar fasolka73
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 725
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Trolla2405 - GRATULACJE !!!! Dzielna jesteś Duża Twoja panna, łatwo nie było pewnie...


MadCat Fajnie, że wróciłaś cała i zdrowa Gratuluję również
Ja też po cc, od drugiej doby wszystko robiłam przy dziecku, jedyne dolegliwości to szwy ciągnęły i teraz czasami jak macica się obkurcza, to trochę boli, ale daję radę, już nawet apapu nie używam. Jestem 2 tyg po cc, a mi nadal skrzepy idą, takie ciemne, ale nic się nie dzieje poza tym, moja macica chyba się pomału obkurcza..

anakazar myślę, że zaczyna się. I już jtro nie będziesz tu bidulko taka osamotniona, tylko dołączysz do tematów kupkowych

Mam pytanie, czy dajecie swym dzieciom smoka?
Ja wymiękam, moja mała chce cyca non stop jak tylko oko otworzy. Zje, ale chce dalej ciumkać, a potem ulewa. Jak nie daję, to zasysa wszystko wokół, kocyk, śpioszki, swoje rączki...I pręży się i płacze. Najada się, bo ładnie przybiera na wadze, a czasami mam wrażenie, że jest objedzona, bo ulewa jej się, ale ciągle ten cyc...A moje brodawki nie są aż tak wytrzymałe...
fasolka73 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 16:46   #4752
JoannM
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 324
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Nie pisalam troche wiec gratulacje skladam hurtem
Mloda, Izumi, Cynamonkowa,Justyś,MadCat ,Trolla: roza: Brawo dziewuszki.

Moja caly czas w dzien marudzi (malo spi w dzien-dobrze ze w nocy budzi sie w zasadzie tylko na karmienie i dalej kima) Budzi sie ok 6, pol godziny moze polezy i sie porozglada a potem zaczyna sie marudzenie i placz, po jakis 2 godzinach zasypia na troche, jak wstaje to wybieram sie na spacerek bo przynajmniej w wozku jak jade to nei placze.ale jak tylko wracamy do domu to w domu juz sie zaczyna darcie.nie podoba jej sie noszenie,przytulanie.. nie mam juz silyczasem chce po prostu wziac nogi za pas i zwiac jak nadalej..kolki to raczej nie sa bo tylko lezy i sie drze, z kupkami nei ma problemu. chyba pojde do lekarza bo moze jej cos innego dolega.
Czytam ksiazke "jezyk niemowlat" i ciezko jest stwierdzic jakiego to rodzaju jest placz. albo jak w gazetkach pisza ze mozna te placze rozroznic, he? jakas wyzsza szkola jazdy.

Madcat, ja po cc tez czulam sie dobrze,tak jak Ty i tak juz zostalo

fasolka, moja jest takim samym ssakiem, dalam smoczek juz 2 nocy, uspokaja ja to. Po prostu jedne maja mniejszy odruch ssania i w ogole nie potrzebuja smoczkow a inne dzieci wiekszy- tak jak nasze..
__________________

Razem z Gabrysią


Edytowane przez JoannM
Czas edycji: 2010-04-26 o 16:56
JoannM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 17:58   #4753
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
Identyczne jak paklanki (no inny kolor ) ale wychodzą taniej i na dłużej starczają bo jest ich 100 w opakowaniu - kupowałam u tego sprzedawcy i za 21 zeta masz 4 opakowania = 400 woreczków
o dzięki! sprawdzają Ci się dobrze?? bo ja na paklankach jadę właśnie

Ania jak Ci sie sprawdza ten kosz tanszy????? brzmi niezle
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 18:09   #4754
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Mój synek też taki płaczliwy ostatnio, tylko na spacerkach śpi, a tylko w domu jest oczy wielkie i tyle ze spania. Tylko na rączkach śpi, a jak go położę do łóżeczka to po 15 min znowu piłuje. Ale może mam na niego sposób, bo już 4 godzinki śpi. Położyłam go w łóżku w sypialni, na kołdrze i przykryłam kocykiem. Ma mięciusio i zapach mamusi a jaka mamusia szczęśliwa Karmi popijaNo i pewnie jeszcze z pół godzinki i będę musiała go budzić na karmienie bo się w Pamelkę zamieniam.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Ja mam na śmietniku na pieluchy naklejkę polecam http://www.bezpiecznabudowa.pl/nakle...7bb-p-169.html

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

a tą na drzwiach do pokoju gdzie młody śpi http://www.bezpiecznabudowa.pl/nakle...2bb-p-173.html
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 18:14   #4755
izaizula
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 504
GG do izaizula
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

POP70 jestem jestem.
Oj jak ten czas leci.
Prawie wszystkie mamuski juz rozpakowane. Ja niestety żadko juz Was odwiedzam, czasami uda mi sie podczytać co nieco. Domyślacie sie, że nie mam za wiele czasu. Moje szkraby jak najbardziej zdrowe, i rosną w zastraszającym tempie przytyły już w ciagu tych 5 tygodni po 1300 także widocznie moje mleko im wystarcza. wychodzimy na spacerki i wietrzymy sie maksymalnie ile się da. Nocki nie są tragiczne, wstajemy około 1 i 5 rano. Tak poza tym wszytsko oki. Pozdrawiam Was cieplutko.
izaizula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 18:41   #4756
dusiaka
Rozeznanie
 
Avatar dusiaka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 927
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
co mam zrobic zeby mi zaczal dluzej sypiac w nocy?a o ktorej kladziesz juz na takie nocne spanie?moj jak usypia ok22 to si budzi o 2 a wczoraj zasnal ok 21 to juz przed 1 sie obudzil i po 3,5
Kąpiel jest o 20.30, potem karmienie (modyfikowane), odbijanie, masażyk i ubieranie, trochę cycuś i śpi. Pewnie dlatego długo śpi bo po kąpieli, to o czym już kiedyś pisałam, dostaje butlę sztucznego. A ono jest bardziej sycące od maminego. W sumie śpi tak od 22.30 do 3-4 rano
A druga rzecz- Oleńka w dzień tylko raz śpi 2-3 godziny, reszta to drzemki po 10 minut przy cycu. Więc wieczorem jest już bardzo zmęczona.
__________________
OLEŃKA
02.04.2010
Marriage is a relationship in which one person is always right, and the other is a husband

Dzienniki budowy:
http://forum.muratordom.pl/showthrea...ghlight=anatol
http://www.anatol.mojabudowa.pl/

Edytowane przez dusiaka
Czas edycji: 2010-04-26 o 18:51
dusiaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 19:02   #4757
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
tez bym chciala bez alkoholu ale u nas to nie przejdzie nie to zebym miala rodzine alkoholikow ale juz tak jest ze niestety wszedzie trzeba postawic wodeczke,chociaz troche.
u nas tez wszystkie imprezy z alkocholem byly ale teraz sie uparlam i powiedzialam ze jak ktos chce sie napic to pozniej moze do nas do domku przyjechac a na imprezie ma nie byc alkocholu i juz a jak komus sie nie podoba nie musi przychodzic

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
drcron jak ja Ci zadroszczę tego mleka!! Naprawdę same herbatki tak zadziałały?? Wolałabym mieć problem za dużej niż za małej ilości mleka
ja jak mialam takie problemy to wypijalam jeszcze zywiec wode 1,5 litra w nocy i w dzien tyle samo dodatkowo te herbatki i sok jablkowy i jeszcze miete i rumianek pilam i zajadam sie bananami minimum 4 dziennie nadal duzo pije ale w nocy wypijam teraz tylko szklanke wody po kazdym karmieniu i pokarm jest
jedyne co mnie martwi to to ze w lewym mam nawal a w prawym susza jutro zadzwonie do poradni laktacyjnej i umuwie sie na spotkanie moze oni cos poradza na te moje problemy

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
madkocie bombowa jesteś

mi na razie nic nie mija...
ja nadal sie upieram przy tym ze Ty jutro do tego fryzjera to nie dojedziesz no chyba ze na porodowce bedzie ci wloski robil

a ja wiecie jaka jestem sklerotyczka no doslownie nic tylko sie zastrzelic pojechalam do tego ZUSU wchodze z niunia i mowie ze chcialam zlozyc papiery o zasilek maciezynski Pani bardzo mila ale okazalo sie ze ja nie mam papierow no i jutro maz musi dowiesc reszte ja jej tylko swiadectwo pracy zostawilam i zus z3 a reszte jutro dostanie
to samo bylo z zakupami pojechalam do zlotnika po bransoletke dla Juli bo bacia dala pieniazki zeby jej cos kupic i ja wymyslilam ze kupie jej bransoletke zlota taka z blaszka i tam wygraweruje date urodzenia i jej imie ot taki prezent na dlugo no i okazalo sie ze ja nie mam portwela ze soba dobrze ze maz siedzial w aucie to wrocilam i zabralam jego portwel
bylysmy tez na zakupach w 5-10-15 fajne sa tam przeceny
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 19:21   #4758
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
jedyne co mnie martwi to to ze w lewym mam nawal a w prawym susza jutro zadzwonie do poradni laktacyjnej i umuwie sie na spotkanie moze oni cos poradza na te moje problemy

Witaj w klubie. U mnie od poczatku niemal tak jest. Lewy wielki jak dynia a prawy mały jak przed ciążą Niby trochę mleka tam jest ale bardzo mało. Położna jak to zobaczyła to dostałam ochrzan, że nie karmię tym prawym. A ja sie starałam ale mała nie chciała. Teraz mała i z tegociągnie, staram sie dawac jej z niego jak najwięcej ale to nie pomaga. Lewy wciąż wielki a prawy malutki Jak wrócisz z tej poradni to napisz co Ci poradziły
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 20:02   #4759
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
No i Megi jak pojechała nad to morze to jakoś zniknęła z Igorem.
Kochana jesteś, że o nas pamiętasz.

Wróciliśmy wczoraj wieczorem. Przez 2 tygodnie byliśmy bez netu, więc potrzebujemy czasu na nadrobienie zaległości.
Stęskniłam się za Wami
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 20:12   #4760
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez gusinek Pokaż wiadomość
no jutro juz napewno przycisne mojego gina zeby cc, sam w sumie zagadal ze moga próbowac sn ale to moze trwac kilkanascie godzin a na konec i tak mnie ciachną ... boje sie jak cholera
To już bym wolała od razu to CC

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
PS. Czy smarujecie dzieci jakimś kremem z filtrem na promienie słoneczne?
teraz jeszcze nie ale w lato używam 50ki i to takiej lepsiejszej aptecznej . Bo Szymek całe dnie na dworku spedza i mała zreszta już tez w tej chwili. A szkoda opalac tak małe dzieci.

MadCat - gratulacjone A wkładki tescowe wydaje mi się że jakoś odstają spod stanika albo ja jakas dziwna jestem


Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Mam pytanie, czy dajecie swym dzieciom smoka?
Ja wymiękam, moja mała chce cyca non stop jak tylko oko otworzy. Zje, ale chce dalej ciumkać, a potem ulewa. Jak nie daję, to zasysa wszystko wokół, kocyk, śpioszki, swoje rączki...I pręży się i płacze. Najada się, bo ładnie przybiera na wadze, a czasami mam wrażenie, że jest objedzona, bo ulewa jej się, ale ciągle ten cyc...A moje brodawki nie są aż tak wytrzymałe...
Ja bym chciała żeby moje dziecko chciało smoka ale ona nie chce

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
o dzięki! sprawdzają Ci się dobrze?? bo ja na paklankach jadę właśnie

Ania jak Ci sie sprawdza ten kosz tanszy????? brzmi niezle
U mnie ok . Nie widze jakoś różnicy między tym a tym z wkładami . No chyba że ktoś ma zamiar kisić w tym pieluchy tydzień to wiadomo że będzie mu capiło

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Mój synek też taki płaczliwy ostatnio, tylko na spacerkach śpi, a tylko w domu jest oczy wielkie i tyle ze spania. Tylko na rączkach śpi, a jak go położę do łóżeczka to po 15 min znowu piłuje. Ale może mam na niego sposób, bo już 4 godzinki śpi. Położyłam go w łóżku w sypialni, na kołdrze i przykryłam kocykiem. Ma mięciusio i zapach mamusi a jaka mamusia szczęśliwa Karmi popijaNo i pewnie jeszcze z pół godzinki i będę musiała go budzić na karmienie bo się w Pamelkę zamieniam.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Ja mam na śmietniku na pieluchy naklejkę polecam http://www.bezpiecznabudowa.pl/nakle...7bb-p-169.html

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

a tą na drzwiach do pokoju gdzie młody śpi http://www.bezpiecznabudowa.pl/nakle...2bb-p-173.html
he he ta ze strefą hałasu do Szymka by mi się przydała .

Wyszorowałam dziś taras i padam na ryj dobrze ze mała jakoś grzeczna była i w sumie cały dzień sobie spała

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Witaj w klubie. U mnie od poczatku niemal tak jest. Lewy wielki jak dynia a prawy mały jak przed ciążą Niby trochę mleka tam jest ale bardzo mało. Położna jak to zobaczyła to dostałam ochrzan, że nie karmię tym prawym. A ja sie starałam ale mała nie chciała. Teraz mała i z tegociągnie, staram sie dawac jej z niego jak najwięcej ale to nie pomaga. Lewy wciąż wielki a prawy malutki Jak wrócisz z tej poradni to napisz co Ci poradziły
Ja też w prawym mam wiecej a w lewym mniej i nie wiem o co kaman karmie z tego lewego ale tam tak nie leci jak z prawego
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 20:13   #4761
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Witaj w klubie. U mnie od poczatku niemal tak jest. Lewy wielki jak dynia a prawy mały jak przed ciążą Niby trochę mleka tam jest ale bardzo mało. Położna jak to zobaczyła to dostałam ochrzan, że nie karmię tym prawym. A ja sie starałam ale mała nie chciała. Teraz mała i z tegociągnie, staram sie dawac jej z niego jak najwięcej ale to nie pomaga. Lewy wciąż wielki a prawy malutki Jak wrócisz z tej poradni to napisz co Ci poradziły
no wlasnie ja przystwialam tylko do lewej bo wygodniej mniej bolalo i w opgole dziecie lepiej jadlo od jakiegos czasu do prawej przystwiam ale tylko z pod pachy bo tak wygodniej no ale ta roznica w wielkosci juz zostala nieststy mam nadzieje ze to sie zmieni bo dziwnie to wyglada a co jak pozniej taka roznica zostanie o boziu az mi sie nie chce myslec co to bedzie

moje kochane dziecko wlasnie zjadlo i na cycu juz sie slanialo i dalej spi oby noc byla tez spokojna

dziewczyny a powiedzcie mi jak ja mam przyczepic ten woreczek do pobrania moczu ?? musze go jakos przyczepic i zebrac niuni mocz i to mam zebrac ten z rana ?? czy moge wieczorem go przyczepic i przy zmianie pieluszki sprawdzac czy sie cos zlapalo czy jak to ma byc bo ja nie wiem nikt mi nie powiedzial a w srode musze zawiesc rano do badania potem wizyta u Pani doktor mam nadzieje ze wyniki beda dobre bo ja nie chce zas w szpitalu z niunia wyladowac a ja zle przyczepie ten woreczek to beda ja zas ccewnikowac i bedzie ja bolao wiec prosze poradzcie jak to zrobic
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 21:10   #4762
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

no wiec jestem...eh...
mala tak krzyczala ze nie dalismy rady-znalezlismy sie w przychodnii, badanie brzuszka, gardla, skierowanie do szpitala do laryngologa- z uszkami nc, wiec opcja zostaje tylko jedna-KOLKA i to gigantyczna, pediatra byla zdziwiona ze az tak krzyczy, powiedziala nam ze jesli laryngolog nie zobaczy nic z uszkami t kolka i zyczy nam szczerze powodzenia , bo jej corka miala do 6 miesiaca, jedya opcja -auto albo jazda po "kocich lbach", zamowilismy tez sab simplex, juz nie wiemy co robic przez ten krzyk jej , a skaze tez ma, wiec wczesniej przez mleczko teraz nie wazne czy przed posilkiem czy po posilu czy co-krzyczy w nieboglosy....teraz udalo jej sie usnac i spi...
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 21:11   #4763
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
no wlasnie ja przystwialam tylko do lewej bo wygodniej mniej bolalo i w opgole dziecie lepiej jadlo od jakiegos czasu do prawej przystwiam ale tylko z pod pachy bo tak wygodniej no ale ta roznica w wielkosci juz zostala nieststy mam nadzieje ze to sie zmieni bo dziwnie to wyglada a co jak pozniej taka roznica zostanie o boziu az mi sie nie chce myslec co to bedzie

moje kochane dziecko wlasnie zjadlo i na cycu juz sie slanialo i dalej spi oby noc byla tez spokojna

dziewczyny a powiedzcie mi jak ja mam przyczepic ten woreczek do pobrania moczu ?? musze go jakos przyczepic i zebrac niuni mocz i to mam zebrac ten z rana ?? czy moge wieczorem go przyczepic i przy zmianie pieluszki sprawdzac czy sie cos zlapalo czy jak to ma byc bo ja nie wiem nikt mi nie powiedzial a w srode musze zawiesc rano do badania potem wizyta u Pani doktor mam nadzieje ze wyniki beda dobre bo ja nie chce zas w szpitalu z niunia wyladowac a ja zle przyczepie ten woreczek to beda ja zas ccewnikowac i bedzie ja bolao wiec prosze poradzcie jak to zrobic
Ja mam synka to dużo łatwiej z tymi workami. Ale najważniejsze to dziecię umyć wodą, a nie chusteczkami, żeby składnik z chusteczek na badaniu nie wychodził. No i druga sprawa to często sprawdzać jak już woreczek przyklejony, bo jak będzie w woreczku siusiu, a prucz tego w pieluszce będzie kupcia, to najlepiej kolejny woreczek przykleić bo inadzej kupcia może się dostać do woreczka, i też wyniki badań nie te.
U niemowlaka za dużej różnicy nie ma czy poranny mocz, czy w innej porze, bo dziecko i tak co te np 3 -4 godziny je, i tak samo siusia. U nas to inaczej
Jak nie wyjdzie z woreczkiem to musisz kupić zwykły pojemnik, rozebrać córcie troszkę zmarznie tak jak przed kąpielą , musisz trzymać jak do wysadzania, a małż niech łapie siuisu do pojemniczka.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 22:28   #4764
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

hejka właśnie wróciliśmy ze szpitala
Maciuś ma się dobrze troszkę kaszle lakarze mówią że to normalne i to znaczy że leki działają Kataru dziś nie miał i mam nadzieje że już nie wróci. Rozmawialiśmy z lekarzem i mówił że musimy się przygotować na 7-14 dni pobytu Maćka w szpitalu :/
jak ja za nim tęskinie

Dziewczyny pytałyście czy Maciuś miał gorączke "nie" czy czesto kichał "nie" czy dużo smarkał "malutko" i czy dużo i jak kaszlał "6-7 razy dosłownie" najpierw kaszlnął po jedzeniu 2 razy myślałam że chciał powstrzyma ulewanie przy następnym karmieniu zrobił to samo i godznę poźniej kaszlnął 3 razy tak bez pzyczyny kaszel był suchy ale dławiący do tego zauważyłam zaczerwienione oczka. Już na nic wiecej nie czekałam od razu pojechaliśmy do szpitala. U nas do szpitala z zapaleniem płuc wraca masę dzieci tak do 2 tyg po wyściu do domu. Dziś jak siedziałam na korytarzu rodzice przyjechali właśnie z takim maliszkiem wyszedł do domu 7 dni temu a dziś miał już zapalenie płuc co to się dzieję .... Dlatego nie bagatelizujcie takich objawów bo Maciej praktycznie nie miał ich zbyt wiele

Dziękujemy za słowa otuchy jesteście kochane

zmykam bo padam na pysk
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:03   #4765
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

dziewczyny podobno proszek troisty jest swietny na kolki- wiecie o nim cos wiecej??
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:06   #4766
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
od drugiej doby wszystko robiłam przy dziecku, jedyne dolegliwości to szwy ciągnęły i teraz czasami jak macica się obkurcza, to trochę boli, ale daję radę, już nawet apapu nie używam. Jestem 2 tyg po cc, a mi nadal skrzepy idą, takie ciemne, ale nic się nie dzieje poza tym, moja macica chyba się pomału obkurcza..
Ja tak samo, tylko nie kąpałam bo u nas w szpitalu nie wolno, położne to robią.
Mnie się chyba wszystko obkurczyło (na szczęście bo tego bólu nie zapomnę nigdy) i już się wykrwawiłam, a martwiłam się, że będzie "niekończący się okres"

Cytat:
Napisane przez fasolka73 Pokaż wiadomość
Mam pytanie, czy dajecie swym dzieciom smoka?
Mojej dałam, tylko po to żeby zobaczyć reakcje, zaczęła zasysać a po minucie jak się przekonała, że nic nie leci to popatrzyła na mnie jak na kretynkę i wypluła. Tż jej podał wczoraj i to samo.
Poza tym ona płacze tylko jak chce jeść lub nie odpowiada jej zawartość pieluchy więc nie mam po co jej uspokajać.
Jako, że jest od początku dokarmiana butlą i karmiona przez osłonki to jej żaden kawałek gumy w buzi nie przeszkadza dokąd z niego mleko leci
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:38   #4767
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
dziewczyny podobno proszek troisty jest swietny na kolki- wiecie o nim cos wiecej??
dla noworodków ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:54   #4768
sismuerte
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Joli Bord
Wiadomości: 559
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
sismuerte, też mamy teraz 48m, a jak sie da to bedzie 62- ja sie nie martrwie przeprowadzka, bo bardzo jej chce bardzo bardzo!



Chodzcie do Konina, bedziemy sprzedawac nasze- i bliziutko do siebie bysmy miały

PYTANIE: http://www.motoallegro.pl/item101127...luchy_hit.html

warto/nie warto/ czemu TAK/czemu NIE? ile kosztuja wkłady do tego? nie nadarzamy smieci wynosic!
Hej Mrowaczku ja też się ciesze, ale i mam różne dylematy i obawy. Chociażby to, że będziemy musieli tam popracować nad rozmieszczeniem pomieszczeń, bo chwilowo to tam jest salon, sypialnia, kuchnia, łazienka i wc no i taras z ogrodem No i trzeba będzie zrobić antresole jako jeszcze jedną sypialnie oraz wydzielić jakieś miejsce do pracy, bo my znowu z mężem pracujemy w muzeach i piszemy artykuły, a dodatkowo mąż jeszcze prowadzi wykłady, no i też często w domu nad nimi pracuje
Co do twojego pytania odnośnie pojemnika to wydaje mi się, że to nie ma sensu. My np kupiliśmy podgrzewacz i się okazuje że sposób ze szklanką i wrzątkiem szybciej grzeje, a czajnik elektryczny szybko nam wrzątek dostarcza - no i 100 zł poszło...
__________________
Antoni Stanisław 30.03.2010:dz iekuje:
Je suis le content l`homme
sismuerte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:57   #4769
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

O Boszzz... Darusia- współczuję no i życzę wytrwałości. Oby przeszło jej jak najprędzej... zebyś znalazła jakiś złoty sposób! Jak ja sie panicznie boję tych kolek. Mam nadzieję, ze moja niunię one ominą Ona bardzo mało płacze ogólnie, chyba dwa razy nam dała taki lepszy koncert trwający jakieś 10 minut i jak sobie pomyślałam o tej kolce to mnie ciarki przeszły. Mi chyba serce pęknie...

U mnie noc średnio spokojna. Niunia jadła o 24-ej i zaraz usnęła. Obudziła się o 3.30, więc przebrałam, nakarmiłam i... mała nie chciała zasnąć :/ Znaczy niby zasypiała ale co chwila zaczynała stękać, wyginać się, robić sie czerwona... i dalej niby spała. I tak co chwila... Czy to mogło być zaparcie? Bo to trwało do 6.45. Nie płakała ale bardzo stękała, chrumkała itd. Zaczęłam jej masować brzuszek okrężnymi ruchami i zginać nóżki do brzuszka i poszedł sruuuut w pieluchę. Prędzej puściła bączka. Czy to mogło być zaparcie??
Ja sprawdzam ten jej brzuszek czy jest twardy ale ja nie potrafię ocenić, bo boję sie za mocno przycisnąć
Teraz się najadła i wreszcie twardo <chyba> usnęła

Dziewczyny "cyckowe "bardzo proszę o pomoc!! Powiedzcie co robicie sobie na obiady? Bo ja już straciłam pomysły co jeść Nie chcę przesadzać z jakimiś frykasami bo boje sie panicznie tej cholernej kolki...
Co jadacie?? Przykładowe posiłki poproszę
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )

Edytowane przez ASIULEK_23
Czas edycji: 2010-04-27 o 07:59
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 08:09   #4770
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Darusiaaa my tez przechodzilismy kolki... trwalo u nas dobry miesiac niestety.. nic nie pomagalo SS, termofor, masowanie brzuszka, noszenie, troche lagodzilo pomoc termometrem no ale trzeba bylo przeczekac.. i jakos kolo 2 miesiaca jak reka odjali tak nie mamy do teraz i oby juz zostalo tak.. zycze pwoodzenia bo to straszne jest ale ja sie wkoncu przyzwyczailam ze o danej godzinie u nas bywaly ok 17-21 bedzie i jakos wytrzymywalam...
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:39.