uswiadmienie koleżanki. prosze o wpisy.

[neska1412]

Witam.
Mój problem jest taki ze mam bardzo bliska kolezanke. Bedziemy miały nie długo 18 lat. Ale nie o tym. Dziewczyna kocha sie ze swoim chłopakiem. Tylko kiedy usłyszałam jak sie zabezpieczaja to nie wydało mi sie to bezpieczne. Uprawiaj seks bez prezerwtyw ani innych środkow antykoncepcyjnych. Jest to stosunek przerywany i oblicza sobie dni płodne. Co do metody przerywanej wiadomo ze penis wydziela płyn w ktorym sa plemniki. A kalendarzyk wiadomo jak działa. Wystarczy stres choroba i wszystko sie przesuwa. Kolezana twierdzi ze pani ginekolog powiedziała jej ze to całkowicie bezpieczne. poradzcie cos. Starałam sie jej wytłumaczyc cokolwiek ale twierdzi ze to bezbieczniejsze niz prezerwatywa. Prosze o nie negowanie jej decyzji o podjeciu inicjajci seksualnej w młodym wieku. bo nie o to chodzi. Pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

[kasandra82]

Napisane przez neska1412

Witam.
Mój problem jest taki ze mam bardzo bliska kolezanke. Bedziemy miały nie długo 18 lat. Ale nie o tym. Dziewczyna kocha sie ze swoim chłopakiem. Tylko kiedy usłyszałam jak sie zabezpieczaja to nie wydało mi sie to bezpieczne. Uprawiaj seks bez prezerwtyw ani innych środkow antykoncepcyjnych. Jest to stosunek przerywany i oblicza sobie dni płodne. Co do metody przerywanej wiadomo ze penis wydziela płyn w ktorym sa plemniki. A kalendarzyk wiadomo jak działa. Wystarczy stres choroba i wszystko sie przesuwa. Kolezana twierdzi ze pani ginekolog powiedziała jej ze to całkowicie bezpieczne. poradzcie cos. Starałam sie jej wytłumaczyc cokolwiek ale twierdzi ze to bezbieczniejsze niz prezerwatywa. Prosze o nie negowanie jej decyzji o podjeciu inicjajci seksualnej w młodym wieku. bo nie o to chodzi. Pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Nie pomożesz jej jeżeli ona tego nie chce, przecież nie będziesz stała nad nimi w sypialni i patrzyła jak sie kochają Jej wybor, jej życie.

[rapifen]

Moja koleżanka podobnie i te jej argumenty "bo tabletki są za drogie"
Polecam jakąś terapie szokową ;p Nie wiem, zaprowadź do ginekologa żeby z nim uzgodniła antykoncepcje, pewnie się facet schwyci za głowę jak usłyszy "stosunek przerywany" _-_

[neska1412]

Nie o to chodzi. Ja widze ze ona nie bardzo chyba jest zorientowana w tym. możeja tez sie myle. chodzi mio wasze zdanie na ten temat. Może jak to przeczyta to przemysli to.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

repifen właśnie o to chodzi ze pani ginekolog jej rzekomo powiedziała ze to bezpieczne. Mysle ze o metoda dla osób ktore wyznaja zasade "Jak zajde w ciąze to dobrze jak nie to tez dobrze" a nie dla młodej dziewczyny ktora ma szkołe i plany.

[oluskaaa922]

hmm powiem tak. Jeżeli koleżanka naprawde uwaza sie za taka dorosla, bo niedlugo dostanie dowod w raczke oraz zaczela wspolzyc z chlopakiem, to naprawde swiadczy w tym momencie o jej niedojrzalosci. No ale skoro jest juz taka dorosla, to moze ponosic konsekwencje za swoje czyny. Dziwi mnie jedno: skoro tak dorosla osoba, ktora doskonale wie, co dla niej jest najlepsze, nie poczyta troche o metodach antykoncepcji i nie dowie sie przez to, czy ta metoda wybrana przez nia jest rzeczywiscie taka bezpieczna...
Heh, zeby antykoncepcja w ogole byla bezpieczna...;]
Dobrze, ze ma taka dojrzala przyjaciolke jak Ty.
Skoro u gina byla, to jej tam zaciagnac nie mozesz. Pokaz jej ten watek i znajdz cos o metodach antykoncepcji.

[madmuazelle]

To jakis dziwny ten ginekolog,skoro uważa że seks przerywany jest bezpieczny i albo on jest jakis nie teges,albo ona zmysla że tak jej powiedział.
Napewno seks przerywany nie jest bezpieczny tym bardziej,że nie używają żadnej antykoncepcji.W każdej chwili może wpaść ze swoim chłopakiem i niech się potem czasem niedziwi.

[sine.ira]

Napisane przez neska1412

Witam.
Mój problem jest taki ze mam bardzo bliska kolezanke. Bedziemy miały nie długo 18 lat. Ale nie o tym. Dziewczyna kocha sie ze swoim chłopakiem. Tylko kiedy usłyszałam jak sie zabezpieczaja to nie wydało mi sie to bezpieczne. Uprawiaj seks bez prezerwtyw ani innych środkow antykoncepcyjnych. Jest to stosunek przerywany i oblicza sobie dni płodne. Co do metody przerywanej wiadomo ze penis wydziela płyn w ktorym sa plemniki. A kalendarzyk wiadomo jak działa. Wystarczy stres choroba i wszystko sie przesuwa. Kolezana twierdzi ze pani ginekolog powiedziała jej ze to całkowicie bezpieczne. poradzcie cos. Starałam sie jej wytłumaczyc cokolwiek ale twierdzi ze to bezbieczniejsze niz prezerwatywa. Prosze o nie negowanie jej decyzji o podjeciu inicjajci seksualnej w młodym wieku. bo nie o to chodzi. Pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Negowanie decyzji ? Przecież prawie pełnoletnia jest.
A po drugie, jeżeli ona sama nie uzna za słuszne zmiany metody to nic jej nie przekona...Możesz z nią ewentualnie pogrzebać w internecie i poczytać na temat antykoncepcji. To w gruncie rzeczy jej sprawa. Jak wpadnie to też ona poniesie konsekwencje, nie Ty.

[suzyyy]

ja znam dziewczyne która ma niecałe 16 lat i kocha sie z chłopakiem kompletnie bez zadnego zabezpieczenia. Nieraz z nia gadałam o tym(to dość dobra kumpela) co bedzie jesli wpadna, a ona na to z usmiechem ze trudno sie mowi, a jej chłopak nie lubi prezerwatywy... załamałam sie jak to usłyszałam... Moze to jakas specyficzna mentalnosc, jej siostra zaszla w wieku 15 lat w ciąże. Wydaje mi sie ze twoja kolezanka zmysla z tym ginekologiem... watpie ze jakis by jej tak powiedzial. I watpie ze mozesz jakos na nia wpłynac ale mozesz spróbować zaprowadzic ja do gina a najlepiej zaproponowac zeby poszła tam z chłopakiem

[Daga626]

eeee. powiedz jej, że seks bez zabezpieczenia to nie tylko możliowśc ciąży, ale i zarażenia się ogromem przeróżnych chorób. A jak jej partner jest chory a ona o tym nie wie? To co wtedy?
Ale skoro jest taka dorosła i gotowa na seks to i na ewentualne konsekwencje też powinna być gotowa, szczególnie że nie używa zabezpieczeń. Jej życie, jej sprawa. A jak wpadną, to wtedy bedzie płacz. Tylko że już będzie za późno.

[LaylaDamment]

Szczerze watpię,żeby jakikolwiek ginekolog mógł powiedzieć coś tak głupiego

[Alessandra666]

Napisane przez neska1412

Witam.
Mój problem jest taki ze mam bardzo bliska kolezanke. Bedziemy miały nie długo 18 lat. Ale nie o tym. Dziewczyna kocha sie ze swoim chłopakiem. Tylko kiedy usłyszałam jak sie zabezpieczaja to nie wydało mi sie to bezpieczne. Uprawiaj seks bez prezerwtyw ani innych środkow antykoncepcyjnych. Jest to stosunek przerywany i oblicza sobie dni płodne. Co do metody przerywanej wiadomo ze penis wydziela płyn w ktorym sa plemniki. A kalendarzyk wiadomo jak działa. Wystarczy stres choroba i wszystko sie przesuwa. Kolezana twierdzi ze pani ginekolog powiedziała jej ze to całkowicie bezpieczne. poradzcie cos. Starałam sie jej wytłumaczyc cokolwiek ale twierdzi ze to bezbieczniejsze niz prezerwatywa. Prosze o nie negowanie jej decyzji o podjeciu inicjajci seksualnej w młodym wieku. bo nie o to chodzi. Pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Albo ginekolog jest jakaś niedouczona ignorantka albo kolezanka wciska Ci kit. Ja w wieku 17 lat tez "stosowalam" sotosunek przerywany i 9 miesiecy pozniej urodzilam synka , pokaż jej artykuly w prasie czy internecie o "bezpieczenstwie" stosunku przerywanego,a moze ona sie poporstu wstydzi poprosic chlopaka zeby uzywalprezerwatyw, znam tez takie przypadki.

[neska1412]

Sa z chłopakiem od ponad 3 lat. Chłopak ma prawie 22 lata. Wiec raczej wstyd przed powiedzeniem chłopakowi o zabezpieczaniu sie jest raczej nie mozliwy. Może i pani ginekolog jej tak powiedziała. Zawsze wiecej zarobi jak przyjdzie usunać. Ale jak mozna młodej dziewczynie kit wciskac. Jak to wogole prawda jest. Wiem ze nie zmienie jej zdania jeżeli ona tego nie bedzie chciała ale bede miała swiadomosc ze sie starałam. Chce jej pokazać ten wątek.

[star15]

No tak, wiele to Ty w tej kwestii rzeczywiście nie zdziałasz. To bardzo prywatna dziedzina jej życia,może sobie nie życzyć jakiegokolwiek wtrącania się, nawet ze strony przyjaciółki. Dobrze, że jednak tak się o nią troszczysz, to zrozumiałe.
Zastanawiam się nad jedną metodą - rozmowa z jej mamą. Ale, czy to dobry pomysł, zależy od kilku czynników:
a) czy ona ma dobry kontakt z mamą i czy mama jest dla niej autorytetem
b) czy jej mama jest w miarę nowoczesna i wyrozumiała, i czy będzie potrafiła przeprowadzić rozmowę z nią w odpowiedni sposób
c) czy jej mama wie, że ona uprawia seks i czy lubi jej chłopaka
d) czy jej mama przypadkiem nie pochwala 'naturalnych' metod antykoncepcji? ; bo jeśli tak, to nici, może dziewczyna wyniosła to z domu. Jeśli jej rodzice są zagorzałymi katolikami, to całkiem prawdopodobne.
Tak więc mogłabyś delikatnie powiedzieć jej mamie, co jest grane i czy ona mogłaby jakoś wpłynąć na córkę, bo się zwyczajnie martwisz. Nie wydaje mi się, by była to jakaś nielojalność wobec przyjaciółki. No, ale jeśli mama nie wie, że ona uprawia seks i wiesz, że nie spodobałoby się jej to, lepiej tego uniknąć i nic jej nie mówić.

[diva_4_ever]

Wydaje mi się, że duży wpływ na twoja koleżanke może miec jej facet. To może on jej wmówił, że taka forma "zabezpieczenia" będzie najlepsza, a ona jest może w niego wpatrzona i wierzy. Myślę,że możesz spróbować znaleźć w internecie artykuły na temat stosunku przerywanego i jej pokazać. Jeśli to nie zadziała, to poprostu odpuść. Nie możesz zatruwać sobie życia zamartwiając sie o nią.

[neska1412]

Mamę to jednak pomine. Zrobi jak bedzie chciała. Mam nadzieje że nie przyjdzie mi kiedys powiedzieć "a nie mówiłam". Chciałabym jej poradzic cos i pogadać z nia o tym bo jest jedynaczka i mieszkamy na wsi a wiadomo jak tam ludzie reaguja na sprawy seksu i antykoncepci wiec z rodzicami raczej nie może pogadac. Martwie sie bo juz dwie koleżanki z naszej klasy zaszły w ciąze i urodziły.Dużo czytałam na temat antykoncepcji bo zamierzałam rozpocząc współzycie (jestesmy ze soba 3 lata) i dlatego bardzo mnie to zdziwiło. Koleżanka powiedziała mi ze taka metoda antykoncepcji jest bezpieczniejsza niz prezerwatywa.

[kruczydło]

A ja wierzę, że mogła spotkać takiego gina. Sama chodzę do normalnej osoby, ale na studiach widzę, jacy ludzie będą lekarzami, i jakich czasem można spotkać... Ale wracając do tematu, wg jednego z moich wykładowców, metody naturalne i prezerwatywy można wrzucić do jednego worka z napisem "MAŁA SKUTECZNOŚĆ". Radziłabym raczej dobrać odpowiednie tabletki. Wiadomo, 100% daje tylko przysłowiowa szklanka wody, ale na razie tabletki są najlepsze (i moim zdaniem najzdrowsze dla psychiki).

Dziwi mnie, że są ponad 20-letni chłopcy, którzy wierzą w skuteczność przerywania stosunku. A koleżance pokazałabym jakieś strony w internecie, także to forum.

I zazdroszczę Twojej koleżance, że ktoś tak się o nią martwi, naprawdę godna podziwu jest Twoja przyjaźń dla niej

[neska1412]

Co do prezerwatyw to myśle ze jak jest dobrej jakosci, odpowiednio załozona i użytkowana to daje dobre zabezpieczenie. Co do tabletek to wiecie w tym wieku.... Zawsze jak juz zdarzy sie że peknie prezerwatywa to są tabletki po. Ale cóz... Musze z nia pogadac ale chyba sie na mnie obraziła po wczorajszej rozmowie na gg....

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Wyśle wam wiadomość z gg o tym. Wiem moze sie za bardzo przejmuje ale..... a tam sama nie wiem dlaczego.
milena (25-08-2009 22:40)
wiesz my to już od roku bez gumek jedziemy
milena (25-08-2009 22:40)
gumki były na początku
Ja1 (25-08-2009 22:40)
wiesz ze to nie jest bezpieczne?
milena (25-08-2009 22:41)
używamy gumek ale tylko w dni te płodne według kalendarzyka
Ja1 (25-08-2009 22:41)
ten kalendarzyk to se w d.... wsadz
milena (25-08-2009 22:41)
a tak to kalendaryk i metoda przerywana
milena (25-08-2009 22:42)
nio jakoś nie się nei myli
Ja1 (25-08-2009 22:42)
wystarczy ze bedziesz chora lub cos sie bedzie innego działo i wszystko sie przesua
Ja1 (25-08-2009 22:42)
przesuwa
Ja1 (25-08-2009 22:42)
a co do metody przerywanej
Ja1 (25-08-2009 22:43)
w czasie poniecenia z penisa mezczyzny wydziela sie ciecz w niewielkich ilosciach. nie jest to sperma jednak zawiera plemniki
milena (25-08-2009 22:44)
dwie metody na raz nigdy nie zawiodo tak powiedziała pani ginekolog do której chodze
Ja1 (25-08-2009 22:45)
ale nie taki
Ja1 (25-08-2009 22:45)
takie
Ja1 (25-08-2009 22:45)
zdurniałas
Ja1 (25-08-2009 22:45)
no...
Ja1 (25-08-2009 22:45)
sorry za słowo
milena (25-08-2009 22:45)
właśnie ze trakie też
Ja1 (25-08-2009 22:45)
kto ci pwiedział ze metoda przerywana jest bezpieczna
Ja1 (25-08-2009 22:46)
i kalendarzyk
milena (25-08-2009 22:46)
one nie są bezpieczne oddzielnie
Ja1 (25-08-2009 22:47)
one sa dla osob ktore w razie czego sa gotowe na dziecko
Ja1 (25-08-2009 22:47)
a nie dla 17 latki
milena (25-08-2009 22:48)
tak samo jest to skuteczne jak i gumki dureksy nam 4 razy pękły
milena (25-08-2009 22:48)
i to jeszcze w 19 dzień
Ja1 (25-08-2009 22:48)
milena..
Ja1 (25-08-2009 22:48)
ja cie prosze
milena (25-08-2009 22:50)
wiesz ile ja się wtedy strachu najadłam? jescze się stresowałam to mi się 2 tygodnie okres opuźnił
Ja1 (25-08-2009 22:50)
i widzisz
Ja1 (25-08-2009 22:50)
okres sie opoznia od stresuwiec wszystko sie przesuwa
milena (25-08-2009 22:51)
przez głupią gumke bo pękła a my nie czuliśmy
Ja1 (25-08-2009 22:51)
jak gumnka jest dobrze załozona jest nawilzenie i jest doobrej jakosci i nie stara nie ma mozliwosci pekniecia
Ja1 (25-08-2009 22:52)
moze przypadek jeden na 1000
milena (25-08-2009 22:52)
a teraz to już jak ja mam te płodne dni to wogóle tego nie robimy bo ja się boje!
milena (25-08-2009 22:53)
gumka kupowana w aptece i tylko dureksy kupował i ten żel ostatno dureks play
Ja1 (25-08-2009 22:54)
twoje zycie
Ja1 (25-08-2009 22:54)
a pani ginekolog moze sobie na skobance zarobi

[Licealistka18]

Myśle że Twoja koleżanka jest beznadziejnie głupia!!! Moja koleżanka jest bardzo uczulona na to żeby w tym wieku nie zajść w ciąże (18 lat) że używa podwójnego zabezpieczenia plasty+prezerwatywa!!!! A ta na kalendarzyku jedzie!!!! Głupota ludzka nie zna granic!!! Szczerze to ten chłopak jest jeszcze gorszy!!! 22 lata i żeby z 17-nasto latką na przerywanym stosunku jechac??? Boże!!!! Ha prezerwatyw nie lubi!!!! Ciekawa jestem czy jak zajdzie w ciąże to też taki mądry będzie? Wydaje mi się że człowiek który ma 22 lata jest odpowiedzialny ale widocznie są odchyły w ludziach :/:/:/:/

[Isia83]

Kalendarzyk nie jest metodą ZAPOBIEGANIA ciąży, bo jak słusznie zauważyłaś wiele czynników może wpłynąć na zaburzenie gospodarki hormonalnej i kalendarzyk może skutecznie zmylić. Jest to metoda PLANOWANIA rodziny - czyli bardziej dla par, które chcą mieć dzidziusia, żeby wyliczyć kiedy mniej więcej "bardziej się starać"

Stosunek przerywany też nie jest metodą ZAPOBIEGANIA ciąży - chyba bardziej metodą na nabawienie się frustracji i obniżenie zadowolenia ze wspólnego cieszenia się soba nawzajem.

Ergo - bzdurą jest mówienie, że jest bezpieczna, bo stosuje DWIE METODY ZAPOBIEGANIA CIĄŻY, kiedy de facto nie stosuje ani jednej...

ps. abstrahując trochę (choć w zasadzie to wcale nie) od tematu, troszkę na wesoło, znacie to?

jak inaczej nazywa się metoda kalendarzykowa?

... watykańska ruletka

[slacha]

polec jej innego ginekologa...

[arisa]

Nie zadawaj się z tą koleżanką, bo głupota na ciebie przeskoczy.
A tak na powaznie współczuje, że z kimś tak mało rozumnym musisz się uzerać. Co do gina to albo zmyśla albo to jakiś wysłannik Watykanu tam siedział.
Rany, a potem tacy ludzie się rozmnażają. Zabierz ją może do jakiegoś normalnego lekarza.

[neska1412]

Arisa nie przesadzaj. Gdyby człowiek w taki sposób klasyfikował ludzi to by nie było przyjazni. Twoj post akurat mi sie do niczego nie przydał. Lepiej wogole nie pisac swoich "porad" jak masz oceniac i obrazac innych. Ja oczekuje na tym forum wiadomosci na ten temat a nie jakies bezsensownej gadki.

[Rosaline]

wątpię, żeby facet ją przekonał do przerywanego. w końcu to też dla niego stres i nie jest to takie zdrowe ani przyjemne.

[madmuazelle]

Napisane przez suzyyy

ja znam dziewczyne która ma niecałe 16 lat i kocha sie z chłopakiem kompletnie bez zadnego zabezpieczenia. Nieraz z nia gadałam o tym(to dość dobra kumpela) co bedzie jesli wpadna, a ona na to z usmiechem ze trudno sie mowi, a jej chłopak nie lubi prezerwatywy... załamałam sie jak to usłyszałam... Moze to jakas specyficzna mentalnosc, jej siostra zaszla w wieku 15 lat w ciąże. Wydaje mi sie ze twoja kolezanka zmysla z tym ginekologiem... watpie ze jakis by jej tak powiedzial. I watpie ze mozesz jakos na nia wpłynac ale mozesz spróbować zaprowadzic ja do gina a najlepiej zaproponowac zeby poszła tam z chłopakiem

OMG

[Heledore]

hmm może na początek rozmawiaj z koleżanka trochę inaczej. Chociażby unikaj wyrazów typu "zdurniałaś". To stawia was w sytuacji "mistrz i uczeń, a więc nie dziwię się, że koleżanka puszcza mimo uszu twoje gadanie. Ja tez bym rówieśnicy-mistrza nie słuchała

Może lepiej poszukaj jakiegoś ciekawego artykułu, napisanego przez osobę , której twoja koleżanka byłaby w stanie uwierzyć bardziej niż tobie.(ginekolog, seksuolog - może udałoby ci się znaleźć coś napisanego przez p. Lwa Starowicza- nie uwierzę, że twoja koleżanka o nim nie słyszała )
A potem podeślij jej na gg "Słuchaj, natrafiłam przed chwilą na bardzo ciekawy artykuł! Niewiarygodne, że nie miałam pojęcia o połowie z tych rzeczy?! " i link do artykułu Jak przeczyta to może ruszą jakieś trybiki w główce

[eyo]

powiedz jej, ze musisz do ginekologa i popros zeby cie zabrala do swojego na rozmowe o antykoncpecji i wejdzcie razem moze sie przekona

jak mam byc szczera to watpie zeby ona kiedykolwiek widziala ginekologa - sciema to jest i tyle bo juz nie wie co powiedziec, ubzdurala sobie cos i mysli, ze jak powie ze ginekolog jej kazal to bedzie swiete i wazniejsze niz to co ty mowisz

[Aśkun19]

chyba bym ze strachu u marła jakbym miała się w ten sposób "zabezpieczać"! A co do faceta który w wieku 22 lat raczej nie namawiałby dziewczyny do stosunku przerywanego, to ja mam lepszy numer. Mojej przyjaciółki facet jak zaczęli współżycie to też na początku przerywany byl, bo jak twierdził "ja już od 4 lat tak się kochałem ze swoją byłą i ja wiem kiedy skończyć i to jest zupeeeeełnie bezpieczne" a face miał wtedy 27 lat (!!!!!!) Całe szczęście przemówiłam jej do rozumu i teraz stosuje tabletki...
Mam nadzieję że Twoja przyjaciółka też zmądrzeje, i jej też tego życzę co by sobie życia nie zmarnowała...

[201803290936]

Głupota i ciemnota nie boli, więc nic nie poradzisz. Zajdzie w nieplanowaną ciążę, to wtedy zaboli, a może nie zajdzie - czasami głupi ma szczęście...

[perseusz]

Ja się nie znam ale coś wam powiem. Kiedyś dawno temu miałem rozmowę o pszczółkach i kwiatkach z mamą. Moi rodzice mają 30 letni staż w małżeństwie, moja mama przez całe życie stosowała tylko te kalendarzyki czy coś tam, mam 2 rodzeństwa i tylko ja byłem planowany. Więc mnie tam ta średnia tak nie przeraża średnio wychodzi 1 nieplanowany dzieciak na 15 lat
Ja w życiu się nie zgodzę na taką metodę antykoncepcji ale nie przekreślajcie jej tak bardzo.
Ja wychodzę z założenia że jak nie znam panienki to gumka albo i dwie a jak znam to za łapkę do ginekologa i tictac'i.

[Rosaline]

Napisane przez perseusz

Ja się nie znam ale coś wam powiem. Kiedyś dawno temu miałem rozmowę o pszczółkach i kwiatkach z mamą. Moi rodzice mają 30 letni staż w małżeństwie, moja mama przez całe życie stosowała tylko te kalendarzyki czy coś tam, mam 2 rodzeństwa i tylko ja byłem planowany. Więc mnie tam ta średnia tak nie przeraża średnio wychodzi 1 nieplanowany dzieciak na 15 lat
Ja w życiu się nie zgodzę na taką metodę antykoncepcji ale nie przekreślajcie jej tak bardzo.
Ja wychodzę z założenia że jak nie znam panienki to gumka albo i dwie a jak znam to za łapkę do ginekologa i tictac'i.

dwie na raz?