Rozstanie z facetem XXVIII - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-01, 21:04   #4051
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja mam gorzej, bo wiem, ze moim celem jest bycie z kims, kochanie kogos, nie chce byc sama i zyc dla siebie. Bez milosci nie moge. A nie ma nikogo takiego dlatego nie czuje sie w pelni szczesliwa, mimo ze mam znajomych, przyjaciol, prace, zainteresowania.
ooo! ja mam identycznie! jest ok, znajomi,hobby,ale wieczorem chccialo by się do kogoś przytulić,komuś poopowiadać....
Mój stan nazwałabym " stanem ok" nie tęsknię już za nim bardzo,nie chce jego powrotu, nauczyłam się być sama,żyję, śmieję się,ale czegoś brakuje...
To tak jakbym ułożyła już puzzle składające się z 5000 kawałków,ale tego jednego cholernego nie ma!
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:08   #4052
cwany rogalik
Raczkowanie
 
Avatar cwany rogalik
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: za pazuchą
Wiadomości: 106
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Nic mi to nie daje, a w tym wszystkim najdziwniejsze jest to że zamiast siebie żałować to jest ma jego żal :O jest mi go najzwyczajniej w świecie szkoda...

Brzydzi mnie to okropnie, dlatego jak mówiłam na ostatnich spotkaniach nie spaliśmy ze sobą. Co nie zmienia faktu że i tak czuje obrzydzenie że przytula się do innej a później przychodzi do mnie.
Nie doczytałam tego, że nie spaliście ostatnio. Tak czy inaczej, skopałabym facetowi dupsko za takie numery, co jak co, ale dzielić się nie lubię w tej kwestii. I jeszcze te teksty o małym biuście

Czemu Ci go żal? Zupełnie tego nie mogę zrozumieć. On o Tobie w ogóle nie myśli w ten sposób - wykorzystuje Cię, po jakichś swoich łóżkowych porażkach przychodzi do znanego ciepełka, nie potrafi tego po męsku wziąć na klatę i niczego się nie nauczy, bo Ty, jak matka go utulisz. Kim dla niego jesteś?
cwany rogalik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:09   #4053
ania033
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

.
__________________


Edytowane przez ania033
Czas edycji: 2013-12-13 o 15:42
ania033 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:14   #4054
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

mitaLpQ tkwiłam w podobnym układzie i mimo, że zerwalismy kontakt... on w koncu znalazl sobie kogos lepszego nie moge sie pozbierać.
schemat był identyczny. on zabiegał na początku, a dopiero jak się zaangazowalam i zakochałam on sie zaczal oddalac i stałam się planem B. To paradoks, ze myslac o nim widze tyle samo szczescia ile cierpienia mi wyrzadzil...

Przeczytaj sobie ksiazke "kobiety, ktore kochają za bardzo" i uciekaj od niego. Pracuj nad swoim poczuciem wartosci...
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg

Edytowane przez change
Czas edycji: 2013-12-01 o 21:15
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:20   #4055
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez cwany rogalik Pokaż wiadomość
Nie doczytałam tego, że nie spaliście ostatnio. Tak czy inaczej, skopałabym facetowi dupsko za takie numery, co jak co, ale dzielić się nie lubię w tej kwestii. I jeszcze te teksty o małym biuście

Czemu Ci go żal? Zupełnie tego nie mogę zrozumieć. On o Tobie w ogóle nie myśli w ten sposób - wykorzystuje Cię, po jakichś swoich łóżkowych porażkach przychodzi do znanego ciepełka, nie potrafi tego po męsku wziąć na klatę i niczego się nie nauczy, bo Ty, jak matka go utulisz. Kim dla niego jesteś?
Tak nie spaliśmy już miesiąc, ogólnie takie spotykanie się, bo dzwonił po np. tygodniu nieodzywania się i mówił że chce się spotkać i przytulić bo tęskni za mną.

Wraca do mnie bo wie że Ja go zawsze przyjmę, że ma ze mną dobrze, bo może się wygadać i pozwierzać bo wie że mu doradzę i pomogę. Ostatnio przy mojej pomocy dostał spory awans w pracy bo napisałam mu podanie o awans gdzie On nie chciał go nawet składać, kazałam mu! Wiem matkowałam mu trochę, bo poprostu najzwyczajniej w świecie się o niego troszczyłam. Sam powiedział że ma ze mną super ale go pociągają głupie, chamskie dziewczyny. Powiedział że jestem za bardzo ułożona, bo nie udeżyłam go nigdy w twarz, że nie przeklinam do niego że jak chce mu zwrócic uwagę to mówię " nie podoba mi się Twoje zachowanie" zamiast jak On twierdzi " po☠☠☠any jesteś, spierdalaj" ;/

Dlaczego jest mi go żal??!! Bo np. ostatnio spotykał się z dziewczyną która na imprezie po pijaku pocałowała się z jego najlepszym przyjacielem - i wyobraź sobie że było mi go żal
Jest mi go też żal ponieważ On nie jest głupim człowiekiem, ale kreuje się na takiego i zadaje z takimi ludźmi którzy go uwsteczniają.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:26   #4056
_Angelina_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Angelina_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość

Mam jeszcze takie jedno pytanie? Czy lepiej napisać mu wiadomość o tym wszystkim i że to koniec definitywny czy dopiero jak się odezwie. Tutaj mam pewne obawy, bo wiem że jak zadzwoni to i tak oleje to co mówie i przyjedzie.
ja takiego hu... to w ogóle zostawiłabym bez słowa. Nie rozmawiaj z nim o tym bo Cie przekabaci, napisz smsa nie rozdrabniaj się, ujmij to w jednym zdaniu.
i na listość boską nie wpuszczaj go do domu!!
Cytat:
Napisane przez ania033 Pokaż wiadomość
Ja dziś definitywnie urwałam kontakt z eks. Teraz widzę że to że pisał i dzwonił gdzieś wewnątrz mnie niszczyło, mimo faktu że generalnie dobrze się czułam. Zachowuje się jak dziecko, któremu ktoś zabrał zabawkę, powiedziałam mu to dziś. Mówił te wszystkie piękne słowa o powrocie, miłości, tęsknocie, wszystko gówno warte. Jak dobrze że widziałam że to tak wygląda i w to nie weszłam. Dziś po długiej rozmowie przyznał mi racje, że sam nie wie czego chce i jest rozbity jeśli chodzi o życie prywatne i że mam racje że w tym momencie nie jest mi w stanie nic zaoferować. Boli znowu.. Ale już mniej. Teraz wiem że to niedojrzały człowiek. Mimo tego że jest przystojny, wydawałoby się że spełniony wysoka pozycja w życiu zawodowym, mieszkanie samochód zachowuje się jak dziecko. Mówi że nie chce teraz związku, tymczasem daje mu max 2 miesiące samotności, taki już typ, chyba jednak miałam za przystojnego chłopaka Ale to też troche go psuje, ma zbyt wysokie mniemanie o sobie przez to że tak łatwo mi zawsze szło ze wszystkim.

I wiem że jego kolejny związek mnie zaboli, bo on znajdzie już sobie kogoś na życie, będzie miał dziecko którego tak mocno pragnęłam z nim, a ja? Jestem mało otwartą osobą, ciężko mi zawsze było nawiązywać relacje, nie wiem jak będzie. Muszę zacząć być szczęśliwa sama ze sobą. Aczkolwiek ciężko tak po 5 latach zadowolić się tylko swoim towarzystwem czy znajomych.... Po prostu ciężko.
u mnie jest podobna sytuacja, zeby nie powiedziec ; taka sama ;( mam podobne myśli. Trzymaj sie kochanie.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Tak nie spaliśmy już miesiąc, ogólnie takie spotykanie się, bo dzwonił po np. tygodniu nieodzywania się i mówił że chce się spotkać i przytulić bo tęskni za mną.

Wraca do mnie bo wie że Ja go zawsze przyjmę, że ma ze mną dobrze, bo może się wygadać i pozwierzać bo wie że mu doradzę i pomogę. Ostatnio przy mojej pomocy dostał spory awans w pracy bo napisałam mu podanie o awans gdzie On nie chciał go nawet składać, kazałam mu! Wiem matkowałam mu trochę, bo poprostu najzwyczajniej w świecie się o niego troszczyłam. Sam powiedział że ma ze mną super ale go pociągają głupie, chamskie dziewczyny. Powiedział że jestem za bardzo ułożona, bo nie udeżyłam go nigdy w twarz, że nie przeklinam do niego że jak chce mu zwrócic uwagę to mówię " nie podoba mi się Twoje zachowanie" zamiast jak On twierdzi " po☠☠☠any jesteś, spierdalaj" ;/

Dlaczego jest mi go żal??!! Bo np. ostatnio spotykał się z dziewczyną która na imprezie po pijaku pocałowała się z jego najlepszym przyjacielem - i wyobraź sobie że było mi go żal
Jest mi go też żal ponieważ On nie jest głupim człowiekiem, ale kreuje się na takiego i zadaje z takimi ludźmi którzy go uwsteczniają.
ja pier**** przestan juz pisac proszę , ja nie wierze w to co czytan normalnie. Uciekaj od tego człowieka i radze Tobie znaleźć dobrego psychologa.
__________________
_Angelina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:27   #4057
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
mitaLpQ tkwiłam w podobnym układzie i mimo, że zerwalismy kontakt... on w koncu znalazl sobie kogos lepszego nie moge sie pozbierać.
schemat był identyczny. on zabiegał na początku, a dopiero jak się zaangazowalam i zakochałam on sie zaczal oddalac i stałam się planem B. To paradoks, ze myslac o nim widze tyle samo szczescia ile cierpienia mi wyrzadzil...

Przeczytaj sobie ksiazke "kobiety, ktore kochają za bardzo" i uciekaj od niego. Pracuj nad swoim poczuciem wartosci...
Wiesz co mnie to już nawet jakoś bardzo nie dotyka, czy ma kogoś czy nie. Czasami mam tylko jakiś dzień gorszy to aż mnie ściska w brzuchu i mam ochotę wymiotować. Staram się nie myśleć o Nim, pracuję cały czas, a jak nie pracuje to mam studia także tu akurat mam dobrze.
Tylko najgorsze jest to że jak już sobie doprowadzę wszystko pozornie do ładu to On się odezwie i wydeja mi się możemy się kolegować ale nie bo On tak mi zryje głowę tymi opowieściami że po tym spotkaniu przez tydzien chodzę przygnębiona, rozdrażniona.

Boję się że przez Niego mogę popsuć naprawdę fajne znajomości z facetami którzy o mnie zabiegają. Bo poprostu mi się najzwyczajniej w świecie nie chce po takich wydarzeniach z Nim.

A co do książki to nawet zaczęłam czytać.
Jest to mój obraz.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-01, 21:32   #4058
cwany rogalik
Raczkowanie
 
Avatar cwany rogalik
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: za pazuchą
Wiadomości: 106
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Tak nie spaliśmy już miesiąc, ogólnie takie spotykanie się, bo dzwonił po np. tygodniu nieodzywania się i mówił że chce się spotkać i przytulić bo tęskni za mną.

Wraca do mnie bo wie że Ja go zawsze przyjmę, że ma ze mną dobrze, bo może się wygadać i pozwierzać bo wie że mu doradzę i pomogę. Ostatnio przy mojej pomocy dostał spory awans w pracy bo napisałam mu podanie o awans gdzie On nie chciał go nawet składać, kazałam mu! Wiem matkowałam mu trochę, bo poprostu najzwyczajniej w świecie się o niego troszczyłam. Sam powiedział że ma ze mną super ale go pociągają głupie, chamskie dziewczyny. Powiedział że jestem za bardzo ułożona, bo nie udeżyłam go nigdy w twarz, że nie przeklinam do niego że jak chce mu zwrócic uwagę to mówię " nie podoba mi się Twoje zachowanie" zamiast jak On twierdzi " po☠☠☠any jesteś, spierdalaj" ;/

Dlaczego jest mi go żal??!! Bo np. ostatnio spotykał się z dziewczyną która na imprezie po pijaku pocałowała się z jego najlepszym przyjacielem - i wyobraź sobie że było mi go żal
Jest mi go też żal ponieważ On nie jest głupim człowiekiem, ale kreuje się na takiego i zadaje z takimi ludźmi którzy go uwsteczniają.
Zobacz, Ty mu pomagasz, chyba jeszcze jesteś do niego przywiązana, zakochana, sama wiesz co czujesz? Cierpisz, kiedy opowiada Ci o "podbojach". A on Ci kwili o takich pierdołach, że dziewczyna, jedna z wielu, całowała się z jego kolegą. Ktoś go potraktował, jak on Ciebie i zobacz jaka reakcja. Biedaczek. (Swoją drogą, co za przyjaciel, co za dziewczyna)
Pomóż mu najlepiej, jak możesz, to będzie mała szkoła męskości dla niego Zostaw go, żeby Cię zapamiętał jako trochę mniej ułożoną dziewczynę. Sam mówi, że mu tego brakuje, no nie? Nie wiem, czy bez słowa, jak radzi Angelina, ale definitywnie. Bo on z Ciebie soki wysysa.

Edytowane przez cwany rogalik
Czas edycji: 2013-12-01 o 21:33
cwany rogalik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:38   #4059
morelove123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Wiem matkowałam mu trochę, bo poprostu najzwyczajniej w świecie się o niego troszczyłam. Sam powiedział że ma ze mną super ale go pociągają głupie, chamskie dziewczyny. Powiedział że jestem za bardzo ułożona, bo nie udeżyłam go nigdy w twarz, że nie przeklinam do niego że jak chce mu zwrócic uwagę to mówię " nie podoba mi się Twoje zachowanie" zamiast jak On twierdzi " po☠☠☠any jesteś, spierdalaj" ;/
Skad ja to znam... ja usłyszałam,ze "nie tupałam nózką"... A była mojego eksa, którą kochał (w przeciwienstwie do mnie) była wstrętna jedzą, która się ciągle z nim kłóciła.. najwidoczniej to na nich dziala :/
A ja bylam dobra, kochająca, troskliwa i zostałam potraktowana jak śmiec.
A podczas związku byłam taką bezpieczną przystanią.. wygodną opcją..

Mam nadzieję, że uda Ci się uwolnic od tego faceta
Najbardziej wkurzające jest to,ze oni są tacy wyrachowani i perfidni :/
morelove123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:42   #4060
ania033
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 116
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez morelove123 Pokaż wiadomość
Skad ja to znam... ja usłyszałam,ze "nie tupałam nózką"... A była mojego eksa, którą kochał (w przeciwienstwie do mnie) była wstrętna jedzą, która się ciągle z nim kłóciła.. najwidoczniej to na nich dziala :/
A ja bylam dobra, kochająca, troskliwa i zostałam potraktowana jak śmiec.
A podczas związku byłam taką bezpieczną przystanią.. wygodną opcją..

Mam nadzieję, że uda Ci się uwolnic od tego faceta
Najbardziej wkurzające jest to,ze oni są tacy wyrachowani i perfidni :/

Ja też usłyszałam że nie mam charakteru ;p i że jestem za dobra ech
__________________

ania033 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:45   #4061
JulianeLove
Raczkowanie
 
Avatar JulianeLove
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Mam jeszcze takie jedno pytanie? Czy lepiej napisać mu wiadomość o tym wszystkim i że to koniec definitywny czy dopiero jak się odezwie. Tutaj mam pewne obawy, bo wiem że jak zadzwoni to i tak oleje to co mówie i przyjedzie.
Ja bym nawet już sobie głowy tym nie zawracała. Nie jesteście razem, nie musisz się tłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej, z resztą, nie ma komu się tłumaczyć. Nie pisz, wywal go, tak po prostu i bez skrupułów, jak on bez skrupułów bzyka inną, potem przylatuje do Ciebie i mydli Ci oczy.
__________________
~`~
"Everything will be okay in the end. If it's not okay then it's not the end"
JulianeLove jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-01, 21:48   #4062
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny mogę się przyłączyć ??

Znowu dopadła mnie wieczorna "rozkmina" czuje się źle, a co gorsza mam to wszystko przez swoją naiwność i dobroć

Byłam z Nim przez rok, ogólnie to było dobrze... początkowo Ja nie chciałam to On latał, zabiegał itp, później mi zaczęło zależeć On poczuł się pewnie i zaczął wykorzystywać moją dobroć i naiwność.
Chodził na imprezy sam, nocował u koleżanek, pisał na facebooku z tymi koleżankami i jak później widziałam nie były to zwykle rozmowy koleżeńskie, bo hasło " i jak tam dotarłaś już do domu śliczna??" do nich nie należą... Najlepsze w tym wszystkim jest to że pod koniec związku, unikał mnie, nie miał czasu, zmęczony itp, Ja dalej naiwna w tym trwałam chociaż cierpiałam, bolało mnie to tym bardziej że akurat wtedy miałm najgorszy okres w moim życiu (wyrzucono mnie bezprawnie z uczelni z którą się sądziłam gdzie On twierdził że jestem cipą i nie umiem nic załatwić i dlatego tak mam; tato miał zawał i ogólnie moje zdrowie psychiczne wisiało na włosku) zostawił mnie samą w najgorszym momencie mojego życia
Nie obraź się, ale czytając to, co napisałaś pomyślałam to samo. Czemu robisz z siebie taką ofiarę?

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
a Ja i tak głupia naiwna byłam przy nim, pomagałam, robiłam obiady, napisałam pracę magisterską, przyjeżdżałam do niego w zimie i szłam pieszo od przystanku 30min sama w nocy bo jemu się nie chciało wyjść .... a najzabawniejsze w tym wszystkim jest to że to ON mnie zostawił, tak tak On zerwał ze mną przez facebooka bo nie miał czasu się ze mną spotkać! Jego odpowiedziął na moje pytanie - dlaczego?- było to że przez rok mnie nie pokochał to nigdy mnie nie pokocha ;/
Znowu to samo. Czemu pozwalasz się tak wykorzystywać? Nie widzisz, że on w ogóle Cię nie szanuje?

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Od chwili rozmowy urwałam wszelkie kontakty, pisał do mnie, dzwonił, Ja NIC. Potrafił pisać jak byłam na facebooku z wyrzutami że to przeze mnie bo jestem ofiarą losu i nie potrafie się ogarnąć, że wiecznie narzekam itp. Nic mu nie odpisywałam.
I trzeba było na tym zakończyć tę znajomość.

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Nawet sobie niewyobrażacie jak to wsyztsko było popaprane. Przyjażdżał do mnie, zachowywaliśmy się jak para, długie rozmowy, wspólne oglądanie filmów/meczy i oczywiście seks. Najgorsze było w tym wszystkim to że katowało mnie psychicznie opowiadając mi że się zakochał, że poznał fajną cytatą laskę (Ja mam mały biust), że jaki to On ruchacz teraz, że spotyka się z innymi, że imprezuje itp. Zawsze po takim spotkaniu byłam zmęczona psychicznie ale przy nim oczywiście udawałm twardą i że mnie to "nic" nie rusza. ehh Po jakimś czasie stwierdziłam że to patologia i że dalej tego psychicznie nie zniosęł i urwałam to. Wyrzuciałm go z facebooka, przestałam kontaktować noo ale znowu ten sam schemat .... odezwał się i spotkaliśmy się jako (jak On to nazwał "przyjaciele") długie super rozmowy, wspólny film ale tu już bez seksu bo nie chciałam, a On nagle w sumie też stwierdził że seks nie jest najważniejszy.
Jak Ty to wytrzymujesz? Przeczytaj wszystko, co napisałaś jeszcze raz i zastanów się. Swoją drogą straszna z tego chłopaczka tępa strzała. Nie dość, że Cię źle traktuje, to jeszcze, no głupie to je po prostu.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 21:56   #4063
morelove123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 38
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja rozumiem,że niektóre dziewczyny są bardziej pewne siebie, ale naskikawanie na osoby, którym tej pewnosci brakuje (i dlatego pchaja się w wyniszczające patologiczne związki :/) raczej nei zdaje rezultatu, tylko powoduje jeszcze większe poczucie upokorzenia i bycia ofiarą..
Po co dowalac komuś, kto juz i tak źle o sobie myśli?? tak robili Ci faceci własnie. Czy my miedzy sobą musimy też tak się traktowac??
morelove123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 22:05   #4064
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez _Angelina_ Pokaż wiadomość
ja takiego hu... to w ogóle zostawiłabym bez słowa. Nie rozmawiaj z nim o tym bo Cie przekabaci, napisz smsa nie rozdrabniaj się, ujmij to w jednym zdaniu.
i na listość boską nie wpuszczaj go do domu!!


ja pier**** przestan juz pisac proszę , ja nie wierze w to co czytan normalnie. Uciekaj od tego człowieka i radze Tobie znaleźć dobrego psychologa.
Czyli nie napisze, ani nic. Oleje tak jak On mnie.

Cytat:
Napisane przez cwany rogalik Pokaż wiadomość
Zobacz, Ty mu pomagasz, chyba jeszcze jesteś do niego przywiązana, zakochana, sama wiesz co czujesz? Cierpisz, kiedy opowiada Ci o "podbojach". A on Ci kwili o takich pierdołach, że dziewczyna, jedna z wielu, całowała się z jego kolegą. Ktoś go potraktował, jak on Ciebie i zobacz jaka reakcja. Biedaczek. (Swoją drogą, co za przyjaciel, co za dziewczyna)
Pomóż mu najlepiej, jak możesz, to będzie mała szkoła męskości dla niego Zostaw go, żeby Cię zapamiętał jako trochę mniej ułożoną dziewczynę. Sam mówi, że mu tego brakuje, no nie? Nie wiem, czy bez słowa, jak radzi Angelina, ale definitywnie. Bo on z Ciebie soki wysysa.
Tak naprawdę to sama nie wiem co do niego czuję, chyba przywiązanie i tyle. Tak zrobię, zostawię bez słowa tak jak On mnie.

Cytat:
Napisane przez morelove123 Pokaż wiadomość
Skad ja to znam... ja usłyszałam,ze "nie tupałam nózką"... A była mojego eksa, którą kochał (w przeciwienstwie do mnie) była wstrętna jedzą, która się ciągle z nim kłóciła.. najwidoczniej to na nich dziala :/
A ja bylam dobra, kochająca, troskliwa i zostałam potraktowana jak śmiec.
A podczas związku byłam taką bezpieczną przystanią.. wygodną opcją..

Mam nadzieję, że uda Ci się uwolnic od tego faceta
Najbardziej wkurzające jest to,ze oni są tacy wyrachowani i perfidni :/
Jego była była też z tego co opowiadał chamska, Ja sporadycznie do niego przeklęłam ale to już jak sam mówił masakrycznych momentach.

Cytat:
Napisane przez JulianeLove Pokaż wiadomość
Ja bym nawet już sobie głowy tym nie zawracała. Nie jesteście razem, nie musisz się tłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej, z resztą, nie ma komu się tłumaczyć. Nie pisz, wywal go, tak po prostu i bez skrupułów, jak on bez skrupułów bzyka inną, potem przylatuje do Ciebie i mydli Ci oczy.
Masz rację. Ja nie dostałam wyjaśnienia chociaż byliśmy razem.

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
Nie obraź się, ale czytając to, co napisałaś pomyślałam to samo. Czemu robisz z siebie taką ofiarę?

Znowu to samo. Czemu pozwalasz się tak wykorzystywać? Nie widzisz, że on w ogóle Cię nie szanuje?

I trzeba było na tym zakończyć tę znajomość.

Jak Ty to wytrzymujesz? Przeczytaj wszystko, co napisałaś jeszcze raz i zastanów się. Swoją drogą straszna z tego chłopaczka tępa strzała. Nie dość, że Cię źle traktuje, to jeszcze, no głupie to je po prostu.
Teraz jak czytam Wasze odpowiedzi po kilka razy i swój post, obudził się we mnie dopiero teraz gniew, złość i smutek że dałam się tak potraktować i dalej traktować. Ja przejmuję się nim i jego dobrem, a On nawet nie potrafi zachować się jak facet.

Dziękuje dziewczyny jeszcze kilka/ kilkanaście razy to poczytam i może moja dobroć co do jego osoby zniknie całkowicie!
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 22:23   #4065
_Angelina_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Angelina_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Na pewno jestes fajna dziewczyna , jestwm pewna teraz jestes zagubiona i stlamszona przez tego czlowieka. Jak sis go pozbedziesz to po jakims czasie odzyjesz na nowo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
_Angelina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 23:09   #4066
MM1234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 211
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Któraś z Was już tu pisała , że odreagowuje rozstanie alkoholem , imprezami. Ja też tak robiłam aż do wczoraj. Nastąpił krytyczny moment . Tak się upiłam, że zasnęłam w toalecie w klubie i wyciągał mnie stamtąd wcale nie dobry znajomy,w zasadzie obcy chłopak. Rozumiecie w jakiej sytuacji mnie widział. Totalna żenada i kompromitacja . Nie mogę przestać o tym myśleć. Zaraz każdy będzie o tym wiedzial. Rano wstałam to aż się poryczałam. Ale też pomyślałam : cholera jak tak będziesz znosić i przechodzić "żałobę" to się zatracisz. Chwyciłam za telefon i umówiłam się do psychologa. W czwartek pierwsza wizyta. A alkoholu nie piję. Takie mam postanowienie. Ale nie mogę przestać myśleć o wczorajszym wieczorze :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
MM1234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-01, 23:50   #4067
_Angelina_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Angelina_
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 028
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Ja tez popilam w ten weekend i dalam niezly popis ehh ja wrecz przeciwnie bylam pobudzona i agresywna. Naprawde bardzo rzadko pije. Teraz wracam do melisy i zadnego alkoholu... hmm do swiat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
_Angelina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 07:50   #4068
nadi83
Rozeznanie
 
Avatar nadi83
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 870
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Ja mam gorzej, bo wiem, ze moim celem jest bycie z kims, kochanie kogos, nie chce byc sama i zyc dla siebie. Bez milosci nie moge. A nie ma nikogo takiego dlatego nie czuje sie w pelni szczesliwa, mimo ze mam znajomych, przyjaciol, prace, zainteresowania.
Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
ooo! ja mam identycznie! jest ok, znajomi,hobby,ale wieczorem chccialo by się do kogoś przytulić,komuś poopowiadać....
Mój stan nazwałabym " stanem ok" nie tęsknię już za nim bardzo,nie chce jego powrotu, nauczyłam się być sama,żyję, śmieję się,ale czegoś brakuje...
To tak jakbym ułożyła już puzzle składające się z 5000 kawałków,ale tego jednego cholernego nie ma!
kurcze, Dziewczyny. powiem Wam, że jest jeszcze cos gorszego niz brak tej osoby i ja to właśnie mam. Otóż poznałam kogoś, jest wartościowy, fajny, miły tylko to zupełnie nie TO. Nie czuję do niego tego, co przy byłym. Boje sie, że juz nigdy do nikogo nie poczuję i to jest przerażajace.
A były 1,5 miesiaca od rozstania juz cały zakochany w innej
nadi83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 08:48   #4069
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez _Angelina_ Pokaż wiadomość
Na pewno jestes fajna dziewczyna , jestwm pewna teraz jestes zagubiona i stlamszona przez tego czlowieka. Jak sis go pozbedziesz to po jakims czasie odzyjesz na nowo
Dziękuje.
Miałam do Niego nie pisać za Waszą radą ale całą noc nie spałam, przewracałm się i miałam tyle złości w sobie, tyle do powiedzenia, a raczej do wyrzucenia jemu! Poraz pierwszy poczułam do niego złość za to wszystko!
Napisałam mu wiadomość, może niepotrzebnie ale musiałam to wyrzucić z siebie! Trochę mu picisnęłam w tej wiadomości ale to sama prawda, koniec konców napisałam że nie chce kontaktu bo najlepszym kontaktem w Naszym przypadku będzie brak kontaktu.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-02, 09:54   #4070
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez morelove123 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem,że niektóre dziewczyny są bardziej pewne siebie, ale naskikawanie na osoby, którym tej pewnosci brakuje (i dlatego pchaja się w wyniszczające patologiczne związki :/) raczej nei zdaje rezultatu, tylko powoduje jeszcze większe poczucie upokorzenia i bycia ofiarą..
Po co dowalac komuś, kto juz i tak źle o sobie myśli?? tak robili Ci faceci własnie. Czy my miedzy sobą musimy też tak się traktowac??
Rozumiem, że ta wypowiedź była skierowana do mnie.
No ja, dziewczynie współczuję, oczywista sprawa.

Czasem dobrze jest napisać coś wprost, dosłownie. Bo ludzie działając w amoku (a tak mają ludzie w toksycznych związkach) nie zawsze zdają sobie sprawę, że schematów, według których postępują. To nie jest tak, że tylko on zuy. Ona mu na to złe traktowanie pozwala.

Niestety, ale trzeba mieć trochę instynktu samozachowawczego.

Swoją drogą chłopiec jest naprawdę do odstrzału, aż żal czas na takiego tracić. Zostawił ją, zamiast szukać lepszej, bo droga wolna, on wypisuje do niej, jaka to ona siaka i owaka, że ofiara i że wszystko przez nią .
Później mu się spotkań bez zobowiązań zachciało, ale to bez zobowiązań to tylko jego się tyczy, bo gdzież jej. Przy okazji jeszcze jej dowala, przechwalając się, jakich to on ostatnio lachonów nie poznał.
Chłoptaś głupawy jest i perfidny, jakąś satysfakcje czerpie z gnojenia jej. Dobrze mu jest z pieskiem przy nodze, więc korzysta. Niestety, tak to wygląda, jakby miał ją za nic. Każdy, co boku na to spojrzy, tak stwierdzi. Tylko osoba ogarnięta emocjami, nie zawsze to widzi i czepia się jakiejś pobożnej nadziei, że może coś jednak dla niego znaczy. Inaczej nie wracałaby do niego tyle razy.

Może to dobitne, ale im szybciej człowiek wybije sobie próżne nadzieje z głowy i zacznie realnie patrzeć na sytuację, tym szybciej zdrów będzie. I pewnie zda sobie jeszcze sprawę, że obiekt westchnień w ogóle niewart był tegoż wszystkiego
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 10:27   #4071
mitaLpQ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 299
GG do mitaLpQ
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
Rozumiem, że ta wypowiedź była skierowana do mnie.
No ja, dziewczynie współczuję, oczywista sprawa.

Czasem dobrze jest napisać coś wprost, dosłownie. Bo ludzie działając w amoku (a tak mają ludzie w toksycznych związkach) nie zawsze zdają sobie sprawę, że schematów, według których postępują. To nie jest tak, że tylko on zuy. Ona mu na to złe traktowanie pozwala.

Niestety, ale trzeba mieć trochę instynktu samozachowawczego.

Swoją drogą chłopiec jest naprawdę do odstrzału, aż żal czas na takiego tracić. Zostawił ją, zamiast szukać lepszej, bo droga wolna, on wypisuje do niej, jaka to ona siaka i owaka, że ofiara i że wszystko przez nią .
Później mu się spotkań bez zobowiązań zachciało, ale to bez zobowiązań to tylko jego się tyczy, bo gdzież jej. Przy okazji jeszcze jej dowala, przechwalając się, jakich to on ostatnio lachonów nie poznał.
Chłoptaś głupawy jest i perfidny, jakąś satysfakcje czerpie z gnojenia jej. Dobrze mu jest z pieskiem przy nodze, więc korzysta. Niestety, tak to wygląda, jakby miał ją za nic. Każdy, co boku na to spojrzy, tak stwierdzi. Tylko osoba ogarnięta emocjami, nie zawsze to widzi i czepia się jakiejś pobożnej nadziei, że może coś jednak dla niego znaczy. Inaczej nie wracałaby do niego tyle razy.

Może to dobitne, ale im szybciej człowiek wybije sobie próżne nadzieje z głowy i zacznie realnie patrzeć na sytuację, tym szybciej zdrów będzie. I pewnie zda sobie jeszcze sprawę, że obiekt westchnień w ogóle niewart był tegoż wszystkiego
Teraz jak czytam Wasze wypowiedzi to zdaję sobie sprawę że jestem w toksycznej znajomości! Poważnie, nigdy bym nie pomyślała że Ja w czymś takim będę i dopuszczę do czegoś takiego. I masz rację każdy komu choć trochę nakreślałam sytuację mówił mi to samo co Wy, nigdy jednak nikomu nie mówiłam całej prawdy o Nim, a dlaczego?? bo było mi wstyd przed samą sobą! Zdaję sobie sprawę w czym siedzę, nie chce nic od tego człowieka, to nie jest tak że Ja z Nim chce byc, że chce powrotu, NIE.

To jest tak że jak go niema to mi jest lepiej, jak się nieodzywa to sobie normalnie funkcjonuję, chodzę na randki, spotykam się ze znajomymi i chodzę na imprezy. Tylko jak On się odezwie nie potrafię mu odmówić i tu nie wiem dlaczego? Czy aż tak mi go szkoda że chce go pocieszyć? Moim kosztem? Po tych spotkaniach tak jak teraz już drugi dzień chodzę przygnębiona, nic mi się nie chce. I jeszcze dzisiaj wyświetliło mi się jak TA dziewczyna co się pocałowała z jego przyjacielem, wkleiła mu buziaki na facebooku - no poprostu patologia! Nie wiem dlaczego to mnie jeszcze dotyka!

Cieszę się że mogę tutaj to wszystko napisać, bo łatwiej mi się przed Wami wygadać. Jesteście osobami które nie znają ani mnie ani jego i takie spojrzenie z zewnątrz daje mi dużo do myślenia.
Rozpoczęłam już walkę o siebie, zostawiłam mu wiadomość, niech teraz zostanie z nią sam.

Pozdrawiam.
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem:


Znów ten stan,
że nie wiem co mam robić.
Niby wszystko gra
i niby o to chodzi.
Ale leżę sama, po ciemku
na podłodze i muzyka gra,
a Ja wstaję i wychodzę.
Mam ochote iść,
chociaż nie mam wcale CELU.

mitaLpQ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:02   #4072
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez MM1234 Pokaż wiadomość
Któraś z Was już tu pisała , że odreagowuje rozstanie alkoholem , imprezami. Ja też tak robiłam aż do wczoraj. Nastąpił krytyczny moment.
Tak, ja dużo imprezowałam, ale nie miałam takiej historii jak Ty Trzeba znać granice. Nie przejmuj się tym za bardzo, stało się i tyle ale dobrze, że rezygnujesz z takiej formy poprawiania sobie humoru, skoro to nie dla Ciebie.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:11   #4073
zeberka123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

hej dziewczyny przygarniecie mnie??
oto moja historia: Wczoraj po 4 latach zwiazku chlopak ni z gruszki ni z pietruszki wyskakuje z tekstem to koniec ( Powiedział ze ostatnio pare jego kolegów oswiadczylo sie ostatnio swoim dziewczyną i on zaczał sie zastanawiać nad nami i nie wyobraza nas sobie razem w przyszlosci , "to cos" sie wypalilo i nie kocha mnie tak mocno żeby ze mną być. Płakał a ja razem z nim , mówił ze nie chce mnie skrzywdzić ale juz nie chce być ze mną. I że to jego wina nie moja bo ja jestem cudowna dziewczyna i bylam dla niego dobra , czasem nawet za ale on nie wie dlaczego tak czuje. Gdy mi to powiedział to aż zrobilo mi sie niedobrze , w nocy nie mogłam spać z tego szoku dostałam goraczki
Co najgorsze jeszcze pare dni temu mówił ze kocha,nie było zadnych znakow zachowań ze się wszystko może rozpaść jak domek z kart myślalam ze nas zwiazek ma przyszlość. predzej spodziewałambym sie zaręczyn niż coś takiego , prawie cale wakacje spedziliśmy razem, mieszkaliśmy razem , byliśmy na wakacjach , było cudownie. ufałam mu był moim pierwszym chlopakiem na "poważnie" ja zresztą jego dziewczyna też Znamy się od liceum , teraz oboje studiujemy (mamy po 22 lata ) w tym samym miescie , podczas roku akademickego co tydzień sie spotykaliśmy , jak sie udało to weekend cały spedzaliśmy. Robiłiśmy plany juz na nastepne wakacje.
Wciaż nie wierze w to co sie stało , mam nadzieje ze to jakiś zły sen i się zaraz obudze
Dziewczynyyy pomocy bo ja nie umiem tak nagle zapomnieć boli tak cholernie boli cały czas rycze wyje nie wiem co mam ze soba zrobić
zeberka123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:13   #4074
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez mitaLpQ Pokaż wiadomość
Cieszę się że mogę tutaj to wszystko napisać, bo łatwiej mi się przed Wami wygadać. Jesteście osobami które nie znają ani mnie ani jego i takie spojrzenie z zewnątrz daje mi dużo do myślenia.
Rozpoczęłam już walkę o siebie, zostawiłam mu wiadomość, niech teraz zostanie z nią sam.

Pozdrawiam.
Dobrze, że chcesz to zakończyć, ale radzę definitywnie zakończyć kontakt. Trudniej będzie Ci się odciąć, jak będziesz to rozgrzebywać, rozpamiętywać, pisać mu jakieś pełne emocji wiadomości. Wiadomo, że to robiąc oczekujesz reakcji, chcesz aby go to poruszyło, czyli nie jest Ci obojętny. Tak nie pójdziesz do przodu.

Poza tym takie typki są dobrymi manipulatorami, jak zobaczy, że się buntujesz lub nie odzywasz, to na pewno nie będzie wiedział, co jest grane. Będzie szukał kontaktu i próbował Cię urobić, także uważaj. Powodzenia!
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:22   #4075
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez zeberka123 Pokaż wiadomość
Dziewczynyyy pomocy bo ja nie umiem tak nagle zapomnieć boli tak cholernie boli cały czas rycze wyje nie wiem co mam ze soba zrobić
Ja się rozstałam z chłopakiem w sumie z podobnego powodu i też na początku było strasznie. Ale to baaaaardzo powoli mija. Musisz być silna, odciąć się od niego, zająć sobie czymś czas i pójść do przodu Dasz radę, chociaż teraz wydaje Ci się to niemożliwe.

Z drugiej strony za kilka lat będziesz się cieszyła, że tak to się skończyło Mało który licealny związek przetrwa, moim zdaniem są praktycznie skazane na niepowodzenie. Myślę, że po prostu Twój chłopak zrozumiał to wcześniej niż Ty. Ludzie dojrzewają i zaczynają chcieć innych rzeczy, często tak jest.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:38   #4076
Hopefull
Raczkowanie
 
Avatar Hopefull
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Hej,
nie wiem czy jeszcze ktos mnie pamieta
Chlopak postanowil o rozstaniu rok temu w lipcu, nie moglam sie pozbierac. Mijaly miesiace bez kontaktu nawet w swieta jedne, drugie. potem na wiosne zobaczylismy sie przypadkiem po raz pierwszy od kilku mies.zmienilam sie bardzo wiec byl w szoku I patrzyl na mnie jak na poczatku kiedys.. potem dostalam esa na urodziny. wypytywal o mnie. widywanie na wspolnych imrezach, esy i jego chec powrotu. znow slyszalam ze mnie kocha, ze nikogo nie mial, ciagle myslal itd. proba spotykania sie przez kilka tyg I znow sie wszystko rozmylo. gdy nie bylismy razem on sporo imprezowal.. I on z jednej str chcial ze mna byc a z drugiej za wczesnie. chcial zjesc ciastko I miec ciastko.. raz mnie zasypywal smsami I telefonami a za chwile dystans, potem znow wyznania itd. postanowiłem to ukrocic miesiac temu, mialam dosc tej sinusoidy.. oczywiscie w tym miesiacu znow cos pisal ale to olalam i nie odpisuje.
ja juz nie jestem ta ☠☠☠☠☠☠☠a placzaca z aparatem na zebach, teraz nie tylko wizualnie sie zmienilam ale I kupilam auto jestem niezalezna I nie dam sobie wejsc na glowe. on jakby nie chcial dojrzec a w dodatku przegina z alko co weekend. widac kto po rozstaniu w jakim jest miejscu..
zastanawia mnie tylko czemu on ma tak chwiejne zachowanie i sam powiedzial ze nie wie czego chce...
ech
.
__________________
,, Dreams as if you'll live forever, live as if you'll die today. ''
James Dean
Hopefull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:01   #4077
zeberka123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ja się rozstałam z chłopakiem w sumie z podobnego powodu i też na początku było strasznie. Ale to baaaaardzo powoli mija. Musisz być silna, odciąć się od niego, zająć sobie czymś czas i pójść do przodu Dasz radę, chociaż teraz wydaje Ci się to niemożliwe.

Z drugiej strony za kilka lat będziesz się cieszyła, że tak to się skończyło Mało który licealny związek przetrwa, moim zdaniem są praktycznie skazane na niepowodzenie. Myślę, że po prostu Twój chłopak zrozumiał to wcześniej niż Ty. Ludzie dojrzewają i zaczynają chcieć innych rzeczy, często tak jest.

najgorsze jest to ze caly czas mysle o nim, sprawdzam telefon moze napisze przeprosi przynajmniej zastanawiam sie czy on o mnie też myśli , czy go obchodzi jak sie teraz czuje bo chyba tylko czlowiek bez serca potrawi zapomnieć kogoś tak od razu, kogoś z kim bylo sie 4 lata i ma sie tyle wspólnych wspomnień.
to stalo sie tak nagle ze jestem caly czas w szoku, planowalam co kupie mu na mikołajki , co ugotujemy razem, jak spedzimy najblizszy weekend
zeberka123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 15:02   #4078
ineska1986
Rozeznanie
 
Avatar ineska1986
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 648
GG do ineska1986
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Dać drugą szansę?
__________________
ineska1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 15:48   #4079
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
ooo! ja mam identycznie! jest ok, znajomi,hobby,ale wieczorem chccialo by się do kogoś przytulić,komuś poopowiadać....
Mój stan nazwałabym " stanem ok" nie tęsknię już za nim bardzo,nie chce jego powrotu, nauczyłam się być sama,żyję, śmieję się,ale czegoś brakuje...
To tak jakbym ułożyła już puzzle składające się z 5000 kawałków,ale tego jednego cholernego nie ma!
Ja zawsze miałam problemy z libido (chcicę miałam, a faceta brak), a teraz... -200%

Cytat:
Napisane przez morelove123 Pokaż wiadomość
Skad ja to znam... ja usłyszałam,ze "nie tupałam nózką"... A była mojego eksa, którą kochał (w przeciwienstwie do mnie) była wstrętna jedzą, która się ciągle z nim kłóciła.. najwidoczniej to na nich dziala :/
A ja bylam dobra, kochająca, troskliwa i zostałam potraktowana jak śmiec.
A podczas związku byłam taką bezpieczną przystanią.. wygodną opcją..
:/
Skąd ja to znam nawet moja przyjaciółka (z nim też była blisko, ale po tej akcji ją też wywalił i nie obcują) powiedziała, że ta druga dziewczyna jest jędzą, ciągłe kłótnie, sceny zazdrości... Normalnie może to na takich jak on i działa, ale... ja nie potrzebuję takich jak on. Potrzebuję normalnego faceta, dojrzałego, który nie lubi gierek.

Cytat:
Napisane przez nadi83 Pokaż wiadomość
kurcze, Dziewczyny. powiem Wam, że jest jeszcze cos gorszego niz brak tej osoby i ja to właśnie mam. Otóż poznałam kogoś, jest wartościowy, fajny, miły tylko to zupełnie nie TO. Nie czuję do niego tego, co przy byłym. Boje sie, że juz nigdy do nikogo nie poczuję i to jest przerażajace.
A były 1,5 miesiaca od rozstania juz cały zakochany w innej
Ja nawet próbując być z P. dla seksu spotkałam kilku facetów, cudownych, fajnych, troskliwych, oddanych, ale... właśnie, to nie TO. nie ma iskry.
No to czekam i szukam dalej

Dziś coś mnie nosiło... w pracy też ciągle rozmyślałam.... w nocy zasnęłam dość późno (ok 1 h?), obudziłam się o 5 a o 6.30 pobudka... i zasnąć nie mogłam, jakoś automatycznie zaczęłam myśleć o tym, jak on mnie skrzywdził. A potem powiedziałam sobie "ty głupia krowo, śpij wreszcie"i zasnęłam
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 15:54   #4080
Weronka9292
Raczkowanie
 
Avatar Weronka9292
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII

Cytat:
Napisane przez ineska1986 Pokaż wiadomość
Dać drugą szansę?
Ineska,przemyśl to dobrze. Żebyś poźniej nie żałowała.
A propos, śniło mi się dziś że ex prosił mnie o powrót, a ja się zgodziłam, ale żebyśmy na początku zostali przyjaciółmi i niech stara się odzyskać moje zaufanie...
Ufff... dobrze, że to był tylko sen. Mam nadzieję że nigdy takiej propozycji nie wystosuje.
Weronka9292 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:11.