Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy! - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-25, 08:59   #4951
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość

Nie, dziewczyny, tabletkowa frustracja to był taki sarkazm, raczej błahostka, a ta frustracja to coś o wiele gorszego - tylko nie chcę o tym pisać. Może się wszystko poukłada i niedługo frustracja minie.
mam nadzieję że szybko się poukłada
Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Doczytałam że śpi do 7 dla mnie to szok. Moja zasypia o 20 i wstaje często gęsto przed 6. Jak Ty to robisz że on śpi do 7??
A co przestwiłas z kąpielą bo niepamiętam albo nie doczytałam.
Moja tak samo. Zasypia o 20.00 a budzi się około 6.... Dziś spała do 7.30 ale dlatego że w nocy płacz od 2 do 4
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
HELOŁ
u nas nocka przetragicznie przetragiczna o 3 rano żuczek miał 40st gorączki idę z nim do lekarza bo to nie ma sensu już. Ibum działa od razu i na pół dnia i potem znowu skacze do takich temperatur. Dalej obstawiam zęby bo budził się co chwilę z histerią straszną i pchał rąsie do buzi no ale lepiej sprawdzić.
(
Biedny Piotruś
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45318248]widziałam, a ten szpital w którym Dorotkę rodziłam takie niedawno zakupił dla mam [/QUOTE]
Łał! Serio? Ostatnio ten szpital nie ma zbyt dobrych opinii
Moja siostra się zatanawia czy tam rodzić ( pierwsze dziecko tam rodziła).
Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Aaa właśnie miałam Wam jeszcze napisać coś. Trzy tygodnie temu dałam ogłoszenie do naszej lokalnej gazety że szukam pracy, że jestem młoda mamą, studentką i że dzieckiem moge się zaopiekować takie tam. I to ogłoszenie ukazuje się przez trzy tyg w każdy wtorek. I co tydzień jest taka sytuacja, że mnie ktoś głuchymi telefonami prześladuje i jak powiem słucham to się rozłącza. I potem jakieś smsy dostaje że niby się pomylił, że chce się ze mną spotkac, a potem jak po raz setny pisze że pomyłka to mi mówi że mam ładny głos. Na początku to w ogóle dostałam smsa- " oddaj dziecko, ja ci dam mieszkanie,zapłace" to postraszyłam policją i się tłumaczył że on tylko mi pracę proponował... dzisiaj natomiast z samego rana numer prywatny dzwoni ...No paranoja już nie można dać normalnego ogłoszenia bo jacyś zboczeńcy się odzywają A ja każdy telefon odbieram z nadzieją, że ktoś normalny chce mi zaproponować pracę ehhh
JEZU!!!! Masakra jakaś! Współczuję bardzo.
I trzymam kciuki żeby w końcu ktoś zadzownił z propozyją pracy
Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
na koncercie było suuuper wybawiłam się chyba za cały rok trochę mi się w pewnym momencie słabo zrobiło i z nosa się lało praktycznie cały czas, ale co tam
Hania grzeczna, zasnęła Mamie przy butli także jak już dostałam telefon, że śpi w łóżeczku to kamień z serca
Super że się wybawiłaś i zazdroszczę. Myśmy już dawno nigdzie razem nie byli. Ostatnio mężowi mówiłam że mi tego brakuje i że do kina bym chciała z nim isć np. Powiedział że możemy iść....I na tym się skończyło....... sam nie zaczyna tematu....
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Piotruś zwrócił całe śniadanie a ja nie mogę się dodzwonić do przychodni bo albo nie odbierają albo zajęte (czyli jak zwykle!!!) nie, nie pójdę pieszo, kiedyś byłam bo nie mogłam się dodzwonić to kazali wrócić za 3 godziny. Ku.r.wa
Ku.wa lekarze........
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 08:59   #4952
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Lady, może coś mu po prostu w śniadaniu nie podpasowało i to taki jednorazowy przypadek?
Bo u nas też dziś na razie ok, je normalnie, bawi się normalnie, a wczoraj była masakra - jak zwróciła na mnie, to miałam do zmiany spodnie, skarpetki, prześcieradło, do wysuszenia materac naszego łóżka w sypialni...
Trzymam kciuki, by już ok było!
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:08   #4953
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Piotruś zwrócił całe śniadanie a ja nie mogę się dodzwonić do przychodni bo albo nie odbierają albo zajęte (czyli jak zwykle!!!) nie, nie pójdę pieszo, kiedyś byłam bo nie mogłam się dodzwonić to kazali wrócić za 3 godziny. Ku.r.wa
mam nadzieję, że już się dodzwoniłaś

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ale mnie dzis z rana kolega TZ wnerwil.
Dzwoni o 6-15 (!!) czy TZ zalatwi mu w pracy grilla po kosztach (TZ ma duze znizki jako kierownik).
Nosz cholera jasna, to nie ma innych pór do zalatwiania takich spraw??????
Kolega sam ma troje dzieci, wiec myslalam, ze wie o co kaman.
Ale nic, Kube usypialam 40min, dla nas 6 to noc, wstajemy kolo 9 zwykle....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
niepoważny :/

A propos dziwnych ludzi kupiliśmy nowe skrzynki na listy, P. zamontował w piątek, zamontował też tablicę ogłoszeń i daliśmy kartkę wielkimi literami, że klucze do odbioru u nas. Pierwsze piętro, więc KAŻDY kto idzie, mija nasze mieszkanie. I wiecie, że 3 rodziny olały? No cóż, ich interes, nie będę latać i usługiwać
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:10   #4954
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
No dokładnie.
Jeszcze w niedzilę rzucił tektem że nie doceniam jak mi pomaga czy coś w tym stylu. To mu powiedziałm czy to tylko moje dziecko że on mi POMAGA, to może on się będzie nią zajmował a ja mu będe pomagać...

No ale dość kwasu...
Piękna pogoda za oknem, szkoda ze w pracy trzeba siedzieć...ehhh
Mój wczoraj też z takim tekstem wyskoczył

A co do mojego powrotu do pracy to już mu powiedziałam że wtedy będziemy NA ZMIANĘ wstawać do Darii i nie ma innej opcji!

A dziś w nocy tż dał Darii mleczko To po wczorajszej kłótni.....
ciekawe czy to się jeszcze powtórzy...
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:11   #4955
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
hej

na koncercie było suuuper wybawiłam się chyba za cały rok trochę mi się w pewnym momencie słabo zrobiło i z nosa się lało praktycznie cały czas, ale co tam
Hania grzeczna, zasnęła Mamie przy butli także jak już dostałam telefon, że śpi w łóżeczku to kamień z serca

hje masz rację w tym co piszesz ale co np gdy dziadkowie straszemu wnukowi kupuja wszystko, nawet ciuchy, zabierają go nad morze, w góry na ferie a Hani nawet durnej grzechotki czy pieluch nie kupili?

bokeh na weselu kochałabym Cię

marsi brawa dla Leosia za oć

fewciu biedna Blanka ściskam Was mocno

pstryku fajny wózek

Aga brawa za nockę!



Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
A ja się przychylam do wersji Szaji - co to są komentarze na facebooku? To jest nic szczególnego... Poza tym, tak jak pisałam, moja teściowa jest niesłysząca i żyje w swoim świecie. Ona nie rozumie, co się dzieje naokoło nas, ona żyje w społeczności ludzi głuchoniemych (ona nie jest niema, bo mówi)... Komentuje, ale co z tego? Jak teściu robi wszystko, żeby nie przyjeżdżali tutaj?

Bokeh, nie ma co ich usprawiedliwiać, ja ich dobrze znam i widzę, że jak jest.
ok już się nie wtrącam, sama wiesz lepiej jakie macie relacje


Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Piotruś zwrócił całe śniadanie a ja
nie mogę się dodzwonić do przychodni bo albo nie odbierają albo zajęte (czyli jak zwykle!!!) nie, nie pójdę pieszo, kiedyś byłam bo nie mogłam się dodzwonić to kazali wrócić za 3 godziny. Ku.r.wa
biedny zdrówka ! a tych w tej przychodni to bym opier.oliła równo

Ultra, dla małej tez zdróweczka ;*
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:12   #4956
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ale mnie dzis z rana kolega TZ wnerwil.
Dzwoni o 6-15 (!!) czy TZ zalatwi mu w pracy grilla po kosztach (TZ ma duze znizki jako kierownik).
Nosz cholera jasna, to nie ma innych pór do zalatwiania takich spraw??????
Kolega sam ma troje dzieci, wiec myslalam, ze wie o co kaman.
Ale nic, Kube usypialam 40min, dla nas 6 to noc, wstajemy kolo 9 zwykle....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Zabiłabym
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:13   #4957
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Lenova, co za $£%&!!! Nie ogarniam takich ludzi...

Aga, tez mialam pytac co dajesz na kolacje, ale juz doczytalam. Kurcze, Zuzi to wystarcza? Moj moze zjesc i 2 kanapki, a za chwile buczy i konieczna jest normalna porcja standardowego posilku. Kanapki traktuje jak przekaske.

Ewulka, widze, ze Ania tez ma niezly spust

Ifwka, przykro mi, ze tak sie klocicie z TZ
U nas tez czesto wojny o to, ze malo pomaga, nie wstaje (ale ja kp, wiec co innego), nie usypia....
Powiedz mi - jak dajesz mm z kasza to z jakiego smoczka?

Nancy, od wczoraj probuje sie doszukac czego mogl chciec TZ, ale wszystko wyglada normalnie

Ultra, podobno baseny z ozonowana woda typowo dla takich maluchow sa na Chelmie i w okolicach Polibudy. Ale nie wiem jak to wyglada, czy mozna wejsc jednorazowo czy to jakies zajecia zorganizowane...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-25, 09:16   #4958
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Super że się wybawiłaś i zazdroszczę. Myśmy już dawno nigdzie razem nie byli. Ostatnio mężowi mówiłam że mi tego brakuje i że do kina bym chciała z nim isć np. Powiedział że możemy iść....I na tym się skończyło....... sam nie zaczyna tematu....

a my w kinie ostatnio bylismy w grudniu 2012, ide na rekord


Jeszcze co do wstawania w nocy, to od jakiegos ponad miesiąca, tż co noc wstaje i robi małej mleko przynosi mi i ja ja karmie, dlatego, że nie moge wstaać i jej zostawić takiej jęczącej bo się zrobi armagedon no i bardoz mi pomaga, czasem jak tylko moge to robie ja żeby go nie budzic bo jednak on chodzi do pracy, musi wstać rano i iśc a ja zawsze moge jeszcze poleżeć. Ale pewnie jakby w ogóle nie wykazywał chęci pomocy to bym się wnerwiała i budziła go specjalnie.
Co jak co ale tatą jest super, tylko mężem troche gorszym
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:16   #4959
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Czesc dziewczynki, Bartulo mi zebowo gorączkuje od niedzieli, wlasciwie niedziela i noc na poniedziałek to była masakra, po 39 non stop miał, nawet po nurofenie nie schodzilo ponizej 38, dopiero wczoraj popoludniu mu zeszła, a dzis od rana kazler i prycha... eh., juz zarejestrowany na popoludnie...

moze mi sie uda wieczorem byc
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:23   #4960
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

powiedzcie mi jeszcze, bo ja niedoświadczona ile od takiego pyci tyci ząbka nad dziąslem mija az jest taki normalnej wielkości?

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
cześć gadułki
jeju, Leo dziś o 4 zrobił tugezę, ze mną nie, w łóżeczku nie, w końcu ja usnęlam a on buszował, troszkę marudził, w końcu wzęłam go do siebie i spaliśmy do 8, tyle że nie wiem o której tugeza się skończyła

za to chłopak od rana w humorku i "oć" ciąg dalszy



wiecie co, a ja to mam wogóle inne zdanie
że to nie od dzieci zależy a od nas samych
chcecie przykład?
Leoś zasypia mojej teściowej TYLKO otulony żółtym kocykiem
jak jest ze mną to zasypia dotykając moich piersi
jak zasypia z TZ to przez pół godziny bawi się jego oczami, nosem itp
siostrze TZ zaśnie tylko w wózku hihihih
tak wygląda zasypia w dzień
a zasypianie wieczorne?
samotny odjazd w łóżeczku który trwa może z 5 sekund

myslę, że możesz mieć rację, u mojej mamy tez inaczej zasypia niż u mnie. Tż tez ma jakis tam swój sposób.

co do tugezy u nas była w nocy koło 1-2:30 byłam juz taka śpiąca a ona wyjątkowo pobudzona, jeszcze kupe zrobiła ! i to pewnie ja obudziło, ale nigdy o tej porze mi nie robiła

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki, Bartulo mi zebowo gorączkuje od niedzieli, wlasciwie niedziela i noc na poniedziałek to była masakra, po 39 non stop miał, nawet po nurofenie nie schodzilo ponizej 38, dopiero wczoraj popoludniu mu zeszła, a dzis od rana kazler i prycha... eh., juz zarejestrowany na popoludnie...

moze mi sie uda wieczorem byc
zdrówka !
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:29   #4961
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

jejku co to się dzieje z tymi gorączkami u naszych szkrabów
ściskam wszystkich bardzo mocno

Lenova- o kurde ale jazda, współczuje bardzo i trzymam kciuki za sukces!

Nafiqa- u mnie Leo też kanapeczkę jako przekąskę traktuje
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-25, 09:30   #4962
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Bokeh, różnie Dorci szybko wychodzą, do 2 tygodni, ale Agatka śmiesznie miała - np. prawa górna dwójka wyszła kawałek, po czym tak córa chodziła ze 3 miesiące
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:43   #4963
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Dziewczyny ,doradzicie mi coś? napisałam w Klubie
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:44   #4964
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki, Bartulo mi zebowo gorączkuje od niedzieli, wlasciwie niedziela i noc na poniedziałek to była masakra, po 39 non stop miał, nawet po nurofenie nie schodzilo ponizej 38, dopiero wczoraj popoludniu mu zeszła, a dzis od rana kazler i prycha... eh., juz zarejestrowany na popoludnie...

moze mi sie uda wieczorem byc
Ojej, zdrówka!

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
powiedzcie mi jeszcze, bo ja niedoświadczona ile od takiego pyci tyci ząbka nad dziąslem mija az jest taki normalnej wielkości?
U nas, jak już ząb się przebił, minęły jakieś 3 tygodnie do miesiąca do normalnej wielkości
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:45   #4965
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45319870]Bokeh, różnie Dorci szybko wychodzą, do 2 tygodni, ale Agatka śmiesznie miała - np. prawa górna dwójka wyszła kawałek, po czym tak córa chodziła ze 3 miesiące [/QUOTE]

o to znajac nasze szczęscie to 3 miesiące będe czekac :P ale to już ja nie boli prawda ?
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:53   #4966
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45318248]widziałam, a ten szpital w którym Dorotkę rodziłam takie niedawno zakupił dla mam




Moja Dorotka tak samo, do 11mca kp, nigdy butli, nigdy mm nie zaakceptowała, wodę z niekapka i pstryczka pije, czasem sok, a rano i wieczorem kaszka mleczna i tyle. Potwierdzam, że mm nie jest potrzebne








a może za suche powietrze?

U nas glutowania ciąg dalszy, masakrycznie. Normalnie jak u dorosłego odciągam.[/QUOTE]

zdrówka dla Małej
Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Wyspałam się i brzuch mniej boli, ufff .
Co do nocek i usypiania dzieciów, to u nas właśnie krok w tył. Blanka znowu wylądowała w naszym łóżku i tak już na razie pozostanie. Za wcześnie ją przestawiliśmy do jej pokoju i niby zasypiała przez jakiś czas w łóżeczku ale potem były pobudki co chwila i tak lądowała u nas. Teraz już kilka dni wcale nie chce nawet tam zasnąć i od razu ją usypiam u nas i śpi pięknie. A też nie zaśnie never sama , tylko ja muszę położyć się obok a ona musi trzymac mnie za włosy i wtedy dopiero odpływ. No cóż miś tuliś mi się trafił I wszystko byłoby ok gdybym nie traciła połowy włosów z głowy

MaJulMi- ja też rodziłam na Madalińskiego także pewnie gdzieś się minęłyśmy na korytarzu , bo ja 29 rodziłam ;] A mieszkałam wcześniej w Piasecznie, teraz wyprowadziliśmy się na Podlasie.

Ifwka- współczuje sytuacji z tż, podziwiam Cię że dajesz radę ,
serio

Lady - zdrówka dla Pietraszka, daj znać co tam u lekarza.

Charlizz- ja bym jeszcze poczekała dziś, zobaczysz czy w ciągu dnia też tak będzie kaszlała bo może w nocy ślina jej do gardełka spływa i się krztusiła czy cuś. Trzymam kciuki by to nie było nic poważnego.


Aaa właśnie miałam Wam jeszcze napisać coś. Trzy tygodnie temu dałam ogłoszenie do naszej lokalnej gazety że szukam pracy, że jestem młoda mamą, studentką i że dzieckiem moge się zaopiekować takie tam. I to ogłoszenie ukazuje się przez trzy tyg w każdy wtorek. I co tydzień jest taka sytuacja, że mnie ktoś głuchymi telefonami prześladuje i jak powiem słucham to się rozłącza. I potem jakieś smsy dostaje że niby się pomylił, że chce się ze mną spotkac, a potem jak po raz setny pisze że pomyłka to mi mówi że mam ładny głos. Na początku to w ogóle dostałam smsa- " oddaj dziecko, ja ci dam mieszkanie,zapłace" to postraszyłam policją i się tłumaczył że on tylko mi pracę proponował... dzisiaj natomiast z samego rana numer prywatny dzwoni ...No paranoja już nie można dać normalnego ogłoszenia bo jacyś zboczeńcy się odzywają A ja każdy telefon odbieram z nadzieją, że ktoś normalny chce mi zaproponować pracę ehhh
Boże, co za ludzie :/
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Mój wczoraj też z takim tekstem wyskoczył

A co do mojego powrotu do pracy to już mu powiedziałam że wtedy będziemy NA ZMIANĘ wstawać do Darii i nie ma innej opcji!

A dziś w nocy tż dał Darii mleczko To po wczorajszej kłótni.....
ciekawe czy to się jeszcze powtórzy...
dla tż



Marsi mogę mieć kulinarne pytanie?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:55   #4967
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
wiecie co, a ja to mam wogóle inne zdanie
że to nie od dzieci zależy a od nas samych
chcecie przykład?
Leoś zasypia mojej teściowej TYLKO otulony żółtym kocykiem
jak jest ze mną to zasypia dotykając moich piersi
jak zasypia z TZ to przez pół godziny bawi się jego oczami, nosem itp
siostrze TZ zaśnie tylko w wózku hihihih
tak wygląda zasypia w dzień
a zasypianie wieczorne?
samotny odjazd w łóżeczku który trwa może z 5 sekund
Pomijam mamy/dzieci kp, uważam że dziecka można nauczyć spać w łóżeczku samemu (pomijam okres choroby/ząbkowania itp0, uwązma że ważna dla dziecka jest stabilizacja, że coś po sobie następuje, cos się dzieje o takiej samej porze. My poprostu zaczęłiśmy po kapaniu/jedzeniu(w czasach kp) odkładac Oliwkę do łóżeczka, stałam nad nią, głaskałam, śpiewałam, i obyło się bez płaczu i histerii. Trzy noce i dziecko "zapamiętało".
Wiele mam może się nie zgodzić ale takie jest moje zdanie. Ja mam dziecko na godziny, owszem czasem to uciążliwe bo musimy wrócić do domu na 19, czy obiad musi zjeść o 16 itp, ale wiem że jak płacze to nie płacze z głodu bo to nie jej godzina, czy ze zmęczenia bo to nie jej godzina. Ona wie że dostanie jeść o tej porze co zawsze, będzie kąpana, jedzenie, buziak, kołysanka i spanie. Wiadomo sa odstępstwa ale ogólnie nie mam z tym większych problemów. Nie śpi z nami ( nie mówię że nie zazdroszczę dziewczynim które śpią z dziecmi, te dzieci się do nich przytulają, śpią do 9 np), nie ma tugez nocnych.
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Super że się wybawiłaś i zazdroszczę. Myśmy już dawno nigdzie razem nie byli. Ostatnio mężowi mówiłam że mi tego brakuje i że do kina bym chciała z nim isć np. Powiedział że możemy iść....I na tym się skończyło....... sam nie zaczyna tematu....
W tym temaci nei mam co narzekać. Przed porodem chodziliśy często, teraz wiadomo rzadziej ale i tak raz, dwa razy w miesiacu wypada.
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
A dziś w nocy tż dał Darii mleczko To po wczorajszej kłótni.....
ciekawe czy to się jeszcze powtórzy...
U mnie nawet wyprowadzka takiego efektu nie dała
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ifwka, przykro mi, ze tak sie klocicie z TZ
U nas tez czesto wojny o to, ze malo pomaga, nie wstaje (ale ja kp, wiec co innego), nie usypia....
Powiedz mi - jak dajesz mm z kasza to z jakiego smoczka?
Mam butelki dr browna i od 3 miarek kaszy dają smoczek z "x", jak daję tylko dwie miarki to smoczek nr 4, największy z "normalną" dziurką.
Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Jeszcze co do wstawania w nocy, to od jakiegos ponad miesiąca, tż co noc wstaje i robi małej mleko przynosi mi i ja ja karmie, dlatego, że nie moge wstaać i jej zostawić takiej jęczącej bo się zrobi armagedon no i bardoz mi pomaga, czasem jak tylko moge to robie ja żeby go nie budzic bo jednak on chodzi do pracy, musi wstać rano i iśc a ja zawsze moge jeszcze poleżeć. Ale pewnie jakby w ogóle nie wykazywał chęci pomocy to bym się wnerwiała i budziła go specjalnie.
Co jak co ale tatą jest super, tylko mężem troche gorszym
Nie no ja tak narrzekam na niego ale pomijając wieczory i noce i to że mam mało czasu, to np w sobotę idzie na 3 godziny na spacer, na drzemki ją usypia, jak jest z nia sam to też super się zjmuje i nakarmi i przebierze i wogóle. Ale i tak uważam że spokojnie mógły robic więcej. Zresztą u nas i tak główyn problem leży gdzie indziej....
Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
powiedzcie mi jeszcze, bo ja niedoświadczona ile od takiego pyci tyci ząbka nad dziąslem mija az jest taki normalnej wielkości?
Powiem Ci że jedynki dolene Oliwki mierza już od dawna około 3mm i chyba już nie urosną (od wyklucia minęły 2 mieisące).
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 09:57   #4968
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

nie dodzwoniłam się. Piotruś śpi. Gorączki nie ma. Zjadł ładnie mlesio i nie wymiotował. Jestem tak wściekła, że nawet sobie tego nie wyobrażacie.
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 10:07   #4969
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
a my w kinie ostatnio bylismy w grudniu 2012, ide na rekord


Jeszcze co do wstawania w nocy, to od jakiegos ponad miesiąca, tż co noc wstaje i robi małej mleko przynosi mi i ja ja karmie, dlatego, że nie moge wstaać i jej zostawić takiej jęczącej bo się zrobi armagedon no i bardoz mi pomaga, czasem jak tylko moge to robie ja żeby go nie budzic bo jednak on chodzi do pracy, musi wstać rano i iśc a ja zawsze moge jeszcze poleżeć. Ale pewnie jakby w ogóle nie wykazywał chęci pomocy to bym się wnerwiała i budziła go specjalnie.
Co jak co ale tatą jest super, tylko mężem troche gorszym
Co do kina , myśmy ostatnio byli 6-8 miesięcy temu chyba

A co do drugiego. U nas też jest tak że jak Daria się budzi w nocy to jest ryk i trzeba ją przytulić. Wtedy tż zawsze wstaje i bierze ją, a ja ide robić mleko.
Ale wkurza mnie to że on nigdy tego mleka nie zrobi , ani jej nie poda. Tylko czeka aż wróce, idzie się wysikać, napić i kładzie się spać.... A ja muszę szykować, karmić i usypiać...
Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
powiedzcie mi jeszcze, bo ja niedoświadczona ile od takiego pyci tyci ząbka nad dziąslem mija az jest taki normalnej wielkości?
Różnie górne jedynki szybko wyszły. Z dnia na dzień były coraz większe. A teraz dwójka dolna już długo jest malutka, chyba już 3 tyg
Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
W tym temaci nei mam co narzekać. Przed porodem chodziliśy często, teraz wiadomo rzadziej ale i tak raz, dwa razy w miesiacu wypada.
U mnie nawet wyprowadzka takiego efektu nie dała
.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2014-02-25 o 10:10
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-25, 10:17   #4970
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Bokeh, nie, raczej nie, bo to już wyrżnięty ząbek jest tylko kwestia wysunięcia się całkowitego
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 10:20   #4971
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
nie dodzwoniłam się. Piotruś śpi. Gorączki nie ma. Zjadł ładnie mlesio i nie wymiotował. Jestem tak wściekła, że nawet sobie tego nie wyobrażacie.
też tak często mam że się dodzwonić nie idzie do przychodni nie wiem po co im te telefony tam
TULĘ!
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 10:37   #4972
mikakrolikowa
Zakorzenienie
 
Avatar mikakrolikowa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 094
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Nie dam rady ponadrabać dwóch oststnich dni doba jest stanowczo za krótka nie moge ogarnac sie po tym szpitalu
Widze ze podoba sie wam moj spiewajacy chłopczyk dla nie fejsbukowych wrzuce i tu
https://www.youtube.com/watch?v=VCrk...e_gdata_player

Buziaki dla was bede moze pod koniec tygodnia
mikakrolikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 11:00   #4973
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Moje tak niema, dzisiaj pierwszy raz w życiu do 8 dociągnęła; obudziła się o 6 z płaczem bo pielucha przelana, mama ja przebrała i do wózka i tym sposobem do 8 spała.
300ml - maskara, ja daje 210 + 4 miarki kaszy i boję się że za dużo.

Rozumiem że po tych kanapkach już nic??
Kanapka koło 17:30 i po 19 mm 210 ml .
Mam nadzieję ze to rzeczywiście dzięki temu 2 ostatnie nocki przespane.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2014-02-25 o 11:01
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 11:09   #4974
misia1505
Rozeznanie
 
Avatar misia1505
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 959
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

żyję!
przeżyłam armagedon miałam siostrę z dzieciakami na ferie
za dużo nas było na 48 metrach

u nas żebu nie było za nudno to wychodzą lence górne 2, już przebite, i przypałętała się krań na szczęśnie dość szybko zareagowałam i do szczekającego kaszlu nie dopuściłam (sama się chwalę)

Lenka już ładnie chodzi i wreszcie kupiłam sobie dywan, więc już tak nie schizuję.
nie ma opcji że was nadrobię bo przy Lence się nie da ale postaram się być na bierząco. klub owszem się postaram.
wgrałam aplikację na tel z wirusem

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość
Nie dam rady ponadrabać dwóch oststnich dni doba jest stanowczo za krótka nie moge ogarnac sie po tym szpitalu
Widze ze podoba sie wam moj spiewajacy chłopczyk dla nie fejsbukowych wrzuce i tu
https://www.youtube.com/watch?v=VCrk...e_gdata_player

Buziaki dla was bede moze pod koniec tygodnia
Juluś, słodziak z ciebie
__________________
Lenka
misia1505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 11:20   #4975
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ale mnie dzis z rana kolega TZ wnerwil.
Dzwoni o 6-15 (!!) czy TZ zalatwi mu w pracy grilla po kosztach (TZ ma duze znizki jako kierownik).
Nosz cholera jasna, to nie ma innych pór do zalatwiania takich spraw??????
Kolega sam ma troje dzieci, wiec myslalam, ze wie o co kaman.
Ale nic, Kube usypialam 40min, dla nas 6 to noc, wstajemy kolo 9 zwykle....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
zatłukłabym chyba
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Piotruś zwrócił całe śniadanie a ja nie mogę się dodzwonić do przychodni bo albo nie odbierają albo zajęte (czyli jak zwykle!!!) nie, nie pójdę pieszo, kiedyś byłam bo nie mogłam się dodzwonić to kazali wrócić za 3 godziny. Ku.r.wa
oj biedny
ja nie wiem co jest z tymi telefonami. u nas jest podobnie:/
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość

Super że się wybawiłaś i zazdroszczę. Myśmy już dawno nigdzie razem nie byli. Ostatnio mężowi mówiłam że mi tego brakuje i że do kina bym chciała z nim isć np. Powiedział że możemy iść....I na tym się skończyło....... sam nie zaczyna tematu....
no ja właśnie nie pamiętam kiedy gdzies razem byliśmy wieczorem:/ ale to prze to, że nie ma z kim Hani zostawić bo wszyscy daleko ale chęci są
Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Mój wczoraj też z takim tekstem wyskoczył

A co do mojego powrotu do pracy to już mu powiedziałam że wtedy będziemy NA ZMIANĘ wstawać do Darii i nie ma innej opcji!

A dziś w nocy tż dał Darii mleczko To po wczorajszej kłótni.....
ciekawe czy to się jeszcze powtórzy...

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki, Bartulo mi zebowo gorączkuje od niedzieli, wlasciwie niedziela i noc na poniedziałek to była masakra, po 39 non stop miał, nawet po nurofenie nie schodzilo ponizej 38, dopiero wczoraj popoludniu mu zeszła, a dzis od rana kazler i prycha... eh., juz zarejestrowany na popoludnie...

moze mi sie uda wieczorem byc
zdrówka!
Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość
Nie dam rady ponadrabać dwóch oststnich dni doba jest stanowczo za krótka nie moge ogarnac sie po tym szpitalu
Widze ze podoba sie wam moj spiewajacy chłopczyk dla nie fejsbukowych wrzuce i tu
https://www.youtube.com/watch?v=VCrk...e_gdata_player

Buziaki dla was bede moze pod koniec tygodnia
boski jest a jak się tuli

No, Mąż poszedł do lekarza i ma zwolnienie do piątku nie wiem czy się cieszyć czy płakać
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 11:24   #4976
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cześć dziewczyny

My po kilku dniach wojaży dotarliśmy w niedziele w nocy do domu, na szczęście obyło się bez jeżdżenia po nowych lekarzach czy pogotowiach (Szaja, Ewulkaa dziękuję za namiary, zapisałam sobie, ale mam nadzieje, że nie będę musiała z nich korzystać)

Wczoraj byłam z młodym u lekarza, bo u nas jakaś dziwna infekcja od dwóch tygodni, w nocy chrapie, charczy, wydaję dzwięki tak dziwnie nosowo, jak by mu coś tam zalegało, ale nic z nosa nie kapie, do tego pojedyńcze ataki kaszlu w nocy.
Dostaliśmy syropek na miesiąc czasu!!!! i inhalacje na 10 dni, martwi mnie, że tak nas coś często infekcje ostatnio łapią

Życzę zdrówka na pozostałych chorowitków oby jak najszybciej choroby odeszły w zapomnienie.

Mika cieszę się, że jesteście już w domu

Misiael super, że się wybawiliście na koncercie, my w niedziele się na budkę suflera wybieramy

Bokeh gratuluję zęba, w końcu się doczekałyście

Co do dziadków, ja może tez trochę kontrowersyjnie, generalnie nie mam podstaw, żeby narzekać na swoich teściów (kochają ogromnie, rozpieszczają okrutnie), ale ja wiem, że jak pojawi się dziecko ich córki, to będzie jeszcze bardziej kochane. Nie wiem z czego to wynika, czy jest to widoczne tylko u mnie i rodziny tz, ale córka jest w domu może nie ważniejsza, ale otaczana większą opieką. W dniu ślubu cywilnego, spytałam moją teściową czy denerwuję się tak jak ja, a ona, że trochę tak, ale z pewnością bardziej będzie się denerwowała w dniu wydawania za mąż córki niż syna. I ja sobie tłumaczę to tak, że jak jest syn, to on idzie w ręce jakiejś kobiety i ona ma nad nim roztaczać pełną opiekę, a na córkę to trzeba zawsze spoglądać czy, aby mąż zapewnia jej wszystko co potrzeba. I według mojego rozumowania to się może przekładać na "większe" i "mniejsze" miłości do wnuków od córki czy syna. Trochę zawile mi to wyszło

Meneq dziekuję odezwę się do Ciebie na fb z większym wywodem

Witam również nową mamusię

nancy super ta bluzka!

mniej mnie będzie w najbliższym czasie, bo muszę spiąć poślady i wziąć się ostro do pracy i szukac nowych klientów, nowych kontaktów, bo w przeciwnym razie pójdziemy z torbami
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 11:38   #4977
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Hej kochane
Widzę że temat nocnego wstawania tż'tów na tapecie
To i ja się wypowiem.
Mój mąż od samych narodzin nie wstaje w nocy do Oskara-wyjątek stanowi choroba (wtedy mi pomaga co by się nie działo) albo płacz (czasem nie zdążę wstrzelić się w czas i kiedy robię mleko w kuchni mały się zdąrzy czasem wybudzić i płakać)-wtedy nie ma problemu. Wstanie (o ile usłyszy,czasem spał jak zabity a mały płakał dopóki nie wróciłam z mlekiem).
Jeśli o przygotowywanie butli chodzi to robię to ja (M. twierdzi że nie umie-tu bym dopowiedziała JESZCZE NIE UMIE(słusznie bo NIGDY nie robił),ale wiadomo jak by musiał to by zrobił). Przeważnie jak mały pomrukuje (a smoczek nie pomaga)to ja idę od razu robić mleko-M. nawet nie wie że w nocy karmiłam bo Oskar nie zdąrzy się nawet rozpłakać(no ale są wyjątki czasami o których już wyżej wspomniam-wtedy o ile słyszy wstaje i go uspokaja).
I teraz tak czytając Was (niektóre przynajmniej)mogłabym mieć do niego pretensje że nie wstaje (przecież by mógł) -przynajmniej na zmianę. Ale dziewczyny to wcale nie dziwne zachowanie że się buntują jak od narodzin dziecka nie wymagało się tego od nich a teraz nagle coś od nich chcemy. Przecież do tej pory dawałyśmy radę same więc czemu nagle teraz potrzeba nam ich pomoc?Rozumiem jeżeli chodzi o zmęczenie kobiety,która naprawdę nie ma sił wstawać wtedy nie ma o czym dyskutować ( I czy to nie jest właśnie tak że XXX mąż wstaje w nocy i pomaga to i mój może? ). Mi nie przeszkadza to że nocne karmienie jest na mojej głowie i nie zamierzam wymyślać teraz że bez M. nie dam sobie rady -bo dam. Ale jeżeli bym pracowała (teraz pracuje tylko tż więc poniekąd też go dlatego oszczędzam) granica byłaby jasno postawiona. Pracujemy oboje,oboje jesteśmy zmęczeni-będziemy się wymieniać nocami. Tyle.
W każdej sprawie można się dogadać ale facet to prosta istota-jeżeli ktoś od początku radził sobie sam (mam na myśli nas mamy)a teraz nagle nie, to dla niego jest to niezrozumiałe. Facet to tylko facet kobietki

Jeżeli chodzi o wspólne wychodzenie razem to wszystkie was przebije
Ostatni raz byliśmy RAZEM na pizzy ok 2,5 roku temu
A teraz jedyną naszą rozrywką (wspólną ) są zakupy(spożywcze) raz w miesiącu,przy dobrych wiatrach Kto da więcej?
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 11:54   #4978
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45318248]

Moja Dorotka tak samo, do 11mca kp, nigdy butli, nigdy mm nie zaakceptowała, wodę z niekapka i pstryczka pije, czasem sok, a rano i wieczorem kaszka mleczna i tyle. Potwierdzam, że mm nie jest potrzebne
[/QUOTE]

a propo pstryczka
kupilam pod koniec tyg, dzwoni dzis do mnie babka ze nie ma tego koloru co ja chce i ze zostaly same ROZOWE!
szajka - oddawaj moj pstryczek!

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
dzień dobry!

Moja Anna dzisiaj przespała całą noc!!! zasnęła kilka minut po 19, a obudziła się o 6 44
podobno wasze dzieci robią tak już od 3 lat ale u nas to pierwszy taki incydent
nic mi na ten temat nie wiadomo
gratki!!!

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość

Aaa właśnie miałam Wam jeszcze napisać coś. Trzy tygodnie temu dałam ogłoszenie do naszej lokalnej gazety że szukam pracy, że jestem młoda mamą, studentką i że dzieckiem moge się zaopiekować takie tam. I to ogłoszenie ukazuje się przez trzy tyg w każdy wtorek. I co tydzień jest taka sytuacja, że mnie ktoś głuchymi telefonami prześladuje i jak powiem słucham to się rozłącza. I potem jakieś smsy dostaje że niby się pomylił, że chce się ze mną spotkac, a potem jak po raz setny pisze że pomyłka to mi mówi że mam ładny głos. Na początku to w ogóle dostałam smsa- " oddaj dziecko, ja ci dam mieszkanie,zapłace" to postraszyłam policją i się tłumaczył że on tylko mi pracę proponował... dzisiaj natomiast z samego rana numer prywatny dzwoni ...No paranoja już nie można dać normalnego ogłoszenia bo jacyś zboczeńcy się odzywają A ja każdy telefon odbieram z nadzieją, że ktoś normalny chce mi zaproponować pracę ehhh
o matko..........

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość

hje masz rację w tym co piszesz ale co np gdy dziadkowie straszemu wnukowi kupuja wszystko, nawet ciuchy, zabierają go nad morze, w góry na ferie a Hani nawet durnej grzechotki czy pieluch nie kupili?
noo, to jest dopiero przykre

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynki, Bartulo mi zebowo gorączkuje od niedzieli, wlasciwie niedziela i noc na poniedziałek to była masakra, po 39 non stop miał, nawet po nurofenie nie schodzilo ponizej 38, dopiero wczoraj popoludniu mu zeszła, a dzis od rana kazler i prycha... eh., juz zarejestrowany na popoludnie...

moze mi sie uda wieczorem byc
zdrowka!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość

myslę, że możesz mieć rację, u mojej mamy tez inaczej zasypia niż u mnie. Tż tez ma jakis tam swój sposób.
a wg mnie to zalezy od punktu widzenia
no bo spojrzec okiem dziecka - to zalezy od dziecka, skoro mamy nie ma to bede u taty dlubal w oku i tak sobie zrekompensuje brak mamy/ cioci/babci itd

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
nie dodzwoniłam się. Piotruś śpi. Gorączki nie ma. Zjadł ładnie mlesio i nie wymiotował. Jestem tak wściekła, że nawet sobie tego nie wyobrażacie.
oby juz bylo lepiej
masakra, ja bym na wolny czas pofatygowala sie osobiscie do jakiegos szefaszefow tej przychodni i powiedziala kilka slow bardzo dobitnie!
Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość
Nie dam rady ponadrabać dwóch oststnich dni doba jest stanowczo za krótka nie moge ogarnac sie po tym szpitalu
Widze ze podoba sie wam moj spiewajacy chłopczyk dla nie fejsbukowych wrzuce i tu
https://www.youtube.com/watch?v=VCrk...e_gdata_player

Buziaki dla was bede moze pod koniec tygodnia


Cytat:
Napisane przez misia1505 Pokaż wiadomość
wgrałam aplikację na tel z wirusem [COLOR="Silver"]
przeczytalam "wYgralam" i juz Ci chcialam gratulowac
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 12:04   #4979
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Kanapka koło 17:30 i po 19 mm 210 ml .
Mam nadzieję ze to rzeczywiście dzięki temu 2 ostatnie nocki przespane.
To weź mi doradź:
obiad o 16
jogurt/owoc/chrupek o 17:30
mleko 210 + 4 miarki kaszy o 19:30
Zmienić jogurt na kanapkę??
W nocy budzi się między oo:30 a 4:40 na jedzenie.
Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Ale jeżeli bym pracowała (teraz pracuje tylko tż więc poniekąd też go dlatego oszczędzam) granica byłaby jasno postawiona. Pracujemy oboje,oboje jesteśmy zmęczeni-będziemy się wymieniać nocami. Tyle.
W każdej sprawie można się dogadać ale facet to prosta istota-jeżeli ktoś od początku radził sobie sam (mam na myśli nas mamy)a teraz nagle nie, to dla niego jest to niezrozumiałe. Facet to tylko facet kobietki
No właśńei. Dopóki nie pracowałam oczywiste było że wstaję ja no bo on do pracy. Ale wróciłam do pracy i nic sięnie zmieniło. Oboje wstajemy na pierwsza zmianę, a w nocy wstaję tylko ja. Nie wspomnę że były takie przypadki ze pół nocy nosiłam dziecko na rękach a potem do pracy a on oczywiście spał smacznie.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-25, 12:10   #4980
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

już wiem gdzie był haczyk - księżniczka obudziła się po 10 minutach teraz uspałam ponowanie, a że to jej pora spania, mam nadzieję na godzinną drzemkę

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Cała, a do której Julas rano śpi? kurczę, wcześnie strasznie szcześciaro Ci zasypia

spotkałam po drodze moich kumpli z klubu i co? Zamiast 6km zrobiłam 10 nienawidzę ich!
nie wierzę

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Chcialam tylko powiedzieć, że dzisiaj znowu dostałam telefon ze żłobka z informacją, że Blanka ma prawie 40st gorączki. lała mi się przez ręce. Byłyśmy u lekarza, osłuchowo czystko, dostałyśmy skierowanie na mocz i posiew.
Przepraszam, ale dla mnie to za dużo ostatnio. Wydawało mi się, że jestem silniejsza.

Kocham Was! Pa.
oj kochana, dużo zdrówka dla Blaneczki i siły dla Ciebie!

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
HELOŁ
u nas nocka przetragicznie przetragiczna o 3 rano żuczek miał 40st gorączki idę z nim do lekarza bo to nie ma sensu już. Ibum działa od razu i na pół dnia i potem znowu skacze do takich temperatur. Dalej obstawiam zęby bo budził się co chwilę z histerią straszną i pchał rąsie do buzi no ale lepiej sprawdzić.

Zgadzam się z Debrah w 100%, u nas też etapy zasypiania na rękach (teraz czasem też się zdarzy, a usypiaj 12kg klocka na rękach, małż mi szuka już kręgosłupa na allegro), w wózku usypialiśmy baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo bardzo długo, przy piersi też zasypiał właściwie na każdą drzemkę, przy butli też odpływał. Teraz ma taki etap że nie zaśnie przy butli, zje, ale trzeba go wsadzić do łóżeczka, dać pełno maskotek/zabawek, czasem potrwa to 5min, czasem 40, ale zasypia sam w łóżeczku. I poza jednym durnym epizodem w którym go uczyliśmy na siłę w zasadzie usypiania samemu (siedziałam z nim do skutku w łóżeczku - na szczęście szybko mnie otrzeźwiło, że po co) to na nic nie naciskaliśmy, nie uczyliśmy, Pietraszkowe przyzwyczajenia się zmieniają momentalnie i po prostu za nimi podążamy. Chce to zaśnie przy radio, przy tv, na brzuchu u małża przy gościach, a jak nie chce to nawet najcichsza cisza nie pomoże i spać nie będzie każdego wieczora i każdej drzemki jestem ciekawa, jak będzie tym razem

Debrah, to tylko jeden egzamin, dasz radę

Fewciu, tulę, coś nam chorują ostatnio mocno te nasze dzieciaczki

też się z tym zgadzam, ja też na tysiąc sposobów już usypiałam Annę, teraz jesteśmy na etapie noszenia



Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Wyspałam się i brzuch mniej boli, ufff .
Co do nocek i usypiania dzieciów, to u nas właśnie krok w tył. Blanka znowu wylądowała w naszym łóżku i tak już na razie pozostanie. Za wcześnie ją przestawiliśmy do jej pokoju i niby zasypiała przez jakiś czas w łóżeczku ale potem były pobudki co chwila i tak lądowała u nas. Teraz już kilka dni wcale nie chce nawet tam zasnąć i od razu ją usypiam u nas i śpi pięknie. A też nie zaśnie never sama , tylko ja muszę położyć się obok a ona musi trzymac mnie za włosy i wtedy dopiero odpływ. No cóż miś tuliś mi się trafił I wszystko byłoby ok gdybym nie traciła połowy włosów z głowy

MaJulMi- ja też rodziłam na Madalińskiego także pewnie gdzieś się minęłyśmy na korytarzu , bo ja 29 rodziłam ;] A mieszkałam wcześniej w Piasecznie, teraz wyprowadziliśmy się na Podlasie.

Ifwka- współczuje sytuacji z tż, podziwiam Cię że dajesz radę ,
serio

Lady - zdrówka dla Pietraszka, daj znać co tam u lekarza.

Charlizz- ja bym jeszcze poczekała dziś, zobaczysz czy w ciągu dnia też tak będzie kaszlała bo może w nocy ślina jej do gardełka spływa i się krztusiła czy cuś. Trzymam kciuki by to nie było nic poważnego.


Aaa właśnie miałam Wam jeszcze napisać coś. Trzy tygodnie temu dałam ogłoszenie do naszej lokalnej gazety że szukam pracy, że jestem młoda mamą, studentką i że dzieckiem moge się zaopiekować takie tam. I to ogłoszenie ukazuje się przez trzy tyg w każdy wtorek. I co tydzień jest taka sytuacja, że mnie ktoś głuchymi telefonami prześladuje i jak powiem słucham to się rozłącza. I potem jakieś smsy dostaje że niby się pomylił, że chce się ze mną spotkac, a potem jak po raz setny pisze że pomyłka to mi mówi że mam ładny głos. Na początku to w ogóle dostałam smsa- " oddaj dziecko, ja ci dam mieszkanie,zapłace" to postraszyłam policją i się tłumaczył że on tylko mi pracę proponował... dzisiaj natomiast z samego rana numer prywatny dzwoni ...No paranoja już nie można dać normalnego ogłoszenia bo jacyś zboczeńcy się odzywają A ja każdy telefon odbieram z nadzieją, że ktoś normalny chce mi zaproponować pracę ehhh
ale ludzie są świrnięci!! uważaj na siebie!

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Piotruś zwrócił całe śniadanie a ja nie mogę się dodzwonić do przychodni bo albo nie odbierają albo zajęte (czyli jak zwykle!!!) nie, nie pójdę pieszo, kiedyś byłam bo nie mogłam się dodzwonić to kazali wrócić za 3 godziny. Ku.r.wa
noszzz, jak mnie takie coś wpienia! ok, doorsły sobie poradzi, ale poradnia dla dzieci powinna mieć i tysiąc telefonów, żeby takie sytuacjie nie miały miejsca!!!
zdrówka dla was!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
No dokładnie.
Jeszcze w niedzilę rzucił tektem że nie doceniam jak mi pomaga czy coś w tym stylu. To mu powiedziałm czy to tylko moje dziecko że on mi POMAGA, to może on się będzie nią zajmował a ja mu będe pomagać...

No ale dość kwasu...
Piękna pogoda za oknem, szkoda ze w pracy trzeba siedzieć...ehhh
powiem Ci, że strasznie Ci współczuję. I też jestem wyczulona na to "pomaganie"nosz przecież my mamy się razem opiekować, a nie że on łaskawca mi pomoże aczkolwiek TŻ pomaga bardzo, a najbardziej dowiedziałam się o tym, jak go przez tydzień nie było

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Lenova, co za $£%&!!! Nie ogarniam takich ludzi...

Aga, tez mialam pytac co dajesz na kolacje, ale juz doczytalam. Kurcze, Zuzi to wystarcza? Moj moze zjesc i 2 kanapki, a za chwile buczy i konieczna jest normalna porcja standardowego posilku. Kanapki traktuje jak przekaske.

Ewulka, widze, ze Ania tez ma niezly spust

Ifwka, przykro mi, ze tak sie klocicie z TZ
U nas tez czesto wojny o to, ze malo pomaga, nie wstaje (ale ja kp, wiec co innego), nie usypia....
Powiedz mi - jak dajesz mm z kasza to z jakiego smoczka?

Nancy, od wczoraj probuje sie doszukac czego mogl chciec TZ, ale wszystko wyglada normalnie

Ultra, podobno baseny z ozonowana woda typowo dla takich maluchow sa na Chelmie i w okolicach Polibudy. Ale nie wiem jak to wyglada, czy mozna wejsc jednorazowo czy to jakies zajecia zorganizowane...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
no właśnie powiem Ci, że jestem zaskoczona - bo ona generalnie jeść nie lubi fakt, trzeba ją zabawiać, zajmować i zje, ale to wieczorne mleko wsuwa aż jej się uszy trzęsą, i tylko wieczorem przed snem tyle zjada! może dlatgo, że tylko wtedy dostje to krowie mleko, i jej smakuje? bo np przed chwilką ją usypiałam i wypiła 150ml mm

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
a my w kinie ostatnio bylismy w grudniu 2012, ide na rekord


Jeszcze co do wstawania w nocy, to od jakiegos ponad miesiąca, tż co noc wstaje i robi małej mleko przynosi mi i ja ja karmie, dlatego, że nie moge wstaać i jej zostawić takiej jęczącej bo się zrobi armagedon no i bardoz mi pomaga, czasem jak tylko moge to robie ja żeby go nie budzic bo jednak on chodzi do pracy, musi wstać rano i iśc a ja zawsze moge jeszcze poleżeć. Ale pewnie jakby w ogóle nie wykazywał chęci pomocy to bym się wnerwiała i budziła go specjalnie.
Co jak co ale tatą jest super, tylko mężem troche gorszym
co do pogrubionego - u mnie tak samo

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Pomijam mamy/dzieci kp, uważam że dziecka można nauczyć spać w łóżeczku samemu (pomijam okres choroby/ząbkowania itp0, uwązma że ważna dla dziecka jest stabilizacja, że coś po sobie następuje, cos się dzieje o takiej samej porze. My poprostu zaczęłiśmy po kapaniu/jedzeniu(w czasach kp) odkładac Oliwkę do łóżeczka, stałam nad nią, głaskałam, śpiewałam, i obyło się bez płaczu i histerii. Trzy noce i dziecko "zapamiętało".
Wiele mam może się nie zgodzić ale takie jest moje zdanie. Ja mam dziecko na godziny, owszem czasem to uciążliwe bo musimy wrócić do domu na 19, czy obiad musi zjeść o 16 itp, ale wiem że jak płacze to nie płacze z głodu bo to nie jej godzina, czy ze zmęczenia bo to nie jej godzina. Ona wie że dostanie jeść o tej porze co zawsze, będzie kąpana, jedzenie, buziak, kołysanka i spanie. Wiadomo sa odstępstwa ale ogólnie nie mam z tym większych problemów. Nie śpi z nami ( nie mówię że nie zazdroszczę dziewczynim które śpią z dziecmi, te dzieci się do nich przytulają, śpią do 9 np), nie ma tugez nocnych.

W tym temaci nei mam co narzekać. Przed porodem chodziliśy często, teraz wiadomo rzadziej ale i tak raz, dwa razy w miesiacu wypada.
U mnie nawet wyprowadzka takiego efektu nie dała

Mam butelki dr browna i od 3 miarek kaszy dają smoczek z "x", jak daję tylko dwie miarki to smoczek nr 4, największy z "normalną" dziurką.

Nie no ja tak narrzekam na niego ale pomijając wieczory i noce i to że mam mało czasu, to np w sobotę idzie na 3 godziny na spacer, na drzemki ją usypia, jak jest z nia sam to też super się zjmuje i nakarmi i przebierze i wogóle. Ale i tak uważam że spokojnie mógły robic więcej. Zresztą u nas i tak główyn problem leży gdzie indziej....

Powiem Ci że jedynki dolene Oliwki mierza już od dawna około 3mm i chyba już nie urosną (od wyklucia minęły 2 mieisące).

u nas jest podobnie - zbliża się godzina drzemki i Ania już sama trze oczka, marudzi, płacze. To taka moja mała zagarynka a usypianie nocne to już całkiem - potwierdzam, czasem uciążliwa jest ta 19, bo MUSZĘ być wtedy w domu, choćby się paliło i waliło.
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-25 15:53:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:09.