Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!

[adrijah]

faza I dzień 8

*ŚNIADANIE*
- 2 jajka na twardo z pastą z awokado i jogurtu + kiełki rzodkiewki
- kawałek ogórka
- kawałek żółtej papryki
- czarne oliwki
- chuda wędlina
- rzodkiewki
- marynowane cebulki

*II ŚNIADANIE/PRZEKĄSKA*
- 3 muffinki z masłem orzechowym (tak, wiem, że za dużo) http://www.food.com/recipe/south-bea...muffins-498672

*OBIAD*
- lasagne z grillowaną cukinią zamiast zamiast makaronu, z mięsem z indyka http://www.skinnytaste.com/zucchini-lasagna/

*KOLACJA*
- ruloniki z sałaty i wędliny (te z wędliną na wierzchu mają małe listki sałaty w środku, w tych z sałatą z wierzchu też jest wędlina wewnątrz) z jajecznicą z serkiem wiejskim i ziołami prowansalskimi oraz kiełkami jarmużu
- papryczki faszerowane serkiem śmietankowym (antipasti z Biedronki)

*NAPOJE*
- woda z cytryną
- pokrzywa
- mięta
- kawa z mlekiem i ksylitolem*

*PODSUMOWANIE*
- Waga wczoraj nadal pokazywała -2,5kg. Nic dziwnego, dzisiaj zaczął się okres...
*Miałam na próbę odstawić kawę z mlekiem (a właściwie mleko), bo pojawiło się podejrzenie, że to od niej boli mnie żołądek, więc rano zrobiłam sobie kawę “kuloodporną”, czyli espresso zmiksowane z olejem kokosowym i cynamonem. Nie byłam w stanie jej przełknąć, nawet po posłodzeniu i ją wylałam, zamiast niej zaparzyłam sobie miętę. Mimo wszystko znowu rano pobolewał mnie żołądek.
Pod wieczór zaczęła mnie potwornie boleć głowa, źle się czułam i stwierdziłam, że pierdzielę, gorzej nie będzie i zrobiłam sobie kawę. Przestała mnie po niej boleć głowa.

[adrijah]

faza I dzień 9

ŚNIADANIE
- 2 parówki z szynki
- ¼ dużej papryki
- 2 jajka na twardo
- 2 rzodkiewki
- sos chrzanowy (mały Bieluch lekki + 2Ł majonezu + 3ł tartego chrzanu + sól + biały pieprz) + niekończące się kiełki jarmużu

II ŚNIADANIE/PRZEKĄSKA
- 1 muffinka z masłem orzechowym (tak, wiem, że za dużo) http://www.food.com/recipe/south-bea...muffins-498672
- jogurt 0%tł bez cukru o smaku suszonej śliwki (FruVita z Biedronki)

OBIAD
- lasagne z grillowaną cukinią zamiast makaronu, z mięsem z indyka http://www.skinnytaste.com/zucchini-lasagna/

KOLACJA
- domowy hummus + warzywa (marchewka, papryka, kalarepa, ogórek)

NAPOJE
- woda z cytryną
- pokrzywa
- mięta
- kawa z mlekiem i ksylitolem

PODSUMOWANIE
- Zaczął się okres, jestem spuchnięta, więc nie dziwi mnie wzrost na wadze. Z -2,5kg z poprzedniego dnia zrobiło się -1,9kg
- Dzień zaczęłam od kawy. Samej (tzn. z mlekiem i ksylitolem), bez śniadania. Tak to wyglądało przed dietą. Najpierw kawa, potem ogarnięcie się i wyjście na bazarek po warzywa, dopiero po powrocie śniadanie. Dolegliwości żołądkowych brak Cały dzień było ok.
- Zapomniałam o obiedzie. Zjadłam go… na kolację Cały dzień byłam czymś zajęta, gdzieś się kręciłam, coś robiłam i po śniadaniu już zapomniałam o jedzeniu. Jak goście przyszli, zjadłam trochę hummusu z warzywami, jak poszli dojadłam resztę warzyw, które zostały pokrojone i 2h później się zorientowałam, że przegapiłam obiad i chyba trzeba to nadrobić Spokojnie, nie poszłam od razu po jedzeniu spać. Ale muszę przyznać, że z regularnością posiłków mam bardzo duży problem. Głównie dlatego, że głodna robię się dopiero po 7-8h niejedzenia. Wszyscy mi mówią, że jem za mało, a ja mam wrażenie, że właśnie odwrotnie, bo cały czas jestem najedzona.
- Podczas zakupów TŻ stwierdził, że wolał mnie przed dietą, bo nie dałam się namówić na spróbowanie rzeczy niezgodnych z SB

[adrijah]

Faza 1 dzień 10

*ŚNIADANIE*
- 2 kabanosy z piersią kurczaka (z mięsnego, ekspedientka nie wiedziała jaka to firma, ale zapewniała, że bez cukru)
- ¼ kalarepki
- pomidor + jajka na twardo + wczorajszy sos chrzanowy (mały Bieluch lekki + 2Ł majonezu + 3ł tartego chrzanu + sól + biały pieprz) + kiełki jarmużu
- 3 rzodkiewki

*II ŚNIADANIE/PRZEKĄSKA*
- ½ jogurtu FruVita 0% tł. bez cukru
- domowy hummus
- papryka
- kalarepa
- surowa marchewka

*OBIAD*
domowy grill
- 2 kiełbaski z kurczaka z pomidorami i ziołami (16g tł., z Biedronki)
- kilka pieczarek z pieprzem cytrynowym
- kilka plasterków cukinii z oregano
- ¼ małej cebuli grillowanej
- sałata na słodko: garść mieszanki sałat + 4 rzodkiewki + 10cm. kawałek ogórka + kiełki jarmużu + 3Ł jogurtu naturalnego + szczypta soli + 1ł syropu z agawy

*KOLACJA*
- ½ jogurtu FruVita 0% tł. bez cukru
- 1 kiełbaska z kurczaka z pomidorami i ziołami (16g tł., z Biedronki)
- roladka z chudej wędliny z piersi indyka i plasterka żółtego sera (bez zdjęcia)

*NAPOJE*
- woda z cytryną
- kawa z mlekiem i ksylitolem

*PODSUMOWANIE*
- Okres już trwa, woda ze mnie schodzi, przy okazji trochę zadziałał wczorajszy jogurt. Na wadze -2,4kg
- Zaczynam dzień od kawy, dopiero potem jem śniadanie i żołądek nie boli!
- Wiem, że poszłam na łatwiznę z tymi kabanosami, kiełbaskami i jogurtem. Zły dzień, początek okresu, brak apetytu i chcica na słodkie nie zachęcały do gotowania...

[adrijah]

Faza 1 dzień 11

*ŚNIADANIE*
- omlet migdałowy z cynamonowym serkiem (na podstawie przepisu na omlet cynamonowy z kremem waniliowym http://102porady.blogspot.com/2014/0...pisy-faza.html tylko ja dodałam do omletu 2Ł mielonych migdałów i ekstrakt waniliowy, a zamiast ricotty wzięłam małego Bielucha lekkiego i wymieszałam z cynamonem i ksylitolem)


*OBIAD*
- 3 kiełbaski drobiowe z pomidorami i ziołami
- ¾ cukinii grillowanej z oregano
- ¼ dużej grillowanej papryki


*KOLACJA*
- kalafiorowo-szpinakowa “sałatka”: ½ paczki mrożonego kalafiora + ¼ grillowanej małej cebuli + pomidor + chuda wędlina z indyka + sos szpinakowy (6 kostek mrożonego szpinaku rozmrożonego i odparowanego, wymieszanego z domowym sosem chrzanowym z poprzednich 2 dni) + jeszcze trochę sosu chrzanowego


*NAPOJE*
- woda z cytryną
- kawa z mlekiem i ksylitolem
- pokrzywa

*PODSUMOWANIE*
- Kiełbaski nie będą się więcej pojawiały. Wrzuciłam je szybko na patelnię grillową z warzywami, bo zapomniałam rozmrozić kurczaka
- Nie wiem co się działo na wadze, bo rano się nie zważyłam. Zaczęłam dzień od umycia głowy, a mokre włosy + mokry ręcznik + ważenie = zawał poza tym okres trwa, co oznacza, że jestem nadal spuchnięta, zwłaszcza rano.
- Cały dzień chciało mi się pić, nie jeść. Dlatego są tylko 3 posiłki, bo między nimi piłam dużo wody. Z resztą porcje były dość duże.

[Madelie]

Napisane przez adrijah

f
II ŚNIADANIE/PRZEKĄSKA
- 1 muffinka z masłem orzechowym (tak, wiem, że za dużo) http://www.food.com/recipe/south-bea...muffins-498672

Muszę spróbować

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[adrijah]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

O dziwo węgle mnie nie ruszają, ale owoce jak najbardziej bo dzięki nim mam dodatkowy posiłek


A, jakby to kogoś interesowało, to dalej robię zdjęcia i opisuję, co jem, ale wrzucam to na Facebooka https://www.facebook.com/pg/RedandPa...58419220875258

[johambina]

Adi polubilam na fb... bede podgladac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adrijah]

super zapraszam

[Madelie]

U mnie pierwszy dzień diety:

Śniadanie:
Jogurt naturalny z migdałami

II śniadanie:
Roladka z tuńczyka w sezamie z sosem sojowym

Lunch:
Fajitas z kurczaka z cebulą i papryką, sałatka z miksu sałat

Podwieczorek:
Kawałek żółtego sera z pistacjami

Kolacja:
Stek z polędwicy wołowej z grillowanymi warzywami, sałatka z miksu sałat

[Madelie]

2 dzień, I etap:

Śniadanie:
Omlet z wędzonym łososiem

II śniadanie:
Przekąska z masła migdałowego

Lunch:
Grillowany łosoś 200g z warzywami i sałatką grecką

Podwieczorek:
Pierś kurczaka z miksem sałat

Kolacja:
Kofta z mielonej jagnięciny, sałatka grecka

[Madelie]

3 dzień, I etap:

Śniadanie:
Jogurt naturalny z miksem orzechów i pestek

II śniadanie:
Placki z ricotty

Lunch:
Szaszłyk z piersi z kurczaka z sałatką tabbouleh

Podwieczorek:
Zielony sok z ogórka, szpinaku i imbiru

Kolacja:
Sałatka z zielonej papai z orzeszkami ziemnymi

[adrijah]

Napisane przez Madelie

3 dzień, I etap:

Śniadanie:
Jogurt naturalny z miksem orzechów i pestek

II śniadanie:
Placki z ricotty

Lunch:
Szaszłyk z piersi z kurczaka z sałatką tabbouleh

Podwieczorek:
Zielony sok z ogórka, szpinaku i imbiru

Kolacja:
Sałatka z zielonej papai z orzeszkami ziemnymi

Tabbouleh robisz bez kaszy? Bo w 1 fazie jej nie jemy.
Zielona papaja jest traktowana jak warzywo?

[Madelie]

Napisane przez adrijah

Tabbouleh robisz bez kaszy? Bo w 1 fazie jej nie jemy.
Zielona papaja jest traktowana jak warzywo?

Tak, bez kaszy. Sama pietruszka i pomidor.

W sumie nawet nie pomyślałam, ze papaja jest owocem, bo niedojrzała smakuje jak warzywo .

[Madelie]

4 dzień, I etap:

Śniadanie:
2 jajka na twardo z wędliną i chrzanem

II śniadanie:
Koktajl białkowy z nasionami chia

Lunch:
Grillowany łosoś 150g z sałatką z miksu sałat

Podwieczorek:
Miks orzechów

Kolacja:
Spaghetti z cukinii z sosem pomidorowym z tuńczykiem z puszki (w wodzie)

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Madelie]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Hej! Dziękuję za rady . Ja mam książkę "Dieta South Beach Turbo" z 2009 roku i tam chrzan jest wymieniony na liście produktów dozwolonych w I fazie, ale będę uważać!

Jak sobie wpisałam posiłki do aplikacji liczącej kalorie, to rzeczywiście wyszło mi 1100. Trochę mało, ale nie wiem co jeszcze jeść, skoro nie jestem głodna .

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Madelie]

5 dzień, I etap:

Śniadanie:
2 jajka na twardo z wędliną i chrzanem

II śniadanie:
Koktajl białkowy z nasionami chia

Lunch:
Grillowany łosoś z fasolką i sałatką z miksu sałat i papryki

Podwieczorek:
„Suflet” piernikowy bez mąki i cukru

Kolacja:
Tatar z wędzonego łososia z awokado

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Madelie]

Z tego przepisu, ale zamiast miodu dodałam stewię:

http://cookitlean.pl/przepisy/suflet-piernikowy/

Ogólnie nie wyszedł jakiś zbyt smaczny .

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[adrijah]

Napisane przez Madelie

Hej! Dziękuję za rady . Ja mam książkę "Dieta South Beach Turbo" z 2009 roku i tam chrzan jest wymieniony na liście produktów dozwolonych w I fazie, ale będę uważać!

Jak sobie wpisałam posiłki do aplikacji liczącej kalorie, to rzeczywiście wyszło mi 1100. Trochę mało, ale nie wiem co jeszcze jeść, skoro nie jestem głodna .

Och, jak ja Cię doskonale rozumiem! Ja co prawda po wejściu na 2 fazę mam zastój, nie wzrost, ale to chyba tylko dzięki temu, że jakimś cudem pod koniec 1 fazy udało mi się jeść więcej. Ale było strasznie ciężko, bo przecież byłam najedzona już jak jadłam mniej

PS. a ja jutro będę miała domowy tarty chrzan bez cukru, od przyszłych Teściów oczy łzawią, jak się tylko słoik otworzy ugotuję na nim zupę chrzanową na niedzielę

[Madelie]

Napisane przez adrijah

PS. a ja jutro będę miała domowy tarty chrzan bez cukru, od przyszłych Teściów oczy łzawią, jak się tylko słoik otworzy ugotuję na nim zupę chrzanową na niedzielę

Taki jest najlepszy!!!

Dobra, biegnę na siłownię, to może zgłodnieję.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Hej hej, mozna dolaczyc ? Zaczynam po swietach, narazie doksztalcam sie. Mam kilka pytan

1. Jak to w koncu z kawa jest? Czy jedna kawa dziennie zrobi duza szkode?
2. Czy mozna jesc jogurty naturalne light?
3. Czy mozna uzywac slodzika?
4. Czy mozna uzywac soli lub kostki rosolowej?

[Madelie]

Napisane przez Hiiro

2. Czy mozna jesc jogurty naturalne light?

Tak, chociaż ja kupuje zwykłe, bo w jogurtach light jest co prawda mniej tłuszczu, ale więcej cukru.

[adrijah]

Napisane przez Hiiro

Hej hej, mozna dolaczyc ? Zaczynam po swietach, narazie doksztalcam sie. Mam kilka pytan

1. Jak to w koncu z kawa jest? Czy jedna kawa dziennie zrobi duza szkode?
2. Czy mozna jesc jogurty naturalne light?
3. Czy mozna uzywac slodzika?
4. Czy mozna uzywac soli lub kostki rosolowej?

1. ponoć w międzyczasie doktor zmienił zdanie co do kawy i stwierdził, że jest ok. Nawet z mlekiem. Co mnie osobiście niezmiernie cieszy
2. można, ale zwykle mają bardzo dużo węgli, też polecam zwykłe (tylko czytaj skład, żeby nie miały ukrytego cukru i mleka w proszku)
3. można
4. można używać soli (skąd w ogóle pomysł, że nie?), a kostki niskotłuszczowe (chyba jest coś takiego, nie wiem, ja nie używam)

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

dziewczyny dzieki za odpowiedzi coraz bardziej sie nakrecam, wlasnie jestem w trakcie czytania ksiazki.

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Madelie]

6 dzień, I etap:

Śniadanie:
2 jajka na twardo z wędliną i chrzanem

II śniadanie:
Koktajl białkowy z nasionami chia

Lunch:
Kurczak tikka masala z papryką, cebulą i imbirem

Podwieczorek:
Jogurt naturalny z miksem orzechów

Kolacja:
Grillowana pierś z kurczaka z sałatką z miksu sałat, papryki i sera feta