|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2010-04-05, 17:36 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 184
|
Czy powiedzieć pracodawcy...???
Witajcie!
Chciałam zapytać Was dziewczyny o radę. A sprawa jest taka... Od kilku miesięcy pracuję, na umowie mam najniższą krajową oficjalnie, ale nieoficjalnie pracodawca płaci mi 5zł za godzinę, więc jak przepracuję 200h miesięcznie a zdarza się to często to wtedy dostaję 1000zł. Nie wiem za bardzo co robić bo w moim mieście wielu ofert pracy nie ma. Chciałabym pracować tam gdzie pracuję, ale nie za te pieniądze. Zastanawiam się więc czy i jak powiedzieć szefowi o swoich warunkach czy też do końca ( czyli do 30 kwietnia) udawać, że wszystko jest ok i dopiero po końcu umowy mu powiedzieć... czy powiedzieć mu już teraz, żeby w razie jak się nie zgodzi na moje warunki to mógł kogoś znaleźć. A z kolei boję się, że jak mu powiem teraz to wystawi mi złą opinię.Nie wiem czy się połapiecie w tym co napisałam, ale nie wiem jak to inaczej skreślić. Co o tym myślicie?
__________________
[B] "Czasem cały świat oznacza mniej, niż jeden człowiek którego brak..." "Tęsknie, i nadal nie wierzę..." K.C. |
2010-04-05, 18:12 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Czy powiedzieć pracodawcy...???
A tak przy okazji sie spytam - gdzie Ci tą opinię wystawi?
Na świadectwie pracy nic Ci nie może napisać. Co to za data 30 kwietnia? Kończy Ci się umowa, bo była zawarta na czas określony? Umowa o pracę? Nie płaci tyle, ile na umowie, to zgłoszenie do PIP i wyrównanie zaległości (zgloszenie do sądu pracy, prawnicy z PIP pomogą). Jeśli zależy Ci na pracy, a on nie zgodzi sie na warunki to radzę zgłosić, bo jeszcze dostaniesz pieniadze za nadgodziny. Pracodawca ma obowiązek wypłacać takie wynagrodzenie, jakie jest zagwarantowane na umowie. Ja po zwolnieniu wywalczyłam w ten sposów wypłatę za nadgodziny. Troche trwało, ale nie aż tak długo (2-3 miesiące przepychanek pismami), ale się zacięłam i powiedziałam sobie, że nie odpuszczę, chociaż to nie była jakaś zawrotna suma. |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.