Włosy rozjaśniamy i o życiu gadamy -czesc IV

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez _eNchaNted_

Dobra decyzja


Proszę pomóżcie dziewczyny Co mi radzicie zrobić z tymi ciemniakami?
1. Odrost rozjaśniaczem i na to farbka u fryz, tak jak Matrixem miałam robione lub po domowemu: deluxe 100 i na to jakaś farbka sklepowa?
2. Pasemka, i później cały czas je uzupełniać, aby całych włosów nie niszczyć, ale to będzie lipne coś czuje. Znalazłam fryz, gdzie robią pasemka za 63zł
3. Przyciemnić, tak jak Infatuated? Tylko ta Islande chyba mi odrostu dobrze nie złapie?

Zdjęcia z lampą.

Jak myślicie?

rób sobie co chcesz,ale nie przyciemniaj
ja Ci nie poradzę,bo się nie znam,ale ja bym robiła sklepową
może spróbuj tak jak Kotka robila ostatnio ta Brillance z wodą 12 %?

[caskada]

Napisane przez _eNchaNted_

Dobra decyzja


Proszę pomóżcie dziewczyny Co mi radzicie zrobić z tymi ciemniakami?
1. Odrost rozjaśniaczem i na to farbka u fryz, tak jak Matrixem miałam robione lub po domowemu: deluxe 100 i na to jakaś farbka sklepowa?
2. Pasemka, i później cały czas je uzupełniać, aby całych włosów nie niszczyć, ale to będzie lipne coś czuje. Znalazłam fryz, gdzie robią pasemka za 63zł
3. Przyciemnić, tak jak Infatuated? Tylko ta Islande chyba mi odrostu dobrze nie złapie?

Zdjęcia z lampą.

Jak myślicie?

ja robie caly czas odrost z pasemek(farba goldwell plus rozjasniacz) i nie robie nigdy calych wlosow...ale tak robie JA
niech wypowiedza sie znawczynie np bunny

[Kotka17]

Napisane przez _eNchaNted_

Dobra decyzja


Proszę pomóżcie dziewczyny Co mi radzicie zrobić z tymi ciemniakami?
1. Odrost rozjaśniaczem i na to farbka u fryz, tak jak Matrixem miałam robione lub po domowemu: deluxe 100 i na to jakaś farbka sklepowa?
2. Pasemka, i później cały czas je uzupełniać, aby całych włosów nie niszczyć, ale to będzie lipne coś czuje. Znalazłam fryz, gdzie robią pasemka za 63zł
3. Przyciemnić, tak jak Infatuated? Tylko ta Islande chyba mi odrostu dobrze nie złapie?

Zdjęcia z lampą.

Jak myślicie?

spory masz ten odrost... a moze spróbujesz tak jak ja chociaż na pasemku tego nutrissa 111 + woda12% ?

[marejta]

Wiecie, co a ja myślę, ze będąc z 2 człowiekiem trzeba umieć się dopasować a nie stawiać tylko na swoje
My jesteśmy ze sobą od przeszło 5 lat i widzimy jak się z czasem zmieniamy, to przez to, że każdy chce żeby nam się razem dobrze żyło. Od czerwca jesteśmy po ślubie, bo taka podjęliśmy decyzję, wszyscy się dziwili że to chyba za szybko przecież skoro nie jestem w ciąży to 23 lata to szybko na dzisiejsze czasy. Ale my całą sprawę dokładnie przemyśleliśmy i zaplanowaliśmy ślub, i od tamtej pory nasze życie się znów zmieniło ale mój tż na szczęście zawsze myśli czy się nie męczę za bardzo, zresztą sam mówi że mam nie przesadzać z tym praniem i prasowaniem jak jestem w pracy a on ma wolne to zawsze coś do jedzenia uszykuje, w mieszkaniu posprząta, bo wie że ja chociaż się bardzo staram to nie na wszystko mam czas, pracuje i kończę dwie szkoły, a przecież chcemy jeszcze trochę pobyć razem
No i może faktycznie jesteśmy dziwni bo pomału zaczynamy myśleć o maleństwie

[Kotka17]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

rób sobie co chcesz,ale nie przyciemniaj
ja Ci nie poradzę,bo się nie znam,ale ja bym robiła sklepową
może spróbuj tak jak Kotka robila ostatnio ta Brillance z wodą 12 %?

robiłam garnier nutrisse 111 + woda 12%

[paulcia666]

Napisane przez Gotusia

To co dziewczyny, Loreal Casting (910, 10.21, 10.13, 10.10 ) excellent czy feria ( Po1,102,10.21) ? a może cos innego ?
wkleje jeszcze raz moje wlosy :

http://img571.imageshack.us/img571/1324/p1012451.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/8131/p1012452k.jpg
http://img696.imageshack.us/img696/348/p1012458.jpg

ja bym chyba wzieła excelent 10,21, bo bardzo mi sie ten kolor podoba, a Ty ze zdjęc wnioskuje, że naturalki masz dość jasne, więc powinno złapac.

Napisane przez _eNchaNted_

Dobra decyzja


Proszę pomóżcie dziewczyny Co mi radzicie zrobić z tymi ciemniakami?
1. Odrost rozjaśniaczem i na to farbka u fryz, tak jak Matrixem miałam robione lub po domowemu: deluxe 100 i na to jakaś farbka sklepowa?
2. Pasemka, i później cały czas je uzupełniać, aby całych włosów nie niszczyć, ale to będzie lipne coś czuje. Znalazłam fryz, gdzie robią pasemka za 63zł
3. Przyciemnić, tak jak Infatuated? Tylko ta Islande chyba mi odrostu dobrze nie złapie?

Zdjęcia z lampą.

Jak myślicie?

bardzo ładne masz włoski! u mnie to na jakiś złocisty blond wygląda, super. Co do przyciemnienia, ja chyba tak bym zrobiła na Twoim miejscu, bo z tym rozjaśniaczem i później farbą to jednak jest troche zachodu... ale nie widziałam Twojej buźki, więc nie powiem czy będzie Ci pasowało. Z drugiej strony to wcale nie jakiś ciemny kolor... Zycze podjęcia właściwej decyzji, bo sama mam kocioł w głowie

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Kotka17

robiłam garnier nutrisse 111 + woda 12%

przepraszam pomyliło mi się

[caskada]

Napisane przez marejta

Wiecie, co a ja myślę, ze będąc z 2 człowiekiem trzeba umieć się dopasować a nie stawiać tylko na swoje
My jesteśmy ze sobą od przeszło 5 lat i widzimy jak się z czasem zmieniamy, to przez to, że każdy chce żeby nam się razem dobrze żyło. Od czerwca jesteśmy po ślubie, bo taka podjęliśmy decyzję, wszyscy się dziwili że to chyba za szybko przecież skoro nie jestem w ciąży to 23 lata to szybko na dzisiejsze czasy. Ale my całą sprawę dokładnie przemyśleliśmy i zaplanowaliśmy ślub, i od tamtej pory nasze życie się znów zmieniło ale mój tż na szczęście zawsze myśli czy się nie męczę za bardzo, zresztą sam mówi że mam nie przesadzać z tym praniem i prasowaniem jak jestem w pracy a on ma wolne to zawsze coś do jedzenia uszykuje, w mieszkaniu posprząta, bo wie że ja chociaż się bardzo staram to nie na wszystko mam czas, pracuje i kończę dwie szkoły, a przecież chcemy jeszcze trochę pobyć razem
No i może faktycznie jesteśmy dziwni bo pomału zaczynamy myśleć o maleństwie

bo chcecie tego razem rownoczesnie i jak widze jest podzial obowiazkow i tak naprawde to nie zalezy ile sie ma lat ale na ile sie ma myslenie znam 35 latkow i nie mysla ani o stalym zwiazku a tym bardziej dzieciacha znam rowniez 22 latkow co maja juz roczne bobo i wszystko jest ok

[Kotka17]

Napisane przez marejta

Wiecie, co a ja myślę, ze będąc z 2 człowiekiem trzeba umieć się dopasować a nie stawiać tylko na swoje
My jesteśmy ze sobą od przeszło 5 lat i widzimy jak się z czasem zmieniamy, to przez to, że każdy chce żeby nam się razem dobrze żyło. Od czerwca jesteśmy po ślubie, bo taka podjęliśmy decyzję, wszyscy się dziwili że to chyba za szybko przecież skoro nie jestem w ciąży to 23 lata to szybko na dzisiejsze czasy. Ale my całą sprawę dokładnie przemyśleliśmy i zaplanowaliśmy ślub, i od tamtej pory nasze życie się znów zmieniło ale mój tż na szczęście zawsze myśli czy się nie męczę za bardzo, zresztą sam mówi że mam nie przesadzać z tym praniem i prasowaniem jak jestem w pracy a on ma wolne to zawsze coś do jedzenia uszykuje, w mieszkaniu posprząta, bo wie że ja chociaż się bardzo staram to nie na wszystko mam czas, pracuje i kończę dwie szkoły, a przecież chcemy jeszcze trochę pobyć razem
No i może faktycznie jesteśmy dziwni bo pomału zaczynamy myśleć o maleństwie

aż pozazdrościć

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Dziewczyny a wiecie czy ta maska ma silikony? http://allegro.pl/sleek-line-jedwab-...316057537.html

[_eNchaNted_]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

rób sobie co chcesz,ale nie przyciemniaj
ja Ci nie poradzę,bo się nie znam,ale ja bym robiła sklepową
może spróbuj tak jak Kotka robila ostatnio ta Brillance z wodą 12 %?

Tak czułam, że chociaż jedna z Was będzie mi chciała wybić z głowy pomysł przyciemnienia Mi już ręce opadają i nie wiem co robić

Napisane przez caskada

ja robie caly czas odrost z pasemek(farba goldwell plus rozjasniacz) i nie robie nigdy calych wlosow...ale tak robie JA
niech wypowiedza sie znawczynie np bunny

No właśnie myślałam i o pasemkach. Zostawić swoje i reszta dużo cieniutkich pasemek. Tylko czy w moim przypadku nie będzie to wyglądało niekorzystnie? Mocno ciemne mam swoje naturalne.
Moja kuzynka tak robi i kolorek ma śliczny i włoski ładne.

Napisane przez Kotka17

spory masz ten odrost... a moze spróbujesz tak jak ja chociaż na pasemku tego nutrissa 111 + woda12% ?

No wyhodowałam
Kotka, ta Nutrisska raczej nie wyjdzie. Próbowałam Palettką c12, ona ma wode 12% i wyszło rdzawo. A Nutrisską robiłam z wodą 9 kiedyś i miałam mercheweczke soczystą

Napisane przez paulcia666

bardzo ładne masz włoski! u mnie to na jakiś złocisty blond wygląda, super. Co do przyciemnienia, ja chyba tak bym zrobiła na Twoim miejscu, bo z tym rozjaśniaczem i później farbą to jednak jest troche zachodu... ale nie widziałam Twojej buźki, więc nie powiem czy będzie Ci pasowało. Z drugiej strony to wcale nie jakiś ciemny kolor... Zycze podjęcia właściwej decyzji, bo sama mam kocioł w głowie

Dziękuję Chociaż ja mam im wiele do zarzucenia
Kolor tak wyszedł, bo z lampą robiłam, w rzeczywistości są w chłodnym odcieniu
Właśnie o to chodzi, że dużo zachodu z tym rozjaśnianiem i w dodatku ból dla włosków, także już sama nie wiem..
Bliscy mówią, że mam zostawić blond, bo mi pasuje, pomimo, że mam brązowe oczy

[caskada]

kotka ma 2 na poczatku ale dalej ma ciekawy sklad takze nie jest zla wzoruje sie na tym skladzie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ja.html&next=1

[Yattamanka]

Napisane przez blond bunny

cascada dzięki za pocieszenie, chociaż ja sama niezbyt wierzę że on się zmieni...
Owszem zmienia się ale na gorsze- jest coraz bardziej leniwy i wydaje mu się że ja powinnam robić wszystko czego on nie ma ochoty robić, z uśmiechem na ustach

Ja tak miałam z moją mamą. Mieszkałysmy same i ja chcąc jej pomóc robiłam coraz więcej rzeczy w domu aż w końcu się okazało, że robię wszystko, a ona się tak przyzwyczaiła, że jak czegoś nie zrobiłam to była awantura bo przecież... "to mój obowiązek"... Długo trwało i parę awantur przeszło zanim się tego oduczyła i zaczęła coś robić w domu. Podejrzewam, że u was właśnie się to zadziało - on się przyzwyczaił i koniec.

Napisane przez caskada

kotka
bo faceta trzeba sobie wychowac najgorsze te mamuski tesciowe

Oj tak, szczególnie jak jest jedynak. Ja z moim jak się poznaliśmy to mu mama jeszcze kanapki robiła

Napisane przez Gotusia

To co dziewczyny, Loreal Casting (910, 10.21, 10.13, 10.10 ) excellent czy feria ( Po1,102,10.21) ? a może cos innego ?
wkleje jeszcze raz moje wlosy :

http://img571.imageshack.us/img571/1324/p1012451.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/8131/p1012452k.jpg
http://img696.imageshack.us/img696/348/p1012458.jpg

Musisz sama zadecydować co Ci się bardziej podoba i podjąć decyzję. Najlepiej spróbować na pasemku i wtedy zadecydować czy kłaść na całość. Niestety ale inaczej niż metodą prób i błędów nie da się osiągnąć wymarzonego odcienia :/

Napisane przez marejta

Wiecie, co a ja myślę, ze będąc z 2 człowiekiem trzeba umieć się dopasować a nie stawiać tylko na swoje
My jesteśmy ze sobą od przeszło 5 lat i widzimy jak się z czasem zmieniamy, to przez to, że każdy chce żeby nam się razem dobrze żyło. Od czerwca jesteśmy po ślubie, bo taka podjęliśmy decyzję, wszyscy się dziwili że to chyba za szybko przecież skoro nie jestem w ciąży to 23 lata to szybko na dzisiejsze czasy. Ale my całą sprawę dokładnie przemyśleliśmy i zaplanowaliśmy ślub, i od tamtej pory nasze życie się znów zmieniło ale mój tż na szczęście zawsze myśli czy się nie męczę za bardzo, zresztą sam mówi że mam nie przesadzać z tym praniem i prasowaniem jak jestem w pracy a on ma wolne to zawsze coś do jedzenia uszykuje, w mieszkaniu posprząta, bo wie że ja chociaż się bardzo staram to nie na wszystko mam czas, pracuje i kończę dwie szkoły, a przecież chcemy jeszcze trochę pobyć razem
No i może faktycznie jesteśmy dziwni bo pomału zaczynamy myśleć o maleństwie

Dokładnie u nas jest tak samo i nie wyobrażam sobie, że miałoby być inaczej. A co do wieku - to jest tak jak mówi caskada.. Są tacy co są wiekiem dorośli a zachowują się jakby z liceum dopiero wyszli, a są młodzi którzy mentalnie są dojrzali i odpowiedzialni. Co do dzidziusia to jeśli jesteście zabezpieczeni finansowo to ja nie widzę przeszkód by to zrealizować. Choć z drugiej strony myślę sobie, że to wam nie ucieknie i póki jest czas to się wybawcie, pojeździjcie poświecie pozwiedzajcie, bo później może być kłopot ze znalezieniem na to czasu

[mysia m]

marejta, masz rację, ludzie musza sie dopełniac.
U nas jest tak, ze w gruncie rzeczy ja zajmuje sie całym domem, gotowaniem sprzataniem, dziekciem i kotem. Ale mąz pracuje i nie przeszkadza mi w domu, w sensie, ze nie dokąłda roboty. Sprzata po sobie, nieraz pomoze w kuchni, w weekendy gotuje wspaniałe obiady, zrobi zakupy. dzieckiem czasem sie zajmie, ale to tak na godzine czy 2, bo na dłuzej, to nie bardzo wie, co robic, nie umie mu ugotowac czy umyc pupy po kupie, no ale to nie jest jakis tam problem. w nocy ja wstaje do dziecka, nawet co 30minut, gdy zabkował albo nie spał cała noc. maz musi sie wyspac, bo musi byc w pracy ze tak napisze- trzezwy. Oczywiscie nieraz trzeba sobie faceta wychowac i podgonic go, zeby cos zrobił, ale na szczescie on wiele rozumie i nie kłocimy sie nigdy odnosnie obowiazkow. Mnie tak pasuje. Lubie dbac o dom.

Dziecko pojawiło sie niespodziewanie- nie planowalismy tego tak szybko po ślubie, ale jak juz tak wyszło, to sie cieszylismy

[Yattamanka]

Napisane przez blond bunny

cascada dzięki za pocieszenie, chociaż ja sama niezbyt wierzę że on się zmieni...
Owszem zmienia się ale na gorsze- jest coraz bardziej leniwy i wydaje mu się że ja powinnam robić wszystko czego on nie ma ochoty robić, z uśmiechem na ustach

Ja tak miałam z moją mamą. Mieszkałysmy same i ja chcąc jej pomóc robiłam coraz więcej rzeczy w domu aż w końcu się okazało, że robię wszystko, a ona się tak przyzwyczaiła, że jak czegoś nie zrobiłam to była awantura bo przecież... "to mój obowiązek"... Długo trwało i parę awantur przeszło zanim się tego oduczyła i zaczęła coś robić w domu. Podejrzewam, że u was właśnie się to zadziało - on się przyzwyczaił i koniec.

Napisane przez caskada

kotka
bo faceta trzeba sobie wychowac najgorsze te mamuski tesciowe

Oj tak, szczególnie jak jest jedynak. Ja z moim jak się poznaliśmy to mu mama jeszcze kanapki robiła

Napisane przez Gotusia

To co dziewczyny, Loreal Casting (910, 10.21, 10.13, 10.10 ) excellent czy feria ( Po1,102,10.21) ? a może cos innego ?
wkleje jeszcze raz moje wlosy :

http://img571.imageshack.us/img571/1324/p1012451.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/8131/p1012452k.jpg
http://img696.imageshack.us/img696/348/p1012458.jpg

Musisz sama zadecydować co Ci się bardziej podoba i podjąć decyzję. Najlepiej spróbować na pasemku i wtedy zadecydować czy kłaść na całość. Niestety ale inaczej niż metodą prób i błędów nie da się osiągnąć wymarzonego odcienia :/

Napisane przez marejta

Wiecie, co a ja myślę, ze będąc z 2 człowiekiem trzeba umieć się dopasować a nie stawiać tylko na swoje
My jesteśmy ze sobą od przeszło 5 lat i widzimy jak się z czasem zmieniamy, to przez to, że każdy chce żeby nam się razem dobrze żyło. Od czerwca jesteśmy po ślubie, bo taka podjęliśmy decyzję, wszyscy się dziwili że to chyba za szybko przecież skoro nie jestem w ciąży to 23 lata to szybko na dzisiejsze czasy. Ale my całą sprawę dokładnie przemyśleliśmy i zaplanowaliśmy ślub, i od tamtej pory nasze życie się znów zmieniło ale mój tż na szczęście zawsze myśli czy się nie męczę za bardzo, zresztą sam mówi że mam nie przesadzać z tym praniem i prasowaniem jak jestem w pracy a on ma wolne to zawsze coś do jedzenia uszykuje, w mieszkaniu posprząta, bo wie że ja chociaż się bardzo staram to nie na wszystko mam czas, pracuje i kończę dwie szkoły, a przecież chcemy jeszcze trochę pobyć razem
No i może faktycznie jesteśmy dziwni bo pomału zaczynamy myśleć o maleństwie

Dokładnie u nas jest tak samo i nie wyobrażam sobie, że miałoby być inaczej. A co do wieku - to jest tak jak mówi caskada.. Są tacy co są wiekiem dorośli a zachowują się jakby z liceum dopiero wyszli, a są młodzi którzy mentalnie są dojrzali i odpowiedzialni. Co do dzidziusia to jeśli jesteście zabezpieczeni finansowo to ja nie widzę przeszkód by to zrealizować. Choć z drugiej strony myślę sobie, że to wam nie ucieknie i póki jest czas to się wybawcie, pojeździjcie poświecie pozwiedzajcie, bo później może być kłopot ze znalezieniem na to czasu




No a ja moje drogie byłam w aptece i mam vitapil i belissę detox, ale pani farmaceutka powiedziała, żeby nie brać tego razem bo to będzie jednak za dużo. Także na dzień dobry od dziś - biorę Vitapil Ale jaki on wielki.. Zupełnie jak Centrum


No i posty jeden pod drugim, cos mi się zacieło i dwa razy wyskoczyło - wybaczcie :/

[Kotka17]

Napisane przez caskada

kotka ma 2 na poczatku ale dalej ma ciekawy sklad takze nie jest zla wzoruje sie na tym skladzie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ja.html&next=1

to moze lepiej kupić kallosa late? bo on chyba nie ma silikonów? chcialabym miec przynajmniej 2 maski nawilżające teraz bo mam kalosa plancete.... i jest fajny hmmm...

[Gotusia]

paulcia 666 mi tez sie bardzo ten podoba jak i feria P01. Nie umiem sie zdecydowac na zaden kolor

[buahhot]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Wstawiam zdjęcie w świetle dziennym

super kolorek

[caskada]

Napisane przez Kotka17

to moze lepiej kupić kallosa late? bo on chyba nie ma silikonów? chcialabym miec przynajmniej 2 maski nawilżające teraz bo mam kalosa plancete.... i jest fajny hmmm...

to co ze ma te silikony(silikony stosowane z glowa nie sa zle) ale dalej ma bardzo ciekawy sklad z wyciagow owocowych
ma tez na poczatku proteiny jedwabiu (hydrolized silk)

jak chcesz musisz porownac sklady tej z kallosem

[blond bunny]

Kotka sleek line to cała linia bardzo silikonowa- ludzie sobie chwalą efekty że włosy gładkie ale i obciążone Moja siostra używała jak miała włosy przedłużone bo ta linia się dobrze do tego sprawdza bo pomaga je delikatnie rozczesywać.
Kallos latte na pewno nie ma silikonów, bo mam go w domu
Ja tam go lubię.

Yatta masz racje że tak na coraz więcej pozwalałam aż sobie pieklo zgotowałam Teraz zapieprzam dzień i noc- on nawet jak zje to nie zniesie talerzy ani pustych opakowań mp. po serze czy wędlinie tylko tak zostawia rozesrane i idzie
A ja tylko ciągle sprzątam i nawet jak go upomnę czy zafocham to raz sprzątnie a ns dnia to samo
Tylko że jego wychowała babka- matka zwiała od rodziny za granicę niby zarabiać tylko nic rodzinie nie przysyłała
a ojca nie miał to wiecie... póki była fascynacja to sie temperował i starał a po 7 latach ma w d*!
Też miałam tak z mamą- pomagałam ile mogłam ale było coraz gorzej, nie zauważała ile robiłam żeby lżej miała i siostrę wyreczałam i skończyło sie że musiałam sie wyprowadzić z dnia na dzień
Ale jak poszlam z domu to doceniła bardzo szybko jak wiele robiłam, za późno...
Powiem wam że czasem mam taka ochote iść do pracy gdziekolwiek byle dalej od tz i stancji... ale zaraz sobie przypominam jak było gdy pracowałam i oprócz etatu zapieprzałam w domu i... szpitalem sie skończyło. To juz wolę w domu siedzieć i co raz słyszeć od tż i jego matki- nienawidzę jej!!!- że jestem obibokiem i nie myślę iść do pracy tylko w domu siedzieć
Sorry że wam sie żale ale lekko nie mam. Dzień mam dziś podły ech...

[BLOND_PRINCESSKA]

Wstawiam wam fotki "łazienkowe" robione przed chwilą, z lampą jakby co więc kolorek nie ten,ale chodziło mi o fryzurkę,której oczywiście na zdjęciach nie widać
nie wiem czemu,ale ja się chyba nie nadaję do robinia zdjęć
mój TŻ wezmie aparat skieruje na to samo miejsce co ja to jego zdjecie jest ładne,a moje brzydkie,nie wiem dlaczego
więc jak gdzieś jeździliśmy sami to ja miałam ladne zdjecia,a on wychodzil jak "debil"

Ale nie o tym. Dziś koleżanka do mnie mówi tak :" jeju Tobie to te wlosy w ogole sie nie niszcza,ja swoich nie farbuje,a sa w gorszym stanie"
Kumpele powiedzialy mi,ze ladny juz kolorek i,że jest dobrze... Pytaly sie czy pocieniowalam wlosy,a ja je wyprostowalam tylko
a no i grzywkę rozpuścilam i na bok dalam,bo zazwyczaj chodzilam ze spieta

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez blond bunny

Kotka sleek line to cała linia bardzo silikonowa- ludzie sobie chwalą efekty że włosy gładkie ale i obciążone Moja siostra używała jak miała włosy przedłużone bo ta linia się dobrze do tego sprawdza bo pomaga je delikatnie rozczesywać.
Kallos latte na pewno nie ma silikonów, bo mam go w domu
Ja tam go lubię.

Yatta masz racje że tak na coraz więcej pozwalałam aż sobie pieklo zgotowałam Teraz zapieprzam dzień i noc- on nawet jak zje to nie zniesie talerzy ani pustych opakowań mp. po serze czy wędlinie tylko tak zostawia rozesrane i idzie
A ja tylko ciągle sprzątam i nawet jak go upomnę czy zafocham to raz sprzątnie a ns dnia to samo
Tylko że jego wychowała babka- matka zwiała od rodziny za granicę niby zarabiać tylko nic rodzinie nie przysyłała
a ojca nie miał to wiecie... póki była fascynacja to sie temperował i starał a po 7 latach ma w d*!
Też miałam tak z mamą- pomagałam ile mogłam ale było coraz gorzej, nie zauważała ile robiłam żeby lżej miała i siostrę wyreczałam i skończyło sie że musiałam sie wyprowadzić z dnia na dzień
Ale jak poszlam z domu to doceniła bardzo szybko jak wiele robiłam, za późno...
Powiem wam że czasem mam taka ochote iść do pracy gdziekolwiek byle dalej od tz i stancji... ale zaraz sobie przypominam jak było gdy pracowałam i oprócz etatu zapieprzałam w domu i... szpitalem sie skończyło. To juz wolę w domu siedzieć i co raz słyszeć od tż i jego matki- nienawidzę jej!!!- że jestem obibokiem i nie myślę iść do pracy tylko w domu siedzieć
Sorry że wam sie żale ale lekko nie mam. Dzień mam dziś podły ech...

Bunny nie martw się
w końcu TŻ dorośnie,ja za to mam tesciowa,ktora ma wszystko w dupie i to ja muszę uczyć TŻta jakiś zasad,wychowywać go,bo mamusia nie miala na to czasu
ja mu znalazlam lepsza prace,namowilam,zeby kupil samochod, namarudzilam sie,żeby pisal prace licencjacka przez pol roku, pomoglam mu i teraz jest po studiach ma dobrą pracę, wszystko się układa

[Yattamanka]

Napisane przez blond bunny

Yatta masz racje że tak na coraz więcej pozwalałam aż sobie pieklo zgotowałam Teraz zapieprzam dzień i noc- on nawet jak zje to nie zniesie talerzy ani pustych opakowań mp. po serze czy wędlinie tylko tak zostawia rozesrane i idzie
A ja tylko ciągle sprzątam i nawet jak go upomnę czy zafocham to raz sprzątnie a ns dnia to samo
Tylko że jego wychowała babka- matka zwiała od rodziny za granicę niby zarabiać tylko nic rodzinie nie przysyłała
a ojca nie miał to wiecie... póki była fascynacja to sie temperował i starał a po 7 latach ma w d*!
Też miałam tak z mamą- pomagałam ile mogłam ale było coraz gorzej, nie zauważała ile robiłam żeby lżej miała i siostrę wyreczałam i skończyło sie że musiałam sie wyprowadzić z dnia na dzień
Ale jak poszlam z domu to doceniła bardzo szybko jak wiele robiłam, za późno...
Powiem wam że czasem mam taka ochote iść do pracy gdziekolwiek byle dalej od tz i stancji... ale zaraz sobie przypominam jak było gdy pracowałam i oprócz etatu zapieprzałam w domu i... szpitalem sie skończyło. To juz wolę w domu siedzieć i co raz słyszeć od tż i jego matki- nienawidzę jej!!!- że jestem obibokiem i nie myślę iść do pracy tylko w domu siedzieć
Sorry że wam sie żale ale lekko nie mam. Dzień mam dziś podły ech...

My jesteśmy już razem 8, a on nadal się stara
Trzeba opitalać i jeszcze raz opitalać.. na początku będzie ciężko - ale w końcu mu wejdzie w krew i przestanie marudzić .
I nie przepraszaj, czasem dobrze jest się wygadać, nawet tu nam Zawsze jakoś tak lżej na sercu. No niestety takie to życie - raz trochę lepiej a raz gorzej Ale trzymam kciuki i główka do góry

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Wstawiam wam fotki "łazienkowe" robione przed chwilą, z lampą jakby co więc kolorek nie ten,ale chodziło mi o fryzurkę,której oczywiście na zdjęciach nie widać
nie wiem czemu,ale ja się chyba nie nadaję do robinia zdjęć
mój TŻ wezmie aparat skieruje na to samo miejsce co ja to jego zdjecie jest ładne,a moje brzydkie,nie wiem dlaczego
więc jak gdzieś jeździliśmy sami to ja miałam ladne zdjecia,a on wychodzil jak "debil"

A kolorek bardzo fajny i faktycznie włoski nie wyglądają na zniszczone - ładnie ułożone i kolorem też bardzo udany

[infatuated]

marejta- aż miło poczytać, naprawdę gratuluje udanego, partnerskiego związku

enchanted-aaaj sporawy już odroscik no i co kochana myslisz? blond czy przyciemniac? islande mysle, żeby Ci ruszył odrost, w koncu ma 6%. Tylko nie wiem jaki kolor by wyszedł

bunny-z jednej strony to Ci współczuje bo wiem co to znaczy- mój ex tz, jak zamieszkalismy razem okazał się taki sam jak opisywany przez Ciebie, a z drugiej strony to Cie podziwiam że te 4 lata z nim już wytrzymałaś. Ja po pół roku powiedziałam dosc. Zostawiłam go i w koncu żyję pełnią życia
oczywiście nie mówie, że Ty jestes naiwna że myslisz ze sie w koncu zmieni czy dorosnie, bo wiesz dobrze że tak się nie stanie. Po prostu może Ci to odpowiada albo się tak kochacie ponad wszystko Ale nie daj się tak wykorzystywać, bo się zamęczysz.

[_eNchaNted_]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Wstawiam wam fotki "łazienkowe" robione przed chwilą, z lampą jakby co więc kolorek nie ten,ale chodziło mi o fryzurkę,której oczywiście na zdjęciach nie widać
nie wiem czemu,ale ja się chyba nie nadaję do robinia zdjęć
mój TŻ wezmie aparat skieruje na to samo miejsce co ja to jego zdjecie jest ładne,a moje brzydkie,nie wiem dlaczego
więc jak gdzieś jeździliśmy sami to ja miałam ladne zdjecia,a on wychodzil jak "debil"

Hehehe to sie uśmiałam
Może na jakiś kurs fotografii się zapisz? Ja też talentu do fotek nie mam, więc żadko je robie..czasem włosy cykne, ale do tego chyba talentu nie trzeba

A włoski pikne masz! Ładnie wyglądają po żelazku i kolor naprawde jest fajny! Udało Ci się szybciorem dość do tego upragnionego blondu

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez infatuated

enchanted-aaaj sporawy już odroscik no i co kochana myslisz? blond czy przyciemniac? islande mysle, żeby Ci ruszył odrost, w koncu ma 6%. Tylko nie wiem jaki kolor by wyszedł

Odrościk gigant
A co myśle? Myśle, że jestem w czarnej du*** i nie wiem czego się łapać Bo i tak źle, i tak niedobrze
Islande pewnie i by ciut ten odrost ruszyła, ale co to by z tego wyszło?
A jak się u Ciebie trzyma? Szybko się wypłukuje?

[snowhitee]

Napisane przez paulcia666

prawde mówiąc takich ziołowych troche sie boje, że moje włosy to już w ogole tragicznie będa wyglądały...

alez ziolowe to nic zlego, wrecz przeciwnie ja po samym brzozowym bez nalozenia odzywki mam mieciutkie wlosy Ja juz sie da odzywke badz maske to w ogole miodzio

Napisane przez mysia m

dokładnie, też uwazam, ze proste, tanie szmapony i odżywki są nieraz o niebo lepsze od wydziwianych fryzjerskich.

Dokladnie a co najwazniejsze nie obciazaja tak wlosow z czym ostatnio bardzo sie licze ach i podziwiam, ze sama sobie tak ladnie wycieniowalas te wloski ja sama to tylko koncowki sobie potrafie podciac ale tak minimalnie

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Wstawiam zdjęcie w świetle dziennym

nooo perlowo-bezowo slicznie naprawde

Napisane przez blond bunny

Princeska nie wiem co ty chcesz od koloru- jest bardzo fajny- srebrno-beżowy blond ci wyszedł- bardzo pozytywnie.

kotka nie tylko ty masz ochotę uciekać od dzieci- ja też
Ale ja mam 23 lata i dalej żadnego instynktu
Z tż jestem 7 lat...
Mój instynkt macierzyński przeniósł się na tżta, królicę i Lolkę
Bo z nimi czuję sie jakbym prowadziła przedszkole 24h/dobę.
Mój tż jest ok jako człowiek pracujący- umie utrzymać rodzinę finansowo, ale kompletnie nie jest odpowiedzialny Gdyby nie ja mieszkałby w chlewie. A ja całe życie sprzątam nam mieszkanie, robie zakupy, pilnuję rachunków i opłat i gotuję bądź piorę. Do tego zwierzaki
czasem myśle że moję życie z tż od tych 4 lat co razem mieszkamy, to jakaś masakra... on nawet skarpet nie wynosi do kosza tylko gdzie stanie tam rzuci...kompletnie nie obchodzi go mieszkanie ani nic oprócz pracy i samochodu. ja mam robić resztę bo przecież nie pracuję! wrr...
Ale cóż przyzwyczaiłam sie.
Z psem też nie jest juz tak pięknie- tż miał mi pomagać, wyprowadzać wieczorami bo ktoś mogłby mi krzywdę zrobić i co?
Sama wyprowadzam, karmię, zabawiam itp.
Boje się mieć z nim dziecko bo wiem że będzie jak ze wszystkim- zostane z tym sama a on tylko pieniądze przyniesie i z wyrzutem powie czego jeszcze chcę od niego
Nie dojrzaly i tyle.
Łudzę sie że jak zamieszkamy we własnym domu i przyjdzie czas na dziecko to się zmieni... Choć nasze rodziny już od roku ostro nastaja na potomka phi jasne....

Bunny ja mam 22lata i instynkt przeogromny ale to dlatego ze mam mlodsza siostre ktora teraz konczy 5lat, mieszkalam z nia przez jej pierwsze 3latka, bardzo duzo sie jej naopiekowalam, nakochalam i jest moim oczkiem w glowie zawsze jak tylko moge to ja odwiedzam ona mnie tak kocha i jeszcze tak mi jej szkoda bo moja mama strasznie psioczy na jej ojca (z ktorym zreszta sie rozwiodla) i ogolnie utrudnia mu wizyty, robi jakies dziwne akcje w sadzie a malutka to przezywa wszystko bo kocha tate mocno i juz wiecej rozumie..

Ale sie usmialam z tym Twoim Tz-em a wiesz u mnie jest na odwrot - to ja jestem ta zla i niedobra balaganiara a on tylko chodzi i po mnie sprzata staram sie zmieniac dla niego i juz sa jakies postepy Takze nie martw sie on tez w koncu cos zrozumie

Napisane przez Kotka17

bunny mam podobnie z TŻ-tem jakbym nie spojrzała mu w dowód rejestracyjny to jeszcze z rok jeździłby na nieważnym ubezpieczeniu (skonczyło sie we wrzesniu) i przeglądzie (skonczyl sie w maju) masakra!
a co do ciuchów to naszczescie z nim nie mieszkam to jego mamuska to robi... jakbym nie interweniowała to do teraz sprzątałaby mu w pokoju... nienawidze jej robi z niego takiego mamin synka a on sie daje bo sie przyzwyczaił... a ja go szybko trenuje to zrób tamto i już nawet gotować troche potrafi miesko usmaży spagetti zrobi... a to wszystko dzieki mnie bo jego mama to wszystko pod nos mu podstawia! a ja taka nie bede! on bedzie mi pod nos podstaiał!

hehehe oj Ci TZ-ci jezu znam dobrze Twoja sytuacje, matka mojego TZ-ta tez nadopiekuncza i wtraca sie we wszystko co mozliwe
Ja odwiedzamy najrzadziej, ostatnio bylam u niej chyba z 5 mies. temu a najbardziej to mnie wkurza jak mowi mojemu TZ-owi ze ma zyc dobrze z bratem bo to jego brat i jedyna rodzina a ten brat jest tak okropny ze szkoda gadac.. du*** ciagle nam obrabia (mi szczegolnie) wrr Teraz wpadl z dziewucha i slub na szybkosci oczywiscie musial zrobic bo rodzina panny mlodej sie nastroszyla ze jak dziecko to slub musi byc. Rodzina TZ-ta akurat miala problemy finansowe ale jego brata to w ogole nie obchodzilo, mowil ze maja dac na slub bo tamci chca.. Paranoja jakas.

Napisane przez _eNchaNted_

Dobra decyzja


Proszę pomóżcie dziewczyny Co mi radzicie zrobić z tymi ciemniakami?
1. Odrost rozjaśniaczem i na to farbka u fryz, tak jak Matrixem miałam robione lub po domowemu: deluxe 100 i na to jakaś farbka sklepowa?
2. Pasemka, i później cały czas je uzupełniać, aby całych włosów nie niszczyć, ale to będzie lipne coś czuje. Znalazłam fryz, gdzie robią pasemka za 63zł . Przyciemnić, tak jak Infatuated? Tylko ta Islande chyba mi odrostu dobrze nie złapie?

Zdjęcia z lampą.

Jak myślicie?

Napewno musisz zostac blondi Ja bym stawiala na domowa robote czyli podklad + farba, bo co isc z tym do fryza jak zrobi to samo tylko za 2x wiecej

Napisane przez Kotka17

aż pozazdrościć

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Dziewczyny a wiecie czy ta maska ma silikony? http://allegro.pl/sleek-line-jedwab-...316057537.html

ja mialam ten balsam i szampon i nie polecam nic nie robily z moimi wlosami i zapach zbyt perfumowany

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Wstawiam wam fotki "łazienkowe" robione przed chwilą, z lampą jakby co więc kolorek nie ten,ale chodziło mi o fryzurkę,której oczywiście na zdjęciach nie widać
nie wiem czemu,ale ja się chyba nie nadaję do robinia zdjęć
mój TŻ wezmie aparat skieruje na to samo miejsce co ja to jego zdjecie jest ładne,a moje brzydkie,nie wiem dlaczego
więc jak gdzieś jeździliśmy sami to ja miałam ladne zdjecia,a on wychodzil jak "debil"

Ale nie o tym. Dziś koleżanka do mnie mówi tak :" jeju Tobie to te wlosy w ogole sie nie niszcza,ja swoich nie farbuje,a sa w gorszym stanie"
Kumpele powiedzialy mi,ze ladny juz kolorek i,że jest dobrze... Pytaly sie czy pocieniowalam wlosy,a ja je wyprostowalam tylko
a no i grzywkę rozpuścilam i na bok dalam,bo zazwyczaj chodzilam ze spieta

Bardzo ladnie wygladasz

[infatuated]

Napisane przez _eNchaNted_

Odrościk gigant
A co myśle? Myśle, że jestem w czarnej du*** i nie wiem czego się łapać Bo i tak źle, i tak niedobrze
Islande pewnie i by ciut ten odrost ruszyła, ale co to by z tego wyszło?
A jak się u Ciebie trzyma? Szybko się wypłukuje?

szybko ja dziś 3 mycie po farbowaniu i jak wysuszę to zobacze kolor póki co siedze w czapce z biowaxem

[_eNchaNted_]

Napisane przez blond bunny

Yatta masz racje że tak na coraz więcej pozwalałam aż sobie pieklo zgotowałam Teraz zapieprzam dzień i noc- on nawet jak zje to nie zniesie talerzy ani pustych opakowań mp. po serze czy wędlinie tylko tak zostawia rozesrane i idzie
A ja tylko ciągle sprzątam i nawet jak go upomnę czy zafocham to raz sprzątnie a ns dnia to samo
Tylko że jego wychowała babka- matka zwiała od rodziny za granicę niby zarabiać tylko nic rodzinie nie przysyłała
a ojca nie miał to wiecie... póki była fascynacja to sie temperował i starał a po 7 latach ma w d*!
Też miałam tak z mamą- pomagałam ile mogłam ale było coraz gorzej, nie zauważała ile robiłam żeby lżej miała i siostrę wyreczałam i skończyło sie że musiałam sie wyprowadzić z dnia na dzień
Ale jak poszlam z domu to doceniła bardzo szybko jak wiele robiłam, za późno...
Powiem wam że czasem mam taka ochote iść do pracy gdziekolwiek byle dalej od tz i stancji... ale zaraz sobie przypominam jak było gdy pracowałam i oprócz etatu zapieprzałam w domu i... szpitalem sie skończyło. To juz wolę w domu siedzieć i co raz słyszeć od tż i jego matki- nienawidzę jej!!!- że jestem obibokiem i nie myślę iść do pracy tylko w domu siedzieć
Sorry że wam sie żale ale lekko nie mam. Dzień mam dziś podły ech...

Oj, łatwo nie masz
Przeważnie, każdy ma nawyki takie, jakie z domu wyniesie, a skoro TŻta babcia wychowywała, a wiadomo jak to babcie-wnuki oczkiem w głowie, to widocznie ta troska, dobroć i chęć dania wszystkiego nauczyła go, że rzeczy 'zrobią się same'.
Rozmawialiscie już otwarcie na ten temat? Bez zbędnych krzyków? Może znajdzie się jakiś sopsób, który otworzy mu oczy i zobaczy, ze wszystko jest na Twojej głowie i zrozumie, że pomóc by się przydało. Chociaż, dbanie o porządek w okół siebie
A mama TŻta się nie przejmuj-niektóre już takie są, zlewaj na to co mówi i tyle. Na szczęście ja na mame mojego TŻta złego słowa nie powiem - bardzo dobra kobieta.
Życzę Ci, aby Twój TŻ się ocknął i pobiegał troszke ze sciereczką, miotełką, mopem i obiadki pod nos podawał, czasem chociaż, A co

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez snowhitee

Napewno musisz zostac blondi Ja bym stawiala na domowa robote czyli podklad + farba, bo co isc z tym do fryza jak zrobi to samo tylko za 2x wiecej

Też bym wolała zostać blondi Już chyba od 4-5 lat nią jestem i dobrze się tak czuje, ale to katowanie włosów podkładem i farbą troche to męczące. Już nawet nie pamiętam jak w ciemnych wyglądałam
Jeszcze się z tym prześpie, i jutro powiem Wam co zdecydowałam więcej Was za blondem obstaje, więc teraz i na Święta jeszcze może zrobie blond, a najwyżej pomyśle o przyciemnieniu w nowym roku? może do tego czasu mi minie?

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez infatuated

szybko ja dziś 3 mycie po farbowaniu i jak wysuszę to zobacze kolor póki co siedze w czapce z biowaxem

To napisz jak zobaczysz co tam pod czapą się kryje
Może na nowo blond jesteś?

[ifrit]

rozjasniłam odroscik w salonie londy
12/89 specjalny blond cendre
+ odrobina
8/1 popielaty jasny blond
na wodzie 9%
ciepłego rudawego odrostu nie ma jest jak reszta włosków
jutro fotki w swietle dziennym

[infatuated]

Napisane przez _eNchaNted_

To napisz jak zobaczysz co tam pod czapą się kryje
Może na nowo blond jesteś?

wysuszyłam i zrobiłam na szybciora fotki obie z lampą, a tym samym miejscu co tuż po farbowaniu
i jak?? nie spiera się na rudawo???

[snowhitee]

Napisane przez ifrit

rozjasniłam odroscik w salonie londy
12/89 specjalny blond cendre
+ odrobina
8/1 popielaty jasny blond
na wodzie 9%
ciepłego rudawego odrostu nie ma jest jak reszta włosków
jutro fotki w swietle dziennym

to czekamy

Napisane przez infatuated

wysuszyłam i zrobiłam na szybciora fotki obie z lampą, a tym samym miejscu co tuż po farbowaniu
i jak?? nie spiera się na rudawo???

U mnie wygladaja na zlocisty blond jaki mysia kiedys wklejala
A jakie wlosy cudooowne