|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2015-09-18, 19:58 | #751 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Kobitki znacie jakieś bazy pod makijaż zmniejszające widoczność porów? Bo mam rozszerzone na nosie które po nałożeniu podkładu niestety nadal widać. Lekkie przypudrowanie minimalnie je zmniejsza ale wolałabym czymś innym je zakryć bo czasami stosuję krem BB lub CC a on z nimi sobie nie radzi.
|
2015-10-19, 10:57 | #752 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 3 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Hej, nikt tu nie zagląda już? poszukuje info o karmie dla psa Trovet hypoallergenic, niestety na Taste of the wild objawy alergii nie ustąpiły , weterynarz dalej obstaje przy Royal C.
__________________
blog |
2015-10-25, 09:39 | #753 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 621
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Czy któraś z Was słucha audiobooków albo korzysta z czytnika książek Kindle?
Bo ja chętnie wymienię swoje doświadczenia: http://trzydziesci6.blogspot.com/201...lioteczka.html
__________________
Reklama kosmetyków na mnie nie działa, dopiero lista składników naturalnie proste |
2015-10-26, 13:47 | #754 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ktore to pisaly, ze mineraly z wiekiem zle wygladaja i wrocilyscie do klasycznych podkladow?
chyba jedna noga, albo przynajmniej palcami od stop zaczynam byc po waszej stronie Ostatnio jakos tak zauwazylam, ze owszem zle nie jest, ale jakos tak bardziej widac ze moja cera to juz nie to samo co jeszcze 2 lata temu. Zeszlej zimy dorwalam probke nowego podkladu Hauschki i tak sobie go testowalam. Cera byla lekko podsuszona i nawet mi sie podobal, ale jeszcze mineraly byly fajne, wiec po co inwestowac w cos, co na wiosne, jak sie cieplej zrobi napewno bedzie mi splywac, bedzie zbyt ciezkie/odzywcze, a proszek sie sprawdza, wiec zostaje przy nim. Teraz jak by nie bylo , jestem roczek starsza. jedna noga ide w kierunku 40-tki Niedawno zaczely mi wylazic pryszczyki , ktore sie tak szybko nie goily, wiec dodatkowo traktowalam je korektorem Hauschki tym na pryszcze z drzewem herbacianym. Wczoraj cos mnie tknelo i przypomnialo mi sie je mam jeszcze melisowy krem Hauschki. Rok temu go odkrylam i bylam zachwycona. I prosze wystarczyla jedna noc, zeby moje dwie niespodzianki jeszcze szybciej sie podgoily. Dzis na dzien tez uzylam tego kremu pod mineralki. Ale cos mnie tknelo, czy by jednak nie nabyc cos we fluidzie, przynajmniej na okres zimowy, bo widze ze struktura cery sie zmienia. Dzis po pracy zebralam sebum chusteczka, ktore sie wytworzylo, otworzylam probki fluidu Hauschki( mialam jeszcze jedna probki nr. 01, ale z pracy przytachalam jeszcze 02 i 03) i poki co stwierdzilam ze jednak kolor 01 sie nadaje. Nalozylam go fajnym pedzlem od BEC fondation buffer sie nazywa. Do mineralow wydal mi sie za maly i zbyt zbity, ale do plynnego podkladu jest naprawde fajny, teraz rozumiem zachwyty nad tym pedzlem. A wiec nalozylam sobie podklad Hauschki , na zmiany dodatkowo korektor i przypudrowalam sie pudrem jedwabnym Chrimaluxe. na policzki i kontur brazer Hauschki. No kurcze, podoba mi sie Mam jeszcze krem tonujacy, ale on mi na teraz troche za tresciwy jest. Pory mi sie po nim rozlazly. mysle ze zima jak cera bedzie suchsza to sie nada. I tak o to tym sposobem, pomyslalam jeszcze o tym fluidzie. Na stronce Hauschki poogladalam sobie filmiki . Poczytalam i zalecaja tam, ze jesli chce sie wiekszego krycia to zamiast kremu tonujacego powinno sie wybrac wlasnie ichni fluid. Podklad ten nie jest bardzo kryjacy. Ten nowy w czarnej tubce kryje mocniej od starej wersji, ale nadal to calkiem naturalny podkladzik. jak sie ma jakies rzeczy, ktory potrzebuja mocniejszego krycia, to trzeba dodatkowo te miejsca potraktowac korektorem. Mnie sie efekt podoba. 10 lat temu moglam sie zaklajstrowac mocno kryjacym podkladem i wygladalo to, a teraz widze ze im wieksze krycie i nieskazitelny koloryt cery, tym ta wastrwa jest widoczniejsza. Lepiej wygladam , jesli troche naturalnego koloru cery przyswituje. I teraz sie tak zastanawiam, czy i ja pomalu nie bede musiala jednak pomyslec o czyms kremowym, przynajmniej na okres zimy? Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2015-10-26 o 13:54 |
2015-10-26, 17:38 | #755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 3 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Pudry mineralne sypkie z wiekiem chyba zaczynają podkreślać zmarszczki, przynajmniej tak widzę też u siebie. Ostatnio jak używam Lily Lolo, to on ma chyba działanie matujące i jak dam go na mocno nawilżający krem z Femi (różany) to wszystko ładnie się spaja i cera jest super przez cały dzień, prawie nie ma tego błyszczenia. Na matującym kremie z silikonami po paru dniach cera robi się sucha, zmarszczki wyłażą na czole, puder je podkreśla. Także widzę, że muszę nawilżać, złuszczać jak nie chce straszyć ludzi.
Zimą mogę użyć bez problemu fluid w płynie i na silikonach, buzia wygląda ładnie , gdybym zrobiła to latem to spłynie i będzie syf na twarzy, nic nowego, mam tak od prawie zawsze, więc nie wiem czy to tylko starość, czy taka cera i tak będzie i już. Wprawdzie nie wyobrażam sobie mieć pryszczy po 50-tce ale czas pokaże. Znajoma jest po 50-tce i też się jej cera przetłuszcza i ma pory rozszeżozne, wszystko jest możliwe. A ja myślałam zawsze, że po 50-ce to już tylko zmarszczki:brzyda l:
__________________
blog |
2015-10-26, 19:54 | #757 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
No to kochana, to roznies je troche obszerniej.
Co tam teraz w tej kwestii u ciebie slychac? jak to wyglada gdy ida chlody? Jaki podklad, puder itp uzywasz? natura czy cos konwencjonalnego na silikonach? Mnie juz niestety silikony dusza skore. Odzwyczailam sie od nich. na ciele moge uzyc np NIvea Soft, ale na gebie to zaraz zmuszona bylam zmyc i pomyslec ze kiedys ten krem i mu podobne nawet na pysku uzywalam. Rok temu bedac w Pl kupilam dla kolezanki podklad w najjasniejszym kolorze u YR, ten rozswietlajacy czy jaki tam. Nowoscia byl, a u nas nie bylo tego jasnego koloru. Kolezance sie podobal, delikatnie wklepany, tak ze nie kryl mocno, wyrownal lekko cere. Zrobila mi odlewke i kiedys sobie wyporbowalam. latem wiadomo, udusialabym sie i zaraz splywa, ale i w zimie mnie dusil. a jak bylo go widac, tapeta jak nie wiem co .normalna silikonowa kolorowka juz nie dla mnie. tanie podklady np Alterra tez nie. Macalam ostatnio te nowe i tak samo sie smuzyly na dloni jak stare, a ze ze starych mialam jeden podklad to wiem jak sie to u mnie na pysku zachowuje. Nie dla mnie takie cos. Wogole te tanie naturalki czesto tez mnie tak dusza, zaklejaja jak silikony. Hauschka wyszla cos w zeszla zime , a ze probki dorwalam to se wyporbowalam i juz wtedy mi sie podobal. Jak cera byly podsuszona to wiadomo co lepiej wygladalo, ale jak dbalam zeby byla dobrze nawilzona to nie bylo problemu z mineralkami, ale uzywac wolalam Lily Lolo, bo one u mnie tak nie matuja jak Chrimaluxe beu miki. Chrimaluxe jest lepsze dy cera mi sie mocniej przytluszcza wtedy robi mi sie ladny glow i podklad tak nie ciastoli. za to LL, czy EDM wygladaja lepiej zaraz po nalozeniu, ale w ciagu dnia cera sie mocniej bylszczy. W zimie jest ok, ale na wiosne jak robi sie cieplej to geba sie mocniej tlusci i juz powstaje latarnia. Dlatego tez nabylam w pelnym opakowaniu LL, zeby byly na te zimne miesiace kiedy cera sie tak nie tlusci, jest suchsza. I pewnie gdyby nie to ze wyciagnelam krem melisowy i on tak dobrze na mnie dziala, te niespodzianki podleczyl i to w jedna noc. wyciagnelam cienie , roz i brazer i sie umalowalam dzis do pracy w wiekszosci Hauschka( poza fluidem, ten probowalam po pracy) no i tak mnie natchnelo... Normalnie od chyba 2 lat na codzien uzywam sypkich mineralow. od cieni poprzez roz, brazer itd a prasowane rzeczy w tym Hauschke uzywam jak jade do PL. Zajmuje to mniej miejsca, nie ma problemu ze sie przypadkiem wysypie w walizce. I tylko przez to ze znow zobaczylam jak dobrze te rzeczy na mnie wygladaja, jak subtelnie podkleslaja urode, nie sa plasko matowe tylko satynowe, a to u mnie robi efekt photoshopa, zwalszcza w zimie kiedy cera robi sie sucho-matowa i szarawa, wiec mysli zaczely galopowac w te strone, ze to chyba jednak juz TEN wiek i powinnam jednak miec cos w zanadrzu ale w plynie Czy ja juz pisalam, ze kocham ten ziolowy zapach kosmetykow Hauschka? Ich uzywanie daje mie bardzo wielka przyjemnosc Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2015-10-26 o 20:00 |
2015-10-27, 15:51 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja tez kocham hauschke zainteresowałaś mnie tym podkładem
__________________
|
2015-10-29, 08:43 | #759 | |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 675
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
mam suchą, dojrzałą skórę, którą starannie pielęgnuję, nie mam żadnych większych deficytów, no ale wiadomo, wiek robi swoje... mam trochę nieznacznych zmarszczek, skłonność do przebarwień i tendencje do czerwienienia się (naczynka); używałam lekko kryjących, rozświetlających minerałów, które mnie odmładzały optycznie a teraz, po ok. 2h osadzają się i obciążają skórę sprawiając, że wyglądam na zmęczoną i starszą niż bez mejkapu teraz używam tylko takich zwykłych pudrów (głównie MAC, więc nie będę się tu rozpisywać); mam sypki puder Kanebo Sensai (też fajny, ale te prasowane są łatwiejsze w obsłudze) czasem od wielkiego dzwonu nałożę fluid (też Kanebo) mam tak obfitą pielęgnację (rano tonik i serum (kolagen z HA + olej lub mieszanka olejowa) a na to filtr mineralny) że nie obawiam się chemii z kolorówki (nie sądzę, by się cokolwiek przez tą barierę przedarło i wchłonęło) a silikony też mi chyba nie szkodzą (nigdy żadnych wysypów nie miałam) jedyne co, to kiedyś pory w strefie nos/broda czasem mi się nieco zanieczyszczały, ale jeśli dbam o skuteczne oczyszczanie, złuszczanie naskórka i o to, by były domknięte (wystarczy, że nie używam kremów z caprylic/capric triglyceride to nic się nie dzieje |
|
2015-10-29, 09:12 | #760 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja wlasnie to nieupiekszanie i osadzanie sie, zauwazam w zimna pore roku, jak cera z mieszanej przesusza mi sie i robi sie suchsza. Wtedy rzeczywiscie za fajnie nie jest. Ale jak zadbam o to, zeby pielegnacja byla wtedy bardziej tresciwsza i przesusz znika, to jest jeszcze w miare ok, ale juz nie lubie tego mocnego zaszpachlowanego krycia. Dlatego mineraly z mocnym kryciem uzywam w bardzo malej ilosci. Doslownie czubeczek od zapalki wystarczy. zeby miec to samo przy mineralach ktore nie maja takiego krycia, to juz musze wziasc wiecej proszku. Inaczej jest zaszpachlowanie i to widac. Przestaja proszki wygladac naturalnie, ja je widze, a przeciez chodzi o to, zeby dostawac komplementy ze sliczna cere, a nie na makijaz Na starszej cerze, wszelkie nierownosci jednak sa bardziej widoczne, jak puder sie dobrze nie wtapia z cera, a u mnie wlasnie tak jest jak jestem przesuszona. W pozostale pory roku mineraly zachowuja sie zupelnie inaczej, wtapiaja sie i ich nie widac. latem w upaly, wogole ich nie uzywam, tylko zwykly puder, ktory i tak na dlugo nie matowi.
Pewnie jeszcze troche i moze u mnie bedzie jak u ciebie, ze im mniej pudrowych kosmetykow tym lepiej. Narazie jeszcze tak zle nie jest, wszystko zalezy od pielegnacji. Normalnie jestem mieszana z przetluszczajaca sie cera, ale jak kaloryfery zaczynaja grzac, to sie to troche zmienia. tak z innej beczki. Czy ktos lubi/podoba mi sie pomadka Hauschki 07. To ta zwykla, nie ten cienki sztyft. Ten odcien rozu definitywnie nie dla mnie. Z nazwy ma byc to transparentny roz, a ja nawet jak opukam usta, to mi kolor zbyt kryjacy jest, zostaje jednak przy kolorze 16, ten jest zdecydowanie transparentniejszy. Mam tester, ktory chyba nie byl uzywany. Koncuwka byla troche rozciapciana w tym dekielku przejrzystym ( to nie jest typowe zamykanie jak przy orginalnej szmince) i ja ten dekielek wyczyscilam i ta rozciapciana koncowke obcielam, dla pewnosci, bo nie wiem czy czasem jednak ten tester ktos jednak nie wyporbowal. Pomadka ma waznosc do 05.2017. Przeze mnie uzyta z pare razy i niestety bedzie dalej lezec i za jakis czas znow bede probowac i wiem ze nic z tego nie bedzie. To nie moj odcien rozu i nie moja pigmentacja. Albo wlasnie nie moja pigmentacja. mam waskie usta i nie lubie kryjacych pomadek, nawet ta lekka perelka nie rekompensuje mi tego. KOlor jest mi za kryjacy i basta jesli ktos bylby chetny na nia, to prosze sie odezwac. oddac w dobre rece Nie ma sensu trzymac czegos czego nie bede uzywac, mimo ze dostalam za friko. |
2015-10-29, 09:29 | #761 |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 675
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Widzisz Monia, to pewnie te zawsze opiewane plusy z posiadania tłustej (ew. mieszanej) cery ja takowej nigdy nie posiadałam
p.s. jakoś do Hauschki przekonać się nie mogę... coś mi się z homeopatią kojarzy |
2015-10-29, 10:36 | #762 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Z tym makijażem też nie o to chodzi, ja mam tłustą cerę calutki rok, a wszelakie podkłady też mnie obciążają i postarzają. Dodatkowo albo powiększają przetłuszczanie, albo tylko je wizualnie podkreślają, robi się efekt szpachli, zapudrowanej cery, znika faktura naturalnej skóry, widać przede wszystkim warstwę "czegoś" na twarzy. Ale ja jestem przeczulona na tym punkcie, ostatnio z mieszanką zafascynowania i przestrachu przyglądam się sprzedawczyniom w tych wszystkich Inglotach, Hebe i Sephorach, zastanawiając się co też się może kryć pod tymi warstwami baz, korektorów, podkładów, pudrów. I jeszcze do tego te straszne brwi jak od Picassa Podkładów oczywiście kiedyś używałam, kilka ładnych lat drogeryjnych, potem przez 3 lata minerałów, ale moja cera ani tych ani tych nie toleruje, osiągam efekt odwrotny od zamierzonego. |
|
2015-10-29, 10:47 | #763 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja mam tłustą cerę, a to oznacza rozszerzone pory, do tego potrądzikowe ślady, które prawdopodobnie zostaną już ze mną na zawsze pomimo zabiegów, np dziurki po zaskórnikach, zabiegi owszem, je zredukowały, ale nie usunęły, nie ma cudów, do tego cera już dojrzała, zmarszczek nie za wiele, ale cera po prostu już nie jest taka sprężysta jak za młodu. Nie wiem jak u innych osób z tłustą i jednocześnie dojrzałą cerą, ale mat wcale nie wygląda u mnie dobrze, matowe pudry i podkłady mineralne wyostrzają niedoskonałości. W dodatku jestem dość blada, mnie się marzy podkład lekki, w miarę kryjący, ale wygładzający i rozświetlający lub satynowy, który da efekt blasku, a takie podkłady robi się właściwie tylko dla cer suchych i są za ciężkie, nie trzymają się za długo na cerze tłustej. Minerały nie dla mnie.
__________________
|
2015-10-29, 12:50 | #764 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
O to to, ten plaski mat podklresla tylko niedoskonalosci i ubywajaca jedrnosc skory. za to jak sie cos znajdzie co daje satynowy blask i efekt photoshopa sie robi ( przynajmniej u mnie), to jak cera sie przetlusci to mamy taka zarowe, ktora robi to samo co plaski mat, czyli podkreslone sa wszelakie niedoskonalosci. Zamiast ich wysubtelnienie i odwrocenie uwagi, to mamy efekt odwrotny, przyciagamy do nich uwage jak ta lala i wyglad starej pudernicy, co sie upiekszyc nie umie , brrrr...
edit: dziewczyny, jeszcze mi sie cos przypomnialo o czym chcialam wspomniec. Zanim zrezygnowalyscie z podkladu mineralnego, to probowalyscie go nakladac pedzlem do pudru, jak zwykly puder? Bo ja widze( dodam, ze mineraly jeszcze sie sprawdzaja), np po podkladzie Lily Lolo, ze jak omiote twarz pedzlem do pudru( wyprobowalam ten od TBS) z tym podkladem, to mam efekt jak wlasnie po pudrze, ktory ma lekkie krycie. Koloryt cery jest wyrownany, ale nie tak jak przy wcieraniu podkladu przy pomocy flat topa czy kabuki ( wkoncu pedzle do pudru nie jest tak zbity jak owe pedzle) tylko jak przy uzyciu jakiegos prasowanego pudru, ktory ma lekkie podbarwienie nie jest calkiem transparentny i lekko kryje. Takich pudrow jest pelno i wlasnie taki efekt uzyskuje gdy miote twarz jak zwyklym pudrem. Licze ,, ze jesli nastapi taki moment, ze mineraly calkiem odpadna, to przynajmniej taka aplikacja sie sprawdzi... tak jak bym uzywala poprostu pudru, a nie mineralow. Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2015-10-29 o 13:45 |
2015-10-29, 13:50 | #765 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Jedyne co mi się podobało z minerałów, które testowałam, to puder matujący Lily Lolo. W jego przypadku "matujący" oznacza, że zapobiega przetłuszczaniu skóry, bo sam w sobie nie matuje, tylko pięknie rozświetla skórę, ale tak subtelnie, optycznie wygładzał mi cerę, pory, dawał taki efekt zmiękczenia rysów. Byłam zachwycona, tylko mniej zachwyca mnie cena W dodaktu naprawdę nieźle radził sobie z utrzymaniem sebum w ryzach.
__________________
|
2015-10-29, 14:53 | #766 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
o widzisz, a ja po nim sie bardzo przetluszczalam. To juz lepiej jest jak wypudruje sie sama biala glinka, bez miki. Mozliwe tez jest to, ze teraz bylo by inaczej, bo juz zeszlej zimy zauwazylam( inna pielegnacja niz zime wczesniej kiedy mialam ten puder) ze cera wlasnie mniej mieszana byla, wiec mozliwe ze i teraz kiedy widze, ze mniej sie przetluszcza mi pysk, ten puder by sie nadal.
|
2015-10-29, 15:35 | #767 | |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 675
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Zawsze się mówiło, że tłusta cera przysparza problemów w młodości, ale za to starzeje się później
---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ---------- Cytat:
Zanim musiałam zrezygnować z minerałów zmieniłam pędzel, a potem jeszcze minerały z "prawdziwych" zmieniłam na diorowe, clarinsowe.... Każda marka ma jakiś chrzczony puder mineralny w ofercie.... Nota bene dotąd nie używam pędzli kabuki, ani gąbeczek żadnych, tylko ten duzy pędzel ECOTOOLS do pudru... |
|
2015-10-29, 16:22 | #768 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Cytat:
Czegoś takiego jak satyna moja skóra nie zna, satyna = natychmiastowe podkreślanie świecenia. Cytat:
Cytat:
Poza tym często pozostaje tłusta także na starość, jak dodasz do tego typowe jej bolączki czyli zaskórniki otwarte, rozszerzone pory i taką "gąbczastą" strukturę, to nie wiem, czy jest czego zazdrościć. Cytat:
|
|||||
2015-10-29, 16:28 | #769 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 3 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
dobre też mam takie wrażenia i przemyślenia, a to niby ma być profesjonalizm i wzór dla klienta do naśladowania. Właśnie, ja też cera tłusta, ale przesusza się ciągle i już nie wiadomo czasem co z nią począć.Jednak lekki podkład mineralny to jest to, zwłaszcza ten od Lily Lolo mi pasuje ostatnio.
__________________
blog |
|
2015-10-29, 16:46 | #770 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
nie wposminajcie mi o tym paniach. Kiedys jak jeszcze zagladalam do Douglasa, to jak mi taka pani chciala pomoc w zakupach, doradzic, to truchlalam. Az pewnego dnia sie dowiedzialam na niemieckim forum, na ktorym udzielam sie od lat, ze one maja to odgornie nakazane tak sie szpachlowac. jak ktoras przyjdzie do pracy w delikatnym makijazu, to jest wysylana do domu. Przypadkiem z jedna wizazanka, wlazlysmy kiedys do Douglasa i przywitala nas mloda dziewczyna. Slyszala ze gadalysmy po polsku i sie odezwala , a ja, jak to ja. ja to sie musze kiedys za jezor zlapac, zaczelam sie zwychywac jaki to ona ma piekny makijaz, podklad idealnie dobrany nic sie od szyji pomatanczem nie odznacza. Na co kolezanka, ze prawda. Dziewczyna struchlala, usmiechala sie nadal, ale widac, ze nie byla pewna moich intencji. A ja dalej jak nakrecona, ze wiem z pewnego zrodla, ze one te tapety musza miec w pracy, ze to odgornie. na co dziewczyna mi przytaknela, ze tak jest, jak makijaz za delikatny to musza isc do domu i jak sytuacja sie powtarza to moga nawet prace stracic. Wszystko co powiedzialam, ze sie dowiedzialam z beauty forum( jedna dziewczyna pracowala w Douglasie i na nasze jeczenie zareagowala i nas uswiadomila, czemu one takie szpachle maja na pyskach), to mi potwierdzila, ze tak jest. I wkoncu zauwazylam, ze ona troche taka zmieszana jest i jej mowie, zeby sie nie przejmowala, nie wyslemy jej do wszystkich diablow, z taka ekspednientka mozemy pogadac zebyscie widzialy jak ona oddechnela... i dalej juz robila co do niej nalezy, czyli pokazala nam to czego szukalysmy Edytowane przez 201608040942 Czas edycji: 2015-10-29 o 16:55 |
|
2015-10-29, 16:49 | #771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: tam gdzie praca, pasja i przyszłość
Wiadomości: 8 388
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
pomyłka
__________________
Miłośniczka kosmetyków naturalnych i nietestowanych na zwierzętach Jestem Naturalna Dusza Podróże Duszy Wybierz Zielone z CCL Edytowane przez beeets Czas edycji: 2015-10-29 o 17:54 |
2015-10-29, 17:17 | #772 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 621
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Cytat:
__________________
Reklama kosmetyków na mnie nie działa, dopiero lista składników naturalnie proste |
||
2015-10-29, 17:24 | #773 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Cytat:
Uchowaj boże Trendy w makijażu jeszcze 2 lata temu całkiem mi się podobały, zresztą wtedy używałam jeszcze podkładów, codziennie malowałam też oczy itd, ale to co teraz jest, to już jakaś parodia, która za jakiś czas będzie wyśmiewana tak samo jak krzaczaste brwi i trwała z lat 80. Cytat:
|
|||
2015-10-29, 19:49 | #774 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Ja tak sobie puder mieszalam przed moja era mineralna. Jeszcze powinnam miec ta moja mieszanke gdzies
|
2015-10-30, 17:44 | #775 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
A propos minerałów i wieku.
Ja jestem 20+ (do 30 wciąż dalej niż bliżej) a już widzę, że minerały wyglądają na mnie dobrze tylko wtedy, gdy jestem wypoczęta i zdrowa. Innymi słowy, jeśli chciałabym ukryć zarwaną noc albo grypę, to na pewno nie przy użyciu minerałow. O tym, że w kwestii pielęgnacji są wyjątkowo wymagające, nawet nie wspomnę. Narzuciły mi ostrą dyscyplinę, jeśli chodzi o peelingi. Muszę je robić regularnie. Każde zaniedbanie, także w nawilżeniu, nie ujdzie mi na sucho. Dlatego jestem zdania, ze minerały są raczej dla ludzi , którzy nie muszą zbyt dużo ukywać. Chimay, próbowałaś mydła Aleppo? Wiem, ze było modne jakieś 2 lata temu ale ja odkryłam je dopiero teraz i widzę, że nastąpił szybki efekt w kwestii przetłuszczania. Do tego puder z Amilie jako baza i śmigam pół dnia bez poprawek Jestem teraz na takim etapie, że wolałabym chodzić bez podkładu, niż użyć czegoś z drogerii. Boje się chemii i już Możecie polecić podkład w płynie, który ma skład jak najbardziej naturalny, a jednocześnie nie zrujnuje mojego budżetu? Haushka odpada niestety.
__________________
|
2015-10-30, 18:15 | #776 | |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Co do Aleppo, to ja osobiście nie przepadam, dla mnie za mocno myje.
__________________
|
|
2015-10-30, 18:20 | #777 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 3 815
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Tak ,minerały potrafią być nieprzewidywalne, ale zazwyczaj gdy są źle dobrane do cery, są mineralne podkłady o różnych składach. Trzeba trafić na "swój" skład.
Lavera ma chyba fajne podkłady, miałam kiedyś taki w musie, Trend Sensitiv, bardzo miło go wspominam, ale był dobry na wiosnę . https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...e-make-up.html Madara też mam fajne fluidy tonujące. Dużo osób chwali.
__________________
blog |
2015-10-30, 20:05 | #778 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Lavera ma kolory zupełnie nie dla mojej cery Teraz tak patrzę, że Avril też. Jeszcze muszę zobaczyć Madara.
Mam swój pułap cenowy i do tego pułapu przetestowałam chyba wszystko, może jest jakaś marka, o której nie wiem Nawet jeśli podkład fajnie się zachowywał, to nie pasowały kolory (konkretnie mówię o Ecolore, on był najlepszy pod względem współpracy z cerą).
__________________
|
2015-10-30, 21:28 | #779 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Chyba sobie muszę ustawić w podpisie "Aleppo - Szkodnik Wszechczasów" Często ktoś mi je poleca, a to drugie najgorsze (po retinoidach), czego używałam. Zużyłam dwie kostki, 8% i 40%. |
|
2015-10-30, 22:25 | #780 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II
Cytat:
Nie wiem, czy jest jeszcze jakiś preparat z retinoidami, którego nie przetestowałam. A, jest! Izotek doustny, tylko to mi zostało. Raczej mi nie szkodziły, jedynie ich skutek był albo słaby i krótkotrwały, albo wręcz żaden. Kiedy oglądam swoją twarz z bliska, to czasem mnie wręcz obrzydza mam mnóstwo drobniutkich zaskórników zamkniętych. Jak myślicie, czy jesli retinoidy mi nie pomogły, to cokolwiek innego mi pomoże? Myślałam o tonikach z kwasami... A jeszcze w temacie tłustej cery- pisałaś wcześniej o rozszerzonych porach i "gąbczastości". Zauważyłam, że u mnie takie rozpulchnianie powodują kremy. Wczoraj w ogóle nie uzyłam kremu i cera miała się dobrze, ściągnięcie ustąpiło po 5min, a później się nie świeciłam. Wcześniej miałam tonik DIY na bazie soku z aloesu i czasami on mi wystarczył do nawilżenia twarzy.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:24.