Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[farminka]

Napisane przez Silpe

Może nie zachwalamy jak opisuje co o nim sądze bo mamy go od 3 dni,na ile bedzie stabilny to sie okaże bo przecież dziec jeszcze za mały co by sam na nim jezdził , choc wczoraj młoda mnie zaskoczyła bo siedząc na nim , po jakims czasie chciała z niego zsiąśc i podniosła sie do góry zsuwając noge jak z rowerka no fajnie to wyglądało , jak by wiedziała co ma robic i konik okazał sie stabilny.
A reszte juz opisałam wyżej.
Tak czy siak przepadło , mamy go i bedziemy sie nim cieszyc na ile sie da

Może z tym "zachwalacie" to nie do końca tego słowa użyłam co miałam na myśli, ale wybacz- to zmęczenie przy mojej terrorystce daje się we znaki Mam nadzieję,że konik będzie Wam dobrze służył. A to zsiadanie musiało fajnie wyglądać Moja ostatnio próbuje wychodzić z chodzika- przechyla się na bok, zadziera nogę i próbuje wyciągnąć z tej dziury

[olivka_7]

Najlepsze życzonka sla Nadusi i Igusi z okazji pierwszych urodzinek. Duuużo zdrówka i radości

Malusie ślicznie się prezentują o pokłony i ogromny szacun za Twoje dzieło- podziwiam kiedy Ty masz czas? Chyba faktycznie nocami- a to kiedy śpisz Ja na książkę czasu nie mogę znaleźć

Życzonka również dla Tymusia

A ja dziś odwiedziłam fryzjera wreszcie i czuję się o niebo lepiej bez moich ogromnych odrostów

Muszę Wam napisać co mi dziś koleżanka powiedziała, w zasadzie kuzynka M spotkałam ją na zakupach. Ma małą córeczkę 3 miesięczną, nie karmi ją już piersią bo nie miała pokarmu, daje jej butlę i ma ten problem który miały niektóre z Was mała nie chce jeść i zwraca. Zmieniła mleko- na jakieś które miało ten problem rozwiązać ale nic to nie dało. I wiecie co wymyśliła, że ona ma już dość i nie powie oczywiście o tym lekarzowi bo by ją baba sperdzieliła ale da dziecku UWAGA - mleko krowie zamiast mm. Jakbym w twarz dostała- pytam się jej czy serio mówi i czy wie że ma za małe dziecko na takie eksperymenty, ale skwitowała że jej siostra tak robiła a koleżanka dawała dziecku od 2 miesiąca mleko krowie. No to już zrezygnowałam z dawania złotych rad i się zamknęłam. Ale powiedziałam jej tylko że ja młodej która ma prawie rok na razie jedynie jogurty daję a mleka bym się bała- może nie w ilości smakowej ale zamiast mm napewno

Drugi numer- wczoraj brat teściowej u nich był no i my z małą zeszliśmy i on jej cukierka karmelka takie jak cudberry eclers (chyba źle napisałam ale nieważne) daje. Na to ja w panikę że co on robi- że ona nie może. A młoda i tak nie chciała- odpychała. Ten w szoku- teściu mu mówi co ty chłopie ona szkolona jest że jej nie wolno takich rzeczy mama jej nie pozwala- tu chyba pił coś do mnie A ten wujek na mnie że jak ja tak mogę że jak to dziecko bez cukierka itp. Ja mu że potem zęby popsute, a on mi że to dobrze bo mleczaki i tak muszą wypaść nie wiedziałam czy dalej z nim gadać czy się śmiać czy płakać

[kumkura]

Napisane przez olivka_7

Muszę Wam napisać co mi dziś koleżanka powiedziała, w zasadzie kuzynka M spotkałam ją na zakupach. Ma małą córeczkę 3 miesięczną, nie karmi ją już piersią bo nie miała pokarmu, daje jej butlę i ma ten problem który miały niektóre z Was mała nie chce jeść i zwraca. Zmieniła mleko- na jakieś które miało ten problem rozwiązać ale nic to nie dało. I wiecie co wymyśliła, że ona ma już dość i nie powie oczywiście o tym lekarzowi bo by ją baba sperdzieliła ale da dziecku UWAGA - mleko krowie zamiast mm. Jakbym w twarz dostała- pytam się jej czy serio mówi i czy wie że ma za małe dziecko na takie eksperymenty, ale skwitowała że jej siostra tak robiła a koleżanka dawała dziecku od 2 miesiąca mleko krowie. No to już zrezygnowałam z dawania złotych rad i się zamknęłam. Ale powiedziałam jej tylko że ja młodej która ma prawie rok na razie jedynie jogurty daję a mleka bym się bała- może nie w ilości smakowej ale zamiast mm napewno

Drugi numer- wczoraj brat teściowej u nich był no i my z małą zeszliśmy i on jej cukierka karmelka takie jak cudberry eclers (chyba źle napisałam ale nieważne) daje. Na to ja w panikę że co on robi- że ona nie może. A młoda i tak nie chciała- odpychała. Ten w szoku- teściu mu mówi co ty chłopie ona szkolona jest że jej nie wolno takich rzeczy mama jej nie pozwala- tu chyba pił coś do mnie A ten wujek na mnie że jak ja tak mogę że jak to dziecko bez cukierka itp. Ja mu że potem zęby popsute, a on mi że to dobrze bo mleczaki i tak muszą wypaść nie wiedziałam czy dalej z nim gadać czy się śmiać czy płakać

ło boże... rozpierdzielają mnie takie teksty..a co do krowiego mleka też spotkałam się z takimi kwiatkami ja bym tego 3-miesięcznemu dziecku nie zaserwowała
Dziewuszki-Igusia i Nadusia: buziaki od ciotki Kumki i Adasia
Olivka -ja do fryzjera pędzę jutro

[olivka_7]

A i przypomniałam sobie dla mam które mają problem z zaakceptowaniem przez maluchy butli, niekapka itp jak pamiętacie albo i nie Kornia nie chciała mi pić z niczego aż wreszcie tatuś kupił jej takie cuś i jak jej to daliśmy to jakby robiła to od zawsze Iteraz pije w dzień bardzo dużo- ba sama się dopomina o picie.

Pchaczyk nam przyszedł jak dla mnie super- jak dla mnie bo młoda ma go głeboko w poważaniu tak samo jeśli chodzi i wysadzanie na nocniczek jak ją próbuje posadzić nagle sztywnieje w nogach i mamy kłodę

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

No mało tego ja mu o tych cukierkach że potem złe nawyki że dość się naje jeszcze a on mi że ja sumienia nie mam- a ja mu że mam bo nie chcę żeby potem dziecko cierpiało choćby przez bolące zęby- i że dziecko które się uśmiechnie a tu rządek czarnych pieńków to nie za ciekawie wygląda. A on mi że tak ma być właśnie.

[Silpe]

Napisane przez sparkly

Dziękujemy wszystkim za życzenia

Tutaj tak odświętnie
Tak dziewczynki wyglądały na chrzcie w Polsce. Tylko w tym całym zamieszaniu nie zrobiliśmy im żadnych zdjęć. Teściowa robiła ale tradycyjnym aparatem kliszowym i cały czas czekamy na wywołanie.
I jeszcze się pochwalę, że sukienki i czapeczki zrobiłam sama

Druga modelka niestety odmówiła współpracy i nie chciała się zaprezentować w pełnej krasie

No szacuneczek kochana dziewczynki wyglądają jak laleczki

Napisane przez farminka

Może z tym "zachwalacie" to nie do końca tego słowa użyłam co miałam na myśli, ale wybacz- to zmęczenie przy mojej terrorystce daje się we znaki Mam nadzieję,że konik będzie Wam dobrze służył. A to zsiadanie musiało fajnie wyglądać Moja ostatnio próbuje wychodzić z chodzika- przechyla się na bok, zadziera nogę i próbuje wyciągnąć z tej dziury

A nie mam czego wybaczac przecież nic złego nie napisałaś , a ja opisałam też w miare dokładnie jak ten kon wygląda - jego wady i zalety. Co by sprawe przybliżyc dla zainteresowanych.

No z tym zsiadaniem to sie zdziwiłam troszke bo zrobiła to tak jak by od zawsze na czyms takim jezdziła .
Właśnie zrobiłam z konika jezdzik - przymocowałam pałąk do pchania i zobaczymy jak młoda sie zachowa - zdam relacje czy on taki wywrotny
A pałąk wedle opini na necie - wcale nie taki krótki- ja mam 1.65 m i jest ok wcale nie musze sie schylac do niego.

Jeszcze musze fote młodej strzelic na tym koniu

Napisane przez olivka_7

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

No mało tego ja mu o tych cukierkach że potem złe nawyki że dość się naje jeszcze a on mi że ja sumienia nie mam- a ja mu że mam bo nie chcę żeby potem dziecko cierpiało choćby przez bolące zęby- i że dziecko które się uśmiechnie a tu rządek czarnych pieńków to nie za ciekawie wygląda. A on mi że tak ma być właśnie.

masakra ....


Moje dziecko jest na etapie - szukamy co mama chowa w szafkach i szufladach
staje przy czym sie tylko da - otwiera wszystkie szuflady i odkryła że szafki w kuchni oraz lodówka to prawdziwe kopalnie złota
Musze ją pilnowac , co by nie zaczeła talerzy liczyc

[sparkly]

Napisane przez olivka_7

Najlepsze życzonka sla Nadusi i Igusi z okazji pierwszych urodzinek. Duuużo zdrówka i radości

Malusie ślicznie się prezentują o pokłony i ogromny szacun za Twoje dzieło- podziwiam kiedy Ty masz czas? Chyba faktycznie nocami- a to kiedy śpisz Ja na książkę czasu nie mogę znaleźć

Życzonka również dla Tymusia

A ja dziś odwiedziłam fryzjera wreszcie i czuję się o niebo lepiej bez moich ogromnych odrostów

Muszę Wam napisać co mi dziś koleżanka powiedziała, w zasadzie kuzynka M spotkałam ją na zakupach. Ma małą córeczkę 3 miesięczną, nie karmi ją już piersią bo nie miała pokarmu, daje jej butlę i ma ten problem który miały niektóre z Was mała nie chce jeść i zwraca. Zmieniła mleko- na jakieś które miało ten problem rozwiązać ale nic to nie dało. I wiecie co wymyśliła, że ona ma już dość i nie powie oczywiście o tym lekarzowi bo by ją baba sperdzieliła ale da dziecku UWAGA - mleko krowie zamiast mm. Jakbym w twarz dostała- pytam się jej czy serio mówi i czy wie że ma za małe dziecko na takie eksperymenty, ale skwitowała że jej siostra tak robiła a koleżanka dawała dziecku od 2 miesiąca mleko krowie. No to już zrezygnowałam z dawania złotych rad i się zamknęłam. Ale powiedziałam jej tylko że ja młodej która ma prawie rok na razie jedynie jogurty daję a mleka bym się bała- może nie w ilości smakowej ale zamiast mm napewno

Drugi numer- wczoraj brat teściowej u nich był no i my z małą zeszliśmy i on jej cukierka karmelka takie jak cudberry eclers (chyba źle napisałam ale nieważne) daje. Na to ja w panikę że co on robi- że ona nie może. A młoda i tak nie chciała- odpychała. Ten w szoku- teściu mu mówi co ty chłopie ona szkolona jest że jej nie wolno takich rzeczy mama jej nie pozwala- tu chyba pił coś do mnie A ten wujek na mnie że jak ja tak mogę że jak to dziecko bez cukierka itp. Ja mu że potem zęby popsute, a on mi że to dobrze bo mleczaki i tak muszą wypaść nie wiedziałam czy dalej z nim gadać czy się śmiać czy płakać

OMG. Niekiedy niewiedza i ignorancja ludzi powala.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez olivka_7

A ja dziś odwiedziłam fryzjera wreszcie i czuję się o niebo lepiej bez moich ogromnych odrostów

Muszę Wam napisać co mi dziś koleżanka powiedziała, w zasadzie kuzynka M spotkałam ją na zakupach. Ma małą córeczkę 3 miesięczną, nie karmi ją już piersią bo nie miała pokarmu, daje jej butlę i ma ten problem który miały niektóre z Was mała nie chce jeść i zwraca. Zmieniła mleko- na jakieś które miało ten problem rozwiązać ale nic to nie dało. I wiecie co wymyśliła, że ona ma już dość i nie powie oczywiście o tym lekarzowi bo by ją baba sperdzieliła ale da dziecku UWAGA - mleko krowie zamiast mm. Jakbym w twarz dostała- pytam się jej czy serio mówi i czy wie że ma za małe dziecko na takie eksperymenty, ale skwitowała że jej siostra tak robiła a koleżanka dawała dziecku od 2 miesiąca mleko krowie. No to już zrezygnowałam z dawania złotych rad i się zamknęłam. Ale powiedziałam jej tylko że ja młodej która ma prawie rok na razie jedynie jogurty daję a mleka bym się bała- może nie w ilości smakowej ale zamiast mm napewno

Drugi numer- wczoraj brat teściowej u nich był no i my z małą zeszliśmy i on jej cukierka karmelka takie jak cudberry eclers (chyba źle napisałam ale nieważne) daje. Na to ja w panikę że co on robi- że ona nie może. A młoda i tak nie chciała- odpychała. Ten w szoku- teściu mu mówi co ty chłopie ona szkolona jest że jej nie wolno takich rzeczy mama jej nie pozwala- tu chyba pił coś do mnie A ten wujek na mnie że jak ja tak mogę że jak to dziecko bez cukierka itp. Ja mu że potem zęby popsute, a on mi że to dobrze bo mleczaki i tak muszą wypaść nie wiedziałam czy dalej z nim gadać czy się śmiać czy płakać

pokaż się.

ja też sądzę, że krowie zamiast mm to nie jest dobry pomysł. ale moja kumpela, z którą prawie codziennie na spacer idę, ma synka miesiąc młodszego od Tymka, i on pije krowie mleko- rozcieńczone wodą- od 2 tygodnia życia.

a takie teksty z wyraźnym przytykiem to i ja znam- najczęściej padały z ust tesciowej jak Maksiu był mniejszy, ale że za każdym razem ją do podłogi sprowadzałam, mówiąc czyje to dziecko, kto je wychowuje, i że ona sama swoich dzieci nie wychowywała, więc psinco ma pojęcie, to zanim Maksiu rok skończył, głupie teksty ustały.

[bydgoszczanka]

Napisane przez basiak

Moje dziecko od trzech dni ma jedną drzemkę ok. 1-1,5 h, a potem śpi od 20.00 do 8.00 - 8.30 bez pobudki Oby mu tak zostało

Zazdroszczę, ale życzę aby tak zostało

Napisane przez panna migotka

dla Tymka i Szczepanka za 10 m-cy!

Dołączam się do życzeń

olivka, wujek - no szkoda słów, palant Jak mnie wkurzają takie teksty

[annLee]

Lea-ja mojej też zawsze dobitnie dałam do zrozumienia to i owo ale zresztą nie tylko jej.A najmądrzejsi są zawsze Ci,którzy najmniej przy dzieciach robili albo tak jak ona 40lat temu toż to lata świetlne! i już miała okazje się wykazać teraz niech siedzi cicho

Olivka-uwielbiam takie dyskusje a jeszcze z facetem prowadzoną

ja zamierzam na dniach kupić Tośce TAKI kubek
Zu go uwielbiała i szybko załapała picie
służył nam baaaardzo długo,poręczny do torebki i naprawdę nie kapie co nie zawsze jest niestety prawdą mimo nazwy
No i Zu przy okazji też jakiś bidon będę musiała zakupić albo taki sam bo pewnie będzie namiętnie T.spijała

[bydgoszczanka]

Zrezygnowałam z NK, ale i tak was mam na FB

[velluto]

Ja swojej córce tez nie daje słodyczy, i tez juz nie raz słyszałam przytyki do tego. Ale nie bardzo mnie to rusza i nie mam zamiaru tłumaczyć sie nikomu z moich metod.
Ale co ciekawego słyszałam ostatnio - koleżanka z pracy opowiadała mi, że swojej córce nie dawała żadnych słodyczy do 2 roku życia. I nagle mała zaczęła jej często mdleć. Po zrobieniu badań okazało się, że ma za niski poziom cukru i lekarz wręcz kazał dawać małej od czasu do czasu coś słodkiego
Ja mam plan wprowadzić 1-2 "słodyczne" dni w tygodniu, ale na pewno jeszcze nie teraz. A słodkości wybierać bardzo uważnie, możliwe, że ograniczę się tylko do własnych wypieków.

Sparkly - brawo za ubranka dla dziewczynek Już teraz wiadomo, dlaczego rzadko bywasz na wizazu

Silpe, Olivko - pochwalcie się jakie pojazdy kupiłyście dla dzieciaków, bo nie wiem o czym piszecie

Szaja - JAK TAM WSPÓLNA ŚWIĄTECZNA FOTKA NASZYCH DZIECIAKÓW?

[justin18061976]

Alez ten czas minal, lezka sie w oku kreci
IGUSIA I NADUNIA - sto lat sto lat, zdrowka, usmiechu bez wzgledu na okolicznosci w zyciu i madrosci
Sparkly gratki, dziewczynki wygladaja super!!!

Ja dzis w domku ze Stefciem, Malz pojechal po przyczepe, jestem taka ciekawa, ktora w koncu wybierze. Jeszcze nie dzwonil, wiec pewnie wciaz oglada
Stefek z kolei wprowadza terror ostatnio, krzyczy tak glosno i przenikliwie jak ktores z nas tylko do kuchni wejdzie, ze az wlosy sie jeza wzdluz kregoslupa, nie wiem co mam robic, krzyczec na Niego nie chce, nagradzac jedzeniem tez (bo on w ten sposob chrupki wymusza) no i teraz glupia jestem - nie reagowac?? ale tak daje, ze az leb po minucie boli a o Jego gardle to nie wspomne
Poza tym musi jesc sam i koniec, inaczej awantura, wiec kanapce wciaga SIAM
Silpe dzieki bede polowac, co do chateau to ja chyba po prostu nie trafilam na dobrego, poza tym ja poczatkujaca, wiec musze troche wiecej poprobowac
Margo jesli chodzi o himorojdy to ja mialam ostro po porodzie - pomogl mi diosminex (tabletki na recepte), czopki procto glyvenol i masc posterisan H (na recepte)
Olivka no niezle z tym mlekiem, szkoda dzieciaka a ten cukierek to sobie mogl wsadzic....
Araczki nie wiem czy wiesz, ale u Was sa super pieluchy wielo mam ochote zakupic w norweskim sklepie intern

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez annLee

ja zamierzam na dniach kupić Tośce TAKI kubek
Zu go uwielbiała i szybko załapała picie
służył nam baaaardzo długo,poręczny do torebki i naprawdę nie kapie co nie zawsze jest niestety prawdą mimo nazwy
No i Zu przy okazji też jakiś bidon będę musiała zakupić albo taki sam bo pewnie będzie namiętnie T.spijała

a ile to kosztuje? bo nie widzę tam ceny na ceneo...
Podawałaś jakoś niedawno link do jakiej hulajnogi, albo?
Przypomnij mi, .
Maksiu ma taką dzieciową, która z przodu ma dwa kółka, a z tyłu dwa, no i jak się odpycha nóżką, a się zapomni i dostatecznie jej nie odsunie na bok, to te tylne kółka mu najeżdżają na nóżkę... Jak kupowałam, to jakoś o tym nie pomyślałam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja tylko na moment - NAJLEPSZE URODZINOWE ŻYCZENIA DLA IGUSI I NADII :CMOK: No i co mamy, już nam się roczki sypią A córka mi się puszcza...

[mszu]

Cześć Dziewczyny!
Jako mama 2010 (urodziłam Nadię 18wrzesnia2010) i pasjontka fotografi zwracam sie do Was z pytaniem, czy są moze wsród Was jakiej mamy z Warszawy lub okolic skłonne "udostępnić" mi swoje dziecię do zdjeć ?

Zebym nie była gołosłowna, zamieszczam pare próbek moich zdjęć, a także link do mojego bloga i funpage fejsbukowy, na które serdecznie zapraszam!

http://nadusiowyswiat.blogspot.com/
FACEBOOK
http://www.facebook.com/pages/Pruszk...66829010033724

[velluto]

Chciałam jeszcze powiedzieć, ze w Biedronce są bardzo fajne puzzle drewniane literki i cyferki, które można ułożyć w prawie 2m pociąg! Bardzo fajnie wykonane, a cena tylko 15 zł, my mamy cyferki, polecam!
http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

[justin18061976]

Napisane przez mszu

Cześć Dziewczyny!
Jako mama 2010 (urodziłam Nadię 18wrzesnia2010) i pasjontka fotografi zwracam sie do Was z pytaniem, czy są moze wsród Was jakiej mamy z Warszawy lub okolic skłonne "udostępnić" mi swoje dziecię do zdjeć ?

Zebym nie była gołosłowna, zamieszczam pare próbek moich zdjęć, a także link do mojego bloga i funpage fejsbukowy, na które serdecznie zapraszam!

http://nadusiowyswiat.blogspot.com/
FACEBOOK
http://www.facebook.com/pages/Pruszk...66829010033724

piekne zdjatka
zaluje, ze ja tak daleko od Warszawy

[djerba]

Napisane przez olivka_7

A i przypomniałam sobie dla mam które mają problem z zaakceptowaniem przez maluchy butli, niekapka itp jak pamiętacie albo i nie Kornia nie chciała mi pić z niczego aż wreszcie tatuś kupił jej takie cuś i jak jej to daliśmy to jakby robiła to od zawsze Iteraz pije w dzień bardzo dużo- ba sama się dopomina o picie.

Pchaczyk nam przyszedł jak dla mnie super- jak dla mnie bo młoda ma go głeboko w poważaniu tak samo jeśli chodzi i wysadzanie na nocniczek jak ją próbuje posadzić nagle sztywnieje w nogach i mamy kłodę

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

No mało tego ja mu o tych cukierkach że potem złe nawyki że dość się naje jeszcze a on mi że ja sumienia nie mam- a ja mu że mam bo nie chcę żeby potem dziecko cierpiało choćby przez bolące zęby- i że dziecko które się uśmiechnie a tu rządek czarnych pieńków to nie za ciekawie wygląda. A on mi że tak ma być właśnie.

O booże... ciekawe czy jak by sam miał takie czarne pieńki, to by mu nie przeszkadzało..
Ja, obiecalam sobie, że chcę jak najdłużej nie dawać małej słodkiego..Zresztą teraz jedynie co daje ze "slodyczy" to deserki, owocki w słoiczkach. Mała rzadko kiedy pije soczki.
Wasiu ma w planach w te lato jak wroci, kupić dobrą sokowirówkę i będziemy robić smaczne soczki, to i mała się załapie


A właśnie dziewczyny....bo moja mała jakoś się nie może przekonać do niekapka...i tak się zastanawiam, do jakiego okresu życia dzieciaki mogą pić z butli? Glupie pytanie, ale poprostu jak uważacie...do kiedy maksymalnie? I czy później takie mleko z kleikiem to też przez niekapek? To tam przeleci przez te dziurki?

Czytałam opinie o tym kubku Lovi 360, że przecieka i ciężko się otwiera, że wcale nie jest taki dobry...i wiele kobitek żaluje wydanej kasy (bo on chyba jest troszkę droższy)

[evean]

Napisane przez kumkura

evean-ja podaję picie łyżeczką lub b utelką z łyżeczką lovi o taką:
http://www.tanimarket.pl/5164_Butelk...ol_10_831.html
Już pisałam- ta butla życie mi ratuje, bo młody nie akceptuje smoka..

mam tą butlę kupiłam za Twoją poradą i jestem zadowolona podaje nią rzadką kaszkę ale picia z niej nie chce

Napisane przez sparkly

Witajcie

Wpadłam tylko na chwilę żeby się pochwalić,że mamy dziś ROCZEK a tu widzę, że o nas pamiętacie. Wzruszyłyście mnie dziewczyny. Ryczę przed kompem.
Dziękujemy
Tort będzie jutro
A to nasze solenizantki na huśtawkach. U nas już prawie lato od kilku dni.
Jakość kiepska ale telefonem robione.

Sto lat dla dziewuszek i żeby rosły duuże i mądre!!!!!:ro za:
wyglądają bossko a sukienusie są zachwycające- jesteś zdolniacha

Napisane przez olivka_7

A i przypomniałam sobie dla mam które mają problem z zaakceptowaniem przez maluchy butli, niekapka itp jak pamiętacie albo i nie Kornia nie chciała mi pić z niczego aż wreszcie tatuś kupił jej takie cuś i jak jej to daliśmy to jakby robiła to od zawsze Iteraz pije w dzień bardzo dużo- ba sama się dopomina o picie.

mi Twoje takie cuś nie działa podaj jeszcze raz linka


Ałła my mamy Dentinox i chyba działa choć jak na razie używaliśmy sporadycznie - są tylko 2 siekacze


Szaja dobrze że napisałaś bo już chciałam lecieć wyciągać Cię spod tego stołu coś wczoraj pod nim spała


czaję sie tez na ten kubek z Lovi 360 i czy on aby na pewno nie ciecze???

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

i jeszcze zapomniałam kolezanka w ciąży prosiła abym się zapytała czy możecie coś powiedzieć na temat takich wózków może któras coś wie bo ona nie może się zdecydować jak która może to proszęo pomoc
Implas Boulder
Tako warrior
Jedo Fyn

[panna migotka]

coś cytować nie mogę więc piszę ciągiem:

co do wciskania słodyczy (albo jak w moim przypadku pieczonej, przyprawionej WIEPRZOWINY ) budzi się we mnie agresor, chociaż ja bardzo spokojna jestem

kubek lovi 360 mam i jestem zadowolona Wiktor załapał za pierwszym razem ale to fakt, że pokrywka ciężko się otwiera i jak syncio pił z góry to z dołu z tych rowków trochę mu po brodzie leciało ale, że on z tych lubiących się brudzić to był jeszcze bardziej cierpliwy, ja mniej

szaja to ty teraz córy pilnuj!

velluto ja chcę zrobić tak samo jak ty, tzn od czasu do czasu dawać w małej ilości słodycze żeby to co zakazane go nie kusiło ale jeszcze nie teraz

djerba im krócej z butelki tym lepiej dla zgryzu i prawidłowej wymowy, a potem mleczko może pić normalnie z kubeczka plus coś do zjedzenia (no tak mi się wydaje)

silpe u mnie to samo Wiktor mi dziś wyrzucił z szuflady wszystkie przyprawy

wczoraj się chwaliłam, że ja jeszcze bez okresu to już nieaktualne a było mi tak fajnie bez

dziś musze poprasować dla nas stroje na jutro na chrzciny do znajomych i jeszcze zrobić sobie pazurki, nie wiem tylko jak ubrać młodego bo wieje strasznie....

czekam na tż bo pojechał po sushi

[justin18061976]

Napisane przez panna migotka

czekam na tż bo pojechał po sushi

mniaaaaaaaam, uwielbiam sushi

[kaszpirek]

Napisane przez sparkly

Witajcie

Wpadłam tylko na chwilę żeby się pochwalić,że mamy dziś ROCZEK a tu widzę, że o nas pamiętacie. Wzruszyłyście mnie dziewczyny. Ryczę przed kompem.
Dziękujemy
Tort będzie jutro

Wszystkiego naj dla córeczek

Życzenia również dla pozostałych miesięczniaków

Napisane przez basiak

Moje dziecko od trzech dni ma jedną drzemkę ok. 1-1,5 h, a potem śpi od 20.00 do 8.00 - 8.30 bez pobudki Oby mu tak zostało

aby tak zostało.

Napisane przez sparkly

Tutaj tak odświętnie
Tak dziewczynki wyglądały na chrzcie w Polsce. Tylko w tym całym zamieszaniu nie zrobiliśmy im żadnych zdjęć. Teściowa robiła ale tradycyjnym aparatem kliszowym i cały czas czekamy na wywołanie.
I jeszcze się pochwalę, że sukienki i czapeczki zrobiłam sama

Druga modelka niestety odmówiła współpracy i nie chciała się zaprezentować w pełnej krasie

Wow!Ale Ty masz talent
Modelki urocze.

Napisane przez olivka_7

Muszę Wam napisać co mi dziś koleżanka powiedziała, w zasadzie kuzynka M spotkałam ją na zakupach. Ma małą córeczkę 3 miesięczną, nie karmi ją już piersią bo nie miała pokarmu, daje jej butlę i ma ten problem który miały niektóre z Was mała nie chce jeść i zwraca. Zmieniła mleko- na jakieś które miało ten problem rozwiązać ale nic to nie dało. I wiecie co wymyśliła, że ona ma już dość i nie powie oczywiście o tym lekarzowi bo by ją baba sperdzieliła ale da dziecku UWAGA - mleko krowie zamiast mm. Jakbym w twarz dostała- pytam się jej czy serio mówi i czy wie że ma za małe dziecko na takie eksperymenty, ale skwitowała że jej siostra tak robiła a koleżanka dawała dziecku od 2 miesiąca mleko krowie. No to już zrezygnowałam z dawania złotych rad i się zamknęłam. Ale powiedziałam jej tylko że ja młodej która ma prawie rok na razie jedynie jogurty daję a mleka bym się bała- może nie w ilości smakowej ale zamiast mm napewno

Drugi numer- wczoraj brat teściowej u nich był no i my z małą zeszliśmy i on jej cukierka karmelka takie jak cudberry eclers (chyba źle napisałam ale nieważne) daje. Na to ja w panikę że co on robi- że ona nie może. A młoda i tak nie chciała- odpychała. Ten w szoku- teściu mu mówi co ty chłopie ona szkolona jest że jej nie wolno takich rzeczy mama jej nie pozwala- tu chyba pił coś do mnie A ten wujek na mnie że jak ja tak mogę że jak to dziecko bez cukierka itp. Ja mu że potem zęby popsute, a on mi że to dobrze bo mleczaki i tak muszą wypaść nie wiedziałam czy dalej z nim gadać czy się śmiać czy płakać

Mi bratowa,która ma synka z pierwszego małżeństwa,doradzała po 6 miesiącu przejść na "łowickie".Bo ona tak zrobiła.
A karm se ty swoje dziecko jak chcesz,moje zostaw w spokoju!

Co do cukierka,to faktycznie-wyrodna matka jesteś. Dziecku cukierka nie dasz.
Powalają mnie takie teksty!

sparkly,a podzielisz się tortem?

Dziękujemy za miłe słowa w kierunku Bruna,bardzo miło mi się zrobiło.


A my dziś kisiliśmy w domu jak dwa wielkie ogóry
Wiatr taki,że łeb chciało urwać.
Pospaliśmy razem po południu 2h a teraz to pewnie będę siedziała do nocy przed tv,bo o spaniu nawet nie myślę.

Bruno już pięknie śmiga przy meblach,ale jak musi przejść gdzieś dalej,to od razu schodzi na cztery.Nie puszcza się.
Stoi bez trzymania się czegokolwiek już naprawdę bardzo długo.
Ciekawa jestem,kiedy odważy się puścić?

[bydgoszczanka]

szaja, moja córka też dzisiaj zaczęła sie puszczać I zrobiła 3 kroczki do mnie Powtórzyła to parę razy

i jeszcze jedno chwalenie się - było siku na nocnik

i w ogóle, to zaczęła duzo papugować po nas - sama sobie buzie wyciera pieluchą ( tzn. my nie wycieramy ale jej pokazałam ), rozkłada ręce na " nie ma ", pokazuje jakie ma kłopotki . I to wszystko w ciągu 2-3 dni sie nauczyła.

[olivka_7]

jeszcze raz link do kubka

http://allegro.pl/canpol-bidon-kubek...548315563.html

[kumkura]

Napisane przez bydgoszczanka

szaja, moja córka też dzisiaj zaczęła sie puszczać I zrobiła 3 kroczki do mnie Powtórzyła to parę razy

i jeszcze jedno chwalenie się - było siku na nocnik

i w ogóle, to zaczęła duzo papugować po nas - sama sobie buzie wyciera pieluchą ( tzn. my nie wycieramy ale jej pokazałam ), rozkłada ręce na " nie ma ", pokazuje jakie ma kłopotki . I to wszystko w ciągu 2-3 dni sie nauczyła.

ale zdolniacha

[ona1981]

Bydgoszczanka dla Lusi za puszczanie, pierwsze kroczki I za siku na nocnik
Sparkly fajnie dziewczyny wygladały, a z ciebie zdolna bestia

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

szaja, moja córka też dzisiaj zaczęła sie puszczać I zrobiła 3 kroczki do mnie Powtórzyła to parę razy

i jeszcze jedno chwalenie się - było siku na nocnik

i w ogóle, to zaczęła duzo papugować po nas - sama sobie buzie wyciera pieluchą ( tzn. my nie wycieramy ale jej pokazałam ), rozkłada ręce na " nie ma ", pokazuje jakie ma kłopotki . I to wszystko w ciągu 2-3 dni sie nauczyła.

BRAWO moja kochana zdolna synowa.

[Edzia400]

Ja tak na szybciora mam zły dzien a nie chce wam tu smęcić


Sparkly- wielkie kawal roboty wykonałas i to podwójnie

co do kubka lovi360 jesli nalejecie płynu do kubka trzeba go do góry nogami odwrócic i z niego nie kapie ja jestem bardzo zadowolona co prawda ze strasznie duzo sił trzeba zeby ten kapsel zdiac ale sie opłaca
tymbardziej ze Ami sie czesto krztusi a ani przy tym kubku ani przy niekapku z canpolu tego zakrztuszenia nie było


Bydgos a widzisz mówie zawsze ze dziec sie uczy z dnia na dzien Lusiu brawa dla ciebie
moja dzis przeszła 5 kroczków i tak jej sie to spodobało ze chciała jeszcze i jeszcze a mnie kregosłup pęknie


Kardashi jak tam blanka dalej próbuje sama sama


justin wow moja to tylko paluchami je ja poprostu nie mam czasu zeby młoda sama jadła

Szaja dla Agatki

olivka - wczoraj była u mnie na kawie moja kolezanka z prawie 2 letnia dziewczynka i w tym czasie dawałam Ami chleb z maselkiem ona mi na to a ty jej tylko ten chleb z tym masłem dajesz no to ja no a czemu nie
ty daj jej wedline jakąs albo parówke ?!
ja mówie słuchaj ja jej daje tylko chleb z masłem jutro dostanie bułke z wedlinka
ona mi na to ja juz mojej mlodej dawałam chleb z pasztetem i serkiem topionym i mleko w kartonie
nic w tym dziwnego tylko jej mała policzka czerwone jak ogien na bank jakas alergia pokarmowa i pytam
a z czego ona ma te policzka
a ona nie wiem smaruje jej to bambino
to mówie ze ma pomyslec co jej dawala wczoraj do jedzenia bo ewidentnie cos ja uczula
to mi odpowiedziała ale niemozliwe bo dostaje od paru dni to samo komuś wywodzi a sobie zaSMR......ODZI
moja ma czas na pasztety i serki sztuczne szynki itp

kaszpirek moja kuzynka juz karmiła od 6 łaciatym z woda i co teraz ma mlody 2 lata i biega z nim kuzynka po alergologach


moja druga kolezanka karmiła cycem 3 lata bo niby dla zdrowia a tez teraz godz spedzaja w poczekalni pumonologa


a ja kiedys tz zabije i zakopie w ogródku tak jak to zołzy robia czyli takie jak ja

kurde u nas tak wieje ze mi drzwi wyjsciowe drgaja bojem sie mama mi zawsze gadała ze jak tak wieje to sie ktos powiesi albo ktos zejdzie z tego swiata bryyyyyy




a zapomniałam Amelia od dwóch dni wypija nie 150 a 180 mleka i coraz mniej chce cyca

dzis znów przegladałam małe ubranka i pakowałam je dla innych i wiecie co chciałabym juz miec 2 ja to swirnieta jestem

[basiak]

Napisane przez ona1981

Bydgoszczanka dla Lusi za puszczanie, pierwsze kroczki I za siku na nocnik

i za kłopotki

Wujka z cukierkiem i koleżanek nie skomentuję, bo ..... szkoda gadać

Sparkly ładne sukienusie, podziwiam Cię! Ja po nocach to na wizażu siedzę

a moje dziecko oczywiście pochwalone przedwcześnie, zasnął owszem o 20.00, ale o 22.00 się obudził i marudził do 24.00
i wogóle puszczać się nie chce... do chodzenia się jakoś nie rwie, najlepiej mu na czterech

dobranoc!

[kumkura]

witam
edzia ja tez mam przyplyw uczuc jak widzę maluśkie ubranka myslę o drugim, ale pierworodny tak mi czasem daje w kość, że od razu zmieniam poglądy
U nas chyba jakies katarzysko sie przyplatało..a zaczelo sie wczoraj wieczorem-co jakis czas pokasływał przez sen..i teraz nie wiem...niby nie kaszle, ale jakby coś cieknie z nosa..na razie rozgniotłam czosnek na noc pokoju, podałam Cebion i tyle. Kupię jakiś syropek. Zaraz biegnę do fryzjera. Miłego dnia babeczki