|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2005-08-27, 19:08 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14
|
Do szkoły czas...
Witam. To mój pierwszy wą
tek dlatego nie wiem czy to odpowiednie dla niego miejsce, ale mamą jestem to fakt(a czy z klasą? }.Ale do rzeczy...Mój syn idzie za kilka dni do pierwszej klasy...hmmm a ja mam wrażenie że to ja mam dopiero rozpoczynać edukację .łażę jak nakręcona,boję się czy sobie poradzi , czy go zaakceptują , czy polubią .Myślę że taki stresik jest normalny ale chciałabym się dowiedzieć czy któraś z Was też ma taki 'problem'?Jak Wy to przeżywacie?Może mi ulży?
__________________
KARLAD |
2005-08-29, 15:06 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14
|
Dot.: Do szkoły czas...
Jejku tylko nie mówcie że tylko ja mam takie ''stare'' dziecko!
__________________
KARLAD |
2005-08-29, 18:44 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 149
|
Dot.: Do szkoły czas...
ja mam podobny problem i podobne wątpliwości .moje dziecko idzie do przedszkola !!!!!!!! przezywam to juz od kilku tygodni,pewnie bardziej niż sam zainteresowany,tzn.mój synuś! boje sie o niego ,tzn. czy go inne dzieci zaakceptują, czy będzie potrafił sie z nim "dogadać" (mam wrażenie że jest troche nieśmiały wobec obcych)
a najbardziej boje sie o siebie czy jak go odprowadze pierwszego dnia nie wybuchne płaczem ??? albo co zrobić gdy on mi powie ,że nie chce tu zostać i woli wrocić ze mną do domu !! i co wtedy zrobić?!!! ojej to będzie straszny czwartek !!!!boje sie brrrrrrrrrrr |
2005-08-29, 21:03 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: PP
Wiadomości: 42
|
Dot.: Do szkoły czas...
to też jest mój "pierwszy raz"
mam wrażenie ze to ja bardziej przeżywam 1 dzień w szkole niż mój syn... ehh jest taki rozbrykany... chyba będę częstym gościem u wychowawczyni... kobitki.. poradzimy sobie
__________________
|
2005-08-30, 07:48 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: Do szkoły czas...
Hej!
Moje "maleństwo" też w czwartek idzie po raz 1 do szkoły. Dziwne jest to, że żadna z nas się nie denerwuje... Ona pewnie nie zdaje sobie jeszcze z tego sprawy, a ja? Być może nie mam czasu się denerwować? Będzie dobrze. Musi... |
2005-08-30, 07:50 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: Do szkoły czas...
Cytat:
Też się bałam płaczów i wtulań w "spódnicę". Wysłałam męża. |
|
2005-08-30, 08:11 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: Do szkoły czas...
Cytat:
Wazne, by odpowiednio przygotować go na ten moment, oszczedzajac dziecku jak najwiecej stresu. Bo zdenerwowania nie da się uniknąć. Mimo, iż rodzice martwia się, czy ich pociecha poradzi sobioe w nowej sytuacji, nie powinni swych obaw przelewac na dziecko, jemu nowe miejsce, powinno kojarzyc sie z czyms dobrym, pozytywnym, a nie wzbudzac lek. Warto wczesniej wybrać sie z dzieckiem na spacer w pobliżu budyku przedszkola i pokazać mu jak ono wyglada, by nie stanowiło dla mniego abstrakcyjnego pojecia, którego nie rozumie. Warto przed rozpoczeciem roku, przygotować dziecko do nowych warunkow, nowych wymagań, ktore zostana mu postawione- a zatem, podczas posiklow, zwracamy uwage na to by jadlo samodzielnie, jesli dotychczas dzieckiem zajmowala sie tylko mama, warto zostawic go kilkakrotnie pod opieka- babci, cioci, by przyzwyczaic go do innych opiekunow. Nie zaszkodzi wczesniej przecwiczyc z dzieckiem wkladanie bucikow do worka i wieszanie go na wieszaczku. Te przykladowe czynnosci, pozwola wdrozyć malca do nowej sytuacji, sprwiajac, ze mniej rzczey bedzie go niepotrzebnie zaskakiwac. Przedszkole nie moze byc postrzegane przez dziecko jako kara, ale swoiste wyroznienie, cos bardzo "fajnego", nowa przygoda, a nie przymusowa rozłaka Nie bagatelizujmy pytan dziecka, starajmy sie wyjasniac mu wszystko, co nurtuje go z tym tematem. To wazne, poniewaz przykre wspomnienia, moga potem negatywnie procentowac podczas rozpoczecia nauki w szkole.
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
|
2005-08-30, 08:28 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Do szkoły czas...
ja tez sie balam gdy moja córka 2 lata temu szla do przedszkola ,balam sie ze nie da rady ,że jest niesmiala, że bedzie plakac a ja z nia i co ? do dzisiaj jestesmy w szoku ,zero placzu ,wrzasków ,dziecko weszlo z pania do sali ,usiadlo i zaczęla z pania rysowac
pożegegnalam sie i powiedzialm ze przyjde po podwieczorku ,non stop w domu nerwówka o 14 poszlam a dziecko usmiechniete bawilo sie z dziecmi panie zaskoczone ,że tak swietnie sie odnalazlo w grupie ,że wszytsko wie i potrafi sama zrobic,ubrac sie ,siusiu,jejsc świetnie sztućcami ,pytaly czy na pewno nie chodzila do żłobka a nie chodzila ,bylysmy non stop w domu razem. opowiadalam jej duzo o przedszkolu ,odwiedzilysmy 2 zanim zdecydowalysmy sie na 3 ,mala poszla w polowie sierpnia gdzie nie bylo duzo dzieci ,i starszaki chetnie zajomowaly sie maluchami. we wrzesniu byl placz innych dzieci a moje jak stary przedszkolak zajmowaloa sie nowymi teraz idzie do starszaków ale ja i tak to przezywam ,córka nie moze sie juz doczekac powodzenia i mamuski nie przenoscie waszego strachu na dziecko pożegnac sie i wyjsc bez powrotów i płaczu. |
2005-08-30, 19:13 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 149
|
Dot.: Do szkoły czas...
dzieki za mile slowa i rady. mam nadzieje ,ze wszystko będzie o.k.,bo od dluższego czasu często rozmawiamy z synkiem o przedszkolu i b.często chodzimy na plac zabaw właśnie w okolicy przedszkola! (myślę że dzięki temu to miejsce nie jest dla niego już obce )
może poprostu za bardzo to przeżywam... |
2011-02-08, 16:59 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Do szkoły czas...
W otchłaniach wizażu wygrzebałam
... żeby nie mnożyć wątków. Otóż stres z pójściem do szkoły mi się udzielił Pomóżcie, bo nie jestem w stanie znaleźć w 100% wiarygodnej informacji. Czy dzieci urodzone w 2006 roku mają już obowiązek pójścia do szkoły od września 2011? Przedszkolanka mówi mi ze tak, wicedyrektorka podstawówki że jeszcze w tym roku jest to decyzją rodzica ale nie była pewna. Może wy macie sprawdzone informacje... tymczasem z pobliskiej podstawówki dostałam już dwa zachęcające listy żeby zapisać dziecko na rok szkolny 2011/12. |
2011-02-08, 17:46 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Do szkoły czas...
Spokojnie, od września 2012 roku
|
2011-02-08, 17:57 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Do szkoły czas...
Szaja, dzięki wiedziałam ze mogę na ciebie liczyć
ja mam zboczenie i dla mnie "przyszły rok" to rok szkolny 20011/12 a nie kalendarzowy 2012 a przedszklanka tak to ujęła że w przyszłym roku w przedszkolu nie będzie już grup pięciolatków. chyba że to przedszkole nie będzie takich grup prowadzić. No, tak czy siak chyba pociągnę jeszcze jakieś drobne śledztwo lokalne bo jak dziś odbierałam małą z przedszkola jedna mama już miała dziecko zapisane do szkoły... może chciała wcześniej, a może to już zapisy na ten 2012/13 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.