Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[rotten_lilly]

Napisane przez ewull

Podłączę się do pytania, bo też kiedyś nad nim myślałam.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

A w temacie idealnej cery - nie wiem czy taką posiadam, ale raczej nie mam na co narzekać i często słyszę pochwały na temat twarzy. Rzeczywiście niedoskonałości praktycznie nie mam, raz na miesiąc czy dwa wyskoczy jakiś pryszcz, ostatnio pozbyłam się paru drobnych wągrów koło nosa, ale pomijając to twarz mam całkiem gładką

Trzeba było się nie przyznawać (żartuje).
Może ja po prostu takiej osoby nie znam albo tak bardzo ludziom się nie przyglądam. Ja mam wągry (mase), przetłuszcz na czole i nosie - świece się jak latarnia morska, naczynka na policzkach i koło nosa i sine pod oczami, jeszcze by się coś pewnie znalazło jakby dobrze poszukać.
To jest jakieś genetyczne oszustwo
A jak się ich pozbyłaś?

[włoczykijka]

Poczytałam trochę opini o tym Lumene i w sumie jeśli podkład w ogóle nie kryje, to po co go stosować? Tak, wiadomo - jest korektor. Ale od podkładu chciałabym, żeby chociaż trochę ujednolicił cerę. Póki co kliknęłam True Match L'oreala kolor C1 - Rose Ivory. Tester był ok, pełnowymiarówka powinna też się sprawdzić, chociaż nie jest to ideał. Muszę pod niego używać krem nawilżający, nie ma filtra...Ale: nie zapycha, nieźle kryje i ma naprawdę jasny kolor.

[Otero]

Też znam jedną dziewczynę która ma cerę jak z obrazka . Jest perfekcyjnie blada, idealnie gładka bez najmniejszego zaskórnika, wągra, pory są całkowicie niewidoczne do tego jej policzki są naturalnie deliktanie zaróżowione ... cera marzenie

[Wampierz]

Napisane przez Otero

Też znam jedną dziewczynę która ma cerę jak z obrazka . Jest perfekcyjnie blada, idealnie gładka bez najmniejszego zaskórnika, wągra, pory są całkowicie niewidoczne do tego jej policzki są naturalnie deliktanie zaróżowione ... cera marzenie

Też znam. Niestety taka cera często (nie zawsze) szybko więdnie, bo często jest związana z cienką i suchą skórą, do tego wrażliwą.

W Wielkiej Brytanii zauważyłam, że tubylcy maja często fenomenalną wręcz cere, na ogół w tym typie - jasną, przejrzystą, doskonałą, ale raczej w bardzo młodym wieku, bo po trzydziestce już raczej nie...

W Polsce zdecydowanie więcej młodzieży ma trądzik. Kiepską cere mają też często Japończycy (nie wszyscy oczywista), za to się wolno starzeją, więc może o to chodzi, że delikatna, sucha i cieńka skóra jest łądniejsza za młodu a szybciej się starzeje, a gruba i tłusta gorzej wygląda, ale wolniej się starzeje?

[Otero]

Masz rację, na skórze tłustej zmarszczki pojawiają się znacznie pozniej niż na suchej. ( Wreszcie powód by taką skórę polubić ). Czytałam kiedyś, że istnieje pewien rodzaj cery : bardzo jasna, wrażliwa i delikatna,występująca u jasnych blondynek lub rudowłosych jest to rodzaj cery z ogromną skłonnością do zapychania i podrażnień stąd często pojawiają zaskórniki, krostki, przebarwienia, piegi.
Myślę, że wlaśnie taką cerę posiadam, bo nie jest ona trądzikowa: nie miewam ropnych pryszczy tylko te okropne nawracające zaskórniki które są widoczne pod światło... Zupełnie nie wiem jak z nimi walczyć ??? Może macie jakiś sposób ? Narazie kupiłam sobie zorac ale po miesiącu jeszcze nie widać efektów .

[fiasco]

Napisane przez Wampierz

W Polsce zdecydowanie więcej młodzieży ma trądzik. Kiepską cere mają też często Japończycy (nie wszyscy oczywista), za to się wolno starzeją, więc może o to chodzi, że delikatna, sucha i cieńka skóra jest łądniejsza za młodu a szybciej się starzeje, a gruba i tłusta gorzej wygląda, ale wolniej się starzeje?

moja mama taką miała (w sumie nadal ma, ale bez regularnego trądziku, choć objawy nadal miewa), w wieki 40 z hakiem wygląda na 30, w makijażu nawet na mniej I ja miałam to po niej odziedziczyć, tak się spodziewałam jak dostałam trądziku... Ale ja mam cerę cieniutką, delikatną, dość wrażliwą i też się łatwo wysusza I z trądzikiem. Ciekawe jak to będzie za te 20 lat na przykład...

[201612080925]

Napisane przez rotten_lilly

Trzeba było się nie przyznawać (żartuje).
Może ja po prostu takiej osoby nie znam albo tak bardzo ludziom się nie przyglądam. Ja mam wągry (mase), przetłuszcz na czole i nosie - świece się jak latarnia morska, naczynka na policzkach i koło nosa i sine pod oczami, jeszcze by się coś pewnie znalazło jakby dobrze poszukać.
To jest jakieś genetyczne oszustwo

Gdzieś ostatnio czytałam, że to rzeczywiście jest uwarunkowane genetycznie, więc wszelkie pretensje do rodziców

Napisane przez rotten_lilly

A jak się ich pozbyłaś?

Tą maską i plastrami na wągry.

[Layane]

Napisane przez rotten_lilly

Trzeba było się nie przyznawać (żartuje).
Może ja po prostu takiej osoby nie znam albo tak bardzo ludziom się nie przyglądam. Ja mam wągry (mase), przetłuszcz na czole i nosie - świece się jak latarnia morska, naczynka na policzkach i koło nosa i sine pod oczami, jeszcze by się coś pewnie znalazło jakby dobrze poszukać.
To jest jakieś genetyczne oszustwo

A myślałam, że tylko ja zapodziałam się gdzieś w chmurkach jak miałam stać w kolejce po twarz. Mam dokładnie to samo plus to, że skóra tam gdzie nie jest tłusta to jest strasznie przesuszona, a do tego pryszcze i takie podskórne grudki i jeszcze jestem strasznym wrażliwcem
Z wągrami pomogło mi trochę wmasowywanie w skórę mieszanki olejów przed umyciem, teraz jeszcze próbuję się ratować mlekiem.

Czy któraś z was jest mi wstanie polecić chodny jasny brąz, który będzie pasował do jasnej cery i ciemnej oprawy oczu, a do tego nie będzie mi się wypłukiwał dając złote czy rude refleksy?

[rotten_lilly]

Napisane przez Layane

A myślałam, że tylko ja zapodziałam się gdzieś w chmurkach jak miałam stać w kolejce po twarz. Mam dokładnie to samo plus to, że skóra tam gdzie nie jest tłusta to jest strasznie przesuszona, a do tego pryszcze i takie podskórne grudki i jeszcze jestem strasznym wrażliwcem
Z wągrami pomogło mi trochę wmasowywanie w skórę mieszanki olejów przed umyciem, teraz jeszcze próbuję się ratować mlekiem.

Czy któraś z was jest mi wstanie polecić chodny jasny brąz, który będzie pasował do jasnej cery i ciemnej oprawy oczu, a do tego nie będzie mi się wypłukiwał dając złote czy rude refleksy?

Ale twarz mam ok, tylko skóra do kitu (na fryzjerskim jest cały wątek o chłodnych brązach)
Też tak miałam tylko z przesuszem sobie poradziłam (kremy apteczne do skóry atopowej potrafią zdziałać cuda). Jeszcze atrederm mi trochę pogrubił skóre na policzkach, na mrozie już nawet nie piecze, tylko ta metoda ma swoje minusy, dość duże.

Naczynka to ja sobie sama zrobiłam z pełną świadomością, no nie wiem czy takie pretensje, tłuściochy się później marszczą

[201612080925]

Napisane przez rotten_lilly

Ale twarz mam ok, tylko skóra do kitu (na fryzjerskim jest cały wątek o chłodnych brązach)
Też tak miałam tylko z przesuszem sobie poradziłam (kremy apteczne do skóry atopowej potrafią zdziałać cuda). Jeszcze atrederm mi trochę pogrubił skóre na policzkach, na mrozie już nawet nie piecze, tylko ta metoda ma swoje minusy, dość duże.

Naczynka to ja sobie sama zrobiłam z pełną świadomością, no nie wiem czy takie pretensje, tłuściochy się później marszczą

Mogłabyś napisać coś więcej o tym atredermie i jego wadach? Bo policzki też mam bardzo "cienkie" i wrażliwe.

[lucciola]

http://natemat.pl/32903,pomaranczowy...-na-prezydenta

do czego to doszło....

[Stace]

Napisane przez ewull

Gdzieś ostatnio czytałam, że to rzeczywiście jest uwarunkowane genetycznie, więc wszelkie pretensje do rodziców

Tą maską i plastrami na wągry.

jakimi plastrami ?

[201612080925]

Napisane przez Stace

jakimi plastrami ?

Takimi

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Właśnie grzebię po allegro i kusi mnie Revlon Photoready. Tylko nie mogę się zdecydować czy brać Vanilla czy Shell. I te drobinki rozświetlające mnie trochę martwią, bo niektóre dziewczyny na nie narzekają, że za duże i tandetne.

[enn_]

Moim zdaniem te drobinki są bardzo nachalne - zero w nich subtelnego blasku, nie dają ładnego efektu świeżości tylko, a w słońcu jest to taki blask, że szkoda gadać - z tym, że dla mnie i Armani FF jest zbyt drobinkowy.

[Olkaaaa_s]

Napisane przez ewull

Gdzieś ostatnio czytałam, że to rzeczywiście jest uwarunkowane genetycznie, więc wszelkie pretensje do rodziców

Prawda, ja mam wągry rozmieszczone identycznie, jak mama

Napisane przez ewull

Takimi

Ciekawe Zdania na KWC są podzielone, ale i tak je wybróbuję

[tujestem]

Jestem paskuda Poszłam po raz kolejny do natury w celu zmacania podkładu Catrice ale po raz kolejny nie było testera więc go nie kupię.. Wyszłam za to z dwoma czwórkami cieni essence jedne wiem, że na pewno będą mi pasowały a drugie - zielone - kupiłam ale nie wiem czy moje oczy będą w nim dobrze wyglądały ;p

A co do podkładu - co innego polecacie? bo boje się kupić go w ciemno..

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez tujestem

Jestem paskuda Poszłam po raz kolejny do natury w celu zmacania podkładu Catrice ale po raz kolejny nie było testera więc go nie kupię.. Wyszłam za to z dwoma czwórkami cieni essence jedne wiem, że na pewno będą mi pasowały a drugie - zielone - kupiłam ale nie wiem czy moje oczy będą w nim dobrze wyglądały ;p

A co do podkładu - co innego polecacie? bo boje się kupić go w ciemno..

Pokaż które

Ja mam ochotę na jakiś fajny kolor... tylko żeby mi tęczówki nie gasił. Mam taki dziwny kolor zielono-żółto-szarawy i oprócz brązów i szarości nie umiem sobie dobrać cieni...

Kurcze... a jakbyś tak... zrobiła coś czego chyba większość z nas nienawidzi... czyli zmacała cos co nie jest testerem albo chociaż panią naturzankę poprosiła o uszczknięcie malutkiej kropelki do przetestowania? Szkoda tak z rezygnować z takiego powodu. Podobno fajny, chociaż kolor nie dla mnie.

[tiramisu_]

Używała któraś puder "minerlany" Eveline? Zastanawiam sie czy najjaśniejszy 20 się nada dla bladziochów.. na zdjęciach nie wydaje się jasny:/

[Otero]

Napisane przez ewull

Takimi

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Właśnie grzebię po allegro i kusi mnie Revlon Photoready. Tylko nie mogę się zdecydować czy brać Vanilla czy Shell. I te drobinki rozświetlające mnie trochę martwią, bo niektóre dziewczyny na nie narzekają, że za duże i tandetne.

Ponoć te platerki działają na zasadzie usuwania meszku na nosie wraz z zanieczyszczeniem , jeśli masz malutkie włoski nie będą w stanie ich wyrwać. Dlatego tak rozbierzne recenzje na KWC . Szkoda bo mam wrażenie, że u mnie tego meszku nie ma wcale ...

Co do podkładu Revlon Photoready, to najjaśniejszy odcień jest moim zdaniem dość ciemny. Moja siostra chwali sobie ten podkład, tylko ona ma b. ładną cerę bez niedoskonałości i nakłada go dosłownie odrobinkę. Wtedy te drobinki nie przeszkadzają. Jeśli masz coś do ukrycia to nie polecam !


Ubrania w jakich kolorach nalepiej waszym zdaniem komponują się z bladą cerą ?

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Czy któraś z Was miała jakiś podkład z FM? Bo ja właśnie kliknęłam w ciemno http://makeup.perfumy.fm/index.php/strona/product/1
Uwielbiam ten dreszcz niepewności, zawsze mogę zwalić na misję poszukiwania dobrego koloru, w służbie bladolicym

Dzisiaj dostałam podkład i powiem tak: Kolor jest naprawdę jasny, nie spotkałam takiego w drogeriach. Na razie nie mam co się malować, bo zrobiło się pochmurno i mało widać , ale szybki swatch na ręce wypadł baaardzo obiecująco. Jeśli będzie mi pasować pod względem niezapychania, to kto wie, może zostanie odkryciem roku.

Napisane przez Otero

Ubrania w jakich kolorach nalepiej waszym zdaniem komponują się z bladą cerą ?

Z jednej strony podobają mi się (na kimś) pastele, np. morelowy; w połączeniu z jasną skórą dają taki dziewczęcy wygląd. Na sobie najbardziej lubię czerń, szafir, niezbyt ciemną czerwień, ciemny róż/fuksję , ciemną szarość i ogólnie kolory Zimy.
Nie lubię siebie w bieli, nie mam nawet białej koszuli

[enn_]

Napisane przez Otero

Ubrania w jakich kolorach nalepiej waszym zdaniem komponują się z bladą cerą ?

To, co komu pasuje jest raczej zależne od typu urody niż od samego koloru skóry.

[Otero]

Niekoniecznie moim zdaniem niemal wszystkie bladolice źle wyglądają w odblaskowych odcieniach : zółtego,zielonego,pomarań czowego.

Ja okropnie się czuję w zgniłym zielonym i brązie , jak odkopany po tygodniu truposz...

Głęboka czerwień natomist sprawia, że porcelanowa cera dosłownie świeci na kilometr.

Pytanie z innej beczki: Ktoś był w Norwegii ? Czy Norweżki są ładne/zadbane ?
Kolega po powrocie do kraju twierdzi, że urodą znacznie przewyższają Polki ;(.
Film z sesji znanej BIEGACZKI nie modelki , jaka ona sliczna !
http://www.youtube.com/watch?v=ajr5r52mAM4

[krolowa zurawin]

do bladej skóry (przynajmniej u mnie) pasują:
-bordowy,zielony(szafirowy ,butelkowa zieleń),miętowy,pudrowy róż,kobaltowy,turkusowy,m alinowa czerwień.
Natomiast nie widzę się w czarnym,białym,czerwonym.
Reszta kolorów jako tako.

[Varicella]

Napisane przez Otero

Niekoniecznie moim zdaniem niemal wszystkie bladolice źle wyglądają w odblaskowych odcieniach : zółtego,zielonego,pomarań czowego.

Ja okropnie się czuję w zgniłym zielonym i brązie , jak odkopany po tygodniu truposz...

Głęboka czerwień natomist sprawia, że porcelanowa cera dosłownie świeci na kilometr.

Pytanie z innej beczki: Ktoś był w Norwegii ? Czy Norweżki są ładne/zadbane ?
Kolega po powrocie do kraju twierdzi, że urodą znacznie przewyższają Polki ;(.
Film z sesji znanej BIEGACZKI nie modelki , jaka ona sliczna !
http://www.youtube.com/watch?v=ajr5r52mAM4

Wróciłam z Oslo przed dwoma dniami. Uważam, że Norwegowie są bardzo prezentacyjnymi ludźmi.

Jeśli chodzi o same Norweżki, to w znacznej większości są one ładne i zadbane.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A jegomość, z którym tam byłam powiedział, że nie widział żadnej brzydkiej Norweżki.

[Otero]

Zaraz mnie zjecie ...ale moim zdaniem Polki nie są ponadprzeciętnie atrakcyjne tzn. często nie potrafią się dobrze pomalować, ubrać, mają nieciekawą figurę. Czasem idąc po ulicy zastanawiam się skąd się biorą te wszystkie teksty, że to niby najpiękniejsze kobiety świata (podobnie nie rozumiem zachwytów nad Ukrainkami) ?

[enn_]

Ja też tego nie rozumiem, ale ja nie przepadam w ogóle za słowiańskim typem urody.
To raczej kwestia gustu po prostu, nie chodzi raczej o to jaki % kobiet w danym kraju jest atrakcyjny, bo nigdzie nie ma samych piękności. Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia uroda np. hiszpanek.
Bardziej atrakcyjne jako "ogół" mogą być np. kobiety w Nowym Jorku, ale to z kolei już po prostu kwestia zadbania.

Otero - te z czarnymi włosami i/lub ostrymi rysami twarzy też źle wyglądają w takich kolorach?
Bladość to tylko bladość, nie można na podstawie samej jasności skóry stwierdzić kto w jakim kolorze wygląda dobrze. Dochodzą do tego też takie aspekty jak odcień skóry, kolor włosów, kolor oczu, oprawa oczu, rysy twarzy...
Możemy postawić obok siebie 3 bladolice, z których jedna będzie wyglądać świetnie w pudrowym różu, druga w czerwieni, a trzecia w zgaszonym granacie - tylko, że to raczej będą kobiety o bardzo różnym typie urody i zamienienie się ciuchami z koleżanką obok mogłoby żadnej nie wyjść na dobre.

[fiasco]

Napisane przez Otero

Zaraz mnie zjecie ...ale moim zdaniem Polki nie są ponadprzeciętnie atrakcyjne tzn. często nie potrafią się dobrze pomalować, ubrać, mają nieciekawą figurę. Czasem idąc po ulicy zastanawiam się skąd się biorą te wszystkie teksty, że to niby najpiękniejsze kobiety świata (podobnie nie rozumiem zachwytów nad Ukrainkami) ?

niestety, ale mam podobne zdanie jak dla mnie jest dużo ładnych dziewczyn, ale wiele z nich nie umie o siebie zadbać. Zły kolor włosów (nie wiem, czemu na siłę wiele Polek chce mieć czarne/rude/zimny blond), niedopasowany do reszty; ubrania może i noszą ładne i modne, ale bardzo często niepasujące do sylwetki, że już nie powiem o fatalnie dobranych kolorach (jak widzę opaloną blondynkę/rudą w pastelowym błękicie aż mnie skręca z żalu); za bardzo wyskubane brwi, makijaż taki że już lepiej by wyglądała bez niego, choć nie jest mocny to jednak jest zły, np oko obwiedzione czarną kredką.
Oczywiście, że są też dziewczyny śliczne i ładnie wyglądające ale to są pojedyncze przypadki, a nie ogół. Chyba że żyję w takim mieście gdzie kobiety nie potrafią obiektywnie spojrzeć na modę i swój wygląd

[Olkaaaa_s]

Napisane przez Otero

Ubrania w jakich kolorach nalepiej waszym zdaniem komponują się z bladą cerą ?

Moim ulubionym kolorem ostatnio jest granatowy Odkryłam, że świetnie wyglądam w wręcz atramentowym odcieniu, mam wrażenie, że moja blada skóra wydaje się taka bardziej... aksamitna, szlachetna? Nie wiem, jak to określić, w każdym razie wyglądam dobrze

[fiasco]

Napisane przez enn_

Ja też tego nie rozumiem, ale ja nie przepadam w ogóle za słowiańskim typem urody.
To raczej kwestia gustu po prostu, nie chodzi raczej o to jaki % kobiet w danym kraju jest atrakcyjny, bo nigdzie nie ma samych piękności. Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia uroda np. hiszpanek.
Bardziej atrakcyjne jako "ogół" mogą być np. kobiety w Nowym Jorku, ale to z kolei już po prostu kwestia zadbania.

Otero - te z czarnymi włosami i/lub ostrymi rysami twarzy też źle wyglądają w takich kolorach?
Bladość to tylko bladość, nie można na podstawie samej jasności skóry stwierdzić kto w jakim kolorze wygląda dobrze. Dochodzą do tego też takie aspekty jak odcień skóry, kolor włosów, kolor oczu, oprawa oczu, rysy twarzy...
Możemy postawić obok siebie 3 bladolice, z których jedna będzie wyglądać świetnie w pudrowym różu, druga w czerwieni, a trzecia w zgaszonym granacie - tylko, że to raczej będą kobiety o bardzo różnym typie urody i zamienienie się ciuchami z koleżanką obok mogłoby żadnej nie wyjść na dobre.

do mnie też nie chodzi tu tylko o południową urodę, ciemna skóra i włosy, ale o ogół.
spędziłam ponad dwa tygodnie w przeciętnym hiszpańskim mieście (raczej niezbyt turystycznym), i bardzo mało nieładnych kobiet widziałam. I tu nawet nie chodzi o to, czy były zadbane czy nie, wiele kobiet wyglądało jakby właśnie wstały z łóżka (brak makijażu, roztrzepane włosy), przywdziały szmacianą kieckę czy ubrania robocze, a i tak wyglądały dla mnie ślicznie. i do tego serdeczność, otwartość i uśmiech na twarzy. Ale ja ogólnie jestem fanką takiego "niechlujnego" wyglądu. i tak właśnie jedną z niewielu aktorek które poza talentem aktorskim powalają mnie urodą, jest Helena Bonham Carter lubię jej styl, jej fryzury i kreacje filmowe.

btw., będąc bladą ale z naturalnym, mysim kolorem włosów, miałam dużo większy problem z doborem ubrań niż z włosami znacznie ciemniejszymi/czarnymi. Wtedy ubierałam sie po prostu bardzo kolorowo i zwykle któryś z kolorów mi pasował

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Otero

Zaraz mnie zjecie ...ale moim zdaniem Polki nie są ponadprzeciętnie atrakcyjne tzn. często nie potrafią się dobrze pomalować, ubrać, mają nieciekawą figurę. Czasem idąc po ulicy zastanawiam się skąd się biorą te wszystkie teksty, że to niby najpiękniejsze kobiety świata (podobnie nie rozumiem zachwytów nad Ukrainkami) ?

E tam zjecie... Polki jak każde inne - o ile nie wydobędą swoich atutów to będą wyglądać przeciętnie. A to, że podoba nam się jakiś konkretny typ, np Hiszpanki albo Koreanki (o, niektóre są zjawiskowe i to te jak najmniej podobne do europejek - no, moje zdanie ) to już chyba kwestia indywidualna

Ja to chyba tak w ogóle nie wiem co to ten słowiański typ urody. No mówi się o tym, niby... Próbuję wygooglać "słowiańską urodę" i widzę mnóstwo kobiet, raczej blondynki, ale za przeproszeniem każda z innej paki moim zdaniem Jak tak popatrzę na znajome twarze, no zagwozdka... tyle Polek wokół a jakoś nie potrafię im przypiąć wspólnych cech (może poza tym że: 1/3 albo i połowa to włosy ma naturalnie myszate - w tym i ja ).