Zapowietrzenia

[Isia83]

Ja też mam ten problem Tylko ja nie stostuję pod lakier utwardzacza, ale podkład. Utwardzacz dopiero na lakier.
Ale ostatnio s koleżanką wymyśliłyśmy, że jeśli pierwsza warstwa lakieru nie jest idealnie sucha i nałoży się drugą, to z tej pierwszej uchodzi jeszcze powietrze, albo jakieś gazy, nie wiem, bo nie znam się na chemii. Jakoże nie może sobie spokojnie uchodzić bo już jest na nim następna warstwa lakieru, to robią się takie pęcherzyki. Nie jestem ekspertem, ale ta wersja wydaje mi się być logiczna
I w sumie zauważyłam, że jak np. wieczorem jednego dnia maluję pierwszą warstwę, a drugą dopiero następnego dnia, to nie ma tego problemu. Może spróbuj robić pomiędzy malowaniem warst jeszcze większe przerwy.
Ale mogę się mylić pozdrawiam

[aferka]

Brzmi logicznie. Może faktycznie spróbuję dzisiaj - bo muszę przecież zmyć to cholerstwo. Tylko jak zacznę o 18 to robiąc jeszcze dłuższe przerwy - o której skończę? Może spać nie będę

[Misia.m]

Kurcze, ale mi się trafiłyście z tematem.
Mam ten sam problem,ale od czasu jak zmieniłam utwardzacz.
Jak nie pomaluję utwardzaczem to nic się nie dzieje.
Dziewczyny,ja mam Inglota Diamond, a Wasze ,jakiej sa firmy?
Bardziej jestem za winą utwardzacza

[ka_ma]

byl juz chyba taki temat - o robieniu sie takich dziutek, grudek na lakierze, z tego co pamietam dziewczyny pisaly ze przyczyna byc moze wlasnie lakier podkladowy, niedokladne odtluszczenie plytki paznokcia przed pomalowaniem, polozenie zbyt grubej warstwy lakieru albo zzbyt krotkie odczekanie miedzy nalozeniem jednej wartswy a drugiej

[aferka]

Ja mam obecnie Pierre Arthes.
Tak sobie myślę, że to chyba wina utwardzacza.
Przy tym malowaniu :
1. dokładnie odtłuściłam płytkę
2. starałam się położyć cieniutką warstwę lakieru
3. robiłam długie przerwy między warstwami . A problem i tak wystąpił. I myślę sobie - że to ten cholerny utwardzacz - może zbyt zgęstniał. Niby w buteleczce nie widać żeby był jakiś specjalnie zgęstniały, ale jak wyciągam pędzelek, to tak jak by sie za nim ciągnęły takie cieniutkie niteczki.
Następnym razem spróbuję z Bell.
A powiedzcie mi jeszcze gdzie kupujecie ten rozcieńczalnik do lakieru - bo ja jeszcze nigdzie nie widziałam, a jak pytam, to panie patrzą na mnie jakbym sie z choinki urwała .

[magdzialenk@]

Napisane przez Isia83

Ja też mam ten problem Tylko ja nie stostuję pod lakier utwardzacza, ale podkład. Utwardzacz dopiero na lakier.
Ale ostatnio s koleżanką wymyśliłyśmy, że jeśli pierwsza warstwa lakieru nie jest idealnie sucha i nałoży się drugą, to z tej pierwszej uchodzi jeszcze powietrze, albo jakieś gazy, nie wiem, bo nie znam się na chemii. Jakoże nie może sobie spokojnie uchodzić bo już jest na nim następna warstwa lakieru, to robią się takie pęcherzyki. Nie jestem ekspertem, ale ta wersja wydaje mi się być logiczna
I w sumie zauważyłam, że jak np. wieczorem jednego dnia maluję pierwszą warstwę, a drugą dopiero następnego dnia, to nie ma tego problemu. Może spróbuj robić pomiędzy malowaniem warst jeszcze większe przerwy.
Ale mogę się mylić pozdrawiam

Też tak myślę.

[fruzienka]

mam ten sam problem ale tylko wtedy kiedy pomaluje utwardzaczem bell, jesli uzyje no zwyklego bezbarwnego lakieru to jest ok

[Misia.m]

Aferka- w Warszawie miałam problem z kupieniem rozcienczalnika w sklepach kosmetycznych(?)
Kupiłam w końcu bez problemu w salonie urody w jednym z dużych centrów handlowych, myślę,że w Katowicach może być podobnie,
albo przez internet kupuj
np. u Slaydi:
www.slaydi.republika.pl

[aferka]

Napisane przez Misia.m

Kupiłam w końcu bez problemu w salonie urody w jednym z dużych centrów handlowych, myślę,że w Katowicach może być podobnie,
albo przez internet kupuj
np. u Slaydi:
www.slaydi.republika.pl

A o tym nie pomyslałam, żeby szukać w salonach urody. Spróbuję.
Dziękuję

[blackdaisy]

Mam problem, skończyłam kurs dwa miesiące temu, po nim założyłam sobie sama paznokcie i zaczęłam zakładać innym. Dodam, że stusuję metodę Akry- żelową Star Nails. W zakładaniu wygląda ona tak samo jak żelowa.
Wszystko było w porządku do teraz( minęły dwa miesiące jak je noszę).
Zaczynjaą mi się odkejać moje własne, odrośnięte już paznokcie od żelu( od spodu). No i wygląda to tak, że jak sie odklejają wchodzi mi tam powietrze i mam w tych miejscach białe plamy.
To nie są zwykłe podpowietrzenia bo robia się tylko na końcówkach panokci... uff sama nie wiem czy dobrze to wyjaśniłam?
Byłam dzis u pani, gdzie robiłam kurs i powiedziała mi ona, że po dwóch miesiącach ma prawo mi się tak dziać bo paznokcie sa narażone na uderzenia i sie jednym słowem 'zużywają'. Trzeba by je było zdjąć i założyć od nowa bądź też, przy wypełnianiu wypiłować wszytsko.
Kurde, nie chce mi się jeszcze wypełniać bo odrostu wcale nie widać i są ładne oprócz tych paru nieszczęsnych, gdzie sie tak brzydko porobiło.
Wiec pisze do was, co o tym myslicie, czy komus sie tak zadziało no i czemu tak jest bo jej wytłumaczenie jakoś do mnie nie przemawia

Boję się, że będzie się tak działo jakiejś klientce i będzie nie zadowlona.
Jednym słowem help,help!!!

[paulakrk]

Dlatego należy stosować oliwkę

[blackdaisy]

Napisane przez paulakrk

Dlatego należy stosować oliwkę

To znaczy dlaczego? hmm ...na to bym nie wpadła

[tiara]

Naturalne pazurki maja tendencje do wysychania i odwijania sie- regularne wcieranie oliwki podczas noszenia tipsow zapobiegnie Twojemu problemowi

Dziwne, ze instruktorka Ci tego nie powiedziala....

[blackdaisy]

Napisane przez tiara

Naturalne pazurki maja tendencje do wysychania i odwijania sie- regularne wcieranie oliwki podczas noszenia tipsow zapobiegnie Twojemu problemowi

Dziwne, ze instruktorka Ci tego nie powiedziala....

Dziękuję bardzo za podpowiedź, bardzo dziwne, że nic o tym nie wiem. No, ale uczę się na błędach, szkoda tylko, że mam teraz tyle roboty której mogłabym uniknąć
Czy da coś, jak będę próbowała podkleić to co sie odkleiło, czy lepiej wypiłować?

[paulakrk]

Absolutnie nie podklejaj!!
Wypiłuj a pozniej zapobiegaj

[Katarzynka21]

Witam serdecznie !

Chcialabym znowu polozyc na moje pazutki zel albo akryl ale boje sie poniewaz...... kiedys mialam pazurki zelowe oraz akrylowe i w 2 tych metodach zapowietrzaly mi sie tipsy przy odroscie Chcialabym sobie teraz utwardzic moja naturalan plytke tak aby odrost byl niewidoczny i nie musisc tak czesto chodzic do stylistki na uzupelnianie ale boje sie ze nowu beda mi sie zapowietrzaly i bede musiala chodzic co 2 tygodie a nie mam az tyle pieniedzy zeby wydawac prawie 130 zl miesiecznie

Pomozcie ,dlacego tak sie robi.czy to wynika ze zlego zrobienia pazurkow czy moze od mojej plytki ??

[tiara]

Z reguly wina lezy po stronie stylistki... ale zdarza sie ze u klientki ze wzgledu na jej plytke robia sie zapowietrzenia, nie wazne jakie cuda by stylistka nie wyczyniala... mialam takie dwie klientki....

[Katarzynka21]

hmm.. a jesli to zalezy od plytki to... od jakich czynnikow? Bo moze ja wlasnie mam taka plytke i nie warto znowy robic tipsow?

[paulakrk]

Moze po prostu idz do innej stylistki niz poprzednio?
Czasem wystarczy zmodyfikowac nieco używane materiały - np primer lub baze i jest wszystko cacy

[Katarzynka21]

zel i akryl mialam robiony w 2 roznych stylistek i robilo sie tak samo...zapowietrzaly sie

[Albertyna]

Katarzynko, czasem zdarza sie, ze akryl i zel zapowietrza sie nie z winy stylistki, a niestety Twoich paznokietków....
Trudno to ocenic przez internet.
Najczęściej kłopoty sa gdy- bierzesz leki na stałe, jestes w trakcie terapii antybiotykami, lub terapii hormonalnej, gdy masz czesto spocone dłonie, w trakcie ciąży i karmienia itp....

[_Bjeata_]

Witam

jestem stałą czytelniczką tego forum jednak mam prolbem ze swoimi paznokciami i chciałam się zwrócić do przeuroczych specjalistek . Mianowicie niechęcona wielomiesięczną walką z moimi cieniutkimi i łamiącymi się paznikciami zdecydowałam się na żel na naturalną płytkę.
Zaufałam swojej stylistce u której której zawsze robiłam sobie manicure.
Stylistka pracuje na materiałach alessandro.
Założyła mi żel, który zakłada się na naturalną płytkę. Byłam szczęśliwa, że werszcie mam ładne pazurki i nie muszę cudować żeby "papierków" nie połamać. Szczęście trwało półtorej tygodnia......... przekładałam rzeczy w szafie i zauważyłam, że żel z końca paznokcia mi .........odpadł. I tak się zaczęło..... odpadał, odpadał...... Po kilku dniach przyszłam z paznokciami i bez słowa stylistka zrobiła mi wszystko od nowa. Tym razem założyła żel, który stosuje do tipsów i grubsze warstwy. Ale sprawa wyglada jeszcze gorzej. Żel odkleja się od płytki . Mogę sobie zwyczajnie od spodu oddzielić paznokieć od żelu. Nie ma żadnych zapowietrzeń ani zalania skórek. Po prostu odpada od końca paznokcia. Odpadnie kawałek i reszta się trzyma.
Kobietki, powiedzcie, czy znacie potencjalną przyczynę, dlaczego tak się dzieje?.
Czy to wina materiału? czy może moje paznokcie są takie toporne?
Już sie zastanawiam, czy zdjąć ten żel i patrzeć jak się łamią ........ help.

btw. wyszukiwarkę "przeleciałam" i nie znalazłam podobnego wątku. Jeśli coś przegapiłam to nie bić, plis

[villemcia]

albo zle przygotowanie plytki...
albo zle zalany wolny brzeg...
albo masz pecha i masz taka plytke ktorej zel sie nie ima...

[_Bjeata_]

villemcia, dzięki za odpowiedź

Tak czy inaczej idę dziś z moimi nieszczęsnymi paznokciami i obawiam się, że skończy się na spiłowaniu żelu. Jedno mnie tylko zastanawia dlaczego ten żel nie odpada na wszystkich, może faktycznie źle jest kładziony

[zaczarovana]

a na których odpada?

[_Bjeata_]

Napisane przez zaczarovana

a na których odpada?

a na tych, które się zaginają do środka

[Albertyna]

Napisane przez _Bjeata_

a na tych, które się zaginają do środka

a które nie zagniaja sie do srodka?
Pytanie miało racje bytu, gdyz niektóre paznokcie sa bardziej "narazone" na urazy, a inne mniej... My, stlistki, mniej więcej umiemy okrslic, jakie paznokcie sa najbardziej urazowe i jezeli to z nich odpada Ci zel, to jest to spowodowane zupełnie czyms innym niz jezeli odpada Ci np z maluszka...

Jeżeli szukasz pomocy, to nie rób sobie dowcipów z osoby, która stara Ci sie pomoc....

[_Bjeata_]

Napisane przez Albertyna

a
Jeżeli szukasz pomocy, to nie rób sobie dowcipów z osoby, która stara Ci sie pomoc....

Nie pomyślałam nawet, że którakolwiek ze specjalistek odniesie wrażenie, że robię sobie żarty, jeśli tak, przepraszam.
To ja odniosłam wrażenie, że pytanie "z których paznokci żel odpada" jest zadane trochę żartobliwie. Jak widać zupełnie inaczej odebrałam to niż Ty Albertyno .
Mam problem i pytanie zadałam na poważnie.....
W każdym razie dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

[emurulez77]

Napisane przez _Bjeata_

a na tych, które się zaginają do środka

Ja tego jako zart nie odebralam-mi glownie zawijaja sie paznokcie na palcach wskazujacych. Na pozostalych rosna sobie prosto...

[_Bjeata_]

Napisane przez emurulez77

Ja tego jako zart nie odebralam-mi glownie zawijaja sie paznokcie na palcach wskazujacych. Na pozostalych rosna sobie prosto...

Ja mam pozaginane paznokcie po bokach na palcach wskazujacych i środkowych i z tych notorycznie żel się odkleja.
Jako dziecko paznokcie namiętnie obgryzałam i podejżewam, że dlatego się teraz zawijają...