Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.8

[babie_lato]

Napisane przez ileenka

To i ja zapytam o możliwość ciąży bo... Jakiś miesiąc temu podczas okresu uprawialiśmy seks w gumce, partner nie kończył we mnie. Teraz okres mi się spóźnia, boli mnie podbrzusze, zwłaszcza rano, czuję takie przelewanie w brzuchu,swędzą mnie sutki, bolą piersi, wczoraj doszły do tego małe poranne mdłości. Co do okresu to nie wiem czy to w moim przypadku jest wyznacznikiem ponieważ od zawsze miałam nieregularne krwawienia ze względu na PCO, brałam dwa lata tableki, odstawiłam w czerwcu i od tamtej pory co miesiąc dostawałam okres, ostatni był 13 października a teraz ani widu ani słychu. Robiłam kilka testów ciążowych płytkowych, jednak każden wykazuje jedną kreseczkę. Nie wiem już co o tym myśleć?

Seks w gumce a Ty się obawiasz ciąży? Nie pękła, nie zsunęła się? To wyluzuj.

[ileenka]

.

[Madaaa]

Napisane przez ileenka

To i ja zapytam o możliwość ciąży bo... Jakiś miesiąc temu podczas okresu uprawialiśmy seks w gumce, partner nie kończył we mnie. Teraz okres mi się spóźnia, boli mnie podbrzusze, zwłaszcza rano, czuję takie przelewanie w brzuchu,swędzą mnie sutki, bolą piersi, wczoraj doszły do tego małe poranne mdłości. Co do okresu to nie wiem czy to w moim przypadku jest wyznacznikiem ponieważ od zawsze miałam nieregularne krwawienia ze względu na PCO, brałam dwa lata tableki, odstawiłam w czerwcu i od tamtej pory co miesiąc dostawałam okres, ostatni był 13 października a teraz ani widu ani słychu. Robiłam kilka testów ciążowych płytkowych, jednak każden wykazuje jedną kreseczkę. Nie wiem już co o tym myśleć?

to sa objawy na okres. A mdlosci mozesz miec ze stresu.

[ileenka]

.

[Niqsiaaa]

Napisane przez ileenka

Mam nadzieje, że na okres. Ale trwają już ponad tydzień, trochę długo, zazwyczaj był to jeden dzień przed wystąpieniem okresu. Dobra, już sobie nie wkręcam, pierwszy test zrobiłam w pierwszym dniu spodziewanej miesiączki i był negatywny także raczej wiarygodny wynik to był, szczególnie ze byl to zabezpieczony seks, dziękuję za 'otrzeźwienie'

wrzuc na luz, plemniki Twojego chłopa to nie terminatory, tarczy ani miecza chyba też nie mają

Napisane przez ChmielOwaa

Witam..

Wiele czytałam o wysokim prawdopodobieństwie zajścia w ciążę nawet mnogą w pierwszym cyklu. Chciałabym się dowiedzieć czy którąś z Was Wizarzanek była podobnym przypadkiem statystyk wielu portali ginekologicznych?

Skończyłam tydzień temu w poniedziałek opakowanie tabletek antykoncepcyjnych. Dodam, że brałam je rok. Pierw Microgynon 21, a potem przez dwa miesiące Atywie. Na początku poprosiłam moją lekarz ginekolog o zmianę tabletek, bo po Microgynonie czułam po pewnym okresie czasu okropnie. Libido mi zmalało, problemy z wypróżnianiem, wymioty, senność, przytyłam ok 8 kg w niecały rok. Czułam się okropnie. Wraz ze zmianą tabletek na Atywie wcale objawy nie minęły, więc postanowiłam po zakończeniu opakowania zaprzestać ich brania.

W tamtym tygodniu powinien wystąpić normalny okres, a nie krwawienie z powodu odstawienia, gdyż zakończyłam całe opakowanie zgodnie ze wskazówkami lekarza. Natomiast okres był lichy i nie mogę powiedzieć, że normalny. Zawsze czy przed braniem tabletek antykoncepcyjnych czy w trakcie ich brania, miałam obfitą miesiączkę. Dzięki tabletkom po prostu trwała krócej i była mniej bolesna. Teraz zaobserwowałam dziwne zjawisko. Nie dość, że leciał mi śluz zabarwiony na brązowo to jajniki mnie strasznie pobolewały. Ten "niby okres" zaczął się w środę a skończył w piątek. Wraz z skończeniem przestały mnie jajniki boleć. Prawidłowo powinnam wziąć tabletkę z nowego opakowania w ubiegłą niedzielę, ale sobie podarowałam. W między czasie w sobotę, niedzielę i poniedziałek wraz z narzeczonym kochaliśmy się bez zabezpieczenia, oraz nie przerywając stosunku.

Wracając do meritum sprawy chciałabym się zapytać czy istnieje możliwość zapłodnienia w tym czasie, oraz kiedy wykonać test ciążowy? Nie boimy się z narzeczonym dziecka, ale chciałabym mieć pewność zanim wykonam test ciążowy czy udam się do lekarza. Liczę na odpowiedzi pań, które są w podobnym przypadku i mają pojęcie w tym temacie.

po 1 jak już Ci powiedziano, to jeszcze normalny okres nie był, tylko krwawienie z odstawienia.
Po2 okres sam w sobie bywa różny. Brałaś rok hormony, nie dziw się, organizm różnie może się zachować po odstawieniu.
Po 3 stosunki z 7-mio dniowej przerwy NIE SĄ ZABEZPIECZONE jeśli nie bierzesz kolejnego opakowania. Także owszem, szanse na ciąże są i to spore, bo odbyłaś 3 pełne, niezabezpieczone stosunki.

[ChmielOwaa]

Napisane przez Eldo_rado

nie! to było jeszcze krwawienie z odstawienia (wystarczy pomyśleć ) dopiero teraz czekasz na pierwszy normalny okres.

Wszystko swoją drogą, ale zawsze krwawienia podczas tygodniowej przerwy między opakowaniami były normalne i trwały 5-6 dni, a teraz jedynie dwa dni i takie "kap, kap". Według mnie powinno być takie jak zawsze.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez Niqsiaaa

wrzuc na luz, plemniki Twojego chłopa to nie terminatory, tarczy ani miecza chyba też nie mają

po 1 jak już Ci powiedziano, to jeszcze normalny okres nie był, tylko krwawienie z odstawienia.
Po2 okres sam w sobie bywa różny. Brałaś rok hormony, nie dziw się, organizm różnie może się zachować po odstawieniu.
Po 3 stosunki z 7-mio dniowej przerwy NIE SĄ ZABEZPIECZONE jeśli nie bierzesz kolejnego opakowania. Także owszem, szanse na ciąże są i to spore, bo odbyłaś 3 pełne, niezabezpieczone stosunki.

No i w sumie to chciałam wyczytać, bo nigdzie tak naprawdę nie jest t0 napisane. Dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam.

[Eldo_rado]

Napisane przez ChmielOwaa

Wszystko swoją drogą, ale zawsze krwawienia podczas tygodniowej przerwy między opakowaniami były normalne i trwały 5-6 dni, a teraz jedynie dwa dni i takie "kap, kap". Według mnie powinno być takie jak zawsze

to że zawsze były takie same nie znaczy że nie mogą się zmienić. ile razy to trzeba tłumaczyć? to tak jak z dniem krwawienia- nie musi przychodzić zawsze tego samego dnia...

poza tym po każdym opakowaniu jest krwawienie z odstawienia! to ze to było ostatnie opakowanie to nie znaczy że dostaniesz okres (nawet na logikę- skąd by organizm o tym wiedział? wystarczy pomyśleć)

[ChmielOwaa]

Napisane przez Eldo_rado

to że zawsze były takie same nie znaczy że nie mogą się zmienić. ile razy to trzeba tłumaczyć? to tak jak z dniem krwawienia- nie musi przychodzić zawsze tego samego dnia...

poza tym po każdym opakowaniu jest krwawienie z odstawienia! to ze to było ostatnie opakowanie to nie znaczy że dostaniesz okres (nawet na logikę- skąd by organizm o tym wiedział? wystarczy pomyśleć)

Ze mnie idiotki to Ty nie rób. Wiem, że tak jest a nie inaczej. To, że ktoś zapytał nie znaczy, że trzeba ubliżać jego intelektowi. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, a zaistniała sytuacja przytrafiła mi się po raz pierwszy. Wystarczy trochę zrozumienia

[Eldo_rado]

Napisane przez ChmielOwaa

Ze mnie idiotki to Ty nie rób. Wiem, że tak jest a nie inaczej. To, że ktoś zapytał nie znaczy, że trzeba ubliżać jego intelektowi. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, a zaistniała sytuacja przytrafiła mi się po raz pierwszy. Wystarczy trochę zrozumienia

nie nazwałam Cie idiotką- to po pierwsze. a po drugie- pytasz a na każdą odpowiedź i tak odpowiadasz ale według mnie ... odpowiadamy ci bo wiemy jak jest, a ty dalej pytasz o to samo i masz swoje teorie.

[karola991]

ja tez uwazam ze eldo trochę przesadzasz, nie bierz tego jako atak, ale nie możesz każdej dziewczynie pisać jaka to ona nie jest głupia bo o coś zapytała, rozumiem o jakieś skrajne przypadki w stylu "czy plemniki na mnie wskoczą" czy "jestem w ciazy, ale sie zabezpieczałam" wtedy to na prawdę szczęka opada, ale czasami wystarczy napisac normalnie no i to nie tyczy sie tylko ciebie ale tez innych dziewczyn, znacie się lepiej niż inne to fakt, wiecie więcej bo podczytujecie i szukacie co i jak ale inne dziewczyny nie sa tak domyślne itd mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi ;-)

[Eldo_rado]

nigdy nie napisałam ze ktoś jest głupi, czasem tylko mówię że wystarczy pomyśleć. a to nie jest obrażanie tylko skierowanie na odpowiedni tok dojścia do odpowiedzi. zwłaszcza gdy odpowiedź się dostało a pyta się ponownie. chodzi mi tylko o to że jak ktoś pyta i dostaje odpowiedź to niech przyjmie ją do wiadomości a nie np. uważa że jednak jest inaczej.

rozumiem ze niektóre osoby nie są tak domyślne, ale skoro pytają to chyba uważają że odpowiemy dobrze bo się znamy.

nie zamierzam dyskutować na ten temat bo i tak zawsze pojawi się ktoś kto ma inne zdanie. poza tym TO NIE MIEJSCE NA TAKIE DYSKUSJE.amen. wrócmy do tematu...

[karola991]

nie no ja to rozumiem, mowilam ze nie chce cie atakowac tez dlugo podczytuje ten watek i wiem jakie skrajnosci sa,ale czasem troche piszesz cynicznie ;-) ja wiem np, ze masz racje, ale niektore odbierają to jako atak

[Eldo_rado]

i tu się mylisz- nie odebrałam twojej wypowiedzi jak atak wiem jak jest. ale czasem trzeba dobitnie coś powiedzieć bo inaczej jedno pytanie pojawia się sto razy, a nie o to przecież chodzi.

dobra, koniec to nie miejsce do takich rozmów jak ktoś ma problem to jest priv.

[karola991]

no spoko koniec OT

ma ktoś jeszcze jakies problemy ciązowe?

[keepsmilebaby]

Cześć mam pytanie czy na początku ciąży(np.4 tydzień) może wzrosnąć TSH ?

[loozak]

heja. pisalismy z dziewczyna kiedys z problemem:

Heja. Tyle tu tematów, że nie wiem gdzie się podpiąć także piszę tutaj po 5 latach bycia razem, moja TŻ zapragnęła seksu bez prezerwatyw (ja jako sceptyk i boidupa odradzałem, że nie ma potrzeby - dziwne jak na faceta nie? hehe). W tym celu przeszła jakieś tam badania, dostała tabsy Petiebelle jakieś 4 gen. Bierze je wg wskazań codziennie w równych odstępach od pierwszego dnia tj od 6.10. o godz ok 23 - jest to pierwszy cykl. Przedwczoraj miedzy godz 8-18 miała biegunkę (ok 7-8 razy w toalecie) po czym jak nagle się pojawiła tak naglę zniknęła. I moje pytanie jest takie - czy mimo tego, że od wzięcia tabsa do pierwszych objawów biegunki minęło dość dużo czasu bo ok 9 godz (czytaliśmy w innych tematach, że tabs niby wchłania się ok 4 godz) - to czy możliwe jest aby efekt antykoncepcyjny został jakoś zachwiany?

Moja dziewczyna zaczęła brać drugie opakowanie ww tabsów. Po 3 dniach od skończenia ostatniego przyszło krwawienie - dość obfite. I stąd nasuwa się pytanie: skoro było krwawienie to jaka jest szansa, że coś mogło nie zadziałać? Moja dziewczyna od 2-3 tabletki z drugiego opakowania ma co rano nudności a także niesamowity apetyt. Twierdzi też że od ostatniego krwawienia przytyła ale tylko w tali. Czy to są skutki uboczne tabsów czy może nie zadziałały one prawidłowo? Tabsy jak pisaliśmy wyżej - regularnie o 23 bez opoznienia nawet 15 minutowego.

[Eldo_rado]

loozak tak, to mogą być skutki uboczne tabletek. jednak powinno to minąć niedługo... jeśli tabletki przyjmuje dziewczyna regularnie, bez wpadek itd to nie ma szansy na ciążę

[loozak]

dzięki za pokrzepienie co do brania tabletek regularnie, to najbardziej tego się we dwoje obawialiśmy ze względu na nasz tryb życia - no ale póki co odchyłki w braniu tabsów to max +-15

[Asiunia1230]

Napisane przez Niqsiaaa

Widać nie dość panicznie się boi, skoro wydatki na kaszki, testy ciążowe i pampersy wydają jej się mniejsze, niż na paczkę prezerwatyw O stresie już nie wspominając, bo to chyba największa cena niezabezpieczania się.

Mniejsze wydatki są na kaszki, testy ciążowe i pampersy niż na prezerwatywy? Dobre sobie. Dawno się tak nie uśmiałam
Jakie prezerwatywy kupujesz? Bo muszę Ci powiedzieć, że mocno przepłacasz.
A tak nawiasem... masz dzieci??

[Eldo_rado]

Napisane przez loozak

dzięki za pokrzepienie co do brania tabletek regularnie, to najbardziej tego się we dwoje obawialiśmy ze względu na nasz tryb życia - no ale póki co odchyłki w braniu tabsów to max +-15

nawet jak poślizg będzie 3-4 godz czasem to nie ma się co martwić

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez Asiunia1230

Mniejsze wydatki są na kaszki, testy ciążowe i pampersy niż na prezerwatywy? Dobre sobie. Dawno się tak nie uśmiałam

a ja teraz bo chyba nie zrozumiałaś wypowiedzi którą cytowałaś.

[Curly Girl]

Witam, chciałam przedstawić moją sytuację i związane z nią wątpliwości.
Biorę Yasmin, ostatnio rozpoczęłam 4 opakowanie. W 5 dniu przerwy między opakowaniami odbył się ostatni stosunek bez zabezpieczenia, miałam wtedy krwawienie z odstawienia. Niestety, w tym miesiącu pominęłam drugą tabletkę z listka, tzn przyjęłam ją po ok 14 godzinach Postąpiłam według ulotki- pominiętą tabletkę przyjęłam od razu, kolejne brałam już o zwykłej porze. Wiem, że ryzyko ciąży istnieje, ale czy duże, zważywszy, że:
1) Stosunek odbył się w poniedziałek, na przyjęcie 2 tabletki miałam czas do soboty, godz. 8. Czy możliwe, aby plemniki przeżyły 5 dni, biorąc pod uwagę, że miałam wówczas krwawienie? Krew nie sprzyja chyba przetrwaniu plemników w drogach rodnych kobiety?
2) W momencie pominięcia tabletki leczyłam się z silnej grzybicy pochwy, do tej pory biorę antybiotyki.
3) Czy możliwe, że owulacja odblokuje się od razu po pominięciu tabletki?Przekr oczyłam dozwolony limit czasowy "tylko" o 2 godziny.
4) Wiem, że dwuskładnikowe tabletki działają na trzy sposoby:
- spowalniają, blokują owulację
- zagęszczają śluz, co utrudnia plemnikom dostanie się do jajeczka
- W RAZIE GDYBY doszło do zapłodnienia, złuszczają błonę śluzową macicy i tym samym uniemożliwiają jajeczku zagnieżdżenie się.
Chyba, że nie mam racji, proszę wyprowadzić mnie z błędu.
Dodam, że z racji grzybicy i kuracji antybiotykowej od stosunku z 5 dnia przerwy więcej nie współżyłam.
Być może napisałam to dość chaotycznie ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi

[Asiunia1230]

Napisane przez Eldo_rado

nawet jak poślizg będzie 3-4 godz czasem to nie ma się co martwić

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------



a ja teraz bo chyba nie zrozumiałaś wypowiedzi którą cytowałaś.

Faktycznie
Ale raczej nie oszczędzam na prezerwatywach

[Niqsiaaa]

Napisane przez Asiunia1230

Mniejsze wydatki są na kaszki, testy ciążowe i pampersy niż na prezerwatywy? Dobre sobie. Dawno się tak nie uśmiałam
Jakie prezerwatywy kupujesz? Bo muszę Ci powiedzieć, że mocno przepłacasz.
A tak nawiasem... masz dzieci??

Ja też się uśmiałam, żeby nie było No ale widzę że już zrozumiałaś mój post, więc nie czepiam się. Bynajmniej, na antykoncepcji nie oszczędzam w myśl tego, że nic nie kosztuje więcej niż dzieci

[gragitara]

Potrzebuję waszej pomocy
Mam 17 lat i okres spóźnia mi się 5 dzień. Ostatnio kochałam się ze swoim chłopakiem w dniu spodziewanej miesiączki(czyli 5 dni temu), ale niestety takowej do dzisiaj nie dostałam. Bardzo się tym stresuję. Używaliśmy prezerwatywy, On nigdy nie kończył we mnie. W ogóle nie bolą mnie piersi ani podbrzusze. Niestety nic się nie zapowiada na miesiączkę. Nie wiem, czy jest sens iść od razu z tym do gina, czy nie przesadzam za bardzo. Pomóżcie ...

[Eldo_rado]

Napisane przez gragitara

Potrzebuję waszej pomocy
Mam 17 lat i okres spóźnia mi się 5 dzień. Ostatnio kochałam się ze swoim chłopakiem w dniu spodziewanej miesiączki(czyli 5 dni temu), ale niestety takowej do dzisiaj nie dostałam. Bardzo się tym stresuję. Używaliśmy prezerwatywy, On nigdy nie kończył we mnie. W ogóle nie bolą mnie piersi ani podbrzusze. Niestety nic się nie zapowiada na miesiączkę. Nie wiem, czy jest sens iść od razu z tym do gina, czy nie przesadzam za bardzo. Pomóżcie ...

okres może się spóźniać z rożnych powodów. dodatkowo jak się stresujesz to jeszcze bardziej może się opóźnić. czekaj cierpliwie, nie ma co z tym iść narazie do lekarza.

[Urmel]

Witam
Jestem Dziewczyną i mam 17 lat. Ostatnia miesiączka zaczęła się 6 listopada i przeważnie cykl u mnie trwa 29 dni. Kochałam się dzisiaj z chłopakiem 2 razy bez zabezpieczenia. Za pierwszym razem kochaliśmy się z 10 minut i po tym czasie powiedział "że jest za przyjemnie" i skończył na mnie. Po paru minutach poszliśmy pod prysznic i umyliśmy się wodą i mydłem, następnie poszliśmy dalej się pieścić i ponownie się zabawiliśmy bez zabezpieczenia(było tak samo jak za pierwszym razem, skończył poza mną).
Czy jest szansa, że mogę być w ciąży ?

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Urmel

Witam
Jestem Dziewczyną i mam 17 lat. Ostatnia miesiączka zaczęła się 6 listopada i przeważnie cykl u mnie trwa 29 dni. Kochałam się dzisiaj z chłopakiem 2 razy bez zabezpieczenia. Za pierwszym razem kochaliśmy się z 10 minut i po tym czasie powiedział "że jest za przyjemnie" i skończył na mnie. Po paru minutach poszliśmy pod prysznic i umyliśmy się wodą i mydłem, następnie poszliśmy dalej się pieścić i ponownie się zabawiliśmy bez zabezpieczenia(było tak samo jak za pierwszym razem, skończył poza mną).
Czy jest szansa, że mogę być w ciąży ?

Owszem, możesz.

[Urmel]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Owszem, możesz.

Jest szansa po pierwszym ? czy drugim stosunku ? Duża jest ta szansa ? Bo zdecydowanie nie jestem jeszcze gotowa na dziecko, tak samo jak mój chłopak.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Urmel

Jest szansa po pierwszym ? czy drugim stosunku ? Duża jest ta szansa ? Bo zdecydowanie nie jestem jeszcze gotowa na dziecko, tak samo jak mój chłopak.

Z takim podejściem to wy chyba na seks jeszcze nie jesteście gotowi

[goszzi]

Napisane przez Urmel

Jest szansa po pierwszym ? czy drugim stosunku ? Duża jest ta szansa ? Bo zdecydowanie nie jestem jeszcze gotowa na dziecko, tak samo jak mój chłopak.

brak zabezpieczenia = szansa na ciążę.