2010-04-19, 13:35 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
Bo wszedzie pisza, ze po 6 miesiacach, a dla mnie to tak odlegle, jak 6 lat Patrz, to nawet galki zolte mam?? ehhh. Pewnie mam. Jak narazie to cudownie sie upajam NIESMIERDZACYMI dlonmi i wlosami, ze nie wspomne juz nawet o oddechu!!!!
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
|
2010-04-19, 13:44 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ja w chwilach kryzysu wskakiwałam do wanny z wonnościami, upajałam się zapachem i nacierałam cielsko pachnącymi specjałami I sprzątanie mi pomagało. Chcąc oczyścić dom prałam firany, narzuty, dywany, myłam szafki z nikotyny |
2010-04-19, 16:08 | #33 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ---------- przekonałaś mnie w 100% 5 dzien....malo a tak wiele dla mnie znaczy. a co? ze potrafie, ze jestem silna i uparta |
|
2010-04-19, 16:42 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
No ja ostatnim razem rowniez po 5 dniach juz odczuwalam duza roznice. Budzicie sie mniej zmeczone?
Egzaminy na kursy darmowe webmasteringu. Kwalifikacja, ktora niby mam ale potrzebuje francuskiej jesli chce miec szanse na tutejszym rynku pracy. Wlasciwie to juz wiem, ze sie najpewniej nie dostane bo ponoc szukaja grupy homogenicznej a ja odstaje jako obcokrajowiec i przez licencjata w temacie ale ide i tak , zawsze to jakies doswiadczenie. A denerwuje sie bo pewnie polowy nie zrozumiem. Sprzatanie tez mi pomaga, tyle, ze ja nie mieszkam w palacu i dosc szybko robi sie czysto i nie ma czego sprzatac Edytowane przez TLU Czas edycji: 2010-04-19 o 16:51 |
2010-04-20, 07:14 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
25 h bez !!!
Czesc kochane. Zmienilam sobie dzien zero w podpisie na wczoraj, bo zupelnie nieplanowanie udalo mi sie juz wczoraj nie zapalic w ten sposob to, czego najbardziej sie balam (pierwszy poranek bez, pierwszy dzien i doba) niepostrzezenie juz za mna szoook. Jak mnie nachodzilo, wmiatalam crunchy banana with chocolate z mlekiem a dzis mam chipsy serek smietankowy ze szczypiorkiem Megapaka Lay's, duuuzo winterfreshow, kanapki, musli i pitne jogurty sztuk cztery. Chyba zaczne sie porankami wazyc
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 07:18 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dzien doobry! Oliath, czyli zaczelysmy rowno: moj dzien zero rowniez: 19.04.2010, oby tym razem sie udalo
|
2010-04-20, 07:28 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Wiola, no to rowno leb w leb TLU, trzymam kciuki za Twoje egzaminy i czekamy z Wiola na Twoj dzien zero kochana we trzy razniej, w kupie sila
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 09:31 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Czesc dziewczyny, pozwolicie ze dolacze?
ja juz 4 dzien bez papierosa. Jezu, normalnie nie wierze. Palilam od 9 lat, paczke, a w ostatnich latach nawet 2 paczki dziennie. Rzucalam setki razy, ale teraz mam nadzieje ze sie uda na stałe. Mam wspomagacze - tzn e-papierosy Naprawde pomagaja. Plastry, gumy, tabex - nic na mnie nie dzialalo. A teraz juz 4 dzien bez fajek, i nawet mnie nie ciagnie |
2010-04-20, 09:40 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
Ja palilam 15 lat, paczke dziennie, rzucam obecnie z tabexem i na mnie osobiscie bardzo dziala. Przede wszystkim, zero depresji odstawieniowej a normalnie to na drugi dzien juz plakalam rzewnymi lzami i zycie nie mialo sensu no chyba, ze to wciaz przede mna . No i zero nerwowosci poki co
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
|
2010-04-20, 09:59 | #40 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- ja nie pomagam sobie nieczym procz silna wola, jestem troche bardziej nerwowa, czegos mi brak....(wiadomo). Nikotyna zaczyna sie uwalniac- *czesciej musze myc zeby -osadza sie na nich. *moja cera zmienia kolor, zawsze bylam blada, teraz sie czerwienie *oczy mam jakby jasniejsze *mam wiecej energi i ochoty ( np. na seks *jestem dumna z siebie TLU trzymam kciuki!!! zawsze jakies dodatkowe kursy sie przydadza, nic nie tracisz |
|
2010-04-20, 12:04 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dzieki wielkie dziewczyny! Za te kciki znaczy sie. Juz po, testy byly tylko pisemne, a kogo beda chcieli zaprosic na ustne bedzie miec szczescie, i ja raczej do tej grupy nalezec nie bede ale i tak jestem z siebie dumna. Pare odpowiedzi zawalilam, bo nie do konca zrozumialam, ale w sumie wiekszosc zrozumialam. Robili tez test logiki (co poszlo mi naprawde dobrze) i francuskiego w postaci 4 wypowiedzi pisemnych wlaczajac wypowiedz na temat znajomosci sytuacji ekonomicznej regionu wiec tutaj poszlo mi raczej naprawde zle. Probowalam bajki o globalizacji i wirtyalizacji zycia pisac . Tyle offtopa. Teraz zadnych wymowek nie ma. Jutro dzien zero (drugi w tym miesiacu i ostatni w zyciu, to juz postanowione. Oliath wielkie brawa za przesuniecie terminu, naprawde. Czyzby moj komentarz ad 9 rano tylko dwie fajki podzialal Ci na ambicje? Fajnie by bylo miec swiadomosc, ze sie komus pomoglo . Tak trzymaj. Wiola rowniez brawa. Bede opozniona o dwa dni wzgledem Was. Troche szkoda ale moze jeszcze ktos dolaczy kto od jutra bedzie ze mna przechodzic mordege .
Kasia trzymaj sie. Nie wiem czy jestes w pracy, jesli tak to nie da rady, ale jesli nie cwicz jak sie trawienie papra. I staraj sie jesc duzo jogurtow, i czesto a w malych porcjach. Do tego zielona herbata dziala cuda. Jak mnie przytka przy rzucaniu taka herbatka bardzo pomaga. Jak nie lubisz, sprobuj zielonej z mieta. Shiava dolacza 4 dnia tak jak ja . Magiczna liczba musi byc to. Dobrze, ze znalazlas wspomagacza, z ktorym Ci dobrze |
2010-04-20, 12:17 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
TLU - w pewnym sensie tak zmusilas mnie do spojrzenia z dystansem :P a potem jak mialam moment kryzysu, dziewczyny napisaly o jasnych oczach i buzi - a potem juz bylo osiem h niepalenia i zal zapalic - plus bylam w pracy, gdzie nie mozna natychmiast po fajce wykapac sie z glowa, zmienic ciuchow i szorowac zebow przez kwadrans - a dzieki tabeksowi niechec do smrodu przewazyla ewentualne profity na przyjemnosci... jakos poszlo
Dzis rano luzik, zero meki, raz na jakis czas tabletka - a zamiast podlamki i tesknoty za fajka, wzrasta we mnie radosna euforia, nawet sie tego ciut obawiam, bo nigdy wczesniej tak sie nie cieszylam. Tym bolesniejsze moze byc przebudzenie, gdy juz/ jesli dopadnie mnie chcica. Nie jest tak, ze mi sie magicznie nie chce palic. Ale raczej z nudow lub dla towarzystwa bym sobie zapalila niz nerwow czy glodu poki co. I duuuzo mui latwiej z Wizazem niz bez. Przysiegam.
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 12:22 | #43 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Ja też cały czas z Wami
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
2010-04-20, 12:32 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
Czesc elunka Dobra ide i wroce z madrosciami jutro jak bedzie dzien zero |
|
2010-04-20, 12:37 | #45 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
W środę 14ego postanowiłam rzucic palenie i zaraz sobie pomyslałam ze latwej bedzie jak znajde jakies forum, gdzie inni beda w tej samej sytuacji co ja. nie wiedzialam ze tu bedzie az tak fajnie TLU dzieki za rade lubie zielona herbatke- wlasnie kupilam dzisiaj. Ide sie zaraz wykapac a potem musze posprzatac, jutro ide na 13 h do roboty, a jeszcze maja mi okna wymieniac- dobrze nie bede myslala. TLU mam nadzieje ze jutro wytrzymasz?? trzymam kciuki naprawde. Ja jestem z Łodzi, moze ktoras z was tez??
|
2010-04-20, 13:20 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Kasiu, Wizaz uzaleznia mocniej od nikotyny super, ze mozemy sie wspierac nawzajem
Ze smiesznych objawow (???) to mam dychawice. Tzn. co chwilke musze sobie glebooooooooko odetchnac. Hahaha, z boku patrzac nic tylko ziewam (-->dotlenianie) i wzdycham jak miech kowalski (-->dotlenianie). Wy tez tak macie? Ide po kawke, bo zasne z tego niedoboru toksyn ---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ---------- Albo jogurcik kawa z guarana
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 13:40 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
Oj, tesknie za moimi Bieszczadami, i jak tylko mam mozliwosc, to zbieram tylek w troki i jade tam Ja wlasnie jestem w szoku, przy rzucaniu wczesniej doslownie rzucalam talerzami, wyłam, i bylam nieznosnie obrzydliwa. Teraz jestem normalnie w ciezkim szoku. Oczywiscie zdarza mi sie pomyslec o kupieniu paczki, ale konczy sie na checiach jak na razie. A pilyscie juz alkohol? Ja sie boje, ze przy piwku, czy po paru drinkach w knajpie sie zlamie... Boje sie piatku, bo mam wyjsc ze znajomymi,, i juz zastanawiam sie jak sobie poradze... |
|
2010-04-20, 13:51 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Lepiej sobie daruj. W zyciu bym sie nie odwazyla do knajpy w pierwszym tygodniu niepalenia. Z reszta nawet pierwszy miesiac lepiej sie wstrzymac, w koncu to nie koniec swiata. Chyba ze electro papieros jest jakis niesamowicie magiczny i wcale Cie nie ciagnie do normalnego.
Mam podpis |
2010-04-20, 14:07 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Nie idz, nie idz, znowu sie (biernie) nalykasz nikotyny i smoly i z punktu widzenia detoksu bedziesz tydzien w plecy, w punkcie wyjscia
Ja bym nie mogla, ale glownie dlatego, ze pewnie bym potem z wanny pol doby nie wychodzila kochany tabex
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 14:24 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 17
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Witam dziewczyny
wtrące ku pokrzepieniu Waszych sercpaliłam9 lat ,doszłam już do prawie 2 paczek dziennie ,razem z M wypalaliśmy 3masakra tyle kasy ,a jak imprezka była to tylko za kieszeń sie trzymać i co... Rzucaliśmy 10 tki razy nawe sie podłączaliśmy pod jakieś prądywszystko pic na wode.Ale głównym motorem była kieszeń ,praktycznie pracowaliśmy na papierosy ponad 600 zł,miesiecznie szło Szlag mnie trafiał ,bo choć ja w miarę potrafiłam sie zmobilizowac ,to m twierdził ,ze on prędzej jeść przestanie,,,,,, W końcu jednak kiedy ilość wypalanych fajek przechodzić zaczęła ludzkie pojęcie ,stało sie .Było to 2 sierpnia 97 rokuna plastrach,ja wytrzymałam niecały dzień ,bo miałam odruch wymiotny m wystarczyły 4 dni.Przez 2 tyg.kłóciliśmy sie ,krzyczeliśmy na dzieci a wieczorami opychaliśmy sie orzeszkami czipsami byleby czymś rece zająć.Niestety ja duzo przytyłam,ale to moja głupotaa m wyglada jak człowiek ,nie szkielet Nie palimy wcale,nie ciagnie nas,fajki smierdzą ,dym cuchnie i nawet jak czasmi taka sekundka nas najdzie ,że aaa..zapaliłabym ,to jak sobie to zwizualizuje to mam odruch wymiotny...... Mozna rzucić ,czego iwam życzę ,jak sie naprawde chce mój m palił 12lat |
2010-04-20, 15:32 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
33,5 h BEZ
Madziulana, dzieki za otuche Wpadlam w nalog zastepczy - zaciagam sie swiezym powiewem z klimatyzacji :haha: Bosko mi. WCALE mnie nie ciagnie, tfu tfu odpukac. Wiecej dopaminy w organizmie chyba mi sie jeszcze miec nie zdarzylo Jak za dwa dni zaczne czolgac sie po forum z cichym szlochem, blagajac o smierdziucha, niech mi ktos prosze laskawie przypomni, jak sie czulam dzis o godzinie 16.30 ---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ---------- ... w kwestii formalnej - wcale nie naslal mnie na forum producent i dystrybutor TabEx-u
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 15:49 | #52 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Cytat:
przypomne ci masz to jak w banku ja sie trzymam 6dzien sama tez w to nie wierze, sa juz nawet momenty gdy w ogole nie mysle o fajce... damy rade dziewczynki ide jakis obiadek upichcic dla mojego Tż bo glodny z roboty wroci |
|
2010-04-20, 15:55 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
RISPEKT kochana a ja tu sie ciesze jak wariat z moich bohaterskich 33 h... juz w zasadzie 34
Wez pigulke, wez pigulke la la la Do jutra baboszki, jutro bedzie o kilkanascie godzin wiecej szczescia :P Trzymac sie twardo, a ja szczegolne fluidy przesylam TLU na poranek 21.04.2010
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-20, 20:09 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Kaszelek??
Za wczesnie chyba, cooo? ... albo sie przeziebilam od tych buchow klimatyzacji (przyp.: nalog zastepczy ) 38h
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-21, 07:17 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
mi dzis minal tydzien od ostatniego papierosa...
sie trzymam, choc nie palilam duzo to jednak regularnie ale dziwna jestem, wczoraj jak kolezanka (niepalaca) wrocila z fajki to sie zlapalam na tym ze ja waham chora jestem |
2010-04-21, 07:21 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Bry
49 h A wy gdzie? TLU, jak poranek? Moj malz skonczyl wczoraj tak zwana ostatnia paczke, ale wymiekl po poludniu i kupil nowa Ale w domku nie pali (co nie jest trudne, bo wciaz poza domkiem jest, pracoholik jeden). Ja stwierdzilam, ze jakkolwiek jest ogolnie lightowo u mnie, to jednak najgorsze sa popoludnia w domku, kiedy to by sie chetnie zakurzylo pomiedzy gotowaniem a praniem na przyklad - fajeczka jako przerywnik, nagroda i jedyny moment relaksu. W zwiazku z tym w weekend bede szorowac kuchnie z zoltego osadu z fajek . Domestosem . Kuchnia niewielka acz przestronna i calkiem sporo jest do mycia jak sie czlowiek uprze ---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ---------- Ania widzialam na innym watku jak Ci babeczki objawily najwiekszy demotywator swiata w zwiazku z paleniem - ze dzidzi jest wsio rawno, ze rzucisz na poczatku ciazy, bo i tak Twoj organizm oczysci sie dopiero grubo po tejze dzidzi narodzinach. Niby prawda, oczywiscie, a jednak troszke smutna trzymaj sie kochana i oddychaj gleboko
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
2010-04-21, 08:57 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Yo
Ja to w zasadzie tez powinnam zmienic podpis, jak Oliath, i byc dumna rzucaczka przez 48h - cala noc snilo mi sie mega realistycznie, ze to moj pierwszy dzien rzucania. Chcialo mi sie palic jak narkomanowi szitu, poty, cierpienia fizyczne i psychiczne, caly dzien tak pociagnelam - w sensie percepcja czasu we snie byla w skali 1:1. A potem sie przebudzilam i nic z tego - to dzisiaj. Wszystko jeszcze przede mna. Moze to nawet lepiej, ze sen byl bo chyba dla mozgu to troche jak 2 dzien, w koncu swiat istnieje dla nas tylko i wylacznie ppoprzez nasza percepcje. A ja wyraznie przezylam dodatkowy dzien wg mojej . Mam plan - po dentyscie zakupy. Ostatnio podzialalo - zakupilam portki za cene tygodniowych petow (moich i chopa, nie wazne, ze chop nie rzuca ) i sie trzymalam zasady nie pal, bedziesz miec wiecej ciuchow. Wiec jakby mnie tu dzis nie bylo dlugo, to nie, ze pale. A, jeszcze odniose sie do demotywatora Ani - ja tam nie wierze w takie bzdury. Przeciez dziecko rozwija sie w brzuchu matki i dzieli z nia system krazenia, wiec skoro matka pcha do pluc dym, skad nikotyna wchodzi do ww systemu krazenia, ktory z koleji ww matka, jak wspomniane, dzieli z dzieckiem, to w ramach zasad logicznych, matka dzieli sie rowniez nikotyna co raczej odzywka stymulujaca rozwoj fizyczny i intelektualny dziecka nie jest. |
2010-04-21, 09:19 | #58 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dzień dobry!
Wczoraj czekałam na brata 1,5 h i tak przez chwilę pomyślałam o zapaleniu z nudów. A potem pomyślałam jakie jest ciepło i jakiego miałabym "kapcia w gębie" i się ciesze że nie będe już nigdy miała
__________________
Mikołajek 26.02.2014 Obudził mnie trzepot skrzydeł Wyjrzałam przez okno Na parapecie zostało Białe piórko - Pamiątka po Tobie Mój Aniołku 01.12.2012 [*] |
2010-04-21, 10:54 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
ten kapec, ohyyyda
Odgrzebalam sobie przed chwila z pierwszej czesci watku moje posty z 20 lutego 2009, kiedy to szumnie mowiac rzucilam palenie na trzy dni niecale, po czym zwinelam sie z watku ze wstydu. Kropeczka wtedy rzucala i Klarissa, Wiola walczyla, Tymenka miala zakusy na LM slim z piwkiem, ale nie polegla twardzielka, eeehh - tak mi teraz jest, jakbym stare dobre psiapsioly znow spotkala 14 miesiecy pozniej Kochane wy Zdecydowanie nie ma porownania o ile latwiej mi teraz, z Tabeksiem. A nawiasem mowiac, przed malzem krylam sie po tym ostatnim rzucaniu kilka dobrych miechow, do sierpnia az gooopia ja 52,5 h ---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- Ale tu wrzawa. Jedna przez druga piszecie, rzucawki ... ciiiiszej....
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek Edytowane przez Oliath Czas edycji: 2010-04-21 o 10:25 Powód: godzinki ;))) |
2010-04-21, 11:57 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Rzucić palenie, część II
Dobra, babeczki
W ZALACZNIKU TERAPIA WSTRZASOWA NA CHWILE KRYZYSOW I ZALAMAN WOLI. Tytul - CIALO PALACZA. Uwagi - TYLKO DLA OSOB O SILNYCH NERWACH.
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.