Jasny podkład - zbiorczy

[Leora]

Artristy Porcelain jest śliczny.

[quench]

Napisane przez Leora

Artristy Porcelain jest śliczny.

Zgadzam się I to właśnie jest prawdziwa porcelana - rozbielona, mleczna, a nie karmelkowa czy różowa...

[SiSleyS]

Napisane przez babulenka

Prosze swatche. Może się przydadzą.

Łał, super fotki Bardzo dziękuję!

Muszę koniecznie o nich poczytać

[babulenka]

Bardzo proszę

[Leora]

Wizażanki, a co sądzicie o Astorze mineral match 001? Jakoś mi się w oczy rzucił.

Szukam, szukam, i odpowiedniego podkładu znaleźć nie mogę...

[TLU]

Sprawdzilam Avene i za ciemna - moze na lato sie nada, jak troche nabiore koloru, ale wolalabym tego uniknac. Z reszta na taka okazje mam te nieszczesna Hydreane. Ale do rzeczy - jestescie mi w stanie polecic fluid ktory:
1. Nalezy do fluidow aptecznych
2. Jest jasniejszy od najasniejszej Avene
3. Nie zawiera alkoholu (poza cetylem bodajze, ktory chyba na mnie zle nie dziala [cera z tendencja do naczynek]) ani alkohol denat.
4. Nie zawiera propylene glycol
5. Nie zawiera parabenow, ewentualnie na koncu skladu
6. Jest jasny rzecz jasna
7. Niekoniecznie zapewnia calkowite krycie - moze byc krem nawilzajacy barwiony.
Jest to w ogole mozliwe?

[babulenka]

Z aptecznych najjasniejsze jakie znam to LRP toleriane 10 i Lirene 01 intensywnie nawilżający. Ale czy to wystarczająca jasność dla ciebie, hmmm. potem idzie opal Vichy 15, LRP Unifiance 11. i tu sie moja znajomość jasnych kończy.

[TLU]

Napisane przez babulenka

Z aptecznych najjasniejsze jakie znam to LRP toleriane 10 i Lirene 01 intensywnie nawilżający. Ale czy to wystarczająca jasność dla ciebie, hmmm. potem idzie opal Vichy 15, LRP Unifiance 11. i tu sie moja znajomość jasnych kończy.

Dziekuje za odpowiedz. Toleriane skladowo nawet mi sie podoba ale mniej ze zas tylko 4 odcienie, czyli pewnie bedzie ciemno. Masz moze mozliwosc pokazania jak sie prezentuje na skorze? Chociaz moze i to ma niewielki sens, sama powinnam sie ponownie przejsc do apteki (panie aptekarki to moja druga rodzina tak czesto tam bywam ). Unifiance ma parabeny wiec nie tkne. Vichy to samo albo parabenow napcha, albo denaturatu.

[babulenka]

Tych podkładów ani ich próbek niestety nie mam. Unifiance wiele lat temu uzywałam ze względu na zapalenie skóry, jakie przez długi czas leczyłam i bardzo dobrze spełniał swoja rolę, z Vichy niedawno wykonczyłam opal Flex....cos tam, /nigdy nie zapamiętam tej nazwy /, też bez żadnych niespodzianek, choc skóre mam wściekle podatną na wiekszość specyfików. Ale to najlepiej samemu sprawdzic na sobie. W dobrej aptece dadzą próbki lub w pojemniczki naleją.

[fiasco]

Napisane przez TLU

Sprawdzilam Avene i za ciemna - moze na lato sie nada, jak troche nabiore koloru, ale wolalabym tego uniknac. Z reszta na taka okazje mam te nieszczesna Hydreane. Ale do rzeczy - jestescie mi w stanie polecic fluid ktory:
1. Nalezy do fluidow aptecznych
2. Jest jasniejszy od najasniejszej Avene
3. Nie zawiera alkoholu (poza cetylem bodajze, ktory chyba na mnie zle nie dziala [cera z tendencja do naczynek]) ani alkohol denat.
4. Nie zawiera propylene glycol
5. Nie zawiera parabenow, ewentualnie na koncu skladu
6. Jest jasny rzecz jasna
7. Niekoniecznie zapewnia calkowite krycie - moze byc krem nawilzajacy barwiony.
Jest to w ogole mozliwe?

a nie próbowałaś minerałów? ja zaczęłam używać Pixie, a też wymagania mam raczej żadnego kuku twojej buźce nie zrobią. Nie są apteczne ale może warto spróbować?

[quench]

W przypadku problemów ze skórą też bym stawiała na minerałki. W zeszłym roku dostałam strasznego uczulenia (na krem dla niemowląt!) i przez kilka dni nie dość że łaziłam z zaczerwienioną i opuchniętą buzią, to jeszcze z łuszczącą się skórą! Musiałam to czymś przykryć i dermatolog poleciła mi Unifiance. Kupiłam, posmarowałam się i co? Skóra zareagowała wręcz histerycznie. Dopiero minerały (notabene pożyczone od koleżanki) stosowane na nakremowaną twarz nie wywołały żadnych rewelacji.
Co do Vichy - to mi przez tak miesiąc spisywał się bardzo dobrze (mówię o nowej wersji - area teint pure) ale później odniosłam wrażenie że troszkę mnie zapycha. Mam wersję do cery suchej, więc może przy mojej mieszanej skórze podkład jest po prostu za ciężki. Miałam też sypką wersję i ta nic złego mi nie wyrządziła.
A tak ogólnie, to i tak myślę, że przy wrażliwej skórze trzeba ostrożnie testować kosmetyki, bo nigdy nic nie wiadomo. Mnie mnóstwo hipoalergicznych kosmetyków właśnie uczula, a te nafaszerowane chemią często bywają zupełnie obojętne

[ckin2u]

A co powiecie o Estee Lauder Double Wear Light, Odcien 01?

Ciekawi mnie ten podklad, musze miec cos co ladnie kryje, ale jednoczesnie jest dosc lekkie, i ten kolor jestem dosc blada (moze nie jak maka, ale jednak) a wszystko na mnie dodatkowo ciemnieje i wchodzi w pory i wygladam okropnie, juz lepiej wygladaja ode mnie moje spalony na solarium kolezanki :/

[babulenka]

Napisane przez ckin2u

A co powiecie o Estee Lauder Double Wear Light, Odcien 01?

Ciekawi mnie ten podklad, musze miec cos co ladnie kryje, ale jednoczesnie jest dosc lekkie, i ten kolor jestem dosc blada (moze nie jak maka, ale jednak) a wszystko na mnie dodatkowo ciemnieje i wchodzi w pory i wygladam okropnie, juz lepiej wygladaja ode mnie moje spalony na solarium kolezanki :/

Do bladego koloru to bym go nie zaliczyła - gdzieś dawałam juz swatche tego koloru - prosze
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1259865587

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez quench

.......A tak ogólnie, to i tak myślę, że przy wrażliwej skórze trzeba ostrożnie testować kosmetyki, bo nigdy nic nie wiadomo. Mnie mnóstwo hipoalergicznych kosmetyków właśnie uczula, a te nafaszerowane chemią często bywają zupełnie obojętne

No prosze, to nie jestem odosobniona Na mnie też kremy, podkłady i pudry ze wszelkimi parabenami nie czynią tyle szkody, co większość dermokosmetyków niby bezpiecznych jak też wiele z tych wysokogórnopółkowych.

[TLU]

Napisane przez fiasco

a nie próbowałaś minerałów? ja zaczęłam używać Pixie, a też wymagania mam raczej żadnego kuku twojej buźce nie zrobią. Nie są apteczne ale może warto spróbować?

Tak uzywam mineralow, ale jako ze fluid mi sie skonczyl, chcialam cos nowego minimalnie szkodliwego. Poza mineralami lubie czasem nalozyc podklad, bo po prostu sa sytuacje kiedy jest to wygodniejsze.

[ckin2u]

Napisane przez babulenka

Do bladego koloru to bym go nie zaliczyła - gdzieś dawałam juz swatche tego koloru - prosze
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1259865587

Dziekuje, faktycznie nie jest bardzo jasny ale ja nie jestem az tak blada, poza tym nie wpada w pomarancz z tego co widze, a to juz duzo.
Uzywalas go moze?

[AsiaW**]

Napisane przez Leora

Wizażanki, a co sądzicie o Astorze mineral match 001? Jakoś mi się w oczy rzucił.

Szukam, szukam, i odpowiedniego podkładu znaleźć nie mogę...

ja go używam ale nie jest to super jasny podkład mam średnio jasną cerę a dla mnie jest ok - czasem ( w zimie ciut za ciemny), natomiast kryje ok i matuje też w porządku.

[quench]

Ja też używałam Estee Lauder Double Wear Light o1 i również uważam, że mógłby być jaśniejszy. Najczęściej mieszam go z białą bazą - wtedy jest zdecydowanie bledszy i co ciekawe, oddaje jej swoje właściwości - tzn na skórze nie zachowuje się gorzej niż bez bazy.
Kryje tak sobie, matuje też delikatnie - po prostu skóra wygląda naturalnie i zdrowo. Jest w miarę trwały i na szczęście nie ciemnieje mi na twarzy...

[Leora]

Zamówić Max Factor Lasting Performance 100, czy pozostać przy Bourjois Healthy mix 51?

[quench]

Napisane przez Leora

Zamówić Max Factor Lasting Performance 100, czy pozostać przy Bourjois Healthy mix 51?

Ciężko coś doradzić, bo mówiąc szczerze mnie ani Healthy Mix nie zachwycił ani Max Factor; jeden jest nietrwały drugi bardzo ciemnieje... Z dwojga złego prawdopodobnie zostałabym przy Healthy Mix...

Tak w ogóle, to od rana siedzę i przeglądam wątki w poszukiwaniu podkładu idealnego. Takiego, który by zapewnił mat, delikatnie krył i był jasny( wiem, wiem pomarzyć to sobie mogę...). Jak tylko znajdę coś interesującego, to:
a) nie ma koloru jasnego, tylko w najlepszym przypadku jakieś średnie beże;
b) jest niedostępny w Polsce (a ja po prostu nienawidzę zamawiać kosmetyków przez internet!)
Moje myśli dryfują teraz ku podkładom z The Body Shop... Ahh, i myślałam też o podkładzie z BeYu (na KWC ma super recenzje) ale... nigdzie nie mogę dopatrzeć się palety kolorystycznej! Byłam nawet w Douglasie ale nie wyśledziłam szafy z tymi podkładami, a wszystkie panie z obsługi były zajęte

[Leora]

Napisane przez quench

Tak w ogóle, to od rana siedzę i przeglądam wątki w poszukiwaniu podkładu idealnego. Takiego, który by zapewnił mat, delikatnie krył i był jasny( wiem, wiem pomarzyć to sobie mogę...). Jak tylko znajdę coś interesującego, to:
a) nie ma koloru jasnego, tylko w najlepszym przypadku jakieś średnie beże;

Ja przeglądam ponad tydzień... I jak już mi coś podpasuje, to albo jest za drogie (szukam czegoś do 50-60zł), albo się okazuje, że nie jest trwałe, ciemnieje, albo uzyskujemy efekt maski... (zaczynam się już irytować, po podkładu mam dosłownie resztkę, więc na dniach muszę coś zamówić, a nie wiem co!)
Mam młodą cerę, aczkolwiek trochę problemową (wągry i przed okresem lekkie wypryski), dlatego szukam czegoś średnio kryjącego, co wyrówna koloryt mojej cery, do tego będzie jasne, trwałe (no żeby chociaż zajęcia w szkole wytrzymało!), naturalne i niedrogie. Taa... Powodzenia sobie życzę.

Szukałam zdjęć z przybliżonym efektem cery jaką chciałabym uzyskać (choć to możliwe jedynie w najpiękniejszych snach) i znalazłam coś takiego:
http://www.dailymakeover.com/appImag...ov_17_2008.jpg
http://user1.poszkole.pl/site_images...1228563186.jpg
Jejku, ona ma taką aksamitną buźkę.

[quench]

Leora, a próbowałaś używać podkładów z Inglota? Miałam dwie wersje: YSM i równoważący i z obu byłam zadowolona. Matują (chociaż bez szaleństw; skóra w końcu musi jakoś funkcjonować i wydzielać fizjologiczną ilość sebum), nie schodzą w ciągu dnia, nie warzą się... Tylko kolorystyka... No cóż - białej porcelany tam nie uświadczymy, ale bardzo źle też nie jest
I cenowo też tragicznie nie wyglądają - ok 40 zł...W ogóle jakoś zapomniałam o istnieniu tej firmy.

[Sinobroda]

Napisane przez Leora

Ja przeglądam ponad tydzień... I jak już mi coś podpasuje, to albo jest za drogie (szukam czegoś do 50-60zł), albo się okazuje, że nie jest trwałe, ciemnieje, albo uzyskujemy efekt maski... (zaczynam się już irytować, po podkładu mam dosłownie resztkę, więc na dniach muszę coś zamówić, a nie wiem co!)
Mam młodą cerę, aczkolwiek trochę problemową (wągry i przed okresem lekkie wypryski), dlatego szukam czegoś średnio kryjącego, co wyrówna koloryt mojej cery, do tego będzie jasne, trwałe (no żeby chociaż zajęcia w szkole wytrzymało!), naturalne i niedrogie. Taa... Powodzenia sobie życzę.

Szukałam zdjęć z przybliżonym efektem cery jaką chciałabym uzyskać (choć to możliwe jedynie w najpiękniejszych snach) i znalazłam coś takiego:
http://www.dailymakeover.com/appImag...ov_17_2008.jpg
http://user1.poszkole.pl/site_images...1228563186.jpg
Jejku, ona ma taką aksamitną buźkę.

Moja skóra dokładnie tak wygląda po nałożeniu Fair Neutral z EDM (formuła Intensive). Przejrzyj forum dot. minerałów. Jest nawet taki wątek, gdzie dziewczyny pokazują buźki przed i po zastosowaniu danego podkładu. Moim zdaniem EDM mają wszystkie cechy, które wymieniłaś:
- jasność, duży wybór kolorów
- trwałość
- krycie
- efekt aksamitnej buźki
- są naturalne i w zasadzie niedrogie
Poczytaj o tym. Pozdrawiam!

[Leora]

Quench, nie próbowałam ich, ale po pierwszych przeczytanych opiniach zachęcają. Zaraz wgłębię się bardziej w lekturę. (Szkoda tylko, że nie ma ich na allegro)
Słuchaj, a masz może zdjęcia tych kolorów, lub potrafisz je jakoś porównać?

Sinobroda, strasznie chciałabym spróbować minerałów, ale (pisałam o tym wcześniej) do nich trzeba mieć odpowiednie pędzle (nie mam żadnego), i jest tak mnóstwo odcieni, że zapewne podchodzi się do nich metodą prób i błędów, niestety z moim kieszonkowym nie stać mnie na to... a szkoda.

[quench]

Mam fotkę najjaśniejszego z YSM - głupio przyznać, ale mam zeszyt w którym po prostu robię smugi podkładów które kupiłam i później kiedy chce wrócić do jakiegoś kosmetyku a nie pamiętam kolorystyki, to zerkam sobie do tego notatnika.
Kolorek może być lekko przekłamany - raz z winy aparatu, dwa że podkład się utlenia na papierze.
Ogólnie podkłady inglota, podobnie jak Revlona, występują w dwóch tonacjach - ciepłej (pigmenty żółte) i zimnej (różowe). Ja zawsze wybierałam żółte . Jeśli chodzi o stopień jasności to nie są jakoś dużo ciemniejsze od najjaśniejszych z Bourjois, tylko jak pisałam - są mniej neutralne, czyli albo bardziej żółte albo różowe.

Zdjęcie to porównanie YSM z matującym podkładem od Lumene (najjaśniejszym oczywiście -vanillajakaśtam)

[rousse]

A ja porzuciłam poszukiwania "normalnego" jasnego podkładu, z racji tego, że takowy dla mnie nie istnieje, nie w Polsce przynajmniej i poszukałam wśród kosmetyków mineralnych (dotąd niezbadany przeze mnie grunt) . Niestety są one tylko w postaci sypkiej, ale kolory jasne udało się znaleźć . Nie wiem jak z kryciem, i stosowaniem, ale te na pewno nie będą dla mnie za ciemne
klik
klik
klik
klik
klik
klik
klik
klik

[arrachnee]

Napisane przez quench

A tak ogólnie, to i tak myślę, że przy wrażliwej skórze trzeba ostrożnie testować kosmetyki, bo nigdy nic nie wiadomo. Mnie mnóstwo hipoalergicznych kosmetyków właśnie uczula, a te nafaszerowane chemią często bywają zupełnie obojętne

uroki organizmu chowanego na chemii
mnie częściej uczula to, co naturalne

Napisane przez ckin2u

A co powiecie o Estee Lauder Double Wear Light, Odcien 01?

Ciekawi mnie ten podklad, musze miec cos co ladnie kryje, ale jednoczesnie jest dosc lekkie, i ten kolor jestem dosc blada (moze nie jak maka, ale jednak) a wszystko na mnie dodatkowo ciemnieje i wchodzi w pory i wygladam okropnie, juz lepiej wygladaja ode mnie moje spalony na solarium kolezanki :/

jestem jasna, ale nie extremalnie - ten EL jest dla mnie dobry jeśli się opalę

KUSZĘ PODPISEM :

[Leora]

Napisane przez quench

Mam fotkę najjaśniejszego z YSM - głupio przyznać, ale mam zeszyt w którym po prostu robię smugi podkładów które kupiłam i później kiedy chce wrócić do jakiegoś kosmetyku a nie pamiętam kolorystyki, to zerkam sobie do tego notatnika.
Kolorek może być lekko przekłamany - raz z winy aparatu, dwa że podkład się utlenia na papierze.
Ogólnie podkłady inglota, podobnie jak Revlona, występują w dwóch tonacjach - ciepłej (pigmenty żółte) i zimnej (różowe). Ja zawsze wybierałam żółte . Jeśli chodzi o stopień jasności to nie są jakoś dużo ciemniejsze od najjaśniejszych z Bourjois, tylko jak pisałam - są mniej neutralne, czyli albo bardziej żółte albo różowe.

Moja karnacja jest raczej żółta, więc mam nadzieję, że gdy i w takim kolorze wybiorę podkład nie będę bardzo.... intensywna .
Zapytam chyba o ten Inglot jutro w drogerii (bo powinien być, tak? Czy on jest tylko w jakichś specjalnych punktach sprzedaży?)

[Sinobroda]

Napisane przez Leora

Quench, nie próbowałam ich, ale po pierwszych przeczytanych opiniach zachęcają. Zaraz wgłębię się bardziej w lekturę. (Szkoda tylko, że nie ma ich na allegro)
Słuchaj, a masz może zdjęcia tych kolorów, lub potrafisz je jakoś porównać?

Sinobroda, strasznie chciałabym spróbować minerałów, ale (pisałam o tym wcześniej) do nich trzeba mieć odpowiednie pędzle (nie mam żadnego), i jest tak mnóstwo odcieni, że zapewne podchodzi się do nich metodą prób i błędów, niestety z moim kieszonkowym nie stać mnie na to... a szkoda.

Ee... ja kupiłam w życiu jeden kolor jednej firmy i trzymam się go Pierwsze opakowanie nakładałam pędzlem z HMu takim skośnym do różu.dopiero przy drugim kupiłam pędzel z EDM. Są strony ze swatchami dzięki którym można naprawdę dobrze dobrać kolor, a sprzedawcy z Allegro mają też próbki w woreczkach strunowych. Przemyśl to Pozdrawiam!

[Leora]

Byłam dzisiaj, chyba w 4 drogeriach... Nigdzie nie było tego inglota. Poza tym, wszystkie podkłady, nieważne, czy w cenie 10zł, czy 60 były pomarańczowe. Podkład mi się skończył, więc potrzebowałam na gwałt... no i wzięłam znowu Bourjois... (jako jedyny wtopił mi się w skórę) tylko tym razem nie Healthy Mix, a 10 hour sleep effect...
Oczywiście, nie poddaję się, nadal będę śledzić ten wątek, aukcje na allegro, i będę porządnie rozważać nad minerałami.
Na razie pocieszam się tym, że idą wakacje, więc będę potrzebować czegoś bardzo lekkiego, a to akurat Bourjois zapewnia...

[quench]

Napisane przez Leora

Byłam dzisiaj, chyba w 4 drogeriach... Nigdzie nie było tego inglota. Poza tym, wszystkie podkłady, nieważne, czy w cenie 10zł, czy 60 były pomarańczowe. Podkład mi się skończył, więc potrzebowałam na gwałt... no i wzięłam znowu Bourjois... (jako jedyny wtopił mi się w skórę) tylko tym razem nie Healthy Mix, a 10 hour sleep effect...

Niestety, kosmetyki Inglota nie są zbyt rozpowszechnione; najlepiej poszukać adresów ze sklepami firmowymi (zwykle mieszczą się w centrach handlowych).
Co do Bourjoisa 10HSE, to ja go bardzo lubię. Dla mnie za ciemny, ale jakoś tak się stapiał ze skórą, że i tak nie rzucało się to w oczy

Co do minerałów; byłam dzisiaj w the body shop i stwierdziłam że mają skopaną kolorystykę. Chyba grzecznie wrócę do EDM Sandy Fair i tyle. Ah, oglądałam (na stronie producenta oczywiście) minerały od Meow . Jakie mają piękne jaśniutkie kolory! Dlaczego tradycyjne podkłady takich nie mają?!