Skromne wypieki Lullu :)

[Ather]

Napisane przez lullaby22

Oj, nie pamiętam teraz - jest w granatowym pudełku, pół kg kupuję za 7,5zł. A kupuję w Społem. U nas mają bardzo dobre zaopatrzenie



Blok można zrobić bez cukru, nasza Ather już próbowała i była zadowaolona, po prostu będzie mniej słodki, ale na konsystencję nie powinno to wpłynąć. Ale radzę dać wtedy jakieś słodkie dodatki np. suszone owoce.

Dziękuję za informację Dziś będę w sumie w Auchan'ie, to zobaczę, może tam będzie ten ryż. Bo bardzo kusisz tym ostatnim przepisem

Co do bloku - wyszedł naprawdę słodki (dodałam jedynie 2 sproszkowane pastylki słodzika + mnóstwo bakalii - nawet moja mama która jest bardzo wybredna jeśli chodzi o moją twórczość w kuchni (zawsze jej za mało cukru) uznała że jest słodziutki).

[Anarchia]

chociaz jest 23 i wlasnie wrocilam z jazdy samochodem i padam na twarz to biore sie za robienie bloku ;d
ale ciasto bez cukru nie bedzie smaczne? zrobie kiedys, z czystej ciekawosci;p np. ja nie lubie slodkich ciast wiec mi moze smakowac. ;>
dziekuje za odpowiedz
moze ktos jednak sie skusi na ten przepis marty gessler bo jest taki na moim poziomie (zmieszac wszystko i wlac w forme ;p) bo co do rustykalnej to ja walka nawet nie mam! :P

[Anarchia]

blok w lodowce
dalam z cukru tylko ten waniliowy ale masa jak ja podjadalam to straaasznie slodka troche za bardzo nawet dla mnie. i dalam skorke pomaranczowa ciekawe czy bedzie dobrze pasowala bo tez mam watpliwosci ;p
z wielka niecierpliwoscia czekam az zastygnie ;>
ale gdybym miala wanilie to bym zrobila od razu drugi mniejszy bezcukrowy calkowicie ;p i gdyby nie to ze jest 1 a wstaje o 6.30

[zea]

Zrobiłam szarlotkę
Wygląd i smak przepyszny, ale ....czy Wy jabłuszka pokroiłyście na małe kawałeczki? Niestety w takich kawałeczkach się upiekły, podczas krojenia wyskakują spod noża Czy to znaczy, że powinnam te jabłka zetrzeć?

[lullaby22]

Napisane przez Ather

Dziękuję za informację Dziś będę w sumie w Auchan'ie, to zobaczę, może tam będzie ten ryż. Bo bardzo kusisz tym ostatnim przepisem

Tak myślałąm, że Ci moze podpasować A arborio jest idealny do takich danek, bo się dobrze rozgotowuje. W końcu używa się go głównie do risotto

Napisane przez Anarchia

blok w lodowce
dalam z cukru tylko ten waniliowy ale masa jak ja podjadalam to straaasznie slodka troche za bardzo nawet dla mnie. i dalam skorke pomaranczowa ciekawe czy bedzie dobrze pasowala bo tez mam watpliwosci ;p
z wielka niecierpliwoscia czekam az zastygnie ;>
ale gdybym miala wanilie to bym zrobila od razu drugi mniejszy bezcukrowy calkowicie ;p i gdyby nie to ze jest 1 a wstaje o 6.30

I jak, smakuje? Skórka pomarańczowa moim zdaniem to bardzo dobre posunięcie

Napisane przez zea

Zrobiłam szarlotkę
Wygląd i smak przepyszny, ale ....czy Wy jabłuszka pokroiłyście na małe kawałeczki? Niestety w takich kawałeczkach się upiekły, podczas krojenia wyskakują spod noża Czy to znaczy, że powinnam te jabłka zetrzeć?

Cieszę się, że smakuje U mnie też zawsze są kawałeczki na wierzchu (zresztą widać to na zdjęciu) ale w środku owoce się rozgotowują i tworzą pyszny mus. Jeśli jednak wolisz bardziej papkowate owoce, to śmiało możesz je zerzeć na tarce (na grubych oczkach). Tylko tak sobie myślę, że trzeba by wtedy pospać ciasto np. kaszą manną, zeby nie przemokło, hmm...

[ariva]

wiem,ze na pewno bylo,ale nie mam teraz czasu przegladac watku i szukac.Blagam powiedzcie dziewczyny jakiego melka,z jakiej firmy uzywacie do robienia bloku?Ktore jest najlepsze?Chodzi mi oczywiscie o mleko w proszku...

[lullaby22]

Ja używam tylko tzw. "w niebieskim woreczku" rodem z PRLu, ale jest też Łaciate - podobno też dobre. Ważne by nie było granulowane, bo nie wszystkim a granulowanym wychodziło

[sz@]

A ja używam Łaciatego mleka,bo takie mamy w sklepie i spokojnie mogę je polecić,jest dobre do bloku i wafelków i milky wey itp.(i na sucho prosto z torebki też smakuje...)

[zea]

Następnego dnia szarlotka "zrobiła' sie idealna
Góra przyjemnie chrupała przy konsumowaniu. Na pewno zrobię ją jeszcze nie raz.
Tylko piekłam jakieś 15 minut dłużej.
Posypanie kaszą manną spowoduje, że ciasto nie "namoknie"?

[Anarchia]

ten blok on ma byc taki twardy jak czekolada??
bo ja go mam w lodowce od dwoch dni i nie zastyga (pod spodem jest calkowicie plynny wrecz...) dzisiaj sie wkurzylam i wcisnelam do zamrazalnika ide zaraz sprawdzic ;P
mi wedlug przepisow to nigdy nic nie wychodzi
a moze, moze to byc dlatego zee:
- uzylam mleka granulowanego? ;/
- uzylam margaryny mlecznej? i moze za malo jej dalam bo tak na oko te gramy?
- za duzo wody?
- za wysoki jest? wlalam do takiego plastiku po ferrero rocher, wys. ok 6 cm
- nie dodalam cukru, ale bez cukru wychodzil dziewczynom..

[lullaby22]

Napisane przez zea

Następnego dnia szarlotka "zrobiła' sie idealna
Góra przyjemnie chrupała przy konsumowaniu. Na pewno zrobię ją jeszcze nie raz.
Tylko piekłam jakieś 15 minut dłużej.
Posypanie kaszą manną spowoduje, że ciasto nie "namoknie"?

Warstwa kaszy (cienka) pełni rolę izolatora i powoduje, że przynajmniej część soku w nią wsiąka a nie w ciasto. I przy tym jest małowyczuwalna, prawie wcale

Napisane przez Anarchia

ten blok on ma byc taki twardy jak czekolada??
bo ja go mam w lodowce od dwoch dni i nie zastyga (pod spodem jest calkowicie plynny wrecz...) dzisiaj sie wkurzylam i wcisnelam do zamrazalnika ide zaraz sprawdzic ;P
mi wedlug przepisow to nigdy nic nie wychodzi
a moze, moze to byc dlatego zee:
- uzylam mleka granulowanego? ;/
- uzylam margaryny mlecznej? i moze za malo jej dalam bo tak na oko te gramy?
- za duzo wody?
- za wysoki jest? wlalam do takiego plastiku po ferrero rocher, wys. ok 6 cm
- nie dodalam cukru, ale bez cukru wychodzil dziewczynom..

Stawiałabym, że przyczyną jest mleko granulowane No i odmierzanie gramów na oko Woda też na oko? No to się nie ma co dziwić, że pływa
Brak cukru na pewno nie zaszkodził.

[Ather]

Napisane przez lullaby22

Stawiałabym, że przyczyną jest mleko granulowane .

a ja robiłam już trzy razy ( ) z granulowanego i za każdym razem wychodził idealny... tylko z tą wodą nie należy przesadzać właśnie...

[lullaby22]

Napisane przez Ather

a ja robiłam już trzy razy ( ) z granulowanego i za każdym razem wychodził idealny... tylko z tą wodą nie należy przesadzać właśnie...

No to pewnie tak Nie można nie odmierzać proporcji a potem się dziwć, że nie wyszło

[Ludowa]

Czasem można, ale trzeba mieć już doświadczenie z danym wypiekiem/deserem

Lullu, czy ja Ci już pisałam, że robiłam ciacho ze śliwkami, czy zapomniałam?

[Germini]

Napisane przez zea

czy Wy jabłuszka pokroiłyście na małe kawałeczki? Niestety w takich kawałeczkach się upiekły, podczas krojenia wyskakują spod noża Czy to znaczy, że powinnam te jabłka zetrzeć?

Napisane przez lullaby22

U mnie też zawsze są kawałeczki na wierzchu (zresztą widać to na zdjęciu) ale w środku owoce się rozgotowują i tworzą pyszny mus.

Hmm, a to nie zależy od odmiany jabłek?
Wczoraj po raz drugi zrobiłam tę szarlotkę () i faktycznie zrobił się mus. Za pierwszym razem jednak jabłka pozostały w takich samych kawałkach, w jakich je wrzuciłam na ciasto; nie było żadnej papki.
Jeszcze zaznaczę, że w obu przypadkach kroiłam je na kawałki mniej więcej tej samej wielkości, więc to nie mogło mieć wpływu - a w każdej szarlotce (z tych wszystkich dwóch ) były inne jabłka.

[Anarchia]

hyhyhy wydalo sie to czemu mi przepisy nie wychodza ;p
no bo dodalam wiecej wody jak okazalo sie za slodkie ;p
a co z margaryna jak nie mam wagi? tak ja podzielilam zgodnie z jej 225g na niecale pol
mleka dalam tak niecale (najpierw cale ale potem odebralam mw. pol) dwie szklanki (w sumie kubki wielkosci szklanki ;p)
ale to i tak takie o twardosci czekolady nie jest?

a tak w ogole mistrzostwo Kachy: wsadzilam na sile do zamrazarki w tym plastiku po ferrero i potem otwieram a tu: cala zamrazarka w bloku waniliowym bo pudelko peklo na pol i czesc sie wylala <lol>
to wzielam do pokryweczki na cienko to wklepalam wywalilam troche tej skorki pomaranczowej po drodze (tez duzo za duzo dalam ;p sama skorka i rodzynki a masy brak ) i owinelam folia, zaraz ide sprawdzic co tym razem za przeboj wyjdzie hehe

czuje ze jak sie zabiore za inne przepisy to same hity stworze, az nie wiem czy sie chwalic swoim sieroctwem ;D
ps. polecam blok z tunczykiem- jak otworzylam ta zamrazarke to chyba pocieklo mi do puszki bo jak go chcailam na kolacje zjesc to sie zdziwilam czemu to takie biale i wanilia pachnie <hahah>

[Anarchia]

nieee no nie mogeee z siebie ;D
bylam w kuchni i wyciagam nadal niezastygniety blok i zale sie mamie czemu mi nie wyszlo ;P
mowie ile dalam czego, mama tak na mnie patrzy, mowi ze moglam przeciez uzyc wagi, bo jest dokladna a do mnie wtedy raptem dotarlo ze 250ml to wcale nie jest 200g (to chyba tylko do wody sie sprawdza a mi sie cos pomylilo) a tym bardziej mleka w proszku :P
to z ciekawosci zwazylam to ile dalam tego mleka i wyszlo ze dalam.... 50gram! NO I CZEMU MI NIE WYSZLO hehehhe
to teraz zrobilam z pomoca wagi, przetopilam troche tego poprzedniego, dla orzeszkow, dalam 100g mleka 37g margaryny cwierc szklanki wody i troche malibu dla zapachu ale chyba nic nie dalo (nie mam waniliowego nic juz ;( szkodaaa)

czuje ze tez nie wyjdzie ale zrobie jeszcze jedno podejscie jak kupie skladniki

prosze sie nie smiac (przynajmniej nie tak bardzo )

[lullaby22]

Napisane przez Ludowa

Czasem można, ale trzeba mieć już doświadczenie z danym wypiekiem/deserem

Lullu, czy ja Ci już pisałam, że robiłam ciacho ze śliwkami, czy zapomniałam?

Nie raczyłaś kochana, nie raczyłaś

Śliwki opadły?

Napisane przez Germini

Hmm, a to nie zależy od odmiany jabłek?
Wczoraj po raz drugi zrobiłam tę szarlotkę () i faktycznie zrobił się mus. Za pierwszym razem jednak jabłka pozostały w takich samych kawałkach, w jakich je wrzuciłam na ciasto; nie było żadnej papki.
Jeszcze zaznaczę, że w obu przypadkach kroiłam je na kawałki mniej więcej tej samej wielkości, więc to nie mogło mieć wpływu - a w każdej szarlotce (z tych wszystkich dwóch ) były inne jabłka.

Bardzo możliwe Ja przeważnie daję jednakowe, działkowe jabłka, wiec one zachowują się w ten sam sposób
I które bardziej smakowało?

Napisane przez Anarchia

hyhyhy wydalo sie to czemu mi przepisy nie wychodza ;p
no bo dodalam wiecej wody jak okazalo sie za slodkie ;p
a co z margaryna jak nie mam wagi? tak ja podzielilam zgodnie z jej 225g na niecale pol
mleka dalam tak niecale (najpierw cale ale potem odebralam mw. pol) dwie szklanki (w sumie kubki wielkosci szklanki ;p)
ale to i tak takie o twardosci czekolady nie jest?

a tak w ogole mistrzostwo Kachy: wsadzilam na sile do zamrazarki w tym plastiku po ferrero i potem otwieram a tu: cala zamrazarka w bloku waniliowym bo pudelko peklo na pol i czesc sie wylala <lol>
to wzielam do pokryweczki na cienko to wklepalam wywalilam troche tej skorki pomaranczowej po drodze (tez duzo za duzo dalam ;p sama skorka i rodzynki a masy brak ) i owinelam folia, zaraz ide sprawdzic co tym razem za przeboj wyjdzie hehe

czuje ze jak sie zabiore za inne przepisy to same hity stworze, az nie wiem czy sie chwalic swoim sieroctwem ;D
ps. polecam blok z tunczykiem- jak otworzylam ta zamrazarke to chyba pocieklo mi do puszki bo jak go chcailam na kolacje zjesc to sie zdziwilam czemu to takie biale i wanilia pachnie <hahah>

Napisane przez Anarchia

nieee no nie mogeee z siebie ;D
bylam w kuchni i wyciagam nadal niezastygniety blok i zale sie mamie czemu mi nie wyszlo ;P
mowie ile dalam czego, mama tak na mnie patrzy, mowi ze moglam przeciez uzyc wagi, bo jest dokladna a do mnie wtedy raptem dotarlo ze 250ml to wcale nie jest 200g (to chyba tylko do wody sie sprawdza a mi sie cos pomylilo) a tym bardziej mleka w proszku :P
to z ciekawosci zwazylam to ile dalam tego mleka i wyszlo ze dalam.... 50gram! NO I CZEMU MI NIE WYSZLO hehehhe
to teraz zrobilam z pomoca wagi, przetopilam troche tego poprzedniego, dla orzeszkow, dalam 100g mleka 37g margaryny cwierc szklanki wody i troche malibu dla zapachu ale chyba nic nie dalo (nie mam waniliowego nic juz ;( szkodaaa)

czuje ze tez nie wyjdzie ale zrobie jeszcze jedno podejscie jak kupie skladniki

prosze sie nie smiac (przynajmniej nie tak bardzo )

Anarchio, tak to ja się już dawno nie uśmiałam
Z zapartym tchem czytałam Twoją historię

A blok z tuńczykiem mnie powalił!

[Anarchia]

Anarchio, tak to ja się już dawno nie uśmiałam
Z zapartym tchem czytałam Twoją historię

A blok z tuńczykiem mnie powalił!

heheheh
(nastepnym razem zrobie szarlotke! )
ale uparta do tego bloku jestem, nie ma co

[abc_81]

lullaby czy robiłas kiedykolwiek takie coś jak MROWISKO? Jadłam to kilka razy na weselach pyszne było. Znalazłam nawet przepisy w necie, ale nie mam odwagi zrobić. Może masz sprawdzony przepis na te delicje.
W jednym przepisie znalazłam np. same żółtka, a w innym całe jaja, jestem w kropce A może któraś z Was wizażanki już to robiła?

[dioda87]

Jeju uwielbiam mrowisko!!! Jadłąm w tym roku na praktykach w Augustowie! Lulu jeśli masz jakiś pomysł to nam podrzuć.....

[Ludowa]

Napisane przez lullaby22

Nie raczyłaś kochana, nie raczyłaś

Śliwki opadły?

Nie
Pycha Dziękuję za przepis

[lullaby22]

Napisane przez Anarchia

heheheh
(nastepnym razem zrobie szarlotke! )
ale uparta do tego bloku jestem, nie ma co

Napisane przez abc_81

lullaby czy robiłas kiedykolwiek takie coś jak MROWISKO? Jadłam to kilka razy na weselach pyszne było. Znalazłam nawet przepisy w necie, ale nie mam odwagi zrobić. Może masz sprawdzony przepis na te delicje.
W jednym przepisie znalazłam np. same żółtka, a w innym całe jaja, jestem w kropce A może któraś z Was wizażanki już to robiła?

Napisane przez dioda87

Jeju uwielbiam mrowisko!!! Jadłąm w tym roku na praktykach w Augustowie! Lulu jeśli masz jakiś pomysł to nam podrzuć.....

Oj przyznaję, że pierwszy raz słyszę o tkim ciescie. Poszukałam nawet w necie i widzę, że to jakaś wieża z faworków. Tak?

Napisane przez Ludowa

Nie
Pycha Dziękuję za przepis

A proszę

[Germini]

Napisane przez lullaby22

Bardzo możliwe Ja przeważnie daję jednakowe, działkowe jabłka, wiec one zachowują się w ten sam sposób
I które bardziej smakowało?

Jeśli chodzi o formę, to wolę jabłka w postaci musu, ale odrobinkę bardziej smakowała mi wersja z całymi kawałkami - tylko dlatego, że jabłka były ciut słodsze Z tymi kwaskowatymi jednak też było pyszne
A TŻ tonem nie znoszącym sprzeciwu zasugerował dzisiaj, żebym zrobiła kolejną szarlotkę

[igusia13]

Witaj Lullaby Widzę że nadal rozwijasz się w kierunku kulinarnym hehe... gratuluję gratuluję tych pysznosci Blog takze super :P .. Ja dawno nic nie pieklam. Chyba cos jutro wymyslę

[lullaby22]

Napisane przez Germini

Jeśli chodzi o formę, to wolę jabłka w postaci musu, ale odrobinkę bardziej smakowała mi wersja z całymi kawałkami - tylko dlatego, że jabłka były ciut słodsze Z tymi kwaskowatymi jednak też było pyszne
A TŻ tonem nie znoszącym sprzeciwu zasugerował dzisiaj, żebym zrobiła kolejną szarlotkę

Ja lubię tak pół na pół
Na szczęście ciasto małokłoptliwe, więc można poszaleć Można też zrobić ciasto z podwójnej ilości składników i przechowywać surowe w lodówce a kiedy nas najdzie ochota, wystarczy obrać jabłka, na ciasto i do piekarnika

Napisane przez igusia13

Witaj Lullaby Widzę że nadal rozwijasz się w kierunku kulinarnym hehe... gratuluję gratuluję tych pysznosci Blog takze super :P .. Ja dawno nic nie pieklam. Chyba cos jutro wymyslę

Iguś, ano działam, działam. Dziękuję Ci serdecznie. Pokazuj się od czasu do czasu

[mww]

Cześć, dzisiaj skusiłam sie i zrobiłam jogurtowca pół na pół z jabłkami i jagodami. Zapach w domu zniewalający, a smak powalający. Dziekuje Lullaby za przepis będę zaglądała tutaj częściej i "ściągała" od Ciebie przepisy Pozdrawiam

[Ludowa]

Napisane przez mww

Cześć, dzisiaj skusiłam sie i zrobiłam jogurtowca pół na pół z jabłkami i jagodami. Zapach w domu zniewalający, a smak powalający. Dziekuje Lullaby za przepis będę zaglądała tutaj częściej i "ściągała" od Ciebie przepisy Pozdrawiam

O tak tak tak, jogurtowe jest pyyyycha

[lullaby22]

Napisane przez mww

Cześć, dzisiaj skusiłam sie i zrobiłam jogurtowca pół na pół z jabłkami i jagodami. Zapach w domu zniewalający, a smak powalający. Dziekuje Lullaby za przepis będę zaglądała tutaj częściej i "ściągała" od Ciebie przepisy Pozdrawiam

Witaj Mww
Bardzo mi miło, proszę wpadać o każdej porze
Jak ja dawno nie piekłam jogurtowego. Jakoś latem częściej u nas gości, bo bardzo lubimy z morelami, truskawkami, brzoskwiniami czyli typowo letnimi owocami. Ale obawiam sie, że teraz znów się skuszę

Napisane przez Ludowa

O tak tak tak, jogurtowe jest pyyyycha

[abc_81]

lullaby tak Mrowisko to taka wieża z faworków. Ja mam trzy przepisy na to cudo. Wczoraj nawet zrobiłam , ale nie wyszło to takie jak powinno. W dwóch przepisach ciasto jest zrobione tylko z jajek lub żółtek i mąki. Bałam się , że nie wyjdzie tylko z dwóch składników , więc zrobiłam z trzeciego przepisu, gdzie jest więcej składników. W każdym bądź razie z talerza zniknęło. Akurat nie mam przy sobie przepisu, ale jeśli będziecie chciały to podrzucę przepis.