2011-02-26, 19:27 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
|
Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Witajcie. Nie chcę korzystać z mojego stałego wizażowego konta, więc założyłam nowe, aby podzielić się z Wami moim problemem.
Jestem w związku około roku. Chłopak ma 19, ja 18 lat. Z początku nie sądziłam, że cokolwiek z tego będzie. Byłam sceptycznie nastawiona do niego, bo znałam historie z jego przeszłości - był to typ strasznego imprezowicza: wieczne popijawy, ćpanie, dziwne akcje po pijaku. Z drugiej strony ja - raczej mało towarzyska, nie żeby jakaś dzicz, ale potrzebuję do szczęścia kilku najbliższych osób, nie po drodze mi huczne imprezy, czy picie w plenerze. Właśnie, picie... W moim domu istnieje problem alkoholowy. Tzn. tato pił, ale poszedł się leczyć, gdy miałam rok i od tego czasu nie tknął nigdy alkoholu. Mimo wszystko sytuacja w domu nie jest normalna. Przykładowo, nie mówi się o alkoholu jako o czymś zwyczajnym, powszechnym. Od dziecka miałam wpajane, że to anomalia, coś strasznie złego, mama syczała, gdy tylko próbowałam zjeść czekoladkę z likierem, a tato kategorycznie stwierdzał, że nie mogę na swoich urodzinach mieć oranżady Piccolo, bo "to symbol picia i to chore, żeby dzieciom to wpajać od małego". I tak dalej. To ukształtowało w mojej głowie zaburzony obraz alkoholu, a także ogromny wstręt do niego. Kończyło się na tym, że płakałam widząc, jak mama pije drinka z koleżanką. Wracam do historii. Zaczęłam spotykać się z tym chłopakiem i między nami zrodziło się uczucie. On stwierdził, że otworzyłam mu oczy, że mam rację - alkohol nie jest jedynym sposobem na fajną zabawę i powiedział, że dla mnie nie będzie pił. Naiwnie sądziłam, że w takim razie od tego momentu wszystko będzie cacy. I było, na początku. Uwierzcie mi, że pierwsze pół roku było najpiękniejszym czasem mojego życia. Czułam się kochana, jak nigdy dotąd, byliśmy naprawdę strasznie blisko i na nic nie mogłam narzekać. Stopniowo jednak zaczęły się pojawiać dziwne teksty. Przykładowo: Nie zabiorę cię do moich znajomych. Oni są tacy, że zjechaliby cię za niepicie alkoholu, powiedzieliby, że jesteś głupia. A ja bym cię nie obronił, bo oni mają rację. Strasznie się wykłócaliśmy, prosiłam, płakałam, mówiłam, jak wygląda moja sytuacja. Okej, rozumiał. I znowu. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak to przebiegało, ale doszło do tego, że coraz częściej słyszę: Powinnaś być inna. Chodzić na imprezy, zadawać się z "elitą". Kumple śmieją się ze mnie, że mam taką dziwną dziewczynę. Nie chcę pić alkoholu dlatego, że lubię- nie lubię, nie smakuje mi, ale wszyscy piją. Muszę pić alkohol, bo to jest dla ludzi, wszyscy to robią i to jest normalne. Ty jesteś nienormalna, bo nie pijesz. Ktoś kto nie pije alkoholu w dzisiejszych czasach jest nikim. I tak dalej. Wyłania się z tego okropnie nędzny obraz i zupełnie nie wiem, jak mam sobie z tym poradzic. Poprosiłam go, żeby stopniowo mnie oswajał z alkoholem, że mam z tym naprawdę ogromny problem, z którym byłam u psychologa. Jego oswajanie polegało na tym, że poszliśmy w plener z jego znajomymi, których niespecjalnie lubię i nieciekawie się tam czułam, a on pił piwo. Później chodziłam trochę smutna, o czym mu powiedziałam - że to nowa sytuacja, żeby zrozumiał, że jest w porządku, pocałowałam go, przytuliłam i starałam się zachowywać normalnie. Na co on ryknął, że jak ja mogę być smutna, że to jakaś moja demonstracja i że on woli nie pić w ogóle niż dostawać takie kary. Przykłądy takich sytuacji mogę mnożyć i mnożyć. Nie wiem sama, jakiej porady oczekuję. Co mam zrobić? Co mu powiedzieć? Myślę o rozstaniu, bo widzę, że on mnie nie akceptuje a tak się długo nie da. A i ja wolałabym kogoś, kto bardziej by mnie rozumiał. Chyba sama dochodzę do wniosku, że sama miłość nie wystarczy. A co Wy o tym sądzicie? |
2011-02-27, 09:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Nie pasujecie do siebie, mi sie wydaje, ze czas sie rozstać.
|
2011-02-27, 09:19 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 345
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Tak. Alkohol jest dla rozsądnych ludzi. Ale te jego teksty o byciu nikim, bo nie pijesz, byciu dziwnym, bo nie pijesz, byciu dziwnym, bo nie zadajesz się z pijącą "elitą". Masakra. I jeszcze jego znajomi, którzy zjechali by Cię, bo nie pijesz. Dziwne towarzystwo. Ja rzadko, kiedy spożywam alkohol, a mam i znajomych lubiących się napić dla relaksu, jak wychodzimy np. do pubu i jakoś nikt mnie nie wyzywa, gdy sączę przy nich colę.
Także ok, może i jesteś zbyt przewrażliwiona na punkcie alkoholu, ale ten chłopak i jego teksty świadczą o braku akceptacji, braku szacunku. Powinniście się rozstać, gdyż macie takie odmienne zdanie na tę kwestię, iż jakoś nie widzę możliwości porozumienia. |
2011-02-27, 09:21 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Dziewczyno idz na terarapię. I zostaw tego faceta.
|
2011-02-27, 09:21 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 185
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Mój chłopak też próbował ciągle coś we mnie zmieniać a w końcu stwierdził że nie zaakceptuje mnie taką jaką jestem i już nie jesteśmy razem. Lepiej skończyć to teraz niż co raz bardziej w to iść, bo będzie trudniej. Ja po cześci żałuję, że nie zerwałam z nim kilka miesięcy temu jak tylko taki problem się pojawił. Oczywiście przydałaby się jeszcze poważna rozmowa...a potem sama musisz zadecydować
|
2011-02-27, 09:40 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
|
|
2011-02-27, 10:15 | #7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona. Po południu pożegnam inteligenta. |
|
2011-02-27, 10:25 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
mam wielu znajomych, ktorzy nie pija w ogole, ale nie uwazam ich za dziwnych. |
|
2011-02-27, 10:36 | #9 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2011-02-27, 11:08 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
nie no padlam. To jest motto watku
Jak by mi jakis facet tak oznajmil, to bym nie mogla sie powstrzymac ze smiechu. Co do faceta - strasznie niedojrzaly plus podatny na wplywy typu "co koledzy powiedza". Co do piccollo to ono jest niedobre, poza tym faktycznie jest to uczenie dzieci, ze bez flaszki na stole ciezko miec urodziny. Niespecjalnie lapie - dzieci duzo bardziej powinny cieszyc sie z tortu czy gier i zabaw. |
2011-02-27, 11:34 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
Jakby ktos mi wyjechał z takimi tekstami, to automatycznie uznałabym go za pożegnanego. Jeszcze chcesz z nim gadać? A o czym? Żeby znów usłyszeć że jesteś po***ana dziwię się ze już po pierwszym takim tekście nie trzasnęłaś drzwiami, no ale lepiej później niż wcale. Chłopak jest po prostu beznadziejny i na dodatek cham
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2011-02-27, 11:37 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
|
|
2011-02-27, 12:00 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Nigdy ,nie podporzadkowuj sie facetowi,skoro masz takie zasady,i dobrze Ci z tym.Gdyby Cie kochal,uszanowal by to,i przede wszystkim szanowalby Cie jako osobe.Takie teksty niech wsadzi sobie w d..e,albo uzywa do znajomych.Nie pozwol na takie traktowanie.Dran i tyle,nie godzien Ciebie.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować." Emile Victor Duval
|
2011-02-27, 12:03 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Scotland
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
I tak podziwiam twoj upor ze tak dlugo bylas z tym chlopakiem...
|
2011-02-27, 12:08 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
jak wyżej
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
2011-02-27, 12:12 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
|
2011-02-27, 12:22 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Scotland
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
|
2011-02-27, 13:18 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Faktycznie, podziwiać nie ma czego zupełnie... Spróbowałam przeczytać to, co napisałam, tak jakbym czytała wypowiedź innej wizażanki i jedyne, co mi przychodzi do głowy to popukanie się w czoło.
Poza tym nie powiedziałam Wam jeszcze o jednym aspekcie - o intymnej stronie naszego związku. Uprawialiśmy petting, seks oralny, ale do waginalnego nie mogłam się przemóc. A mówię to dlatego, że ma to znaczenie w dalszej części historii. Jestem po ROZMOWIE. Planowałam powiedzieć, co mi nie pasuje, jak jest, jak się czuję i to zakończyć. Zaczęłam od wyłuszczenia całego problemu, przerwał mi w połowie słowami: WSZYSCY ze mnie drą łacha, że po ROKU związku jeszcze nie uprawialiśmy seksu, ja to ZNOSZĘ, a ty zamiast mnie DOCENIĆ, jeszcze się czepiasz o ten alkohol? ...:m ur: i odechciało mi się tłumaczenia, powiedziałam, że na tym bym zakończyła naszą historię, na co dowiedziałam się, że go nie szanuję. I poszłam. Wiecie co, chyba kupię z tego wszystkiego moje pierwsze w życiu piwo. |
2011-02-27, 13:25 | #19 | ||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
nie rozumiem podejscia tego czlowieka. alkohol to nie jest wyznacznik bycia cool. jak nie masz ochoty pic - nie musisz. widac, ze koles sie strasznie obawia opinii otoczenia. moze miec kiedys przez to spore problemy. ---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ---------- Cytat:
|
||
2011-02-27, 13:33 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
|
|
2011-02-27, 13:38 | #21 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
to on sie spowiada przed kolegami co wy robicie w lozku? Matko, przeciez takie sprawy powinny zostac tylko i wylacznie miedzy wami! Wogole nie zaluj swojej decyzji.
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
2011-02-27, 13:59 | #22 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
To dyskwalifikuje faceta i jedyne co cie tłumaczy teraz, że z nim jesteś to naiwność pierwszego uczucia. Nie piję alkoholu. Żadnego, nawet lampki szampana. Nie smakuje mi, uważam, że śmierdzi i łatwo stracić przy nim kontrolę. Żaden z moich znajomych nie uznaje mnie z tego powodu za głupią. Traktują to jak coś normalnego. Jeden nie lubi barszczu, inny koloru czerwonego a jeszcze inny alkoholu. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Powinnaś natychmiast zerwać z facetem kontakt - wiem, ze to ciężkie, ale on cię niszczy psychicznie!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
||||
2011-02-27, 14:07 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
Ze swoich zasad wtedy nie rezygnowałam, bo moją zasadą jest, że ja nie piję, a nie, że nikt z moich bliskich pić nie może. Rozumiałam, że chce sobie czasem wypić piwo i prosiłam, żeby właśnie z tym mnie oswoił. No ale to już teraz nieważne, |
|
2011-02-27, 14:15 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
widzialy galy co braly........ i tu dziewczyny macie przyklad ze same potem sobie problemy niektore stwarzaja |
2011-02-27, 14:16 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Gratuluję ze szczerego serca.
Mam nadzieję, że mój post jeszcze umocnił cię w mądrym postanowieniu. Nie martw się, że jesteś teraz sama. Ja swój ideał spotkałam mając 28 lat.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2011-02-27, 14:34 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
Yyyy.... szczerz mówiąc ten demot jest bez sensu Jakby to odwrócić to ja musiałabym być pustą lalą, bo też się czasem w takie rejony zapuszczam, a raczej nie jestem
__________________
|
|
2011-02-27, 14:39 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
To co napisze bedzie bardzo ... powszechne. Dobrze zrobilas zostawiajac Go. To nie Ty mialas problem, ale on. To on nie potrafil zyc bez alkoholu, to on nie umial sie bez niego bawic,to on mial znajomych,ktorzy plusy widzieli wylacznie w piciu.
A ja uwazam,ze alkohol jest najgorsza rzecza jaka mozna bylo wymyslec. Owszem, kazdy moze pic,ale do tego, musi jeszcze umiec pic z umiarem. I nie uwazam,ze jestes gorsza,bo nie pilas. Ciesz sie,ze masz go z glowy. I nie zmieniaj sie dla kogos na sile. Kazdy jest inny i to sa chyba zalety nas wszystkich. Jesli ktos chce cie zmienic na sile-uciekaj. A swoja droga...ja osobisie kazde wesele, kazdego sylwestra, kazde imieniny, urodziny czy jaka kolwiek zabawe siedze i sacze jedynie napoj typu cola sok woda. I bawie sie zawsze siwetnie!
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo" |
2011-02-27, 14:51 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
no i "widzialy galy co braly" |
|
2011-02-27, 14:58 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Autorko, bardzo dobrze zrobiłaś że w końcu zostawiłaś tego drania. !
|
2011-02-27, 15:51 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 612
|
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.
Cytat:
"Po południu pożegnam inteligenta." i bardzo dobrze
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.