Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-26, 19:27   #1
frump
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
Unhappy

Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.


Witajcie. Nie chcę korzystać z mojego stałego wizażowego konta, więc założyłam nowe, aby podzielić się z Wami moim problemem.

Jestem w związku około roku. Chłopak ma 19, ja 18 lat.

Z początku nie sądziłam, że cokolwiek z tego będzie. Byłam sceptycznie nastawiona do niego, bo znałam historie z jego przeszłości - był to typ strasznego imprezowicza: wieczne popijawy, ćpanie, dziwne akcje po pijaku.
Z drugiej strony ja - raczej mało towarzyska, nie żeby jakaś dzicz, ale potrzebuję do szczęścia kilku najbliższych osób, nie po drodze mi huczne imprezy, czy picie w plenerze.
Właśnie, picie... W moim domu istnieje problem alkoholowy. Tzn. tato pił, ale poszedł się leczyć, gdy miałam rok i od tego czasu nie tknął nigdy alkoholu. Mimo wszystko sytuacja w domu nie jest normalna. Przykładowo, nie mówi się o alkoholu jako o czymś zwyczajnym, powszechnym. Od dziecka miałam wpajane, że to anomalia, coś strasznie złego, mama syczała, gdy tylko próbowałam zjeść czekoladkę z likierem, a tato kategorycznie stwierdzał, że nie mogę na swoich urodzinach mieć oranżady Piccolo, bo "to symbol picia i to chore, żeby dzieciom to wpajać od małego". I tak dalej. To ukształtowało w mojej głowie zaburzony obraz alkoholu, a także ogromny wstręt do niego. Kończyło się na tym, że płakałam widząc, jak mama pije drinka z koleżanką.
Wracam do historii. Zaczęłam spotykać się z tym chłopakiem i między nami zrodziło się uczucie. On stwierdził, że otworzyłam mu oczy, że mam rację - alkohol nie jest jedynym sposobem na fajną zabawę i powiedział, że dla mnie nie będzie pił.
Naiwnie sądziłam, że w takim razie od tego momentu wszystko będzie cacy.
I było, na początku. Uwierzcie mi, że pierwsze pół roku było najpiękniejszym czasem mojego życia. Czułam się kochana, jak nigdy dotąd, byliśmy naprawdę strasznie blisko i na nic nie mogłam narzekać.
Stopniowo jednak zaczęły się pojawiać dziwne teksty. Przykładowo:
Nie zabiorę cię do moich znajomych. Oni są tacy, że zjechaliby cię za niepicie alkoholu, powiedzieliby, że jesteś głupia. A ja bym cię nie obronił, bo oni mają rację.
Strasznie się wykłócaliśmy, prosiłam, płakałam, mówiłam, jak wygląda moja sytuacja. Okej, rozumiał. I znowu.
Nie jestem w stanie powiedzieć, jak to przebiegało, ale doszło do tego, że coraz częściej słyszę:
Powinnaś być inna. Chodzić na imprezy, zadawać się z "elitą".
Kumple śmieją się ze mnie, że mam taką dziwną dziewczynę.
Nie chcę pić alkoholu dlatego, że lubię- nie lubię, nie smakuje mi, ale wszyscy piją.
Muszę pić alkohol, bo to jest dla ludzi, wszyscy to robią i to jest normalne. Ty jesteś nienormalna, bo nie pijesz.

Ktoś kto nie pije alkoholu w dzisiejszych czasach jest nikim.
I tak dalej. Wyłania się z tego okropnie nędzny obraz i zupełnie nie wiem, jak mam sobie z tym poradzic. Poprosiłam go, żeby stopniowo mnie oswajał z alkoholem, że mam z tym naprawdę ogromny problem, z którym byłam u psychologa. Jego oswajanie polegało na tym, że poszliśmy w plener z jego znajomymi, których niespecjalnie lubię i nieciekawie się tam czułam, a on pił piwo. Później chodziłam trochę smutna, o czym mu powiedziałam - że to nowa sytuacja, żeby zrozumiał, że jest w porządku, pocałowałam go, przytuliłam i starałam się zachowywać normalnie. Na co on ryknął, że jak ja mogę być smutna, że to jakaś moja demonstracja i że on woli nie pić w ogóle niż dostawać takie kary.
Przykłądy takich sytuacji mogę mnożyć i mnożyć.
Nie wiem sama, jakiej porady oczekuję. Co mam zrobić? Co mu powiedzieć? Myślę o rozstaniu, bo widzę, że on mnie nie akceptuje a tak się długo nie da. A i ja wolałabym kogoś, kto bardziej by mnie rozumiał. Chyba sama dochodzę do wniosku, że sama miłość nie wystarczy.
A co Wy o tym sądzicie?
frump jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 09:03   #2
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Nie pasujecie do siebie, mi sie wydaje, ze czas sie rozstać.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 09:19   #3
Kaffienka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 345
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Tak. Alkohol jest dla rozsądnych ludzi. Ale te jego teksty o byciu nikim, bo nie pijesz, byciu dziwnym, bo nie pijesz, byciu dziwnym, bo nie zadajesz się z pijącą "elitą". Masakra. I jeszcze jego znajomi, którzy zjechali by Cię, bo nie pijesz. Dziwne towarzystwo. Ja rzadko, kiedy spożywam alkohol, a mam i znajomych lubiących się napić dla relaksu, jak wychodzimy np. do pubu i jakoś nikt mnie nie wyzywa, gdy sączę przy nich colę.
Także ok, może i jesteś zbyt przewrażliwiona na punkcie alkoholu, ale ten chłopak i jego teksty świadczą o braku akceptacji, braku szacunku. Powinniście się rozstać, gdyż macie takie odmienne zdanie na tę kwestię, iż jakoś nie widzę możliwości porozumienia.
Kaffienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 09:21   #4
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Dziewczyno idz na terarapię. I zostaw tego faceta.
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 09:21   #5
mlko92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 185
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Mój chłopak też próbował ciągle coś we mnie zmieniać a w końcu stwierdził że nie zaakceptuje mnie taką jaką jestem i już nie jesteśmy razem. Lepiej skończyć to teraz niż co raz bardziej w to iść, bo będzie trudniej. Ja po cześci żałuję, że nie zerwałam z nim kilka miesięcy temu jak tylko taki problem się pojawił. Oczywiście przydałaby się jeszcze poważna rozmowa...a potem sama musisz zadecydować
mlko92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 09:40   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Witajcie. Nie chcę korzystać z mojego stałego wizażowego konta, więc założyłam nowe, aby podzielić się z Wami moim problemem.

Jestem w związku około roku. Chłopak ma 19, ja 18 lat.

Z początku nie sądziłam, że cokolwiek z tego będzie. Byłam sceptycznie nastawiona do niego, bo znałam historie z jego przeszłości - był to typ strasznego imprezowicza: wieczne popijawy, ćpanie, dziwne akcje po pijaku.
Z drugiej strony ja - raczej mało towarzyska, nie żeby jakaś dzicz, ale potrzebuję do szczęścia kilku najbliższych osób, nie po drodze mi huczne imprezy, czy picie w plenerze.
Właśnie, picie... W moim domu istnieje problem alkoholowy. Tzn. tato pił, ale poszedł się leczyć, gdy miałam rok i od tego czasu nie tknął nigdy alkoholu. Mimo wszystko sytuacja w domu nie jest normalna. Przykładowo, nie mówi się o alkoholu jako o czymś zwyczajnym, powszechnym. Od dziecka miałam wpajane, że to anomalia, coś strasznie złego, mama syczała, gdy tylko próbowałam zjeść czekoladkę z likierem, a tato kategorycznie stwierdzał, że nie mogę na swoich urodzinach mieć oranżady Piccolo, bo "to symbol picia i to chore, żeby dzieciom to wpajać od małego". I tak dalej. To ukształtowało w mojej głowie zaburzony obraz alkoholu, a także ogromny wstręt do niego. Kończyło się na tym, że płakałam widząc, jak mama pije drinka z koleżanką.
Wracam do historii. Zaczęłam spotykać się z tym chłopakiem i między nami zrodziło się uczucie. On stwierdził, że otworzyłam mu oczy, że mam rację - alkohol nie jest jedynym sposobem na fajną zabawę i powiedział, że dla mnie nie będzie pił.
Naiwnie sądziłam, że w takim razie od tego momentu wszystko będzie cacy.
I było, na początku. Uwierzcie mi, że pierwsze pół roku było najpiękniejszym czasem mojego życia. Czułam się kochana, jak nigdy dotąd, byliśmy naprawdę strasznie blisko i na nic nie mogłam narzekać.
Stopniowo jednak zaczęły się pojawiać dziwne teksty. Przykładowo:
Nie zabiorę cię do moich znajomych. Oni są tacy, że zjechaliby cię za niepicie alkoholu, powiedzieliby, że jesteś głupia. A ja bym cię nie obronił, bo oni mają rację.
Strasznie się wykłócaliśmy, prosiłam, płakałam, mówiłam, jak wygląda moja sytuacja. Okej, rozumiał. I znowu.
Nie jestem w stanie powiedzieć, jak to przebiegało, ale doszło do tego, że coraz częściej słyszę:
Powinnaś być inna. Chodzić na imprezy, zadawać się z "elitą".
Kumple śmieją się ze mnie, że mam taką dziwną dziewczynę.
Nie chcę pić alkoholu dlatego, że lubię- nie lubię, nie smakuje mi, ale wszyscy piją.
Muszę pić alkohol, bo to jest dla ludzi, wszyscy to robią i to jest normalne. Ty jesteś nienormalna, bo nie pijesz.

Ktoś kto nie pije alkoholu w dzisiejszych czasach jest nikim.
I tak dalej. Wyłania się z tego okropnie nędzny obraz i zupełnie nie wiem, jak mam sobie z tym poradzic. Poprosiłam go, żeby stopniowo mnie oswajał z alkoholem, że mam z tym naprawdę ogromny problem, z którym byłam u psychologa. Jego oswajanie polegało na tym, że poszliśmy w plener z jego znajomymi, których niespecjalnie lubię i nieciekawie się tam czułam, a on pił piwo. Później chodziłam trochę smutna, o czym mu powiedziałam - że to nowa sytuacja, żeby zrozumiał, że jest w porządku, pocałowałam go, przytuliłam i starałam się zachowywać normalnie. Na co on ryknął, że jak ja mogę być smutna, że to jakaś moja demonstracja i że on woli nie pić w ogóle niż dostawać takie kary.
Przykłądy takich sytuacji mogę mnożyć i mnożyć.
Nie wiem sama, jakiej porady oczekuję. Co mam zrobić? Co mu powiedzieć? Myślę o rozstaniu, bo widzę, że on mnie nie akceptuje a tak się długo nie da. A i ja wolałabym kogoś, kto bardziej by mnie rozumiał. Chyba sama dochodzę do wniosku, że sama miłość nie wystarczy.
A co Wy o tym sądzicie?
Co Ty jeszcze z nim robisz? Ma odziedziczyć milionowy spadek, może oddać nerkę komuś z Twojej rodziny, robi super masaże, czy jak?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 10:15   #7
frump
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Co Ty jeszcze z nim robisz? Ma odziedziczyć milionowy spadek, może oddać nerkę komuś z Twojej rodziny, robi super masaże, czy jak?
Chyba teraz powinnam napisać jakąś tradycyjną obronę misia, że jest przecież kochający, czuły, troszczy się o mnie i z nikim nie jest mi tak, jak z nim, ale... w sumie, sama nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie.
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona.
Po południu pożegnam inteligenta.
frump jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 10:25   #8
vanniaa
Zadomowienie
 
Avatar vanniaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Chyba teraz powinnam napisać jakąś tradycyjną obronę misia, że jest przecież kochający, czuły, troszczy się o mnie i z nikim nie jest mi tak, jak z nim, ale... w sumie, sama nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie.
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona.
Po południu pożegnam inteligenta.


mam wielu znajomych, ktorzy nie pija w ogole, ale nie uwazam ich za dziwnych.
vanniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 10:36   #9
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Chyba teraz powinnam napisać jakąś tradycyjną obronę misia, że jest przecież kochający, czuły, troszczy się o mnie i z nikim nie jest mi tak, jak z nim, ale... w sumie, sama nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie.
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona.
Po południu pożegnam inteligenta.
Dobra decyzja
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 11:08   #10
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Ktoś kto nie pije alkoholu w dzisiejszych czasach jest nikim.
nie no padlam. To jest motto watku
Jak by mi jakis facet tak oznajmil, to bym nie mogla sie powstrzymac ze smiechu.
Co do faceta - strasznie niedojrzaly plus podatny na wplywy typu "co koledzy powiedza".

Co do piccollo to ono jest niedobre, poza tym faktycznie jest to uczenie dzieci, ze bez flaszki na stole ciezko miec urodziny. Niespecjalnie lapie - dzieci duzo bardziej powinny cieszyc sie z tortu czy gier i zabaw.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 11:34   #11
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Chyba teraz powinnam napisać jakąś tradycyjną obronę misia, że jest przecież kochający, czuły, troszczy się o mnie i z nikim nie jest mi tak, jak z nim, ale... w sumie, sama nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie.
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona.
Po południu pożegnam inteligenta.

Jakby ktos mi wyjechał z takimi tekstami, to automatycznie uznałabym go za pożegnanego.
Jeszcze chcesz z nim gadać? A o czym? Żeby znów usłyszeć że jesteś po***ana

dziwię się ze już po pierwszym takim tekście nie trzasnęłaś drzwiami, no ale lepiej później niż wcale.

Chłopak jest po prostu beznadziejny i na dodatek cham
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 11:37   #12
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Nie zabiorę cię do moich znajomych. Oni są tacy, że zjechaliby cię za niepicie alkoholu, powiedzieliby, że jesteś głupia. A ja bym cię nie obronił, bo oni mają rację.
Strasznie się wykłócaliśmy, prosiłam, płakałam, mówiłam, jak wygląda moja sytuacja. Okej, rozumiał. I znowu.
- a masz w ogóle pojęcie, że zadajesz się z idiotą??? Bo tylko idiota "sadzi" takie teksty, weź ty zostaw taką "elytę".
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 12:00   #13
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Nigdy ,nie podporzadkowuj sie facetowi,skoro masz takie zasady,i dobrze Ci z tym.Gdyby Cie kochal,uszanowal by to,i przede wszystkim szanowalby Cie jako osobe.Takie teksty niech wsadzi sobie w d..e,albo uzywa do znajomych.Nie pozwol na takie traktowanie.Dran i tyle,nie godzien Ciebie.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 12:03   #14
cookiereq
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Scotland
Wiadomości: 17
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

I tak podziwiam twoj upor ze tak dlugo bylas z tym chlopakiem...
cookiereq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 12:08   #15
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

dziwię się ze już po pierwszym takim tekście nie trzasnęłaś drzwiami, no ale lepiej później niż wcale.

Chłopak jest po prostu beznadziejny i na dodatek cham

jak wyżej
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 12:12   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez cookiereq Pokaż wiadomość
I tak podziwiam twoj upor ze tak dlugo bylas z tym chlopakiem...
E tam, brak (lub zanik, na szczęście chyba tylko chwilowy) instynktu samozachowawczego podziwiać? Naprawdę jest co?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 12:22   #17
cookiereq
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Scotland
Wiadomości: 17
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
E tam, brak (lub zanik, na szczęście chyba tylko chwilowy) instynktu samozachowawczego podziwiać? Naprawdę jest co?


W sumie racja...
cookiereq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:18   #18
frump
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Faktycznie, podziwiać nie ma czego zupełnie... Spróbowałam przeczytać to, co napisałam, tak jakbym czytała wypowiedź innej wizażanki i jedyne, co mi przychodzi do głowy to popukanie się w czoło.

Poza tym nie powiedziałam Wam jeszcze o jednym aspekcie - o intymnej stronie naszego związku. Uprawialiśmy petting, seks oralny, ale do waginalnego nie mogłam się przemóc. A mówię to dlatego, że ma to znaczenie w dalszej części historii.

Jestem po ROZMOWIE.
Planowałam powiedzieć, co mi nie pasuje, jak jest, jak się czuję i to zakończyć.
Zaczęłam od wyłuszczenia całego problemu, przerwał mi w połowie słowami:
WSZYSCY ze mnie drą łacha, że po ROKU związku jeszcze nie uprawialiśmy seksu, ja to ZNOSZĘ, a ty zamiast mnie DOCENIĆ, jeszcze się czepiasz o ten alkohol?

...:m ur: i odechciało mi się tłumaczenia, powiedziałam, że na tym bym zakończyła naszą historię, na co dowiedziałam się, że go nie szanuję. I poszłam.

Wiecie co, chyba kupię z tego wszystkiego moje pierwsze w życiu piwo.
frump jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:25   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Chyba teraz powinnam napisać jakąś tradycyjną obronę misia, że jest przecież kochający, czuły, troszczy się o mnie i z nikim nie jest mi tak, jak z nim, ale... w sumie, sama nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie.
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona.
Po południu pożegnam inteligenta.
trzeba bylo go pozegnac przez telefon. szkoda marnowac czas, zeby sie z nim w ogole spotkac.
nie rozumiem podejscia tego czlowieka. alkohol to nie jest wyznacznik bycia cool. jak nie masz ochoty pic - nie musisz. widac, ze koles sie strasznie obawia opinii otoczenia. moze miec kiedys przez to spore problemy.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Jestem po ROZMOWIE.
Planowałam powiedzieć, co mi nie pasuje, jak jest, jak się czuję i to zakończyć.
Zaczęłam od wyłuszczenia całego problemu, przerwał mi w połowie słowami:
WSZYSCY ze mnie drą łacha, że po ROKU związku jeszcze nie uprawialiśmy seksu, ja to ZNOSZĘ, a ty zamiast mnie DOCENIĆ, jeszcze się czepiasz o ten alkohol?

...:m ur: i odechciało mi się tłumaczenia, powiedziałam, że na tym bym zakończyła naszą historię, na co dowiedziałam się, że go nie szanuję. I poszłam.

Wiecie co, chyba kupię z tego wszystkiego moje pierwsze w życiu piwo.
a po kiego grzyba on rozmawia ze "wszystkimi" o waszym zyciu intymnym?! bosh...
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-27, 13:33   #20
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Faktycznie, podziwiać nie ma czego zupełnie... Spróbowałam przeczytać to, co napisałam, tak jakbym czytała wypowiedź innej wizażanki i jedyne, co mi przychodzi do głowy to popukanie się w czoło.

Poza tym nie powiedziałam Wam jeszcze o jednym aspekcie - o intymnej stronie naszego związku. Uprawialiśmy petting, seks oralny, ale do waginalnego nie mogłam się przemóc. A mówię to dlatego, że ma to znaczenie w dalszej części historii.

Jestem po ROZMOWIE.
Planowałam powiedzieć, co mi nie pasuje, jak jest, jak się czuję i to zakończyć.
Zaczęłam od wyłuszczenia całego problemu, przerwał mi w połowie słowami:
WSZYSCY ze mnie drą łacha, że po ROKU związku jeszcze nie uprawialiśmy seksu, ja to ZNOSZĘ, a ty zamiast mnie DOCENIĆ, jeszcze się czepiasz o ten alkohol?

...:m ur: i odechciało mi się tłumaczenia, powiedziałam, że na tym bym zakończyła naszą historię, na co dowiedziałam się, że go nie szanuję. I poszłam.

Wiecie co, chyba kupię z tego wszystkiego moje pierwsze w życiu piwo.
no rozmowe mialas co najmniej niemila. Ale rozmowy o rozstaniu nigdy nie sa jakos szczegolnie sympatyczne. Nie ma co analizowac kazdego slowa, moim zdaniem.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:38   #21
kasia_no87
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_no87
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 441
GG do kasia_no87 Send a message via Skype™ to kasia_no87
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Faktycznie, podziwiać nie ma czego zupełnie... Spróbowałam przeczytać to, co napisałam, tak jakbym czytała wypowiedź innej wizażanki i jedyne, co mi przychodzi do głowy to popukanie się w czoło.

Poza tym nie powiedziałam Wam jeszcze o jednym aspekcie - o intymnej stronie naszego związku. Uprawialiśmy petting, seks oralny, ale do waginalnego nie mogłam się przemóc. A mówię to dlatego, że ma to znaczenie w dalszej części historii.

Jestem po ROZMOWIE.
Planowałam powiedzieć, co mi nie pasuje, jak jest, jak się czuję i to zakończyć.
Zaczęłam od wyłuszczenia całego problemu, przerwał mi w połowie słowami:
WSZYSCY ze mnie drą łacha, że po ROKU związku jeszcze nie uprawialiśmy seksu, ja to ZNOSZĘ, a ty zamiast mnie DOCENIĆ, jeszcze się czepiasz o ten alkohol?

...:m ur: i odechciało mi się tłumaczenia, powiedziałam, że na tym bym zakończyła naszą historię, na co dowiedziałam się, że go nie szanuję. I poszłam.

Wiecie co, chyba kupię z tego wszystkiego moje pierwsze w życiu piwo.
Nie no teraz padlam

to on sie spowiada przed kolegami co wy robicie w lozku? Matko, przeciez takie sprawy powinny zostac tylko i wylacznie miedzy wami! Wogole nie zaluj swojej decyzji.
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.


exAparatka
góra: 30.06.2010 - 8.04.2013
dół: 4.08.2011 - 8.04.2013
kasia_no87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:59   #22
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Przykładowo:
Nie zabiorę cię do moich znajomych. Oni są tacy, że zjechaliby cię za niepicie alkoholu, powiedzieliby, że jesteś głupia. A ja bym cię nie obronił, bo oni mają rację.
Właśnie napisałaś, że twój facet uważa cie za głupią.

To dyskwalifikuje faceta i jedyne co cie tłumaczy teraz, że z nim jesteś to naiwność pierwszego uczucia.

Nie piję alkoholu. Żadnego, nawet lampki szampana. Nie smakuje mi, uważam, że śmierdzi i łatwo stracić przy nim kontrolę. Żaden z moich znajomych nie uznaje mnie z tego powodu za głupią. Traktują to jak coś normalnego. Jeden nie lubi barszczu, inny koloru czerwonego a jeszcze inny alkoholu.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Powinnaś być inna. Chodzić na imprezy, zadawać się z "elitą".
Kumple śmieją się ze mnie, że mam taką dziwną dziewczynę.
Elita to osoby pijące? Sorry, ale chłopak jest skrajnie podatny na manipulację i na dodatek ma potężny kompleks niższości.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Muszę pić alkohol, bo to jest dla ludzi, wszyscy to robią i to jest normalne. Ty jesteś nienormalna, bo nie pijesz.[/I]
Ciekawe czy założyłby różowy sweterek i słuchał Alibabek - w końcu to też jest dla ludzi?

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Poprosiłam go, żeby stopniowo mnie oswajał z alkoholem, że mam z tym naprawdę ogromny problem, z którym byłam u psychologa. Jego oswajanie polegało na tym, że poszliśmy w plener z jego znajomymi, których niespecjalnie lubię i nieciekawie się tam czułam, a on pił piwo.
Robisz głupio, bo rezygnujesz z własnych zasad dla faceta. TEGO SIĘ NIE ROBI!!!

Powinnaś natychmiast zerwać z facetem kontakt - wiem, ze to ciężkie, ale on cię niszczy psychicznie!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:07   #23
frump
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Robisz głupio, bo rezygnujesz z własnych zasad dla faceta. TEGO SIĘ NIE ROBI!!!

Powinnaś natychmiast zerwać z facetem kontakt - wiem, ze to ciężkie, ale on cię niszczy psychicznie!
Zerwałam, napisałam o tym parę wiadomości wyżej.
Ze swoich zasad wtedy nie rezygnowałam, bo moją zasadą jest, że ja nie piję, a nie, że nikt z moich bliskich pić nie może. Rozumiałam, że chce sobie czasem wypić piwo i prosiłam, żeby właśnie z tym mnie oswoił. No ale to już teraz nieważne,
frump jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:15   #24
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.








widzialy galy co braly........

i tu dziewczyny macie przyklad ze same potem sobie problemy niektore stwarzaja
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:16   #25
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Gratuluję ze szczerego serca.
Mam nadzieję, że mój post jeszcze umocnił cię w mądrym postanowieniu.
Nie martw się, że jesteś teraz sama. Ja swój ideał spotkałam mając 28 lat.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:34   #26
eifersucht
Zadomowienie
 
Avatar eifersucht
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość







widzialy galy co braly........

i tu dziewczyny macie przyklad ze same potem sobie problemy niektore stwarzaja

Yyyy.... szczerz mówiąc ten demot jest bez sensu Jakby to odwrócić to ja musiałabym być pustą lalą, bo też się czasem w takie rejony zapuszczam, a raczej nie jestem
__________________

eifersucht jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:39   #27
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

To co napisze bedzie bardzo ... powszechne. Dobrze zrobilas zostawiajac Go. To nie Ty mialas problem, ale on. To on nie potrafil zyc bez alkoholu, to on nie umial sie bez niego bawic,to on mial znajomych,ktorzy plusy widzieli wylacznie w piciu.

A ja uwazam,ze alkohol jest najgorsza rzecza jaka mozna bylo wymyslec. Owszem, kazdy moze pic,ale do tego, musi jeszcze umiec pic z umiarem. I nie uwazam,ze jestes gorsza,bo nie pilas.

Ciesz sie,ze masz go z glowy. I nie zmieniaj sie dla kogos na sile. Kazdy jest inny i to sa chyba zalety nas wszystkich. Jesli ktos chce cie zmienic na sile-uciekaj.

A swoja droga...ja osobisie kazde wesele, kazdego sylwestra, kazde imieniny, urodziny czy jaka kolwiek zabawe siedze i sacze jedynie napoj typu cola sok woda. I bawie sie zawsze siwetnie!
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:51   #28
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez eifersucht Pokaż wiadomość
Yyyy.... szczerz mówiąc ten demot jest bez sensu Jakby to odwrócić to ja musiałabym być pustą lalą, bo też się czasem w takie rejony zapuszczam, a raczej nie jestem
wiesz no juz mniejsza o obrazek bardziej o tekst mi chodzilo a dalem demota aby smieszniej bylo ;p


no i "widzialy galy co braly"
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 14:58   #29
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Autorko, bardzo dobrze zrobiłaś że w końcu zostawiłaś tego drania. !
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 15:51   #30
cosmo20
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 612
Dot.: Chłopak usiłuje zmienić mnie na siłę.

Cytat:
Napisane przez frump Pokaż wiadomość
Chyba teraz powinnam napisać jakąś tradycyjną obronę misia, że jest przecież kochający, czuły, troszczy się o mnie i z nikim nie jest mi tak, jak z nim, ale... w sumie, sama nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie.
Dzięki dziewczyny, utwierdziłyście mnie w mojej decyzji. Plus, dzisiaj rano miarka się przebrała. Zadzwoniłam, powiedziałam, że musimy porozmawiać, poprosiłam o spotkanie, usłyszałam: Jasne, znowu będzie *******enie o piciu a później się obrazisz? Jesteś po*******ona.

"Po południu pożegnam inteligenta." i bardzo dobrze
__________________

cosmo20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.