Źle wydana reszta

[masaki]

witam, tak w skrócie, kupiłam plaszcz w mohito za 120zł, dałam 200zł, jestem pewna, bo tylko taki nominał miałam ze sobą. W domu zorientowałam się, że nie mam 80zł, musiałam się zagapić i dodatkowo na paragonie napisane, że zamiast z 200zł sprzedawczyni dałam 120zł...
rano zadzwonie i jak trzeba to pojade tam, ale.. myslicie ze jest szansa sprawdzenia na kamerach gdyby sprzedawczyni się zarzekala ze dalam 120zł? albo inne wyjscie z tej sytuacji widzicie? pierwszy raz cos takiego mi sie zdarzylo..

[milen_ka]

tzn ekspedientka w ogóle nie wydała Ci reszty i nie zauważyłaś? ja bym pojechała spytać czy da się coś z tym zrobić jeśli jesteś pewna na 100%, że dałaś 200zł.

[masaki]

Napisane przez milen_ka

tzn ekspedientka w ogóle nie wydała Ci reszty i nie zauważyłaś? ja bym pojechała spytać czy da się coś z tym zrobić jeśli jesteś pewna na 100%, że dałaś 200zł.

spieszylam się, pakowalam paragon, portfel.. przeoczyłam, a przynajmniej byłam pewna, że spakowałam do portfela
jestem na bank pewna ze nie dalam innego nominalu jak 200zł tzn 2x100zł
myslicie ze w mohito maja kamery na kasę ?

[Wisienka26]

Napisane przez masaki

spieszylam się, pakowalam paragon, portfel.. przeoczyłam, a przynajmniej byłam pewna, że spakowałam do portfela
jestem na bank pewna ze nie dalam innego nominalu jak 200zł tzn 2x100zł
myslicie ze w mohito maja kamery na kasę ?

Takie rzeczy załatwia sie jeszcze w tym samym dniu, kiedy jest mozliwe policzenie w kasie, sprawdzenie salda z bieżącego dnia i wtedy wychodzi czarno na białym że w kasie jest za dużo=nie wydano ci reszty.
Ale ty twierdzisz że załatwisz to dziś...otóż dziś moja drogakażdy sklep w kasie ma odliczone drobne przeznaczone na wydawanie reszty i nie może ci z tych pieniędzy oddać tej reszty której nie wydał wczoraj. Tak samo jak pracownica sklepu nie może ci z utargu nastepnego dnia wydać reszty z dnia poprezedniego. Trzeba będzie sie umawiać z kierowniczką albo kimś kto będzie upoważniony do sprawdzenia salda z dnia poprzedniego, i wypłacenia ci tej nieszczesnej reszty. Zwykła pracownica raczej nie może tego zrobić

Na kamery na kase nie licz bo nie są żadnym dowodem bo nie widać na nich nominału(są po to żeby ekspenientki nie kradły z kasy)

[masaki]

zorientowalam sie o 22, co moglam zrobic wiecej, skoro sklep jest zamkniety :/

[sQuaara]

poza tym ona nie mogla ot tak sobie sama z siebie nabic 120 na kase zamiast 200, bo to tak jakby przeczuwala ze nie ogarniesz tej reszty??

[pitahaya]

Dziwna sytuacja...ciekawa jestem czy ci oddadzą, bo na mój gust szanse są nikłe. To jest twoje słowo przeciwko słowu sprzedawczyni, która jak mówisz nabiła na paragon 120 zł...

[MadSyndrome]

Przykro mi to mówić, ale to Twoja wina, a sklep nie ma jakiegoś obowiązku Ci teraz oddawać kasy, bo po prostu nie ma dowodów na to, że dałaś 200 zamiast 120 jeśli na paragonie jest 120. A może po prostu dałaś 120 tylko też zapomniałaś?

[Wisienka26]

daj znać jak tam z tymi pieniędzmiNa mój gust powinni ci zwrócić, tylko ze to troche będzie trwać. Przeważnie sklepy z zasady dbają o utrzymanie klientów
Tylko przestrzegaj zasady-"agresja budzi agresje"...czyli na spokojnie

[201707171556]

Ja miałam podobną sytuację w h&m.
Kupiłam jakąs pierdołę za 25 zł, dałam 100 i nie otrzymałam reszty. Dostałam do ręki tylko paragon ale nie zwróciłam na to uwagi, byłam pewna że dostałąm paragon i pieniądze i od razu schowałam go do portfela.
Na drugi dzień zorientowałąm się ze mam w portfelu za mało gotówki o 75 zł i wróciłam do sklepu.
Kierownik bez problemu sprawdził na kamerze (pamiętałam o której godzinie byłam w sklepie a nawet imię sprzedającego bo wyjatkowo zwróciłam uwagę na plakietkę) i potwierdził że reszta nie została mi wydana i natychmiast mi ją wypłacił.

[szarri]

Mój ex kiedyś zrobił taki numer, ale w spożywczym - nie zauważył, że wydano mu o 50zł za mało. Okazało się, że po podliczeniu kasy w tym dniu było w niej o 50zł za dużo (czyli kasjerka się machnęła, a nie ukradła te 50zł), więc bez problemu je odzyskał. Gorzej, że zorientował się, kiedy miał zapłacić za pizzę i okazało się, że ma tylko trochę drobnych Myślę, że jest duża szansa że je odzyskasz, jeśli źle wydana reszta to wynik pomyłki, a nie celowego działania.

[live]

Myślę że ekspedientka po przeliczeniu kasy musiała mieć na plusie, tzn, raport utargu dobowego nie bedzie wtedy się zgadzał z rzeczywistą ilościa pieniędzy w kasie wtedy jest to gdzies zapisywane lub robiona wpłata do kasy, nie wiem jak jest akurat tam,ale jesli jestes pewna to kase zwrócic powinni,myslę ze ekspedientka zrobiła to niechcący napewno nie było to celowe ,pomyłka zwykła i tyle

[masaki]

dzwonilam z rana do mohito, kierowniczka powiedziala ze maja w kasie z dnia poprzedniego 30zl nadwyzki, tyle moze mi oddac, dla mnie o tyle dziwna sprawa, ze pewnie komus musieli wydac o 50,00 zl za duzo i wychodzi
ja swojego jestem pewna, bo wyplacilam z bankomatu dokladnie 2 x 100zl i nie mialam innych nominalow, kamer tez nie maja, kierowniczka miala to jeszcze wujasnic...

[201707171556]

Napisane przez masaki

dzwonilam z rana do mohito, kierowniczka powiedziala ze maja w kasie z dnia poprzedniego 30zl nadwyzki, tyle moze mi oddac, dla mnie o tyle dziwna sprawa, ze pewnie komus musieli wydac o 50,00 zl za duzo i wychodzi
ja swojego jestem pewna, bo wyplacilam z bankomatu dokladnie 2 x 100zl i nie mialam innych nominalow, kamer tez nie maja, kierowniczka miala to jeszcze wujasnic...

Może pofatyguj się osobiście? Wtedy będzie inna "jakość" rozmowy. To byłoby dziwne i bardzo ryzykowne dla sklepu i pracowników gdyby nie mieli kamery ustawionej na boks kasowy...

[pierniczek_]

No niestety, jeśli nie mają kamer, to nie liczyłabym na wiele. W większości sklepów jest tabliczka "Po odejściu od kasy reklamacje gotówkowe nie będą uwzględniane". Swoją drogą rozumiem wziąć resztę i nie zorientować się, że dostało się banknot 20 zł zamiast 50, ale żeby nie zorientować się, że trzyma się w ręce sam paragon, oprócz którego powinnaś mieć jeszcze co najmniej 3 banknoty?

[201606201234]

ja rozumiem, ze bylo zamieszanie i dlatego sie nie zorientowalas. Kasjerka tez czlowiek i sie moze pomylic, ale powinnas isc do kierownika i jednak osobiscie porozmawiac, przez telefon to nie to samo, jedz tam dzisiaj

[masaki]

dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi, sprawa sie wyjasnila na moja korzysc, otrzymalam zwrot calej kwoty i przeprosiny za sytuację.

[jagata]

najlepiej przejdź się do sklepu i na miejscu wyjaśnij sprawę.
Natomiast wbijanie na paragon odliczonej kwoty, pomimo że się daje 200 zł a dana rzecz kosztuje 120 zł jest nagminne.
Bardzo często się z tym spotykam (np. w sklepie spożywczym).

[fashionismypassion]

Również przyłączam się do wypowiedzi poprzedniczek, że powinnaś osobiście udać się do sklepu w celu wyjaśnienia sytuacji.

Chociaż wydaje mi się, że w zaistniałej sytuacji odzyskanie brakującej kwoty może być trudne, zwłaszcza jeśli w sklepie nie ma monitoringu.

W każdym razie życzę powodzenia i daj znać, jaki był efekt rozmowy.

[mglista_noc]

Dziewczyny, pobudka Przecież masaki już napisała, że załatwiła pomyślnie sprawę

[masaki]

Napisane przez mglista_noc

Dziewczyny, pobudka Przecież masaki już napisała, że załatwiła pomyślnie sprawę

załatwiłam pomyślnie, po przyjściu na miejsce i rozmowie z kierowniczką, przez telefon usłyszałam, że nie dostanę więcej jak 30,00 zł...
mala dygresja:
skoro mi nie wydano 80,00zł a w kasie było 30zł, czyli inna osoba musiala dostac o 50.00 zł za duzo.. tak ja to rozumiem..
w sobote wieczorem zorientowalam sie, ze nie mam 80zł
rano w niedziele tel do mohito, i pani kierowniczka powiedziala, ze ma w kasie nadwyzke 30zl i tyle mi odda, ale mialam dzwonic pozniej jak wyjasni to z kasjerka, dzownilam pozniej i okazalo sie nic nie wyjasnilo i ze max 30zl mi odda
wieczorem pojechalam osobiscie i okazalo sie ze oddadza mi 80zl, monitoringu nie ma...
30zl z kasy, 50zl kasjerka
nie mam wyrzutow ze kasjerka musiala oddac ze swoich, ja jestem przekonana o swojej racji.

[sto_krotka_87]

no to dobrze, że odzyskałaś kasę a napisz w jaki sposób wszystko się wyjaśniło?

[masaki]

Napisane przez sto_krotka_87

no to dobrze, że odzyskałaś kasę a napisz w jaki sposób wszystko się wyjaśniło?

wyzej opisałam

[pierniczek_]

Napisane przez masaki

30zl z kasy, 50zl kasjerka
nie mam wyrzutow ze kasjerka musiala oddac ze swoich, ja jestem przekonana o swojej racji.

No to przerąbane mają kasjerki w tym Mohito, skoro kierowniczka wierzy każdemu na słowo.

[pitahaya]

Napisane przez pierniczek_

No to przerąbane mają kasjerki w tym Mohito, skoro kierowniczka wierzy każdemu na słowo.

Też tak myślę, bez monitoringu to tylko słowo kupującego przeciwko słowu sprzedającego.

[friable]

No z jednej strony fajnie dla autorki, ale z drugiej?
Równie dobrze mogę tam iść kupić coś za 19.99, a potem kłócić się że nie dostałam reszty i mają mi oddać 180 zł

[201605020943]

Napisane przez friable

No z jednej strony fajnie dla autorki, ale z drugiej?
Równie dobrze mogę tam iść kupić coś za 19.99, a potem kłócić się że nie dostałam reszty i mają mi oddać 180 zł

no dokładnie, nie wiedziałam, ze nie mają tam kamer skierowanych na kasę
wydawało mi się, że to już jest norma w sklepach.

[katarina070]

Miałam podobną sytuację z tym ,że chodziło o 20 zł i się zorientowałam że coś jest nie tak. Na szczęście powoli zamykali juz sklep, kasjerka przeliczyła pieniądze i wyszło że ma o 20 za dużo...

[mm444]

Treść usunięta

[Kica.]

nie podoba mi się wyjaśnienie tej sytuacji -czyli dziś kupię coś za 50zł, a jutro powiem, że płaciłam banknotem200zł i nie dostałam reszty i to 150zł otrzymam z kieszeni ekspedientki...

szczerze mówiąc, jeśli ktoś na paragonie miałby nabite 120zł i przyszedł twierdząc że to pomyłka, a że on z roztargnienia nie odebrał reszty to na miejscu kierowniczki nie zwróciłabym pieniędzy.
(oczywiście to nie jest moja uwaga w Twoją stronę, nie było mnie przy sytuacji, więc nie oceniam czy racje masz Ty czy kasjerka, mówie jedynie moje ogólne wrażenie do tego typu sytuacji)