Zawistni ludzie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-18, 12:03   #1
distrustfulx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9
Angry

Zawistni ludzie


Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D. Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.
Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D. A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś. Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam. Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać. Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem. Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy. Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból . Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające
ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi. Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
distrustfulx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:11   #2
masaki
Rozeznanie
 
Avatar masaki
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 701
Dot.: Zawistni ludzie

Wspólczuję Ci, ja bym nie walczyła o takiego chłopaka, wg mnie nie jest tego wart..
masaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:13   #3
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Zawistni ludzie

Oddałabym takiej babie takiego chłopa z pocałowaniem ręki. Są siebie warci.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:16   #4
Millygirl
Zadomowienie
 
Avatar Millygirl
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 460
Dot.: Zawistni ludzie

Warto walczyć o kogoś kto tuż po zejściu się napala się na Twoją koleżankę? Który Cię zostawia samą na przystanku?

Z koleżanką bym się rozmówiła i opier..z gory na dół.
Ale skoro facet jest taki "łatwy" że wystarczy byle podryw i już mu się oczka świecą to ja bym dala sobie z nim spokój.
__________________
Millygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:17   #5
Milka199
Raczkowanie
 
Avatar Milka199
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 396
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D. Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.
Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D. A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś. Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam. Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać. Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem. Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy. Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból . Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające
ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi. Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
Miałam kiedyś bardzo podobna sytuacje, prawie identyczną. Z tym że mój TŻ nie leciał na ta pannę i dał jej do zrozumienia że nie jest nią zainteresowany. Oczywiście nasze kontakty z nią bardzo się poluźniły utrzymujemy sporadyczne kontakty.
Najlepiej będzie jeśli porozmawiasz ze swoim facetem i powiesz mu że zabolało Cie ostatnio to co się wydarzyło na imprezie i po niej. I jeśli chce wodzić wzrokiem za innymi, flirtować i pozwalać się dotykać w jedno znaczy sposób innym dziewczynom to niech najpierw się z Tobą rozstanie i tyle.. Nie ma sensu walczyć o takiego faceta i upokarzać się w ten sposób dla niego

Edytowane przez Milka199
Czas edycji: 2012-05-18 o 12:19
Milka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:23   #6
Blobby
Raczkowanie
 
Avatar Blobby
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Vancouver
Wiadomości: 385
Dot.: Zawistni ludzie

O rany...dziewczyno...nie warto się tak upokarzać...
jesteś z facetem już 5 lat mimo jego kłamstw i zdrady...podziwiam cię za tą determinację,ale on chyba nie jest tego wart,a na pewno nie jest wart ciebie.
Z pewnością zasługujesz na kogoś lepszego, a nie na takiego (przepraszam za to) PAJACA.
Zdradził raz,zdradzi kolejny...tym bardziej,że wyraźnie w tym co napisałaś nie był obojętny na jej wdzięki.
A to z tym autobusem,to było przegięcie.Nie wylewaj goryczy czy złości i olej go.
Wiem,że 5 lat,to dużo,ale skoro nie ufasz mu tak jak kiedyś,to po tym co ci zrobił i robi,nie jest godny żadnego zaufania.
Jeszcze dojdzie do tego,że się będą obściskiwać,a ty przeżyjesz upokorzenie przy znajomych.
Lepiej zastanów się czy warto niszczyć sobie życie przez takiego nieodpowiedzialnego faceta.
Stać cię na kogoś lepszego.Jego zdrada i maślane oczy do tamtej nie są na pewno oznaką tego,że cię szanuje czy kocha.
Blobby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:28   #7
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Oddałabym takiej babie takiego chłopa z pocałowaniem ręki. Są siebie warci.
Jak wyzej.

A to z tym autobusem, to jakis koszmar. Sama sie az prosisz o taki brak szacunku!!
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-18, 12:31   #8
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D. Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.
Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D. A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś. Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam. Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać. Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem. Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy. Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból . Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające
ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi. Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
omg Twoim problemem jest koleżanka,aniżeli twój chłopak który za grosz nie ma szacunku do ciebie Koleżanka swoją droga niezła,koleżanką już być nie powinna

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Blobby Pokaż wiadomość
O rany...dziewczyno...nie warto się tak upokarzać...
jesteś z facetem już 5 lat mimo jego kłamstw i zdrady...podziwiam cię za tą determinację,ale on chyba nie jest tego wart,a na pewno nie jest wart ciebie.
Z pewnością zasługujesz na kogoś lepszego, a nie na takiego (przepraszam za to) PAJACA.
Zdradził raz,zdradzi kolejny...tym bardziej,że wyraźnie w tym co napisałaś nie był obojętny na jej wdzięki.
A to z tym autobusem,to było przegięcie.Nie wylewaj goryczy czy złości i olej go.
Wiem,że 5 lat,to dużo,ale skoro nie ufasz mu tak jak kiedyś,to po tym co ci zrobił i robi,nie jest godny żadnego zaufania.
Jeszcze dojdzie do tego,że się będą obściskiwać,a ty przeżyjesz upokorzenie przy znajomych.
Lepiej zastanów się czy warto niszczyć sobie życie przez takiego nieodpowiedzialnego faceta.
Stać cię na kogoś lepszego.Jego zdrada i maślane oczy do tamtej nie są na pewno oznaką tego,że cię szanuje czy kocha.
To raczej nie tylko determinacja,a może i też desperacja,bo chce walczyć i pokazać tej dziewczynie,że on jest jej
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:32   #9
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Zawistni ludzie

Ty też jesteś udana. Nie wiem, na jakiej zasadzie to działa, ale tylko czekałam na fragment "więc go uderzyłam". Widać patola lubi dobre imprezy - on strzela oczami na boki, Ty go okładasz. Weź zluzuj, naparz meliski i zastanów się - również nad sobą. Czasem warto czegoś od faceta wymagać, a nie tylko cieszyć się, że stoi obok i ładnie wygląda.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:32   #10
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
Żartujesz sobie? Naprawdę chcesz zrobić taką szopkę? No to będzie ubaw po pachy. I co będziesz latała za każdą i odganiała ją kijem krzycząc Mój Ci on!
Druga sprawa, dziwie się Tobie dziewczyno, że chcesz walczyć o faceta, który leci na pierwszą lepszą panienkę, ba! on nawet nie musi się przy Tobie kryć, przecież jak znowu skoczy w bok to i tak mu wybaczysz, czyż nie?
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:35   #11
shansa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D. Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.
Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D. A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś. Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam. Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać. Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem. Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy. Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból . Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające
ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi. Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
Stop, stop, stop, halo, halo, halo ... A nie pomyślałaś, że jesteś może zbyt podejrzliwa, zaborcza i niepewna siebie? Ze bardziej Ci się wydaje, niż jest naprawde? I że denerwujesz takim zachowaniem swoją koleżankę i chłopaka? I że takim zachowaniem "wpychasz" swojego tż-ta w ramiona flirtu z inną i zdrady?
Może ona to robi specjalnie, kiedy widzi, jak Ty już zaczynasz być podejrzliwa... a on Cię zostawił na środku, bo nie mógł już wytrzymać? A jak wróciłaś, to w domu mu natłukłaś...

Wyluzuj, bo zwariujesz. Olej. A jak sobie nie radzisz zostaw go. Przestać cokolwiek udowadniać. Zrob się na bostwo, bądź miła i baw się dziś dobrze, nie zwracając na nich uwagi. A potem oceń sytuację, bez emocji, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy.

No i zmień towarzystwo, jeśli Ty jesteś za dobra, a koleżanka wredna sucz. Toście się wszyscy dobrali.

Edytowane przez shansa
Czas edycji: 2012-05-18 o 12:39
shansa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-18, 12:42   #12
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Zawistni ludzie

Moja rada:zostaw go, popracuj nad sobą, wtedy poszukaj kogoś z kimś stworzysz zdrowy związek, bo:

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D.

a) otaczasz się toksycznymi ludźmi (patrz: koleżanka)

Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.

b) nie stawiasz granic w związku (patrz: zdrada, kłamstwa)

Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D.

patrz a)

A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś.

stąd też - patrz b)

Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam.

c) oraz naiwna, a po co dawać satysfakcję innym?

Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać.

d) można, ale przez własne wybory stwarzasz sobie samospełniającą się przepowiednię:
'nikomu nie można ufać'--> wybierasz osoby, którym rzeczywiście nie da się ufać --> potwierdzenie: ta-dam, nie można nikomu ufać.


czemu wybierasz takie osoby?

Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem.

e) bo ma Cię gdzieś, za przeproszeniem

Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy.

f) w Waszym związku jest przemoc, a Ty nie radzisz sobie z agresją. Nie umiesz wyznaczać granic, cierpisz, bo wybierasz osoby, które Cię zawodzą, a kumulację emocji przekładasz na przemoc. Niedobrze.

Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam

g) bo go pobiłaś. Nie chodzi oo konsekwencję czynów, nie leżał na łopatkach z podbitym okiem, ALE TY UŻYŁAŚ PRZEMOCY, BIŁAŚ GO. --> patrz f)

Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból .

h) bo taki to związek- dupy męczenie.

Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające

i) facet Cię: ZDRADZA, KŁAMIE, NIE SZANUJE, NIE DBA O TWOJE BEZPIECZEŃSTWO, TRAKTUJE JAK PRZEDMIOT (bo nawet zwierzaka bym tak nie potraktowała, i nie zostawiła w nocy gdzieś tam), PONIŻA

ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi.

j) jakbyś miała wartościowego faceta to mogłabyś żyć normalnie i nie wymyślać takich kosmicznych ewentualności

Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
Jesteś typem masochistki, takich sobie wybierasz ludzi wokół. On będzie Cię dalej poniżał, Ty będziesz dalej cierpieć. Póki nie zmienisz najpierw siebie - ale to BEZ niego, i już nie DLA niego (bo zniszczyłby wszystko, co byś osiągnęła - to typ sadystyczny). Ale jak na razie dobrani jesteście 'uzupełniająco'.

Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2012-05-18 o 12:46
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:52   #13
shansa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Moja rada:zostaw go, popracuj nad sobą, wtedy poszukaj kogoś z kimś stworzysz zdrowy związek, bo:



Jesteś typem masochistki, takich sobie wybierasz ludzi wokół. On będzie Cię dalej poniżał, Ty będziesz dalej cierpieć. Póki nie zmienisz najpierw siebie - ale to BEZ niego, i już nie DLA niego (bo zniszczyłby wszystko, co byś osiągnęła - to typ sadystyczny). Ale jak na razie dobrani jesteście 'uzupełniająco'.
Dobra analiza. Masz coś wspólnego z psychologią ?

Ja dodam tylko, że w każdym z nas drzemią te dwa wspomniane przez Ciebie typy: masochistyczny i sadystyczny. Raczej powinny się one zdrowo równoważyć. Wtedy jest ok.

Edytowane przez shansa
Czas edycji: 2012-05-18 o 12:54
shansa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:54   #14
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D. Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.
Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D. A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś. Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam. Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać. Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem. Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy. Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból . Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające
ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi. Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Moja rada:zostaw go, popracuj nad sobą, wtedy poszukaj kogoś z kimś stworzysz zdrowy związek, bo:



Jesteś typem masochistki, takich sobie wybierasz ludzi wokół. On będzie Cię dalej poniżał, Ty będziesz dalej cierpieć. Póki nie zmienisz najpierw siebie - ale to BEZ niego, i już nie DLA niego (bo zniszczyłby wszystko, co byś osiągnęła - to typ sadystyczny). Ale jak na razie dobrani jesteście 'uzupełniająco'.
co to za kumpela ktora mowi niby na ^zarty^ ze jestes szmata. Uwierz, ona to robi w konkretnym celu-zeby podkopac twoje poczucie wartosci, zeby siebie postawic w lepszym swietle. Nie warto miec takiej kolezanki.

Chlopaka masz nie lepszego. Zastanow sie o co chcesz walczyc. 5 lat meczenia dupy.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:55   #15
distrustfulx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9
Dot.: Zawistni ludzie

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś . Muszę tylko znaleźć w sobie siłę i uwierzyć, że dam radę bez niego normalnie żyć bo czuję się uzależniona od niego .
distrustfulx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:56   #16
idetamgdzieide
Raczkowanie
 
Avatar idetamgdzieide
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 92
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Witam

Jestem tutaj nowa , więc to mój pierwszy post . Zauważyłam, że forum jest na poziomie i warto się tutaj zarejestrować Potrzebuję się komuś wygadać, liczę na Waszą pomoc.

Chciałabym opisać konkretną sytuację, która przydarzyła mi się wczoraj i poznać Wasze zdanie na ten temat.
Wybrałam się z chłopakiem na imprezę, którą organizowała moja tak mi się wydawało do wczoraj dobra koleżanka z grupy.
Mimo tego, że zna naszą sytuację chodzi mi tutaj o mój związek przystawiała się bezczelnie do mojego D. Z moim facetem jestem już prawie 5 lat. Niestety z przerwami bo niejednokrotnie zawiódł moje zaufanie (jedna zdrada, kłamstwa) ponieważ bardzo go kocham wybaczyłam mu co nie oznacza , że ufam mu tak samo jak kiedyś.
Mimo tego , że do koleżanki przyjechał również chłopak a oprócz tego było kilku znajomych ona tak jak już powiedziałam przystawiała się do D. Mam tu na myśli miłe słówka w jego kierunku ale to nie wszystko. Niby przypadkiem podchodziła od tyłu i łapała go za biodra mówiąc żeby się przesunął rozumiem , żeby zrobiła to raz to bym uwierzyła , że to przypadek ale zrobiła to kilka razy!!! Patrzyła mu się ciągle w oczy , uśmiechała się. Zwracała o 100 razy bardziej uwagę na mojego chłopaka niż na swojego. Inna sytuacja to np klub. Gdy byliśmy razem w klubie śmieliśmy się, rozmawialiśmy a ona tylko czekała kiedy będzie mogła mnie upokorzyć i gdy coś powiedziałam całkiem normalnego ona wypaliła do mnie z tekstem " szmata " niby w żartach ale nie wiem czemu miało to służyć ale powiedziała tak w każdym bądź razie przy moim D. A wtedy zobaczyła go po raz pierwszy bo dopiero co się zeszliśmy po rozstaniu. Gdy jesteśmy same to jest miła, współczująca, ale gdy tylko pojawią się faceci na horyzoncie zmienia się całkowicie w pewną siebie , wygadaną i dość wyrafinowaną dziewczynę. Ja jestem taką osobą , że ciężko mi zwrócić uwagę, postawić się komuś. Wielu ludzi twierdzi, że jestem zbyt wrażliwa i za dobra dla tych dla których nie powinnam. Możecie twierdzić, że przesadzam ale uwierzcie, że wczorajszy wieczór dopiero mi pokazał , że naprawdę nikomu już nie można zaufać. Dodam, że mój D. również mi wczoraj sprawiał przykrość, rozmawiał więcej z nią niż ze mną, nagrywał ją telefonem nawet wtedy gdy rozmawiała przez telefon ... ? wodził za nią wzrokiem. Wczorajszy wieczór skończył się awanturą , doszło do tego , że uderzyłam kilka razy D. bo naprawdę puściły mi nerwy. Dzisiaj wstał rano do pracy , nie odezwał się słowem. Chwilę temu rozmawialiśmy przez telefon , wmawia mi , że byłam pijana i że go pobiłam . Z tego akurat chcę mi się śmiać bo z niego jest kawał chłopa a ja jestem raczej szczupłą osobą i tyle siły bym nie znalazła , to raczej było szarpanie a po drugie pijana nie byłam Dwa pierwsze tygodnie D. się starał i nie dawał mi powodów do zazdrości , teraz robi mi na złość i sprawia mi ogromny ból . Gubię się w tym wszystkim, pogrążam się. Dodam , że zostawił mnie wczoraj na przystanku w środku nocy , biegłam za autobusem , zamknęły mi się drzwi przed nosem on się tylko obejrzał i pojechał... to było na maksa upokarzające
ZDaję sobie sprawę , że jest dużo do czytania. Tylko powiedzcie mi jak z tej całej sytuacji wybrnąć ? przecież nie mogę się zamykać razem z D. w domu i nie wychodzić do ludzi. Dzisiaj mamy plany pójść do klubu ze znajomymi w tym z moją świetną koleżanką i chciałabym pójść i jakoś się odgryźć chociaż spróbować ! Pokazać jej , że D. jest mój i żeby trzymała łapy z daleka a nie odsuwać się i patrzeć jak odbija mi faceta. Ale z drugiej strony też nie chcę walczyć o chłopaka i chciałabym być spokojna . Proszę o pomoc !
Ciebie chyba kreca takie patologie - chamska kolezanka przystawiajaca sie do Twojego faceta, facet, ktory wielokrotnie zawiodl Twoje zaufanie i wyglada na to, ze niewiele sie w tej kwestii zmienilo i Ty sama, ktora go bijesz Po co Ci taka powtorka z rozrywki? Niby wiesz, ze jestes w d..., kolezanka i facet sa niewiele warci, a brniesz dalej. Daj sobie spokoj z tym zwiazkiem. Najwyzsza pora, bo jakos mi sie nie widzi, zeby zwiazek z przerwami, zdradami i laniem byl udany. A skoro kolezanka okazala sie jaka sie okazala, to po co chcesz sie z nia zadawac? Jestes masochistka? I jesli Twoj koles nie potrafi sam sie opedzic od takich bab, ktore sie do niego przystawiaja, to nikt tego za niego nie wykona i nie jest to Twoim zadaniem.
Generalnie udanej imprezy, zamow sobie taksowke tym razem
idetamgdzieide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 12:59   #17
Ineczka33
Wtajemniczenie
 
Avatar Ineczka33
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
Dot.: Zawistni ludzie

Chcesz walczyć o faceta, który tak cię wkurza, że aż go pobiłaś?

Nie ważne, że jesteś szczupła a on ''szeroki''. Rzucanie się z łapami na drugiego człowieka świadczy o ''braku stabilności emocjonalnej''
A bicie faceta, z którym sie jest..?? hmm Patologia.

I po co chcesz ''pokazać'', że on jest ''Twój"? Jaki twój? Twój to jest grzebień w torebce.
Facet jest odrębnym bytem, a nie twoja własnością. Jeśli nie chcesz, by cię upokarzał i kręcił filmiki z inną laską w tle, to go kopnij w d...
__________________
Życie na czas?
Czas na życie!
Ineczka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:03   #18
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez shansa Pokaż wiadomość
Dobra analiza. Masz coś wspólnego z psychologią ?

Ja dodam tylko, że w każdym z nas drzemią te dwa wspomniane przez Ciebie typy: masochistyczny i sadystyczny. Raczej powinny się one zdrowo równoważyć. Wtedy jest ok.
dziękuję Tak, tak, studia
I racja, przeskakują pięknie w tych rolach, raz sadysty, raz ofiary, niestety aż do patologii - bo przemoc i poniżanie to już ekstrema.
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:05   #19
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Zawistni ludzie

Są siebie warci. Na twoim miejscu dałabym sobie spokój z facetem, który zdradza i otwarcie akceptuje erotyczne zaczepki koleżanki. Żenada - i koleżanka i facet. A ty jesteś naiwna tkwiąc w związku i licząc, że on się zmieni.
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-18, 13:07   #20
lara
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
Dot.: Zawistni ludzie

Odnoszę wrażenie, że zrobiłabyś wszystko żeby nie być sama, i stąd to wybaczanie kolejnych wybryków i brak granic. NIE WARTO, uwierz że ulga wynikająca z faktu, że nie ma już przez kogo płakać, jest lepszym stanem niż niby-związek. Pomyśl na spokojnie, jakie korzyści daje Ci ta znajomość? coraz większy brak pewności siebie (chłopak mnie nie szanuje, więc może nie warto mnie szanować?), szarpanie się przez kolejne lata, brak zaufania, w końcu agresja... no świetnie :/ natash88 to ładnie podsumowała.

Koleżanka też udana. Po co Ci taka osoba w otoczeniu - nie pojmuję. Ludzi najlepiej można poznać w towarzystwie, a nie sam na sam - jak dla mnie nie ma znaczenia że dla samej Ciebie jest "miła i współczująca".

Edytowane przez lara
Czas edycji: 2012-05-18 o 13:08
lara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:13   #21
katarzyniak
Rozeznanie
 
Avatar katarzyniak
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
Dot.: Zawistni ludzie

rób tak dalej i marnuj sobie życie ... widocznie tak lubisz
katarzyniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:14   #22
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez distrustfulx Pokaż wiadomość
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś . Muszę tylko znaleźć w sobie siłę i uwierzyć, że dam radę bez niego normalnie żyć bo czuję się uzależniona od niego .
Bo to nałóg, uzaleznienie od zlego traktowania. Dysfunkcja zdrowego rozsadku. Z tego wychodzi sie tak samo ciezko jak np. z uzaleznienia od narkotykow.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-05-18 o 13:16
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:34   #23
affbe
Raczkowanie
 
Avatar affbe
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: nie wiem
Wiadomości: 191
Dot.: Zawistni ludzie

odstrzel sie dzisiaj do tego klubu i tak caly czas kokietuj swojego mezczynze na oczach tej laski az jej szczena opadnie.Pokaz jej na co Cie stac,niech sobie pomarzy...
Ale w sumie ten Twoj to ja nie wiem czy wart jest takiego zachodu...:/Najwyzej po calym pokazie zakoncz to

Edytowane przez affbe
Czas edycji: 2012-05-18 o 13:36
affbe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:39   #24
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez affbe Pokaż wiadomość
odstrzel sie dzisiaj do tego klubu i tak caly czas kokietuj swojego mezczynze na oczach tej laski az jej szczena opadnie.Pokaz jej na co Cie stac,niech sobie pomarzy...
Ale w sumie ten Twoj to ja nie wiem czy wart jest takiego zachodu...:/Najwyzej po calym pokazie zakoncz to
Dziecinada na całego! Po co takie cyrki robic? Nie lepiej (przynajmniej na samym koncu) zachowac klase? Czyli co zrobic? Z "kolezanka" skutecznie stosunki ochłodzic, a chłopakowi dac wilczy bilet. Krotko, szybko, bez placzu, zgrzytania zebow i robienia z siebie idiotki (chyba, ze w samotnosci).

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-05-18 o 13:47
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:46   #25
kasiuniaa93
Raczkowanie
 
Avatar kasiuniaa93
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 79
Dot.: Zawistni ludzie

Serdecznie ci współczuje naprawdę nieprzyjemna sytuacja. Widać, że jesteś słabą osobą. Brak między wami rozmowy. Wygarnij mu szczerze co na ten temat myślisz. Jeśli stwierdzi, że nie ma o czym mówić i wyolbrzymiasz problem to sprawa jasna. A rzekomej koleżance oczy bym wydrapała.

Jeszcze do tego poprzednia zdrada. Niestety jeśli facet wróci do tej samej kobiety, którą zdradził jest duże prawdopodobieństwo, że znowu to zrobi, bo pewnie ona "znowu mu wybaczy". I tak się ciągnie większość toksycznych związków...
kasiuniaa93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 13:57   #26
shansa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
Dot.: Zawistni ludzie

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
rób tak dalej i marnuj sobie życie ... widocznie tak lubisz
A może myśli, że inaczej nie umie i potrafi tylko tak. Ba, nawet nie myśli. To coś, co głęboko jest zakorzenione w niej samej.
shansa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 14:26   #27
very niceee
Zadomowienie
 
Avatar very niceee
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 257
Dot.: Zawistni ludzie

Nie wyobrażam sobie być z kimś takim jak Twój facet. Ja już bym go skreśliła, po tym jak dał się podrywać Twojej wyjątkowo wrednej koleżance. Dziewczyno, jak masz choć odrobinę dumy i honoru to daj sobie z nimi spokój. Swoją drogą, coraz częściej spotyka się takie ,, milusie koleżanki'', ja takie omijam szerokim łukiem.
very niceee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 15:09   #28
findsomething
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
Dot.: Zawistni ludzie

Patrzysz nie w tą stronę co trzeba, spójrz na źródło problemu!!! NA TWOJEGO CHŁOPAKA.
Z dopłatą bym takiego nie chciała.
On ma Cię w D***E! Przejrzyj na oczy, jesteś wściekła na swoją koleżankę, ale prawda jest taka że to wina chłopaka ! Mówiłaś że sprawił Ci przykrość, gadał ciągle z tamtą, nagrywał ją, wodził wzrokiem. Ewidentnie są sobą zainteresowanie, zostaw go!!! To dorośli ludzie, droga wolna, są siebie warci.

Nie rozumiem dlaczego chcesz walczyć o kogoś, dla kogo jesteś nikim, kto Cię nie szanuje i flirtuje z Twoją koleżanką.
Ocknij się!!!!! Tu przecież nie ma czego ratować! Niepotrzebnie sie zeszliście, tak z musu, od biedy... i tak nic was nie łączy.
findsomething jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-18, 15:56   #29
claudiaa9222
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 10
Dot.: Zawistni ludzie

Boisz się być sama? Bo nie rozumiem po co ci taki frajer...
claudiaa9222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-19, 08:51   #30
brzydkie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 661
Dot.: Zawistni ludzie

zerwij .! i to jeszcze dzisiaj! tu nie ma juz czego analizowac.
Wszystko wskazuje ze mu nie zalezy>jesli TY go nie zosatawisz on to zrobi predzej czy pozniej dla pierwszej lepszej ,bo wyraznie nie jestes dla niego nikim waznym .
obudz sie....chlopak to nie cale zycie.Na pewno nie taki.
zdada? klamstwa?
nie naciagaj na sile zwiazku...bo bedziesz bardzo cierpiec.
znajdziesz sobie wspanialego chlopaka ..zaslugujesz na inne traktowanie a to jest jakies nieporozumienie.

sama siebie nei szanujesz !krew mnie zalewa jak slysze o takich dziewczynach..
__________________
zapuszczam wlosy


JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE, JESZCZE BEDZIE NORMALNIE.....

Edytowane przez brzydkie
Czas edycji: 2012-05-19 o 08:58
brzydkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:29.