Problemy 25 letniej dziewicy..

[Tech]

Witam,
mój wątek może się wydać komuś śmieszny, albo niepotrzebny. Wiem,że było kilka podobnych, więc wybaczcie. Więc może zacznę od początku.W moim życiu, że to tak określę-uczuciowym różnie się układało. Dlatego właśnie mam prawie 25 lat i nadal jestem dziewicą. Nigdy nie myślałam, że tak długo w takim powiedzmy stanie zostanę ale cóż tak wyszło. Dziewictwo nigdy nie było dla mnie powodem ani do dumy ani do hańby. Większość znajomych uważa, że z pewnością miałam kilku partnerów - jednonocnych. Nie jestem, jeżeli można tak powiedzieć "dziewiczym typem", nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Niedawno poznałam chłopaka-zakochałam się i wiem, że jest to ta właściwa osoba. Przeglądając forum trafiłam na wypowiedź jednej z Wizażanek, która też dziewictwo straciła w tym samym wieku. Napisałam do niej maila z pytaniem jak zareagował na to jej partner. ku mojemu zdziwieniu odpisała,że się mu nie przyznała, bo to wstyd być dziewicą w czasach kiedy 15-stki mają to dawno za sobą Od czasu kiedy przeczytałam tego maila wpadłam w wisielczy humor. Zaczęłam sie zastanawiać czy powiedzieć mojemu partnerowi czy nie powiedzieć. Jak powiedzieć to jak? A jeżeli pomyśli, że coś jest ze mną nie tak? Przecież nie skłamię, że chciałam czekać do ślubu czy zasłaniać się jakimiś religijnymi pomysłami. Ufam mu i mam nadzieje,że zrozumie, ale teraz się boje. Ehh wygadałam się i liczę, że pomożecie

[antidotum89]

moim zdaniem jesli to "ten" facet to bedzie dumny ze bedzie tym pierwszym a moze i nawet ostatnim, wiec ja bym sie nie martwiła

[ada_85]

skoro mu ufasz i uważasz, że to TEN facet to jak najbardziej nie masz się czym przejmować i uważam, że powinnaś mu powiedzieć, że jest to Twój pierwszy raz, a on może będzie trochę zdziwiony, ale raczej pozytywnie

[miphuhiz]

powiedz, ze nie spotkalas do tej pory faceta z ktorym bys chciala uprawiac seks i tyle.

A masz w ogole jakies doswiadczenia w tej sferze?

[bluebluesky]

Kochana, szczerze watpie, zeby Twoj facet uwazal, Twoj problem, za powod do wstydu.Nie martw sie!

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Tech

Witam,
mój wątek może się wydać komuś śmieszny, albo niepotrzebny. Wiem,że było kilka podobnych, więc wybaczcie. Więc może zacznę od początku.W moim życiu, że to tak określę-uczuciowym różnie się układało. Dlatego właśnie mam prawie 25 lat i nadal jestem dziewicą. Nigdy nie myślałam, że tak długo w takim powiedzmy stanie zostanę ale cóż tak wyszło. Dziewictwo nigdy nie było dla mnie powodem ani do dumy ani do hańby. Większość znajomych uważa, że z pewnością miałam kilku partnerów - jednonocnych. Nie jestem, jeżeli można tak powiedzieć "dziewiczym typem", nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Niedawno poznałam chłopaka-zakochałam się i wiem, że jest to ta właściwa osoba. Przeglądając forum trafiłam na wypowiedź jednej z Wizażanek, która też dziewictwo straciła w tym samym wieku. Napisałam do niej maila z pytaniem jak zareagował na to jej partner. ku mojemu zdziwieniu odpisała,że się mu nie przyznała, bo to wstyd być dziewicą w czasach kiedy 15-stki mają to dawno za sobą Od czasu kiedy przeczytałam tego maila wpadłam w wisielczy humor. Zaczęłam sie zastanawiać czy powiedzieć mojemu partnerowi czy nie powiedzieć. Jak powiedzieć to jak? A jeżeli pomyśli, że coś jest ze mną nie tak? Przecież nie skłamię, że chciałam czekać do ślubu czy zasłaniać się jakimiś religijnymi pomysłami. Ufam mu i mam nadzieje,że zrozumie, ale teraz się boje. Ehh wygadałam się i liczę, że pomożecie

Powiedz mu tak, jak napisałaś to nam: że po prostu tak się życie ułożyło i tyle. Jeśli to normalny facet i zależy mu na Tobie, to fakt, czy miałaś przed nim partnera, czy nie, niczego między Wami nie zmieni.

[muszynianka]

jakby mój facet był dumny z bycia pierwszym to bym poczuła pewien niesmak.

czemu miałabyś nie mówić?

[asia_z]

powiedz. jeśli Cię kocha i mu zależy, będzie dumny że jest Twoim pierwszym

[Tech]

Dziękuję Wam wiedziałam, że podtrzymacie mnie na duchu. Sama myślałam w ten sposób, tylko przeraził mnie mail od tamtej Wizazanki. Ona swojemu partnerowi powiedziała, że ma "kobiece problemy " dlatego na początku stosunku musi być bardzo delikatny. Podobno się nie zorientował, ale ja sobie takich ceregieli nie wyobrażam

[201803290936]

Napisane przez muszynianka

jakby mój facet był dumny z bycia pierwszym to bym poczuła pewien niesmak.
(...)

Jak wyżej.

Jeżeli nie będzie o tym rozmowy, to nie zaczynaj tematu, no chyba, że będziesz czuła taką potrzebę. Możesz powiedzieć jakiś czas po pierwszym razie, możesz nie mówić wcale. Generalnie fajnie by było - taka moja opinia - gdybyś trafiła na faceta, którego mało będzie interesowało, czy jest pierwszy, czy trzeci, a po prostu będzie się skupiał na znajomości i związku z Tobą, na teraźniejszości. Tak Ci się życie ułożyło, nie jesteś jakaś nawiedzona, nie robisz z dziewictwa ani towaru, ani karty przetargowej, co jest bardzo fajne. Po prostu nie spotkałaś jeszcze nikogo z kim znajomość doszła by aż to tego etapu - tyle, zwyczajne życie, czego tu się wstydzić?

[lady karen]

Powiedz, po pierwsze jeśli uważasz że to "ten" facet, to powinnaś być z nim szczera, a po drugie to dość istotna informacja dla w miarę komfortowego przebiegu tego wydarzenia lepiej, żeby facet wiedział chociażby, że musi być trochę bardziej delikatny. Powodzenia

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez muszynianka

jakby mój facet był dumny z bycia pierwszym to bym poczuła pewien niesmak.

czemu miałabyś nie mówić?

O, to to swoją drogą... Generalnie uważam, że z ludźmi, którzy przywiązują jakąś wielką wagę do przeszłości seksualnej partnera (zaznaczam, że nie chodzi mi o zdrowotne znaczenie takich informacji), coś jest zazwyczaj nie tak i lepiej ich omijać szerokim łukiem

[201803290936]

Napisane przez lady karen

(...)
Generalnie uważam, że z ludźmi, którzy przywiązują jakąś wielką wagę do przeszłości seksualnej partnera (zaznaczam, że nie chodzi mi o zdrowotne znaczenie takich informacji), coś jest zazwyczaj nie tak i lepiej ich omijać szerokim łukiem

Hehe, z ust mi to wyjęłaś.

[qathe]

Facet bedzie dumny,ze jestes jego pierwsza .Mysle,ze jestsm rozsadna dziewczyna i partner,ktorego wybralas jest odpowiedni i wyrozumialy,takze nie powinno byc problemu.Pozatym moj byly stracil wianuszek majac 23lata Moze Cie to podniesie na duchu ;D

[eifersucht]

Napisane przez Doris1981

Jak wyżej.

Jeżeli nie będzie o tym rozmowy, to nie zaczynaj tematu, no chyba, że będziesz czuła taką potrzebę. Możesz powiedzieć jakiś czas po pierwszym razie, możesz nie mówić wcale. Generalnie fajnie by było - taka moja opinia - gdybyś trafiła na faceta, którego mało będzie interesowało, czy jest pierwszy, czy trzeci, a po prostu będzie się skupiał na znajomości i związku z Tobą, na teraźniejszości. Tak Ci się życie ułożyło, nie jesteś jakaś nawiedzona, nie robisz z dziewictwa ani towaru, ani karty przetargowej, co jest bardzo fajne. Po prostu nie spotkałaś jeszcze nikogo z kim znajomość doszła by aż to tego etapu - tyle, zwyczajne życie, czego tu się wstydzić?

Tyle, że zazwyczaj w takich przypadkach dziewczyny się boją, że on się w trakcie zorientuje, że one w tym temacie zielona całkowicie

[mimimka]

Poza tym, jak chcecie u dziewczyny ukryc pierwszy raz? Przeciez ja to bedzie bolec i pewnei bedzie krwawic Wiec po co klamac? I tak sie dowie.
To zaden powod do wstydu. Znam chlopcow ktorzy maja 22 lata i sa prawiczkami i tez jakos nie ida na "dziw***" zeby tylko ten pierwszy raz miec za soba. Czekaja i tyle

[miriuri]

Ja bym powiedziała Po pierwsze, pierwszy raz jest na tyle specyficzny, że mężczyzna musi być jednak bardziej delikatny i uważny, niż z kobietą, która już ma to za sobą. Po drugie, w sumie i tak się pewnie zorientuje, więc po co udawać?

Takie moje zdanie, bo ja z TŻ o tym rozmawiałam (że nie tylko jestem 20letnią dziewicą, ale i nie mam żadnych doświadczeń okołoseksualnych, że tak to ujmę ), i na dobre mi to wyszło. Gdy się dowiedział, był zaskoczony, ale przez to spowolnił tempo poznawania się fizycznie, a przy pierwszym razie był bardzo delikatny i ostrożny, więc wspominam to naprawdę dobrze i bezboleśnie

[201803290936]

Napisane przez mimimka

Poza tym, jak chcecie u dziewczyny ukryc pierwszy raz? Przeciez ja to bedzie bolec i pewnei bedzie krwawic Wiec po co klamac? I tak sie dowie.
To zaden powod do wstydu.
(...)

Tu nie chodzi o kłamanie, ale nic nie mówienie, jeżeli nie ma się na to ochoty i nie widzi powodu. Znam dwie dziewczyny, w których przypadku faceci się nie zorientowali, że to ich pierwszy raz. Żadnego krwawienia, czy innych spraw. Boli również i bez powodu - gdy się np. bardzo długo nie uprawiało seksu (ja już po kilku dniach nie uprawiania seksu jestem jak taka "dziewica" - mega ciasno i nieraz boli). Boleć może i z braku odpowiedniego nawilżenia. Więc takie gadanie, że facet się od razu zorientuje, to wiesz... takie gadanie. Jakby byli tacy sprytni wszyscy i spostrzegawczy, to niektóre dziewczyny by im nie wmawiały, że dziewicami są - a bywa przecież i tak.

[mysia111]

A gdyby Twojego TZ to był pierwszy raz to chciałabyś wiedzieć?
Ja bym powiedziała.

[NattiTt]

Nie masz czego się wstydzic, w odróżnieniu od tych piętnastek, o których wspomniałaś

[XYXYXY30]

Napisane przez NattiTt

Nie masz czego się wstydzic, w odróżnieniu od tych piętnastek, o których wspomniałaś

Otóż to Jeśli go w jakiś sposób zaskoczysz tym faktem, to tylko pozytywnie. Żaden normalny facet nie przyjmie negatywnie tego, że jest pierwszym partnerem dziewczyny.

[hailie21]

Jeśli masz kompleksy z tego powodu i bardzo boisz się jego reakcji, to nic mu nie mów.
Jednak radziłabym podejść do sprawy ze zdrowym poczuciem humoru Może delikatnie cuś zasugerować. Jeżeli go wcześniej uprzedzisz, że do tej pory nigdy nie kochałaś się z facetem, to pewnie będzie dla Ciebie delikatniejszy.
Poza tym po jego reakcji możesz ocenić, czy warto akurat z nim to zrobić

[madziuuula]

Jak najbardziej powiedz, inaczej facet może mieć taki jakiś żal do Ciebie, że nie wiedział albo też i wyrzuty sumienia że nieświadomie był niewystarczająco delikatny

A tak poza tym ja swój pierwszy raz przeżyłam w wieku 23 lat więc wielkiej różnicy nie ma I wcale nie żałuje, wręcz cieszę się że stało się to z kimś naprawdę konkretnym
Heh no i ja się przyznałam, co prawda usłyszałam coś w stylu "o nie, kolejna" ale żartem oczywiście Przynajmniej wiedział jak delikatnie podejść

[201803080934]

jakby mój facet był dumny z bycia pierwszym to bym poczuła pewien niesmak.

i ja, szczerze mówiąc, też oO

jeśli nie chcesz, to mu nie mów. jeśli chcesz, to powiedz.
ale radziłabym nie robić z tego faktu cyrku typu `kochanie, musimy poważnie porozmawiać, ponieważ muszę ci powiedzieć coś bardzo ważnego, proszę tylko się nie śmiej, bo widzisz ja.. ja.. *dramatyczna cisza* jestem dziewicą! `.
powiedziałabym to na luzie, przy okazji jakiegoś tematu, że nie mam doświadczenia w sprawach seksu.

[solll]

facet będzie szczęśliwy, że jest tym pierwszym

[hannahxunicorn]

wiekszosc facetow sie cieszy ze ich kobieta jest dziewicą i ze to on bedzie tym pierwszym i jedynym. Chyba, że facet nie myśli o Tobie poważnie, wtedy może mu tos prawaic problem.

[emer]

.

[paczek1990]

Zaczynać związek od kłamstwa? Blleee.... Ja bym powiedziała, przecież to nie jest jakaś choroba. Poza tym jeśli on jest doświadczony bedzie wiedział w jaki sposób zajać sie Tobą, zeby ułatwic Ci ten pierwszy raz-jeśli sie na niego zdecydujesz Poza tym facet będzie miał do Ciebie od razu wielki szacunek ze tak powiem, skoro potrafiłaś "wytrzymać" i nie zrobić tego z pierwszym lepszym

[201803300917]

zastanawia mnie czemu tyle dziewczyn pisze jak jaki to facet powinien być dumny, szczęśliwy itp
ot neutralna informacja, o tyle potrzebna, że warto żeby facet był delikatniejszy i nie oczekiwał po pierwszej nocy jakiś super fajerwerków

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez hannahxunicorn

wiekszosc facetow sie cieszy ze ich kobieta jest dziewicą i ze to on bedzie tym pierwszym i jedynym. Chyba, że facet nie myśli o Tobie poważnie, wtedy może mu tos prawaic problem.

pierwszym może i tak czy jedynym okaże się na łożu śmierci

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez paczek1990

Zaczynać związek od kłamstwa? Blleee.... Ja bym powiedziała, przecież to nie jest jakaś choroba. Poza tym jeśli on jest doświadczony bedzie wiedział w jaki sposób zajać sie Tobą, zeby ułatwic Ci ten pierwszy raz-jeśli sie na niego zdecydujesz Poza tym facet będzie miał do Ciebie od razu wielki szacunek ze tak powiem, skoro potrafiłaś "wytrzymać" i nie zrobić tego z pierwszym lepszym

aa jakby nie była dziewica to miał by od razu mniejszy? tudzież jak sie nią nie jest a ma sie mniej niz te 25 lat to sie zrobilo to z pierwszym lepszym

[hannahxunicorn]

[QUOTE=maconha89;22746306]zastanawia mnie czemu tyle dziewczyn pisze jak jaki to facet powinien być dumny, szczęśliwy itp
ot neutralna informacja, o tyle potrzebna, że warto żeby facet był delikatniejszy i nie oczekiwał po pierwszej nocy jakiś super fajerwerków

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------


pierwszym może i tak czy jedynym okaże się na łożu śmierci

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

haha chodziło mi o to ,że podczas związku ma to poczucie, że jest jedyny, że wczesniej prze nim nikt inny nie był tu i uwdzie a co sie stanie pozniej to juz nigdy nie wiadomo oczywiscie :P

[muszynianka]

haha chodziło mi o to ,że podczas związku ma to poczucie, że jest jedyny, że wczesniej prze nim nikt inny nie był tu i uwdzie

Rozumiem że traktowanie kobiety jak gówniane nienadgryzione/nierobaczywe jabłko to jest powód do radości?
Łał super nikt nie wkładał w nią penisa, będę pierwszy, ale zabawa.
Toć to nie jest rozpakowywanie prezentów w święta w wieku 10 lat, ludzie