Doradźcie, jaki fluid?

[kjakja]

Witam))
Od kilku dni przeglądam KWC i czytam recenzje podkładów pod makijaż w celu dobrania najwłaściwszergo dla siebie. Prawdę powiedziawszy już pogubiłam się w tym wszystkim i mam jeszcze większy galimatias w głowie.
Otóż jestem już po 30-stce, ale cerę mam jeszcze niemal w idealnym stanie, tzn. bez przebarwień, blizn, wyprysków, popękanych naczynek etc.
Pojawiły mi się nieznaczne bruzdy przynosowe i czołowe, wokół oczu widać zmarszczki tylko wtedy kiedy śmieję się. Moim największym mankamentem są wory pod oczami, niestety od zawsze je miałam, nawet jak byłam nastolatką, taki typ urody
Wracając do fluidów. Szukam dobrego podkładu matującego o płynnej konsystencji, który zbiera sebum ( niestety mam cerę mieszaną, tzn. normalną na policzkach i tłustą na czole, nosie i brodzie() i utrzyma się w nienaruszonym stanie przez kilka godzin. Cena kosmetyku nie gra dla mnie roli, żeby był tylko dobry i sprawdzony.
Poza tym interesują mnie fluidy rozświetlające. I tu również proszę o poradę, bo jest ich dużo na rynku i nie wiem który wybrać?
Dodam, że kiedyś znajoma wizażystka pomalowała mnie, niestey moja twarz wyglądała nienaturalnie, maskowo. Może dlatego, że dobrała niewłaściwe kolorki, za jasne podkłady a mam twarz dość okrągłą i cerę dość ciemną.
Proszę o radę. Na pewno znacie sprawdzone już fluidy, a ja zawsze miałam z wyborem dobrego problemy.

[Anahstasia]

To ja może w paru słowach. Jeśli chodzi o podkłady matujące to polecam Ci Multi-Matte Clarinsa. Jeśli nie masz problemów z cerą to będzie wyglądał pięknie na Twojej skórze. Jest on wyjątkowo delikatny i lekki jak na podkład matujący, a równocześnie świetnie spełnia swe zadanie.
Wory pod oczami możesz lekko zneutralizować poprzez przytuszowanie ich korektorem żółtym, a następnie rozświetlającym. Żółty ma w swojej ofercie np. LRP, rozświetlające - Revlon (Skinlights Illusion Wand) lub YSL (Touch Eclat). W tym sezonie wchodzi kolejny korektor rozświetlający - Estee Lauder. Info o nim w wątku na tym forum pt. 'Nowe kosmetyki Estee Lauder'.
Jeśli interesuje Cię podkład rozświetlający mogę podać Ci parę propozycji. Jeśli jednak masz cerę mieszaną, to taki podkład po kilku godzinach sprawi, że czoło, nos i broda będą Ci się świeciły jak latarenki. Jeśli nie chcesz podkładu całkowicie matującego, a takiego, który lekko ożywi skórę, to proponuję Silky-Smooth Foundation Guerlain z linii Divinora. On zaliczany jest do kategroii semi-mat. Czyli matuje, równocześnie nie sprawiając, że skóra jest ziemista.
Typowe podkłady rozświetlające mają średniopółkowe L'Oreal (Translucide) i Revlon (znów linia Skinlights, przy czym ten jest trudnoosiągalny w Polsce), a także wysokopółkowe Dior (Diorskin Pure Light) czy Clinique (Gentle Light Makeup).

Pozdrawiam!

[kjakja]

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za info))
Co do fluidów rozświetlających, czytałam, że można je stosować na policzki, by rozświetlić buzię. Latem praktycznie nie uzywam żadnych podkładów, chyba, że na jakieś wieczorne wyjścia.
Do tej pory kupowałam Stay Matte Rimmela ( Manhattan, Max Factor czy Margaret Astor trafiły do kosza), z którego byłam nawet zadowolona , jednak odcień warm honey jest dość zimnym, by nie rzec ziemistym odcieniem.
Co do korektorów... hmmm... muszę się do nich przekonać, to kwestia przestawienia psychiki) jednak te wory strasznie mnie irytują.
Wyczytałam tutaj na forum o rewelacyjnej kuracji Juvitem. Od półtora miesiąca wklepuję sobie w buziuchnę i mimo, że śpię przy otwartym oknie, rano wstaję strasznie napuchnięta, jakby moja skóra wogle nie oddychała.

[justa79]

może Juvit jest dla Ciebie za ciężki, za tłusty? tu masz przepis na nieco lżejsze serum z wit. C na bazie Juvitu:
http://www.biochemiaurody.com/DzialLab/serum-wit.c.htm

[Anahstasia]

Napisane przez kjakja

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za info))
Co do fluidów rozświetlających, czytałam, że można je stosować na policzki, by rozświetlić buzię. Latem praktycznie nie uzywam żadnych podkładów, chyba, że na jakieś wieczorne wyjścia.
Do tej pory kupowałam Stay Matte Rimmela ( Manhattan, Max Factor czy Margaret Astor trafiły do kosza), z którego byłam nawet zadowolona , jednak odcień warm honey jest dość zimnym, by nie rzec ziemistym odcieniem.
Co do korektorów... hmmm... muszę się do nich przekonać, to kwestia przestawienia psychiki) jednak te wory strasznie mnie irytują.
Wyczytałam tutaj na forum o rewelacyjnej kuracji Juvitem. Od półtora miesiąca wklepuję sobie w buziuchnę i mimo, że śpię przy otwartym oknie, rano wstaję strasznie napuchnięta, jakby moja skóra wogle nie oddychała.

Skoro latem nie używasz podkładów to szkoda męczyc cery i rozświetlającym. Możesz za to sprawić sobie rozświetlacz w kompakcie. Wiele firm ma na ten sezon pudry rozświetlające. Najpopularniejsze to Meteorytki Guerlain, a także zestaw Skinlights Revlonu - emulsja rozświetlająca + puder sypki. Oferta jest bogata, więc jest w czym wybierać Czemu lepsze są takie pudry od kompaktu? Bo podkład zawsze wyrównuje koloryt cery i chcąc niechcąc jest zawsze minimalnie widoczny. A taki puderek delikatnie rozświetla wybrane przez Ciebie partie twarzy. Przy pięknej cerze powinno wystarczyć
A korektory... to chyba coś najlepszego na Twoją przypadłość. Ciężko je będzie zatuszować czymkolwiek innym, nawet mocnym podkładem

Pozdrawiam!

[mania19]

Ehh ja tez czasem wstaje z duzymi worami pod oczami - radze sobie z nimi nakladajac albo korektor w pedzelku YSL - jest naprawde dobry, albo tanszy - everfresh maybelline - kryjacy, nie rozswietlajacy- niestety ma dosyc jasne kolorki. Proponuje nalozyc korektor kryjacy ( musi byc plynny przeznaczony pod oczy - taki nie uwidacznia zmarszczek i sprawdza sie w kryciu worow pod oczami ) Ja zawsze korektorem kryjacym robie plamki i zostawiam na minute by lekko wysechl - jesli trzeba powtarzam czynnosc Na ten korektor polecam nalozyc rozswietlajacy korektor z revlona ktory nie kryje- fakt, ale za to rozswietla skore pod oczami i odbija swiatlo wiec twoje worki bede niewidoczne Ja osobiscie nie mam teraz korektora rozswietlajacego wiec uzywam rozswietlacza na korektor albo rozswietlajacej bazy
Co do podkladu to nie polecam podkladu rozswietlajacego nakladanaego na cala twarz- po pierwszze takie fluidy powinno sie nakladac cieniutenka warstewka, poniewaz latwo przesadzic ... Po drugie przy twojej skorze mieszanej moglby on wygladac bardzo nieestetycznie ... Po trzecie rozswietlenie niektorym partii twarzy moze ja poszerzyc a ty masz okragla twarz wiec chyba tego nie chcesz ... Osobiscie proponuje albo meteoryty Guerlaina , albo jakis rozswietlacz ktory bedziesz nakladac w miejscach zacienionych, te ktore chcesz podkreslic i te ktore sie nie swieca . Jesli bardzo zalezy ci na rozswietlajacym podkladzie to nakladaj go na policzki, pod nosem czy na skronie ... mam nadzieje ze pomoglam choc troszke ...

[kjakja]

Dziewczyny, dziękuję za cenne porady.
Faktycznie czas najwyższy zaprzyjażnić się z korektorem, bo te wory tylko ujmują mi lat. Niestety mam wadę wzroku i noszenie oprawek pogarsza tylko sytuację, bo siłą rzeczy okulary odciskują się na twarzy, pomimo kompaktów i plastikowych soczewek.
Pozdrawiam gorąco z gorącego Wrocławia

[Anahstasia]

Na okulary niestety nie ma rady Dla pocieszenia powiem Ci, że ja też noszę i wciąż mam 'ślady' na nosku

Pozdrawiam!