Klub Malucha

[dorris23]

Hej. Zapisałam moja córkę do klubu malucha, ma 20 miesiecy. Mam pytanie do mam, których dzieci uczęszczały bądz uczęszczają do takich klubów. Spotkania są raz w tygodniu ok. godzinke trwają.
Jak wasze maluchy sie tam odnazaly wśród innych dzieci?
Jakie pozytywne wrazenia wam towarzyszą? Jakie plusy? A jakie negatywne?
Jak to postrzegacie?
Nigdy nie nalezałysmy do takich klubików, ale moja córka ma bardzo maly kontakt z dziecmi dlatego chcialam to zmienic i ja tam zapisałam.
Jak wasze wrażenia?

[jola35]

Doriss mysmy nasza corke jeszcze przed przedszkolem tez.zapisalismy do klubu, jak miala ok 1'5 roku. chodzila kilka miesiecy. Pierwsze zajecia przesiedziala na moich kolanach, potem bylo juz lepiej- fajnie patrzec jak dzieci bawia sie w zabawy organizowane przez animatorki i maja kontakt z innymi dziecmi. Ten kontakt z rowieesnikami trudno bylo nazwac wspolna zabawa, to troche jeszcze jak takie wolne elektrony, raczej nie wchodza w glebsze interakcje ze soba. Natomiast cora nauczyla sie kilku nowych piosenek i zabaw, mnie też dalo to kilka pomysloww na ciekawe zabawy z dzieckiem. mama siedzi z tylu, gdzies popija kawke przy stoliku i tylko obserwowuje szkraba, nie bierze udzialu w zabawie. To dobre przygotowanie przed przedszkolem, dziecko zauwaza, ze mozna siee fajnie bawic nie tylko z mamą.
Czasem mozna tez pogadac z innymi mamami o swoich pociechach i nawiazac dluzsze znajomosci.
No i jak pogoda marna w okresiee jesien-zima-wiosna i szaro buro i ponuro na placu zabaw to takie zajecia sa nieocenione.

[dorris23]

Napisane przez jola35

Doriss mysmy nasza corke jeszcze przed przedszkolem tez.zapisalismy do klubu, jak miala ok 1'5 roku. chodzila kilka miesiecy. Pierwsze zajecia przesiedziala na moich kolanach, potem bylo juz lepiej- fajnie patrzec jak dzieci bawia sie w zabawy organizowane przez animatorki i maja kontakt z innymi dziecmi. Ten kontakt z rowieesnikami trudno bylo nazwac wspolna zabawa, to troche jeszcze jak takie wolne elektrony, raczej nie wchodza w glebsze interakcje ze soba. Natomiast cora nauczyla sie kilku nowych piosenek i zabaw, mnie też dalo to kilka pomysloww na ciekawe zabawy z dzieckiem. mama siedzi z tylu, gdzies popija kawke przy stoliku i tylko obserwowuje szkraba, nie bierze udzialu w zabawie. To dobre przygotowanie przed przedszkolem, dziecko zauwaza, ze mozna siee fajnie bawic nie tylko z mamą.
Czasem mozna tez pogadac z innymi mamami o swoich pociechach i nawiazac dluzsze znajomosci.
No i jak pogoda marna w okresiee jesien-zima-wiosna i szaro buro i ponuro na placu zabaw to takie zajecia sa nieocenione.

No własnie. W naszej miejscowosci praktycznie nie ma malych dzieci, zblizonych wiekiem do jej wieku. Moze z 5 sztuk i bardzo rzadko sie widuja. A ona jak zobaczy dzieci to normalnie kwiczy z radości i odrazu do nich goni. Widac, ze bardzo brakuje jej tego kontaktu z dzieciakami.