test ciążowy

[mala-czarna]

Mam problem z testem ciążowym.
Na opakowaniu jest napisane, że daje gwarancję 99% pewności.
Ja słyszałam, że ten 1 % myli się "na nie", czyli nie wykrywa ciąży, gdy ona jest a nie odwrotnie - oczywiście poza przypadkami przyjmowania hormonów, które ten test ma za zadanie wykryć.
Więc mam następujące pytanie:
czy jeśli DWA RAZY test wyszedł "na tak", to jest to wysoko prawdopodobne do tego stopnia, że można niemal wykluczyć pomyłkę?

mala-czarna napisał(a):
> czy jeśli DWA RAZY test wyszedł "na tak", to jest to wysoko prawdopodobne do tego stopnia, że można niemal wykluczyć pomyłkę?

Prawdopodobieństwo pomyłki wynosi w tym przypadku 1 na 10.000 testów i nie nazwałbym tego wysokim prawdopodobieństwem.

[mala-czarna]

No tak, ale to tylko matematyczne, teoretyczne wyliczenie.
Mnie chodziło o praktykę - czy takie testy MOGĄ się mylić?

[BabciaWeatherwax]

mala-czarna napisał(a):
> Mnie chodziło o praktykę - czy takie testy MOGĄ się mylić?

Czarnulko, czy ja rozumiem, co Ty wiesz?

[mala-czarna]

No może, może.
Nie zaprzeczam i nie potwierdzam.

Jesli tak bardzo nie ufasz testom, to zmien producenta. Bo jesli 3-ci raz wyjdzie na tak, to zasuwam szukac w necie jakis kwiaciuszkow z gratulacjami

[BabciaWeatherwax]

mala-czarna napisał(a):
> Nie zaprzeczam i nie potwierdzam.

[mala-czarna]

Ech, Zło, trzeciego razu nie będzie - po prostu pójdę jak najszybciej do swojego lekarza.
Ale się ucieszy! Bo ja juz pomału traciłam nadzieję.
I - oczywiście - zdarzyło się to akurat teraz, w tym miesiącu, kiedy całkowicie odpuściliśmy sobie wyliczenia, pigułki podtrzymujące, które musiałam zjadać 3 x dziennie na wszelki wypadek.
Ale to chyba często tak właśnie jest - wystarczy przestac o tym intensywnie myśleć.
Chociaż mówiąc szczerze byłam nastawiona na baranka lub koziorożca a - jeśli okaże się, że testy mają rację - będzie to lew lub bliźniak.
Przeżyję.
Wiem, że nie powinnam, bo mogę jeszcze zapeszyć, ale cieszę się jak gwizdek!

[Komanka]

Z tego co wiem, ten 1% to ze względów prawnych, żeby producent nie był pociągany do odpowiedzialności.

No ale 2 razy "na tak"...
Czy juz mogę?

[cheetah]

blizniak to chyba nie..bo blizniak jest maj/czerwiec =) A mamy jakby nie patrzec prawie polowe listopada
Ale blizniaki to slodkie dzieci Sama takim bylam, hihihi

Pozdrowienia i gratulacje,
Cheetah

[mala-czarna]

Dzięki, Cheetah , masz rację: nie bliźniak, tylko rak.
To już chyba wolałabym lwa.

[Karidan]

mala-czarna napisał(a):
> Ale się ucieszy! Bo ja juz pomału traciłam nadzieję.
> I - oczywiście - zdarzyło się to akurat teraz, w tym miesiącu, kiedy całkowicie odpuściliśmy sobie wyliczenia, pigułki podtrzymujące, które musiałam zjadać 3 x dziennie na wszelki wypadek.
> Ale to chyba często tak właśnie jest - wystarczy przestac o tym intensywnie myśleć.

A jak długo się staraliście???
Gratuluję z całego serca przyszłym rodzicom

[Iwonalodz]

Jak to rak nie ja jestem miły, uroczy raczek przynajmniej będziesz miała grzeczne dzieciątko
Ojejku jak fajnie
Mamy w tym roku wysyp maluszków
Cieszę się razem z Tobą Mała Czarna
A nadzieję trzeba mieć zawsze
Ja tam wiedziałam, że będzie dobrze ponadto niedługo przychodzi Mikołaj i marzenia się spełniają

Twoje, hmm Wasze zdrowie

[lejka]

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Wiem, jak czekałaś.

Coś dobry rok dla Wizazanek.

[agnieszka.zg]

powiem tak : robiłam w życiu swoim wiele razy test i jak wyszły mi dwie kreski to zawsze ale to zawsze była to prawda!!!!!!!! a robiłam z róznych firm

Mysle, ze juz moge pogratulowac
bo ja jak robilam testy (a robilam ich sporo) to zawsze wychodzily zgodnie z prawda - jak minus to minus, jak plus to plus.
Plusy wyszly mi cztery razy - dwa razy przed pierwsza corka i dwa razy przed druga do tej pory te testy trzymam gdzies w kosmetyczce
Jesli test wychodzi dodatnio, jest bardzo male prawdopodobienstwo, ze sie myli. Jesli ujemnie, dosc duze - stezenie hcg moze byc jeszcze zbyt male, zeby cokolwiek wyszlo. Mysle, ze prawdopodobienstwo bledu dotyczy wlasnie tego drugiego przypadku.
No i jeszcze - i Raki i Lwy sa wspaniale moja starsza corka jest Lwem, nawet ryczala i ryczy jak lew
Raczki sa fajne, szczegolnie faceci bo kobitek to malo znam
Jeszcze raz gratulacje

[dziewczyna]

Ja bym radziła aby umówić na wizytę u ginekologa.

[mala-czarna]

Karidan napisał(a):
>
> A jak długo się staraliście???
> Gratuluję z całego serca przyszłym rodzicom

Jak długo?
Chyba troszkę ponad rok, może 1,5.
Ale wiesz, co miesiąc niemal CZUŁAM, że to już.
A takie regularne zawody i rozczarowania potrafią bardzo zniechęcić.
Nie gratuluj, bo dopiero jutro dowiem się na 100% - wieczorem idę do lekarza a kto wie, może znowu tylko sobie nadzieję zrobiłam?
W zasadzie mój lekarz mówił, że po zabiegu, który miałam robiony i po kuracji różnymi pigułami STATYSTYCZNIE kobiety zachodzą w ciążę za 6 "podejściem" , ale dokładnie miesiąc temu okazało się, że dziewczyna z mojego miasta (też jego pacjentka) zaszła w ciążę już przy pierwszej próbie, czyli z mojego punktu widzenia mogła mi sporo napsuć, bo teraz ktoś musi zajść za 12-tym według statystyki.
Ale jeśli faktycznie jestem w ciąży, to i tak jest nieźle - udało się za piątym, więc byłabym lepsza o 1 raz niż statystyczna kobieta z moimi problemami.

[mala-czarna]

Iwonalodz napisał(a):
> Jak to rak nie ja jestem miły, uroczy raczek przynajmniej będziesz miała grzeczne dzieciątko
> Ojejku jak fajnie
> Mamy w tym roku wysyp maluszków
> Cieszę się razem z Tobą Mała Czarna
> A nadzieję trzeba mieć zawsze
> Ja tam wiedziałam, że będzie dobrze ponadto niedługo przychodzi Mikołaj i marzenia się spełniają
>
> Twoje, hmm Wasze zdrowie
>

Bo jakoś tak ostatnio z moim lekarzem stwierdziliśmy, że rak to nieodpowiedni dla mojego dzidziusia znak.
Ale wiesz, już się przekonałam.
Chcę tego raka.
Poza tym całe życie zdawałam się na przeznaczenie, więc dlaczego miałabym ingerować w tą sprawę?
Widocznie mały raczek będzie dla mnie najlepszy.
A z tym Mikołajem to też jakiś śliczny zbieg okoliczności, że o nim wspomniałaś, bo jeśli urodzi się chłopiec, to będzie się właśnie nazywał Mikołaj.

[mala-czarna]

agnieszka.zg napisał(a):
> powiem tak : robiłam w życiu swoim wiele razy test i jak wyszły mi dwie kreski to zawsze ale to zawsze była to prawda!!!!!!!! a robiłam z róznych firm

Przekonam się już za 32 godziny.
Ja się tylko boję, że może zostało w moim organiźmie jeszcze trochę tych hormonów z leków podtrzymujących ciążę, które lekarz kazał mi wcześniej łykać i że to może stąd ten wynik.
Ale skąd wziąłby się brak okresu?
Od czasu zabiegu sam z siebie pojawiał się regularnie z zegarkiem w ręku.

[mala-czarna]

sistar napisał(a):
> Mysle, ze juz moge pogratulowac
> bo ja jak robilam testy (a robilam ich sporo) to zawsze wychodzily zgodnie z prawda - jak minus to minus, jak plus to plus.
> Plusy wyszly mi cztery razy - dwa razy przed pierwsza corka i dwa razy przed druga do tej pory te testy trzymam gdzies w kosmetyczce
> Jesli test wychodzi dodatnio, jest bardzo male prawdopodobienstwo, ze sie myli. Jesli ujemnie, dosc duze - stezenie hcg moze byc jeszcze zbyt male, zeby cokolwiek wyszlo. Mysle, ze prawdopodobienstwo bledu dotyczy wlasnie tego drugiego przypadku.
> No i jeszcze - i Raki i Lwy sa wspaniale moja starsza corka jest Lwem, nawet ryczala i ryczy jak lew
> Raczki sa fajne, szczegolnie faceci bo kobitek to malo znam
> Jeszcze raz gratulacje

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć, ale buziaka posłać mogę.
Mnie też - szczerze mówiąc - po raz pierwszy w życiu test wyszedł pozytywnie a robiłam wiele razy, więc w głębi duszy jestem dobrej myśli.
Boję się jednak kolejnego rozczarowania, więc na wszelki wypadek nikomu się jeszcze nie przyznałam - oczywiście poza Wami.
A czy to będzie lew, czy rak, czy cokolwiek (z zastrzeżeniem kilku znaków, ale to akurat nie ten przedział czasowy ) jest mi już tak samo obojętne jak płeć dziecka.
Byle było zdrowe a ciąża w miarę bez komplikacji.

[Iwonalodz]

Hej hej Mała Czarna czekamy na szczęśliwe, mam nadzieję , wiadomości

[lejka]

Właśnie, Czarnulko jak wyniki?

[mala-czarna]

Buziaki, Iwonko!!
Właśnie wróciłam - szczegóły opiszę jutro, bo strasznie przemarzłam i pędzę do łóżka, ale mogę już powiedzieć, że mam przed sobą zdjęcie mojego dziecka.
Ma na razie 4 tygodnie (niecałe) i 1 cm długości. To taka kropka na zdjęciu.
Ale się cieszę!!!!!!!!!!!
HURRRRRRRRRRRRRRRRA!!!!!! !!!

:crazy

Nawet sobie nie wyobrażacie.
To niemal niemożliwe a jednak stało się.
Jestem dziś bardzo, bardzo szczęśliwa.

[BabciaWeatherwax]

Gratulacje Czarnulko

[Ami]

Gratuluję!

[Komanka]

[b]<font color=red><font size=+1,5> GRATULACJE!!!

[doniczka]

Bosz... aż mi się łezka zakręciła Gratuluję z całego serca

[cheetah]

Gratulacje! To milo patrzec jak spelniaja sie czyjes marzenia

Cheetah

[misioczat]

dla Mamy i Bejbisia