Polecamy:

Nata35 · 2016-08-31, 18:49

Koniczyna82

Niestety po fishu jakies 3 tygodnie po dostaliśmy wyniki z długiej hodowli i tutaj potwierdzono zd na szczescie w linii prostej , kariotypy mamy z mężem ok, juz jedno dziecko mamy całkowicie zdrowe , Pani genetyk powiedziała tylko ze mielismy pecha :-( jeden poród juz przeżyłam ktory trwał 12h i ten ból mnie totalnie przerósł . Minęło juz sporo czasu od tamtej pory jednak jak dziewczyny na forach zaczęły pisac ze terminacja to zwykły porod , ogromny ból to wpadłam w panikę a do tego jeszcze fakt urodzenia synka ktory nie bedzie żył zrobił swoje . Tu mialam absolutne wsparcie meza ktory wspierając mnie wszystko załatwił za granica dzieki czemu dlugo nie czekałam na zabieg a bardzo chcialam miec to juz za sobą zeby tylko nie czuć ruchów dzidziusia:-( teraz ginekolog kazał odczekać średnio 12 tygodni i moge dalej sie starać . Powiedział ze za granica terminacje przeprowadzane sa bardzo dobrymi metodami ktore nie wymagają łyżeczkowania i tak bylo w moim przypadku . Jak dostanę okres to po 2 tyg mam przyjsc aby sprawdzić endo , jesli wszystko bedzie dobrze to pod podejdę do kolejnego in vitro . Boje sie bardzo bo wiem ze kolejna ciaza bedzie okupiona tylko strachem i nerwami. Z drugiej strony nie chce sie poddawać i chce spróbować bo jak nie spróbuje to bede żałowała . Mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Dziewczyny widze ze każda z nas to przechodziła i najlepiej pogadac wlasnie z osobami podobnymi do siebie, ktore nie oceniają tylko wspierają

cieszę sie ze tutaj trafiłam

Kiedy czytam przez co każda z nas musiała przechodzić to az łzy mi lecą bo jakbym czytała o sobie. Najgorsze dla mnie bylo to ze musiałam strasznie szybko podejmować decyzje ktore dotyczyły mojego dziecka zaczynajac od ryzyka związanego z biopsja po terminację .

Ach te zycie , wszystko sie pomieszało , jak tu teraz sie odnaleźć .... :-(

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Karmen27,

Tak wszystko odbyło sie bardzo szybko , wtorek usg, piatek rozmowa z genetykiem celem biopsji , poniedziałek biopsja, zaraz po biopsji we wtorek wynik pappa, środa wynik Fish, piatek telefon do kliniki w Niemczech, poniedziałek - terminacja, tak to mniej wiecej wyglądało:-(

Emilia 25 · 2016-08-31, 19:01

Nowa część wątku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=951916

2016-08-31, 18:49	#5011
Nata35 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 34	Dot.: terminacja ciąży Koniczyna82 Niestety po fishu jakies 3 tygodnie po dostaliśmy wyniki z długiej hodowli i tutaj potwierdzono zd na szczescie w linii prostej , kariotypy mamy z mężem ok, juz jedno dziecko mamy całkowicie zdrowe , Pani genetyk powiedziała tylko ze mielismy pecha :-( jeden poród juz przeżyłam ktory trwał 12h i ten ból mnie totalnie przerósł . Minęło juz sporo czasu od tamtej pory jednak jak dziewczyny na forach zaczęły pisac ze terminacja to zwykły porod , ogromny ból to wpadłam w panikę a do tego jeszcze fakt urodzenia synka ktory nie bedzie żył zrobił swoje . Tu mialam absolutne wsparcie meza ktory wspierając mnie wszystko załatwił za granica dzieki czemu dlugo nie czekałam na zabieg a bardzo chcialam miec to juz za sobą zeby tylko nie czuć ruchów dzidziusia:-( teraz ginekolog kazał odczekać średnio 12 tygodni i moge dalej sie starać . Powiedział ze za granica terminacje przeprowadzane sa bardzo dobrymi metodami ktore nie wymagają łyżeczkowania i tak bylo w moim przypadku . Jak dostanę okres to po 2 tyg mam przyjsc aby sprawdzić endo , jesli wszystko bedzie dobrze to pod podejdę do kolejnego in vitro . Boje sie bardzo bo wiem ze kolejna ciaza bedzie okupiona tylko strachem i nerwami. Z drugiej strony nie chce sie poddawać i chce spróbować bo jak nie spróbuje to bede żałowała . Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Dziewczyny widze ze każda z nas to przechodziła i najlepiej pogadac wlasnie z osobami podobnymi do siebie, ktore nie oceniają tylko wspierają cieszę sie ze tutaj trafiłam Kiedy czytam przez co każda z nas musiała przechodzić to az łzy mi lecą bo jakbym czytała o sobie. Najgorsze dla mnie bylo to ze musiałam strasznie szybko podejmować decyzje ktore dotyczyły mojego dziecka zaczynajac od ryzyka związanego z biopsja po terminację . Ach te zycie , wszystko sie pomieszało , jak tu teraz sie odnaleźć .... :-( ---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- Karmen27, Tak wszystko odbyło sie bardzo szybko , wtorek usg, piatek rozmowa z genetykiem celem biopsji , poniedziałek biopsja, zaraz po biopsji we wtorek wynik pappa, środa wynik Fish, piatek telefon do kliniki w Niemczech, poniedziałek - terminacja, tak to mniej wiecej wyglądało:-(

2016-08-31, 19:01	#5012
Emilia 25 404 Not Found Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 19 904	Dot.: terminacja ciąży Nowa część wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=951916 __________________ ❤❤❤ ❤ J ❤

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)