Co dla noworodka urodzonego w zimę?

[Scarlet00]

Witam wszystkich
Zaczynam kompletować wyprawkę dla dziecka, które mam urodzić w grudniu. Wiele problemów sprawia mi skompletowanie garderoby? Byłabym wdzięczna za porady doświadczonych mam

1. Czy kupować jakiekolwiek rzeczy na krótki rękaw?
2. Co kupić w ogóle? I z jakich materiałów? I w jakich ilościach na pierwsze 2 miesiące? Czy bawełna nie będzie zbyt cienka na zimę?
3. Jak się "po kolei" ubiera dziecko zimą? (Pielucha, potem body? jakieś spodenki? skarpetki? sweterek? nie będzie za zimno takiemu maluchowi?)
4. Jaki kombinezon/śpiworek kupić? Co jest najpraktyczniejsze?
5. Jak wygląda kolejność zakładania ubranek na spacer?
6. Jak ubrać dziecko zimą tak, żeby nie zmarzło ale też żeby się nie przegrzało?
7. W co ubierać dziecko do spania (mieszkam w dobrze ocieplonym bloku, w sezonie grzewczym mamy ok 23 stopni)
8. Kiedy powinno się zakładać czapeczkę? Mam na myśli czy po kąpieli zakładacie czy nie ma takiej potrzeby?
9. Moje dziecko gondolą będzie jeździć właściwie tylko zimą, czy opłaca się inwestować w zimowy wózki? W ogóle jaka jest różnica między zimowym a takim standardowym? Czy ktoś z Was użytkuje tzw. zimowy wózek?

Przepraszam za infantylność niektórych pytań ale na prawdę jestem zielona. Im więcej przeglądam tym mniej wiem.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

śpiwór do wózka https://www.google.pl/search?q=spiwo...OcOv8weXtaLgBw

kombinezon dla maluszka https://www.google.pl/search?q=kombi...wGbFgP0SHCM%3A, z dziurą na plecach do przełożenia pasów z fotelika samochodowego

dla mnie był najwygodniejszy, choć takiego misia https://www.google.pl/search?q=kombi...wGbFgP0SHCM%3A też miałam, no bo jak nie kupić

pajacyk: taki wygodnyhttps://www.google.pl/search?q=pajacyk+ubranko+ dla+niemowlaka&client=fir efox-b-ab&biw=1213&bih=852&sourc e=lnms&tbm=isch&sa=X&ved= 0ahUKEwif46_f4KXOAhVMMZoK HfapCq0Q_AUIBigB#imgrc=_t XgNmNmmmHm5M%3A
taki mniej:https://www.google.pl/search?q=pajac...Sw6QF3abOKM%3A

albo śpiochy i kaftanik czy body

syn spał ze mną, to miał tylko koszulkę i pieluchę, gołe nogi
koszulka t-shirt może być większa, na 1-1,5 roku

[dorris23]

Napisane przez Scarlet00

Witam wszystkich
Zaczynam kompletować wyprawkę dla dziecka, które mam urodzić w grudniu. Wiele problemów sprawia mi skompletowanie garderoby? Byłabym wdzięczna za porady doświadczonych mam

1. Czy kupować jakiekolwiek rzeczy na krótki rękaw?
2. Co kupić w ogóle? I z jakich materiałów? I w jakich ilościach na pierwsze 2 miesiące? Czy bawełna nie będzie zbyt cienka na zimę?
3. Jak się "po kolei" ubiera dziecko zimą? (Pielucha, potem body? jakieś spodenki? skarpetki? sweterek? nie będzie za zimno takiemu maluchowi?)
4. Jaki kombinezon/śpiworek kupić? Co jest najpraktyczniejsze?
5. Jak wygląda kolejność zakładania ubranek na spacer?
6. Jak ubrać dziecko zimą tak, żeby nie zmarzło ale też żeby się nie przegrzało?
7. W co ubierać dziecko do spania (mieszkam w dobrze ocieplonym bloku, w sezonie grzewczym mamy ok 23 stopni)
8. Kiedy powinno się zakładać czapeczkę? Mam na myśli czy po kąpieli zakładacie czy nie ma takiej potrzeby?
9. Moje dziecko gondolą będzie jeździć właściwie tylko zimą, czy opłaca się inwestować w zimowy wózki? W ogóle jaka jest różnica między zimowym a takim standardowym? Czy ktoś z Was użytkuje tzw. zimowy wózek?

Przepraszam za infantylność niektórych pytań ale na prawdę jestem zielona. Im więcej przeglądam tym mniej wiem.

Hej, ja moja córke urodzilam w grudniu.
1. Tak, mialam 2 pary bodów z krótkim rekawem, u mnie w domu jest gorąco więc aby malej nie przegrzac to ją w nie ubierałam.
2. kupowałam w wiekszosci ciuszki 100% bawełniane. Sa najlepsze dla skóry. Mialam po 3 szt ciuszkow tzn. 3szt bodow, 3 szt spiochow itd. Nie ma co wiecej kupowac bo dzieci bardzo szybko wyrastaja.
3. Zimą gdy jest zimno: pielucha, body z krotkim, bluzeczka z dlugim, rajtuzki, spodenki, czapka, kombinezon. Lub dlugie spiochy a na nie spodenki. To tez zalezy od pogody.
4. Ja mialam kombinezon ciut wiekszy z nogawkami i rekawami. Byl ok.
5 jak w 3.
6 tak jak pisalam to zalezy od pogody.
7 spioszki
8 nie zakładałam czapeczki po kąpieli, tylko gdy szlam na podwórko z dzieckiem.
9. Kupilam normalny wózek, nie zaden zimowy. Gondola+ spacerówka. Mam Baby Design Lupo Comfort i jestem bardzo zadowolona.

[jola35]

Moja córa urodziła sie w lutym, co prawda 4lata temu, też mieszkamy w bloku, oprócz tego co dziewczyny pisały, to dodam, że wtedy wszyscy mi mówili, w tym na szkole rodzenia (tam też mówią o ubieraniu dziecka), że na początku dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej na sobie niż mama. Teraz też będę mieć zimowe dziecko (grudniowe) i też zastanawiam się co kupić.

Więc w domu córa miała body na długi rękaw, najlepiej rozpinane (kopertowe), a nie wkładane przez głowę (bo na początku jest stres jak dziecię ubrać gdy głowy nie trzyma), plus pajac ze stópkami i tyle. Nie kupuj za dużo bo szybko będziesz musiała zmienić rozmiar Ja chyba przed szpitalem kupię po 2 sztuki rozmiaru 56, i ze 4 rozm 62. Najwyżej wyślę męża po więcej do sklepu.
Kaftaników w ogóle nie używałam, zakładania rajtuz się nie podejmowałam, spodenki sporadycznie - jak goście przyszli, najlepiej typu joggersy bo pasują i do sukienki i do bluzki - wtedy na body koszulka na długi rękaw no i te spodenki i skarpetki. Sama dojdziesz jak ci najwygodniej ubierać dziecko. Bawełna u nas się sprawdziła, grube frotowe pajace i piżamy, sobie darowalam, nie daj Boże zapinane na plecach czy pupie.

Czy dziecku nie jest zimno sprawdzić przykładając rękę do jego karku, jeżeli jest ciepłe to ok, nawet jeżeli rączki ma chłodne.

Na dwór dodatkowo kombinezon, (najlepiej taki "botkami" i rękawiczkami) tak o jeden nr za duży niż dziecko - żeby starczyło do marca, czapka, szalik, krem na zimę do posmarowania buzi. Śpiwora do wózka nie kupowałabym, bo to strata kasy trochę - tylko grubszy kocyk, do wózka, kocyk zawsze się potem przyda )

Wózek - gondola lub jak chcesz 3-1 (gondola, spacerówka fotelik), bez żadnych udziwnień, często kupuje się używany wózek gondolę i nowy fotelik do samochodu i z 7-8 mies później dobrą spacerówkę. Gondola posłuży Ci 7-8 mies, a spacerówka ze 2 lata

Kąpiel maluszka - jeżeli w łazience, (a tak najlepiej bo małe pomieszczenie, którego nie trzeba długo nagrzewać) to bez czapeczki.

I koniecznie nawilżacz do pokoju maluszka, bo w zimie przez CO jest suche powietrze.

[dorris23]

Napisane przez jola35

Moja córa urodziła sie w lutym, co prawda 4lata temu, też mieszkamy w bloku, oprócz tego co dziewczyny pisały, to dodam, że wtedy wszyscy mi mówili, w tym na szkole rodzenia (tam też mówią o ubieraniu dziecka), że na początku dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej na sobie niż mama. Teraz też będę mieć zimowe dziecko (grudniowe) i też zastanawiam się co kupić.

Więc w domu córa miała body na długi rękaw, najlepiej rozpinane (kopertowe), a nie wkładane przez głowę (bo na początku jest stres jak dziecię ubrać gdy głowy nie trzyma), plus pajac ze stópkami i tyle. Nie kupuj za dużo bo szybko będziesz musiała zmienić rozmiar Ja chyba przed szpitalem kupię po 2 sztuki rozmiaru 56, i ze 4 rozm 62. Najwyżej wyślę męża po więcej do sklepu.
Kaftaników w ogóle nie używałam, zakładania rajtuz się nie podejmowałam, spodenki sporadycznie - jak goście przyszli, najlepiej typu joggersy bo pasują i do sukienki i do bluzki - wtedy na body koszulka na długi rękaw no i te spodenki i skarpetki. Sama dojdziesz jak ci najwygodniej ubierać dziecko. Bawełna u nas się sprawdziła, grube frotowe pajace i piżamy, sobie darowalam, nie daj Boże zapinane na plecach czy pupie.

Czy dziecku nie jest zimno sprawdzić przykładając rękę do jego karku, jeżeli jest ciepłe to ok, nawet jeżeli rączki ma chłodne.

Na dwór dodatkowo kombinezon, (najlepiej taki "botkami" i rękawiczkami) tak o jeden nr za duży niż dziecko - żeby starczyło do marca, czapka, szalik, krem na zimę do posmarowania buzi. Śpiwora do wózka nie kupowałabym, bo to strata kasy trochę - tylko grubszy kocyk, do wózka, kocyk zawsze się potem przyda )

Wózek - gondola lub jak chcesz 3-1 (gondola, spacerówka fotelik), bez żadnych udziwnień, często kupuje się używany wózek gondolę i nowy fotelik do samochodu i z 7-8 mies później dobrą spacerówkę. Gondola posłuży Ci 7-8 mies, a spacerówka ze 2 lata

Kąpiel maluszka - jeżeli w łazience, (a tak najlepiej bo małe pomieszczenie, którego nie trzeba długo nagrzewać) to bez czapeczki.

I koniecznie nawilżacz do pokoju maluszka, bo w zimie przez CO jest suche powietrze.

Zgdzam sie, ze dziecko powinno miec jedna warstwe ubrania wiecej niz Ty. Rowniez to slyszalam. Natomiast ja mialam tez Body rozpinane w kroku i zakladane przez glowe i swietnie sobie radzilam, nie narzekam na nie. Ale co kto woli.

[Scarlet00]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Właśnie można zwariować co i ile kupić, żeby potem ani niczego nie zmarnować ale też nie dokupywać na wariackich papierach.

Czy po 3 szt. pajaców, body itd. to nie za mało? Gdzieś czytałam, że do szpitala trzeba zabrać 5 pełnych kompletów ubrań dla dziecka. Zastanawiam się czy w ogóle kupować rozmiar 56, sama jestem wysoka, mam 180, mąż też jest wysoki i pewnie junior też do krótkich należeć nie będzie. Czy nawet jeśli urodzi się i będzie miał 56 cm to rozmiar 62 będzie bardzo wielki? Będzie to duża różnica?

[dorris23]

Napisane przez Scarlet00

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Właśnie można zwariować co i ile kupić, żeby potem ani niczego nie zmarnować ale też nie dokupywać na wariackich papierach.

Czy po 3 szt. pajaców, body itd. to nie za mało? Gdzieś czytałam, że do szpitala trzeba zabrać 5 pełnych kompletów ubrań dla dziecka. Zastanawiam się czy w ogóle kupować rozmiar 56, sama jestem wysoka, mam 180, mąż też jest wysoki i pewnie junior też do krótkich należeć nie będzie. Czy nawet jeśli urodzi się i będzie miał 56 cm to rozmiar 62 będzie bardzo wielki? Będzie to duża różnica?

Ja do szpitala nie zabierałam nic, tam mają ciuszki. Chyba, ze chcesz swoje to mozesz wziac ale nie masz wytycznych czego ile sztuk masz miec. Ja jestem niska, ale maz moj ma prawie 2 metry i kupowalam ubranka na 62, kilka tylko mialam na 56. Moim zdaniem po 3 szt wystarczy. Napewno tez cos doniosa Ci znajomi i rodzina, u mnie tak bylo i mialam szafke pelna ubran, zupelnie niepotrzebnie bo niektorych nawet nie zdazylam jej zalozyc i wyrosla.

Moja miala 55cm jak sie urodzila i ciuszki na 62 byly akurat na nia.

[pieleszka]

Napisane przez Scarlet00

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Właśnie można zwariować co i ile kupić, żeby potem ani niczego nie zmarnować ale też nie dokupywać na wariackich papierach.

Czy po 3 szt. pajaców, body itd. to nie za mało? Gdzieś czytałam, że do szpitala trzeba zabrać 5 pełnych kompletów ubrań dla dziecka. Zastanawiam się czy w ogóle kupować rozmiar 56, sama jestem wysoka, mam 180, mąż też jest wysoki i pewnie junior też do krótkich należeć nie będzie. Czy nawet jeśli urodzi się i będzie miał 56 cm to rozmiar 62 będzie bardzo wielki? Będzie to duża różnica?

ja bym radziła kupić i tak na rozmiar 56, przyda się na pewno. córkę urodziłam "dużą" 58 cm i 4200 g, a ubranka 62 były na nia początkowo za duże może i krócej używałam rozmiaru 56, ale na początku jednak używałam.
poza tym, rozmiar rozmiarowi nie równy, zależy od jakiego producenta ubranko

[Ninquelote]

Dla mnie po 3 sztuki to zdecydowanie za mało. Po 10 to takie minimum. Córka rozmiar 56 nosiła 3 miesiące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Scarlet00]

Napisane przez dorris23

Ja do szpitala nie zabierałam nic, tam mają ciuszki. Chyba, ze chcesz swoje to mozesz wziac ale nie masz wytycznych czego ile sztuk masz miec. Ja jestem niska, ale maz moj ma prawie 2 metry i kupowalam ubranka na 62, kilka tylko mialam na 56. Moim zdaniem po 3 szt wystarczy. Napewno tez cos doniosa Ci znajomi i rodzina, u mnie tak bylo i mialam szafke pelna ubran, zupelnie niepotrzebnie bo niektorych nawet nie zdazylam jej zalozyc i wyrosla.

Moja miala 55cm jak sie urodzila i ciuszki na 62 byly akurat na nia.

U mnie niestety nie dostaje się ubranek na porodówce, trzeba mieć swoje.
Od znajomych/rodziny pewnie coś tam dostanę, ale nie chciałabym polegać na ich hojności zbyt mocno, tym bardziej,że zazwyczaj w prezencie daje się większe rozmiary "na zaś". W moim otoczeniu mało jest par z dziećmi, więc używanych po prostu nie mam skąd odkupić/dostać. Z drugiej strony nakupić niepotrzebnych ubrań to też nie sztuka.
Ile razy musiałyście w ciągu dnia przebierać dziecko, bo się ulało itd.?

[dorris23]

Napisane przez Scarlet00

U mnie niestety nie dostaje się ubranek na porodówce, trzeba mieć swoje.
Od znajomych/rodziny pewnie coś tam dostanę, ale nie chciałabym polegać na ich hojności zbyt mocno, tym bardziej,że zazwyczaj w prezencie daje się większe rozmiary "na zaś". W moim otoczeniu mało jest par z dziećmi, więc używanych po prostu nie mam skąd odkupić/dostać. Z drugiej strony nakupić niepotrzebnych ubrań to też nie sztuka.
Ile razy musiałyście w ciągu dnia przebierać dziecko, bo się ulało itd.?

Mojej bardzo malo sie ulewało i nie czesto.

[viki1988]

Napisane przez Scarlet00

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Właśnie można zwariować co i ile kupić, żeby potem ani niczego nie zmarnować ale też nie dokupywać na wariackich papierach.

Czy po 3 szt. pajaców, body itd. to nie za mało? Gdzieś czytałam, że do szpitala trzeba zabrać 5 pełnych kompletów ubrań dla dziecka. Zastanawiam się czy w ogóle kupować rozmiar 56, sama jestem wysoka, mam 180, mąż też jest wysoki i pewnie junior też do krótkich należeć nie będzie. Czy nawet jeśli urodzi się i będzie miał 56 cm to rozmiar 62 będzie bardzo wielki? Będzie to duża różnica?

Imho 3 szt to mało chyba że chcesz prać codziennie... A i ja też posłuchałam tych rad że najlpeiej od razu 62 kupować...ehe, mała nosiła 62 jak miała 3 miesiące, jak się urodziła miała 3350 kg i 57 cm - pajace z F&F na 50 były dla niej dobre i body na 56 z H&M (były luźne dość ale na długość ok), i ja polecam te najmniejsze kupować kopertowe jednak, takie maluszki mają bardzo chwiejną główkę, mi było ciężko jej założyć cokolwiek przez głowę na poczatku, potem już nie ma problemu ale uważam ze na poczatku warto sobie ułatwić tą sprawę.
Wśród znajomych tak samo, wszystkie żałowały że posłuchały rad i nie nakupiły więcej najmniejszych ciuszków
Co do przebierania to czasem było jedno ubranko dziennie a czasem 3 zależało od dnia

Napisane przez dorris23

Ja do szpitala nie zabierałam nic, tam mają ciuszki. Chyba, ze chcesz swoje to mozesz wziac ale nie masz wytycznych czego ile sztuk masz miec. Ja jestem niska, ale maz moj ma prawie 2 metry i kupowalam ubranka na 62, kilka tylko mialam na 56. Moim zdaniem po 3 szt wystarczy. Napewno tez cos doniosa Ci znajomi i rodzina, u mnie tak bylo i mialam szafke pelna ubran, zupelnie niepotrzebnie bo niektorych nawet nie zdazylam jej zalozyc i wyrosla..

Mi donieśli... tak od rozmiaru 68 i większe 56 dokupowałam po powrocie ze szpitala online

[dorris23]

Napisane przez viki1988

Imho 3 szt to mało chyba że chcesz prać codziennie... A i ja też posłuchałam tych rad że najlpeiej od razu 62 kupować...ehe, mała nosiła 62 jak miała 3 miesiące, jak się urodziła miała 3350 kg i 57 cm - pajace z F&F na 50 były dla niej dobre i body na 56 z H&M (były luźne dość ale na długość ok), i ja polecam te najmniejsze kupować kopertowe jednak, takie maluszki mają bardzo chwiejną główkę, mi było ciężko jej założyć cokolwiek przez głowę na poczatku, potem już nie ma problemu ale uważam ze na poczatku warto sobie ułatwić tą sprawę.
Wśród znajomych tak samo, wszystkie żałowały że posłuchały rad i nie nakupiły więcej najmniejszych ciuszków
Co do przebierania to czasem było jedno ubranko dziennie a czasem 3 zależało od dnia


Mi donieśli... tak od rozmiaru 68 i większe 56 dokupowałam po powrocie ze szpitala online

My mamy duza rodzine wiec byly tez wieksze ciuszki, ale wiekszosc to tak na malenstwo po urodzeniu.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez viki1988

Imho 3 szt to mało chyba że chcesz prać codziennie... A i ja też posłuchałam tych rad że najlpeiej od razu 62 kupować...ehe, mała nosiła 62 jak miała 3 miesiące, jak się urodziła miała 3350 kg i 57 cm - pajace z F&F na 50 były dla niej dobre i body na 56 z H&M (były luźne dość ale na długość ok), i ja polecam te najmniejsze kupować kopertowe jednak, takie maluszki mają bardzo chwiejną główkę, mi było ciężko jej założyć cokolwiek przez głowę na poczatku, potem już nie ma problemu ale uważam ze na poczatku warto sobie ułatwić tą sprawę.
Wśród znajomych tak samo, wszystkie żałowały że posłuchały rad i nie nakupiły więcej najmniejszych ciuszków
Co do przebierania to czasem było jedno ubranko dziennie a czasem 3 zależało od dnia


Mi donieśli... tak od rozmiaru 68 i większe 56 dokupowałam po powrocie ze szpitala online

No raczej przepiera sie czesto, bo skoro taki dzidzius uleje czy obrobi ubranko to raczej nie rzucasz go do kosza i niech lezy i kiśnie? Ja przepierałam malej ubranka na biezaco.

[viki1988]

Napisane przez dorris23

My mamy duza rodzine wiec byly tez wieksze ciuszki, ale wiekszosc to tak na malenstwo po urodzeniu.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------


No raczej przepiera sie czesto, bo skoro taki dzidzius uleje czy obrobi ubranko to raczej nie rzucasz go do kosza i niech lezy i kiśnie? Ja przepierałam malej ubranka na biezaco.

Nie każdy ma duża rodzinę
Ubranka wrzucałam od razu do kosza chyba ze mocno mokre było to czekałam az sie wysuszy, nawet mi do głowy nie przyszło żeby prać ręcznie, z tym ze my kupowych wpadek nie mieliśmy, tylko ulewanie mocniejsze lub mniejsze, a że karmiona tylko piersią to się spierało bez problemu i zapachu też żadnego nie miało (po mm ponoć jest)

Napisane przez Scarlet00

Witam wszystkich
Zaczynam kompletować wyprawkę dla dziecka, które mam urodzić w grudniu. Wiele problemów sprawia mi skompletowanie garderoby? Byłabym wdzięczna za porady doświadczonych mam

1. Czy kupować jakiekolwiek rzeczy na krótki rękaw?
2. Co kupić w ogóle? I z jakich materiałów? I w jakich ilościach na pierwsze 2 miesiące? Czy bawełna nie będzie zbyt cienka na zimę?
3. Jak się "po kolei" ubiera dziecko zimą? (Pielucha, potem body? jakieś spodenki? skarpetki? sweterek? nie będzie za zimno takiemu maluchowi?)
4. Jaki kombinezon/śpiworek kupić? Co jest najpraktyczniejsze?
5. Jak wygląda kolejność zakładania ubranek na spacer?
6. Jak ubrać dziecko zimą tak, żeby nie zmarzło ale też żeby się nie przegrzało?
7. W co ubierać dziecko do spania (mieszkam w dobrze ocieplonym bloku, w sezonie grzewczym mamy ok 23 stopni)
8. Kiedy powinno się zakładać czapeczkę? Mam na myśli czy po kąpieli zakładacie czy nie ma takiej potrzeby?
9. Moje dziecko gondolą będzie jeździć właściwie tylko zimą, czy opłaca się inwestować w zimowy wózki? W ogóle jaka jest różnica między zimowym a takim standardowym? Czy ktoś z Was użytkuje tzw. zimowy wózek?

Przepraszam za infantylność niektórych pytań ale na prawdę jestem zielona. Im więcej przeglądam tym mniej wiem.

Moja urodzona pod koniec stycznia.
1.Tak, przyda się pod pajaca do spania,chyba że będzie spać w śpiworku, ew. na dwór jako bielizna
3. Pielucha , body, pajac , pajac polarowy lub kombinezon
4. To rozumiem do wózka? Ja leciałam na pajacu polarowym + gruby kocyk z minky, ale to też kwestia temperatury, w tym roku zima łagodna była, miałam kombinezon ale okazał się dużo za duży w ogóle kombinezony mają chyba sporo zawyżoną rozmiarówkę
5, 6. patrz pkt.3
7. Ja ubierałam w pajaca + pod body z krótkim rękawem, z tym że moja nie spała w śpiworku więc się rozkopywała w trakcie nocy, jak by był śpiworek to bym zrezygonwała z body
8. Tylko na dwór
9. Nawet nie wiedziałam że istnieją jakieś zimowe wózki brzmi jak chwyt marketingowy, zwykła gondola wystarczy. A tak poza tym to moja dalej w gondoli ( ma skończone 6 msc) jeździ także nie licz na to ze tylko zimą będzie potrzebna - od razu polecam żebyś wzięła pod uwagę żeby gondola była z tych większych, część wózków, zwłaszcza tych full-wypas-designerskich ma je dość małe

[jola35]

Napisałam wstępnie po 3 sztuki bo właśnie nie wiadomo co z tym rozmiarem, dziewczynki są trochę mniejsze. Moja miała 54 i wchodziła w rozmiar 52 przez tydzień
To tylko na początek, bo jak maluch wskoczy od razu w 62 to przynajmniej będziesz miała mniej niepotrzebnych ubranek. Potem dokupić większą liczbę odpowiedniego rozmiaru.
Bodziaków - czyli podstawa - zmieniałam raz dziennie, no chyba że ulało się ( u nas rzadko) lub zawartość pieluchy wyszła poza pieluchę - czyli z 6-7 szt docelowo - jak chcesz prac raz na tydzień. U takiego maluszka jeden rozmiar za dużo na body czy pajacu to jednak widać To prawda że rozmiary w sklepach są różne- w H&M czy Reserved są trochę większe niż w smyku, F&F, CA
Pajaców -miałam mniej bo zmieniane co 2dni - ze 4 docelowo jak już znamy rozmiar
Plus ze dwie pary spodenek i bluzek/koszulek oraz dresik - na wyjście

I najlepiej żeby nie w żywych kolorach - żeby dało się to wyprać razem, bo przynajmniej przez pierwsze pół roku prałam małej ciuchy w loveli i nie łączyłam z praniem innych domowników.

Ja przy córce dostałam górę ciuchów - założyłam może z 1/3 tego a reszta zawalała po szafach!

[Scarlet00]

Napisane przez Scarlet00

9. Nawet nie wiedziałam że istnieją jakieś zimowe wózki brzmi jak chwyt marketingowy, zwykła gondola wystarczy. A tak poza tym to moja dalej w gondoli ( ma skończone 6 msc) jeździ także nie licz na to ze tylko zimą będzie potrzebna - od razu polecam żebyś wzięła pod uwagę żeby gondola była z tych większych, część wózków, zwłaszcza tych full-wypas-designerskich ma je dość małe

No właśnie są zimowe i zastanawiam się czy np. mają lepszą izolację czy coś... albo jakieś antypoślizgowe koła czy budkę z nieprzemakalnego materiału CZY to właśnie jedynie chwyt marketingowy.

Mój maluch urodzi się w grudniu czyli cała zima przed nami, nie chciałabym, żeby ciągnęło zimno po takim małym ciałku od złego podłoża w gondoli, mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Nie chciałabym też przesiedzieć z nim kilku miesięcy w domu z racji w/w obaw.

[jola35]

Scarletoo ja o zimowych wózkach też nie słyszałam, myślę że producenci wymyślają takie rzeczy byle się sprzedało - na tym się najlepiej zarabia - dzieci, śluby i pogrzeby.
Jasne, najlepiej żeby nie był biały czy kremowy bo szybko się ubrudzi w naszej polskiej ciepłej zimie. Nieprzemakalne daszki, chroniące od wiatru - to chyba standard każdego wózka, do tego folia na deszcz.
Koła- podobno pompowane są lepsze, ale droższe, ja mam piankowe.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Scarlet00

Witam wszystkich
Zaczynam kompletować wyprawkę dla dziecka, które mam urodzić w grudniu. Wiele problemów sprawia mi skompletowanie garderoby? Byłabym wdzięczna za porady doświadczonych mam

1. Czy kupować jakiekolwiek rzeczy na krótki rękaw?

Oczywiście dziecko fajnie jest ubierać na cebulkę.


2. Co kupić w ogóle? I z jakich materiałów? I w jakich ilościach na pierwsze 2 miesiące? Czy bawełna nie będzie zbyt cienka na zimę?

Nie będzie. Ja miałam dużo bo moje zimowe dziecko bardzo ulewające. 10 bodziaków z długim, z 5 kompletów śpioch + kaftanik, miałam też półśpiochy i pajacyki - pajacyków z 7 miałam.


3. Jak się "po kolei" ubiera dziecko zimą? (Pielucha, potem body? jakieś spodenki? skarpetki? sweterek? nie będzie za zimno takiemu maluchowi?)

Pielucha - radzę nie zapomnieć
np. body z długim, półśpiochy lub śpiochy + kaftanik lub pajacyk - rzadko dawałam na wierzch sweterek czy bluzę, jak i rzadko pod spód rajtki. Skarpetki owszem, na wierzch na ubranie.

4. Jaki kombinezon/śpiworek kupić? Co jest najpraktyczniejsze?

Kombinezon kupiłam używany z C&A - użyłam kilka razy, bo moja córka była wpieniona jak było za gorąco. Po miesiącu jakoś moja córa jeździła w wózku w takim czymś mniej więcej: http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0179870001.html

I zamiast zimowej czapki - miała grubszą bawełnianą, taką raczej wiosenno - jesienną.
Pamiętaj - w gondoli nie wieje, na wierzch masz albo osłonkę, albo kocyk - tam zupełnie inaczej wygląda temperatura, niż na zewnątrz.

5. Jak wygląda kolejność zakładania ubranek na spacer?

Tzn? masz ubrane dziecko, wkładasz w kombinezon, dajesz czapeczkę i do wózka.


6. Jak ubrać dziecko zimą tak, żeby nie zmarzło ale też żeby się nie przegrzało?

jak wyżej
Zawsze masz ze sobą dodatkowe ubranko i tyle.
Ciepłotę sprawdzasz na karku! ciepły kark - dziecku ciepło.

7. W co ubierać dziecko do spania (mieszkam w dobrze ocieplonym bloku, w sezonie grzewczym mamy ok 23 stopni)

Macie BARDZO ciepło, nie da się obniżyć temp?
Pajacyk wystarczy spokojnie. Do spania moje - mialy takie śpiworki:



Jest kilka rozmiarów, pierwszy to 0-6mcy lub 0-3mce. I na zimę są grubsze, na lato cieńsze.


Potem nakrywałam kocykiem bez śpiworka.

8. Kiedy powinno się zakładać czapeczkę? Mam na myśli czy po kąpieli zakładacie czy nie ma takiej potrzeby?

Przy takiej temp. jaką ty masz - nie zakładaj, nie widzę potrzeby.


9. Moje dziecko gondolą będzie jeździć właściwie tylko zimą, czy opłaca się inwestować w zimowy wózki? W ogóle jaka jest różnica między zimowym a takim standardowym? Czy ktoś z Was użytkuje tzw. zimowy wózek?

A co to zimowy wózek?


Polecam kupno 2in1 lub 3in1, czyli: głęboki + spacerówka, lub głęboki + spacerówka + fotelik samochodowy.

Z dzieckiem spacerujesz, z reguły dużo - nie ma nic gorszego jak wózek, który ma do niczego koła.
W gondoli wozisz dziecko albo 5-6mcy i przekładasz do spacerówki - o ile rozkłada się IDEALNIE NA PŁASKO - i tu ukłon w stronę wózków właśnie 3in1, 2in1, z reguły taka jest spacerówka.

Druga opcja - przesadzasz w momencie, gdy dziecko siedzi - wg mnie rozwiązanie gorsze, bo czasem dziecko jest spore, za wielkie do gondoli, a nie siedzi.


Przepraszam za infantylność niektórych pytań ale na prawdę jestem zielona. Im więcej przeglądam tym mniej wiem.

Wózek - polecam dwie rzeczy - skrętne koła koniecznie, i pompowane, nie żadne piankowe czy plastikowe.

[dorris23]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;63806731]Wózek - polecam dwie rzeczy - skrętne koła koniecznie, i pompowane, nie żadne piankowe czy plastikowe.[/QUOTE]
Zgadzam sie tylko pompowane i skrętne.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Przy czym skrętne w razie W można oczywiście blokować

[dorris23]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;63808281]Przy czym skrętne w razie W można oczywiście blokować [/QUOTE]
Oczywiście.

[Scarlet00]

Dziękuję za wszystkie porady

[Dotka90]

Syn ur na początku grudnia.

1.Tak, ale niedużo.
2. Przy nieulewającym dziecku body kr x 5, body dr x 5 i pajac x 10 spokojnie wystarczy.Nie, bawelna wystarczy.

3. Pielucha, body, pajac, cienki kocyk i do spiworka, tak my ubieralismy. Jak byl starszy to zamiast pajaca byly spodenki i np. bluza.

4. Kombinezon odradzam. Slabo sie ubiera w to dziecko. Spiworek lepszy. My mielismy w wozku od razu swietny

5. Jak w pyt 3

6. Z glową Tez w pyt 3 pisze, jak my ubieralismy. No plus czapa oczywiscie

7. bawelniany cienki pajac wystarczy

8. Nie, czapeczka w domu jest zbędna. My początkowo ubieralismy, ale mielismy problem z termoregulacją u młodego (wczesniak) i tak nam zalecono. Po 3-4 tygodniach przestalismy.

9. My mamy niby zimowy wozek - BabyDesign Husky. Polecam, jestesmy zadowoleni.

Ma parę 'bajerów' przydatnych w zimie.

[Scarlet00]

Napisane przez Dotka90

9. My mamy niby zimowy wozek - BabyDesign Husky. Polecam, jestesmy zadowoleni.

Ma parę 'bajerów' przydatnych w zimie.

A możesz coś więcej o tym wózku? Które z tych bajerów według Ciebie są przydatne w zimie?

[Dotka90]

Mufka na rece, spiworek (swietny! Dzieki niemu nie musielismy grubo dziecka ubierac), gondola wysoko przykrywana (przed mroznym wiatrem), gondola dosc spora w porownaniu do innych wozkow.
Poza tym ogolnie to fajna amortyzacja, skretne kola, prowadzi sie jedna reka.
Poczytaj w necie bo sa tez filmiki zrecenzjami. Jedynie co to jak nie masz windy a musialabys go nosic to odradzam,bo jest ciezki. No i nie do auta z malym bagaznikiem.

[kejtiCe]

Napisane przez Scarlet00

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Właśnie można zwariować co i ile kupić, żeby potem ani niczego nie zmarnować ale też nie dokupywać na wariackich papierach.

Czy po 3 szt. pajaców, body itd. to nie za mało? Gdzieś czytałam, że do szpitala trzeba zabrać 5 pełnych kompletów ubrań dla dziecka. Zastanawiam się czy w ogóle kupować rozmiar 56, sama jestem wysoka, mam 180, mąż też jest wysoki i pewnie junior też do krótkich należeć nie będzie. Czy nawet jeśli urodzi się i będzie miał 56 cm to rozmiar 62 będzie bardzo wielki? Będzie to duża różnica?

Mój urodzil się z wagą 4600 i długi na 59 cm, nosił nawet rozmiar 50.
Myślę, ze noworodek "utopi się" w 62.

[Dotka90]

Dokladnie. Te 58cm czy 60 przy porodzie to mierzone po krzywiznach - zupelnie inaczej wypada jakbys zmierzyla na prosto.

[dorris23]

Napisane przez kejtiCe

Mój urodzil się z wagą 4600 i długi na 59 cm, nosił nawet rozmiar 50.
Myślę, ze noworodek "utopi się" w 62.

To zalezy. Moja miala 55cm i w 62 sie nie topila.

[ila26]

Dziewczyny, podpinam się. Moje dziecko prawdopodobnie pojawi się w połowie lutego i mam problem z jednym dość dużym zakupem.

Chciałabym kupić śpiworek do gondoli Elodie Details (zdjęcie poglądowe w załączeniu). Jest dość gruby, wypełniony naturalnym puchem, a od wewnątrz polarowy.

Co ubrać takiemu niemowlakowi pod spód?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Scarlet00]

Napisane przez ila26

Dziewczyny, podpinam się. Moje dziecko prawdopodobnie pojawi się w połowie lutego i mam problem z jednym dość dużym zakupem.

Chciałabym kupić śpiworek do gondoli Elodie Details (zdjęcie poglądowe w załączeniu). Jest dość gruby, wypełniony naturalnym puchem, a od wewnątrz polarowy.

Co ubrać takiemu niemowlakowi pod spód?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No właśnie też mam ten problem. Bo jak ubiorę w kombinezonik zimowy i potem ten śpiwór to mam wrażenie, że będzie za gorąco. Jak ubiorę jakiś dres/bawełniany kombiznezon i będę musiała dziecko z jakiegoś powodu wyciągnąć z wózka to będzie nieporęcznie.