Zmiana gustu zapachowego... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-11-29, 12:56   #1
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535

Zmiana gustu zapachowego...


Taki pomysł na rozmowę...

Ostatnio jedna znajoma powiedziała mi, że ktoś mi musiał coś za bardzo pomajstrować przy operacji zatok, bo gusta i ludzie aż tak bardzo się nie zmieniają.

10 lat temu na mojej półce:
Bright Crystal
Chanel Chance
Euphoria CK
Miss Dior Cherie
Code Armani

Dziś wśród największych miłości:

L'ambre des Merveilles
Le baiser du dragon
Must de Cartier
Daim Blond
Padparadscha
oraz
Perles de Lalique
Pure Poison

Czy Wasze gusta zmieniały się jakoś powoli czy diametralnie? A może wcale? Lubicie dziś zapachy, za którymi szalałyście / szaleliście x lat temu?
Czy może same jesteście zaskoczone jak to czy tamto mogło Wam się podobać?

U mnie zmiana jest kosmiczna.
Większości zapachów sprzed lat dziś nie byłabym w stanie zapodać globalnie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-29, 13:38   #2
scorpionetka
Zadomowienie
 
Avatar scorpionetka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Gust się zmienia, ludzie również Nie miałam operacji zatok, a średnio co pół roku mam obrót mniej więcej o 180 stopni Zwykle przez kilka miesięcy chodzą za mną kwiaty i słodziaki, a potem ni stąd, ni zowąd jak mnie złapią jakieś dymy, paczule, kadzidła i inne "swądy", to sama się dziwię Od początku roku do mniej więcej października trzymały mnie róże, po prostu nie mogłam się nimi nawąchać. A teraz trzymam nos w nadgarstku z Rien Intense Incense i szukam innych industrialnych toksyczności U mnie to jest taki ruch falowy, mniej więcej dwa razy w roku
scorpionetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-29, 15:32   #3
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

jak najbardziej, gust się zmienia 10 lat temu samiutkie świeżaki u mnie a teraz i gourmandy się czasem trafią
uważam, że to wspaniałe zmienia się też skóra, bo są pewne zapachy z przeszłości, które nie pachną na mnie już tak jak kiedyś. na pewno po części to wina reformulacji, ale nie tylko.
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-29, 16:31   #4
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Pewnie, poza tym apetyt rośnie w miarę wąchania.
Dawno, dawno temu nosiłam Dolce Vita, Neonatura Cocon i Angel, teraz wszystkie są dla mnie za słodkie, za kobiece i za perfumeryjne. Moje ulubione na dziś dzień to Bois d'Ombrie, Celtic Fire i Encens Flamboyant.
Ciekawsza jest wg mnie ta zmiana poziomu tolerancji słodyczy i perfumeryjności.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 03:45   #5
Małgosia791
spin doctor
 
Avatar Małgosia791
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Mój gust bardzo się zmienił, ale nastąpiło to powoli-ewaluowało . Kiedyś moje najukochańsze zapachy to:
Allure, Kenzo Jungle Elephant, Hot Couture, Dune, Addict. Obecnie nie mogę ich nosić globalnie. Potem miałam długą fazę na świeżaki-Acqua di Gioia, Light Blue, limitowanki Givenchy. W międzyczasie były różne szybkie i krótkotrwałe miłostki

Od około roku noszę wyłącznie słodkie, mocne zapachy, których kiedyś nienawidziłam. Największym dla mnie zaskoczeniem jest miłość do LVEB-odkąd się pojawiły nienawidziłam ich, za słodkie, za mocne, blee. Potem zaczęłam testować, raz, drugi i nie wiadomo kiedy pokochałam. Obecnie są moimi signature scent. Obok LVEB uwielbiam i noszę najczęściej: J. Choo, Black Opium, Good Girl Herrera, Decadence, Si Armani, Poison Girl-same mainstreamowe przeboje

Z "dawnych czasów" pozostało mi niezmienna miłość do Coco Mademoiselle i Deep Red Hugo Bossa.

Kropko, fajnie, że jesteś
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem."
Małgosia791 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 06:31   #6
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Oj bardzo mi się zmieniło, ale wiele pozostało ze mną do dziś, jak np. Euphoria edp, Nina od Niny Ricci, J'aime La Perla
Jak zaczynałam przygodę z próbkami/odlewkami kochałam owocowe, lekkie, świeżaczki, potem coraz słodsze, poszła fascynacja dymami, mega ulepkami (szczególnie czekoladowe), teraz widzę, że gorzej czuję się w niszy - stamtąd tylko niektóre kadzidlaki i dymki, stąd mniejsza chęć na testowanie próbek i wymianki.
Zresztą każda pora roku to dla mnie zmiana upodobań Mam swoje stałe perfumy w kolekcji, gdzie jak tylko widzę, że kończy się flakon, kupuję kolejne. Eau des Merveilles, Kelly Caleche edt, Aqua Allegorie poszły głęboko do szafki. Wyciąnięte mam Hypnotic Poison, Alien edt, edp, Essence Absolue, skórzany Angel, Black Opium edp i wieeeeele innych
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 06:52   #7
AAAnka
Wtajemniczenie
 
Avatar AAAnka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 323
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Nadal podobają mi się zapachy których używałam kiedyś, jednak widzę u siebie takie rotacje zapachowe. Mam fazę na jakiś zapach lub grupę zapachów i nagle z dnia na dzień "stop"! Muszę chwilę powęszyć po flaszkach, i wpadam w inną "fazę". Ostatnio zaczęło mnie to męczyć bo widzę jak szybko mi się nudzą zapachy....Kiedyś miałam jeden zapach zimowy, jeden "letni" i byłam w stanie znieść go od początku do końca flaszki...Teraz skaczę z flaszki na flaszkę i ciągle mam wrażenie że to nie to...
AAAnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-30, 07:54   #8
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez scorpionetka Pokaż wiadomość
Gust się zmienia, ludzie również Nie miałam operacji zatok, a średnio co pół roku mam obrót mniej więcej o 180 stopni Zwykle przez kilka miesięcy chodzą za mną kwiaty i słodziaki, a potem ni stąd, ni zowąd jak mnie złapią jakieś dymy, paczule, kadzidła i inne "swądy", to sama się dziwię Od początku roku do mniej więcej października trzymały mnie róże, po prostu nie mogłam się nimi nawąchać. A teraz trzymam nos w nadgarstku z Rien Intense Incense i szukam innych industrialnych toksyczności U mnie to jest taki ruch falowy, mniej więcej dwa razy w roku
He he
Oczywiście wiem, że to nie kwestia operacji. Koleżanka całe życie w świeżakach i nadal cierpi na sam widok czegoś cięższego, więc takiej ewolucji nie rozumie.

Ciekawą masz tę rotację. Co pół roku życie w innym zapachowym świecie.

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
jak najbardziej, gust się zmienia 10 lat temu samiutkie świeżaki u mnie a teraz i gourmandy się czasem trafią
uważam, że to wspaniałe zmienia się też skóra, bo są pewne zapachy z przeszłości, które nie pachną na mnie już tak jak kiedyś. na pewno po części to wina reformulacji, ale nie tylko.
O tak, skóra potrafi robić mega psikusy.
Aczkolwiek moja i tak jest łaskawa i generalnie wiele zapachów wysładza. Tylko raz mi zrobiła kiszonkę, ze starej Manii. Przez to ją sprzedałam i do dziś żałuję.

Za to rzekomo kwasiorowate i spocone Scenty (Costume National) pachną na mnie tak pięknie, jak na mało kim.

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Pewnie, poza tym apetyt rośnie w miarę wąchania.
Dawno, dawno temu nosiłam Dolce Vita, Neonatura Cocon i Angel, teraz wszystkie są dla mnie za słodkie, za kobiece i za perfumeryjne. Moje ulubione na dziś dzień to Bois d'Ombrie, Celtic Fire i Encens Flamboyant.
Ciekawsza jest wg mnie ta zmiana poziomu tolerancji słodyczy i perfumeryjności.
Dolce Vita jest jednym z tych zapachów, których niezmiennie od lat nosić nie mogę. Coś mnie do niej ciągnie, ale zawsze też coś przeszkadza. Jakaś plastikowa kwiatkowa nuta.

Neonatury też nigdy nie mogłam polubić. Tak więc w pewnych kwestiach pozostało bez zmian.

Poziom tolerancji słodyczy też jest zmienny u mnie, przy czym ja mam tej tolerancji coraz mniej.

Cytat:
Napisane przez Małgosia791 Pokaż wiadomość
Mój gust bardzo się zmienił, ale nastąpiło to powoli-ewaluowało . Kiedyś moje najukochańsze zapachy to:
Allure, Kenzo Jungle Elephant, Hot Couture, Dune, Addict. Obecnie nie mogę ich nosić globalnie. Potem miałam długą fazę na świeżaki-Acqua di Gioia, Light Blue, limitowanki Givenchy. W międzyczasie były różne szybkie i krótkotrwałe miłostki

Od około roku noszę wyłącznie słodkie, mocne zapachy, których kiedyś nienawidziłam. Największym dla mnie zaskoczeniem jest miłość do LVEB-odkąd się pojawiły nienawidziłam ich, za słodkie, za mocne, blee. Potem zaczęłam testować, raz, drugi i nie wiadomo kiedy pokochałam. Obecnie są moimi signature scent. Obok LVEB uwielbiam i noszę najczęściej: J. Choo, Black Opium, Good Girl Herrera, Decadence, Si Armani, Poison Girl-same mainstreamowe przeboje

Z "dawnych czasów" pozostało mi niezmienna miłość do Coco Mademoiselle i Deep Red Hugo Bossa.

Kropko, fajnie, że jesteś
Hej Małgosiu

U Ciebie też chyba zawsze były spore rotacje.
I wiele powrotów do starych miłości.

Zaczynałaś bardzo elegancko.

A ja nadal wącham Allure i nadal nie mogę go nosić. Głowa boli tak samo jak 10 lat temu. A ma coś takiego, że ciągnie...
Podobnie z Dune. Nie da rady.

Zaintrygowałaś mnie tym Black Opium i Poison Girl.

Cytat:
Napisane przez liv87 Pokaż wiadomość
Oj bardzo mi się zmieniło, ale wiele pozostało ze mną do dziś, jak np. Euphoria edp, Nina od Niny Ricci, J'aime La Perla
Jak zaczynałam przygodę z próbkami/odlewkami kochałam owocowe, lekkie, świeżaczki, potem coraz słodsze, poszła fascynacja dymami, mega ulepkami (szczególnie czekoladowe), teraz widzę, że gorzej czuję się w niszy - stamtąd tylko niektóre kadzidlaki i dymki, stąd mniejsza chęć na testowanie próbek i wymianki.
Zresztą każda pora roku to dla mnie zmiana upodobań Mam swoje stałe perfumy w kolekcji, gdzie jak tylko widzę, że kończy się flakon, kupuję kolejne. Eau des Merveilles, Kelly Caleche edt, Aqua Allegorie poszły głęboko do szafki. Wyciąnięte mam Hypnotic Poison, Alien edt, edp, Essence Absolue, skórzany Angel, Black Opium edp i wieeeeele innych
EdM i u mnie należy do pozycji stałych. Latem uwielbiam.

Bardzo różne masz te miłości.
Kelly Caleche i Nina to jedne z moich pierwszych testów. Wtedy interesujące również.

Cytat:
Napisane przez AAAnka Pokaż wiadomość
Nadal podobają mi się zapachy których używałam kiedyś, jednak widzę u siebie takie rotacje zapachowe. Mam fazę na jakiś zapach lub grupę zapachów i nagle z dnia na dzień "stop"! Muszę chwilę powęszyć po flaszkach, i wpadam w inną "fazę". Ostatnio zaczęło mnie to męczyć bo widzę jak szybko mi się nudzą zapachy....Kiedyś miałam jeden zapach zimowy, jeden "letni" i byłam w stanie znieść go od początku do końca flaszki...Teraz skaczę z flaszki na flaszkę i ciągle mam wrażenie że to nie to...
Może nie znalazłaś jeszcze swoich ideałów?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 08:34   #9
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Wszystko się zmienia - i ludzie i gusta , mnie się upodobania i wymagania zmieniają razem z porami roku - latem np. Ninfeo Mio, zimą Ambre rousse , nigdy na odwrót wiosna i jesień też mają swoje wyznaczniki zapachowe , poza tym niektóre zapachy mi się odpodobywują , inne zaczynają podobać , inne nudzą , więc jest ruch w interesie
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 09:31   #10
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Oj, zmieniają się gusta, zmieniają

Lata temu nosiłam świeżaki typu Light Blue oraz ciężkie kwiatowce - Moment Priscilli Presley, Pure Poison, Extravagance d`Amarige. W tej chwili nie byłabym w stanie użyć żadnego z nich - noszę drewna i kadzidła, ewentualnie przyprawy w typie Smoka czy OI.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 09:39   #11
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Poziom tolerancji słodyczy też jest zmienny u mnie, przy czym ja mam tej tolerancji coraz mniej.
Ja też, kiedyś słodziaki mi "wchodziły", teraz lubię powąchać na kimś, ale sama nie daję rady nosić
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-30, 09:55   #12
rachell111
Zakorzenienie
 
Avatar rachell111
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 23 793
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
Wszystko się zmienia - i ludzie i gusta , mnie się upodobania i wymagania zmieniają razem z porami roku - latem np. Ninfeo Mio, zimą Ambre rousse , nigdy na odwrót wiosna i jesień też mają swoje wyznaczniki zapachowe , poza tym niektóre zapachy mi się odpodobywują , inne zaczynają podobać , inne nudzą , więc jest ruch w interesie
Przybijam piateczkę.
Moje upodobania najbliższe są Twojemu modelowi.

Jednak, jakbym miała dokonać takiej refleksji globalnej, jak Kropka w pierwszym poście, to nie, u mnie coś takiego nie nastąpiło.

Oczywiście, niektóre uwielbienia sprzed lat do zapachów, straciły na sile - Prady różne , ale wciąż się od nich nie odżegnuję, to że nie są już na topie, nie znaczy, że nie mogłabym/nie chciałabym nosić. Myślę, że zapachowo, kręcę się wokół podobnych mianowników, rys jest wspólny, oparty na przeciwieństwach, dyktowanych temperaturami powietrza.

A! Od róży odeszłam, ale tez chyba na chwilę - (2-3 lata ) na zasadzie przesytu i zbyt małej "mojości". Wracam do róży konfiturowej, a kiedyś nie wykluczam, że zatoczę koło, i zapachy kwiatów róży ponownie inkorporuję.
rachell111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 12:09   #13
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
Wszystko się zmienia - i ludzie i gusta , mnie się upodobania i wymagania zmieniają razem z porami roku - latem np. Ninfeo Mio, zimą Ambre rousse , nigdy na odwrót wiosna i jesień też mają swoje wyznaczniki zapachowe , poza tym niektóre zapachy mi się odpodobywują , inne zaczynają podobać , inne nudzą , więc jest ruch w interesie
A to mnie się jeszcze nie zdarzyło, że coś lubiłam, potem nie lubiłam, a potem znowu polubiłam.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Ja też, kiedyś słodziaki mi "wchodziły", teraz lubię powąchać na kimś, ale sama nie daję rady nosić
Jak sobie przypomnę, że kiedyś kupiłam Apparition Ungaro...

Nie ogarniam dziś tego pomysłu.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 20:53   #14
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Wlasnie! Roze tez mialam ta faze, calkiem dluugo. Odpuscilam w zeszlym roku, gdy robiac sobie podsumowanie wyszlo, ze nie zbrzydla mi tylko Rose Absolue YR, ktora juz jest prawie nie do zdobycia. W rozanych perfumach wychodzi na mnie kwasek. A chcialabym piekna, czysta roze, bez zadnych mieszanek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-01, 05:32   #15
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Mój gust, mimo dwóch ciąż, się nie zmienił, no może poza tym, że wieku nastu lat lubiłam Dalimix, a teraz nie mogłabym go nosić
Jeśli chodzi o róże, to od zawsze lubię ich zapach w perfumach
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-01, 06:52   #16
AAAnka
Wtajemniczenie
 
Avatar AAAnka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 323
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Może nie znalazłaś jeszcze swoich ideałów?
To na pewno!I najgorsze że moje perfumomaniactwo zaczęło sie właśnie od szukania zapachu idealnego i rozrosło sie w ciągu kilku lat do ogromnych rozmiarów kolekcji i nadal nie widzę na horyzoncie mojego ideału-ale czy taki w ogóle istnieje?Wydawało mi sie że Pure Poison jest ideałem, potem skoczyłam na HP i jak poznałam MP to zwariowałam zupełnieI nagle PP zaczęło mnie męczyć, HP odstawiłam a MP używam rzadko, bo nie pasują mi do każdej sytuacji....Kocham różne perfumy, doceniam , podziwiam, chcę mieć.....i używać w zależności od "potrzeby ducha".....Stąd te rotacje. Raz tak ,raz śmiak Ja po prostu chyba nie mogę mieć kilku sztuk perfum
AAAnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-01, 10:04   #17
rachell111
Zakorzenienie
 
Avatar rachell111
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 23 793
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez liv87 Pokaż wiadomość
Wlasnie! Roze tez mialam ta faze, calkiem dluugo. Odpuscilam w zeszlym roku, gdy robiac sobie podsumowanie wyszlo, ze nie zbrzydla mi tylko Rose Absolue YR, ktora juz jest prawie nie do zdobycia. W rozanych perfumach wychodzi na mnie kwasek. A chcialabym piekna, czysta roze, bez zadnych mieszanek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak też jest i u mnie. No ale to se ne wrati
rachell111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-01, 14:57   #18
Parabelka
Panaroja
 
Avatar Parabelka
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez AAAnka Pokaż wiadomość
To na pewno!I najgorsze że moje perfumomaniactwo zaczęło sie właśnie od szukania zapachu idealnego i rozrosło sie w ciągu kilku lat do ogromnych rozmiarów kolekcji i nadal nie widzę na horyzoncie mojego ideału-ale czy taki w ogóle istnieje?Wydawało mi sie że Pure Poison jest ideałem, potem skoczyłam na HP i jak poznałam MP to zwariowałam zupełnieI nagle PP zaczęło mnie męczyć, HP odstawiłam a MP używam rzadko, bo nie pasują mi do każdej sytuacji....Kocham różne perfumy, doceniam , podziwiam, chcę mieć.....i używać w zależności od "potrzeby ducha".....Stąd te rotacje. Raz tak ,raz śmiak Ja po prostu chyba nie mogę mieć kilku sztuk perfum
u mnie dokładnie to samo - najpierw myślałam że TYM zapachem jest Eva Polleny czyli krajowa wersja Amarige , potem że Hugo Boss z czerwoną wstążeczką , potem CK1 , potem że Smok, potem że Jicky a potem stwierdziłam że ten jedyny signature scent nie istnieje i istnieć nie może, bo po pierwsze pachnieć w kółko tym samym to nudno , po drugie zapach musi pasować do okoliczności , nastroju , okazji, pogody itp czyli MUSI się zmieniać
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa

-Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry.
-Czy to pomoże ?[...]
-Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok .
Terry P.
Parabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-01, 16:43   #19
liv87
Guerlain Lover
 
Avatar liv87
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez rachell111 Pokaż wiadomość
Tak też jest i u mnie. No ale to se ne wrati


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2024: 18

2023: 62

liv87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-02, 08:01   #20
AAAnka
Wtajemniczenie
 
Avatar AAAnka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 2 323
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez Parabelka Pokaż wiadomość
u mnie dokładnie to samo - najpierw myślałam że TYM zapachem jest Eva Polleny czyli krajowa wersja Amarige , potem że Hugo Boss z czerwoną wstążeczką , potem CK1 , potem że Smok, potem że Jicky a potem stwierdziłam że ten jedyny signature scent nie istnieje i istnieć nie może, bo po pierwsze pachnieć w kółko tym samym to nudno , po drugie zapach musi pasować do okoliczności , nastroju , okazji, pogody itp czyli MUSI się zmieniać
Dokładnie Tak!
Ale po cichu marzę aby mieć taki zapach, jeden jedyny, pachnieć nim cały czas, być rozpoznawalna po nim....kurczę znam takich co tak potrafią...ja nie
AAAnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-03, 20:47   #21
jewerly
Zadomowienie
 
Avatar jewerly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 031
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez AAAnka Pokaż wiadomość
Dokładnie Tak!
Ale po cichu marzę aby mieć taki zapach, jeden jedyny, pachnieć nim cały czas, być rozpoznawalna po nim....kurczę znam takich co tak potrafią...ja nie
Też szukam, marzę... A im bardziej wpadam w nałóg perfomowy, tym bardziej jestem pewna, że to nie jest możliwe, bo właśnie te okoliczności, pora roku, humor itd.
Nie da się i koniec!!! Nie można mieć jednego zapachu!
__________________
mój post wymiankowy
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1282602
jewerly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-05, 12:48   #22
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Ja myślałam, że jestem super zmienna, dopóki nie zaakceptowałam rozmaitości. Wiem, że zapachy, które naprawdę mi się podobały, nawet, jeśli z dnia na dzień przestają porywać - wrócą w odpowiednim czasie, może i za pół roku, a ja zmieniam grupę zapachową i jest mi dobrze.
Obracam się w obrębie takich grup : lata 90te, industriale, niszowe cytrusy (niekoniecznie świeżaki!) i relaksacja.
Żaden zapach, który uważałam za naprawdę dobry (nawet w czasach licealnych) nie przestał dla mnie takim być. Może mnie już nie porywać - ale zawsze go cenię.
Nawiasem mówiąc, zmiana, w skrócie : z "kobieco, świeżo, słodko" na "kadzidlano, mrocznie, drzewnie" jest bardzo typowa.
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/

justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-06, 11:26   #23
scorpionetka
Zadomowienie
 
Avatar scorpionetka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 359
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
...
Nawiasem mówiąc, zmiana, w skrócie : z "kobieco, świeżo, słodko" na "kadzidlano, mrocznie, drzewnie" jest bardzo typowa.
To mi ulżyło, bo myślałam, że tylko mnie tak nosi Ale jak widać kobieta zmienną jest i taka nasza natura
scorpionetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-09, 20:37   #24
rawita
Zakorzenienie
 
Avatar rawita
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Ja generalnie jestem konserwatystką. Od nastu lat noszę zapachy w podobnym stylu: kadzidła jesienią i zimą oraz bagnisto-zielone świeżaki w lecie. Co do tej pierwszej grupy, to zaczęło się od Black Cashmere i Nu, potem pojawił się na rynku Avignon, w którym natychmiast się zakochałam. Wszystkich trzech używam do tej pory bardzo często, noszę także wiele innych, ale ciągle podobnie skonstruowanych. W letniej wersji urzeka mnie wszystko, co przypomina stylistycznie Ogród Śródziemnomorski i Herbę Frescę. Te dwa typy perfum to moja zapachowa baza. Wykraczam poza nią od czasu do czasu, ale najczęściej używam perfum w tym klimacie.
Radykalnie gust mi się zmienił natomiast w odniesieniu do pojedynczych zapachów. Paręnaście lat temu bardzo podobały mi się Classique Gaultier. Jeszcze przed pojawieniem się w perfumeriach kadzideł były moim signature scentem. Wydawało mi się, że czuję w nich taką dymną nutkę, są wielowymiarowe i tajemnicze. Natomiast, to co obecnie czuję wąchając Classique kompletnie ma się nijak do wspomnień: wulgarny, odrażający ulep. Gdzie ta tajemniczość?
Ale zdarza się też odwrotnie. Zawsze nienawidziłam Kenzo Jungle, miałam wręcz odruch wymiotny i nagle, zeszłej zimy bardzo mi się spodobały. Do tego stopnia, że sprawiłam sobie trzydziestkę.
Jeszcze inna grupa perfum, które kiedyś zdarzało mi się nosić, teraz nie popsikałabym się nimi za chiny, to klasyczne szypry. Jednak mimo tego, że sama ich nie używam, to ciągle cenię, czego nie mogę powiedzieć o Classique.
rawita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-03, 17:50   #25
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

U mnie zmieniło się o tyle, że do lubianych od lat florientali doszlusowały świeżaki. Kiedyś nawet nie spoglądałam w ich stronę. A teraz, latem ciągnie mnie do Dior Blooming Bouquet, zielonej Chloe L'eau. Nie mają na to szansy popularne dziś zapachy typu "500 procent cukru w cukrze" i chyba się to nie zmieni. Ze starych miłości na pewno została Samsara i Angel Innocent, coraz trudniejszy już do zdobycia.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-11, 08:13   #26
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Mój gust, mimo dwóch ciąż, się nie zmienił, no może poza tym, że wieku nastu lat lubiłam Dalimix, a teraz nie mogłabym go nosić
Jeśli chodzi o róże, to od zawsze lubię ich zapach w perfumach
Gratuluję - tak przy okazji.

Cytat:
Napisane przez AAAnka Pokaż wiadomość
To na pewno!I najgorsze że moje perfumomaniactwo zaczęło sie właśnie od szukania zapachu idealnego i rozrosło sie w ciągu kilku lat do ogromnych rozmiarów kolekcji i nadal nie widzę na horyzoncie mojego ideału-ale czy taki w ogóle istnieje?Wydawało mi sie że Pure Poison jest ideałem, potem skoczyłam na HP i jak poznałam MP to zwariowałam zupełnieI nagle PP zaczęło mnie męczyć, HP odstawiłam a MP używam rzadko, bo nie pasują mi do każdej sytuacji....Kocham różne perfumy, doceniam , podziwiam, chcę mieć.....i używać w zależności od "potrzeby ducha".....Stąd te rotacje. Raz tak ,raz śmiak Ja po prostu chyba nie mogę mieć kilku sztuk perfum
Tak też jest ciekawie.

Cytat:
Napisane przez AAAnka Pokaż wiadomość
Dokładnie Tak!
Ale po cichu marzę aby mieć taki zapach, jeden jedyny, pachnieć nim cały czas, być rozpoznawalna po nim....kurczę znam takich co tak potrafią...ja nie
Też tak chciałam kiedyś.
I długo jechałam na G.Sabatini.
Potem na Sotto Voce L.Biagotti.
Jeszcze była faza Nothing Gosh.

A jak przyszło co do czego i zaczęłam szukać jakiegoś jednego NAJ, to wpadłam w ciężarówkę flaszek różnorakich.

W tej chwili doszłam do nastu zapachów, bardziej skurczyć nie potrafię. Noooo może mogłabym zejść poniżej 10.


Cytat:
Napisane przez justynaneyman Pokaż wiadomość
Nawiasem mówiąc, zmiana, w skrócie : z "kobieco, świeżo, słodko" na "kadzidlano, mrocznie, drzewnie" jest bardzo typowa.
Dojrzewanie?

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Cytat:
Napisane przez rawita Pokaż wiadomość
Paręnaście lat temu bardzo podobały mi się Classique Gaultier. Jeszcze przed pojawieniem się w perfumeriach kadzideł były moim signature scentem. Wydawało mi się, że czuję w nich taką dymną nutkę, są wielowymiarowe i tajemnicze. Natomiast, to co obecnie czuję wąchając Classique kompletnie ma się nijak do wspomnień: wulgarny, odrażający ulep. Gdzie ta tajemniczość?
Ale zdarza się też odwrotnie. Zawsze nienawidziłam Kenzo Jungle, miałam wręcz odruch wymiotny i nagle, zeszłej zimy bardzo mi się spodobały. Do tego stopnia, że sprawiłam sobie trzydziestkę.
Jeszcze inna grupa perfum, które kiedyś zdarzało mi się nosić, teraz nie popsikałabym się nimi za chiny, to klasyczne szypry. Jednak mimo tego, że sama ich nie używam, to ciągle cenię, czego nie mogę powiedzieć o Classique.
Miałam podobną przygodę z Classique. Wydawały mi się kiedyś gęste, klasyczne, eleganckie. Teraz są słodkie, mdłe i plastikowe.

Z Jungle też coś mam na rzeczy. Nie mogłam znieść. Do czasu. Teraz mam jakieś resztki z 30ki i czasem mnie najdzie. Mają coś w sobie.

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
U mnie zmieniło się o tyle, że do lubianych od lat florientali doszlusowały świeżaki. Kiedyś nawet nie spoglądałam w ich stronę. A teraz, latem ciągnie mnie do Dior Blooming Bouquet, zielonej Chloe L'eau. Nie mają na to szansy popularne dziś zapachy typu "500 procent cukru w cukrze" i chyba się to nie zmieni. Ze starych miłości na pewno została Samsara i Angel Innocent, coraz trudniejszy już do zdobycia.
A co się stało z Innocentem? Wycofywany?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-11, 16:29   #27
Miss_Kejt
Raczkowanie
 
Avatar Miss_Kejt
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 55
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Kiedyś na mojej półce dumnie stały:
1. Kenzo Flower
2. T. Mugler Angel edp
3. C. Klein Euphoria
4. Givenchy Amarige
5. Guerlain My Insolence

Teraz m.in.
1. Givenchy Organza
2. Cartier La panthere
3. Guerlain L'Instant edt
4. L. Biagiotti Roma
5. Hermes Kelly Caleche

Z dawnych miłości dziś nie mogę tylko znieść Amarige. Resztę nadal lubię, choć nie tak jak kiedyś.
Nie lubiłam i nadal nie znoszę różanych zapachów. To się nie zmieniło przez ostatnie 10 lat.
Miss_Kejt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-04, 21:16   #28
karinek87
Zadomowienie
 
Avatar karinek87
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 574
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

U mnie gust zmienił się po ciąży. Wcześniej tylko słodziaki.. Prada Candy, Oh Lola itp. Świeżaki i kwiatowe zapachy mi nie podchodziły. W ciąży nie mogłam znieść słodkich zapachów.. mdliło mnie strasznie.. teraz, już po porodzie, zakochałam się w kwiatowych zapachach.. do słodziaków to już ostrożnie podchodzę. Kiedyś nigdy bym nie uwierzyła, że kiedykolwiek pokocham różę w perfumach.. a jednak.. wszystko się może zdarzyć
Tak więc kiedyś Prada Candy, teraz Narciso Rodriguez
Co ciekawe.. przed ciążą nie mogłam znieść Angela.. teraz mogę nawet powiedzieć, że mi się podoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zaprasz am do wymiany!

wymiana kosmetyczna

wymiana książkowa

fragrantica
karinek87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-05, 14:47   #29
agatanaturalnie
music is my best friend ♫
 
Avatar agatanaturalnie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 30 681
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Mnie się też zmienił gust zapachowy. Kiedyś lubiłam słodkie i ciężkie perfumy. Miałam też okres gdzie królowała nisza i wszystkie dziwactwa kadzidlane, przyprawowe ... itp. W pewnym momencie zaczęłam dość często miewać migreny i niestety zmuszona byłam przestawić się na zapachy świeże, delikatne, kwiatowe. Teraz nie wyobrażam sobie pachnieć czym innym. Tak mi się ta kategoria zapachowa spodobała, że tylko takie perfumy kupuję i testuję.
__________________
agatanaturalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-07, 12:30   #30
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Zmiana gustu zapachowego...

Ja ostatnio wróciłam do testów Laury Biagiotti.
Zaczęłam od Romy, potem poszła Venezia.

Zapachy kiedyś nie do strawienia. Aż poszukałam starych komentarzy swoich i recenzji. Masakra.

Dziś mam trochę Romy i swoją Venezię EDT. Mogę się w nich kąpać.
Wiem, że Venezia jest dziś inna, ale znawcy twierdzą, że to jednak bliska krewna bardzo.
Kiedyś twierdziłam, że jest apteczna i sztuczna, dziś czuję śliwkę i nosa nie mogę oderwać.

Czary
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-03-05 18:50:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.