Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[quleczka]

przeciez to co wymienilas to sa zupelnie rozne rzeczy...

chociazby zielona herbata to po prostu herbata, owszem zdrowa ale stanu skory nie poprawi

za to dziurawiec to raczej na stany depresyjne i inne takie o ile mi wiadomo

nie ma reguly co jest najbardzie skuteczne, ogolnie na tradzik skladnikiem wielu lekow jest bratek

ale pokrzywa jest i dobra na wlosy i tez ogolnie oczyszcza i poprawia krew, a za tym moze tez isc ogolna poprawa zdrowia

szczerze, jesli bym miala cos pic to ktoras z mieszanek stricte wymyslona na tradzik typu http://www.herbapol.com.pl/product.xml?id=106 i inne podobne

[malinka4]

i dlatego zapytałam
dziękuje
czytałam o tych mieszaniach i chyba się na jakaś zdecyduję a jak nie to właśnie bratek i później może pokrzywa

[quleczka]

Tylko wiesz, podstawa to pic to minimum pare miesiacy, niezaleznie od tego czy nastepuje pogorszenie. Powodzenia

Ja przyznaje sie bez bicia, ja nigdy tylko nie umialam tego pic, szczegolnie jak sie robil wysyp.

[saming]

Ja brałam tabletki z bratka, piłam zioła Bonifratów... eh. Mogłabym już brać te tabletki z bratka, gdyby nie były tak drogie, parę tableteczek a ponad 7zł to to.
Także pozostanę przy zdrowym odżywianiu, piciu zielonej i czerwonej herbaty i smarowaniu się maściami, na pewno nie zaszkodzę

[malinka4]

parę tabletek? czyli ile tak dokładnie? ja osobiście wolałabym pic herbatki, tabletki wydają mi się takie 'sztuczne'.
no tak, więc np 3 miesiące wystarcza? bo ponoć ten bratek wypłukuje jakąś tam witaminę, niektórych nawet brzuch po tym boli itd.
myślę ze po 3 miesiącach będę robiła sobie przerwę np miesięczną i potem znowu, dobre rozwiązanie?

[saming]

Jeśli się nie mylę to chyba 20 tabletek. Wg mnie to mało za taką cenę, bo bratek to tylko ziółko Dlatego chyba lepiej go pić. Ale smak mi nie podszedł (kilka przymiarek dlatego tabletki lepsze, ale za drogie ;p )

[malinka4]

no racja, najsmaczniejszy nie jest :P ale jak chce się miec ładna buźkę to się wytrzyma, bo w moim przypadku za bardzo jakieś kremy itd nie pomagają, tym bardziej teraz. ostatnio zaczęłam pic więcej wody i więcej pryszczy a raczej wielkich zaskórników mi wyszło, myślicie ze to przez tą wodę?

[Ag4]

co do dermogalu : zapchał mnie
3 nowe krosty
winię jego bo nic nie zmieniałam ostatnio w swojej pielęgnacji,
wykorzystam do ciała,
no chybaże zdecyduję się na kolejne podeście choć trochę się obawiam.

[lalaith]

Dziewczyny znacie jakiś skuteczny korektor antybakteryjny o jaśniutkim odcieniu?

[MisQa]

Napisane przez lalaith

Dziewczyny znacie jakiś skuteczny korektor antybakteryjny o jaśniutkim odcieniu?

ja mam firmy bell i naprawde polecam

[Gonia]

Napisane przez MisQa

ja mam firmy bell i naprawde polecam

ja też go polecam - kolor jaśniutki, antybakteryjny A1 - używam go od lat..... sprawdza się super !!!!

[lalaith]

Dziewczyny a on faktycznie zwalcza wypryski, czy tylko maskuje?

[MisQa]

Napisane przez lalaith

Dziewczyny a on faktycznie zwalcza wypryski, czy tylko maskuje?

lekko zasusza i na pewno szybciej znikaja

[quleczka]

nie oczekiwalabym super "zwalczania" po korektorze moze byc lekko wysuszajacy i antybakteryjny wlasnie...ale zwalczyc to korektor raczej niczego nie zwalczy

[lalaith]

Maybelline tez zagraniczny ponoć zwalcza.. Ale na allegro same ciemne kolory

[Dronf]

Rimmel ma dość duży wybór kolorów korektorów. Ja kupiłam sobie za jasny właśnie a wiem, że były też jaśniejsze. Nie wiem jak z jego skutecznością bo mi i z korektorem i bez wszystko szybko schodzi.
Gdzieś już to na wizazu pisałam - bardzo dobrze na trądzik zadziałał mi naturalny balsam copaiba ze strony www.mazidła.com . Przy czym po dłuższym stosowaniu jednak skóra się do niego przyzwyczaiła i już nie była w 100% czysta. Co nie zniemia faktu, że poprawił stan mojej skóry na dość długo i nawet jak już minął okres najcudowniejszego działa to skóra dalej wyglądała dobrze. Poza silnym działaniem antybakteryjnym, które jest jak dla mnie zupełnie bezdyskusyjne wydaje mi się, że ma też właściwości nawilżające - w takcie jego stosowania nie miałam problemów z wysuszeniem mimo stosowania go w stężeniu 100% co niektórych wprowadziło w... zdziwienie.
Ostatnia buteleczka skończyła mi się jakoś w kwietniu i kupiłam sobie 60ml innej firmy, bo wychodził troszkę taniej ale jakością nawet w połowie nie dorównywał mazidłowemu, w sumie zalega mi do teraz i zużywam powoli do kąpieli lub maseczek. Więc jak kupować to tylko mazidłowy !
Teraz kupiłam sobie znowu ten balsamik bo mi się trochę pogorszyła skóra przez sezon na centralne ogrzewanie. Moim zdaniem watro spróbować, kosztuje niecałe 6zł i jest dość wydajny, wystarczą 3-4 kropelki na twarz. Jego jedyną wadą jest chyba to, że nie ma opakowań większych niż 5 ml.

[Angel948]

Ja też mam belle ale mam za ciemny odcień.. Ale polecam są też jasne.

[lalaith]

Kupiłam pastę cynkową, będę testować.

Testuję też od wczoraj: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...ca-emulsja.htm

Dziewczyny ja zawsze myślałam że jak liże pies to wychodzą pryszcze, a mamy z TŻ yorka który strasznie uwielbia lizać i ja się zawsze od niego odganiam. A ostatnio mama TŻ mi powiedziała że dobrze jak pies liże bo w psiej ślinie jest penicylina i się goją od niej rany :-O! Wiem że to jest obleśne i ciężko mi się było przemóc, ale jak mi wskoczył któregoś dnia do łózka i zaczął lizać po policzku to 1 raz go nie przegoniłam. A to co miałam na policzku złego mi się ładnie zagoiło

[Dronf]

Z tym, że pies ma w ślinie penycylinę to poważne przegięcie... Psy a także inne zwierzęta mają w ślinie za to jakieś inne substancje potrafiące zwalczać niektóre bakterie. Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jakie, ale żaden antybiotyk to nie jest. Poza tym mają też całą masę "dobrych" psich bakterii a to, czy dla ludzi takie bakterie będą tak samo dobre i nieszkodliwe już zależy od tego co konkretnie dany piesek ma w swojej paszczy.

[quleczka]

Ogolnie chyba w slinie nie tylko psow jest cos dobrego...nie bez powodu zwierzeta liza swoje rany...

Ale tak czy siak chyba nie ma co zakladac, ze od tego moga wychodzic czy znikac pryszcze

[lalaith]

Pryszcze to na pewno nie ale ranki jak widać mogą Ale to było tak na zasadzie ciekawostki, bo wiadomo że nie będziemy jako kremu do twarzy stosować psiej śliny

[Angel948]

słyszałam też że wychodzą liszaje kiedy liże pies. Ale nie wiem czy to prawda ;(

[jyyli]

Psy nie mają w ślinie penicyliny, tylko lizozym, ludzie też to mają, tylko dużo dużo mniej i dlatego jak człowiek będzie sobie lizał ranę, to się niestety nie zagoi
Ale wiadomo, że i w ludzkiej, i w psiej ślinie będą jakieśtam bakterie, więc chyba lepiej nie ryzykować.

A ja kiedyś słyszałam, że można leczyć trądzik własną śliną, ale ile w tym prawdy, tego nie wiem, osobiście nie próbowałam.

[quleczka]

Napisane przez jyyli

A ja kiedyś słyszałam, że można leczyć trądzik własną śliną, ale ile w tym prawdy, tego nie wiem, osobiście nie próbowałam.

Jest tez teoria o leczeniu wlasnym moczem, hihihi

[saming]

Napisane przez quleczka

Jest tez teoria o leczeniu wlasnym moczem, hihihi

I niektórzy w to wierzą i stosują.
Mnie to jakoś nie przekonuje.

Swoją drogą - dzisiaj dostałam kawałek mydła afrykańskiego i oczywiście go wypróbowałam. Pierwsze wrażenie - wizualne - bleee, zapach - no taki jak szare mydło mniej więcej. Nie wiem czemu byłam zaskoczona, gdy to się zaczęło pienić w wodzie i wystarczy bardzo mało na umycie twarzy (wydawało mi się, że to będzie coś jak nie wiem... dziwnej konsystencji - że to się będzie rozłazić i jakoś tak bardziej jak jakiś peeling czy maseczka, nawet nie wiem czemu, no ale to moje własne wyobrażenia). Po umyciu - trochę mnie twarz szczypała, ale w sumie po samej aplikacji odrobiny (bo w domu jestem cały czas) filtru SPV50+, szczypanie ustało a twarz jest niesamowicie gładka - a dzisiaj wykryłam kilka krosteczek na twarzy rano. Pewnie spróbuję tym myć dekolt i plecy.
Ale na razie jestem zadowolona i to mydełko staję się moim drugim ulubionym i dopuszczalnym środkiem do mycia twarzy (pierwszy to olejek myjący).

[jyyli]

Napisane przez quleczka

Jest tez teoria o leczeniu wlasnym moczem, hihihi

Napisane przez saming

I niektórzy w to wierzą i stosują.
Mnie to jakoś nie przekonuje.

Swoją drogą - dzisiaj dostałam kawałek mydła afrykańskiego i oczywiście go wypróbowałam. Pierwsze wrażenie - wizualne - bleee, zapach - no taki jak szare mydło mniej więcej. Nie wiem czemu byłam zaskoczona, gdy to się zaczęło pienić w wodzie i wystarczy bardzo mało na umycie twarzy (wydawało mi się, że to będzie coś jak nie wiem... dziwnej konsystencji - że to się będzie rozłazić i jakoś tak bardziej jak jakiś peeling czy maseczka, nawet nie wiem czemu, no ale to moje własne wyobrażenia). Po umyciu - trochę mnie twarz szczypała, ale w sumie po samej aplikacji odrobiny (bo w domu jestem cały czas) filtru SPV50+, szczypanie ustało a twarz jest niesamowicie gładka - a dzisiaj wykryłam kilka krosteczek na twarzy rano. Pewnie spróbuję tym myć dekolt i plecy.
Ale na razie jestem zadowolona i to mydełko staję się moim drugim ulubionym i dopuszczalnym środkiem do mycia twarzy (pierwszy to olejek myjący).

Ale ponoć działa Tylko ja bym się na pewno nie zdecydowała - jestem na hormonach, odżywiam się tak średnio i ciągle biorę jakieś leki a takiego moczu w życiu bym na twarz nie położyła. Co innego, jak się zdrowo żyje, wtedy można nawet i pić

Gdzie można kupić takie mydło? W mydlarniach warto szukać?

[saming]

Mydło afrykańskie dziewczyny sprowadzają z zagranicy - CS, chyba EGM (kosmetyki mineralne), poszukaj w tamtych wątkach.

[imiro]

Napisane przez lalaith

Dziewczyny ja zawsze myślałam że jak liże pies to wychodzą pryszcze, a mamy z TŻ yorka który strasznie uwielbia lizać i ja się zawsze od niego odganiam. A ostatnio mama TŻ mi powiedziała że dobrze jak pies liże bo w psiej ślinie jest penicylina i się goją od niej rany :-O! Wiem że to jest obleśne i ciężko mi się było przemóc, ale jak mi wskoczył któregoś dnia do łózka i zaczął lizać po policzku to 1 raz go nie przegoniłam. A to co miałam na policzku złego mi się ładnie zagoiło

ło matko, pies nam mordy (mordki nasze sliczne znaczy) liże

[uparta Marti]

czy ktoś z Was bierze cynk ? jeśli tak to jaki polecacie ?

[jyyli]

Napisane przez uparta Marti

czy ktoś z Was bierze cynk ? jeśli tak to jaki polecacie ?

Ja miałam kiedyś jakiś taki na receptę, w takim małym opakowaniu, tabletki były małe i białe, ale nie pamiętam firmy.
Ponoć dobry, łatwo przyswajalny jest Salfazin