Marcowe Mamy 2015 cz. I

[87marta78]

Napisane przez Magnifica

Oby tým razem wyniki były lepsze.


A my byłyśmy dziś na bioderkach. Niby są jeszcze w normie, ale mamy szeroko pieluszkowac i starac się żeby często była "na źabkę". I jak się okazało w tej cenie było też usg przez ciemiaczko.

I wyniki nadal zle :/ malutka ma brac furagin i po weekendzie znów badanie moczu :/ ehhhh
To dziwne bo u mnie nie kieruja na badanie bioder.

[Magnifica]

Napisane przez 87marta78

I wyniki nadal zle :/ malutka ma brac furagin i po weekendzie znów badanie moczu :/ ehhhh
To dziwne bo u mnie nie kieruja na badanie bioder.

Biedna żeby pomogło i się już od niej odczepiła ta infekcja.

A co do bioderek to dziwne. U nas w szpitalu dawali pieczątkę, żeby kontrolować między 4 a 6 miesiącem.

[asiulek8]

U mnie też nic w szpitalu nie mówili o badaniu bioderek. Dopiero pediatra dała skierowanie.

[87marta78]

W mojej przychodni jesli nie stwierdza nieprawidłowości to nie wysyłają na badania.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Ale smutno sie tutaj zrobiło

[Magnifica]

U nas tylko pieczątka ze szpitala w książeczce zdrowia plus informacja o braniu witaminy k+d i konsultacja w sprawie żółtaczki.

Cisza, że podczas nocnych karmien nie ma, co czytać.

A ja sie pochwalę, ze spalam dziś 8 godzin plus dwie pół godzinne przerwy na karmienie nie mogę narzekać

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

A ja mam taką ochotę na zupę mleczną z zacierką, że jak tylko odłożę Młodą do łóżeczka to idę robić

[DezireOrient]

U mnie te plany drzemek i karmien by nie przeszły. mała po nocnym śnie potrafi mi nie spać do 11 nawet do 12. Żeby śniadanie zjeść trzeba zabrać ją w foteliku do kuchni bo jest pisk w łóżeczku w ogóle ta moja córka to takie dziecko które potrzebuje bliskości i kontaktu z nami 24 na dobę. Jedynym skutecznym sposobem by jakoś ona odpoczela i troszkę my jest jazda autem. ewidentnie to kocha i śpi jak aniołek

[aaakarolina]

Ja myślę że nie ma takich idealnych dzieci, które wpasowują się w taki plan każdy ma lepsze i gorsze dni, dzieci są różne, jakby było tak kolorowo to każdy miałby przynajmniej trójkę dzieci

[smv]

Mój dzieć dziś znów o 12 i 3 się obudził a później do 6 to co półtora godz pobudka

[nouvelle2]

Napisane przez KasiaKasiaWiki

macie może link na fb?

Wysłał Ci już ktoś?

Napisane przez Magnifica

A ja buszuje na zalando i answear. Jak ja dawno nic nie zamawialam w normalnym rozmiarze! Choć teraz też mam dylemat jaki rozmiar wybrać. Jak ja marzę, żeby zacząć ćwiczyć i móc znów zamawiać rozmiar 36. Ale jak to napisała Nouvelle jest pretekst do kupienia czegos nowego w większym rozmiarze

Pamiętaj o znizkach! nie wiem czy jest jeszcze na answear, ale była -100zł przy zakupach za 300 zł

[KasiaKasiaWiki]

nouvelle, nie

[Magnifica]

Napisane przez nouvelle2

Wysłał Ci już ktoś?

Pamiętaj o znizkach! nie wiem czy jest jeszcze na answear, ale była -100zł przy zakupach za 300 zł

Jesteś boska! ja sie nawet jeszcze nie logowałam na answear, tylko przeglądałam, ale to jest okazja do większych zakupów

[bozena_87]

Napisane przez nouvelle2

Wysłał Ci już ktoś?

Ja też poprosze o link do facebooka

[KasiaKasiaWiki]

Napisane przez bozena_87

Ja też poprosze o link do facebooka

masz może już ten link?

[JoaMro]

Napisane przez 87marta78

I wyniki nadal zle :/ malutka ma brac furagin i po weekendzie znów badanie moczu :/ ehhhh
To dziwne bo u mnie nie kieruja na badanie bioder.

Hej ale badanie bioderek jest jednym z badań przesiewowych tak jak te pobierane w szpitalu i badanie słuchu. NALEŻY się każdemu niemowlakowi. To nie zależy od widzimisię lekarza rodzinnego. Więc upomnij się może.

Napisane przez żona_marcina

Hej,
faktycznie wizaż zamiera. Fakt, sama mało piszę bo czasu ciągle brak. Młody daje popalić...


Dziewczyny, czy wasze dzieci mają już jakiś stały plan dnia? Tzn. drzemki i spacery o w miarę podobnych porach każdego dnia, kładzenie zawsze do łóżeczka itp?
Czytałam jeszcze w ciąży o tym jak bardzo ważne jest przestrzeganie czasu czuwania i pory snu, kładzenie dziecka zawsze do łóżeczka ... i zupełnie mi to nie pasuje do mojego dziecka. W dzień śpi kiedy chce i rzadko w łóżeczku, na spacery chodzimy o różnych porach...

U nas jest unormowany rytm dnia w miarę. Tzn mamy mniej więcej stałe pory posiłków (niestety od początku nie karmiłam na żądanie a raczej o stałych porach, bo najpierw mój syn miał żółtaczkę i ciągle spał, trzeba go było budzić na jedzenie a potem nie bardzo umiałam rozpoznać kiedy płacze bo jest głodny a kiedy z innego powodu) i w tych przerwach między posiłkami robimy zawsze to samo, czasem w różnej kolejności. Zawsze mamy spacery w tym samym przedziale czasowym, o tej samej porze się kąpiemy i idziemy spać.

[Michiru]

marudzicie, że tu nudno nie nudno tylko mamusie się próbują ogarnąć i nie bardzo wychodzi ale przyznam, na fb z tel łatwiej mi wejść w tym szaleństwie, co mam w domu, niż odpalać lapka i wejść tu. niestety.

żona_marcina, to możemy sobie przebić piętkę jeśli chodzi o dziecko, bo mój mały tak płacze i wrzeszczy, że jak nie jest mi go żal, że się tak męczy, to mam ochotę go <cenzura>. no po prostu mały diabeł. kilka ostatnich dni było mega ciężkich. TŻ całe dnie w robocie, bo ma przecież 12tki. mały jak się budzi o 5 na karmienie tak nie śpi godzinami i na ogół zanosi się płaczem. na spacerze i popołudniu jakaś drzemka i potem znowu aria operowa :/ a ja snuję się jak cień, oczy na zapałkach. zazdroszczę tym, które w miarę ogarniają, bo u nas jest ostatnio cholernie ciężko.

żona_marcina, a Twojego męża tobym ukatrupiła, jakbym była na Twoim miejscu. jak można się tak zachowywać :/
u nas nie jest idealnie, ale TŻ pomaga jak potrafi. weźmie butlę i nakarmi, przewinie, przebierze, ulula. narzekać na niego naprawdę nie mogę.

[Magnifica]

My się witamy z pierwszego karmienia żeby nie było tak pięknie to Młoda wczoraj nie spała od 13 do 23. Miała krótkie drzemki i był pisk. Biedną bolał brzuszek, bo nie mogła się załatwić mam nadzieję, że to jak piszą w necie minie wraz z trzecim miesiącem.

A ja na answear.com chciałam sobie kupić pastelowa rozkloszowana spódniczkę, bluzkę i buty, a kupiłam kurtkę


A widziała któraś z Was może gdzieś taką spódniczkę?
http://miniowki.pl/photos/spodnica-r...1203_580x0.jpg

Tzn. w takim stylu? Na answear niestety same L zostały

[żona_marcina]

Napisane przez 87marta78

W mojej przychodni jesli nie stwierdza nieprawidłowości to nie wysyłają na badania.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Ale smutno sie tutaj zrobiło

U mnie była informacja ustna, też nie dali mi żadnego skierowania.
Nawet mi o wit. K i D nie powiedzieli, dopiero was na wizażu a potem położnej dopytałam.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez Magnifica

My się witamy z pierwszego karmienia żeby nie było tak pięknie to Młoda wczoraj nie spała od 13 do 23. Miała krótkie drzemki i był pisk. Biedną bolał brzuszek, bo nie mogła się załatwić mam nadzieję, że to jak piszą w necie minie wraz z trzecim miesiącem.

A ja na answear.com chciałam sobie kupić pastelowa rozkloszowana spódniczkę, bluzkę i buty, a kupiłam kurtkę


A widziała któraś z Was może gdzieś taką spódniczkę?
http://miniowki.pl/photos/spodnica-r...1203_580x0.jpg

Tzn. w takim stylu? Na answear niestety same L zostały

Biedna córeczka. Oby jej przeszło.
Spódniczka super, zaraz zajrzę na stronę answear.


A tak w ogóle to moje dziecko spało od 19.30 do 7, z przerwami o 3, 4 i 5. I około 8 poszło spać

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez DezireOrient

U mnie te plany drzemek i karmien by nie przeszły. mała po nocnym śnie potrafi mi nie spać do 11 nawet do 12. Żeby śniadanie zjeść trzeba zabrać ją w foteliku do kuchni bo jest pisk w łóżeczku w ogóle ta moja córka to takie dziecko które potrzebuje bliskości i kontaktu z nami 24 na dobę. Jedynym skutecznym sposobem by jakoś ona odpoczela i troszkę my jest jazda autem. ewidentnie to kocha i śpi jak aniołek

A u mnie te plany zaczęły ratować sytuację. Od ponad tygodnia stosuję go u synka i są pierwsze efekty. Wcześniej potrafił mi nie spać cały dzień.. ja wnerwiona, on zły i zmęczony. W końcu uznałam, że może on nie wie, że "powinien" spać około 16 godzin na dobę i postanowiłam go tego nauczyć Na szczęście noce się uregulowały same z czasem.


A robiłam tak: nadchodziła 8 rano, więc go na ręce i lulałam do snu. Czasem mi zasnął na 5 minut, czasem na więcej, ale ja się nie poddawałam i do tej 9,30 konsekwentnie go usypiałam, nawet choćby miał spać mi na rękach. Po wyznaczonej porze drzemki było karmienie, przewijanie i zabawa, kładzenie na brzuszki, opowiadanie bajeczek itp. przez około 1 - 1 1/2 godz, w zależności od zachowania synka. A potem znowu usypianie.
I po kilku dniach jakby załapał i zaczął mi trochę spać. Oczywiście nie zasypia sam, ale daje znaki, że chce mu się spać. Jak go lulam to trochę się jeszcze podrze, ale jak na to nie reaguję to się poddaje i usypia. Przedwczoraj spał kilka razy po od 10 do ponad godziny za jednym razem. Wczoraj tak samo. A dzisiaj sam zażądał spania około 8.
Acha, wspomaga nas miś-szumiś. Dla mnie rewelacyjny wynalazek

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Michiru

marudzicie, że tu nudno nie nudno tylko mamusie się próbują ogarnąć i nie bardzo wychodzi ale przyznam, na fb z tel łatwiej mi wejść w tym szaleństwie, co mam w domu, niż odpalać lapka i wejść tu. niestety.

żona_marcina, to możemy sobie przebić piętkę jeśli chodzi o dziecko, bo mój mały tak płacze i wrzeszczy, że jak nie jest mi go żal, że się tak męczy, to mam ochotę go <cenzura>. no po prostu mały diabeł. kilka ostatnich dni było mega ciężkich. TŻ całe dnie w robocie, bo ma przecież 12tki. mały jak się budzi o 5 na karmienie tak nie śpi godzinami i na ogół zanosi się płaczem. na spacerze i popołudniu jakaś drzemka i potem znowu aria operowa :/ a ja snuję się jak cień, oczy na zapałkach. zazdroszczę tym, które w miarę ogarniają, bo u nas jest ostatnio cholernie ciężko.

żona_marcina, a Twojego męża tobym ukatrupiła, jakbym była na Twoim miejscu. jak można się tak zachowywać :/
u nas nie jest idealnie, ale TŻ pomaga jak potrafi. weźmie butlę i nakarmi, przewinie, przebierze, ulula. narzekać na niego naprawdę nie mogę.

Współczuję, wiem co przeżywasz. Ja nawet nie chcę wracać myślami do pierwszego miesiąca, istny koszmar, który do tej pory przypomina mi się bolącymi plecami Ale nie poddawaj się, musi być lepiej. Może spróbuj robić tak jak wcześniej napisałam. Twój synek jest 2 tygodnie młodszy od mojego, ja jakoś w tym okresie zaczęłam z nim walczyć tą metodą. jak mnie wnerwiał to sobie myślałam "nic mnie nie rusza". A na poranne wstawanie skuteczne okazało się tylko karmienie na leżąco w naszym łóżku i spanie przy cycku przy włączonym szumisiu. Inaczej już o 5 rano moje dziecko zaczyna dzień


U mnie problemy małżeńskie wynikały właśnie z tego, że mały tak mnie wykańczał, że ja to sobie odbijałam na mężu, a on na mnie. On nie widział jak mały się zachowuje na co dzień, bo jak wychodził z domu o 7 to wracał o 17, a w weekendy miał też swoje inne zajęcia. Cały wczorajszy dzień spędził w domu i mimo że synek według mnie był bardzo grzeczny to stwierdził, że on by nie dał rady. Szkoda, że nie miał okazji zobaczyć dziecka w akcji


Na szczęście moje dziecko zaczyna (odpukać) normalnieć. Jest też większy i bardziej komunikatywny. Teraz śpi już od pół godziny.

[Magnifica]

Napisane przez żona_marcina

U mnie była informacja ustna, też nie dali mi żadnego skierowania.
Nawet mi o wit. K i D nie powiedzieli, dopiero was na wizażu a potem położnej dopytałam.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------


Biedna córeczka. Oby jej przeszło.
Spódniczka super, zaraz zajrzę na stronę answear.


A tak w ogóle to moje dziecko spało od 19.30 do 7, z przerwami o 3, 4 i 5. I około 8 poszło spać

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------


A u mnie te plany zaczęły ratować sytuację. Od ponad tygodnia stosuję go u synka i są pierwsze efekty. Wcześniej potrafił mi nie spać cały dzień.. ja wnerwiona, on zły i zmęczony. W końcu uznałam, że może on nie wie, że "powinien" spać około 16 godzin na dobę i postanowiłam go tego nauczyć Na szczęście noce się uregulowały same z czasem.


A robiłam tak: nadchodziła 8 rano, więc go na ręce i lulałam do snu. Czasem mi zasnął na 5 minut, czasem na więcej, ale ja się nie poddawałam i do tej 9,30 konsekwentnie go usypiałam, nawet choćby miał spać mi na rękach. Po wyznaczonej porze drzemki było karmienie, przewijanie i zabawa, kładzenie na brzuszki, opowiadanie bajeczek itp. przez około 1 - 1 1/2 godz, w zależności od zachowania synka. A potem znowu usypianie.
I po kilku dniach jakby załapał i zaczął mi trochę spać. Oczywiście nie zasypia sam, ale daje znaki, że chce mu się spać. Jak go lulam to trochę się jeszcze podrze, ale jak na to nie reaguję to się poddaje i usypia. Przedwczoraj spał kilka razy po od 10 do ponad godziny za jednym razem. Wczoraj tak samo. A dzisiaj sam zażądał spania około 8.
Acha, wspomaga nas miś-szumiś. Dla mnie rewelacyjny wynalazek

Biedna, bo przez to wciąż chciała być przy cycu i jadła tyoe, ze wciąż ulewala i to nie mało...
za to Twój synek się spisał, że tak długo spał a dziwne, że nic nie powiedzieli, bo powinni poinformować, a nie żebyś się z neta musiała dowiadywać.

A na answear Spódniczka jest tu:
http://answear.com/402412-medicine-s...p-1/r-60/o-plh

I tylko 50 zl

[asiulek8]

W szpitalu nie mówią o tych badaniach pewnie dlatego, ze pediatra informuje

[Tepsa]

zona marcina super,że udało się opanować sytuację z synkiem. Podziwiam Cię za konsekwencję i upór, ja bym się chyba w pewnym momencie poddała a TZ to TŻ jak zawsze wszech wiedzące, a jak przychodzi do opieki nad dzieckiem to nagle mama wie lepiej
synal mi odplynął na krótka drzemkę, ciekawe ile mama czasu

[87marta78]

Wczoraj bylismy z mala u mojej siostry na grillu i nie powiem bo malutka ladnie spala w wózku. A do wozenia jej byly 2 chetne-corki mojej siostry. Na zmianę z nia jezdzily ogolnie bylo fajnie. Najgorsze ze jutro mamy iść do tesciow na obiad :/ mam nadzieje ze będzie to bardzo krótki obiad...i ze teściowa nie zadziala mi bardzo na nerwy.

[JoaMro]

Napisane przez żona_marcina

U mnie była informacja ustna, też nie dali mi żadnego skierowania.
Nawet mi o wit. K i D nie powiedzieli, dopiero was na wizażu a potem położnej dopytałam.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------


Biedna córeczka. Oby jej przeszło.
Spódniczka super, zaraz zajrzę na stronę answear.


A tak w ogóle to moje dziecko spało od 19.30 do 7, z przerwami o 3, 4 i 5. I około 8 poszło spać

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------


A u mnie te plany zaczęły ratować sytuację. Od ponad tygodnia stosuję go u synka i są pierwsze efekty. Wcześniej potrafił mi nie spać cały dzień.. ja wnerwiona, on zły i zmęczony. W końcu uznałam, że może on nie wie, że "powinien" spać około 16 godzin na dobę i postanowiłam go tego nauczyć Na szczęście noce się uregulowały same z czasem.


A robiłam tak: nadchodziła 8 rano, więc go na ręce i lulałam do snu. Czasem mi zasnął na 5 minut, czasem na więcej, ale ja się nie poddawałam i do tej 9,30 konsekwentnie go usypiałam, nawet choćby miał spać mi na rękach. Po wyznaczonej porze drzemki było karmienie, przewijanie i zabawa, kładzenie na brzuszki, opowiadanie bajeczek itp. przez około 1 - 1 1/2 godz, w zależności od zachowania synka. A potem znowu usypianie.
I po kilku dniach jakby załapał i zaczął mi trochę spać. Oczywiście nie zasypia sam, ale daje znaki, że chce mu się spać. Jak go lulam to trochę się jeszcze podrze, ale jak na to nie reaguję to się poddaje i usypia. Przedwczoraj spał kilka razy po od 10 do ponad godziny za jednym razem. Wczoraj tak samo. A dzisiaj sam zażądał spania około 8.
Acha, wspomaga nas miś-szumiś. Dla mnie rewelacyjny wynalazek

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------


Współczuję, wiem co przeżywasz. Ja nawet nie chcę wracać myślami do pierwszego miesiąca, istny koszmar, który do tej pory przypomina mi się bolącymi plecami Ale nie poddawaj się, musi być lepiej. Może spróbuj robić tak jak wcześniej napisałam. Twój synek jest 2 tygodnie młodszy od mojego, ja jakoś w tym okresie zaczęłam z nim walczyć tą metodą. jak mnie wnerwiał to sobie myślałam "nic mnie nie rusza". A na poranne wstawanie skuteczne okazało się tylko karmienie na leżąco w naszym łóżku i spanie przy cycku przy włączonym szumisiu. Inaczej już o 5 rano moje dziecko zaczyna dzień


U mnie problemy małżeńskie wynikały właśnie z tego, że mały tak mnie wykańczał, że ja to sobie odbijałam na mężu, a on na mnie. On nie widział jak mały się zachowuje na co dzień, bo jak wychodził z domu o 7 to wracał o 17, a w weekendy miał też swoje inne zajęcia. Cały wczorajszy dzień spędził w domu i mimo że synek według mnie był bardzo grzeczny to stwierdził, że on by nie dał rady. Szkoda, że nie miał okazji zobaczyć dziecka w akcji


Na szczęście moje dziecko zaczyna (odpukać) normalnieć. Jest też większy i bardziej komunikatywny. Teraz śpi już od pół godziny.

Ja tez pierwszy miesiąc wspominam koszmarnie. Przeżyliśmy go tylko dzięki temu, że mąż przez pierwsze 5tyg był ze mną w domu. Inaczej bym pewnie jakąś deprechę miała.

A u nas wypisie ze szpitala były zalecenia: witaminy, ortopeda i inne takie. I jak mi dali wypis, to mi go przeczytali :p Ale ja byłam wtedy tak zakręcona, że i tak połowa nie dotarła.

[KasiaKasiaWiki]

Kochane

dostałam link do was na fb od Michiru ale nie mam dostępu...

może podeślijcie któraś, jeszcze raz

[asiulek8]

Napisane przez KasiaKasiaWiki

Kochane

dostałam link do was na fb od Michiru ale nie mam dostępu...

może podeślijcie któraś, jeszcze raz

Wyslij mi w prywatnej wiadomości link do swojego profilu na fb

[bozena_87]

Napisane przez KasiaKasiaWiki

Kochane

dostałam link do was na fb od Michiru ale nie mam dostępu...

może podeślijcie któraś, jeszcze raz

Ja tak samo , też nie mam dostępu.

[tout-petit-fille]

Napisane przez bozena_87

Ja tak samo , też nie mam dostępu.

Widzę, że KasiaKasiaWiki jest już na FB, daj mi więc bozena link do swojego fb w prywatnej wiadomosci

[Magnifica]

Cisza tu jak makiem zasiał. A my dopiero po mału wstajemy. W końcu niedziela

[asiulek8]

My tez juz wstalysmy. Karmienie było o 4, 7 i teraz

[tout-petit-fille]

perelka1846 taką sówkę jak masz na stronie w nagłówku wydrukowałam małej i powiesiłam przy przewijaku Lubi ją obserwować.

----------------------- poprawka. Zauważyłam dopiero, że to nie Twoja strona, a Twoja jedna z historii w konkursie

[87marta78]

Dziewczyny wola siedzieć na fb niz tutaj.a szkoda, bo wątek umrze