Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

[Laity]

Napisane przez antoinettee

Skąd ja to znam, moje tez się puszą i wywijają każdy w inną stronę. Teraz mogę związać w kucyk to pół biedy, pół bo kucyków nie lubię ;/

Ja mam stosunek obojętny do kucyka - jest wygodny w użyciu, ale trwale odkształca moje włosy. Trzeba jednak przyznać, że jest wybawieniem w deszczowe dni.

Napisane przez scarlettmonroe

U mnie jest dokładnie tak samo - pod wpływem wilgoci moje włoski wywijają się i tworzą na głowie jakieś masakryczne twory.teraz jest najgorzej, bo górna warstwa jest krótka i kompletnie nie da się nad nią zapanować.W deszczowe dni jestem"skazana na kucyk" Kiedy miałam długie włosy, deszcz nie był przeszkodą, wręcz odwrotnie, bo włosy jeszcze fajniej się układały i mocniej skręcały,były po prostu boskie(żadne papiloty,wałki czy też lokówka nie dawały mi takiego efektu jak wyjście na deszcz).

Tylko pozazdrościć takich włosów. Moje, bez względu na długość, się pokręcą, ale żeby to miało jakąś formę, to nie mogę powiedzieć Może jak uda mi się je zapuścić i całkowicie wyrównać, to nie będą się tak puszyć i wywijać...

[donaticzka]

zmiękłam ,podciełam dziś włosy

ale dziś jest data dobra 1 wrzesnia -zaczynam na dobre od dzis zapuszczam
------cel do sylwestra nic nie robić z włosami nie bedzie farby nie będzie obcinania

[Maybebaby]

Napisane przez donaticzka

ale dziś jest data dobra 1 wrzesnia -zaczynam na dobre od dzis zapuszczam

Ja narazie nie zapuszczam, ale obcięłam się ' 1 ' ale sierpnia....dobra data do zapuszczania....kto wie, może znowu sie skusze

[Zuziku]

ja ide do fryzjera jutro sie zamowic, mam nadzieje na srode i NIE OBCINAM nie pozwalam ich obcinac ani psuc w inny sposob

[Laity]

Napisane przez Zuziku

ja ide do fryzjera jutro sie zamowic, mam nadzieje na srode i NIE OBCINAM nie pozwalam ich obcinac ani psuc w inny sposob

I tak trzymać!

[Morganah]

a mnie już w ogóle nie ciągnie do nożyczek , u fryzjera nigdy nie byłam i nie zamierzam więc myślę że teraz będzie już z górki ... eh szkoda że ten czas teraz tak wolno leci, no ale za miesiąc szkoła to już całkiem nie będzie czasu na myślenie o głupotach

[Marcia_Vaness]

podbno na zapuszczanie wlosow dobra jest nafta kosmetyczna. wzmacnia wlosy i tak dalej .jeszcze jej nie uzywalam ale wlasnie sobie zakupilam i wyprobuje bo chce jak najszybciej aby mi odrosly te wywijajace sie klaki ktore wycieniowalam sobie...koszmarrr

[hania811]

Napisane przez donaticzka

zmiękłam ,podciełam dziś włosy

ale dziś jest data dobra 1 wrzesnia -zaczynam na dobre od dzis zapuszczam
------cel do sylwestra nic nie robić z włosami nie bedzie farby nie będzie obcinania

Ja tez 1 wrzesnia podciełam. na dobre mi to jednak wyszło bo zrównałam wszystkie do równej długosci i takie gęste się jakies zrobiły. Teraz nie obcinam co najmniej 4 miesiące.

[hihi]

Napisane przez hania811

Teraz nie obcinam co najmniej 4 miesiące.

Przyłączę sie... obcięłam sie w piątek. Przesadziłam.
Zapuszczam razem z wami... kajam sie i proszę o przyjęcie do grona...

[antoinettee]

Oj dziś usłyszałam coś co porównuje do miodu dla moich uszu ))) Koleżanka, której nie widziałam 2 miesiące powiedziała "Jakie ty masz długie włosy" Nie mam długich ale w porównaniu do moich fryzór to fenomen )) Warto zapuszczać Ja też muszę podciąć z 2 cm bo mam to góre krótka i musze pomalu wyrównywać, ale tak mi szkoda Ale znowu te jak to ja nazywam firanki też za ładnie nie wyglądaja

[hania811]

Napisane przez antoinettee

Oj dziś usłyszałam coś co porównuje do miodu dla moich uszu ))) Koleżanka, której nie widziałam 2 miesiące powiedziała "Jakie ty masz długie włosy" Nie mam długich ale w porównaniu do moich fryzór to fenomen )) Warto zapuszczać Ja też muszę podciąć z 2 cm bo mam to góre krótka i musze pomalu wyrównywać, ale tak mi szkoda Ale znowu te jak to ja nazywam firanki też za ładnie nie wyglądaja

. "Firanki" zdecydowanie nie ładnie wygladaja. Ja sobie własnie je sciełam i sie o niebo lepiej czuję. teraz moge sobie spokojnie zapuszczac. Musze jeszcze zakupic ten olejek rycynowy, może pomoże na te moje łamiące się włosy.

[Zuziku]

a ja nie obcinalam juz z poltora miesiaca
jutro mam fryzjera- farbowanie, BEZ CIECIA! i tym razem musi mi sie udac je zapuscic, nie obcinam az do matury

[antoinettee]

Napisane przez hania811

. "Firanki" zdecydowanie nie ładnie wygladaja. Ja sobie własnie je sciełam i sie o niebo lepiej czuję. teraz moge sobie spokojnie zapuszczac. Musze jeszcze zakupic ten olejek rycynowy, może pomoże na te moje łamiące się włosy.

Ja tych firanek mam z 6 cm pewnie wiec na raz ich nie ciachne bo bede miala włosy do brody ale stopniowo musze wyrównać. Mama mi dziś powiedziała, że mi długie włosy nie będą pasować Zapuszczam dalej ale teraz jakos sie moja motywacja ulotnila ;/

[alufa]

Napisane przez antoinettee

Ja tych firanek mam z 6 cm pewnie wiec na raz ich nie ciachne bo bede miala włosy do brody ale stopniowo musze wyrównać. Mama mi dziś powiedziała, że mi długie włosy nie będą pasować Zapuszczam dalej ale teraz jakos sie moja motywacja ulotnila ;/

jak nie będą pasowały to zetniesz

ja się twardo trzymam mimo, że teraz jest ta głupia faza kiedy się wywijają na końcach

[FK]

Napisane przez antoinettee

Ja tych firanek mam z 6 cm pewnie wiec na raz ich nie ciachne bo bede miala włosy do brody ale stopniowo musze wyrównać. Mama mi dziś powiedziała, że mi długie włosy nie będą pasować Zapuszczam dalej ale teraz jakos sie moja motywacja ulotnila ;/

Moja też mi tak mówi... Motywacja troszkę uciekła, mam tonę zdjęć krótkich włosów, ale na razie się trzymam jakoś. Tyle, ze u mnie to dopiero 1,5 miesiąca od ostatniej wizyty u fryzjera

[scarlettmonroe]

A ja dzisiaj tak dla żartu przymierzyłam peruukę z długich, gęstych włosów, które bardzo przypominały mi moje włoski sprzed obcięcia.Zobaczyłam się w lusterku i po prostu szok: mam wielką motywację, bo porównując do tego moją obecną fryzurę można co najwyżej siąść i płakać.Mam wycięte 3/4 włosów, reszta jest jakaś oklapnięta.Jakbym chciała je równe zapuszczać to przede mną wieki czekania.A wszystko to na moje zamówienie bo co chwila prosiłam : wyciąć włosy, przerzedzić, nawet jak juz nie było czego przerzedzać ... Ale sobie przyrzekłam,że wytrwam,żeby za jakiś czas zobaczyć się w lusterku z równie pięknymi włosami, tyle że własnymi...

[wampirek6]

A ja juz ze dwa latka nie byłam u fryzjera i długo mnie jeszcze on nie zobaczy , po tym jak mnie kobieta prezy kręconych włosach na chłopaka ścieła , zapuszczam włosy do śmierci teraz mam wyprostowane do pasa i nie tknę ich na razie żadnymi nożyczkami

[hihi]

Napisane przez FK

Moja też mi tak mówi... Motywacja troszkę uciekła, mam tonę zdjęć krótkich włosów, ale na razie się trzymam jakoś. Tyle, ze u mnie to dopiero 1,5 miesiąca od ostatniej wizyty u fryzjera

Mi wszyscy tak mówią
Kiedyś mi znajoma powiedziała "Obcięcie się na krótko to była najlepsza decyzja w Twoim życiu" I najprawdę jakoś nie chce mi się z tym walczyć, bo skoro wszyscy tak mówią, to może coś w tym jest?
Ale na 3-4 miesiące koniec z fryzjerem, bo wyglądam teraz jak chłopak

[Morganah]

a ja sobie postawiłam na biurku swoje zdjęcie w długich włosach sprzed 4 lat i ono mnie w sumie najbardziej motywuje brakuje mi jeszcze z 20 cm ... mam nadzieję że wytrwam

[hania811]

Mi mama tez zawsze powtarza ze we włoskach takich do brody mi jest najładniej....ale tak samo powtarzała mi jak miałam brazowe włosy że lepiej mi w blond, a teraz jak mam blond to mówi, że w brązie lepiej. Zwariowac mozna.

[hihi]

Napisane przez hania811

Mi mama tez zawsze powtarza ze we włoskach takich do brody mi jest najładniej....ale tak samo powtarzała mi jak miałam brazowe włosy że lepiej mi w blond, a teraz jak mam blond to mówi, że w brązie lepiej. Zwariowac mozna.

Tak to bym się zrobić nie dała Mi wszyscy, dosłownie, mówią, że krótko lepiej
A co do koloru to nikomu nie dam sie przekonać, że jest cos lepszego niż brąz
Chociaż gdyby tak zostac blondynką na jeden dzien

[alufa]

Napisane przez Morganah

a ja sobie postawiłam na biurku swoje zdjęcie w długich włosach sprzed 4 lat i ono mnie w sumie najbardziej motywuje brakuje mi jeszcze z 20 cm ... mam nadzieję że wytrwam

a pochwalcie się swoimi długimi włosami
ja swoje oczywiście też mogę wkleić ale one są na prawdę nijakie

[scarlettmonroe]

Napisane przez hania811

Mi mama tez zawsze powtarza ze we włoskach takich do brody mi jest najładniej....ale tak samo powtarzała mi jak miałam brazowe włosy że lepiej mi w blond, a teraz jak mam blond to mówi, że w brązie lepiej. Zwariowac mozna.

U mnie tak samo,no i nie wiem w końcu w jakim kolorze jest mi dobrze.Jedyne,czego jestem pewna, to to,że nie będę już farbować włosów.Po tym jak ostatnio przyciemniłam włosy,a na dodatek teraz brałam antybiotyk - chyba wyłysieję...Mam wrażenie,że na głowie prawie nic nie mam i wyglądam jak jakaś panna z mokrą głową,fryzurą - ulizańcem.Zostaję przy naturalnym kolorze włosów(nawet jeśli nie pasuje do mnie rewelacyjnie) i teraz będę miała oprócz zapuszczania jeszcze jeden dylemat - wypłukanie koloru z obecnych włosów,żeby nie było az tak bardzo widać odrostów.Na dodatek od farbowania włoski sie coraz mniej krecą... Chyba jakaś maniaczka ze mnie... Ale fryzura naprawdę jest bardzo ważnym składnikiem imagu i dużo wnosi do tego, jak wyglądamy.
Jak na razie mam postanowienie: żadnych eksperymentów fryzjerskich typu strzyżenie, farbowanie,prostowanie.

[Morganah]

Napisane przez alufa

a pochwalcie się swoimi długimi włosami
ja swoje oczywiście też mogę wkleić ale one są na prawdę nijakie

nie wiem dlaczego ale zazwyczaj jak ktoś mówi że ma nijakie to ma niczym z okładki magazynu [doszłam do takiego wniosku przeglądając wątek 'pochwalmy się swoimi włosami'] ... ja osobiście nie pisałabym tak z góry że do kitu , czasami po prostu jest się zbyt krytycznym wobec siebie

[FK]

Napisane przez alufa

a pochwalcie się swoimi długimi włosami
ja swoje oczywiście też mogę wkleić ale one są na prawdę nijakie

Ostatni raz naprawdę długie włosy miałam w drugiej klasie podstawówki.

Potem to tak do ramion, krótkie, do ramion, krótkie - w sumie donikąd :P

[Agatin-K]

to tak samo jak ja mam teraz nijakie... nijaka długość, forma, kolor... nijako mi w niej... ale od tego jest ten wątek, żebyśmy zapuszczały, aby były jakieś

dla mnie ostatnio niezłą motywacją były koleżanki (wszystkie mają długie, ładne włosy) z nowej klasy i... wychowawczyni (uczyła mnie jeszcze w gimnazjum), podczas rozdawania legitymacji nagle wszystkie zobaczyły moje zdjęcie z maja i wszystkie chórem "ty miałaś długie włosy?!" wychowawczyni "no miała, miała, i to całkiem niedawno" one "czemu ścięłaś? zapuszczaj, tak ładnie ci w nich było!" wychowawczyni przytaknęła, ja strzeliłam buraka... no i oczywiście zapuszczam dalej. Ach, żeby już tak były chociaż do ramion...

[antoinettee]

A ja dziś przyciemniłam włosy Chciałam walnąć całe farbą ale fryzjerka mi odradziła i powiedziała, że bym sie zapłakała, No wiem zrobiłam pasemka brązowe na moich jasnych włosach ( rozjaśniane) Blond, brąz,blond, brąz o jestem zadowolona, szkoda, ze to sie tak szybko wypłukuje :P

[platynowa]

ja też trwam w postanowieniu i nie tykam włosków.
efekty są już widoczne
ale czasem kusi oj kusi ,żeby choć o minimetr ,choć jedno pasemko ściąćale zaraz patrze na moje fotki z zeszłego roku a raczej 2 lata temu i chęć obcięcia mi mija
co do malowania to ja już pozostanę przy blondzie
mam platynowy blond i mi w nim najlepiej

[hihi]

Napisane przez antoinettee

Blond, brąz,blond, brąz o jestem zadowolona, szkoda, ze to sie tak szybko wypłukuje :P

Ja marzę, żeby ciemny brąz mi zrósł, bo chcę zrobić ciemny szatyn (teraz mam brunatne włosy, prawie czarne), więc jedyne wyjście, żeby nie rozpaczać to czekać aż odrosną.
Jedno, czego nie próbowała, nigdy to bycie blondynką - miałam swojego czasu włosy jaśniejsze niż ciemniejsze, ale to balejażowo-pasemkowo, a blondu żadnego nigdy. I chyba się nie odważę, bo wtedy to juz na pewno czekałoby mnie wieczne zapuszczanie

[blondi1234]

dziewczyny wklejajcie swoje fryzurki