Wieczny bałagan w domu - cz.2

[Elfia4]

Napisane przez cava

Dla mnie też nie.
Weszłam na ten blog z ciekawości i normalnie najpierw aż mnie otrząchnęło z obrzydzenia,
a potem jak więcej przejrzałam to mi się normalnie żal człowieka zrobiło, ze w takim potwornym reżimie żyje na własne życzenie, spętany jakimiś listami i zadaniami do odrobienia.
Oczywiście mierzę własna miarą.

Ale mam i dobrą nownę, u rasowego bałaganiarza lista powinna sie zawieruszyć bez śladu w jakieś 15 do 30 minut od ewentualnego wydrukowania.

Po części podzielam twoje opinie o blogu.
Mnie zawsze dziwi jak to możliwe, że są ludzie, którzy potrafią utrzymać taki nieskazitelny porządek i ład w swoim otoczeniu i wtedy przypominam sobie, że mam jedną taką koleżankę. Wyjątek od reguły, ale aż mnie skręca, kiedy jej synek otwiera przypadkiem szafkę gospodarczą w przedpokoju a tam równiutko ułożone ściereczki, wszystko ma swoje miejsce, żadnego upychania papierowych ręczników po kątach. Chciałabym tak...

Wydaje mi się, że ta cała blogowa otoczka związana z listami i zadaniami, to jednak trochę stylizacja na potrzeby bloga, bo chyba jednak nie można żyć ciągle z listami w głowie A jeśli można, to nie mam pytań
Z drugiej strony zawsze miło sobie pooglądać nieskazitelne i wypolerowane na błysk zdjęcia. Tylko, że wtedy spojrzenie na własny syf powszedni zaczyna kłuć w oczy

Niestety z tą listą i jej zgubieniem nie jest tak łatwo. Wydrukowałam, rzuciłam w kąt i po paru dniach znowu wpadła mi w ręce. Niestety cały czas tu jest, piękna, gustowna i nieskażona śladem długopisu odhaczającego kolejne zrealizowane punkty Albo ja nie jestem rasowym bałaganiarzem, albo ta lista jest uparta jak nic.
A tymczasem zamiast sprzątać, poleżę sobie, pokontempluję i pomarzę o nieskazitelnie czystych kątach A, i Organka sobie posłucham

[I ona]

Ja tam zazdroszcze takiego porządku. Uwielbiam porządek, tylko on nie lubi mnie haha

[LadyChatterbox]

A mi się jakoś smutno czyta takie opinie. Bo mnie osobiscie by było mega przykro gdyby ktoś mi powiedzial; ze mu mnie żal i mój bałagan napawa go obrzydzeniem. A to przecież działa w dwie strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez LadyChatterbox

A mi się jakoś smutno czyta takie opinie. Bo mnie osobiscie by było mega przykro gdyby ktoś mi powiedzial; ze mu mnie żal i mój bałagan napawa go obrzydzeniem. A to przecież działa w dwie strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Popadanie w skrajnosci nie jest dobre w zadna strone. Znam ludzi, ktorzy nie pobawia sie z dzieckiem dopoki mieszkanie nie bedzie lsnic - a ich poziom "lsnienia" jest duzo wyzszy niz np. moj.

[LadyChatterbox]

Napisane przez Hiiro

Popadanie w skrajnosci nie jest dobre w zadna strone. Znam ludzi, ktorzy nie pobawia sie z dzieckiem dopoki mieszkanie nie bedzie lsnic - a ich poziom "lsnienia" jest duzo wyzszy niz np. moj.

Skrajność jasne, ale nie widzę skrajności w zrobieniu sobie list jeśli dzieki temu sprząta się w 4 dni a nie 9

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201704180940]

Jakbym miała zrobić cała ta listę niebalaganki to chyba musiałabym rzucić prace i całymi dniami sprzątać Strasznie dużo mi się tego wydaje, którejś z was się to udało?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez I ona

Ja tam zazdroszcze takiego porządku. Uwielbiam porządek, tylko on nie lubi mnie haha

Ja nie zazdroszczę. Za dużo porządku mnie denerwuje. Boję się, że co ruszę, to porządek naruszę

[LadyChatterbox]

Napisane przez _Angeline

Jakbym miała zrobić cała ta listę niebalaganki to chyba musiałabym rzucić prace i całymi dniami sprzątać Strasznie dużo mi się tego wydaje, którejś z was się to udało?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja je robie ale stopniowo, jeden pokój to jeden dzień i pomaga mi Tz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Ja sprzatalam dzisiaj od godziny 18 i wlasnie skonczylam. I to bylo tylko takie pobiezne sprzatanie, kurze, podlogi, lazienka dokladniej. Jakbym sie miala zajac listwami i zyrandolami to bym nigdy nie skonczyla.

[Elfia4]

Napisane przez Hiiro

Popadanie w skrajnosci nie jest dobre w zadna strone. Znam ludzi, ktorzy nie pobawia sie z dzieckiem dopoki mieszkanie nie bedzie lsnic - a ich poziom "lsnienia" jest duzo wyzszy niz np. moj.

Zdecydowanie Trzeba mieć do pewnych spraw zdrowy dystans i nie przedkładać rzeczy ponad ludzi.
U mnie ten dystans jest chyba zbyt duży, bo każda okazja jest dobra do tego, żeby zająć się ludźmi, a dom zostawić tak, jak jest.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez Elfia4

Zdecydowanie Trzeba mieć do pewnych spraw zdrowy dystans i nie przedkładać rzeczy ponad ludzi.
U mnie ten dystans jest chyba zbyt duży, bo każda okazja jest dobra do tego, żeby zająć się ludźmi, a dom zostawić tak, jak jest.

Wiesz ale na dobra sprawe dopoki nie jesr brudno w sensie brudno a nie nieuporzadkowanie to co w tym zlego?
Moje marzenie to wystarczajaca ilosc zamykanych szafek z koszyczkami i przegrodkami. Zeby mi sie nic nie kurzylo i sprzatalo sie raz dwa.

[Elfia4]

Napisane przez Hiiro

Wiesz ale na dobra sprawe dopoki nie jesr brudno w sensie brudno a nie nieuporzadkowanie to co w tym zlego?
Moje marzenie to wystarczajaca ilosc zamykanych szafek z koszyczkami i przegrodkami. Zeby mi sie nic nie kurzylo i sprzatalo sie raz dwa.

Mnie się marzą duże zamykane szafy, bo póki co wszystko na wierzchu i nawet jeśli posprzątam, to dalej jest syf.
Podejrzewam, że dla pedanta mój dom to dramat. Nawet mnie to drażni, ale nauczyłam się nie przyglądać zbyt wnikliwie detalom. Odkurzam, myję, ścieram, piorę, ale bez odgruzowywania to u mnie porządnie nie będzie. Odpuściłam sobie, bo na kilkunastu metrach i w płytkich szafkach trudno zmieścić cały świat, więc połowa mojego świata leży na podłodze na różnych uroczych stosikach lub w pudłach.

[Patryka]

U mnie jeden wielki burdel. Przeprowadzka przeprowadzona, mnóstwo potrzebnych rzeczy w nie wiadomo jakich pudłach i brak czasu na ogarnięcie wszystkiego... Wczoraj pomogli nam znajomi, ale i tak nie udało się wszystkiego przewieźć, bo w kawalerce nawet nie mieliśmy miejsca, by wszystkie rzeczy w kartony pochować. Dzisiaj odwiedziła mnie przyjaciółka żeby pomóc sprzątać, i cóż, bez niej byłabym w lesie z robotą. Umyła mi prawie wszystkie szafki i łazienkę, porozpakowywała trochę rzeczy, a ja w tym czasie umyłam lodówkę i hm.. to wszystko I jeszcze obiad przyniosła ze sobą. Masakra, chciałabym być taka robotna

Jak dla mnie listy do sprzątania są fajne, sama sobie opracowywałam na święta, łątwiej wtedy podzielić porządki na mniejsze części i robić po trochu. No ale ja zawsze zazdrościłam pedantom, w porządku lepiej się myśli - wychodzi więc na to, że dobrze mi się myśli raptem kilka razy do roku...

[viva]

Ja wczoraj pracowałam całe 6 godzin i wysprzątałam caluteńkie mieszkanie, dodatkowo zrobiłam jeszcze pranie, prasowanie, cerowanie i ugotowałam obiad. Wszędzie było już brudno i postanowiłam zrobić wszystko za jednym razem, a za to dziś się będę relaksować z książką cały dzień
Mam pytanie, jak często myjecie podłogi w domu?

[mariamalaria]

Napisane przez viva

Ja wczoraj pracowałam całe 6 godzin i wysprzątałam caluteńkie mieszkanie, dodatkowo zrobiłam jeszcze pranie, prasowanie, cerowanie i ugotowałam obiad. Wszędzie było już brudno i postanowiłam zrobić wszystko za jednym razem, a za to dziś się będę relaksować z książką cały dzień
Mam pytanie, jak często myjecie podłogi w domu?

Nie częściej niż raz na tydzień. Odpowiem dyplomatycznie.

[Iwona 25]

Napisane przez viva

Ja wczoraj pracowałam całe 6 godzin i wysprzątałam caluteńkie mieszkanie, dodatkowo zrobiłam jeszcze pranie, prasowanie, cerowanie i ugotowałam obiad. Wszędzie było już brudno i postanowiłam zrobić wszystko za jednym razem, a za to dziś się będę relaksować z książką cały dzień
Mam pytanie, jak często myjecie podłogi w domu?

wstyd przyznać,ale czasami całymi tygodniami nie myję, chyba,że coś spadnie lepiącego,to wtedy miejscowo przetrę szmatką.Ostatnio umyłam ok.2 tyg.wstecz, bo stopy gołe się brudziły chyba od paneli na korytarzu.Tam nie mam chodnika ja nie myję, bo mi dziecko wbiega i nieszczęście gotowe- tak się usprawiedliwam

[201803290936]

Napisane przez Iwona 25

wstyd przyznać,ale czasami całymi tygodniami nie myję, chyba,że coś spadnie lepiącego,to wtedy miejscowo przetrę szmatką.Ostatnio umyłam ok.2 tyg.wstecz, bo stopy gołe się brudziły chyba od paneli na korytarzu.Tam nie mam chodnika ja nie myję, bo mi dziecko wbiega i nieszczęście gotowe- tak się usprawiedliwam

To samo. Odkurzam często, przemywam miejscowo, ale takie całościowe mycie podłóg to rzadko.

[zakonna]

Myje za rzadko. Stanowczo. Jest brudna a mnie odrzuca jak pomyślę że mam wyciągać odkurzacz i mopa.

wysłane telepatycznie

[tenebra]

U mnie też są myte stanowczo za rzadko, nawet nie jestem w stanie oszacować co ile... Mycie miejscowe - tak, jak najbardziej. Całościowo - słabo mi się robi na myśl. Częściej odkurzam/zamiatam.

Bałagan u mnie z każdym dniem coraz większy, może jutro coś ogarne bo wzięłam wolne, choć nie nastawiam się.

Wysłane z mojego LG-H635 przy użyciu Tapatalka

[jaksy]

My z dwa miesiące nie myliśmy, bo nam wiatr zwiał w nocy szmatę od mopa i nie mogliśmy dokupić pasującej. A tak myjemy jak juz nie wygląda ciekawie, z raz na miesiąc może. Odkurzamy co trzy dni, bo nam kot syfi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Ja powiem szczerze ze nie wyobrazam sobie porzadku i ogarnianiecia jak na tym blogu. Jak czlowiek jest 10 h poza domem plus te 7 godzin snu plus ogarnianie sie przed praca to wychodzi niecale 6 h zycia w tygodniu. To wg mnie tyle co nic. Jesscze jak ktos ma dziecko to wypadaloby mu poswiecic troche czasu. I nagle z dnia nic nic nie zostsje i okazuje sie ze wstawienie prania, zrobienie obiadu to wszystko na co nas stac. Bo jednak by sie chcialo jesscze przed snem ksiazke przeczytac, film obejrzec, zrobic cos dla siebie. A nie tylko obowiazki caly tydzien.

Ja lubie porzadek ale jej nie zazdroszcze. To wymaga tyle wysilku ze zawsze to odbedzie sie kosztem czegos. Chyba ze nie pracuje ( hm pewnie tak jest, utrzymuje sie z bloga?) wtedy faktycznie da rade tak zyc i sie nie przeczac, jak sie lubi sprzatanie. Ale to juz swego rodzaju hobby.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[cava]

Napisane przez LadyChatterbox

A mi się jakoś smutno czyta takie opinie. Bo mnie osobiscie by było mega przykro gdyby ktoś mi powiedzial; ze mu mnie żal i mój bałagan napawa go obrzydzeniem. A to przecież działa w dwie strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No pewnie, ja sobie jak najbardziej zdaję sprawę, że porządnisia patrząca jak my żyjemy będzie ubolewać "jak tak można" i może nawet pożałować "mojej biednej rodziny"
Ale przykro mi nie jest, moje życie - moja sprawa.

Poza tym, nie trzeba wszystkiego traktować aż tak literalnie, mimo ze napisałam że "aż mi żal", to tak serio to nie siedzę i nie żałuję jej, bo jak mniemam, nikt jej nie zmusza.. Natomiast serio nie pojmuję jak osoba tak niby ceniąca cenny czas, ma np. zacięcie trwonić go na robienie list i kalendarzyków. Ja mam kalendarz trójdzielny na ścianie i jak potrzebuję to sobie zanotuję, bez zawracania sobie głowy drukowaniem kratek.
Sprzątam to co uznaję za konieczne do sprzątnięcia, nie będę lecieć po liście byle było odhaczone, nie lubię robić rzeczy zbędnych. I np. jeśli do świat nie będzie ciepła i ładnej pogody, to pozostałych do umycia 2 okien nie umyję, bo nie mam zamiaru się przeziębić dla idei.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Skladanie scierek i recznikow mnie rozwalilo. Naprawde nigdy nie wpadlam ze trzeba to zrobic ladnie ;d

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[cava]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;72547091]Skladanie scierek i recznikow mnie rozwalilo. Naprawde nigdy nie wpadlam ze trzeba to zrobic ladnie ;d

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Prawda?
Poskładane to poskładane. Kto to ogląda?

:-D Już widzę minę osoby składającej ładnie swoje ścierki, po zajrzeniu do naszej garderoby. Na wet ja się jej boję i planuję się z niej wynieść z rzeczami.

[wika82]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;72547091]Skladanie scierek i recznikow mnie rozwalilo. Naprawde nigdy nie wpadlam ze trzeba to zrobic ladnie ;d

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Akurat ścierki i ręczniki są u nas w miarę poskładane, bo o ubraniach szkoda mówić..

[zakonna]

U mnie moje ubrania w szafie żyją własnym życiem...

[Jastinkaa]

Wydrukowałam listy niebałaganki, popołudniu biorę się za sprzątanie, mam nadzieje, że wieczór zaskoczy mnie pozytywnymi efektami

[zakonna]

A i zapomniałam napisać, że przeczytałam ta listę, zmeczylam się samym czytaniem i nawet mi nie przeszło przez myśl żeby wprowadzić w czyn.

[wika82]

A ta niebałaganka ma zwierzęta lub dzieci?
Jakieś hobby? Oprócz sprzątania of course.

[Mojwa]

Ja myślałam o ogarnianiu z tą listą ale nie wiem.
W ten weekend musze zmusić TZ do posprzatania przedpokoju, wtedy mogę myśleć o czymś więcej. Eh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz