|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2018-01-09, 16:29 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
|
Praca a choroba
Witam, szukam pracy juz od dawna, mam zespół jelita drażliwego i jestem osobą nieśmiałą i raczej nie chciałabym pracować z klientami czy osobami, którym trzeba coś sprzedać, nie jestem zbyt komunikatywna. Na produkcji czy fizycznie też wolałabym nie pracować, bo nie chcę na zmiany, nie miałabym jak dojechać autobusem na późne godziny. Mieszkam pod nieduzym miastem, w którym jest bardzo maly wybor ofert pracy, zwłaszcza takiej spokojnej i niezbyt ciezkiej, co jeszcze bardziej mnie dobija. Nie mam zadnych studiów, zaden kierunek z dostepnych w okolicy mnie nie zainteresował, praca jest głównie po kierunkach, na których jest dużo matmy a jej jej nie umiem i nie trawię ;/. Skończyłam tylko technikum związane z turystyka, a w tym zawodzie juz zupełnie nie ma tu pracy. Moze ktos byl lub slyszal o podobnej sytuacji i chcialby mi poradzic jak z niej wybrnac? Czy tez zaproponowac mi naukę w jakims zawodzie, w którym byłoby niewiele stresu? Księgowa odpada ze względu na tę nieszczęsna matmę.
Z góry dziękuję. Edytowane przez catwoman244 Czas edycji: 2018-01-17 o 18:55 |
2018-01-10, 18:22 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 980
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
A może zostań kosmetyczką lub manikiurzystką ? Praca w tym zawodzie zawsze się znajdzie. Możesz zrobić technika usług kosmetycznych lub nawet szkolenia ze stylizacji paznokci. Możesz sobie dorabiać dojeżdżając do klientek, reklamować się ogłaszając się na facebooku. Nie jest to bardzo stresująca praca. Jeżeli jesteś zarejstrowana w urzędzie pracy zainteresuj się szkoleniami - Urzędy Pracy często organizują darmowe szkolenia. Głowa do góry!
|
2018-01-10, 23:36 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Zespół jelita drażliwego to nie jest schorzenie wykluczające z pracy. Według różnych statystyk cierpi na to nawet 10% populacji. A gdyby wszyscy tak chcieli nie pracować? Ból brzucha, pierdzenie i sraczka to nic przyjemnego, ale prawa do renty nie daje. Niektórzy radzą sobie tak, że po prostu nie jedzą rano, a dopiero po pracy. Wtedy po prostu nie ma czym strać w pracy.
I jeszcze rzecz, którą zawsze trzeba powtarzać: to, że nie umiesz matmy, nie robi z Ciebie humanisty. Jeśli rzeczywiście jesteś humanistą, powiedz, jakie masz zdolności, które pozwoliłyby Ci zarabiać pieniądze. |
2018-01-11, 12:10 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Nie zamierzam się glodzic, az tak zle ze mną nie jest. Niejedzenie juz chyba bardziej szkodzi. Najbardziej jestem zainteresowana pracą biurowa, nie lubie sie malowac i trzesie mi sie reka przy robieniu takich rzeczy, więc nie chce byc kosmetyczka. Niestety przy ofertach pracy biurowej bardzo często jest wzmianka, ze trzeba byc odpornym na stres, a takich sytuacji musze unikać ze względu na to, ze wtedy zaostrzaja mi sie objawy. Tak więc nie wiem jakiej pracy szukać, nie mam zbytnio żadnych zainteresowań poza sluchaniem muzyki i siedzeniem na necie
|
2018-01-11, 13:09 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Mało stresująca może być praca na taśmie/przy produkcji (o ile nie jest to praca na akord), w szwalni (o ile masz takie zakłady w okolicy - w moim macierzystym rejonie jest tego sporo), na magazynie, w sortowni śmieci, pytanie czy cię interesują takie zawody? Czy może lepiej się spiąć i mierzyć trochę w innym kierunku...
Nie znam się na zespole jelita drażliwego, ale trochę dziwi mnie to, co piszesz... znam ludzi z nowotworem, którzy pracuja... Może florystyka? |
2018-01-11, 14:34 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 980
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Jeżeli nie chcesz się szkolić w konkretnym zawodzie, a nie masz konkretnego doświadczenia , to może idź na staż z UP. Pieniądze są niewielkie, ale można nabrać doświadczenia i jak się sprawdzisz , to są szanse , że dostaniesz umowę o pracę.
Piszesz o pracy biurowej, więc może technik rachunkowości? W księgowości nie jest niezbędne wyższe wykształcenie, a jest to dosyć ceniony zawód i tzw. fach w ręku. Edytowane przez Aisza21 Czas edycji: 2018-01-11 o 14:41 |
2018-01-11, 18:21 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Cytat:
Czyli nie jesteś humanistą, tylko po prostu nie umiesz matmy. To dość istotne, bo gdybyś była humanistą i miała powiedzmy lekki pióro albo zdolności językowe, mogłabyś spróbować się z tego utrzymać. Jest sporo prac, które można wykonywać zdalnie i w których zdolności humanistyczne się przydają, np. pracy copywriterskie, redaktorskie, tłumaczeniowe, jakiś marketing w sieci typu prowadzenie stron firmowych w social mediach. Ale do tego trzeba mieć jeszcze jakieś zdolności, a nie tylko nie umieć matmy. I jeszcze dwie sprawy: siedzący tryb życia nie jest w tej chorobie wskazany, a praca biurowa to nie jest zawód. Nikt Ci nie zapłaci za samo siedzenie za biurkiem. Trzeba jeszcze wykonywać tam jakieś czynności, np. zajmować się rachunkowością, jak tu już padło. Możesz sobie wejść na stronę https://barometrzawodow.pl/ i sprawdzić, jakie zawody są poszukiwane w Twojej okolicy. |
|
2018-01-11, 20:50 | #8 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Z tą chorobą da się normalnie pracować. Zapewne lekarz powiedział Ci wszystko na temat diety itp. Słabą odporność da się wyeliminować, a przynajmniej można spróbować. Nie rób z siebie ofiary. Jesteś dorosłą kobietą, więc pisz CV i do pracy !
Jeśli nie masz kierunkowego wykształcenia to próbuj od sekretarki po recepcjonistki, fakturzystki albo wprowadzanie danych do systemu skoro jesteś nieśmiała w kontaktach z ludźmi. Twoja choroba nie jest powodem do rezygnacji z pracy jest Twoją wymówką. Mówi Ci to osoba, która jest w trakcie leczenia onkologicznego (aktualnie chemia) i pracuje zawodowo!
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2018-01-11, 21:04 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Cytat:
Także jeśli z tym krucho to jednak polecam pracę na samodzielnym stanowisku biurowym np. typu fakturowanie, aktualizowanie danych itp. z dala od bezpośredniej obsługi klienta czy pracy w dużej grupie. Miałam raz styczność m.in z samodzielną księgową pewnej sieci hoteli. 99% czasu spędzała sama, w swoim pokoju, z dala od reszty pracowników zarządu tego hotelu, tylko ona jej komputer i cyferki i słowem się do nikogo nie odzywała. Jak 10 minut w ciągu dnia ktoś ją widział poza pokojem jak np. szła do toalety lub na papierosa, czasem na inne piętro po jakiś dokument do kogoś to było wszystko. Nie widzę przeszkód by osoba z zaburzeniami jelitowymi nie mogła wykonywać takiej pracy jaką wykonywała ona.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2018-01-12, 08:50 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Ok, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Nie chcę robić z siebie ofiary, dobrze wiem, ze niektórzy mają dużo gorzej i dają sobie radę. Po prostu szukam pracy odpowiadającej mojemu charakterowi.
Edytowane przez catwoman244 Czas edycji: 2018-01-17 o 18:58 |
2018-01-13, 11:40 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Nie wiem, czy jeszcze zajrzysz do tego wątku, ale chyba lepiej, żebyś usłyszała to teraz: jesteś idealną kandydatką na permanentnie bezrobotną.
W Polsce mamy teraz tak śmiesznie, że pracodawcy nie mogą znaleźć pracowników, a pracownicy nie mogą latami znaleźć pracy. Wynika to z tego, że tym pracownikom albo brakuje kwalifikacji, albo po prostu nie chcą pracować w poszukiwanych zawodach. Pewna znajoma pracująca w urzędzie pracy określiła to tak: "Przychodzi taka po szkole, nic nie umie, ale chciałaby pracę w biurze. I co ja mam jej zaproponować?". Na podstawie obserwacji losów własnych rówieśników nakreśliłam sobie typ idealnego bezrobotnego: - jest kobietą (mężczyźni mają większy wybór prac fizycznych) - mieszka w małym mieście - skończyła jakąś szkołę o profilu ogólnym (liceum) albo nawet zawodową, ale w zawodzie niezbyt poszukiwanym w okolicy (np. hotelarstwo w miejscu, gdzie ruch turystyczny odbywa się w granicach błędu statystycznego) - nie zna języków obcych - nie ma doświadczenia - nie chce pracować fizycznie - nie umie matmy i w dużej mierze uzależnia od tego wybór drogi zawodowej, - szuka pracy biurowej, ale nie wie jakiej, bo niczego nie umie. Jeśli pasujesz do tego profilu, to najlepiej wyjdź za mąż. A tak serio, to jeśli chcesz pracować umysłowo, nabądź koniecznych ku temu umiejętności. Wszystko jedno, czy będzie to księgowanie faktur czy obsługa Photoshopa i czy nabędziesz je na drodze formalnej edukacji czy we własnym zakresie. Wtedy ktoś zapłaci ci za to siedzenie przed komputerem i może nawet się zdziwisz, że wcale nie będzie to dużo lżejsze od pracy fizycznej. Zresztą praca fizyczna też bywa dobrze płatna i satysfakcjonująca, wystarczy być dobrym fryzjerem albo ładnie układać kafelki. Żadna z tych dróg nie jest lepsza ani gorsza. W najgorszej sytuacji są osoby pasujące do opisanego przeze mnie przykładu. Wysyłają CV na oferty pracy dla każdego niewymagające żadnych umiejętności i nigdy jej nie dostają, bo tak robi też kilkaset innych osób. Mają też mały wybór, bo w sumie zostaje praca w handlu. Może produkcja, jak jest w okolicy jakiś zakład produkcyjny, algo call center, jak jest jakieś call center. Ewentualnie rzeczywiście trafi się jakaś obsługa biura, ale u Janusza biznesu. Dlatego im szybciej się ogarniesz, tym lepiej dla Ciebie. My Ci nie wymyślimy zawodu. Przejrzyj oferty i statystyki UP w Twojej okolicy, zobacz, jakie zawody są poszukiwane, porównaj ze swoimi predyspozycjami i spróbuj ten zawód zdobyć. Bo inaczej skończysz jak jedna moja koleżanka ze szkoły, która jest modelową permanentną bezrobotną. Po tym jak skończyła liceum miała tylko jeden staż i krótki epizod pracy w sklepie, a tak to już 10 lat nie ma pracy. I też chciałaby biurową, i też boi się matmy. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2018-01-13 o 11:42 |
2018-01-13, 18:35 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 980
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Autorko, chyba jesteś mało zmotywowana do pracy i działania, skoro wszystko jest na nie : staż nie, nauka nie, szkolenia też nie. Znam dobrze takie postawy ludzkie, pracowałam jako pośrednik pracy. Jak to mówią : Kto chce, szuka sposobu, a kto nie chce szuka powodu. Pamiętaj , że czas działa na twoją niekorzyść, więc nie szukaj wymówek. Im szybciej podejmniesz jakąkolwiek aktywność zawodową, tym łatwiej będzie ci się utrzymać na rynku pracy.
|
2018-01-13, 20:11 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Treść usunięta
Edytowane przez 201803050937 Czas edycji: 2018-01-13 o 20:13 |
2018-01-13, 21:21 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Niestety, też muszę się zgodzić, że szukasz trochę wymówek Bardzo łatwo wejść w rolę ofiary, zwłaszcza jak się ma problemy zdrowotne (chociaż Twoje schorzenie to wybacz jedna z moich bliskich osób ma wrzodziejące zapalenie jelita i normalnie pracuje, tak że wiesz), to wygodna droga, dla wielu sposób na życie. Tyle że to się nakręca: zaczynasz myśleć jak ofiara, zachowywać się jak ofiara, inni zaczynają Cię tak postrzegać i wyręczać, jesteś coraz większą ofiarą itp. Nieśmiałości też się nie pozbędziesz siedząc w domu i unikając kontaktu z ludźmi.
Sama jestem bardzo ciężko chora, a wybierając studia i pracę w ogóle nie brałam tego pod uwagę. Są ciężkie dni, ale zagryzam zęby i pracuję. Da się? Da się. W pracy nie rozpowiadam o swoich problemach, bo nie chcę być obiektem taniego "współczucia", natomiast kiedy potrzebuję pomocy (w pracach fizycznych typu przeniesienie czegoś), to mówię, że nie mogę tego robić i proszę o pomoc. Nikt nie dopytuje i nie patrzy na mnie dziwnie. Stres jest w każdej pracy, jest nieodłączną częścią życia. Nie unikniesz go. To ładnie brzmi w ustach lekarzy "proszę unikać stresu", a w rzeczywistości to pusty slogan. Możesz nauczyć się jak radzić sobie w sytuacjach stresowych i tyle. Moja rada - wybierz kierunek, który Cię interesuje, poszukaj jakiejkolwiek pracy, która mniej więcej Ci pasuje i nie uciekaj przed życiem, bo masz problemy trawienne i łatwo się przeziębiasz. Gdybym tak myślała, to bym nigdy z łóżka nie wyszła - kusząca opcja, nie powiem, ale na dłuższą metę nie wyjdzie Ci na dobre Powodzenia!
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2018-01-14, 11:04 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
No muszę się zgodzić że moja rodzina trzyma mnie "pod kloszem", jak mówiłam mamie, ze powinnam szukac pracy to ona zaraz z tekstem typu, ze sobie nie poradzę, że się nie spieszy... Mój chłopak tak samo uważa, ze jako kobieta nie musze w ogole pracowac i nigdy mnie nie bedzie zachęcać do robienia czegokolwiek, mimo ze on sam nie zarabia zbyt wiele i coraz bardziej frustruje mnie ze na nic mnie nie stac ;P także widzicie jak to jest, mam wrażenie że chcąc coś ze sobą zrobić muszę się sprzeciwić osobom, na którym mi zależy, no i łatwo mi tak zawsze znaleźć jakąś wymowke, ale oferty pracy sprawdzam na bieżąco.
---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ---------- I chciałbym spytać właśnie jak wy sobie radzicie w takich stresujących sytuacjach w pracy, zeby nie stracić głowy i w ogole w zyciu? |
2018-01-14, 12:31 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Treść usunięta
|
2018-01-14, 15:35 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Cytat:
Niestety nie jesteś wyjątkowym przypadkiem, rodzina często potrafi tak nieświadomie zrobić komuś krzywdę. Jeśli jesteś jedynym dzieckiem starszych rodziców, to nawet się tej nadopiekuńczości nie dziwię. Rodzice niestety zdają się sobie nie zdawać sprawy z jednej rzeczy: nie są nieśmiertelni. Twoi są już emerytami i choć życzę im zdrowia, naprawdę nie wiadomo, kiedy pojawi się choroba i śmierć, a może to być szybciej, niż Ci się wydaje. A chłopak dziś jest, a jutro może go nie być. Zresztą jakby nawet miał być do końca życia, to powinnaś go za takie gadanie co najmniej porządnie kopnąć. Czy on naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że jeśli nie będziesz pracować, nie będziesz miała kiedyś prawa do emerytury? Przypominam też, że statystycznie kobiety żyją dłużej, więc nawet przy najlepszych chęciach może nie być w stanie już zawsze Cię utrzymywać. A im dalej w las, tym niestety gorzej. Żeby nie było tak, że obudzisz się nagle jako rozwiedziona 40-latka, której rodzice już nie żyją i która nigdy nie pracowała. To nie są wcale takie rzadkie przypadki. I wtedy będziesz się naprawdę modlić, żeby ktoś dał Ci za kilka stów na czarno czyścić kible. Przykłady może drastyczne, ale na takim siedzeniu w domu tracisz tylko Ty. A co do stresu, to nie ma sensu go unikać i się nie da. To normalna część życia. Stresująca sytuacja może Cię dopaść wszędzie. Na ulicy może Cię zmieszać z błotem jakiś wyjątkowo chamowaty kierowca. W takich sytuacjach zawsze pojawiają się negatywne emocje, ale to nie powód, żeby uciekać od życia. Trzeba też mieć świadomość, że takie sytuacje nie mają w zasadzie żadnego wpływu na losy wszechświata ani nawet na Twoje własne życie. Raz Ci się coś uda, raz nie, to normalne, jesteś człowiekiem. PS Skąd w ogóle jesteś? |
|
2018-01-15, 11:11 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 980
|
Dot.: Jak pogodzić pracę z chorobą?
Stres jest nieodłącznym elementem życia. Nie da sie tego uniknąć. Dla mnie właśnie fakt pozostawania osobą bezrobotną byłby stresujący. Zawsze jest coś co nas stresuje, zależy jak do tego podchodzimy. Ale żeby ci dawać jakieś rady trzeba by rozmawiać o konkretach. Niestey w życiu musisz liczyć na siebie - nie na chłopaka, nie na rodziców. Co dziś zrobiłaś w kierunku szukania pracy, rozwoju osobistego ? Kiedy ostatni raz byłaś w Urzędzie Pracy ? Wtedy kiedy trzeba było złożyć podpis? Bierna postawa zaprowadzi cię donikąd i spowoduje coraz gorszą samoocenę. Chciałabym ,żebyś napisała, co robisz, żeby zmienić swoją sytuację ? Przeglądanie ofert na internecie to za mało.
|
2018-09-24, 22:56 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 2
|
Niska odporność a praca - proszę o pomoc:(
Witam. Od pewnego czasu mam problem, z którym nie potrafię sobie poradzić i nie wiem, do kogo mogłabym się zwrócić. Chodzi o to, że mam bardzo mocno obniżoną odporność. Niestety problem jest na tyle duży, że uniemożliwia mi podjęcie pracy. Leczę się w związku z tym, ale żyć też za coś trzeba. Czy ktoś z Was miał lub ma też taki problem? Jak sobie z tym poradzić? Będę wdzięczna za każdą poradę, bo na prawdę nie wiem już co robić:/
|
2018-09-25, 09:35 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Niska odporność a praca - proszę o pomoc:(
Chyba każdy na tym forum będzie miał dla Ciebie jedną radę - idź do lekarza, ale najpierw zrób sobie badanie krwi, jakiś podstawowy pakiet, który można kupić w każdym laboratorium.
|
2018-09-25, 15:13 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Niska odporność a praca - proszę o pomoc:(
A praca zdalna? Nie coś szemranego, tylko regularne zlecenia, może nawet normalny etat. Może chodzic o grafikę, SEO, aukcje allegro, copywriting, analitykę i pewnie sporo innych rzeczy. Widzisz się w czymś takim może?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez squirrelqa Czas edycji: 2018-09-25 o 15:15 |
2018-09-25, 18:52 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Niska odporność a praca - proszę o pomoc:(
Dziękuję za rady. Do lekarza już chodzę i pracuję nad rozwiązaniem problemu, ale prawdopodobnie trochę to potrwa, a niestety, w tym czasie jakoś po prostu muszę się utrzymać:/. Spróbuję z pracą zdalną, akurat mam zdolności do pisania tekstów na szczęście. Ludzie, dbajcie o zdrowie, bo potem na prawdę są problemy...
|
2018-09-28, 22:29 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Praca a choroba
A skąd się wzięła ta "bardzo obniżona odporność"? Taka uroda, choroba czy skutek leków? Tak czy inaczej - współczuję Po chemioterapii miałam mocno obniżoną odporność i poszłam pracować w szkole Pierwszy rok - bezustanne infekcje od września do kwietnia, później było lepiej. Teraz myślę, że warto się przemęczyć, bo układ odpornościowy musi mieć szansę się uaktywnić.
Ale jeśli masz możliwość pracy w domu, to gratuluję!
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) Edytowane przez Naomi21 Czas edycji: 2018-09-28 o 22:30 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.