Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[niv_]

Napisane przez megamag

Tytuł tytułem, o niego i tak mało kto pyta. Moja teściowa też ma z tego studia, ale miała bardzo długą przerwę w pracy i własnie chodziła do policealnej z myślą o powrocie do zawodu, chodziło jej głównie o programy, bo za jej czasów to się jeszcze robiło bez programów.

Wiem, ale raczej średnio mi się uśmiecha chodzić do szkoły policealnej jeżeli mam już tytuł technika. Wolę od razu pójść w kadry i płace, zadzwonię lub wyślę @ z zapytaniem, czy mogę zaliczyć tylko konkretne moduły i jak to ogólnie wygląda, bo pomysł jest dobry.

[Rytm12]

Napisane przez syklamen

Różnie, ze 2-3 godziny chyba. W weekend w ogóle nie wysyłam. Wysyłałam ostatnio w piątek, dzisiaj niestety nie ma nic ciekawego. Telefon oczywiście milczy. Zaczynam żałować, że rzuciłam tą pracę, gdzie się do mnie współpracownice nie odzywały i kierowniczka się czepiała o wszystko - to już naprawdę desperacja. Ja chyba złożę do sądu, trzeba kompletować te wszystkie papiery - fakt. Ale przynajmniej może mnie na konkurs zaproszą, jak spełnię wymagania formalne, a teraz mam wrażenie że nic nie robię.

Szukasz w Warszawie? Czy gdzieś w swojej okolicy ?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Mahdab

Nie byłam. Ale byłam zwolniona i nie przyznaje się do tego, że już nie pracuje i jestem w okresie wypowiedzenia.
Tak jak pytasz zrobiła moja przyjaciółka.
Już kiedyś tu o niej pisałam (dziewczyny były oburzone sytuacja), też tak mówiła, że nie umie i szukala pracy chyba ok. rok. "podkolorowalysmy" jej cv i obmyslilysmy strategie co ma mówić, posypały się telefony i robotę znalazła gdzieś w miesiąc i to dobrze płatna. Była na kilku rozmowach i jeszcze pracując dostawała oferty.
Skłamałysmy po prostu, ale jak nie miała odzewu to zagrała va banque.


To ja bym tak się nigdy nie odważyła powiedzieć. Czułabym, że w oczach pracodawcy moja pozycja spada.
Wydaje mi się, że pracodawca preferuje osoby przedsiębiorcze, dynamiczne, potrafiące o siebie zadbać (bo wówczas jest szansa, że i będzie potrafiła zadbać świetne o interesy firmy). Można powiedzieć ludzi sukcesu.


Pracuje jako inżynier w zakładach produkcyjnych, nie chce za wiele pisać na forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz zdradzić więcej szczegółów na temat tego co zrobiłyście, że koleżanka znalazła pracę?

[syklamen]

Napisane przez Rytm12

Szukasz w Warszawie? Czy gdzieś w swojej okolicy?

Niby patrzę w swojej okolicy, ale niestety tam jest może jedno sensowne ogłoszenie na tydzień, albo wcale. Także siłą rzeczy muszę szukać w Warszawie, Chyba jestem skazana już na długie dojazdy. Ale tu jest duża konkurencja, mało skąd oddzwaniają, skoro na jedno ogłoszenie aplikuje ponad 100 osób.

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez syklamen

Niby patrzę w swojej okolicy, ale niestety tam jest może jedno sensowne ogłoszenie na tydzień, albo wcale. Także siłą rzeczy muszę szukać w Warszawie, Chyba jestem skazana już na długie dojazdy. Ale tu jest duża konkurencja, mało skąd oddzwaniają, skoro na jedno ogłoszenie aplikuje ponad 100 osób.

Ile czasu dojeżdżasz do Warszawy?

Do mnie dzisiaj zadzwonili z agencji, że dostali pozytywne referencje od mojej dawnej szefowej, jeszcze raz sprawdzili angielski i powiedzieli, że mnie zarekomendują klientowi.
Klient własnie w Warszawie... pluję sobie w brodę, bo podałam chyba za niską kasę. A jak już spędzać pół życia w pociągach to za naprawdę duże pieniądze

I chyba wezmę udział w serialu jako statystka, odezwali się z prośbą o potwierdzenie mojego zgłoszenia

[Amazoniak]

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8658726 8]
dostalam pracę jako recepcjonistka w hotelu (należący do większej europejskiej sieci hoteli), umowa o prace, obiady za free, socjal okej, ale... boję się 12 godzinnych zmian i pracy w nocy ktoras z was tak pracowała?[/QUOTE]
Ja tak pracowałam na studiach przez 1,5 roku. W tym czasie mi to odpowiadało bo potrzebowałam co drugi weekend wolny na zajęcia. U mnie można było się zdrzemnac w nocy i kasa była dobra więc tragedii nie było ale jak skończyłam studia to zmieniłam pracę głównie ze względu na ten tryb. W teorii to było dniowka, nocka i 2 dni wolnego ale jak ktoś zachorował to ciagnelismy maratony i po 5-6 dni po 12h non-stop to było na dłuższą metę wykanczajace, zwlaszcza nocki. Wszystkim dziewczynom się okres rozregulowal po jakimś czasie. A jak masz pecha to pracujesz w Wigilię czy Sylwka, a mało kto się z tobą zamieni tą zmianą. Tak że sama widzisz są plusy dodatnie i plusy ujemne jak wszedzie
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86587317]W pośredniaku nic nie było - przyjechałam przed 9-tą i okazało się, że już nie ma numerków do rejestracji.
Śmiać mi się chciało, bo tak wszędzie orgazmu w mediach dostają, że bezrobocie niskie, a kolejeczka do rejestracji wcale nie taka mała Wyobrażam sobie, co musiało być z samego rana.
Potem poszłam na zakupy i 120 zł zniknęło jak sen jaki złoty.
Kiedyś, kurła, to było.... Kiedyś to było... taniej[/QUOTE]

Dziwie się że u ciebie takie kolejki, ja byłam 2 tyg temu w rejestracji o 11 i byłam druga, a ponieważ była przerwa 20 min poszłam na zakupy, jak wróciłam byłam 4 i sprawę załatwilam w 40 min.

Też mnie ta drozyzna przeraża, jak chodziłam do pracy to przynajmniej mniej wydawalam

[Rytm12]

Napisane przez syklamen

Niby patrzę w swojej okolicy, ale niestety tam jest może jedno sensowne ogłoszenie na tydzień, albo wcale. Także siłą rzeczy muszę szukać w Warszawie, Chyba jestem skazana już na długie dojazdy. Ale tu jest duża konkurencja, mało skąd oddzwaniają, skoro na jedno ogłoszenie aplikuje ponad 100 osób.

Czasem nawet na te co 50 osób składało to do mnie nie zadzwonią

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Rytm12

Czasem nawet na te co 50 osób składało to do mnie nie zadzwonią

Nawet jak jest mniej niż 25 i rozpatrywane to potrafią nie zadzwonić Mimo, że człowiek spełnia wymagania... to chyba są fake'owe ogłoszenia

Napisane przez Amazoniak

Dziwie się że u ciebie takie kolejki, ja byłam 2 tyg temu w rejestracji o 11 i byłam druga, a ponieważ była przerwa 20 min poszłam na zakupy, jak wróciłam byłam 4 i sprawę załatwilam w 40 min.

Też mnie ta drozyzna przeraża, jak chodziłam do pracy to przynajmniej mniej wydawalam

U mnie też w PUP była tylko jedna osoba przede mną, jak byłam w październiku. Czekałam może z 10 minut a przyjechałam sobie na luzaku koło 13, po śniadaniu

Bardzo jest drogo. Zwłaszcza warzywa świeże kosztują tyle, że szok. Jak chodziłam do pracy to tak nie zwracałam uwagi na ceny

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Amazoniak

Ja tak pracowałam na studiach przez 1,5 roku. W tym czasie mi to odpowiadało bo potrzebowałam co drugi weekend wolny na zajęcia. U mnie można było się zdrzemnac w nocy i kasa była dobra więc tragedii nie było ale jak skończyłam studia to zmieniłam pracę głównie ze względu na ten tryb. W teorii to było dniowka, nocka i 2 dni wolnego ale jak ktoś zachorował to ciagnelismy maratony i po 5-6 dni po 12h non-stop to było na dłuższą metę wykanczajace, zwlaszcza nocki. Wszystkim dziewczynom się okres rozregulowal po jakimś czasie. A jak masz pecha to pracujesz w Wigilię czy Sylwka, a mało kto się z tobą zamieni tą zmianą. Tak że sama widzisz są plusy dodatnie i plusy ujemne jak

Uu, mój organizm ma tendencję do rozregulowanych cykli, ostatnio znowu szwankuje. No, faktem jest, że początkiem lutego miałam trochę stresu związanego z tym wypowiedzeniem. Może to jego reakcja na stres, nie wiem. Z kolei w nowym miejscu zamieszkania przez pewien czas byłam bardzo wyluzowana i szczęśliwa i okres "sam z siebie" był niesamowicie regularny, wręcz co do dnia.

Napisane przez Amazoniak

Dziwie się że u ciebie takie kolejki, ja byłam 2 tyg temu w rejestracji o 11 i byłam druga, a ponieważ była przerwa 20 min poszłam na zakupy, jak wróciłam byłam 4 i sprawę załatwilam w 40 min.

Też mnie ta drozyzna przeraża, jak chodziłam do pracy to przynajmniej mniej wydawalam

Zawsze tak było, odkąd pamiętam.

[stotek]

Zanim Was nadrobię, to tylko wtrące, że UDALO SIE decyzja od razu
Zaczynam od maja, tak więc wracam do zawodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

Zanim Was nadrobię, to tylko wtrące, że UDALO SIE decyzja od razu
Zaczynam od maja, tak więc wracam do zawodu

No co Ty? Ale ekstra
Szef na pewno się ucieszy z wypowiedzenia

A jaki Ty masz zawód Stotku?

[gregia]

Napisane przez stotek

Zanim Was nadrobię, to tylko wtrące, że UDALO SIE decyzja od razu
Zaczynam od maja, tak więc wracam do zawodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wielkie gratulacje👏👏👏
Mam nadzieję, że to początek dobrych wiadomości🤗 Ja mam jutro 2 rozmowy. Mam nadzieję, że zaowocują pozytywnie🤔🤔

[niv_]

Napisane przez stotek

Zanim Was nadrobię, to tylko wtrące, że UDALO SIE decyzja od razu
Zaczynam od maja, tak więc wracam do zawodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

SUPER

[koralina3]

Stotek, to świetna wiadomość! Powodzenia !

Jestem wśród tej "elity", która pobiera zasiłek, bo trochę przebywałam na chorobowym i tak się to jakoś "poprzedłużało" że zasiłek jeszcze mam. Właściwie przez ostatnie 4,5 roku przebywałam na zwolnieniach i zasiłku rehabilitacyjnym jakieś 20 miesięcy. Zawsze czułam się, że to nie jest w porządku, ale uczciwości do garnka nie włożę...

Na staż poszłabym, pod warunkiem, ze pracodawca dorzuciłby coś od siebie. Kiedyś w mojej okolicy był staż w domu opieki społecznej. Tak, tak. 800 zł, praca na zmiany, świątek, piątek, z osobami z dużym upośledzeniem, również leżącymi. Tego ogłoszenia już nie ma. Chyba żadnej idiotki chętnej do takiej pracy za takie pieniądze nie znaleźli.


Mam tak jak Wy - cały czas myslę, że jestem (znów!!!) bezrobotna. Głupio mi iść do miasta, bo wydaje mi się, że ten brak pracy po mnie widać. I mam hobby, trochę drogie, jestem perfumomaniaczką. I strach, że nie będę miała kasy na flakonik, odlewkę czy próbki jest paraliżujący.... Pracując zawsze miałam na to by kupić flakonik... Boję się też o moje dwa pieski, że przez mój brak pracy będą musiały jeść gorszą karmę...

Złożyłam cv do kontroli jakości. warunek - bardzo dobry wzrok. Ja noszę okulary......

[megamag]

Napisane przez stotek

Zanim Was nadrobię, to tylko wtrące, że UDALO SIE decyzja od razu
Zaczynam od maja, tak więc wracam do zawodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Wreszcie chociaż jedna mniej w wątku.

PS A jaki Ty masz zawód?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[megamag]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No nie można. Może chodzi o pracę na czarno?

To jest swoją drogą jeden z głupszych przepisów, nie możesz dorobić kilku stów, bo Cię zaraz skreślą i stracisz ubezpieczenie. Fajne promowanie bierności.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ariada]

Napisane przez Mahdab

Serio dziewczyny, to dla Was takie bezczelne?

Dla mnie to jest odpowiedź bardzo dobra, a nie chamska, osoby, która zna swoją wartość, ma swoje cele i z którą warto nawiązać współpracę. Grzecznie i konkretnie.

Ja tak normalnie rozmawiam, bo to w sumie prawda. Przecież to nic złego, że oni wybierają i ja też. Przecież nie idę się płaszczyć o pracę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to nie uważam tego za bezczelne, bo zazwyczaj w ten sposób rozmawiam ze wszystkimi na stopie zawodowej. Tak na serio to zawsze myślałam, że to pytanie pada po to, żeby wiedzieli czy ewentualnego kandydata może sprzątnąć inna firma wątpię, żeby chodziło o to, żeby zapewniać HRy, że ta firma to ta jedyna, w której chcę pracować i żadna inna się nie liczy.

[megamag]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Wszystko, co poprawia u nas statystyki i robi z nas zieloną wyspę, jest wysoce pożądane.

Tak przy okazji to całkiem przypadkiem napatoczyłam się dzisiaj na dwie oferty na key account manager z japońskim. Pierwsza od 6 tys. brutto, druga z widełkami od 10 do 15 tys. brutto. Ale może to ja jestem dziwna, że mi takie rzeczy wyskakują.

A po zajrzeniu na stronę PUP stwierdzam, że hindi i inne języki Indii to rzeczywiście może być niedługo niezły strzał.

[stotek]

Jestem (i będę ) inżynierem w bardzo specjalistycznej branży, dość hermetycznej i mocno męskiej, dlatego w szczegóły za bardzo wchodzić nie chce, bo jednak dużo tu (ogólnie ma forum wizażu) różnych rzeczy piszę lub pisałam i boję się skojarzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez koralina3

Stotek, to świetna wiadomość! Powodzenia !

Jestem wśród tej "elity", która pobiera zasiłek, bo trochę przebywałam na chorobowym i tak się to jakoś "poprzedłużało" że zasiłek jeszcze mam. Właściwie przez ostatnie 4,5 roku przebywałam na zwolnieniach i zasiłku rehabilitacyjnym jakieś 20 miesięcy. Zawsze czułam się, że to nie jest w porządku, ale uczciwości do garnka nie włożę...

Na staż poszłabym, pod warunkiem, ze pracodawca dorzuciłby coś od siebie. Kiedyś w mojej okolicy był staż w domu opieki społecznej. Tak, tak. 800 zł, praca na zmiany, świątek, piątek, z osobami z dużym upośledzeniem, również leżącymi. Tego ogłoszenia już nie ma. Chyba żadnej idiotki chętnej do takiej pracy za takie pieniądze nie znaleźli.


Mam tak jak Wy - cały czas myslę, że jestem (znów!!!) bezrobotna. Głupio mi iść do miasta, bo wydaje mi się, że ten brak pracy po mnie widać. I mam hobby, trochę drogie, jestem perfumomaniaczką. I strach, że nie będę miała kasy na flakonik, odlewkę czy próbki jest paraliżujący.... Pracując zawsze miałam na to by kupić flakonik... Boję się też o moje dwa pieski, że przez mój brak pracy będą musiały jeść gorszą karmę...

Złożyłam cv do kontroli jakości. warunek - bardzo dobry wzrok. Ja noszę okulary......

A rozglądałaś się gdzieś po stoiskach z perfumami w galeriach? Miałabyś mniej uwijania się niż w perfumeriach czy drogeriach. Skoro to Twoje hobby, to pewnie nieźle się na tym znasz i może umiałabyś doradzić.

[drzewosandalowe]

Napisane przez koralina3

Na staż poszłabym, pod warunkiem, ze pracodawca dorzuciłby coś od siebie. Kiedyś w mojej okolicy był staż w domu opieki społecznej. Tak, tak. 800 zł, praca na zmiany, świątek, piątek, z osobami z dużym upośledzeniem, również leżącymi. Tego ogłoszenia już nie ma. Chyba żadnej idiotki chętnej do takiej pracy za takie pieniądze nie znaleźli.

No tak,tylko to wg UP "nieuczciwość", i na stażu nie wolno takich praktyk. Ale serio... jak firma non-stop zatrudnia stażystów, to znaczy,że ich nie stać na pracownika...dlatego takie firmy się omija z daleka.

[megamag]

Napisane przez stotek

Jestem (i będę ) inżynierem w bardzo specjalistycznej branży, dość hermetycznej i mocno męskiej, dlatego w szczegóły za bardzo wchodzić nie chce, bo jednak dużo tu (ogólnie ma forum wizażu) różnych rzeczy piszę lub pisałam i boję się skojarzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie drążę, po prostu byłam ciekawa. I jeszcze raz gratuluję.

Maggie Q ma rację. koralina3 masz tam jakieś perfumerie w okolicy? Próbowałaś coś w tym kierunku kiedyś robić zawodowo? Jakby nie patrzeć, to nawet tak tępe babsko jak Olfaktoria jest w stanie zarobić na pisaniu o perfumach, więc może i Ty powinnaś spróbować?

[stotek]

Spoko megamag, kafka chyba też pytała, a ja bym Wam naprawdę bardzo chętnie powiedziała, ale same rozumiecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez stotek

Spoko megamag, kafka chyba też pytała, a ja bym Wam naprawdę bardzo chętnie powiedziała, ale same rozumiecie.

spoko, spoko
Szef już wie?

[stotek]

Nie było mnie dzisiaj, bo byłam na tej rozmowie, więc nieświadomy niczego do końca tego tygodnia chyba go powiadomie, żeby szukał zastępstwa. Bo nie sadze, by tak od razu znalazł...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malootka]

Stotek, gratulacje
Nigdy mi się nie zdarzyło, bym tego samego dnia miała już odpowiedź pozytywną po rozmowie, dla mnie to jakaś abstrakcja.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez stotek

Nie było mnie dzisiaj, bo byłam na tej rozmowie, więc nieświadomy niczego do końca tego tygodnia chyba go powiadomie, żeby szukał zastępstwa. Bo nie sadze, by tak od razu znalazł...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę, oby nas też to spotkało. I oby to była "ta" praca!

[Mahdab]

Napisane przez niv_

A jak ktoś nie pracuje kilka miesięcy to ma udawać, że pracuje

Jasne, jak ktoś nie pracuje to już tych cech nie posiada.

Twojej koleżance się udało, ale wielu innym osobom, takie zagrywki mogą nie wyjść na zdrowie. Sama czasami coś podkoloryzuję, ale staram się jednak nie przesadzać.

Ja tak bym zrobiła

Szczerze? Myślę, że osoba bezrobotna czy właśnie wyrzucona z pracy nie wpisuje się już w definicję "człowieka sukcesu" (W tym momencie).

A co masz w tym momencie do stracenia? Ona miała 0 doświadczenia.
Najwyżej by jej nie zatrudnili - znowu.

Oczywiście trzeba wszystko robić z głową, bo po co być nakrytym i się najeść wstydu.

Napisane przez Rytm12

Szukasz w Warszawie? Czy gdzieś w swojej okolicy ?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------



Możesz zdradzić więcej szczegółów na temat tego co zrobiłyście, że koleżanka znalazła pracę?

Ostro przeklamalysmy rok z jej życia (nie chce pisać szczegółów publicznie), czyli cale jej doswiadczenie zawodowe zostało zmyslone i nie przyznała się że nie pracuje od wielu miesięcy. No dobra, w sumie niewiele prawdy zostało.

Napisane przez stotek

Zanim Was nadrobię, to tylko wtrące, że UDALO SIE decyzja od razu
Zaczynam od maja, tak więc wracam do zawodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

Napisane przez Ariada

W sumie to nie uważam tego za bezczelne, bo zazwyczaj w ten sposób rozmawiam ze wszystkimi na stopie zawodowej. Tak na serio to zawsze myślałam, że to pytanie pada po to, żeby wiedzieli czy ewentualnego kandydata może sprzątnąć inna firma wątpię, żeby chodziło o to, żeby zapewniać HRy, że ta firma to ta jedyna, w której chcę pracować i żadna inna się nie liczy.

Mam identyczne podejście
Tak rozmawiam jak równy z równym.

Napewno to jest na porzadku dziennym, że upatrzony kandydat już jest zajęty zanim podejmą decyzję. Sama pamiętam, że dostawalam odpowiedzi, gdy już pracowałam.

Takie zapewnienie o wyjątkowości firmy nawet byłoby dziwne i sztuczne.

Napisane przez stotek

Jestem (i będę ) inżynierem w bardzo specjalistycznej branży, dość hermetycznej i mocno męskiej, dlatego w szczegóły za bardzo wchodzić nie chce, bo jednak dużo tu (ogólnie ma forum wizażu) różnych rzeczy piszę lub pisałam i boję się skojarzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uuu witaj w klubie

Napisane przez drzewosandalowe

No tak,tylko to wg UP "nieuczciwość", i na stażu nie wolno takich praktyk. Ale serio... jak firma non-stop zatrudnia stażystów, to znaczy,że ich nie stać na pracownika...dlatego takie firmy się omija z daleka.

Czy ja wiem. W mojej poprzedniej firmie był zawsze stażysta i gdy oni dostawali po prostu umowy i przychodzili następni. Nasi właściciele byli bardzo chytrzy, ale doplacali tym pracownikom. Generalnie wszyscy byli zadowoleni, bo firma miala za darmo aile robocza, a oni tez, bo bez doswiadczenia I umiejętności ciężko poszukać pracę.

U męża była stażystka i też jej dawali kilka słówek na dojazd. Ona już była starsza babka i mówiła, że może poświęcić te pensje z kilku miesięcy, ale chce nauczyć się i spróbować czegoś nowego w zyciu.

Napisane przez malootka

Stotek, gratulacje
Nigdy mi się nie zdarzyło, bym tego samego dnia miała już odpowiedź pozytywną po rozmowie, dla mnie to jakaś abstrakcja.

Moja pierwsza praca w zawodzie: pierwsze wysłane cv, zaproszenie na rozmowę następnego dnia i odpowiedź o 13. Aż sama nie wierzyłam.

W drugiej pracy podpisałam umowę na rozmowie

A teraz już sobie troche poczekalam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Mahdab

Ja tak bym zrobiła
Szczerze? Myślę, że osoba bezrobotna czy właśnie wyrzucona z pracy nie wpisuje się już w definicję "człowieka sukcesu" (W tym momencie).

No trudno, żeby się wpisywała
Tylko że nie każdy chce odnosić w życiu sukcesy (w sensie: robić wielką karierę). Bardzo wielu zależy przede wszystkim na względnej stabilizacji. Nie wiem, w czym taka postawa jest "gorsza" od żądzy sukcesów i podboju świata.
Nie mówiąc o tym, że ponoć żeby osiągnąć sukces, trzeba ponieść wiele porażek (jak w tym artykule, co go podsunęłaś).