|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2019-05-13, 19:50 | #4351 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Jeszcze wracając do tego dojazdu do pracy 45 km - warto pamiętać o tym, że dziennie robi się już 90 km, więc w miesiącu prawie 2000 km. Więc poza kosztami paliwa, dochodzi np. częstsza wymiana oleju, zużycie części itp. itd.
No i CZAS, który jest bezcenny. Jak ktoś ma jakieś hobby, rodzinę, treningi, cokolwiek, nooo to może się zrobić gonitwa (ja jestem leniwa buła ) Generalnie uważam, że to może się jak najbardziej opłacać, zwłaszcza, jeśli praca marzeń albo mega rozwojowa, ale warto to wcześniej skalkulować, żeby potem nie żałować chyba, że przysługuje auto służbowe, to część "problemów" odpada. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
Edytowane przez stotek Czas edycji: 2019-05-13 o 19:52 |
2019-05-13, 20:29 | #4352 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Można oczywiście wszystko kupować gotowe, ale nie wiem czy to takie zdrowe No ale ludzie jakoś jeżdżą do pracy oddalonej jeszcze dalej niż 50 minut drogi i jakoś żyją, więc nie dramatyzujmy z drugiej strony, jeśli to fajna oferta, to da się zorganizować
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2019-05-13 o 20:30 |
|
2019-05-13, 20:31 | #4353 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-05-13, 20:44 | #4354 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
|
2019-05-13, 20:56 | #4355 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 452
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Jestem po rozmowie w tym sklepie z odzieżą używaną. Proponują umowę zlecenie 10zl/h. Po 3 miesiącach? 12xl/h. Zmiany 8-16 i 12-20 w tygodniu. Jedna niedziela wypada pracująca i coś pani mówiła że nie wszystkie soboty bo się dziewczyny wymieniają. Przy wymianie towaru jest ciężej. Szukają na już a ja odpadam do 1.06
Nie widzi mi się praca z rzędu 6 czy 7 dni pod rząd. Mogę przyjść w sobotę czy niedzielę w zamian za wolne w tygodniu. , Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-13, 21:13 | #4356 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Jasne, że niektórzy dojeżdżają nawet więcej, tylko szkoda mi trochę czasu na te dojazdy na rozmowę oczywiście pojadę, nawet nie wiadomo czy coś z tego będzie. Zależy mi tej właśnie żeby finansowo się opłaciło, a koszty dojazdu będą spore więc już na początek bym musiała dostać jakieś przyzwoite pieniądze. Dzięki za pomoc, nie będę się na razie zrażać, zobaczymy co będzie na rozmowie, jeśli będą duże szanse rozwoju to też będę w stanie dużo zaakceptować bo to jest stanowisko na którym chciałam pracować już w obecnej firmie ale niestety nie wyszło. A tu chcą przyuczyć do tego
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-13, 21:46 | #4357 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-05-13, 21:49 | #4358 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Właśnie, te dojazdy.... Gdybym dostała pracę w sklepie to 40 km w jedną stronę. Podejrzewam, że więcej niż 2000 nie dają, więc średnio to opłacalne będzie. Boję się jednak, że nigdzie więcej nie zarobię , raczej mniej (prawdopodobieństwo, ze mniej jest ogromne). Koszt dojazdu to co najmniej 500 zł. I czas. Sama nie wiem, czy się na to pisać... Rozmowę przełożono na piątek. W okolicach piątku mam też dostać odpowiedź z kantoru. Mój mąż mówi, że lepszy ten kantor. Sklep nie wiadomo jak długo będzie funkcjonował (parę lat już jest, chyba od początku tej galerii), a ten kantor istnieje juz wiele lat i na pewno będzie istniał (chyba że wprowadzą euro w naszym kraju?). Korci mnie ten sklep, bo zaraz po perfumach kocham buty, posiadam jakieś 30 par... Ale boję się również, że do sklepu będę za stara (lekko ukryłam wiek w cv)
Kafka, bardzo się cieszę, że Ci się udało i praca zrobiła dobre wrażenie.
__________________
Błagam, napraw mnie .... |
2019-05-13, 22:44 | #4359 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Melba ja po prostu nie jestem przyzwyczajona bo byłą już prace miałam strasznie blisko, 5 minut samochodem 20 pieszo ale wiadomo życie się zmieniło i trzeba się będzie przyzwyczaić.
Koralina a kantor jest bliżej? Jedz na rozmowę i zobacz co powiedzą. Praca w sklepie będzie na pewną bardziej że tak powiem aktywna, a kantor to typowa praca siedząca. Jeśli zaproponują obie posady to wtedy trzeba się będzie zastanowić co robić Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-14, 15:49 | #4360 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Muszę się przyznać,że chyba nie jestem stworzona do pracy na etacie.
Te wieczne pretensje i humory przełożonym działają na mnie dość stresująco. Jestem osobą bardzo wrażliwą, próbowałam od południa powstrzymać łzy,ale nie dałam rady. Dostałam opieprz,że nic nie robię, a tak szczerze - nie miałam żadnych wytycznych. Po raz kolejny widzę kłamstwo w postaci "tak,będziemy cię wdrażać". Specjalnie pytałam o to kilka razy na rozmowie, wspomniałam, że nie chcę takiej sytuacji jak w poprzedniej firmie, dlatego uwierzyłam w ich zapewnienia. Ja nie mam obowiązków jako tako, co chwilę jest - zrób to, napisz to, wydrukuj to, skseruj to i wszystko jest z innej parafii... Wspominałam Wam,że ja nie umiem nic z RODO? Szef kazał mi napisać klauzulę, pokazał, że ma wyglądać tak i tak - więc zmieniłam,aby pasowała do danego dokumentu. I nagle słyszę "To nie tak! Dobra, sam to zrobię!". No ścięło mnie... Czy ja tak wiele oczekuję? Może za wiele... |
2019-05-14, 17:41 | #4361 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Treść usunięta
|
2019-05-14, 17:51 | #4362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Drzewo tak, oczekujesz za dużo jak na to miejsce! Od początku ci to mowilysmy i normalności tam nie znajdziesz. Zdecydowałas sie mimo to tam siedzieć więc coraz częściej niestety będzie Ci się chciało płakać
I wg mnie to nie jest twoja wina, czy twojej nadzwyczajnej wrażliwości jak to odbierasz tylko tego, że to jest CHORE miejsce pracy. Sama miałam tak samo i wierz mi, że z normalnymi osobami w normalnej atmosferze będziesz w stanie normalnie pracować (choć ciężko o takie miejsca ale to nie jest niemożliwe)
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze Edytowane przez Amazoniak Czas edycji: 2019-05-14 o 17:57 |
2019-05-14, 17:53 | #4363 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Działalności nie założę, bo by mnie to wykończyło.
A wkurzam się na siebie, że jestem słaba, wykańcza mnie praca i humory pracowników, odchorowuję to w domu, zaczęłam leczenie, bo stres i lęki są ogromne, teraz mam bardzo kiepskie samopoczucie po takich wyskokach i nie wiem, czy się odnajdę w jakiejkolwiek pracy. Jestem zła,że jestem tak słaba i każde upomnienie mnie wyprowadza z równowagi, potrafię płakać kilka godzin w domu po czymś takim. To mnie wkurza. |
2019-05-14, 19:10 | #4364 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Bierzesz leki, po miesiącu pracy? To się zastanów, co będzie później, a na pewno nie lepiej, skoro nie potrafili się Tobą zająć. Może i jesteś wrażliwa, ale chyba tylko po Mahdab taki opieprz by spływał jak po kaczce. Serio, nie obwiniaj się za to. Nie trać zdrowia na tych ludzi i na to miejsce Musisz się zastanowić, czy rzucasz to w cholerę czy jednak zaciskasz zęby.
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
|
2019-05-14, 19:27 | #4365 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Chyba niewiele czasu już zostało do końca próbnego?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-14, 20:31 | #4366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja dojeżdżam 1,5 godziny w jedną stronę. Wychodzę 6:15, jestem w pracy na 8. Potem wychodzę o 16, a w domu jestem po 18.
Jeśli ktoś szuka pracy w Warszawie, to u nas jest wolne stanowisko. Budżetówka. Tylko uprzedzam, że lekko nie jest - niezła harówka. Jeśli jest ktoś chętny, to szczegóły na priv.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2019-05-14, 20:45 | #4367 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja też dojeżdżam prawie 2 godziny w jedną stronę i jestem tym bardzo zmęczona.
Rano wychodzę ok. 6, a wracam przed 19. Odkąd pracuję w dzień powszedni nie jadłam nic ciepłego Muszę się jakoś ogarnąć... |
2019-05-14, 20:48 | #4368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Wy tyle dojezdzacie samochodem czy komunikacja?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
2019-05-14, 20:53 | #4369 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Komunikacją miejską: autobus, metro, autobus.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2019-05-14, 21:06 | #4370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Nooo to niezle przedsięwzięcie logistyczne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
2019-05-14, 21:08 | #4371 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 391
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja miałam to szczęście że do poprzednich dwóch prac miałam bardzo blisko - 5 minut autem lub 20 minut na nogach
A teraz wciąż szukam nowej pracy i znaleźć nie mogę Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
W górach nie ma granic, tam szuka się wolności. — Krzysztof Wielicki |
2019-05-14, 21:15 | #4372 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-05-14, 21:45 | #4373 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Też dojezdza łam kiedyś 1,5h w jedną stronę i postanowiłam sobie, że nigdy więcej. Teraz szukam z dojazdem max do 1h, bo więcej strasznie męczy na dłuższą metę.
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2019-05-15, 05:33 | #4374 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Zgadzam się, już tak dojeżdżałam i nigdy więcej. Dojazd max 1-godzinny to główne kryterium.
Obecnie okazjonalnie 2 autobusy to 1h15 lub samochód+pociąg+autobus (paradoksalnie szybciej ale jak u Barei) nawet 50 minut. Samochodem do celu odpada, bardzo brak miejsc do zaparkowania + straszne korki, do tego niewspółmierne koszty dojazdu (byłoby ok 500zł plus może wykup miejsca p.). Chyba że pojadę z kimś w okolicę, wtedy 30-45 minut. Metropolia Katowice. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-15, 06:08 | #4375 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja dostałam wczoraj informację, że szukają kogoś takiego jak ja w pewnej firmie z mojej branży. Fajnie wszystko, troszkę mi serduszko mocniej zabiło.
Ale praca w Warszawie. Dojazd 2,5 godziny.... tramwaj, pociąg, tramwaj/autobus... A teraz wsiadam w tramwaj i jestem. 30 minut łącznie, z dojściem na przystanek i praca wydaje się być fajna. Jeszcze kilka dni temu bym wzięła z pocałowaniem w rękę ale tak, to podziękuję. Teraz wracam, zajmuję się obiadem, szykowaniem na jutro i jest godzina mniej więcej 19... to jak żyć pracując tak daleko? Podziwiam ludzi, którzy normalnie funkcjonują w ten sposób. Jak szukałam pracy, to dojazd był ostatnią rzeczą na jaką zwracałam uwagę i pewnie wzięłabym wszystko, ale dojazd dłuższy niż godzinę i do tego niezbyt dobrze skomunikowane przesiadki wykańczały mnie już przy rozmowie kwalifikacyjnej, co dopiero na co dzień tak jeździć...
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-05-15, 07:15 | #4376 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Napewno bym się nie czuła komfortowo, ale po wyjściu z pracy już o tym nie myślala Kiedyś miałam prezesa, który mnie gonił, to najpierw bardzo sie staralam, ale jak mnie wyzywał dalej, to zaczęłam się ostro kłócić i obrażać, na tym stanęło, że robiłam 3x wolniej. Ale poskutkowało. Jeszcze raz trafiłam na takiego przełożonego, który miał grupkę wybrańców (którzy nie wchodzili mu bez wazeliny), których nieźle mobbingowal. Dziewczyny płakały i chodziły z bolacymi zoladkami, a mnie nie lubił chyba najbardziej I tak stwierdziliśmy, że chyba przez to, że widział, że się nie przejmuje. To były takie czasy, że piłam w pracy melise (bo lubie) i reszta się śmiała, że mnie może to otumania i potem też pili xD A poplakalam sie raz w pracy ze złości jak po raz kolejny głupia córka prezesa mi dociela, odniosła się do mnie pogardliwie, miałam sama biuro i akurat jej ojciec mnie nakryl i zaczął pocieszać, że każdy popełnia błędy i mam się nie przejmować, czym mnie oczywiście zezloscil jeszcze bardziej, ale zachowałam kamienna twarz A ogólnie to myślę, że jestem bardzo wrażliwa, ale akurat praca to nie jest coś czym w mojej opinii, aż tak bardzo się opłaca przejmować. Po pierwsze to nic nie sa, po drugie to tylko obcy ludzie, o których też nie mam najlepszego zdania jak gnębia innych po trzecie - najważniejsze, że po tej wrednej pracy, mogę iść sobie kupić torebkę czy butki na pocieszenie, bo mnie stać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ---------- Acha i teraz 15 minut przed pracą wstaje od śniadania w domu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-15, 07:30 | #4377 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
2 godziny w jedną stronę to zdecydowanie byłoby już dla mnie za dużo ale pocieszające jest to, że każdy dojeżdża więc nie będę się przejmować tym dojazdem. Też w sumie nie ma tragedii bo jednak samochodem spod domu do pracy, tylko koszty dojazdu spore będą. No i będę musiała zmienić samochod na bardziej ekonomiczny, ale i tak planowaliśmy w tym roku kupić coś innego
Trzymajcie kciuki dzisiaj za mnie, jadę z pozytywnym nastawieniem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-15, 09:42 | #4378 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 138
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Powiedzcie proszę, czy wysyłając CV do firmy bez ogłoszenia na konkretne stanowisko dolaczacie list motywacyjny? Kiedyś tak robiłam, ale teraz zastanawiam się czy jest sens..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-05-15, 09:52 | #4379 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-05-15, 13:48 | #4380 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Mam kilka ogłoszeń w muzeach na oku, ale chciałabym wysłać też kilka CV tam, gdzie rekrutacji obecnie nie prowadzą. Moja znajoma tak robiła i miała odzew, pracę dostała. Macie pomysł jak napisać zgrabnego maila w takiej sytuacji?
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.