Mieszkanie po ślubie...z teściami?? - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-14, 13:25   #391
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem tych bulwersacji odnośnie mieszkania z rodzicami po ślubie. My będziemy mieszkać z rodzicami.
Więc siłą rzeczy będziesz popierac tę opcje. A jak będzie i czy fajnie to dopiero zobaczysz.

Nie wiem, dla mnie chociażby seks z rodzicami pod jednym dachem to rzecz niesamowicie krępująca (bylaby).
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:30   #392
ewelinka16169
Raczkowanie
 
Avatar ewelinka16169
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 127
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Więc siłą rzeczy będziesz popierac tę opcje. A jak będzie i czy fajnie to dopiero zobaczysz.

Nie wiem, dla mnie chociażby seks z rodzicami pod jednym dachem to rzecz niesamowicie krępująca (bylaby).
do tej pory sex w moim pokoju nie jest dla nas krępujący więc raczej po ślubie też nie będzie zresztą moi rodzice są naprawde spoko))
ewelinka16169 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:31   #393
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
do tej pory sex w moim pokoju nie jest dla nas krępujący więc raczej po ślubie też nie będzie zresztą moi rodzice są naprawde spoko))
OK, to się różnimy. Ja nigdy tego nie robiłam, czulabym sie no, naprawdę niekomfortowo. Jesli Wam to nie przeszkadza i z rodzicami się dogadujecie to czemu nie spróbować.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:34   #394
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez was ukochany baczek Pokaż wiadomość
nie wiem, może dlatego że mam obawy jak przeczytałam te różne historie o okropnych teściach to sama nabrałam lęku że u mnie też nie będzie tak kolorowo
Ale chyba nie wyciągnęłaś wniosków. Jeśli jesteś osobą ustępliwą, kompromisową, nie zależy Ci na tym żeby coś mieć naprawdę własnego, to Ci się może ułożyć.

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem tych bulwersacji odnośnie mieszkania z rodzicami po ślubie. My będziemy mieszkać z rodzicami. Dogadadujemy się z nimi dobrze, będziemy mieć dla siebie góre, oni na dole. Wyremontujemy sobie po swojemu i nie uwazam zeby mi było gorzej niż w mieszkaniu wynajętym. Moim skromnym zdaniem przeciętnego Polaka nie stać na wynajmem mieszkania i jednocześnie odkładanie na własne lokum a w naszym przypadku kredyt nie wchodzi w grę gdyż chcemy mieć stabilizacje i pewności że któregoś pięknego dnia nie zostaniemy z ręką w nocniku (różnie bywa i w dzisiejszych czasach raczej nie mozna byc pewnym na 100% ze się ma stałą prace). Wszystko zalezy od podejście rodziców. Ja się z moimi świetnie dogaduje i wierze ze będzie dobrze. Zresztą co tu ukrywać z rodzicami jest łatwiej. Mama zostanie z dzieckiem, dom nie jest tylko na utrzymaniu jednej osoby. Czy warto się pchać w super niezależność i kredyt na 30 lat???)) cóż każdy żyje jak uważa...
Dlaczego nie? Skoro 90% ludzi narzeka na mieszkanie z teściami, to oczywiście, że się dziwię, że są osoby które mają na to wielką ochotę.

Jednak mało kiedy myślą teściowie o zabezpieczeniu synowej/zięcia i wolę mieszkać na wynajętym lub spłacać kredyt, niż w razie rozwodu/śmierci współmałżonka zostać jak piszesz z ręką w nocniku. Tobie jest super u Twoich rodziców, na pewno nie będzie tak super Twojemu mężowi.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:39   #395
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Jest sporo osób, jak widać, które próbują tej opcji. Zastanawiam się czy nasze podejście jest nietypowe. Nigdy nie rozważaliśmy mieszkania z rodzicami jako opcji (nie żeby oni chcieli ). TŻ wprost mowił ze dopoki nie będzie nas stac na niezależne mieszkanie (wynajem, własność) to nie ma co mówić o wspólnym życiu. Ja miałam podobne podejście. I w ogóle ludzie w moim otoczeniu. Mam jedną ciotkę która została z rodzicami, ale ona przejęła od nich gospodarstwo rolne, etc.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:39   #396
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Jednak mało kiedy myślą teściowie o zabezpieczeniu synowej/zięcia i wolę mieszkać na wynajętym lub spłacać kredyt, niż w razie rozwodu/śmierci współmałżonka zostać jak piszesz z ręką w nocniku. Tobie jest super u Twoich rodziców, na pewno nie będzie tak super Twojemu mężowi.
Właśnie o tą kwestię powinni najbardziej zadbać ci, którzy wprowadzają się do teściów.

Niby na wynajmowanym źle, bo w każdej chwili moga wypowiedzieć umowę. A jak rozwiedziesz się z mężem/zginie w wypadku (czego oczywiście nie życzę) to też zostaniesz na bruku. Również nie masz żadnego zabezpieczenia, nie masz swojego własnego kąta.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:40   #397
ewelinka16169
Raczkowanie
 
Avatar ewelinka16169
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 127
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Ale chyba nie wyciągnęłaś wniosków. Jeśli jesteś osobą ustępliwą, kompromisową, nie zależy Ci na tym żeby coś mieć naprawdę własnego, to Ci się może ułożyć.



Dlaczego nie? Skoro 90% ludzi narzeka na mieszkanie z teściami, to oczywiście, że się dziwię, że są osoby które mają na to wielką ochotę.

Jednak mało kiedy myślą teściowie o zabezpieczeniu synowej/zięcia i wolę mieszkać na wynajętym lub spłacać kredyt, niż w razie rozwodu/śmierci współmałżonka zostać jak piszesz z ręką w nocniku. Tobie jest super u Twoich rodziców, na pewno nie będzie tak super Twojemu mężowi.
i tu Cię zadziwię bo mój TŻ woli przebywać z moimi rodzicami u mnie niż u siebie i naprawde się nawzajem lubią i szanują jak będzie po ślubie zobaczymy ale narazie jestem pozytywnie nastawiona
ewelinka16169 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-14, 13:42   #398
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Finansowo to ja nawet widzę że takie mieszkanie wspólne ma jakiś sens - można odkładac to co by się płaciło za wynajem, na wkład własny. Sęk w tym, że to trwałoby nie wiem ile lat, a życie ma się (być może) tylko jedno. Mieszkać tymczasowo u rodziców przez rok - OK, niechby, ale ... 10 lat na przykład?
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:42   #399
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
i tu Cię zadziwię bo mój TŻ woli przebywać z moimi rodzicami u mnie niż u siebie i naprawde się nawzajem lubią i szanują jak będzie po ślubie zobaczymy ale narazie jestem pozytywnie nastawiona
Jej chyba chodziło o tą kwestię, że w domu twoich rodziców on będzie tylko lokatorem, nie właścicielem. I w razie czego to on zostanie bez dachu nad głową, nie ty, więc pewnie wtedy nie byłoby mu juz tak pozytywnie.

Bez uzgodnienia kwestii mieszkania od strony prawnej, to on będzie w gorszej sytuacji, bo bez żadnego zabezpieczenia.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-07-14 o 13:44
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:45   #400
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
i tu Cię zadziwię bo mój TŻ woli przebywać z moimi rodzicami u mnie niż u siebie i naprawde się nawzajem lubią i szanują jak będzie po ślubie zobaczymy ale narazie jestem pozytywnie nastawiona
Mój małżonek tez moich rodziców lubi, oni jego, ale jak nas tymczasowa sytuacja zmusila do zamieszkania u moich na 2 miesiące (!) (wykanczalismy juz gotowe własne mieszkanie) - to niestety ale zakończyło się dość konfliktowo, a uzdrawianie wzajemnych stosunków trwało z poł roku po wyprowadzce. I mimo, że znów sa w rozkwicie, jasno stwierdziliśmy: ponownie w tej sytuacji - raczej wynajelibyśmy coś. Nawet na te dwa miechy.

Zyczę oczywiście by u Was obu ułożyło sie lepiej.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2012-07-14 o 13:51
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:52   #401
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Właśnie o tą kwestię powinni najbardziej zadbać ci, którzy wprowadzają się do teściów.

Niby na wynajmowanym źle, bo w każdej chwili moga wypowiedzieć umowę. A jak rozwiedziesz się z mężem/zginie w wypadku (czego oczywiście nie życzę) to też zostaniesz na bruku. Również nie masz żadnego zabezpieczenia, nie masz swojego własnego kąta.
Tak, tylko jak poruszysz temat to wyjdziesz na wredną materialistkę

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jej chyba chodziło o tą kwestię, że w domu twoich rodziców on będzie tylko lokatorem, nie właścicielem. I w razie czego to on zostanie bez dachu nad głową, nie ty, więc pewnie wtedy nie byłoby mu juz tak pozytywnie.

Bez uzgodnienia kwestii mieszkania od strony prawnej, to on będzie w gorszej sytuacji, bo bez żadnego zabezpieczenia.
Tak, o to mi chodziło
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-14, 13:54   #402
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Tak, tylko jak poruszysz temat to wyjdziesz na wredną materialistkę
Ano. Przychodzi do rodziny, "dostaje" dach nad głową i jeszcze wymagania co do zapisu.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:56   #403
anglistka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 237
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Mój małżonek tez moich rodziców lubi, oni jego, ale jak nas tymczasowa sytuacja zmusila do zamieszkania u moich na 2 miesiące (!) (wykanczalismy juz gotowe własne mieszkanie) - to niestety ale zakończyło się dość konfliktowo, a uzdrawianie wzajemnych stosunków trwało z poł roku po wyprowadzce. I mimo, że znów sa w rozkwicie, jasno stwierdziliśmy: ponownie w tej sytuacji - raczej wynajelibyśmy coś. Nawet na te dwa miechy.

Zyczę oczywiście by u Was obu ułożyło sie lepiej.
miałam właśnie pisać to samo - co innego jak ukochany zięć wpadnie raz na jakiś czas i sobie milusio porozmawiają wszyscy a co innego jak się zamieszka razem... Każdy ma swoje przyzwyczajenia i czasem mimo tego, że się kogoś bardzo szanuje i lubi to ciężko jest razem mieszkać ;]
anglistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 13:56   #404
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Tak, tylko jak poruszysz temat to wyjdziesz na wredną materialistkę
No nic tylko zamieszkać w jakimś buszu i chodzić nago. Nawet własnego mieszkania nie można mieć, bo to skrajny materializm, normalnie egoim, podczas gdy dzieci w Afryce nie mają co jeść

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Ano. Przychodzi do rodziny, "dostaje" dach nad głową i jeszcze wymagania co do zapisu.
Jakby to mieszkanie z teściami było wielką łaską i wymodlonym zbawieniem. Cud miód i orzeszki.


Ja to widzę tak.
'Wynajem? Nie będę wyrzucać pieniędzy w błoto i płacił komuś za mieszkanie. Kredyt na własne M? Nie, bo nie będę spłacać kolejne 30 lat. Chodź, zamieszkamy z moimi rodzicami, będzie fajnie, dostaniemy własne piętro, nie będą się wtrącać. Tylko żadnym współwłaścicielem nie będziesz, nie wyobrażaj sobie za dużo, to nie twój dom, więc nie masz do niego żadnych praw'.

No nie ma to jak być 'na swoim' u teściów.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-07-14 o 14:02
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 14:23   #405
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

To ja powiem jak to wyglada z autopsji. Sama mieszkam z swoimi rodzicami kilkanaście lat (z mężem i z dzieckiem) mamy osobne wszystko tj. my praktycznie 2 pietra a rodzice jedno.

Im dłuzej mieszkam z rodzicami/ teściami (moj mąz) tym trudniej nam ocenic sytuacje.

Na poczatku zdarzaly sie tarcia, teraz praktycznie ich nie ma.

Rodzice nigdy otwarcie sie nie wtracali, ale czasem.... wbili szpilke.

Musze zaznaczyc, że od samego poczatku po ślubie oboje z TŻ pracowaliśmy, SAMI gotowaliśmy sobie, CALOSC RACHYNKÓW (w przeliczeniu po polowie) płaciliśmy sami. Robiliśmy remonty, zmienialiśmy jak nam pasowało.

Teraz wiele lat po ślubie, chyba zwygodnieliśmy i widzimy to tak, mamy dziecko - nie musimy martwić sie opieką nad nim, wyprawieniem do szkoły, powtotem itp.
Teraz doslownie siedze na wczasach za granica - nie martwie sie o dom, psa, kwiatki itp.
My wracamy - rodzice jadą - i mają to samo - zamykają drzwi nic ich nie obchodzi.

Ale zeny dojść do tego co my mamy, trzeba sie troche "dotrzeć" ja w małzeństwie hehe.

Mam stosunkowo mlodych rodzicow, niemniej im są starsi tym bardziej nas doceniają, jedzsze 10 lat temu pewne rzeczy by ich bolały - teraz nie - teraz ciesza sie i nas dopingują do różnych rzeczy.

Sami widzą że z wiekiem to oni bedą potrzebowali naszej pomocy coraz bardziej, a my?? zdaję sobie sprawe że bedę pomagać, ale chwalę sobie, że zrobię to w miarę sprawnie. Tzn. jak zakupy to poprostu zaniosę na górę, jak w c.o napalić to TŻ skoczy (robi to juz teraz), do lekarza - poprostu wsiadą i podwiozę - i nie bede musiala w tym celu jechac np. 2 razy w tyg. 50 km.
__________________
--------
Homo homini amicus esse debet........

Edytowane przez niro
Czas edycji: 2012-07-14 o 14:27
niro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 14:35   #406
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 793
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

W temacie - dużo zależy jednak od statusu ekonomicznego.
Dzisiejsza sytuacja gospodarcza, duże bezrobocie oraz niepewność utrzymania pracy i otrzymania kredytu skutecznie utrudniają samodzielny start w życiu młodym małżeństwom.

Mieszkając z teściami trzeba liczyć się z tym że chcąc nie chcąć i tak będą mieć wpływ na życie małżeńskie.

Przykłady z życia:
Dwie kuzynki wyremontowały piętro w rodzinnym domu (niby osobne wejścia), teściowie i tak wtrącali się do ich codziennego życia. Obydwa związki skończyły się rozwodem (pierwszy po roku, drugi po 3 latach od ślubu - a zaczęło się od konfliktów z teściami ).

Koleżanka 3 lata temu wzięła kredyt na budowę domu.
W tamtym roku jej mąż stracił pracę, dorabia dorywczo sezonowo - skończyło się na tym że nie stać ich na dalsze prace wykończeniowe - dom od roku w stanie surowym. Niestety nic nie zapowiada się na polepszenie sytuacji. Jej pensja idzie na spłatę kredytu, męża na bieżące utrzymanie.
I tak mieszkają u teściów, a teraz rozważają sprzedaż domu obciążonego kredytem - chodź nawet to nie będzie łatwe.

Kolejna kuzynka dobrze zarabia, jej mąż ma firmę budowlaną - a mieszkają u teściów na piętrze (mają 3 pokojowe wyremontowane mieszkanie) - jest im tak po prostu wygodnie (teściowa zajmuje się dziećmi, podrzuca obiady).
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 14:36   #407
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

To ja jeszcze dodam, ze nigdy nie zgodzilabym sie na mieszkanie u rodzicow - na zadadzie, że to oni placą za nas rachunki - NIGDY.

A to dlatego (mowie to z autopsji), ze cos takiego sprawie, ze mają oni większą śmialość do ingerowania w życie mlodych, u mnie zawsze gdy ich "kusiło" powiedzieć swoje dobre rady/ wtracić trzy grosze - zawsze slyszeli - PLACIMY ZA SIEBIE, WIEC SAMI DECYDYJEMY - i nie mieli argumentu.

A wtracanie sie moze być bardzo rożne np: że prądu nie oszczędzacie - placimy robimy co chcemy - to taka moja rada.

Inna, dobrze jest na samym poczatku ustalić (zanim zamieszkacie), że bedziecie robić remonty, sprowadzać znajomych itp kiedy wam pasuje (oczywiście mówie o sytuacji gdy do waszej wylącznej dyspozycji jest np. całe piętro z kuchnią i węzłem sanitarnym - co do innej sytuacji tj, 1 pokuj w mieszkaniu w bloku sie nie wypowiadam, bo na takie rozwiązanie i ja bym się nigdy nie zgodziła).
__________________
--------
Homo homini amicus esse debet........
niro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 14:43   #408
ewelinka16169
Raczkowanie
 
Avatar ewelinka16169
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 127
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez niro Pokaż wiadomość
To ja powiem jak to wyglada z autopsji. Sama mieszkam z swoimi rodzicami kilkanaście lat (z mężem i z dzieckiem) mamy osobne wszystko tj. my praktycznie 2 pietra a rodzice jedno.

Im dłuzej mieszkam z rodzicami/ teściami (moj mąz) tym trudniej nam ocenic sytuacje.

Na poczatku zdarzaly sie tarcia, teraz praktycznie ich nie ma.

Rodzice nigdy otwarcie sie nie wtracali, ale czasem.... wbili szpilke.

Musze zaznaczyc, że od samego poczatku po ślubie oboje z TŻ pracowaliśmy, SAMI gotowaliśmy sobie, CALOSC RACHYNKÓW (w przeliczeniu po polowie) płaciliśmy sami. Robiliśmy remonty, zmienialiśmy jak nam pasowało.

Teraz wiele lat po ślubie, chyba zwygodnieliśmy i widzimy to tak, mamy dziecko - nie musimy martwić sie opieką nad nim, wyprawieniem do szkoły, powtotem itp.
Teraz doslownie siedze na wczasach za granica - nie martwie sie o dom, psa, kwiatki itp.
My wracamy - rodzice jadą - i mają to samo - zamykają drzwi nic ich nie obchodzi.

Ale zeny dojść do tego co my mamy, trzeba sie troche "dotrzeć" ja w małzeństwie hehe.

Mam stosunkowo mlodych rodzicow, niemniej im są starsi tym bardziej nas doceniają, jedzsze 10 lat temu pewne rzeczy by ich bolały - teraz nie - teraz ciesza sie i nas dopingują do różnych rzeczy.

Sami widzą że z wiekiem to oni bedą potrzebowali naszej pomocy coraz bardziej, a my?? zdaję sobie sprawe że bedę pomagać, ale chwalę sobie, że zrobię to w miarę sprawnie. Tzn. jak zakupy to poprostu zaniosę na górę, jak w c.o napalić to TŻ skoczy (robi to juz teraz), do lekarza - poprostu wsiadą i podwiozę - i nie bede musiala w tym celu jechac np. 2 razy w tyg. 50 km.
i wlaśnie o to mi chodzi. Moim zdaniem wspólne mieszkanie niesie właśnie takie plusy o których wspomina niro. Mam wymagającą pracę, czasem naprawde muszę dla niej poświęcić dużo czasu i energii. Nie wyobrażam sobie na ten moment zostać bez jakiejkolwiek pomocy. Wszystko pięknie ładnie mieszkając we dwójke ale nawał obowiązków i problemów może sprawić że w tym cudownym samotnym mieszkaniu nie będziemy mieć dla siebie ani chwilki bo będą tylko obowiązki. Może i jestem wygodna że liczę na pomoc mamy ale taka jest prawda, że kiedy pojawi się dziecko ktoś musi z nim zostać i trzeba albo zrezygnować z pracy albo opłacic opiekunke. W mojej sytuacji jest moja mama która tylko już czeka na pierwszego wnuka Z biegiem czasu i moi rodzice będą potrzebować pomocy, nie wyobrażam sobie zostawić ich z utzrymaniem takiego dużego domu i z opieką nad moim bratem i zero pomocy z mojej strony. Może niektórzy mi się dziwią ale jakoś uwazam ze razem jest łatwiej. To prawda ja nigdy ni mieszkałam z dziadkami i moi rodzice tez zawsze powtarzali ze z nimi by nie mieszkali ale tu chodzi o charaktery i o wygode mieszkania. Każda sytuacja jest inna więc dla mnie bez sensu jest jakiekolwiek ocenianie jeśli nie pozna się ludzi. Mam kolezanke która również z mężem mieszka u jej rodziców. Oboje bardzo sobie chwalą tą sytaucję i mają przynajmniej czas cieszyć się soba.
ewelinka16169 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 14:59   #409
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
i wlaśnie o to mi chodzi. Moim zdaniem wspólne mieszkanie niesie właśnie takie plusy o których wspomina niro. Mam wymagającą pracę, czasem naprawde muszę dla niej poświęcić dużo czasu i energii. Nie wyobrażam sobie na ten moment zostać bez jakiejkolwiek pomocy. Wszystko pięknie ładnie mieszkając we dwójke ale nawał obowiązków i problemów może sprawić że w tym cudownym samotnym mieszkaniu nie będziemy mieć dla siebie ani chwilki bo będą tylko obowiązki. Może i jestem wygodna że liczę na pomoc mamy ale taka jest prawda, że kiedy pojawi się dziecko ktoś musi z nim zostać i trzeba albo zrezygnować z pracy albo opłacic opiekunke. W mojej sytuacji jest moja mama która tylko już czeka na pierwszego wnuka Z biegiem czasu i moi rodzice będą potrzebować pomocy, nie wyobrażam sobie zostawić ich z utzrymaniem takiego dużego domu i z opieką nad moim bratem i zero pomocy z mojej strony. Może niektórzy mi się dziwią ale jakoś uwazam ze razem jest łatwiej. To prawda ja nigdy ni mieszkałam z dziadkami i moi rodzice tez zawsze powtarzali ze z nimi by nie mieszkali ale tu chodzi o charaktery i o wygode mieszkania. Każda sytuacja jest inna więc dla mnie bez sensu jest jakiekolwiek ocenianie jeśli nie pozna się ludzi. Mam kolezanke która również z mężem mieszka u jej rodziców. Oboje bardzo sobie chwalą tą sytaucję i mają przynajmniej czas cieszyć się soba.

Po pierwsze sorry za literowki, ale siedze na balkonie z drinkiem, slonce wali po oczach.... no wybaczcie

Strasznie demonizujecie to mieszkanie z rodzicami.

Ja wam powiem tak, potrafilabym sie już w tej chwili postawić w sytuacji moich rodzicow naście lat temu, oni mieli ok 50 lat a tu wchodza "mlodzi" i przestawiają im pół domu po swojemu.

Oni tez sie musieli przyzwyczaić, dotrzeć z nami - przecież to normalne, ktoś przestawia im dotąd poukładane życie, to mogą wyjść jakieś tarcia.

Troche zrozumienia.

Ale przy wyznaczonych sztywno od samego poczatku zasadach.

Jeśli więc czujesz, że sie porozumiecie to idź w to, wyprowadzić sie zawsze możecie - nikt was łańcuchami do domu tściów nie przywiązał.
__________________
--------
Homo homini amicus esse debet........
niro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-14, 15:09   #410
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez ewelinka16169 Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem tych bulwersacji odnośnie mieszkania z rodzicami po ślubie.
Ale nikogo nie bulwersuje taki pomysł. Mnie, jeśli już bulwersuje późniejsze narzekanie na zachowanie teściów czy rodziców w sytuacji, gdy ma się u nich mieszkanie za darmochę.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 15:41   #411
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez was ukochany baczek Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny to może teraz ja wam opowiem jak będzie u mnie. Mamy ustalony termin ślubu na 2013 rok czyli już za rok, jesteśmy razem już ze sobą 7 lat, mój pracuje ja za rok akurat skończę studia przed ślubem i też rozejrzę się za pracą. Ja jestem z miasta mój ze wsi ma duży dom w którym mamy mieszkać po ślubie z teściami, my na górze oni na dole-wspólne wejście do domu. Nie byłam zachwycona tym pomysłem mimo że teściowie traktują mnie jak córkę i nie mogę im nic zarzucić. Mój natomiast ma zadatki na maminsynka ( z moich zaobserwowań) ale twierdzi że nie dlatego chce mieszkać z mamą tylko dlatego że on w mieście nie chce, że życie na wsi jest lepsze, że mamy gotowy dom a w tych czasach to rarytas, że jeśli ja bardzo nie chce to możemy mieszkać w mieszkaniu ale mnie nie stać na to ani moich rodziców żeby mi kupili mieszkanie a w wynajętym wiadomo jak jest, więc chyba nie mam wyjścia.. albo się nie żenić tylko że już tyle razem jesteśmy i już nie chcemy dłużej chodzić tylko chcemy być małżeństwem.. napewno nie mamy pieniędzy na tyle żeby odkładać na inny dom bo chyba byśmy uzbierali za 10 lat albo i więcej, a kredytu też nie chcemy brać żeby się zadłużać do końca życia ale martwię się bo nie chce z teściami mieszkać nie będę się czuć swobodnie wiem że nic mi nie doradzicie pewnie ale chociaż się wyżaliłam
Myślę, że warto dać szansę mieszkaniu z teściami, zwłaszcza gdy macie dużo miejsca, oddzielną górę, itp.
Wg mnie to mieszkanie z teściami jest bardzo demonizowane. Ostatnio znajoma z pracy opowiadała mi o swojej teściowej i powiedziała, że by ją z chęcią na męża zamieniła jakby się dało. Mieszkają razem i słowa złego nie może na nich powiedzieć.
Dla ciekawostki dodam, że niektórych to boli, bo wcześniej z tą jej teściową mieszkała inna jej synowa i ta się strasznie z nią żarła. A ona mówi, że żadnego powodu do kłótni nie widzi i że to złoci ludzie.
Więc jak widać, wina często leży po drugiej stronie.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 16:15   #412
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Ano. Przychodzi do rodziny, "dostaje" dach nad głową i jeszcze wymagania co do zapisu.
Moja przyszła teściowa zawsze mówi, że była zadowolona mieszkając z teściami, że ma dach nad głową, mam wrażenie, że mnie uważa za niewdzięcznice, że robię problemy z tym mieszkaniem.

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
No nic tylko zamieszkać w jakimś buszu i chodzić nago. Nawet własnego mieszkania nie można mieć, bo to skrajny materializm, normalnie egoim, podczas gdy dzieci w Afryce nie mają co je
Tak czy siak, nie wyobrażam sobie iść teraz do rodziców chłopaka i powiedzieć, że mają przepisać na nas dół. Bym się czuła strasznie niezręcznie. No, fakt, że by mógł sam iść i to załatwić.

Mojego eksa rodzice nie chcieli na niego przepisać całego pustego domu, zapisali mu go w testamencie i nie widział w tym problemu, najlepsze było to, że mi proponował, żebym dojeżdżała do miasta w którym studiuje, a zbierała pieniądze przeznaczone na wynajem pokoju i w ten sposób oszczędziła na remont tego domu

Swoją drogą, nie wiem na ile chętnie bym przepisała komuś jakby nie patrzeć obcemu, a nawet własnemu dziecku część swojego domu. Wolałabym 100 razy założyć jakąś książeczkę mieszkaniową i w ten sposób ułatwić start. Dlatego o ile będę miała kiedyś dzieci nie będę chciała, żeby mieszkały ze mną i ze swoją drugą połówką.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 17:16   #413
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość

Swoją drogą, nie wiem na ile chętnie bym przepisała komuś jakby nie patrzeć obcemu, a nawet własnemu dziecku część swojego domu. Wolałabym 100 razy założyć jakąś książeczkę mieszkaniową i w ten sposób ułatwić start. Dlatego o ile będę miała kiedyś dzieci nie będę chciała, żeby mieszkały ze mną i ze swoją drugą połówką.
Ech, mam tak samo. Może egoistka ze mnie ale cusz Teściowie (nie mówię tego do żadnej z Was tylko tak ogólnie) też nie mogą być pewni czy po przepisaniu domu nie będzie się nimi na starość poniewierać....każdy sie zarzeka że nie, a potem różne sytuacje bywają, niekoniecznie znęcanie się by policję trzeba było wzywać, ale po prostu różnie.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 17:43   #414
Varicella
Rozeznanie
 
Avatar Varicella
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 539
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Wprowadzając się do domu rodziców męża zaczynasz mieszkać nie z jedną nową osobą, a TRZEMA. Trzy nowe osoby wokół Ciebie, jeśli nie mieszkałaś wcześniej z mężem.
Nie uznaję tego za odrębne życie.
__________________
1+1+1+1

Edytowane przez Varicella
Czas edycji: 2012-07-14 o 17:45
Varicella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 18:02   #415
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

I nie chodzi o to nawet, ze wina jest po tej czy tamtej stronie. Po prostu ludzie moga sobie wzajemnie dzialac na nerwy w duzym stezeniu. Niczyja wina, jak ktos ma niezalezna czy silna osobowosc to tak sie moze zdarzyc.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 18:51   #416
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Ech, mam tak samo. Może egoistka ze mnie ale cusz Teściowie (nie mówię tego do żadnej z Was tylko tak ogólnie) też nie mogą być pewni czy po przepisaniu domu nie będzie się nimi na starość poniewierać....każdy sie zarzeka że nie, a potem różne sytuacje bywają, niekoniecznie znęcanie się by policję trzeba było wzywać, ale po prostu różnie.
Tak, jest takie powiedzenie: "takiego masz syna jaką masz synową". Kto wie jaką by dziewczynę trafił. Jeszcze w razie ewentualnego rozwodu (choćby z winy własnego dziecka), jego druga połówka miałaby prawo do powiedzmy 1/4 mojego domu, szlak by mnie trafił, gdybym od kogoś własną darowiznę musiała odkupić, a jeszcze gorzej, jakby mnie na to nie było stać. Znam 2 takie przykłady z życia. Starzy rodzice przepisali na syna i jego żonę dom, wszyscy dobrze się dogadywali. Syn zginął i synowa ich z domu wyrzuciła. W drugim przypadku już lepiej, bo rodzice dali w prezencie dam synowi, żona go rzuciła i mieszkała na piętrze z kochankiem, a mąż poszedł mieszkać na dół. A jeszcze u mnie w dalekiej rodzinie córka chciała matce zrobić pokoik u siebie w piwnicy, żeby jej mieszkanie móc sprzedać. Gdyby miała do matki mieszkania jakieś prawa na pewno nie wahałaby się tego zrobić
Nie wiem czy to jest egoizm, myślę, że raczej zdrowy rozsądek, medal ma dwie strony, każdy powinien dbać o własne bezpieczeństwo, ja jako synowa nie zamierzam mieszkać u teściów, a przypuszczam, że jako teściowa nie odstąpiłabym części własnego domu...

Cytat:
Napisane przez Varicella Pokaż wiadomość
Wprowadzając się do domu rodziców męża zaczynasz mieszkać nie z jedną nową osobą, a TRZEMA. Trzy nowe osoby wokół Ciebie, jeśli nie mieszkałaś wcześniej z mężem.
Nie uznaję tego za odrębne życie.
Dokładnie, zamiast docierać się i przyzwyczajać się do zwyczajów jednej osoby (którą kochasz i samemu się wybrało więc jest łatwo ), musisz akceptować dziwactwa całej rodziny. O odrębności zupełnie nie ma mowy.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
I nie chodzi o to nawet, ze wina jest po tej czy tamtej stronie. Po prostu ludzie moga sobie wzajemnie dzialac na nerwy w duzym stezeniu. Niczyja wina, jak ktos ma niezalezna czy silna osobowosc to tak sie moze zdarzyc.

Ja mam niezależną osobowość, także jestem osobą dość bezpośrednią, bardzo trudno mi jest czasami ugryźć się w język. Jestem osobą nie tyle dominującą, co bardziej dowodzącą, lubię zajmować się organizacją i mieć pod kontrolą (byłabym wstrętną teściową), nie podoba mi się to, że rodzice mojego tż nie chcą oddzielać plastików od śmieci i matka non stop poleca mi coś testowanego na zwierzętach, wiedząc, że tego nie toleruje. Po jakimś czasie nawet drobne sprawy drażnią, gdy się mieszka z osobami, których się samemu nie wybrało, więc nie koniecznie odpowiadają charakterem czy poglądami.


Zawsze mnie pokrzepiają takie wątki, bo mi wszyscy znajomi mówią, jaką to mamy super sytuację, jak dużo miejsca, że po co chcemy się wyprowadzać, że babcia by się wnukiem zajęła jakby co itp. Jakbym była jakaś kapryśna i za wiele wymagała od życia.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 19:11   #417
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
Zawsze mnie pokrzepiają takie wątki, bo mi wszyscy znajomi mówią, jaką to mamy super sytuację, jak dużo miejsca, że po co chcemy się wyprowadzać, że babcia by się wnukiem zajęła jakby co itp. Jakbym była jakaś kapryśna i za wiele wymagała od życia.
Nieeee, nie jestes. Jak mowilam - moi tesciowie maja warunki by dziecko "goscic" jednak zadnemu z nas na mysl nie przyszlo zeby mieszkac z nimi (oni tez by tego nie chcieli). I nie myslcie ze bylismy w komfortowej sytuacji ze ktos nam kupil mieszkanie czy odziedziczylismy, bo wcale tak nie bylo (to co jest to z wlasnej pracy mamy), nie mielismy zadnych dobrych perspektyw po studiach, a jednak nie chcielismy mieszkac z rodzicami.

Mojej szwagierki tesciowie maja dom, rezydencje wlasciwie ze 300 czy 4oo m, syna jedynaka a jednak nie przyszlo do glowy zadnej stronie mieszkac z nimi. Zalezy od ludzi, naprawde.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 19:58   #418
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Anka_res, a mogę zapytać gdzie mieszkacie (oczywiście chodzi czy w domu czy w mieszkaniu)? I skąd wzięliście gotówkę? Bo my aktualnie rozpatrujemy różne opcje, jak tylko jedno z nas znajdzie pracę to wyfruwamy.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 20:03   #419
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Proszę bardzo Mamy mieszkanie. Z braku innych opcji zdecydowaliśmy się na dłuższy wyjazd za granicę (bo nikt nie palił się żeby nam pomóc w zakupie). Tam oczywiście wynajmowaliśmy.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2012-07-14 o 20:05
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-14, 20:50   #420
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Proszę bardzo Mamy mieszkanie. Z braku innych opcji zdecydowaliśmy się na dłuższy wyjazd za granicę (bo nikt nie palił się żeby nam pomóc w zakupie). Tam oczywiście wynajmowaliśmy.
Dziękuję
Wyjazd za granice to teraz już podobno nie jest najlepsza opcja, ale mamy kilka pomysłów, mam nadzieję, że któryś wypali
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:18.