Polecamy:

Asji · 2012-09-13, 13:10

Cytat:

Napisane przez a_mused

I niestety nie widzę tu definicji "wchodzenia w relację z osobą tej samej płci", bo to niestety może świadczyć o wielu rzeczach.

Pod tabelami jest omówinie wyników i autor używa słowa relationship. Wg słownika oznacza związek (dwojga ludzi).
http://megaslownik.pl/slownik/angiel...6,relationship

Wiesz, ja widzę, że problem nie jest czarno-biały, osoby hetro też czasem mają doświadczenia z osobami tej samej płci. W badaniach, do których podałam link chodzi o ich częstotliwość. I o to samo chodzi z identyfikowaniem się jako osoba hetero/homo. Dzieci identyfikujące się jako hetero: wychowane przez rodziców hetero 90%, przez parę gejów 71%, i parę lesbijek 61%. Tak dużej rozbieżności nie da się, moim zdaniem, wytłumaczyć otwartością na pojęcie orientacji seksualnej.

Cytat:

Jak mówiłam, definiować statystyki to i ja potrafię tak, by pasowały do moich argumentów.

Ale do jakich argumentów? Najłatwiej jest stwierdzić, że badania są stronnicze i na pewno nieprawdziwe

Jakbyś cały artykuł przeczytała to byś zauważyła, że facet stara się być obiektywny. Najlepiej przeprowadź swoje własne badania i będziemy się do nich odnosić w tym wątku.

Maniwa · 2012-09-14, 07:19

Cytat:

Napisane przez Suvia

co za problem go znaleźć, skoro jest szeroko dostępny?

Cytat:

Napisane przez Suvia

wystarczy wpisać nazwę...

Ty się powołujesz - Ty jesteś zobligowana do tego, aby nadać źródło.

Dodatkowo - twierdzisz (i znajdujesz tego potwierdzenie w badaniach), że:

Cytat:

rodzice będą wykazywać większą troskę w stosunku do tych dzieci, które zwiększają prawdopodobieństwo przekazania ich genów

i

Cytat:

wystarczy wprowadzić zupełnie obcą osobę do ludzi połączonych więzami krwi i więzią emocjonalną,

Nie chcę nic mówić, ale rodziny homo też nie przekazują sobie genów i krucho u nich z więzami krwi... (oczywiście, jedno z nich może być biologicznym rodzicem, ale też nie musi). Geje i lesbijki to nie tylko przytulaśne parki, pełne ciepła i miłości - to też normalni ludzie, ze swoimi lękami, frustracjami, emocjami, które czasami "pękają" i trzeba szukać upustu dla nich...

A do porannej kawy - ciekawostka - http://wpolityce.pl/wydarzenia/36178...iego-socjologa

golgie · 2012-09-14, 07:27

Jestem za i tyle.

Wanilianka · 2012-09-14, 07:31

Bardzo się boimy tego co nowe, rząd woli 100 razy bardziej zostać przy bezpiecznych, niekoniecznie dobrych rozwiązaniach konserwatywnych. Sama nie wiem, czy wychowanie dzieci przez dwóch tatusiów będzie dla niego TAKIE ZŁE. Wprawdzie homoseksualni też się wychowują w rodzinie przeciwnej do ich orientacji. Nie da się nauczyć homoseksualizmu, czy heteroseksualizmu, to mamy już zakodowane od urodzenia.

Zawsze sobie zadaje w takich przypadkach też pytanie, co jeżeli mój syn, moja córka była homoseksualna? Byłaby złotym, ciepłym człowiekiem, kochałabym ją całym sercem, czy mogłabym być przeciwna temu by wychowała dziecko? Czy dom dziecka to normalna rodzina? Nie, tam często nie ma rodziny w ogóle.

Ciężki temat, ludzie wypowiadający się stanowczo na NIE często nie znają środowiska takich osób, nie mają takiego przypadku gdzieś blisko, boją się tego co może być rezultatem wychowania dziecka przez taką parę.

Rena · 2012-09-14, 08:17

osobiscie nie znam zadnej pary gejow, ani takiej ktora by chciala dzieci, ani takiej ktora by ich nie chciala... takze ten temat mam malo przemyslany.

Wiem, nie jestem modna powinnam miec przyjaciela geja, a ja po prostu nie nadazam za moda.

Mieszkam zagranica, tu pary homo moga adoptowac dzieci, ale nie widzialam jeszcze ani razu rodziny typu dwaj panowie plus 5 rozkosznych bobaskow na niedzielnym spacerze (a widuje tu rodziny na spacerkach - zawsze klasyczne), a jesli chodzi o dwie panie za raczke to juz w ogole ciezko je zobaczyc. Jak widze pare gejow to zawsze mlodzi (dwoch dziadkow za raczke tez nie widac), zawsze panowie, zawsze bez dzieci. A naprawde moga sie legalizowac, niedlugo maja dostac prawo do slubow.... wychodzi na to ze sami zainteresowani za bardzo zainteresowani nie sa.

**sine.ira** · 2012-09-14, 09:44

Ja tam uważam, że miłości nigdy nie za dużo. W wersji homo też

Poza tym, że dziwne mi sie wydaje to przejmowanie homoseksualnych preferencji przez dzieci wychowywane przez pary tej samej płci. To możliwe w ogóle ? Czytałam, że przemoc seksualna może doprowadzić do zaburzeń w identyfikacji swojej orientacji seksualnej, ale wychowywanie się w niepatologicznej (w sensie - pozbawionej przemocy, w tym - przemocy seksualnej), homoseksualnej rodzinie ? Jak to się ma do homoseksualistów wychowywanych przez heteroseksualne pary ?

Generalnie jestem za możliwością adopcji dzieci przez pary homoseksualne. W jednym z odcinków Superniani emitowanych parę ładnych lat temu, była przedstawiona para lesbijek wychowujących razem dwie córki - byłam w szoku, że pokazali coś takiego w Polsce i to w jednym z najbardziej popularnych kanałów TV

Problemy miały dokładnie takie same jak heteroseksualni rodzice ze swoimi dziećmi

Claaire · 2012-09-14, 10:18

Ja nie jestem do tego przekonana.
Być może mam trochę konserwatywne poglądy w różnych sprawach

.

Według mnie, świat 'stworzył się' w ten sposób i tak jest najlepiej, bo ma to konkretny cel- kobieta z mężczyzną, przedłużanie gatunku itp. Dwóch homoseksualistów nie może nie mieć dzieci nie bez powodu. Gdyby to było zgodne z prawami natury, to pewnie by mogli.

Kobieta daje dziecku inną miłość i opiekę niż ojciec. Inne są też jej zadania wobec swojego dziecka.

Oczywiście, nie jestem w żadnym wypadku przeciwna związkom homoseksualnym - nic mi do tego. W sumie, tak samo nic mi do adopcji

.

Varicella · 2012-09-14, 11:33

Kuriozum, nie rozmowa.
Najsampierw, związki te muszą być zalegalizowane.
«Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli.»

Asji · 2012-09-14, 12:40

Cytat:

Napisane przez Varicella

Kuriozum, nie rozmowa.
Najsampierw, związki te muszą być zalegalizowane.
«Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli.»

Ale o co chodzi?

To chyba normalne, że najpierw zastanawia się nad prawdopodobnymi skutkami decyzji, a dopiero potem ją podejmuje.

kalwinka · 2012-09-14, 12:54

Cytat:

Napisane przez Asji

Ale o co chodzi?

To chyba normalne, że najpierw zastanawia się nad prawdopodobnymi skutkami decyzji, a dopiero potem ją podejmuje.

Ale zalegalizowanie związków partnerskich nie oznacza automatycznie prawa do adopcji przez gejów i lesbijki. Dopóki nie ma możliwości zawierania związków tym bardziej nie będzie mowy o adopcji. Czyli cała dyskusja jest oparta na gdybaniu

Varicella · 2012-09-14, 14:26

Cytat:

Napisane przez kalwinka

ale zalegalizowanie związków partnerskich nie oznacza automatycznie prawa do adopcji przez gejów i lesbijki. Dopóki nie ma możliwości zawierania związków tym bardziej nie będzie mowy o adopcji. Czyli cała dyskusja jest oparta na gdybaniu

+1

Suvia · 2012-09-15, 06:53

Cytat:

Napisane przez Maniwa

Nie chcę nic mówić, ale rodziny homo też nie przekazują sobie genów i krucho u nich z więzami krwi... (oczywiście, jedno z nich może być biologicznym rodzicem, ale też nie musi). Geje i lesbijki to nie tylko przytulaśne parki, pełne ciepła i miłości - to też normalni ludzie, ze swoimi lękami, frustracjami, emocjami, które czasami "pękają" i trzeba szukać upustu dla nich...

A do porannej kawy - ciekawostka - http://wpolityce.pl/wydarzenia/36178...iego-socjologa

Maniwa- ale ja absolutnie nie wypowiadam się na temat wpływu rodziny złożonej z pary homosekusualnej na dziecko, bo po prostu ten temat jest mi totalnie obcy i mogę sobie tylko gdybać. I nadal uważam tak jak w pierwszym moim poście w tym temacie - zanim w Polsce temat adopcji przez pary jednej płci stanie się w ogóle chociaż odrobinkę możliwy być może będzie to już czas gdzie ta kwestia będzie zbadana na wszelkie fronty i poparta konkretnymi statystykami.

Więc nie moja brocha. Ja tylko odnosiłam się do konkretnej kwestii rodzica przybranego, bo to jest akurat poparte wieloletnimi badaniami i konkretnymi policyjnymi statystykami.

Lev · 2012-09-15, 23:43

Cytat:

Napisane przez Maniwa

[...]Geje i lesbijki to nie tylko przytulaśne parki, pełne ciepła i miłości - to też normalni ludzie, ze swoimi lękami, frustracjami, emocjami, które czasami "pękają" i trzeba szukać upustu dla nich...[...]

Przepraszam, ale pozwolę sobie na przymrużenie oka.

Ines_Ines · 2013-03-19, 20:57

Wydaje mi się, że fakt bycia wychowywanym przez parę gejów czy lesbijek nie powinien wpłynąć na orientację dziecka. Pomyślcie logicznie. Opieram to na tym, że przecież homoseksualiści wychowywali się przecież w heteroseksualnych związkach a jednak stali się homoseksualistami, więc orientacja rodziców za bardzo na nich nie wpłynęła.

Na pewno potomstwu wychowywanemu w takich związkach (nie oszukujmy się, na pewno są takie dzieci), nie jest łatwo, ale nie przez homoseksualnych rodziców, ale przez środowisko, które jest wyjątkowo mało tolerancyjne.

**amg88** · 2013-03-19, 21:18

A jak wytłumaczycie jeśli dziecko oglądała bajkę i jest powiedziane, że model rodziny to mama, tata i dziecko.... co teraz zaczną tworzyć bajki hmmm tata, tata i dziecko to model rodziny?? Słabo co nie?

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Tu nie chodzi o tolerancje dla mnie to w jakimś stopniu jest chorobą, Mam kuzyna geja i toleruje to i jego też szanuje, ale jakby powiedział, że chce dziecko zaadaptować, nie mogłabym tego przemilczeć!

Suivi · 2013-03-20, 07:06

Cytat:

Napisane przez amg88

A jak wytłumaczycie jeśli dziecko oglądała bajkę i jest powiedziane, że model rodziny to mama, tata i dziecko.... co teraz zaczną tworzyć bajki hmmm tata, tata i dziecko to model rodziny?? Słabo co nie?

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Tu nie chodzi o tolerancje dla mnie to w jakimś stopniu jest chorobą, Mam kuzyna geja i toleruje to i jego też szanuje, ale jakby powiedział, że chce dziecko zaadaptować, nie mogłabym tego przemilczeć!

A czy wszystkie rodziny to taki klasyczny przykład? Ile jest samotnie wychowujących matek? Ojców też (to mój przypadek). Ile jest rodzin patologicznych, gdzie jest mamusia i tatuś, ale to chlejusy?
Dziecku można takie rzeczy wytłumaczyć, to tylko społeczeństwo bywa nietolerancyjne.
A dla mnie homofobia to choroba

Ines_Ines · 2013-03-22, 22:46

Cytat:

Napisane przez Suivi

A czy wszystkie rodziny to taki klasyczny przykład? Ile jest samotnie wychowujących matek? Ojców też (to mój przypadek). Ile jest rodzin patologicznych, gdzie jest mamusia i tatuś, ale to chlejusy?
Dziecku można takie rzeczy wytłumaczyć, to tylko społeczeństwo bywa nietolerancyjne.
A dla mnie homofobia to choroba

Dokładnie. To ze społeczeństwem jest problem.

2012-09-14, 07:27	#93
golgie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Wroclaw Wiadomości: 11 146	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Jestem za i tyle. __________________ teraz szczęścia mam(y) dwa: JULIA MARCIN Moja fragrantica WYMIANA

2012-09-14, 07:31	#94
Wanilianka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 263	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Bardzo się boimy tego co nowe, rząd woli 100 razy bardziej zostać przy bezpiecznych, niekoniecznie dobrych rozwiązaniach konserwatywnych. Sama nie wiem, czy wychowanie dzieci przez dwóch tatusiów będzie dla niego TAKIE ZŁE. Wprawdzie homoseksualni też się wychowują w rodzinie przeciwnej do ich orientacji. Nie da się nauczyć homoseksualizmu, czy heteroseksualizmu, to mamy już zakodowane od urodzenia. Zawsze sobie zadaje w takich przypadkach też pytanie, co jeżeli mój syn, moja córka była homoseksualna? Byłaby złotym, ciepłym człowiekiem, kochałabym ją całym sercem, czy mogłabym być przeciwna temu by wychowała dziecko? Czy dom dziecka to normalna rodzina? Nie, tam często nie ma rodziny w ogóle. Ciężki temat, ludzie wypowiadający się stanowczo na NIE często nie znają środowiska takich osób, nie mają takiego przypadku gdzieś blisko, boją się tego co może być rezultatem wychowania dziecka przez taką parę. __________________ Jeżeli jesteś zwolennikiem zdrowego trybu życia, polecam http://catchyourhealth.blogspot.com/

2012-09-14, 08:17	#95
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. osobiscie nie znam zadnej pary gejow, ani takiej ktora by chciala dzieci, ani takiej ktora by ich nie chciala... takze ten temat mam malo przemyslany. Wiem, nie jestem modna powinnam miec przyjaciela geja, a ja po prostu nie nadazam za moda. Mieszkam zagranica, tu pary homo moga adoptowac dzieci, ale nie widzialam jeszcze ani razu rodziny typu dwaj panowie plus 5 rozkosznych bobaskow na niedzielnym spacerze (a widuje tu rodziny na spacerkach - zawsze klasyczne), a jesli chodzi o dwie panie za raczke to juz w ogole ciezko je zobaczyc. Jak widze pare gejow to zawsze mlodzi (dwoch dziadkow za raczke tez nie widac), zawsze panowie, zawsze bez dzieci. A naprawde moga sie legalizowac, niedlugo maja dostac prawo do slubow.... wychodzi na to ze sami zainteresowani za bardzo zainteresowani nie sa.

2012-09-14, 09:44	#96
sine.ira BAN stały Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 15 264	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Ja tam uważam, że miłości nigdy nie za dużo. W wersji homo też Poza tym, że dziwne mi sie wydaje to przejmowanie homoseksualnych preferencji przez dzieci wychowywane przez pary tej samej płci. To możliwe w ogóle ? Czytałam, że przemoc seksualna może doprowadzić do zaburzeń w identyfikacji swojej orientacji seksualnej, ale wychowywanie się w niepatologicznej (w sensie - pozbawionej przemocy, w tym - przemocy seksualnej), homoseksualnej rodzinie ? Jak to się ma do homoseksualistów wychowywanych przez heteroseksualne pary ? Generalnie jestem za możliwością adopcji dzieci przez pary homoseksualne. W jednym z odcinków Superniani emitowanych parę ładnych lat temu, była przedstawiona para lesbijek wychowujących razem dwie córki - byłam w szoku, że pokazali coś takiego w Polsce i to w jednym z najbardziej popularnych kanałów TV Problemy miały dokładnie takie same jak heteroseksualni rodzice ze swoimi dziećmi

2012-09-14, 10:18	#97
Claaire Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 397	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Ja nie jestem do tego przekonana. Być może mam trochę konserwatywne poglądy w różnych sprawach . Według mnie, świat 'stworzył się' w ten sposób i tak jest najlepiej, bo ma to konkretny cel- kobieta z mężczyzną, przedłużanie gatunku itp. Dwóch homoseksualistów nie może nie mieć dzieci nie bez powodu. Gdyby to było zgodne z prawami natury, to pewnie by mogli. Kobieta daje dziecku inną miłość i opiekę niż ojciec. Inne są też jej zadania wobec swojego dziecka. Oczywiście, nie jestem w żadnym wypadku przeciwna związkom homoseksualnym - nic mi do tego. W sumie, tak samo nic mi do adopcji . __________________ Stań się słońcem, a wszyscy Cię zobaczą. F.Dostojewski

2012-09-14, 11:33	#98
Varicella Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 539	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Kuriozum, nie rozmowa. Najsampierw, związki te muszą być zalegalizowane. «Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli.» __________________ 1+1+1+1

2013-03-19, 20:57	#104
Ines_Ines Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 290	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Wydaje mi się, że fakt bycia wychowywanym przez parę gejów czy lesbijek nie powinien wpłynąć na orientację dziecka. Pomyślcie logicznie. Opieram to na tym, że przecież homoseksualiści wychowywali się przecież w heteroseksualnych związkach a jednak stali się homoseksualistami, więc orientacja rodziców za bardzo na nich nie wpłynęła. Na pewno potomstwu wychowywanemu w takich związkach (nie oszukujmy się, na pewno są takie dzieci), nie jest łatwo, ale nie przez homoseksualnych rodziców, ale przez środowisko, które jest wyjątkowo mało tolerancyjne. __________________ Bloguję: http://szczyptapieprzu.blogspot.com/ Blogi o związkach i seksie: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672894 (zapraszam do wrzucania linków do ciekawych blogów i postów)

2013-03-19, 21:18	#105
amg88 BAN stały Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: Las Wiadomości: 2 257	Dot.: Beata Kempa przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. A jak wytłumaczycie jeśli dziecko oglądała bajkę i jest powiedziane, że model rodziny to mama, tata i dziecko.... co teraz zaczną tworzyć bajki hmmm tata, tata i dziecko to model rodziny?? Słabo co nie? ---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Tu nie chodzi o tolerancje dla mnie to w jakimś stopniu jest chorobą, Mam kuzyna geja i toleruje to i jego też szanuje, ale jakby powiedział, że chce dziecko zaadaptować, nie mogłabym tego przemilczeć!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)