Wesele siostry chłopaka i kłótnia o sukienkę..

[Lilth]

Witam, zostałam zaproszona jako osoba towarzysząca na wesele, dokładniej to ślub siostry mojego chłopaka. Wstępnie powiem, że jego rodzina jest bardzo konserwatywna, oceniająca ludzi po stereotypach, katolicka i to bardzo. Ja od zawsze ubierałam się w stylu gotyk/metal, po prostu wręcz ubóstwiam gotyckie sukienki, od zawsze chciałam taką, lecz nigdy nie było okazji na którą mogła bym taką nabyć (u mnie w rodzinie od bardzo dawna nie było żadnego wesela, i na żadne się nie zanosi..). I tu nadarzyła się okazja, myślałam o tej sukience:

http://img08.allegroimg.pl/photos/or.../98/2481109866 jest na prawdę śliczna (według mnie), i za niedużą cenę, a szczerze nie stać mnie żeby teraz wydawać 200zł na sukienkę..

Posłałam chłopakowi link, i afera, że na pewno nie pójdę na ślub jego siostry w tej sukience, że co jego rodzina powie, że jak się będą patrzeć jego ciotki na mnie, co powie jego mama (nie przepada za mną, ale pracuje nad tym, po prostu chciała by dla syna, innej dziewczyny, nie chodzi że jestem niegrzeczna/niemiła, bo zawsze staram się być pomocna/uśmiechnięta itp.)

Więc nie wiem co zrobić, kupić normalną sukienkę żeby nie kłócić się z chłopakiem czy dalej trwać przy swoim? Z jednej strony boli mnie to, że tak przejmuje się opinią, rozumiem rodzina, ale dlaczego ja mam udawać kogoś kim nie jestem i na siłę ubierać się w jakąś sukieneczkę, w której będę się źle czuła?

[Candy_lips]

Moim zdaniem iść w takiej, jaka Ci się podoba. Czerń od dawna nie jest jakimś nietaktem na wesele, a ogólnie "To jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził". Jeżeli Twój chłopak nie dba o to, byś Ty czuła się komfortowo, to jak jest na co dzień? Przeszkadza mu Twój styl?

[andzia1989r]

Napisane przez Lilth

Witam, zostałam zaproszona jako osoba towarzysząca na wesele, dokładniej to ślub siostry mojego chłopaka. Wstępnie powiem, że jego rodzina jest bardzo konserwatywna, oceniająca ludzi po stereotypach, katolicka i to bardzo. Ja od zawsze ubierałam się w stylu gotyk/metal, po prostu wręcz ubóstwiam gotyckie sukienki, od zawsze chciałam taką, lecz nigdy nie było okazji na którą mogła bym taką nabyć (u mnie w rodzinie od bardzo dawna nie było żadnego wesela, i na żadne się nie zanosi..). I tu nadarzyła się okazja, myślałam o tej sukience:

http://img08.allegroimg.pl/photos/or.../98/2481109866 jest na prawdę śliczna (według mnie), i za niedużą cenę, a szczerze nie stać mnie żeby teraz wydawać 200zł na sukienkę..

Posłałam chłopakowi link, i afera, że na pewno nie pójdę na ślub jego siostry w tej sukience, że co jego rodzina powie, że jak się będą patrzeć jego ciotki na mnie, co powie jego mama (nie przepada za mną, ale pracuje nad tym, po prostu chciała by dla syna, innej dziewczyny, nie chodzi że jestem niegrzeczna/niemiła, bo zawsze staram się być pomocna/uśmiechnięta itp.)

Więc nie wiem co zrobić, kupić normalną sukienkę żeby nie kłócić się z chłopakiem czy dalej trwać przy swoim? Z jednej strony boli mnie to, że tak przejmuje się opinią, rozumiem rodzina, ale dlaczego ja mam udawać kogoś kim nie jestem i na siłę ubierać się w jakąś sukieneczkę, w której będę się źle czuła?

Powiem tak. Ja się zgadzam z Twoim chłopakiem w 100%.

Plus jeśli na co dzień nie ubierasz się jak mroczna gothka z krainy cienia to się chłopak mógł poczuc tym bardziej zszokowany.

Jeśli nie chcesz byc widowiskiem w negatywnym tego słowa znaczeniu na weselu, to nie kupuj czarnej pogrzebowej kiecki rodem z horroru.

P.s I pomijając fakt, że mi osobiście się sukienka nie podoba. To uważam, że są takie okazje, że należy przyjśc ubranym w sposób stonowany, nie budzący kontrowersji. Dla mężczyzn na taką okazję jest przewidziany ładnie skrojony garnitur w odpowiednim kolorze.

Ja np. nie byłabym zachwycona i chyba bym się zastanowiła z kim ja jestem jakby mi Tż powiedział, że idzie na wesele w dresie albo w dżinsach i polarze, albo w różowym garniturze bo on się musi czuc sobą i klasycznego garniaka nie lubi.

Są okazje, że nie ma znaczenia co się lubi, ma znaczenie co jest na miejscu i co wypada.

[Leece]

To panna młoda na weselu powinna wyróżniać się, błyszczeć. Wkładając tę sukienkę zabierzesz jej sporo uwagi. Ja bym nie wydziwiała na cudzym weselu, nawet jakby taki styl był dla mnie normalny. To organizatorzy imprezy ustalają dress code.

[earl grey]

Zdecydowanie doradzam kompromis i oszacowanie kosztów postawienia na swoim. To nie jest Twój dzień na monopolizowanie uwagi gości, a z pewnością tak będzie, jeśli założysz tę...sukienkę. Poza tym u rodziców i siostry chłopaka narobisz sobie tyłów nie do odrobienia.

[201710120930]

Powiem Ci tak-ja nie jestem jakaś mega mega katoliczką ,nie oceniam ludzi po stereotypach i nie jestem konserwatywna (no moze trochę ; D)
a wręcz uwielbiam wszelakich freaków ,i nie jedno na me oczy widziałam ,
ale jakbym jakąś pannę zobaczyła na weselu w takiej kreacji to bym kółeczko na czole zakreśliła
I uwaga nie znaczy ze bym taką dziewoją skreśliła z kręgu moich znajomych;D po prostu uważałabym ze sie wygłupiła ,i to maksa

[kennedy]

Napisane przez Lilth

Witam, zostałam zaproszona jako osoba towarzysząca na wesele, dokładniej to ślub siostry mojego chłopaka. Wstępnie powiem, że jego rodzina jest bardzo konserwatywna, oceniająca ludzi po stereotypach, katolicka i to bardzo. Ja od zawsze ubierałam się w stylu gotyk/metal, po prostu wręcz ubóstwiam gotyckie sukienki, od zawsze chciałam taką, lecz nigdy nie było okazji na którą mogła bym taką nabyć (u mnie w rodzinie od bardzo dawna nie było żadnego wesela, i na żadne się nie zanosi..). I tu nadarzyła się okazja, myślałam o tej sukience:

http://img08.allegroimg.pl/photos/or.../98/2481109866 jest na prawdę śliczna (według mnie), i za niedużą cenę, a szczerze nie stać mnie żeby teraz wydawać 200zł na sukienkę..

Posłałam chłopakowi link, i afera, że na pewno nie pójdę na ślub jego siostry w tej sukience, że co jego rodzina powie, że jak się będą patrzeć jego ciotki na mnie, co powie jego mama (nie przepada za mną, ale pracuje nad tym, po prostu chciała by dla syna, innej dziewczyny, nie chodzi że jestem niegrzeczna/niemiła, bo zawsze staram się być pomocna/uśmiechnięta itp.)

Więc nie wiem co zrobić, kupić normalną sukienkę żeby nie kłócić się z chłopakiem czy dalej trwać przy swoim? Z jednej strony boli mnie to, że tak przejmuje się opinią, rozumiem rodzina, ale dlaczego ja mam udawać kogoś kim nie jestem i na siłę ubierać się w jakąś sukieneczkę, w której będę się źle czuła?

Kochana autorko. na wesele idzie sie ubranym elegancko zeby okazac szacunek mlodej parze. poza tym bedzie tam rodzina twojego chlopaka wiec nie rob mu obciach przebierankami...

Na codzien chodz sobie jak chcesz.

[no_rehearsal]

Ty chcesz być gwiazdą wesela czy może jednak zostawisz tą rolę dla Panny Młodej? Będziesz miała swój ślub, odstawisz taki cyrk, jaki będziesz chciała. Ale tym razem to nie Twoje przedstawienie.

Sama uwielbiam czarny, ale na litość boską, ta kiecka nadaje się na Halloween Party co najwyżej, a nie wesele. Na wesela nie zakłada się ani gotyckich kiecek, ani dresów, ani niczego, co formą odbiega od pewnego uroczystego stylu, który obowiązuje z racji typu uroczystości. Przynajmniej nie powinno, bo uparte manifestowanie swojego stylu czasem jest po prostu śmieszne.

Nie dramatyzuj z dwiema stówami. Na Allegro sukienek w cenie do 60 zł masz na tyle podstron, że nie zdążysz przejrzeć.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sukienka naprawdę fajna. Podoba mi się.

ALE.

Nie na wesele są po prostu sytuacje, gdy obowiązuje konkretny dress code i wesele do takich należy. Nikt nie każe iść ci w odpustowej różowej kreacji, jeśli lubisz czerń to kup najprostszą małą czarną (sama w takiej szłam kiedyś), ale tę sobie odpuść. Zdecydowanie nie jest weselna.

[madana]

Fajna sukienka, ale nie na wesele; ty masz iść na wesele ubrana (niekoniecznie w atłasy i róże), nawet w czarną sukienkę; ALE nie przebrana. Pomijam, że osobą, na której ma skupiać się cała uwaga ma być panna młoda.

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

Skoro Twojemu chłopakowi (i pewnie jego rodzicom) się ta sukienka nie podoba, a zostałaś przez niego zaproszona na tak ważną uroczystość, jaką jest ślub jego rodzonej siostry, to powinnaś uszanować jego zdanie i założyć coś bardziej stosownego i kobiecego. W stonowanym makijażu i gustownej sukience stosownej na taką okazję na pewno zarobisz duży plus u jego rodziny i u niego samego.
To nie jest kwestia stawiania na swoim czy bycia tłamszonym, tylko przestrzegania pewnych norm społecznych.

[leniwca]

Napisane przez no_rehearsal

ta kiecka nadaje się na Halloween Party co najwyżej, a nie wesele.

To samo pomyślałam.

Na wesele taka kiecka odpada. Nie możesz wybrać innej, prostej czarnej? Czemu chcesz na siłę iść w tej? Pewnie twój strój będzie robił 'konkurencję' pannie młodej. Trochę egoistycznie do tego podchodzisz. Nie miałaś wcześniej okazji, żeby założyć sukienkę, nadażyła się pierwsza lepsza, i ty już nie patrzysz na nic innego, tylko na siebie.

[Dzikun]

Napisane przez andzia1989r

Powiem tak. Ja się zgadzam z Twoim chłopakiem w 100%.

Plus jeśli na co dzień nie ubierasz się jak mroczna gothka z krainy cienia to się chłopak mógł poczuc tym bardziej zszokowany.

Jeśli nie chcesz byc widowiskiem w negatywnym tego słowa znaczeniu na weselu, to nie kupuj czarnej pogrzebowej kiecki rodem z horroru.

P.s I pomijając fakt, że mi osobiście się sukienka nie podoba. To uważam, że są takie okazje, że należy przyjśc ubranym w sposób stonowany, nie budzący kontrowersji. Dla mężczyzn na taką okazję jest przewidziany ładnie skrojony garnitur w odpowiednim kolorze.

Ja np. nie byłabym zachwycona i chyba bym się zastanowiła z kim ja jestem jakby mi Tż powiedział, że idzie na wesele w dresie albo w dżinsach i polarze, albo w różowym garniturze bo on się musi czuc sobą i klasycznego garniaka nie lubi.

Są okazje, że nie ma znaczenia co się lubi, ma znaczenie co jest na miejscu i co wypada.

Napisane przez Leece

To panna młoda na weselu powinna wyróżniać się, błyszczeć. Wkładając tę sukienkę zabierzesz jej sporo uwagi. Ja bym nie wydziwiała na cudzym weselu, nawet jakby taki styl był dla mnie normalny. To organizatorzy imprezy ustalają dress code.

Napisane przez no_rehearsal

Ty chcesz być gwiazdą wesela czy może jednak zostawisz tą rolę dla Panny Młodej? Będziesz miała swój ślub, odstawisz taki cyrk, jaki będziesz chciała. Ale tym razem to nie Twoje przedstawienie.

Sama uwielbiam czarny, ale na litość boską, ta kiecka nadaje się na Halloween Party co najwyżej, a nie wesele. Na wesela nie zakłada się ani gotyckich kiecek, ani dresów, ani niczego, co formą odbiega od pewnego uroczystego stylu, który obowiązuje z racji typu uroczystości. Przynajmniej nie powinno, bo uparte manifestowanie swojego stylu czasem jest po prostu śmieszne.

Nie dramatyzuj z dwiema stówami. Na Allegro sukienek w cenie do 60 zł masz na tyle podstron, że nie zdążysz przejrzeć.

No i wszystko na temat.

[leniwca]

Co do sukienek- teraz są promocjew sieciówkach, możesz znaleźć cos fajnego i taniego (jednocześnie czarnego). Albo pochodzić po małych skepikach odzieżowych. Koleżanka ostatnio kupiła fajną, czarną kieckę za 45zł. Więc nie przesadzaj z tymi dwoma stówami.
Zawsze możesz pozyczyć od mamy/kuzynki/koleżanki.

[ciri15]

Napisane przez earl grey

Zdecydowanie doradzam kompromis i oszacowanie kosztów postawienia na swoim. To nie jest Twój dzień na monopolizowanie uwagi gości, a z pewnością tak będzie, jeśli założysz tę...sukienkę. Poza tym u rodziców i siostry chłopaka narobisz sobie tyłów nie do odrobienia.

Zgadzam się.
Przecież możesz założyć czarną sukienkę... ale nie taką. I tak pewnie będziesz miała mocny makijaż, możesz dodać jakieś lekko gotyckie dodatki.

[201710120930]

Zmieniam zdanie -jestem konserwatywna
Z całej gamy kolorystycznej nie biorę pod uwagę tylko 2 kolorów:białego i czarnego.I w takich kolorach nie zakupię sukienki na wesele.

[Hultaj]

malo weselna ta sukienka, bo za dużo zakrywa, szkoda, że nie ma większego dekoltu np. I te rękawy, hm, szkoda, ze nie mają np. żadnych rozcięc, żeby było widać trochę ciala, przy ogólnie obecnych upałach, hm.
Wg mnie skoro chlopak jest Twoim chłopakiem to akceptuje Cię z dobrodziejstwem inwentarza, ale jego rodzina nie będzie patrzeć na Ciebie jego oczami, dla Ciebie wesele będzie i minie, dla niego: jego ciotki będą ględzić jego matce, jego matka jemu, że nie umiesz się zachować i w ogóle (więc nie miej pretensji, że jakoś zwraca na to uwagę), po co Ci to. Rób rewolucje w swojej rodzinie, a sukienka jest niezgorsza, może sobie pójdziesz w niej na imprezę sylwestrową skoro u Ciebie żadne wesele się nie szykuje.

[Candy_lips]

Wiecie co, po przemyśleniu sprawy tak sobie myślę, że macie sporo racji.
W gotyku nie gustuję. choć sukienka moim zdaniem niebrzydka.No, ale po przemyśleniu faktycznie nie pasuje do okazji jaką jest wesele, chyba, że byłaby bez tych bufiastych rękawów. To może faktycznie mała czarna. W każdym razie, chodzi mi o to, że jeśli czujesz się super w czarnym kolorze, to nie rezygnuj tego. A pytałam się jaki chłopak jest wobec Ciebie na co dzień, bo nie do końca podoba mi się gadanie w stylu "Co ciotka powie, co matka" itp. Jeżeli tak mówi, to obawiałabym się, że będzie kazał mi zmieniać styl, bo co powie ciotka, gdy mnie zobaczy na ulicy.. Myślę, że tu chodzi o stosowność, a nie co ludzie powiedzą..
Sukienkę kup tak czy tak, jak Ci się podoba. Może być na inną okazję

[new woman in town]

A ja się wyłamię i powiem : idź w czym chcesz

Wesele weselem ale jestem zdania, że nawet rola panny młodej/pana młodego nie uprawnia do wybierania gościom stroju. Tym bardziej partnera/partnerki.

Inną kwestią jest to, jak odbierze cię TŻ i jego konserwatywna rodzina - jak masz odwagę i nie obchodzi cię co Ci ludzie o tobie pomyślą ( jesteś ponad to) kup tą kieckę i maszeruj na wesele. A jeśli chcesz jednak zrobić dobre wrażenie ( wbrew sobie) wybierz coś bardziej klasycznego.

[JOANNA16]

Sukienka czarna? czemu nie, sama też chodzę często w czarnych na wesele

ale ta z linka odpada nie pasuje na wesele

[Bananalama]

Kup najzwyklejszą princeskę w dowolnym kolorze (ale z białym byłabym ostrożna). Można dostać taką na allegro nawet za ok. 60-80zł. Do tego możesz sobie strzelić gotyckie kolczyki i luz.

[new woman in town]

Mój mąż stwierdził, że sukienka jest raczej w stylu flamenco
Więc jest szansa, że goście weselni zamiast mrocznej dziewczyny zobaczą fankę Hiszpanii

[szprotka_]

mi się ta sukienka podoba, ale patrząc się na zdjęcie, ona ma taki "codzienny" materiał. już tylko z tego powodu dyskwalifikuję tą sukienkę na ślub. gdybym się ubierała w tym stylu, to tą sukienkę założyłabym na co dzień.

[gramwzielone]

Napisane przez Lilth

Więc nie wiem co zrobić, kupić normalną sukienkę żeby nie kłócić się z chłopakiem czy dalej trwać przy swoim? Z jednej strony boli mnie to, że tak przejmuje się opinią, rozumiem rodzina, ale dlaczego ja mam udawać kogoś kim nie jestem i na siłę ubierać się w jakąś sukieneczkę, w której będę się źle czuła?

Czy tak ciężko Ci zrozumieć że Twojemu chłopakowi zależy na Tobie i dlatego chciałby żeby jego rodzina Cię zaakceptowała? To oczywiste że zależy mu na opinii rodziny bo to jego najbliżsi.

Dobrze wiesz że taki strój nie spodoba się rodzinie do której idziesz na wesele. Co Ci to da że zrobisz na złość, że udowodnisz im że nikt nie będzie Ci mówił jak masz się ubierać?
Pannie młodej będzie przykro że ktoś ubrał się na jej ślub jak na pogrzeb (i to jej być może przyszła szwagierka), jej rodzina będzie zniesmaczona, Twojemu facetowi będzie wstyd bo to na nim (nie no Tobie !) przede wszystkim odbije się gadanie, ale przynajmniej Ty będziesz zadowolona bo postawisz na swoim. Trochę egoistyczne, nie sądzisz?

Nie wszystko kręci się wokół Ciebie, to jest ich uroczystość, bardzo ważna uroczystość rodzinna i zależy im żeby wszystko wypadło jak najlepiej. A Ty jako dziewczyna brata panny młodej będziesz zwracała uwagę.
Gdyby Ci rzeczywiście zależało na chłopaku, na akceptacji jego rodziny, w tym stresującym dla nich czasie zapytałabyś ich czy możesz w czymś pomóc, włączyła w przygotowania, a nie nawet nie kiwnąwszy wcześniej palcem robiła rewolucję obyczajową na weselu.

Swoją drogą, nie zdziw się potem jeżeli okaże się że facet widząc że nie umiesz iść na kompromisy, że bez mrugnięcia okiem dla własnego widzimisię narażasz go na nieprzyjemności zastanowi się nad Waszym związkiem.

[ulicznica]

Napisane przez Lilth

Witam, zostałam zaproszona jako osoba towarzysząca na wesele, dokładniej to ślub siostry mojego chłopaka. Wstępnie powiem, że jego rodzina jest bardzo konserwatywna, oceniająca ludzi po stereotypach, katolicka i to bardzo. Ja od zawsze ubierałam się w stylu gotyk/metal, po prostu wręcz ubóstwiam gotyckie sukienki, od zawsze chciałam taką, lecz nigdy nie było okazji na którą mogła bym taką nabyć (u mnie w rodzinie od bardzo dawna nie było żadnego wesela, i na żadne się nie zanosi..). I tu nadarzyła się okazja, myślałam o tej sukience:

http://img08.allegroimg.pl/photos/or.../98/2481109866 jest na prawdę śliczna (według mnie), i za niedużą cenę, a szczerze nie stać mnie żeby teraz wydawać 200zł na sukienkę..

Posłałam chłopakowi link, i afera, że na pewno nie pójdę na ślub jego siostry w tej sukience, że co jego rodzina powie, że jak się będą patrzeć jego ciotki na mnie, co powie jego mama (nie przepada za mną, ale pracuje nad tym, po prostu chciała by dla syna, innej dziewczyny, nie chodzi że jestem niegrzeczna/niemiła, bo zawsze staram się być pomocna/uśmiechnięta itp.)

Więc nie wiem co zrobić, kupić normalną sukienkę żeby nie kłócić się z chłopakiem czy dalej trwać przy swoim? Z jednej strony boli mnie to, że tak przejmuje się opinią, rozumiem rodzina, ale dlaczego ja mam udawać kogoś kim nie jestem i na siłę ubierać się w jakąś sukieneczkę, w której będę się źle czuła?

A dlaczego masz robić wszystkim na złość tą sukienką - przede wszystkim pannie młodej? Skoro wiesz, jak mogą to odebrać, na siłę musisz się postawić? Ile masz lat?
Załóż coś bardziej "stonowanego", za to z dodatków możesz dobrać coś a'la gotyk - nie wiem, jakąś kolię na szyję np, żeby nie czuć się nieswojo i goło.

[201607110949]

uważam, że sukienka jest straszna i zwracałabyś na siebie uwagę (w negatywnym sensie). poza tym zgadzam się z wszystkim co napisała Andzia.

[garfieldek]

zdecydowanie odradzam
tak, jak juz zostalo wczesniej napisane, bedziesz sie wyrozniac az za bardzo, a to przeciez dzien poswiecony Mlodej Parze. Ja osobiscie nie chcialabym, a by na moim weselu taka kreacja wsrod gosci sie pojawila... czulabym sie conajmniej dziwnie..

[Rajni]

Mi się ta sukienka zupełnie nie podoba. Bardziej by pasowała na pogrzeb niż na wesele. Za dużo ciała zakrywa przez co jest przytłaczająca. Ale wybór należy do ciebie, ty się w tym musisz dobrze czuć. Pamiętaj tylko, że taki strój może być źle odebrany przez gości, możesz stać się tematem plotek.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez leniwca

Co do sukienek- teraz są promocjew sieciówkach, możesz znaleźć cos fajnego i taniego (jednocześnie czarnego). Albo pochodzić po małych skepikach odzieżowych. Koleżanka ostatnio kupiła fajną, czarną kieckę za 45zł. Więc nie przesadzaj z tymi dwoma stówami.
Zawsze możesz pozyczyć od mamy/kuzynki/koleżanki.

Zgadzam się, ja dzisiaj kupiłam genialną sukienkę za 40zł (!!) w małym sklepiku odzieżowym. Co prawda nie na wesele, ale i na to by się spokojnie nadawała. Także wystarczy poszukać.

[Lilth]

Dobrze, rozumie, w sumie czytając wasze wypowiedzi, stwierdzam, że macie sporo racji, najbardziej ruszyła mnie kwestia "przećmienia panny młodej", jej święto, ona ma być księżniczką, ona ma być w centrum uwagi.

ale jednak nie chce całkowicie rezygnować z gotyku, co myślicie o tym

http://s6.ifotos.pl/img/4532jpg_rsqrhxs.jpg,

ma swój styl, ale jest o wiele bardziej skromna i tak się nie wyróżnia. Do tego jakieś proste ciemne/lakierowane balerinki (chłopak jest mojego wzrostu, więc szpilki nie bardzo)