Przeklęte pieprzyki!!!

[wścibiuszka]

a może użyj kamuflażu? nakładanie tego wymaga wprawy, sama używam tego od niedawna, wiem, że blizny i wszelkie niedoskonałości cery spokojnie zakrywa ale pieprzyków jeszcze nie miałam okazji maskować

[kiciuchna]

A ja mam jeszcze inny pomysł
Widze na szarej fotce, ze masz włoski zaczesane na strone bez pieprzyków, zrób przedziałek na drugą stronę- masz cieniowane włosy, ładnie opadające na twarz, kiedy troszke podrosną zasłonią Twoje pieprzyki. możesz wybrać specjalny rodzaj cięcia włosów, aby właśnie tak sie układały (lekko zachodziły na twarz). Ja równiez jestem właścicielka (ide policzyc) ... 13 pieprzyków, które mnie denerwują (no oprócz tego nad ustami ale są one delikatne i moge je korektorem potraktować, ale tego nie robie :P Ogólnie to staram sie ich nie tuszować, ale podkreślić inne zalety- mam duuuuże... oczy ktore ładnie tuszuję, wtedy żaden człowiek nie zauważa nawet moich pieprzyków, bo patrzy na pięknie pomalowane oczy. Co do Twojego makijażu- jesteś blondyneczką (ja tez ) używaj więc ciepłych kolorów- brązów beżów, pomarańcz i rdzawy kolor polecam jeśli masz niebieski kolor oczu- to bardzo ładnie wyciąga barwę a przy tym nie "gryzie" jak np. metaliczne niebieskie kolory. Ja stosuje Joko nr 822 jest to słoneczna żółć (prawie złoto) z mieniącymi sie drobinkami. Tyle, że ja mam piwno-zielone oczka i ten kolor dodaje im ciepła. Kiedy zakładam okulary (a zdarza mi sie, jestem krótkowidzem) podkreślam oczy czarna kredką (dolna powiek) lub eye-linerem nad rzęsami. To nie wygląda zbyt "wieczorowo" bo okularki nieco tłumią klimat