2006-04-30, 21:30 | #31 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Głosny seks :)
ja teraz bywam glosno tylko kiedy jestesmy sami w domu..mieszkamy razem a rodzicami i kiedys dyskretnie zwrocili mi uwage od tej chwili staram sie byc cicho
|
2006-04-30, 23:01 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Głosny seks :)
A ja mam dzis ochote pokrzyczec, a tu ani rusz... bo chłopa nie ma przy mnie
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2006-04-30, 23:30 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Głosny seks :)
Cytat:
Późno w nocy rozeszliśmy się spać, koleżanka z chłopakiem za ścianę, ale ta ściana była taka cienka - zwykła prowizora, bo z jednego dużego pokoju były zrobione 2 mniejsze pokoiki. I słyszę za jakieś pół godziny gorące teksty zza cienkiej ściany "Ela kocham Cię. O! Ela, ela... ah oh. Ela szybciej... Kocham cię... Na początku mi się śmiać strasznie chciało, bo ten jej chłopak tak przeraźliwie wołał "Ela", jakby mu było żle, a nie dobrze, ale po jakimś czasie stało się to denerwujące, bo chciałam w końcu usnąć po 3 dniach balangowania. Na drugi dzień owa Ela pytała się, niby tak ogólnie, czy wszyscy dobrze spali?
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2006-05-01, 05:51 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 183
|
Dot.: Głosny seks :)
Ja tez ostatnio mialam dziwna przygode ze swoim Tz-tem.Ze wzgledu ,ze nie dane nam jest mieszkac ,jak na razie razem,kochamy sie tylko gdy mamy ku temu okazje(jestesmy sami).Na ogol przezywam bowiem sex dosc intensywnieJecze,sapie wydaje rzne dziwne okrzyki...hehe.Mojemu TZ-kowi sie to podoba i cala sytuacja jeszcze bardziej go kreci.
Jednak niedawno kochalam sie z nim u niego w mieszkaniu i nastapnego dnia mialam przyjemnosc jechac winda z jego sasiadka..Tak mnie ogladala z kazdej strony jak bym byla grzesznica numer 1.Pryhala w moim kierunku i dawala spojzeniem do zrozumienia ze zachowuje sie jak szmata.Ale mi bylo wstyd!!!Powiedzialam o tym od razu TZ-owi ,z cieniem wstydu na policzkach a on na to tylko sie zasmial i slodko do mnie powiedzial..,,No co ty misiu..nie przejmuj sie teraz caly blok wie przynajmniej jak mocno sie kochamy!...No i moi sasiedzi przekonali sie jaki ze mnie zaje***** ogier:P'' |
2006-05-01, 10:30 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Głosny seks :)
Cytat:
__________________
Run Girl Run ! |
|
2006-05-01, 10:41 | #36 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Głosny seks :)
ostatnio sąsiad mi powiedział,ze zawsze slyszy jak sie kochamy.az sie zawstydzilam
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
2006-05-01, 12:22 | #37 |
Rozeznanie
|
Dot.: Głosny seks :)
Krzyyycze i do tego drapie
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." |
2006-05-01, 12:42 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Głosny seks :)
Cytat:
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2006-05-01, 12:54 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Głosny seks :)
Moj znajomy mial taka przygode:mieszka w bloku,obok wprowadzili sie nowi sasiedzi.I od pierwszej nocy przez jakis tydzien bylo slychac jakby kobieta byla ze skory obdzierana tak sie darla w koncu ten moj znajmomy zwrocil jej lagodnie uwage,zeby troszke ciszej sex uprawiali i na drugi dzien przyszla skruszona z jakas bombonierka go przepraszac.Teraz juz jej nie slychac
|
2006-10-15, 15:19 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 437
|
Dot.: Głosny seks :)
Jak nikogo nie ma w pobliżu, to po co się hamować? ;-) Trza dać upust swoim emocjom, a co!
__________________
'Mów do mnie tak, bo lubię słów twoich smak... mów tak; I chociaż czas pewnie odmieni kiedyś nas - mów tak... ' Adaś
|
2006-10-15, 16:15 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Głosny seks :)
A pozwolisz,ze spytam:najpierw wybiegasz przed dom/blok i sprawdzasz czy nikogo nie ma,a potem zaczynasz sie kochac dajac upust swoim emocjom w powyzszy sposob czy z gory zakladasz,ze nikogo nie ma?
|
2006-10-15, 16:29 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Głosny seks :)
Cytat:
No wlasnie sek w tym, ze jesli sie nie mieszka w lesie, to zawsze jest ktos w poblizu. [Sęk, tartak, łyżew ] Moj sasiad pijak znalazl sobie nowa kobiete i niestety moj pokoj sasiaduje z ich kawalerką. Nie musze chyba nic wiecej dodawac. No, moze poza tym, ze * jak króliczki i na okrągło. Ech.
__________________
|
|
2006-10-15, 17:20 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Głosny seks :)
Cytat:
|
|
2006-10-15, 18:04 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
|
Dot.: Głosny seks :)
głośna zdecydowanie
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty |
2006-10-15, 19:11 | #45 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: Głosny seks :)
MMmm kiedy mój TŻ sie o to postara potrafie głośno krzyczeć ale zazwyczaj stękam bądź jęcze
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA |
||
2006-10-15, 19:13 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Głosny seks :)
ja bym moz ei krzyczala ale jakos nie potrafie wole głosno jeczec
__________________
Essence mania trwa |
2006-10-15, 20:44 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Głosny seks :)
Kilka lat temu, na początku, kochaliśmy się z TŻ w jego pokoju na górze. Na dole zawsze byli rodzice i siostra, a jego brat za ścianą. Staraliśmy się być cicho i często żartobliwie upominaliśmy się "ciii...". Dopiero niedawno podczas podobnej dyskusji o głośnym seksie, z moją szwgierką (siostrą TŻ) dowiedziałam się że wszystko doskonale słyszeli i teść śmiał się wtedy: "Oho, myszy znów harcują".
Ja cie... jaki wstyd! Dziś mieszkamy osobno i trochę więcej krzyczymy, ale TŻ często mi usta zatyka haha, czasem to jest podniecające |
2006-10-15, 21:43 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Głosny seks :)
Razem z narzeczonym nie lubimy ukrywac swoich emocji, a co za tym idzie lubimy słyszec swoje "odgłosy" .
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
2006-10-15, 22:02 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Głosny seks :)
ja zawse jestem cichusienko.. wszelkie odglosy czy jęczenia poprostu mnie kepują ... czasem powzdycham ale nic wiecej...
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
2006-10-16, 08:18 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 437
|
Dot.: Głosny seks :)
Hmmm raczej z tym w pobliżu chodziło mi o rodziców w domu czy coś takiego ;-) A mieszkam raczej na odludziu w domku jednorodzinnym, więc nie mam problemy z sąsiadami, czy przechodniami
__________________
'Mów do mnie tak, bo lubię słów twoich smak... mów tak; I chociaż czas pewnie odmieni kiedyś nas - mów tak... ' Adaś
|
2006-10-16, 08:47 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Głosny seks :)
hmm... zalezy od sytuacji, po akcji kiedy krzyczalam i zapomnielismy zamknac okna w glucha noc i zapewne wszyscy sasiedzi slyszeli moj plebiscyt to teraz jestesmy uwazni
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2006-10-16, 09:03 | #52 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Głosny seks :)
|
2006-10-16, 14:11 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Głosny seks :)
Ja jestem głośna podczas seksu.Gdy jesteśmy sami w domku,to się nie próbuje zatykać,tylko orgazm na całego A gdy jest ktoś za ścianą,to wtedy gdy już dochodze wbijam się w usta mojego narzeczonego.Myśle,że On bardzo lubi czuc jak cała drże podczas orgamzu,bo jest mi wspaniale.
|
2006-10-16, 14:15 | #54 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Głosny seks :)
Ja lubie byc glosno, ale przyznam sie, ze jesli jakiegos dnia niezbyt mam ochote, to troche udaje te jeki.Czasem mnie to sama strasznie bawi i zaczynam chichotac, czym rozbrajam TZOn oczywiscuie zaczyna mnie nasladowac (moje udawane jeki)i pokladamy sie ze smiechu w dwojke.
Ostatnio mialam jeden z takich leniwych dni, lezelismy z Tz w lozku.On do mnie:,,goraco tu", a ja:,,Ja ciebie tez"LOLSadzilam, ze mowil, ,,kocham cie" |
2006-10-16, 14:50 | #55 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Głosny seks :)
Moja koleżanka z bloku obok jak chodziłyśmy do liceum, mieszkała pod mieszkaniem takiego starszego małżeństwa... oboje już na emeryturze, taka babcia i dziadziuś dosłownie... ci to dopiero szaleli...aż pozazdrościć kondycji na stare lata Czasem zdażało nam się aż stukać w kaloryfer, żeby się uciszyli, bo krzyczeli sobie takie świństweka, że aż wymiotowac się chciało, a rury wszystko niosły
|
2006-10-16, 20:55 | #56 |
Zadomowienie
|
Dot.: Głosny seks :)
hahahahha o to juz hardcore
cale szczescie moj TZ mieszka w domku na prawie szczerym polu od dzis kocham wies a u mnie natezenie dzwieku rosnie w raz z cisnieniem wiadomo gdzie generalnie moznaby sformulowac kolejne prawo fizyczne na tej podstawie ale tak w ogole to moj TZ jest biedny przez te moje okrzyki bo jak ja jestem na gorze to leze na nim przewaznie, w sensie ze sie przytulam i usta mam na ogol przy jego uchu teraz sobie uswiadomilam dlaczego gorzej slyszy na lewe ucho |
2006-10-17, 10:19 | #57 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Głosny seks :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale czemu sobie nie powzdychać, pomruczeć i pokrzyczeć do woli...to takie przyjemniusie
__________________
Piotruś |
|||
2006-10-17, 10:21 | #58 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Głosny seks :)
a ja mam problem drogie panie moja kobieta nie jest głośna lubi tylko pojeczec delikatnie. nie jest to spowodowane oczywiscie doświadczeniem sexualnym...ona poprostu sie wstydzi! Nie wiem jak mam jej wyyłumaczyc ze to rzecz normalna lecz bardzo wazna dla faceta...
|
2006-10-17, 11:29 | #59 |
BAN stały
|
Dot.: Głosny seks :)
Jakby mi facet powiedzial,że jęki są dla niego bardzo ważne i powinnam nieco "podglośnić" ( gdybym tego nie lubila) to bym go trzasnęla po łbie i tyle by mnie egoista widzial.
Chłopcy w dzisiejszych czasach ciut za dużo pornosów się naoglądali i chyba utkwilo im w glowach ,ze dziewczyna w łozku powinna ryczeć jak parowóz. A jak nie ryczy to znaczy ,ze jest nienormalna lub oziebła. A jesli jej 'dyskrecja' wynika rzeczywiscie ze wstydu to znaczy ,ze nie jest tak naprawde dojrzała pod względem seksualnosci. Nie wiem ile ma lat i jak dlugo bawi się w te klocki, ale napewno żadne tlumaczenia i naleganie, na nic się nie zdadzą. |
2006-10-17, 11:43 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 437
|
Dot.: Głosny seks :)
Mi się zdaje, że nie każda krzyczy jakby ją ze skóry obdzierali Jedne kobiety wolą ciuchutko pojęczęć. I chyba trudno byłoby zmienić jej yhmm temerament, mentalność... Chyba, że faktycznie tylko się krępuje, to za jakiś czas powinna się rozbrykać
__________________
'Mów do mnie tak, bo lubię słów twoich smak... mów tak; I chociaż czas pewnie odmieni kiedyś nas - mów tak... ' Adaś
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:57.