Ciekawe książki ! :)

[czirs_za_jego_ded_2014]

Drogie babeczki serdecznie wam polecam książkę "Szeptem"
Becca Fitzpatrick . Meeeega książka o upadłych aniołach , przypadkiem wpadła mi w ręce w Empiku ale uwierzcie , NIE ŻAŁUJE Nie jestem osobą która czyta często książki bo godziny pracy mi na to nie pozwalają ( w pracy spałam na stojąco ) i mimo że na zegarku godzina 1 to w duchu sobie myślałam a jeszcze kartka wciąga tak że mimo iż musisz przerwać czytanie i zabrać się za obowiązki domowe (sprzątanie expres) i biegiem do czytania bo pożera Cię ciekawość co tam się wydarzy książka pochłonęła mnie do reszty , przeczytałam wszystkie części . Szkoda tylko że tak szybko
I teraz szukam równie dobrej książki ,godnej przeczytania i zarywania nocy pomożecie ?

[JohnLena]

I trzeba było zakładać nowy wątek? wejdź na forum Kulturalnie

[mpt]

Przeraża mnie to, że ludzie nie czytają, ale dorwą się raz do takiej sobie książki, odkrywają, że czytanie jest fajne - tylko nadal lecą tym nurtem. Autorko, jest mnóstwo wartościowych pozycji, które czyta się z zapartym tchem.

[Aimee_J]

Napisane przez mpt

Przeraża mnie to, że ludzie nie czytają, ale dorwą się raz do takiej sobie książki, odkrywają, że czytanie jest fajne - tylko nadal lecą tym nurtem. Autorko, jest mnóstwo wartościowych pozycji, które czyta się z zapartym tchem.

Książkowe 'być, albo nie być', czyli czy lepiej czytać byle co, ale czytać, czy lepiej nie czytać nic.

[MalaCzyta]

Ja teraz czytam Autobiografię Kieślowskiego i to jest dla mnie książka, która porywa i nie chce wypuścić. Myślę, że takie pozycje same nas znajdują. Trzeba po prostu czytać i sięgać po różnorodne książki.
Często zdarzało mi się, że jakaś powieść mnie porwała i koniecznie chciałam dotrzeć do końca, a jednak później czułam pustkę, nic z niej we mnie nie zostało.

O czytaniu toczy się pełno bezsensownych dyskusji. Zawsze można takim początkującym molom książkowym podsunąć jakieś ciekawe pozycje, ale wcale nie muszą zmieniać swoich czytelniczych upodobań. Może z czasem sami odkryją coś więcej, ale nie ma co od razu zasypywać ich jakimiś tomiszczami klasyków.

Ktoś ogląda same seriale, ktoś słucha tylko radia zet, ktoś biega dwa razy w miesiącu, ktoś piecze tylko babeczki. Każda dziedzina oferuje proste rozwiązania, a dla chętnych zawsze znajdzie się coś więcej.

Jeżeli komuś sprawia przyjemność czytanie lekkich powieści, niech to robi. Każdy potrzebuje odrobiny relaksu.

[Aimee_J]

Też uważam, że dyskusje z serii 'czytać bzdury, czy lepiej nie czytać nic', albo 'ebook czy papier' są coraz bardziej śmieszne.

Ja znam trochę osób, które zaczynały przygodę z czytaniem od takich lekkich, mało wymagających książek. Część poszła dalej, bo z upływem czasu zaczęła więcej wymagać od literatury. Druga część zatrzymała się pośród takich książek, ale nie uwłacza to ich inteligencji, bo w swoich dziedzinach mają dużą wiedzę, są fachowcami, a taką literaturę traktują jako zwykłe oderwanie się od rzeczywistości i relaks.
W każdym wypadku, od samego początku obserwowałam dobry wpływ, nawet takich 'bzdurek' - delikwenci zaczynali się wyrażać płynniej i robili mniej błędów ortograficznych. Niby nie powinno się na tym poprzestawać, ale poziom wysławiania się i pisania w języku ojczystym, jest coraz niższy, więc zawsze poprawa jest na plus.

Książka już od dawna nie jest jedynym słusznym nośnikiem informacji, synonimem inteligencji itd.. Stała się kolejnym sposobem na rozrywkę, obok filmu i muzyki.
Osobiście uważam, ze każdy powinien mieć prawo do czytania tego co lubi, jeśli nie jest to ambitnym wyzwaniem, zamiast katować się literaturą uznaną za wartościową przez krytyków i bardziej wymagających czytelników, jeśli się jej nie rozumie i nie lubi - a w konsekwencji zniechęcać się do czytania w ogóle.

[dominikahh]

Napisane przez Aimee_J

Też uważam, że dyskusje z serii 'czytać bzdury, czy lepiej nie czytać nic', albo 'ebook czy papier' są coraz bardziej śmieszne.

Ja znam trochę osób, które zaczynały przygodę z czytaniem od takich lekkich, mało wymagających książek. Część poszła dalej, bo z upływem czasu zaczęła więcej wymagać od literatury. Druga część zatrzymała się pośród takich książek, ale nie uwłacza to ich inteligencji, bo w swoich dziedzinach mają dużą wiedzę, są fachowcami, a taką literaturę traktują jako zwykłe oderwanie się od rzeczywistości i relaks.
W każdym wypadku, od samego początku obserwowałam dobry wpływ, nawet takich 'bzdurek' - delikwenci zaczynali się wyrażać płynniej i robili mniej błędów ortograficznych. Niby nie powinno się na tym poprzestawać, ale poziom wysławiania się i pisania w języku ojczystym, jest coraz niższy, więc zawsze poprawa jest na plus.

Książka już od dawna nie jest jedynym słusznym nośnikiem informacji, synonimem inteligencji itd.. Stała się kolejnym sposobem na rozrywkę, obok filmu i muzyki.
Osobiście uważam, ze każdy powinien mieć prawo do czytania tego co lubi, jeśli nie jest to ambitnym wyzwaniem, zamiast katować się literaturą uznaną za wartościową przez krytyków i bardziej wymagających czytelników, jeśli się jej nie rozumie i nie lubi - a w konsekwencji zniechęcać się do czytania w ogóle.

prawda.

ja ciągle uważam, że KAŻDE czytanie jest dobre. ważne, żeby się czytało i żeby się miało z tego przyjemność. niestety sporo osób uważa, że można czytać tylko literaturę ambitną, klasyki itp. ...

[Withers]

Czytałam tę książkę. Nie była zła, ale też mnie nie zachwyciła. Jeśli szukasz czegoś podobnego, sięgnij po "Porzuconych" Meg Cabot. Podobny poziom, zbliżona tematyka. Ewentualnie "Inni" Ewy Dragi, ale to już jednak książka napisana wybitnie pod nastolatki, momentami bardzo infantylna.

[Aimee_J]

I 'Upadli' Lauren Kate

[nthgcompares2me]

Ja nie mam właściwie jednej ulubionej książki. Po niektóre wielokrotnie wracam (co świadczyć, by mogło o tym, że są wyjątkowe), ale nie jestem w stanie wybrać jednej
Czytam wszystko po trochu! Jeśli ktoś ma ochotę podejrzeć mój gust i może odnaleźć coś dla siebie zapraszam na http://sto65cm.blog.pl/
Znajdziecie tutaj m.in. opisy książek i najpiękniejsze cytaty!

[togetherforever]

bo ciężko mieć jedną jak jest sporo ciekawych pozycji. Ja teraz jestem pod wielkim wrażeniem książki "oczyszczenie" A. Millera, rewelacyjna, bardzo dobrze się ją czyta

[blackdrees]

ja miałam okazję czytać książkę M. Achmedowej Musiałam umrzeć. Bardzo mi się podobała, przejmująca opowieść o Muzułmańskim świecie, młodej dziewczynie, która próbuje zmienić swoje życie i dokonać bardzo trudnych wyborów.