|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2010-04-06, 13:06 | #1801 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 19
|
Dot.: Solarium po przekłuciu ucha
Dokładanie. Jeśli się boisz o ucho to przyłóż sobie tam wacik albo coś, żeby schować ranę odrobinę przed promieniowaniem.
__________________
Dopiero wystartowałam, więc pouczajcie mnie co mam robić bez owijania w bawełnę |
2010-04-06, 13:10 | #1802 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Solarium po przekłuciu ucha
Mhm ;] Dzięki za odpowiedź dziewczyny ;]
|
2010-04-27, 16:30 | #1803 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cześć.
4 dni temu miałam przebijaną chrząstke dodam że u kosmetyczki, na początku było ok ale teraz ucho spuchło i zaczęło mocno boleć... Co ja mam robić? wyjąć kolczyk? czy ta dziurka nie zarośnie?? proszę o pomoc |
2010-04-27, 18:18 | #1804 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jak wyjmiesz to zarośnie, a w wątku masz dużo porad co zrobić, wystarczy poczytać.
|
2010-04-28, 05:48 | #1805 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
|
2010-05-14, 21:02 | #1806 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Na wstępie powiem,że jest nowa, także witam wszystkich ^^.
Teraz przejdę do sedna sprawy, zamierzam sprawić sobie kolczyk, konkretnie helixa. To znaczy tak myślę, że to właśnie helix, chodzi mi o ten kolczyk : http://gfx.filmweb.pl/ph/70/59/517059/182449.1.jpg (u S. Bohosiewicz na/w uchu) Jeżeli to jest helix to czy można w niego włożyć kolczyk tego typu http://www.piercingshop.pl/data/gfx/.../0/58003_1.jpg ? |
2010-06-13, 11:45 | #1807 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Pierwszy raz pojawiam się na tym wątki, wiec witam wszystkich
Ok. 2,5 miesiąca temu przebiłam sobie płatki uszu (dodam ze u kosmetyczki, w bardzo sterylnych warunkach) Uszy ładnie się goiły, nie było zaczerwienień, nic nie bolało i ogólnie byłam zadowolona. Aż do momentu wymieniania kolczyków. Ilekroć ściągam kolczyki (robię to co parę tygodni) znajduję na nich, a dokładniej na barankach, warstewkę zaschniętej limfy. Nie sądzę, żeby była to ropa, bo uszy ani nie bolą, ani nie są zaczerwienione itd. Czasem pojawia się w dziurce kropelka krwi przy wkładaniu kolczyka. Poza tym jeśli pochodzę powiedzmy godzinę bez kolczyka, to dziurka zasklepia się warstewką limfy. Nie wiem czy to jest normalne? Czy po prostu mam wrażliwe uszy, które potrzebuja dużo czasu żeby sie do końca wygoić? Albo po prostu jestem przewrażliwiona Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc, bo przyznam, ze trochę mnie martwi ta sytuacja
__________________
|
2010-06-20, 13:22 | #1808 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Może i mi ktoś pomoże
Od kilku lat mam przekłute uszy. A właściwie to miałam. Mój problem polega na tym, że po dwóch tygodniach bez kolczyków dziurki mi zarastają. Ostatnio przez trzy tygodnie nie mogłam nosić kolczyków i w jednym uchu dziurka zupełnie zarosła. Widać jedynie miejsce, w którym była i czuć minimalne zgrubienie- zapewne blizna/zrost. Wcześniej udawało mi się przebić kolczykiem i było ok. Teraz niestety nie da rady. Podobno kosmetyczka nie przebije mi ucha drugi raz w tym samym miejscu a nie chce robić z ucha sera. Czy rzeczywiście nie da się przebić w tym samym miejscu? Jakoś boję się próbować przebić sama w domu igłą - żeby nie zaczęło mi się paprać jeśli coś źle zrobię. Czy ktoś też miał taką sytuację? Co radzicie? Dzięki za podpowiedzi |
2010-06-20, 16:10 | #1809 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
nie kłuje sie w tym samym miejscu.
lepiej kłuć się u piercera. nie próbować samej. |
2010-06-20, 17:51 | #1810 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
a możesz mi napisać czemu nie można w tym samym miejscu?
|
2010-06-30, 18:51 | #1811 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja przekłułam w profesjonalnym salonie piercingu i tatuażu igłą (NIGDY nie idź z tym do kosmetyczki, ani nie pozwól nikomu robić tego pistoletem!!!) w sumie około 4 godzin temu, więc co do gojenia się nie wypowiem. Mam 15 lat i szczerze, to myślałam, że będzie bolało cholernie, tym bardziej, że na pobieraniu krwi zawsze mdleję Weszłam do tego salonu i zobaczyłam wytatuowanych, wykolczykowanych pracowników i się przeraziłam, mama namawiała mnie, żebym wyszła, ale pomyślałam, że skoro już weszłam, to wyjdę - ale z kolczykiem No i siadłam sobie na fotelu, poczułam leciutkie szczypanie, zero bólu... Pani na mnie patrzy, a ja siedzę i pytam "czy to już?". Haha. Naprawdę, nie bolało w ogóle. Kolczyk strasznie długi (chyba z 8mm) i nie taki zwykły, tylko coś na t... ze specjalną zakrętką, przez co nie zahacza o włosy. Co do gojenia, to napiszę co dostałam od tej pani:
"1. Dbaj o higienę przekłutego miejsca i jego najbliższego otoczenia. 2. Unikaj podrażnień mechanicznych - zaciągnięć, naderwań, otarć itp. 3. Przemywaj przekłute miejsca w miarę możliwości 2-4 razy dziennie, usuwając wydzielinę wydobywającą się z kanału przekłucia. 4. Przez okres minimum 6 miesięcy nie wyjmuj kolczyka z kanału przekłucia. 5. Unikaj ubrań bądź biżuterii mogących podrażniać lub ograniczać możliwość właściwego gojenia przekłutego miejsca. 6. Nie należy rozmaczać przekłutych miejsc. 7. Unikaj kąpieli w akwenach wodnych mogących poprzez zanieczyszczenia wywołać infekcje - stawy, jeziora, baseny publiczne itp. 8. Dbaj o higieniczny tryb życia - przyjmuj witaminy, nie pij alkoholu, ogranicz palenie tytoniu oraz inne używki. 9. Sprawdzaj dokręcenie kulek w kolczyku - zapobiegnie to ich gubieniu. 10. Nie należy stosować spirytusu, wody utlenionej oraz antybiotyków (tribiotic)!" Ucha można dotykać (jeśli to konieczne), ale tylko umytymi rękami, przez parę pierwszych dni nie powinno się spać na tej stronie twarzy, goi się przez około 6 miesięcy. Za miesiąc mam iść do tego samego salonu (Kult Tattoo w Krakowie) na darmową wymianę kolczyka na krótszy. Co do podrażnieniu po przebiciu... jasne, ucho czerwone, ale żadnej opuchlizny (a szłam w słońcu, a dzisiaj wieeeeelkiii upał), zero bólu - ogólnie całe odczucia są jak przy przebijaniu płatka ucha pistoletem - czyli znikome Mam nadzieję, że tak dobrze będzie już do końca Jak na razie wrażenia super, co do wyglądu ucha też świetnie! Zapłaciłam 100 zł razem z kolczykiem i kupiłam za 25 zł płyn do przemywania, starcza na cały okres gojenia i używa się go bardzo mało. |
2010-06-30, 19:21 | #1812 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
jeśli ten środek to Octenisept to ok. wskazówki też chodź max. 3 razy dziennie przemywaj przekłucie
|
2010-07-14, 21:13 | #1813 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hej! 26 czerwca przekłułam ucho, znajoma to zrobiła kolczykiem posrebrzanym ,ale odkazonym. To druga dziurka w lewym uchu. I do tej pory leci ropa od czasu do czasu i mam w miejscu przekłucia całkiem spore zgrubienie , że mam problem z zapięciem kolczyka, z 1,5 tyg temu zmieniłam kolczyk na ten ze stali chirurgicznej, przestało boleć ale zrobiło się to zgrubienie i nadal leci ropa. Przemywam to spirytusem, kolczyk wyjmuje i też przemywam. Co robić z tym zgrubieniem i ropą? i czy to zgrubienie jest normalne?
|
2010-07-14, 21:24 | #1814 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
tak, wszystko jest idealnie. masz profesjonalnie zrobiony kolczyk i to są normalne objawy gojenia, za tydzień będzie cacy. O BOŻE.
WYJMIJ TEN KOLCZYK, pielęgnuj solą fizjologiczną + octeniseptem, masz pewnie zakażenie, więc przez równo tydzień tribiotic, bo to antybiotyk. jak nie przejdzie to poszłabym z tym do lekarza, a poza tym polecam zrobić [koniecznie!] za jakiś czas badania na nosicielstwo. |
2010-07-15, 09:54 | #1815 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2010-07-15, 10:45 | #1816 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
dziewczyny mam problem z kolczykiem w małżowinie usznej. przebiłam w poniedziałek czyli 4 dni temu moja koleżanka przebijała i było sterylnie zadbaliśmy o to. wszystko było dobrze bolało tylko przekłucie i troche po a tak to oczyściliśmy rane i dobrze było i nie śpie na tym kolczyku zeby go nie poruszyć albo coś. przemywam go spirytusem rozcięczonym w wodzie codziennie dwa razy. niestety wczoraj zahaczyłam grzebieniem o kolczyk i pociągnełam przez przypadek. ból był cholerny i cały dzień mnie bolał przemywałam dalej, w nocy nie mogłam spać, a dziś rano zauważyłam że mam zaczerwienioną i spuchniętą małżowine i boli że się nie moge czasami skupić. przemywam dalej płynem a i jeszcze przykładałam zimną chusteczke. niewiem co mam zrobić ?
|
2010-07-15, 17:07 | #1817 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Hej wszystkim!
Moje pierwsze dziurki w uszach mialam zrobione jak mialam gdzies z 2 lata wiec nie pamiętam jak to było :P Jak byłam w podstawówce nie pamiętam w której klasie byłam u kosmetyczki żeby w lewym uchu zrobiła mi druga i trzecia dziurkę. (zapłaciłam za dwie 30 zł.) Na poczatku bylo wszystko dobrze ale po jakims czasie zaczely mnie te dziurki strasznie bolec i mi ropialy wiec stwierdzilam ze wyjme te kolczyki i wyjelam, a po jakims czasie zarosly. Potem chyba w 5 lub 6 klasie bylam znow u kosmetyczki zeby mi zrobila tym razem w prawym uchu, ale jedna dziurke. Wszystko sie dobrze zagoilo i mam ja nadal. I troszke sie dziwie, bo piszecie, ze kosmetyczka dawala wam jakies rady czy podpowiedzi jak dbac o ta dziurke a jak ja bylam u kosmetyczki to nic mi nie mowila na ten temat ale jakos sobie bez tego poradzilam :P Potem w 1 gimnazjum babcia zrobila mi trzecia dziurke w prawym uchu. Zrobila ja kolczykiem ktory mialam z dawnych przekluc od kosmetyczki. Oczywiscie byl dobrze wymoczony w spirytusie tak jak i ucho. Mialam pod miejscem przeklucia podlozonego ziemniaka zeby lepiej sie przekłuwało i powiem Wam, ze tak w domu nawet mniej boli niż u kosmetyczki A jakoś teraz przed wakacjami byłam znów u kosmetyczki żeby przekłuła mi ucho tak u góry (nie pamiętam jak to się profesjonalnie nazywa:P) i wszystko się ładnie zagoiło także mam 4 dziurki w prawym uchu i 1 w lewym i jestem zadowolona teraz tylko szukam kolczyka do tej ostatniej dziurki w uchu prawym :P Przepraszam, ze tak się rozpisałam i mam nadzieje ze ktoś to będzie chciał przeczytać |
2010-07-16, 11:27 | #1818 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 26
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2010-07-16, 18:54 | #1819 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 255
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
masz wyjąć w ogóle kolczyk z tej dziurki, nic tam nie trzymać. a na nosicielstwo po to, bo skąd wiesz co było na tym kolczyku? odkażanie w waszym wydaniu nic nie dało i przekłucie nie było ANI TROCHĘ sterylne. albo robi się coś sterylnie, albo nie. w tym przypadku było "nie". czyli mogłaś złapać różne świństwa.
|
2010-07-17, 12:20 | #1820 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
|
|
2010-07-20, 11:59 | #1821 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
mam problem. w marcu przebiłam w profesjonalnym salonie chrzastke ucha ( ten taki platek w srodku ucha nie wiem jak to sie fachowo nazywa) na pocztaku wszytsko ladnie sie goiło ale od jakiegos czasu i z zewnatrz i od srodka rosnie mi jakas dziwna narośl, gulka wypleniona krwią. ucho nie boli mnie bardzo ale tak czasem pobolewa. nie bardzo wiem co mam z nia zrobic teraz, przemywałam szałwią tak jak poradzono mi w salonie ale to neiwiele daje. prosze o jakies wskazówki, z góry dziękuję
|
2010-07-26, 12:21 | #1822 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Mam pytanie..czy co do przekuwania uszu są jakieś przeciwskazania zdrowotne?
|
2010-08-13, 16:57 | #1823 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
och co do kolczyków, też mam kolczyk w chrząstce zwykle już mialam w wieku 3 lat. co do tego w chrzastce, po dwoch latach moge powiedziec, ze mnie nic nie boli, nawet po przycisnieciu, tak jak by go nie bylo.. jednak na poczatku ból odczuwałam, nie mowię, że niesamowity, ale gdy niechcacy sobie docisnelam dlonia, to nie moglam wytrzymać... a teraz mi sie on znudzil, zastanawiam się nad sztangą..
a i temn w chrząstce przebijałam u kosmetyczki, mam 3 dziurki w jednym uchu i miw ystarcza. przebijania samemu, cyz przez kogos nie popieram:P gdy uslyszalam, ze jakas dziewczyna sobie przebijała język w lazience, to tylko jedno slowo mi przyszlo na mysl "idiotka" Edytowane przez lariskaa Czas edycji: 2010-08-13 o 17:05 |
2010-08-21, 22:52 | #1824 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Przeciwwskazania to między innymi: epilepsja, cukrzyca, przyjmowanie leków rozrzedzających krew czyli też np. aspiryny, ciąża, przeziębienie, gorączka i oczywiście osobom pod wpływem alkoholu też się odmawia.
Jestem kosmetyczką i przebijam pistoletem. Rozrywa tkanki-zgadzam się, zapewne, ale niesterylnie? Kolczyki są zapakowane, otwiera się zawsze przy kliencie nowe opakowanie. Dezynfekuję uszko. Sama myję i dezynfekuję ręce i zakładam rękawiczki. W opakowaniu kolczyków są też części do pistoletu, które stykają się ze skórą, więc wszystko jest czyściutkie i nowe. Potem zużyte części się wyrzuca. Nie wiem dokładnie czy rozumiecie, ale wszystko do dotyka ucha jest nowe i sterylne, więc się nie zgadzam z niektórymi wypowiedziami. Pistolet zawsze na samym końcu dezynfekuję płynem. |
2010-08-22, 13:07 | #1825 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
trzeba tłumaczyć że jak czymś niesterylnym dotkniesz rzeczy sterylnych to cała sterylność zabigeu idzie się paść dlatego ja zakładając sterylne rękawiczki nie drapię sie i po nic nie sięgam nawiązując do mojej pracy -to tak jakbym kleszczy nie sterylizowała w końcu to tylko narzędzie no bo przeciez kolczyk sterylny jest
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
|
2010-08-28, 09:57 | #1826 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Przekłute uszy miałam 22 lata temu, byłam wtedy dzieckiem kilkuletnim, przekłucie odbyło się w ośrodku zdrowia sterylną igłą a wykonywała je wykwalifikowana pielęgniarka.
Pamietam dezynfekcję a potem ból i że płakałam, założono mi od razu złote kolczyki kupione przez moją mamę. Po wielu latach doceniam wysiłek mamy i pielęgniarki, uszy są przekłute w odpowiednim miejscu czyli po środku, moja mama ma przekłute inaczej. Co do kolczyków to toleruje tylko złoto i srebro oraz tytan, na inne tanie metalowe reaguję alergią i ropieniem uszu. No i ciekawostka - po wielu latach od przekłucia a minęło ich sporo, dziurki po wyjęciu kolczyków o razu zarastają. Jakbym wyjeła kolczyki na tydzień to nie mam ich w co już włożyć, więc muszę nosić cały czas. Mimo trudności w przekłuciach i noszeniu kolczyków, to naprawę świetna ozdoba kobiety. Ja ze wszystkimi trudnościami jakie miałam poradziłam sobie, a kolczyków w sprzedaży jest cała masa, tylko wybierać. |
2010-08-28, 17:41 | #1827 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Re: Czy mozna samemu przekłuć se ucho??
Hm, a ja mam takie pytanie.
Mam wielką chęć zrobić sobie vercital tragus'a i górną chrząstkę a także przekłuć w końcu te dwa płatki D. Za wszystko, z kolczykami, pewna kobita żąda 120 zł (w tym 40 zł z osobna z kolczykiem za vercitala). Myslalam także nad sideburnem, który kosztuje 70 zł. Zastanawiam się czy są to ceny na "miarę" profesjonalisty? Może ktoś się przekłuwał u kogoś z dredy.info? |
2010-08-29, 14:57 | #1828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Re: Czy mozna samemu przekłuć se ucho??
jakich kolczyków chce użyc do przekłuć? jakie ma portfolio?
ile lat pracuje w zawodzie? jak serylizowane kolczyki?
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2010-09-05, 11:23 | #1829 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 088
|
Dot.: Re: Czy mozna samemu przekłuć se ucho??
Chcialabym zapytac o pewna rzecz i opisac swoj problem. Uszy mam przebite od 3 roku zycia, przebijalam je u kosmetyczki. Ostatnio okolo tydzien nie zakladalam kolczykow, tylko nosilam klipsy. Dzisiaj wyczulam na prawym uchu w miejscu dziurki zgrubienie, boli jak dotykam. Odkazonym kolczykiem srebrnym przebilam, byl lekki opor ale wszedl bez problemu. Teraz jest zaczerwienienie i boli nadal, zgubienie wciaz jest. Co to moze byc i co mam z tym zrobic? Pierwszy raz zdarzylo mi sie cos takiego. Porszeo syzbka odpowiedz.
__________________
oh wow, lovely |
2010-09-08, 08:42 | #1830 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Czy mając 36 lat wypada przekłuć sobie uszy? Proszę sie nie śmiać. Ciekawa jestem Waszych opinii
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:17.