Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)

[ciezarna_zakonnica]

Wiesz co, nie zatrzymuje cię tu, bo musze stwierdzic,że jedna z nas dwóch- i nie jestem to ja, ograniczyła swoje pojecie o egzystencji do tego,ze musza jesc i wydalac, bawić się za długim kolczykiem i wyzywać innych od zdzir, bo chcieli mu pomóc, eh..:P Widzę, że odnalazłaś głębszy sens w komunikacji z ludźmi, a wroga- czyli kogoś, kto daje ci dobre rady, chcesz zwalczyć w iście japoński sposób, świetnie Ci znany z polsatowskich, jakże inteligentnych bajek. To wzruszajace,naprawde jestem pelna podziwu dla Twoich inteligentnych komentarzy i wprawiajacego w stan zachwytu doboru słownictwa, poprawnej polszczyzny. Ja oczywiście rozumiem, że musisz zlinczować wszystko i wszystkich jedynym sposobem, jaki znasz, czyli napinactwem internetowym. Ale jeśli tak stawiasz sprawę i musisz głosić swoje- niedorzeczne z resztą- "racje"na całym świecie, o tym , jakie to super są długie kolczyki, o tym , jak to ty doskonale znasz swoje ciało, to no...jakby tu napisac,mnie to naprawde nie interesuje,moze zacznij chodzic od drzwi do drzwi i klocic sie z ludzmi ktorzy nie popieraja twoich tez :Pja wiem ,ze nie kazdy mial tylke szczescia co ja, i nie ma szans na prowadzenie interesujacego zycia,ale to jeszcze nie powod by siedziec co wieczor przed kompem i wyzywać ludzi, którzy nie chcą żebyś była szczerbata, DOBRZE ci radzą i bez złośliwości. Jeśli tak się zachowujesz, to stwierdzam, że jesteś po prostu niekulturalną gówniarą, której rodzice nie nauczyli grzecznego zwracania się do drugiej osoby i przyzwoitej wymiany zdań. Może wiecej spacerkow dotleniajacych mozg:P jakies wycieczki do lasu,odwidziny znajomych w zoo i powrot do korzeni:P?to nie jest zle rozwiazanie,naprawde.

[weronika285]

Hej!
w Poniedzialek 8.11 zrobiłam sobie kolczyk w jezyku, wszystko bylo prawie wporzadku. nie bolal moglam jesc nic nie ropialo , nie seplenilam... ale mialam go krzywo zrobionego. Wkurzylam sie i go po 5 dniach wyjelam i poszlam aby mi go poprawili.. Chociaz jezyk mialam jeszcze po starej dziurce spuchniety.... to zrobiłam to. Boolalo jak chooolera ;/. kolczyk mam teraz blizej wiec seplenie strasznie, ciezko mi sie mowi... poza tym mam wydzeline jakas dziwna z dziurki... A co najgorsze mam dziwne mrowienie w koncu jezyka caly czas :/:/:/. Jezyk mam mega spuchniety i boli mnie nie wyobrazalnie... To 4 dzien nowej dziurki. Wiem ,.ze to krotko. Dzisiaj tak bolalo ,ze tylko ketonal pomogl . Mialam chwile slabosci i juz chcialam go wyjac. ,ale juz tyle sie nacierpialam... I tak marzylam o nim. Nie wiem co robic pomozcie

p.s myje zeby i plucze szalwia bardzo czesto, nie jem produktow mlecznych nie pije piwa... czasem pale... ogolnie dbam..

[eaven]

pierwszy Ci się nie zagoił, wyjęłaś i zrobiłaś drugi - co się dziwić? i w języku nie może być idealnie prosto - zawsze kłuje się pod kątem, żeby nie uszkodzić wędzidełka. mogłaś spytać o to wcześniej, a nie wyjmować. możesz ssać kostki lodu zrobione właśnie z szałwi czy rumianku i płukać dentoseptem. i wytrzymać. a z palenia radzę zrezygnować. 2-3 tygodnie to nie wieczność. zęby myj tak jak zawsze, ale wybierz łagodniejszą pastę.

[weronika285]

ale najbardziej martwie sie tym mrowieniem .... nie wiem czy cos sie nie dzieje, czy moze jakis nerw czy cos...

[eaven]

nie wyolbrzymiasz? gdzie to przekłuwałaś? w studiu piercingu? jakim?

[Fenris]

Mam problem, chyba nawet duży. Zrobiłam sobie w sierpniu kolczyk, wszystko było zagojone i ok.

Od wczoraj boli mnie język, dzisiaj wyjęłam kolczyk do czyszczenia z kamienia. No i znalazłam coś dziwnego pod językiem. Dolna dziurka obrosła "mięsem", twardym. Jak "łapię za język" tam gdzie są dziurki to jest w środku coś twardego, także w miejscu przekłucia przez całą grubość języka jest on twardy i spuchnięty. Na dole to mięso.

Wklejam zdjęcia spodu języka. Czy to samo zniknie - co to w ogóle jest? Ostatnio mam problemy z gardłem, z zapachem z ust - może to wina tego czegoś? Zakażenie?

Edit: To "mięso" dopiero teraz się pojawiło, bo wcześniej czyściłam kolczyk i była normalna dziurka, nie obrośnięta.

[eaven]

a nie bawisz się dużo kolczykiem? nie naderwałaś? nie jadłaś jakieś wybuchowej mieszanki? np. dużo ostrych rzeczy, fast foodow itp? nie wymieniałaś kolczyka na taki, który mógłby Cię uczulić? nie jestem pewna ale generalnie wydaje mi się, że może tu pomóc mieszanka sody oczyszczonej z wodą do płukania. (łyżka stołowa sody na szklankę przegotowanej wody). poczekaj moze na opinię miss

[Fenris]

Napisane przez eaven

a nie bawisz się dużo kolczykiem? nie naderwałaś? nie jadłaś jakieś wybuchowej mieszanki? np. dużo ostrych rzeczy, fast foodow itp? nie wymieniałaś kolczyka na taki, który mógłby Cię uczulić? nie jestem pewna ale generalnie wydaje mi się, że może tu pomóc mieszanka sody oczyszczonej z wodą do płukania. (łyżka stołowa sody na szklankę przegotowanej wody). poczekaj moze na opinię miss

Nie bawię się, nie jem tłustych rzeczy, kolczyka wymieniłam jakoś 3 tygodnie po przekłuciu Wczoraj "wkropiłam" sól fizjologiczną na język, bo myślałam, że to może pomóc - ale nie znam się.

[weronika285]

Napisane przez eaven

nie wyolbrzymiasz? gdzie to przekłuwałaś? w studiu piercingu? jakim?

W olsztynie. gdybym wyolbrzmymiala ze martwilabym si etak i w ogole tu nie pisala...

[201612291251]

Napisane przez weronika285

W olsztynie. gdybym wyolbrzmymiala ze martwilabym si etak i w ogole tu nie pisala...

skoro sie tak martwisz to dlaczego nie skontaktujesz sie z piercerem ktory wykonywal przeklucie? przeciez mozna chocby zadzwonic i rozwiac swoje watpliwosci

[Fenris]

Czy ktoś wie co to za dzikie mięso na języku i co mam zrobić? Może ktoś mi pomoże, bo to boli?

Nie wiem do jakiego lekarza iść z językiem. Czy po prostu do piercera.

[miss venflon]

Napisane przez Fenris

Czy ktoś wie co to za dzikie mięso na języku i co mam zrobić? Może ktoś mi pomoże, bo to boli?

Nie wiem do jakiego lekarza iść z językiem. Czy po prostu do piercera.

jeśli byłas przeziębiona to miało to wplyw na gojenie-niech obejrzy to twój piercer-ale to najprawdopodobniej przerost śluzówki-pomagaja na to płukanki z sody oczyszczonej(płaska łyżka na szklankę wody)-płukac 3 x dziennie przez min.tydzień
jesli ni bedzie poprawy to do lekarza

[Fenris]

Napisane przez miss venflon

jeśli byłas przeziębiona to miało to wplyw na gojenie-niech obejrzy to twój piercer-ale to najprawdopodobniej przerost śluzówki-pomagaja na to płukanki z sody oczyszczonej(płaska łyżka na szklankę wody)-płukac 3 x dziennie przez min.tydzień
jesli ni bedzie poprawy to do lekarza

Dziękuję, będę płukać. Dzwoniłam do piercera, polecił wymianę kolczyka na bioplast. Czy to pomoże?

[miss venflon]

bioplast nie jest lekiem na ten stan-pozatym wymiana w takim stanie to kolejne podrażnianie
mam nadzieję tylko,że sztanga ,którą teraz masz jest z tytanu i odpowiednio dobrana długośćią

[Fenris]

Podejrzewam, że sztanga jest ze stali chirurgicznej. Wymieniałam, ale mieli dla mnie tylko jedną opcję w nieoznaczonym woreczku. Może to tytan - sama nie wiem. Płaciłam 25zł - tyle może kosztować tytan?
Co do długości to mam 14. Chciałam najkrótszą jaką można - była idealna, ale teraz trochę język spuchł i już nie jest idealna.
Język boli dalej.

Czyli najlepiej nie wymieniać na razie na bioplast tylko wyleczyć sodą oczyszczoną, a potem wymienić? Czy w ogóle nie brać bioplastu? Bo słyszałam od piercera, że jak mi się "tak zrobiło" to powinnam zmienić na bioplast, który nie podrażnia tak jak normalna sztanga.

Napiszę jeszcze, że kolczykiem się nie bawię, siedzi sobie i tyle.

[miss venflon]

normalna sztnaga nie ma prawa podrażniać-co to za głupoty
jedynym przypadkiem jest uczulenie na nikiel-wtedy stal może dużo krzywdy narobić
z bioplastem i ptfe jest tak,że raz na jakiś czas musi byc wymieniony pręt na nowy-sa to miękkie materiały podatne na mikrourazy,w uszkodzeniach odkłada się min.kamień

[Fenris]

To w takim razie po tygodniu płukania sodą wymienię na tytan.

A właściwie jak się czyści kolczyk? Polecono mi szczoteczką do zębów, ale tak się nie da zmyć kamienia. Zdzieram go jakąś ostrą końcówką i potem przemywam solą fizj. Nie wiem czy tak mam robić dalej czy są inne sposoby?

[miss venflon]

czyścić szczoteczką-poprostu-w codziennej higienie pomaga tez uzywanie płunu do płukania jamy ustnej zapobiegającego osadzaniu się kamienia

[Fenris]

Napisane przez miss venflon

czyścić szczoteczką-poprostu-w codziennej higienie pomaga tez uzywanie płunu do płukania jamy ustnej zapobiegającego osadzaniu się kamienia

Dzięki
Ale i tak muszę jakoś zdrapywać ten kamień, bo dużo się go osadza i mam białego kolczyka od dołu co 2-3 tygodnie. Poszukam tego płynu.

[anetaCK]

Hej , mam problem z kolczykiem , zrobilam go cztery dni temu, kulka po dwuch dniach zaczella mi sie zapadac do srodka wiec pojechalan do salonu zalozyc wieksza ,zasugerowalan kosmetyczce ze zalozyla mi zbyt krutki kolczyk poniewaz i ta zaczella sie zapadac, napiszcie prosze czy tak powinno byc

[greatdee]

Napisane przez anetaCK

Hej , mam problem z kolczykiem , zrobilam go cztery dni temu, kulka po dwuch dniach zaczella mi sie zapadac do srodka wiec pojechalan do salonu zalozyc wieksza ,zasugerowalan kosmetyczce ze zalozyla mi zbyt krutki kolczyk poniewaz i ta zaczella sie zapadac, napiszcie prosze czy tak powinno byc

Eeee, moim zdaniem nie powinno tak być. I sposobem nie jest większa kulka tylko dłuższa sztanga, zwłaszcza na początek jak język puchnie.

[skaz]

Napisane przez anetaCK

Hej , mam problem z kolczykiem , zrobilam go cztery dni temu, kulka po dwuch dniach zaczella mi sie zapadac do srodka wiec pojechalan do salonu zalozyc wieksza ,zasugerowalan kosmetyczce ze zalozyla mi zbyt krutki kolczyk poniewaz i ta zaczella sie zapadac, napiszcie prosze czy tak powinno byc

Myślę, że Twoim problemem nr. 1 jest ortografia.
A drugim to że poszłaś zrobić kolczyk u kosmetyczki.

Oczywiście greatdee ma rację. Jeśli już to dłuższa sztanga jest rozwiązaniem, ale z tego co wiem (przynajmniej w moim przypadku) piercer niechętnie wymienia kolczyk po tak krótkim czasie - jedynie w ostateczności.

[Katie091]

mam mały problem. Kolczyk mam już ok 1,5 roku (profesjonalny salon, kolczyk tytanowy, długi). Dwa dni temu obudziłam się z bolącym językiem. po prawej stronie od dolnej kulki zrobiło mi się zgrubienie i boli. Na dolnej kulce zbiera mi się biały osad, nie wiem czy to ropa czy co.Może naderwałam język w nocy?a najgorsze ze nie wiem co mam z tym zrobić teraz?? Już wcześniej (kiedyś) miałam opuchliznę powiedzmy na całej długości kanału w którym jest kolczyk ale nigdy tak długo i zawsze samo schodziło. i nie było aż tak spuchnięte. Może spróbować szałwii??
Help.

[claudio3]

W sumie możesz zajarać szałwie , czemu nie ;d

[Katie091]

Napisane przez claudio3

W sumie możesz zajarać szałwie , czemu nie ;d

No na to bym nie wpadła-dzięki. Chodzi mi kurcze o płukankę z szałwii albo rumianka

[201612291251]

Napisane przez Katie091

mam mały problem. Kolczyk mam już ok 1,5 roku (profesjonalny salon, kolczyk tytanowy, długi). Dwa dni temu obudziłam się z bolącym językiem. po prawej stronie od dolnej kulki zrobiło mi się zgrubienie i boli. Na dolnej kulce zbiera mi się biały osad, nie wiem czy to ropa czy co.Może naderwałam język w nocy?a najgorsze ze nie wiem co mam z tym zrobić teraz?? Już wcześniej (kiedyś) miałam opuchliznę powiedzmy na całej długości kanału w którym jest kolczyk ale nigdy tak długo i zawsze samo schodziło. i nie było aż tak spuchnięte. Może spróbować szałwii??
Help.

jezeli cos sie zaczelo dziac niepokojacego wroc do pielegnacji, takiej jak po przekluciu, szalwia, rumianek dentosept.

[anetaCK]

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez skaz

Myślę, że Twoim problemem nr. 1 jest ortografia.
A drugim to że poszłaś zrobić kolczyk u kosmetyczki.

Oczywiście greatdee ma rację. Jeśli już to dłuższa sztanga jest rozwiązaniem, ale z tego co wiem (przynajmniej w moim przypadku) piercer niechętnie wymienia kolczyk po tak krótkim czasie - jedynie w ostateczności.

A slyszalas o ludziach z (dysortografia) jak nie to poczytaj zanim zaczniesz oceniac, no chba ze czytasz tylko cytaty z ksiazek Paula Coelho.

[claudio3]

To był żart z tym paleniem.
Ja przebiłem sobie język w poniedziałek a dziś jest czwartek i mój język czuję się bardzo dobrze, myje zęby po każdym posiłku, następnie przepłukuję buzię dentystycznym płynem antybakteryjnym przeznaczony do zębów i jamy ustnej i działa bardzo dobrze, nie chcialo mi się kupić szałwi czy rumianku, i mogę powiedzieć zdecydowanie że ten płyn jest bardzo kojący i skuteczny.
W moim przypadku najgorsze były 3 pierwsze dni a teraz już idzie z górki.
Najgorzej było z jedzeniem na początku wiadomo no i trochę seplenie ale się przyzwyczajam i coraz lepiej mówie, czekam jeszcze 1,5 tyg i lecę zmienić sztangę na krótszą i będzie cudowniee.
Co do papierosów to jarałem już na 2 dzień, a z piciem okaże się jutro, niby nie można ale może się skusze ;d zobaczymy
Kolczyk jest za***isty i kocham go od pierwszego ujrzenia ;d
Pozdro

[skaz]

Napisane przez anetaCK

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------


A slyszalas o ludziach z (dysortografia) jak nie to poczytaj zanim zaczniesz oceniac, no chyba ze czytasz tylko cytaty z ksiazek Paula Coelho.

Oczywiście, że słyszałam.
Jeśli jesteś dyslektykiem to nie zmienia faktu, że ortografia jest Twoim problemem oraz że miano dyslektyka usprawiedliwia Cię od robienia błędów, bo z tego co się orientuję to tę przypadłość się "leczy".

Już nie wspomnę o tym, że komputer podkreśla nieprawidłowo napisane wyrazy i to powinno dać Ci do myślenia...

I nie rozumiem co masz do książek Coelho.. Napisał bardzo ciekawe książki, polecam.

Myślę jednak że to nie miejsce na takie dyskusje.

Mam nadzieję że z Twoim kolczykiem już ok (?)

[miss venflon]

Napisane przez claudio3

To był żart z tym paleniem.
Ja przebiłem sobie język w poniedziałek a dziś jest czwartek i mój język czuję się bardzo dobrze, myje zęby po każdym posiłku, następnie przepłukuję buzię dentystycznym płynem antybakteryjnym przeznaczony do zębów i jamy ustnej i działa bardzo dobrze, nie chcialo mi się kupić szałwi czy rumianku, i mogę powiedzieć zdecydowanie że ten płyn jest bardzo kojący i skuteczny.
W moim przypadku najgorsze były 3 pierwsze dni a teraz już idzie z górki.
Najgorzej było z jedzeniem na początku wiadomo no i trochę seplenie ale się przyzwyczajam i coraz lepiej mówie, czekam jeszcze 1,5 tyg i lecę zmienić sztangę na krótszą i będzie cudowniee.
Co do papierosów to jarałem już na 2 dzień, a z piciem okaże się jutro, niby nie można ale może się skusze ;d zobaczymy
Kolczyk jest za***isty i kocham go od pierwszego ujrzenia ;d
Pozdro

to uważąj żebyś się nie dorobiła aft-bo owe specjane płyny dentystyczne przy zbyt czestym stosowaniu lubia wyjałowić prawidłowa florę jamy ustnej i wtedy się zaczynają kredki
a chwalenie sie paleniem i planowanie picia to juz czysta głupota