To już nie sen, to nie są żarty, nasz sezon ślubny oficjalnie otwarty! PM 2013 cz. 37

[dreamlady]

Dziewczyny! Przepraszam, że nie włączam się aktywnie w Wasze dyskusje i przygotowania, ale na razie to życie małżeńskie jest dość dynamiczne Ciągle ktoś wpada do nas obejrzeć nasze mieszkanie, my sami jeszcze jeździmy po sklepach uzupełniać asortyment do niego teściowie i rodzice ciągle nas na obiadki, kawki zapraszają (poczucie opuszczonego gniazda), a ja kiedyś muszę w końcu zacząć się UCZYĆ! Sesja mi się od jutra zaczyna, mam jutro zaliczenie końcowe z genetyki klinicznej, a jeszcze nie wydrukowałam materiałów masakra jakaś ale spoko, wkrótce upragnione wolne to w końcu będę mogła pobuszować na wizażu

Gdybym kogoś pominęła w podziękowaniach, to powiem ogólnie: wszystkim dziękuję za miłe słowa! Myślę sobie, że każda z nas będzie tak szczęśliwa jak i ja byłam - tego Wam życzę - ale przede wszystkim, wszystkie tutaj przykładamy ogromną uwagę do szczegółów, które budują na prawdę udane wesele. Wiem z autopsji, a powiedzenie "diabeł tkwi w szczegółach" tutaj ma absolutnie pełne zastosowanie! Dlatego myślę, że bez wątpienia, każda z Was zamieści tu cudowną relację i jeszcze nie raz będziemy ryczeć! pozdrawiam Was ciepło uciekając do nauki

Napisane przez malamenda2009

dreamlady - sliczna wiazanka, pieknie wygladalc - sliczna fryzura i makijaz - wszytkiego najlepszego
na razie ejstem na poczatku Twojej relacji, ale widac ze to byl magiczny dzien

dziękuję bardzo!

Napisane przez burlesque90

Dreamlady - Wyglądałaś przeuroczo, bukiet cudny, z całej relacji samo szczęście bije i humor McDonalda nic przecież nie pobije przez długi czas Jeszcze raz gratuluję i życzę szczęścia!

dziękuję bardzo, humor potrzebny, bo to przecież nie jest smutny dzień choć stresujący i faktycznie ten humor może gdzieś umknąć, więc warto w trakcie takiego dnia pół żartem pół serio do pewnych kwestii podchodzić. najlepsze teksty leciały przy ubieraniu, normalnie fotografowie by mi sie kulali po podłodze prawie

Napisane przez Olgietka

może i wypiłam pół butelki wina.. PORYCZAŁAM SIĘ!!!

cieszę się, że takie emocje, chyba mimo wszystko pozytywne wywołałam

Napisane przez perfuzja

Dreamlady z każda częścią relacji byłam bardziej oczarowana.. Wszystko wyszlo Wam genialnie!

cieszę się tak, muszę przyznać, że wszystko się po prostu UDAŁO dziękuję

Napisane przez Emilia 25

I pięęęęękna relacja dreamlady, okraszona zdjęciami i filmikiem!!

dziękuję

Napisane przez brydziajones

Dreamlady w koncu !!!!!!!!!! Tyle czekania i ekscytacji!!!!

Piekna relacja, wygladalas cudownie,taniec fitness super! Wszystko bardzo cieplo i z miloscia opisane. Mam nadzieje ,tego Wam zycze, aby cale zycie minelo Wam w takim usmiechu,radosnych chwilach i niespodziewajkach

dziękuję bardzo za życzenia cieszę się, że się podobało

Napisane przez cowie

Dreamlady, właśnie przeczytałam Twoją relację
Jest cudowna, wyglądałaś przepięknie, nawet z cheesburgerem
Twój TŻ również elegancko się prezentował

I Twój bukiet i cała relacja i to, że jesteś tak bardzo zadowolona ze swojego ślubu Gratuluję i życzę tego nam wszystkim! Takiego szczęścia i udanego wesela jak Twoje!

Naprawdę byłaś przepiękną i radosną PMką

dziękuję za przemiłe slowa! dokładnie, tego Wam życzę, żeby Wam też się tak udało!!!

Napisane przez biibi

DREAMLADY - Cudowna relacja! Wzruszyłam się na kilku momentach i śmiałam na innych! Przepięknie wyglądałaś! Akcja z McDonaldem jest mi znajoma - to samo zrobiła moja siostra w dniu swojego ślubu Z tym, że oni przed kościołem

Jeszcze raz najserdeczniejsze gratulacje!!

dziękuję bardzo macdonald ratuje jak widać

Napisane przez malwiska

dreamlady- piękna relacja, bukiet miałaś przepiękny, gdybym miała inne dodatki na sali to bym chyba od gapiła. Ja jestem bardzo wybredna i mało jaki bukiet mi się podoba. Czekamy na zdjęcia

jak tylko będą na pewno się podzielę dziękuję! i cieszę się, że się podobało

Napisane przez Olgietka

Dreamlady... czekamy z niecierpliwością na obiecane wskazówki

jak tylko z egzaminami się ogarnę, to na pewno wszystko Wam napiszę, bo wiele rzeczy mi do głowy przychodzi, a na pewno będę takie wskazówki dla mojej przyjaciółki spisywać, więc spokojnie, na pewno będą, tylko cierpliwości

No to zmykam do nauki! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!

[19izka89]

No tylko tak jak mówię mogę pomóc. Same będziecie musiały drukować. Ja bawię się w wizualizacje więc photoshop'em bawię się codziennie. Zaproszeń nie robiłam, ale jeżeli powiecie mi wszystko dokładnie co i jak chcecie to nie będzie to dla mnie problem

[ladyInGreen]

Napisane przez Emilia 25

Dołączam się.
A świadkowa musi mieć koniecznie bukiet?

Jeszcze nigdy nie byłam na ślubie, na którym świadkowa miała swój bukiet. Nie jest to spotykane w moich stronach i u mnie przyjaciółka będzie bez niego. Nie będę też naciskać jej o wybór sukienki pod kolor mojego wesela Mogę jej tylko doradzić jeżeli o to poprosi, chociaż ma świetny gust.

[Klaudynka...a]

Napisane przez 19izka89

No tylko tak jak mówię mogę pomóc. Same będziecie musiały drukować. Ja bawię się w wizualizacje więc photoshop'em bawię się codziennie. Zaproszeń nie robiłam, ale jeżeli powiecie mi wszystko dokładnie co i jak chcecie to nie będzie to dla mnie problem

super jak będę miała konkretny wzór (nie będą to aż zaproszenia, może jakiś napis) ale to już jak będę miała wybrane to się zgłoszę

dreamlady Ty już mężatka gratulacje jeszcze raz

[Xiezniczka89]

Nie miałam neta cały wieczór!!!
Zrobiłam rozpiskę co mamy do załatwienia- ale bez internetu to nic się nie da robić!
A Wy pędzicie
Ostatnio sporo nowych PMek Jeśli jeszcze kogoś nie znam to

[ila87]

Napisane przez Yavanna84

Oj tak, planowanie podróży też mnie niezmiernie cieszy. Właśnie leci do mnie kolejna paczka z przewodnikami.

A co do wizażystki, to porażka. Niektórzy nie myślą...

dokąd chcecie się wybrać?

[Xiezniczka89]

Dreamlady- Życie Żony jest ciężkie?
Od razu sporo załatwiania widzę

[19izka89]

Pokażę Wam złożoną przeze mnie (na szybko) sukienkę w photoshopie. Taką niby wymarzoną ... ale to były początki i już bym jej nie chciała
Falbaniki z mojej polanco, góra namalowana przeze mnie, koronka z jakiejś z la sposy, pasek z zary i pawie piórka przy dekolcie z jakiegoś biustonosza

[Yavanna84]

Napisane przez ila87

dokąd chcecie się wybrać?

Tuż po ślubie Zakopane, później tydzień w Paryżu. A jesień/zima jakaś egzotyka. Miały być Malediwy, ale ja chyba jednak nawet w podróży poślubnej chcę coś więcej niż rajską wyspę zobaczyć. Teraz na tapecie jest Kenia (tygodniowe safari, Mombassa, Zanzibar), ewentualnie Filipiny, choć te wydają się mniej ciekawe. Na wszelki wypadek leci jeszcze przewodnik po Kubie. Do maja muszę się zdecydować.

[missbennet]

jeden weekend w pracy i 37 stron do nadrobienia... jesteście niemożliwe

[19izka89]

Kubę polecam! Piękne plaże, samochody Byłam kiedyś na sylwestra. Zupełnie inny świat.

[Xiezniczka89]

Napisane przez Yavanna84

Tuż po ślubie Zakopane, później tydzień w Paryżu. A jesień/zima jakaś egzotyka. Miały być Malediwy, ale ja chyba jednak nawet w podróży poślubnej chcę coś więcej niż rajską wyspę zobaczyć. Teraz na tapecie jest Kenia (tygodniowe safari, Mombassa, Zanzibar), ewentualnie Filipiny, choć te wydają się mniej ciekawe. Na wszelki wypadek leci jeszcze przewodnik po Kubie. Do maja muszę się zdecydować.

wow!

[Viollet87]

Napisane przez melleczka

Viollet powiem Ci szczerze, że bałam się Twojej relacji z salonów Bo wiedziałam, że mamy podobny typ sukni i bałam się, że wrzucisz tu coś co będzie bardzo w moim typie i się zakocham

Mell, na początku celowałam w taki sam fason sukni jak Ty, czyli gładka typowa princessa z pasem. Niestety podczas mierzenia (a zmierzyłam kilka takich modeli) okazało się, że ten fason mnie pogrubia - przez to, że suknia rozszerza się już bezpośrednio pod talią, a niżej spiera się na biodrach (mam 95 cm w obwodzie bioder o ile się nie mylę) to robiła mi wielkie boczki. U Ciebie pewnie nie było takiego efektu skoro zamówiłaś W każdym razie u mnie wyszło, że lepiej mi w literce A, kiedy suknia kloszuje się dopiero od linii bioder. Dlatego koniec końców szukam czegoś innego niż Ty

Napisane przez Emilia 25

No właśnie mi się wydaje, że świadkowa mus mieć wolne ręce. A to przytrzymać bukiet, a to wygrzebać chusteczkę z niezbędnika i takie tam.

Też tak uważam, dlatego moja świadkowa nie będzie miała bukietu Może to i ładne, ale niepraktyczne.

Napisane przez Anaelle

jej, siedzę i dumam nad sukienką i chyba mam dziś jakiś kryzys... zaczyna mnie zjadać stres sukienkowy i czuję presję czasu ...a miała to być sama przyjemność
w przyszła sobotę przyjeżdża moja przyjaciółka i być może dołączy do nas koleżanka i... muszę koniecznie wybrać suknię ale jak do tej pory nie spotkałam tej wymarzonej
w dodatku sobota to beznadziejny dzień na chodzenie po salonach bo wszystko otwarte tylko od 10-14 czyli max do 3 salonów zajrzymy

sorry - musiałam się wyżalić

No co Ty? Ja w 4 godziny obeszłam chyba z 15 salonów z czego w ok. 6 mierzyłam.

Napisane przez dziobun

Zapomniałam dodac, że jako wielki sukces swojej obecności na Targach Ślubnych uznaję to, ze udało mi się nie zakochać w żadnej sukni Inaczej miałabym problem

A i dostałam kolczyki! Jednak inne niż planowałam, ale po przymierzeniu jeszcze raz wyszło, że te najpiękniej wyglądają

Śliczne

Napisane przez dziobun

Dzięki dziewczyny

w ogóle rozważam zmianę makijażystki... mam zamówioną chyba najlepszą w mieście, ale jest problem, że nie dojezdża do domu i boję się, że na slub przez to nie zdążę

Mam taki sam dylemat...

Napisane przez AnonimowaMoni

A miałam Wam pisać

Tż dostał nową pracę... jako fotograf ślubny, haha ale co mnie cieszy - posada będzie na niego nadal czekała jak wróci po 2 miesiącach z Polski!! Pracodawca powiedział,że rozumie,że ma nadzieję,że nam się uda i jak tylko wróci ( wraca w środę ) to w sobotę rusza do pracy robić ślub. Bardzo się cieszymy z tego powodu Przed wylotem też oczywiście będzie pracował Ale w maju akurat rozpocznie się sezon ślubny więc pracy będzie baaardzo dużo.

[dreamlady]

Napisane przez Anaelle

czytam po raz kolejny relację Tego Dnia DREAMLADY i buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha.
Dziękuję za tak dokładną, długą i piękną relację, ze wszystkimi cennymi szczegółami i życzę Ci wszystkiego naj naj naj

wiązanka jest rzeczywiście bosssska - o takiej marzę, choć oczywiście bez szyszek no i u mnie będzie domieszka różu
również dekoracje na samochodzie są super

...a masz może gdzieś foteczkę butonierek? ciekawa jestem co do nich zostało włożone zrobiłam Ci zdjęcie, co prawda ona jest zwiędnięta, w zasadzie ususzona już ale może coś widać. generalnie ta różyczka w dole była podniesiona napiszę do tej mojej florystki, czy zrobiła fotki też auta i butonierek, bo w sumie to wrzuciła tylko na stronę moją wiązankę, także się dowiem

o! cenna uwaga - warto mieć taką roleczkę w tobie mamy/świadkowej... co prawda w czerwcu futerka miec nie będę ale czarne garnitury lubią "obłazić" rolka/wałek przydatne bardzo

cieszę się, że nie było jakiś przytyków czy grożenia z ambony tego się trochę obawiam myśląc o ślubie jednostronnym
Kochana, byłabym Ci niezmiernie wdzięczna za maximum informacji nt. ślubu jednostronnego:
- co, kiedy załatwialiście i czy były w związku z tym jakieś problemy?nie powinno być żadnych problemów, jeśli ktoś będzie je Wam robił, to musicie zmienić kościół... generalnie wszystko odbywa się tak jakby to był normalny ślub (jeśli strona niewierząca jest ochrzczona, a przypuszczam, że jest), tylko po spisaniu protokołu przedślubnego (ok 3-4miesięcy przed) ksiądz proboszcz Waszej parafii musi wysłać specjalny dokument do Kurii Diecezjalnej, gdzie Biskup wydaje tzw. dyspenzę na taki ślub. taki dokument zawiera m.in zgodę strony niewierzącej na wychowanie dzieci w wierze katolickiej. mój TŻ się zgodził, ale między nami jest umowa, że nigdy nie będę dzieci zmuszać, wbrew ich woli.
- czy musieliście mieć jakieś dodatkowe pozwolenie na taki ślub? j.w.
- jak wygląda przysięga na takim ślubie? czy rzeczywiście poza brakiem słów "tak mi dopomóż..." nic się nie zmienia? dokładnie tak
- co robił Twój TŻ jak np. było poniesienie - klękał/stał? wstawał, siadał i klękał kiedy wszyscy - najlepiej gdyby strona niewierząca właśnie tak robiła, z szacunku do miejsca, w którym się znajduje, lub chociaż przez wzgląd na ukochana druga osobe

jeśli nie chcesz pisać na forum będę wdzięczna za priv lub wpis w klubie lub na biało (choć myślę, że nie ja jedna jestem zainteresowana tym tematem)




dzięki za podanie tych wszystkich tytułów. Co prawda ciotki sopranistki nie mam ale chętnie coś ukradnę do siebie.... nie mogę teraz znaleźć takiej fajnej strony, gdzie ktoś zrobił zbiór pieśni na ślub, i tych kościelnych i tych mniej kościelnych, które się gra. z linkami to yt to była stronka, jak będę mieć jutro lub pojutrze więcej czasu to postaram się ją znaleźć to tam dopadłam Misję Enio Morricone

a myślałam że takie cos to tylko w żartach sie pojawia
to dopiero początek sezony ślubnego 2013 ale nie wiem, czy ktoś zdoła pobić tą akcję
rewelacyjny pomysł
muszę go przedyskutować z rodzinką bo baaardzo mi się to podoba

być może do czasu Waszych ślubów będzie mój film, to Wam udostępnie jak to u mnie wyglądało

zmykam i bardzo serdecznie pozdrawiam!

[AnonimowaMoni]

Dobranoc

[Yavanna84]

Napisane przez 19izka89

Kubę polecam! Piękne plaże, samochody Byłam kiedyś na sylwestra. Zupełnie inny świat.

Kiedyś na pewno tam polecimy, ale przy wyjeździe na własną rękę jest podobno sporo użerania się. Nie wiem czy mi się chce w podróży poślubnej w to bawić. BARDZO bym chciała Indonezję, ale TŻ zbojkotował mój plan intensywnego zwiedzania, więc od razu odpadała.

[ila87]

Napisane przez Yavanna84

Tuż po ślubie Zakopane, później tydzień w Paryżu. A jesień/zima jakaś egzotyka. Miały być Malediwy, ale ja chyba jednak nawet w podróży poślubnej chcę coś więcej niż rajską wyspę zobaczyć. Teraz na tapecie jest Kenia (tygodniowe safari, Mombassa, Zanzibar), ewentualnie Filipiny, choć te wydają się mniej ciekawe. Na wszelki wypadek leci jeszcze przewodnik po Kubie. Do maja muszę się zdecydować.

bosko! Macie może dla mnie miejsce w walizce?

[Xiezniczka89]

Napisane przez ila87

bosko! Macie może dla mnie miejsce w walizce?

Też bym się zabrała

[Yavanna84]

Napisane przez ila87

bosko! Macie może dla mnie miejsce w walizce?

Hehe, pomyślimy co się da zrobić.

[perfuzja]

Napisane przez Yavanna84

Hehe, pomyślimy co się da zrobić.

Mnie tam by wystarczył plan podróży gotowy do zrealizowania

[ila87]

Napisane przez dreamlady

być może do czasu Waszych ślubów będzie mój film, to Wam udostępnie jak to u mnie wyglądało

zmykam i bardzo serdecznie pozdrawiam!

do mojego na pewno!

[Yavanna84]

Napisane przez perfuzja

Mnie tam by wystarczył plan podróży gotowy do zrealizowania

A to jak najbardziej. Po powrocie podzielę się wrażeniami i namiarami.

[dreamlady]

Napisane przez ila87

do mojego na pewno!

no Panowie filmowcy mają czas do kwietnia, więc spokojnie

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Napisane przez Xiezniczka89

Dreamlady- Życie Żony jest ciężkie?
Od razu sporo załatwiania widzę

noo hehehe nie no, gdyby nie uczelnia, to byłoby spoko

[ila87]

yavanna zazdroszczę odwagi. Na własną rękę wybieram się się tylko do brata do Hiszpanii Reszta z biura podróży, a Kenia, Filipiny czy Kuba przerastają chyba moje granice poczucia bezpieczeństwa ze względu na odległość

[Xiezniczka89]

dobranoc

[Yavanna84]

Napisane przez ila87

yavanna zazdroszczę odwagi. Na własną rękę wybieram się się tylko do brata do Hiszpanii Reszta z biura podróży, a Kenia, Filipiny czy Kuba przerastają chyba moje granice poczucia bezpieczeństwa ze względu na odległość

Fakt, brak mi lęku przed podróżami. Tzn na wizytę w bardzo niebezpiecznych krajach bym się nie zdecydowała, ale te 3 kraje wydają mi się OK.

[perfuzja]

Napisane przez ila87

yavanna zazdroszczę odwagi. Na własną rękę wybieram się się tylko do brata do Hiszpanii Reszta z biura podróży, a Kenia, Filipiny czy Kuba przerastają chyba moje granice poczucia bezpieczeństwa ze względu na odległość

Dla mnie to nie odległość jest kluczowa - do Australii mogę jechać bez najmniejszego problemu na własną rękę - tylko poziom egzotyki.

[Emilia 25]

Napisane przez burlesque90

I za to Cię normalnie kocham



Ładne są, ale baaardzo wysokie

I ja Cibie też. Trzymam kciuki za jutro.
Dobranoc.

[Yavanna84]

BTW właśnie czytam "Przesunąć horyzont" Wojciechowskiej i zazdroszczę jej odwagi. Przy niej to wydaje się sobie mega tchórzem i przy okazji niezorganizowanym człowiekiem.

[ila87]

do jutra dziewczyny!
idę spać

a tak na koniec jeszcze dorzucę fragment rozmowy o butach, w której wspominałam rodzince o marce LaBoda, na co moja babcia: "Chyba Louboutin?"