Uszkodzenie samochodu, czy mogę liczyć na odczyt monitoringu?

[agnesbori]

Witam!
Od razu mówię że jestem nowa jeśli źle umieściłam wątek to przepraszam.
Tuż po świętach we wtorek odebrałam swój nowy samochód z salonu (Dacia Duster). Niestety szczęście trwało krótko, a nawet bardzo krótko. Dziś korzystając z urlopu ok 9.30 wybrałam się na zakupu do hipermarketu. Zakupy nie trwały zbyt długo gdyż musiałam kupić tylko parę rzeczy do domu. Ok godz 9.55 wychodziłam ze sklepu i usłyszałam wyraźny dźwięk uderzenia z sektora parkingu na którym zaparkowany był mój nowy samochód. Gdy byłam bliżej zauważyłam że przód mojego auta jest rozbity, a obok stoi uszkodzony Golf IV-ej generacji (sprawca zdarzenia) z którego wysiadł młody mężczyzna (20-25 lat). Przyspieszyłam kroku by dowiedzieć się co się stało. Niestety wtedy kierowca VW Golfa który pewnie zorientował się iż jestem właścicielką uszkodzonego samochodu szybko wsiadł do pojazdu i ruszył z piskiem opon. Zdążyłam zapamiętać tylko początek rejestracji (województwo i powiat) reszty już niestety nie.
Udałam się do dyrekcji sklepu licząc na odczyt z monitoringu, niestety odmówiono mi tłumacząc się tym że "nie jestem funkcjonariuszem publicznym. I tu pojawiają się moje pytania...
1. Czy mimo iż od zdarzenia minęło już kilka godzin wciąż mogę zgłosić ten fakt na policję?
2. Czy jeśli poinformuję policję będę miała większe szanse na uzyskanie danych z monitoringu?
Dodam że uszkodzenia auta są znaczne, pęknięty jest cały przedni zderzak, obie lampy, błotnik "od strony kierowcy", oraz tzw. "grill"

[Kalindaa]

Tak, jak najbardziej Policja ma szanse na monitoring. Zgłaszaj jak najszybciej.