Problemy z przeszłością w związku

[natuth]

Hej Wizażystki,
Piszę do Was ponieważ z pewnym tematem definitywnie sobie nie radzę. Jestem z moim TŻ od ponad roku. Między nami wszystko jest super, czasami zdarzają się kłótnie ale bez jakichś większych spięć, ale ja mam pewien problem z początku naszego związku z którym definitywnie sobie nie radzę.
Mój TŻ jest kulturystą - wiadomo, wysportowany, męski, wysoki i piekielnie przystojny , oczywiście ma profil na instagramie.
Już od początku widziałam że ma w obserwujących dużo roznegliżowanych kobiet - po kulturystki aż do półnagich randomowych profili z tyłkami i biustami. Nie podobało mi się to, że scrollując go przy mnie widzę co 2 goły tyłek - powiedziałam mu o tym. Powiedział, że miał takie profile ponieważ kiedyś nabijał sobie followersów i dodawał wszystko i wszystkich jak leci. Usunął większą część z nich.
Potem zaczęłam dostrzegać, że lajkuje sobie (będąc już ze mną) tyłki w negliżu, sztuczne piersi wręcz wyskakujące ze stanika, kobiety w dziwnych pozach... Takie lajki dominowały - mało było zwykłych, normalnych zdjęć. Przyznam szczerze, że odbiło się to na mnie dosyć mocno i straciłam poczucie mojej atrakcyjności, ponieważ jestem szczupła - mam małe piersi, coś między dużym A a małym B, a to co zobaczyłam to piersi rozmiaru dosłownie XXL :P Czasami niektóre te zdjęcia mnie obrzydzały... Dodatkowo większość z tych kobiet oprócz swoich walorów twarzą nie nadrabiały.
Temat z nim wałkowałam kilkanaście już razy - mówił że to dopiero jego pierwszy poważny związek, że nie wiedział że mnie to zaboli, że robił to tylko w pierwszym miesiącu naszego związku. Wiem, że jemu się podobają sylwetki kulturystek - a ja nigdy takiego ciała mieć nie będę, dla mnie to już brak kobiecości.
Non stop do tego wracam, przypominam sobie te idealne proporcje tych kobiet (biust, pupa i płaski brzuszek) i mi cholernie źle z tym co widziałam.
Mój facet często mi powtarza że jestem piękna, że to, że tamto, ale bardzo rzadko mi mówi że jestem seksowna... Może przez rok zdarzyło się ok 5 razy. Nigdy mi nie powiedział czegoś w stylu 'jesteś najseksowniejszą kobietą jaką widziałem', a ja mu powtarzam bardzo często że jego ciało jest fantastyczne, że ma idealne proporcje i lepszych nie ma nikt (mówię to szczerze, ponieważ tak uważam)... A od niego nic. Tylko że jestem piękna, że wyglądam super, że mam płaski brzuch, duże wcięcie w talii i szerokie biodra.
Dodam jeszcze, że nigdy nie napisał do żadnej ww. kobiety, aczkolwiek był w związku z 'bikiniarą' i spotykał się z kulturystką - ale to nie wypaliło.

Dziewczyny proszę powiedzcie, jestem walnięta? Czy totalnie mi już odbiło? Co robić

[Limonka2738]

Napisane przez natuth

Hej Wizażystki,
Piszę do Was ponieważ z pewnym tematem definitywnie sobie nie radzę. Jestem z moim TŻ od ponad roku. Między nami wszystko jest super, czasami zdarzają się kłótnie ale bez jakichś większych spięć, ale ja mam pewien problem z początku naszego związku z którym definitywnie sobie nie radzę.
Mój TŻ jest kulturystą - wiadomo, wysportowany, męski, wysoki i piekielnie przystojny , oczywiście ma profil na instagramie.
Już od początku widziałam że ma w obserwujących dużo roznegliżowanych kobiet - po kulturystki aż do półnagich randomowych profili z tyłkami i biustami. Nie podobało mi się to, że scrollując go przy mnie widzę co 2 goły tyłek - powiedziałam mu o tym. Powiedział, że miał takie profile ponieważ kiedyś nabijał sobie followersów i dodawał wszystko i wszystkich jak leci. Usunął większą część z nich.
Potem zaczęłam dostrzegać, że lajkuje sobie (będąc już ze mną) tyłki w negliżu, sztuczne piersi wręcz wyskakujące ze stanika, kobiety w dziwnych pozach... Takie lajki dominowały - mało było zwykłych, normalnych zdjęć. Przyznam szczerze, że odbiło się to na mnie dosyć mocno i straciłam poczucie mojej atrakcyjności, ponieważ jestem szczupła - mam małe piersi, coś między dużym A a małym B, a to co zobaczyłam to piersi rozmiaru dosłownie XXL :P Czasami niektóre te zdjęcia mnie obrzydzały... Dodatkowo większość z tych kobiet oprócz swoich walorów twarzą nie nadrabiały.
Temat z nim wałkowałam kilkanaście już razy - mówił że to dopiero jego pierwszy poważny związek, że nie wiedział że mnie to zaboli, że robił to tylko w pierwszym miesiącu naszego związku. Wiem, że jemu się podobają sylwetki kulturystek - a ja nigdy takiego ciała mieć nie będę, dla mnie to już brak kobiecości.
Non stop do tego wracam, przypominam sobie te idealne proporcje tych kobiet (biust, pupa i płaski brzuszek) i mi cholernie źle z tym co widziałam.
Mój facet często mi powtarza że jestem piękna, że to, że tamto, ale bardzo rzadko mi mówi że jestem seksowna... Może przez rok zdarzyło się ok 5 razy. Nigdy mi nie powiedział czegoś w stylu 'jesteś najseksowniejszą kobietą jaką widziałem', a ja mu powtarzam bardzo często że jego ciało jest fantastyczne, że ma idealne proporcje i lepszych nie ma nikt (mówię to szczerze, ponieważ tak uważam)... A od niego nic. Tylko że jestem piękna, że wyglądam super, że mam płaski brzuch, duże wcięcie w talii i szerokie biodra.
Dodam jeszcze, że nigdy nie napisał do żadnej ww. kobiety, aczkolwiek był w związku z 'bikiniarą' i spotykał się z kulturystką - ale to nie wypaliło.

Dziewczyny proszę powiedzcie, jestem walnięta? Czy totalnie mi już odbiło? Co robić

Trochę jesteś walnięta. To tylko zdjęcia i tylko słowa, on nie wie, że ciebie to boli.


Z całym szacunkiem dla ciebie, autorko. Jeśli facet jest zgodny z opisem, to może mieć bez problemu kulturystkę. Ale z jakiegoś powodu jest z tobą i ciebie wybrał. Bo chyba na brak powodzenia narzekać nie może.



Więc najpewniej mu po prostu pasujesz ty. Może nie jesteś dla niego idealna z wyglądu (a kto jest), ale jesteś seksowna i masz super charakter. Czego chcieć więcej.


Inna sprawa, że lajki też nie muszą odzwierciedlać upodobań. Może szanować to, jak te kobiety zbudowały sobie ciało albo mogą być to jego znajome.



Ja nie lajkuję pierwszego lepszego przystojniaka, ale lajkuję na przykład przeciętniaka, który zrobi dobrą zbroję. I też z tego mojego lajkowania można by wyciągnąć błędne wnioski o moich upodobaniach.

[wiktoriol]

Napisane przez Limonka2738

Trochę jesteś walnięta. To tylko zdjęcia i tylko słowa, on nie wie, że ciebie to boli.


Z całym szacunkiem dla ciebie, autorko. Jeśli facet jest zgodny z opisem, to może mieć bez problemu kulturystkę. Ale z jakiegoś powodu jest z tobą i ciebie wybrał. Bo chyba na brak powodzenia narzekać nie może.



Więc najpewniej mu po prostu pasujesz ty. Może nie jesteś dla niego idealna z wyglądu (a kto jest), ale jesteś seksowna i masz super charakter. Czego chcieć więcej.


Inna sprawa, że lajki też nie muszą odzwierciedlać upodobań. Może szanować to, jak te kobiety zbudowały sobie ciało albo mogą być to jego znajome.



Ja nie lajkuję pierwszego lepszego przystojniaka, ale lajkuję na przykład przeciętniaka, który zrobi dobrą zbroję. I też z tego mojego lajkowania można by wyciągnąć błędne wnioski o moich upodobaniach.

Zgadzam się, ciebie wybrał i to z tobą jest, nie analizuj tak wszystkiego. Popracuj nad swoimi kompleksami, najważniejsze abyś ty się czuła atrakcyjna

[RenWier]

No jesteś trochę walnięta (tak z przymrużeniem oka)
Fb, instagram to wszystko zakłamuje obraz rzeczywistości. Ludzie robią setki fotek, dobierają światło, filtry itd
W praktyce robi się coś co się nazywa formą, niski poziom bf, odwodnienie, zazwyczaj na lato.
Jesień i zima to zazwyczaj okres budowania masy.
No ale nie o tym.
"mam płaski brzuch, duże wcięcie w talii i szerokie biodra" - no to czego Ty chcesz kobieto?
No nie wiem, czy te szczupłe kobiece ciała ze sztucznym biustem w rozmiarze XXL to takie idealne proporcje
Te kobiety są często udoskonalone, skalpel wszystko może.
Na insta i wszędzie tak tego pełno, że dziwię się, że na kimś to robi jeszcze wrażenie
Jak dla mnie, jak powiedziały poprzedniczki, za bardzo wszystko analizujesz i bierzesz do siebie. Nie nakręcaj się tak, bo to źle wróży.
Niepotrzebnie sobie dorabiasz kompleksów, a raczej nie masz powodów.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

A ja się wylamie - o ile lajkowanie kulturystek by mi nie przeszkadzało, tak "randomowych profili z tyłkami i biustami" juz tak. Namiętne śledzenie takich profili jednak moim zdaniem świadczy o pewnej mentalności i braku dobrego smaku czego u partnera bym nie zaakceptowala. Serio, mieć caly instagram zawalony powypinanymi dziuniami ze sztucznymi cyckami? Skoro to sledzi i lajkuje to widocznie takie "klimaty" mu się podobają, dla mnie to świadczy o bezgusciu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaxx123]

Znam to. Tacy sie nigdy nie zmieniają cos o tym wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mad_Max]

Lajkowanie silikonów w necie może i jest fajne.... jak ma się 13 lat.
Potem to już obciach i totalne bezguście. No ale. Sama go sobie wybrałaś

[Ellen_Ripley]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86111037]A ja się wylamie - o ile lajkowanie kulturystek by mi nie przeszkadzało, tak "randomowych profili z tyłkami i biustami" juz tak. Namiętne śledzenie takich profili jednak moim zdaniem świadczy o pewnej mentalności i braku dobrego smaku czego u partnera bym nie zaakceptowala. Serio, mieć caly instagram zawalony powypinanymi dziuniami ze sztucznymi cyckami? Skoro to sledzi i lajkuje to widocznie takie "klimaty" mu się podobają, dla mnie to świadczy o bezgusciu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez Mad_Max

Lajkowanie silikonów w necie może i jest fajne.... jak ma się 13 lat.
Potem to już obciach i totalne bezguście. No ale. Sama go sobie wybrałaś

Amen.

[Leoya]

Nie jesteś walnięta Przecież gdybyś Ty miała instagram pełny roznegliżowanych facetów, to on też nie byłby zadowolony, nie? To idzie w dwie strony. Chłopak, który nie widzi nic złego w tym, to hipokryta, albo brak mu empatii.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

a gdzie w tym watku ta przeszlosc?bo nie zauwazylam
facet nadal lubi wielkie cycki i zgrabne laski to sie nie zmieni
nawet jesli przestanie je lajkowac to w glowie nadal bedzie je lajkowal i uwazal ze wygladaja seksownie
skoro przeszkadza ci to ze nie jestes tak zgrabna jak dziewczyny ktore podobaja sie twojemu facetowi mozesz
1.zaczac probowac im dorownywac9zro bic biust i isc na slownie
2.skonczyc z nim skoro nie chcesz nic w sobie zmieniac a jego gusta powoduja ze spada twoja saooocena

[Claudia___1]

Napisane przez Leoya

Nie jesteś walnięta Przecież gdybyś Ty miała instagram pełny roznegliżowanych facetów, to on też nie byłby zadowolony, nie? To idzie w dwie strony. Chłopak, który nie widzi nic złego w tym, to hipokryta, albo brak mu empatii.

[I am Rock]

Napisane przez natuth

Hej Wizażystki,
Piszę do Was ponieważ z pewnym tematem definitywnie sobie nie radzę. Jestem z moim TŻ od ponad roku. Między nami wszystko jest super, czasami zdarzają się kłótnie ale bez jakichś większych spięć, ale ja mam pewien problem z początku naszego związku z którym definitywnie sobie nie radzę.
Mój TŻ jest kulturystą - wiadomo, wysportowany, męski, wysoki i piekielnie przystojny , oczywiście ma profil na instagramie.
Już od początku widziałam że ma w obserwujących dużo roznegliżowanych kobiet - po kulturystki aż do półnagich randomowych profili z tyłkami i biustami. Nie podobało mi się to, że scrollując go przy mnie widzę co 2 goły tyłek - powiedziałam mu o tym. Powiedział, że miał takie profile ponieważ kiedyś nabijał sobie followersów i dodawał wszystko i wszystkich jak leci. Usunął większą część z nich.
Potem zaczęłam dostrzegać, że lajkuje sobie (będąc już ze mną) tyłki w negliżu, sztuczne piersi wręcz wyskakujące ze stanika, kobiety w dziwnych pozach... Takie lajki dominowały - mało było zwykłych, normalnych zdjęć. Przyznam szczerze, że odbiło się to na mnie dosyć mocno i straciłam poczucie mojej atrakcyjności, ponieważ jestem szczupła - mam małe piersi, coś między dużym A a małym B, a to co zobaczyłam to piersi rozmiaru dosłownie XXL :P Czasami niektóre te zdjęcia mnie obrzydzały... Dodatkowo większość z tych kobiet oprócz swoich walorów twarzą nie nadrabiały.
Temat z nim wałkowałam kilkanaście już razy - mówił że to dopiero jego pierwszy poważny związek, że nie wiedział że mnie to zaboli, że robił to tylko w pierwszym miesiącu naszego związku.Wiem, że jemu się podobają sylwetki kulturystek- a ja nigdy takiego ciała mieć nie będę, dla mnie to już brak kobiecości.
Non stop do tego wracam, przypominam sobie te idealne proporcje tych kobiet (biust, pupa i płaski brzuszek) i mi cholernie źle z tym co widziałam.
Mój facet często mi powtarza że jestem piękna, że to, że tamto, ale bardzo rzadko mi mówi że jestem seksowna... Może przez rok zdarzyło się ok 5 razy. Nigdy mi nie powiedział czegoś w stylu 'jesteś najseksowniejszą kobietą jaką widziałem', a ja mu powtarzam bardzo często że jego ciało jest fantastyczne, że ma idealne proporcje i lepszych nie ma nikt (mówię to szczerze, ponieważ tak uważam)... A od niego nic. Tylko że jestem piękna, że wyglądam super, że mam płaski brzuch, duże wcięcie w talii i szerokie biodra.
Dodam jeszcze, że nigdy nie napisał do żadnej ww. kobiety, aczkolwiek był w związku z 'bikiniarą' i spotykał się z kulturystką - ale to nie wypaliło.

Dziewczyny proszę powiedzcie, jestem walnięta? Czy totalnie mi już odbiło? Co robić

Jesteś walnięta.

[Czarna2000]

Jak tak teraz patrzę, to sama mam w obserwowanych kilku przystojnych facetów, którzy wrzucają seksi fotki, a ja je jeszcze lajkuje. Swoją drogą chyba trochę takich kobiet też by się u mnie znalazło.
Szczerze, strasznie dziwi mnie to, jak bardzo ludzie potrafią przejmować się takimi pierdołami jak serduszka na Instagramie. Niby dwoje dorosłych ludzi, a związek się wali, bo on obserwuje jakieś dziewczyny.
Nie wyobrażam sobie, żeby mój potencjalny chłopak tak przeżywał to, że właśnie dałam lajka jakiemuś mięśniakowi. Chyba zabiłabym go śmiechem.

Autorko, moim zdaniem rozwalasz gówno na atomy. Ja jednego takiego gościa mam w obserwowanych, bo spodobał mi się jego tatuaż. Inni to już w ogóle jakieś przypadkowe osoby. Te lajki daję wręcz odruchowo. Obstawiam, że z Twoim chłopakiem jest podobnie. Z resztą, skoro jest taki przystojny, to raczej na brak zainteresowania nie narzeka. Mógłby mieć dziewczynę z tym nieszczęsnym wielkim biustem, ale wybrał Ciebie. Z jakiejś przyczyny tak wolał.

Ale jest też druga strona medalu.
Związek powinien być dobry dla obu stron, pomagać ludziom iść do przodu. Jeśli w danym związku czujesz się źle, lecisz w dół, marniejesz, to znaczy, że coś jest nie tak.

Myślę, że powinnaś po prostu porozmawiać z chłopakiem, wyjaśnić mu, że czujesz się niedoceniana, wpadasz w kompleksy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shevya]

Jak się nie udzielam w wątkach na intymnym, tak tutaj muszę, bo rozumiem Twoje uczucia.

Historia:
Mój ex też obserwował sobie takie laski na insta - większe ode mnie w każdym możliwym miejscu, dupa i cyc na wierzchu, seksowne lateksowe stroje itd. Nigdy nie lajkował ich zdjęć, tylko ciągle dodawał nowe do obserwowanych. Codziennie też mówił mi, że mnie kocha, że jestem najpiękniejsza, że najseksowniejsza, anioł i najlepszy przyjaciel i w ogóle. Nie było dnia (!) żeby mi tego nie mówił - no czego chcieć więcej od faceta, który tak mnie kocha i jeszcze tak na moje nieidealne (jestem szczupła, więc nie mam walorów takich, jakie były na załączonych na profilach obrazkach) ciało leci? Nie tylko słowem, ale i czynem
A ja i tak patrzyłam jak co i raz dodaje te cycate lachony na swój profil (sam ma fajne ciało, grał w piłkę, trenował boks i chodził na siłownię) i nie umiałam wierzyć w jego słowa. Tak mnie to ryło w bani - no okej, jest facetem, nie oślepł po wejściu ze mną w związek, może sobie oglądać kogo chce bo to jego prywatna sprawa, ale dlaczego to mi się wydaje jakieś nie halo? Potem zaczęłam zauważać, że zawsze ten swój tel ma ze sobą, jak śpi to go chowa pod poduszkę itp. No i raz byłam okropna, pękłam i sprawdziłam ten durny telefon, no i okazało się że zdjęć im nie lajkował, prawda, ale za to wysyłał priv do każdej (serio, to były setki wiadomości do różnych lasek) ze zdjęciami jego przyrodzenia, mówiąc czego to by on z nimi nie robił, pytając przy okazji o numer telefonu i prawiąc komplementy na temat ich walorów. No cóż, oceniaj(cie) to jak chcecie - dla mnie zdrada i po takim czymś nie uwierzę, że zdrady fizycznej nie było. I dla mnie też z tej historii morał taki, że intuicja jednak czasem podpowiada, że coś jest na rzeczy, mimo że pozornie nie ma opcji. No ale czasem jednak opcja jest.

Więc pogadaj z tym swoim facetem. Ja nie pogadałam - przeszłam do czynów. I może jakbym pogadała, to by się idiota ogarnął i wyjaśnił, czego mu brakuje A tak to rok związku psu w dvpę. Życzę Ci, żeby u Ciebie ta historia nie potoczyła się tak, jak u mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magica]

A ja uważam, że w związku nie ma miejsca na takie rzeczy. Oglądanie cycków i tyłków znajomych (lub nieznajomych ) dziewczyn w wolnym czasie? Wolałabym, żeby mój facet miał ciekawsze zainteresowania. Kiedyś spotykałam się z takim. Lajkował na fejsie wszystkie gołe dupy. Podziękowałam mu od razu, jak mi się to wyświetliło. Dla mnie robią tak bezmózgi, którzy nie mają szacunku do swojej kobiety. Serio, dziewczyny, szanujmy się.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez magica

A ja uważam, że w związku nie ma miejsca na takie rzeczy. Oglądanie cycków i tyłków znajomych (lub nieznajomych ) dziewczyn w wolnym czasie? Wolałabym, żeby mój facet miał ciekawsze zainteresowania. Kiedyś spotykałam się z takim. Lajkował na fejsie wszystkie gołe dupy. Podziękowałam mu od razu, jak mi się to wyświetliło. Dla mnie robią tak bezmózgi, którzy nie mają szacunku do swojej kobiety. Serio, dziewczyny, szanujmy się.

Lepiej bym tego nie ujęła.

[Limonka2738]

Cholera, nie doczytałam, że on ogląda półnagie profile dla polnagich profili. Myślałam, że te laski mu się na jakichś stronach "kulturysta to ja" polubionych wyświetlają.

Ale jeśli on lubi profile, na których nie ma nic poza rozneglizowanymi laskami różnych kształtów, no to rzeczywiście jest to pewien stan umysłu. I mi ten stan umysłu u partnera by przeszkadzał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez magica

Dla mnie robią tak bezmózgi, którzy nie mają szacunku do swojej kobiety. Serio, dziewczyny, szanujmy się.

A ja sądzę, że nie ma to nic wspólnego z szacunkiem do własnej kobiety. Chodzi o pewien stosunek do kobiet w ogóle i pewną zaściankowosc umysłu. Kojarzy mi się z takim stereotypem samca alfa, taka krową, co dużo ryczy.

Na pewno nie chciałabym faceta, który nie ogląda takich profili tylko przez szacunek do mnie. Nie chce osoby o takiej mentalności, niezależnie od tego czy jest singlem czy w związku.

[natuth]

Dziewczyny, bez urazy ale chyba wszystkie nie do końca doczytałyście.

Temat z partnerem wałkowałam już sto razy, przepraszał za to co robił, mówił że robił to odruchowo bo nabijał sobie followersów i wszystko co miał na wallu lajkował.

Po moich interwencjach i rozmowach przestał to robić i już nigdy się to nie powtórzyło, usunął także wszystkie takie profile.

Problem jest w tym że ja nadal to rozpamiętuje a to było w sierpniu 2017r i zadręczam go i siebie tym non stop, ciągle są o to kłótnie bo do tego wracam.

[Higurashi]

Natuth, jeśli on już tego nie robi i nie obserwuje tych profili/nie lajkuje, to problem nie leży w Twoim partnerze, tylko Tobie i braku Twojej pewności siebie. Próbowałaś coś z tym zrobić? Z Twojego opisu wynika, że jesteś atrakcyjną, zgrabną dziewczyną. Skąd takie rozpamiętywanie?

[Limonka2738]

Napisane przez natuth

Dziewczyny, bez urazy ale chyba wszystkie nie do końca doczytałyście.

Temat z partnerem wałkowałam już sto razy, przepraszał za to co robił, mówił że robił to odruchowo bo nabijał sobie followersów i wszystko co miał na wallu lajkował.

Po moich interwencjach i rozmowach przestał to robić i już nigdy się to nie powtórzyło, usunął także wszystkie takie profile.

Problem jest w tym że ja nadal to rozpamiętuje a to było w sierpniu 2017r i zadręczam go i siebie tym non stop, ciągle są o to kłótnie bo do tego wracam.

No to skoro to było tak dawno temu i w celach promocji, to patrz mój pierwszy post.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felixindahouz]

Napisane przez Mad_Max

Lajkowanie silikonów w necie może i jest fajne.... jak ma się 13 lat.
Potem to już obciach i totalne bezguście. No ale. Sama go sobie wybrałaś

+1

On nie lajkuje kulturystyki, tylko po prostu "fajne dupy" (nie "dupeczki", bo to już są silikonowe, wulgarne baloniary). Ciekawym jest również fakt, że lajkował wszystko jak leci co by "zdobyć followersów". Samo takie zachowanie powinno być już alarmujące w kontekście dojrzałości mentalnego takiego człowieka.

Ty masz łatwo mu powiedzieć, że jest najprzystojniejszym facetem jakiego widziałaś, bo to prawda. Ciebie może cenić bardziej za charakter niż za wygląd, zatem ciężko by słowa "jesteś najpiękniejsza" brzmiał super wiarygodnie. Niby jesteś tego świadoma...a jednak tego typu komplementów oczekujesz.