Czy powiedzieć jej?

[zagubiona_88]

Kochane mam problem,ktory nie daje mi spokoju. Okolo 3 lata temu przez mojego bylego poznalam pare. Ona jest z jego rodziny(kuzynka). Ma meza od ok 4 lat. Bardzo sympatyczni. Wyczulam cieplo od niej od samego poczatku. On tez mily. Widywalismy sie dosc czesto na spotkaniach rodzinnych,grilach,swieta itd. Moj facet nie byl szczery wobec mnie (zdrady itd) i rozstalismy sie. Ona szczerze mi wspolczula, nie stracilysmy kontaktu.byla za mna. Z bylym pogorszyl jej sie komtakt. To bylo w kwietniu. Potem spotykalismy sie razem. Ja ona i jej maz. Byli u mnie,ja u nich kilka razy. Opowiadalam o moim bylym i jego postepowaniu i jej maz mowil jaki to czlowiek okropny i ze dobrze sie stalo bo jestem super dziewczyna a on sie nie zmieni bo przed naszym zwiazkiem taki byl. I ze cham itd ok. Sluchajcie tydzien temu do mni ten jej maz napisal i pyta czy moze przyjechac ale tylko on. Itd pisal ze ma na mnie ochote ze jestem piekna dziewczyna dzwonil ale nie odbieralam, chcial przyjechac do mnie itd. Szok! Zawsze bylam skromna i swoim zachowaniem na pewno nikogo nie kusilam. Szanowalam ich,nawet sie cieszylam ze trafili na siebie, podziwialam ich. Ciagle o tym mysle. Jest mi strasznie przykro. Zwatpilam w facetow... zastanawiam sie czy tej dzirwczynie o tym powiedziec. Ona spokojna taka i wrazliwa
Swiat jej sie zawali bo widzialam jak.mi wspolczula. Ale to nawet porownania nie ma
Bo oni sa malzenstwem napisalam do niego ze powinien sie wstydzic
A on mi na to ze to nie jego wina ze mu sie podobam. Rozumiecie,??? Tak z zimna krwia co byscie zrobily.
Normalnie bym olala ale to takie bliskie mi osoby. A z nia caly czas mam kontak. Napisala mi ze on jakis taki ostatnio zakrecony. ,/

[wiktoriol]

Napisane przez zagubiona_88

Kochane mam problem,ktory nie daje mi spokoju. Okolo 3 lata temu przez mojego bylego poznalam pare. Ona jest z jego rodziny(kuzynka). Ma meza od ok 4 lat. Bardzo sympatyczni. Wyczulam cieplo od niej od samego poczatku. On tez mily. Widywalismy sie dosc czesto na spotkaniach rodzinnych,grilach,swieta itd. Moj facet nie byl szczery wobec mnie (zdrady itd) i rozstalismy sie. Ona szczerze mi wspolczula, nie stracilysmy kontaktu.byla za mna. Z bylym pogorszyl jej sie komtakt. To bylo w kwietniu. Potem spotykalismy sie razem. Ja ona i jej maz. Byli u mnie,ja u nich kilka razy. Opowiadalam o moim bylym i jego postepowaniu i jej maz mowil jaki to czlowiek okropny i ze dobrze sie stalo bo jestem super dziewczyna a on sie nie zmieni bo przed naszym zwiazkiem taki byl. I ze cham itd ok. Sluchajcie tydzien temu do mni ten jej maz napisal i pyta czy moze przyjechac ale tylko on. Itd pisal ze ma na mnie ochote ze jestem piekna dziewczyna dzwonil ale nie odbieralam, chcial przyjechac do mnie itd. Szok! Zawsze bylam skromna i swoim zachowaniem na pewno nikogo nie kusilam. Szanowalam ich,nawet sie cieszylam ze trafili na siebie, podziwialam ich. Ciagle o tym mysle. Jest mi strasznie przykro. Zwatpilam w facetow... zastanawiam sie czy tej dzirwczynie o tym powiedziec. Ona spokojna taka i wrazliwa
Swiat jej sie zawali bo widzialam jak.mi wspolczula. Ale to nawet porownania nie ma
Bo oni sa malzenstwem napisalam do niego ze powinien sie wstydzic
A on mi na to ze to nie jego wina ze mu sie podobam. Rozumiecie,??? Tak z zimna krwia co byscie zrobily.
Normalnie bym olala ale to takie bliskie mi osoby. A z nia caly czas mam kontak. Napisala mi ze on jakis taki ostatnio zakrecony. ,/

Ja zaprosiłabym ją do siebie i pokazała korespondencję od niego- po pierwsze dlatego że jakbym była zdradzana, to chciałabym aby ktoś mnie o tym poinformował, a po drugie będąc na twoim miejscu zjadałyby mnie wyrzuty sumienia. Natomiast musisz się liczyć z tym, że ona może różnie zareagować, a więc możesz stracić koleżankę

[paulina_tg]

Chyba wolałabym jej powiedzieć, aczkolwiek możesz spodziewać się tego, że jej mąż odwróci kota ogonem i to ty będziesz zła, niedobra i winna. Nie jesteś w stanie przewidzieć jak ona zareaguje, jednak ja nie chciałabym być tak oszukiwana.

[squirrelqa]

Ja bym powiedziała. I nie chciałabym mieć już do czynienia z tym facetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

W luznej rozmowie, przy najblizszym spotkaniu we dwie, opowiedzialabym ta historie, ( nie jako Twoja ale innej osoby) jaka wyczytalas na wizazu. Wdalabym sie z nia w dyskusje "za i przeciw", by dobrze ocenic jej mysli.
Wtedy odpowiedz dostaniesz bezposrednio od niej.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Ale, zeby nie zasiac ziarna podejrzliwosci opowiedzialabym tez inne historie.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Przygotuj sie do rozmowy czytajac watek o meldowaniu o zdradzie, co mysla o tym kobiety, zebys umiala poprowadzic rozmowe.

[DarkChocolate666]

W tym przypadku byc powiedziala. Masz dowod w postaci wiadomosci.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[wiekanka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Oczywiscie, ze nie.Wyraznie by mi to przeciez oznajmila. A ja licze sie ze zdaniem innych.

[zagubiona_88]

On sie nie wyprze bo mam sms . Na tyle.byl glupi ze pisal

Jest mi zle i w ogole czuje soe zle z tym
Wspierali mnie i naprawde mialam ich za bliskie osoby

[Vanir410]

Napisane przez zagubiona_88

On sie nie wyprze bo mam sms . Na tyle.byl glupi ze pisal

Jest mi zle i w ogole czuje soe zle z tym
Wspierali mnie i naprawde mialam ich za bliskie osoby

Masz dowody, powiedz.
Dzisiaj Ty, jutro inna. Szkoda biednej dziewczyny.
Co z tymi ludźmi jest nie tak. Jak tak można postępować wobec "ukochanej".

[zagubiona_88]

I jeszcze pisac do jej kolezanki. To po prostu szczyt chamstwa
Jakby to bylo cos normalnego
Juz myslalam ze to ja jestem jalas z kosmosu ale widze ze waeze reakcje sa podobne do mojej.
No powiem Wam ze moze.to smieszne ale strasznie.mnie ta sytuacja rozbila..

[nalezedociebie]

Ja bym powiedziała, sama chciałabym wiedzieć.

[I am Rock]

On już na pewno przygotował sobie bajeczkę, na wypadek, gdybyś kuzynce powiedziała.
Że odwiedzałaś ich ze względu na niego, dawałaś do zrozumienia, że na niego lecisz, prowokowałaś... A ten sms w celu sprawdzenia, jak daleko się posuniesz, by odbić kuzynce faceta.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[wiekanka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

A ja z kolei mysle, ze jest bardzo niewiele osob, ktore by odpowiedzialo, ze nie chce wiedziec. I dlatego nie czulabym, ze musze sie pilnowac, bo odpowiedz, by byla rownie blyskawiczna, jak tu.

Ale, jesli by byla jakas watpliwosc, to juz rzeczywiscie od Autorki bedzie zalezalo, czy bedzie na tyle madra, by sie nie "wygadac"

[zagubiona_88]

To nie moja kuzynka. Tylko mojego bylego. Gdyby byla.moja albo gdyby to byla przyjaciółka to bym sie nie wahala

[wiekanka]

Napisane przez zagubiona_88

To nie moja kuzynka. Tylko mojego bylego. Gdyby byla.moja albo gdyby to byla przyjaciółka to bym sie nie wahala

To nie ma znaczenia kim jest dana osoba, dopoki nie znasz jej stanowiska.
Kazdy powinien miec wybor a Ty mowiac jej o tym nie wiedzac, jakie ma na ten temat zdanie, nie dajesz jej zadnego.

Nie Ty jestes od decydowania, co ona chce wiedziec a czego nie.

[I am Rock]

A co dalej z tą znajomością? Jakoś nie wyobrażam sobie, żebyście nadal spotykali się w trójkę, po tym sms-ie. Ja czułabym się niezręcznie.

[wiekanka]

Napisane przez I am Rock

A co dalej z tą znajomością? Jakoś nie wyobrażam sobie, żebyście nadal spotykali się w trójkę, po tym sms-ie. Ja czułabym się niezręcznie.

Wybor nalezy do Autorki.



Ja bym tez zle sie czula z ta znajomoscia.

[zagubiona_88]

Nie wyobrazam sobow w ogolw sie z nim spotkac. Ostatnio w mieście zobaczylam podobnego faceta i az mi sie slabo zrobilo

[9b4c55bec5653eca71807bfd0feab5e49d606e41]

Pamiętaj, że skoro nie waha się wysyłać takich SMS, to może stać się bardziej napastliwy. Może też zmanipulować sytuację, żeby wyglądała, jakbyś to Ty go uwodziła, albo może Cię zwyczajnie skrzywdzić, a wtedy możesz zostać z sytuacją sama.

Ja proponuję, o ile jego wiadomości się powtórzą, nie tylko je lekceważyć, ale jasno odpisywać, że nie jesteś nim zainteresowana, że to co robi, to nie wypada i że powinien się wstydzić. Absolutnie nie używaj gróźb dotyczących wygadania się jego żonie. Wtedy może sobie przygotować alibi, wtedy będziesz miała ją przygotowaną na rozmowę z Tobą. Pilnuj, żeby Twoje odpowiedzi były każda jednoznaczne, żeby nie dało się usunąć części wiadomości po jego stronie, albo nawet po Twojej. Dokumentuj te wiadomości: koniecznie screeny, na wszelki wypadek gdzieś je zapisz. Coś się może stać z telefonem, może nawet on zrozumie, że był zbyt mało ostrożny i postanowi ratować swój związek, a wtedy zostaną tylko rejestry wysłanych SMS u operatora, a telefonu może już nie być. Ale niech to nie trwa zbyt długo, bo wtedy też staniesz się wrogiem tej kobiety. Będzie czuła, że zbyt długo chowałaś przed nią sekret. Może się zastanawiać czemu.

A jaki powód tego spotkania sam na sam możesz jej podać? Możesz powiedzieć, że to dotyczy byłego i jest bardzo ważne, ale nie chcesz mówić o tym przez telefon, bo zbyt źle się z tym czujesz. Możecie spotkać się w jakimś publicznym miejscu. Może będzie Ci łatwiej, na pewno bezpieczniej. Ludzie różnie reagują na takie sytuacje. Bądź na to przygotowana, ale się nie bój. Na pewno nie zostawaj z tym koszmarem sama. Jeżeli jasno czujesz, że to, co robi jest złe, bądź z nimi szczera. Za dużo jest zdrajców na tym świecie, żeby pozwolić na jednego więcej

[januszpolak]

Od razu po otrzymaniu SMSu zadzwoniłabym do znajomej i o wszystkim poinformowała. Bez jakiegokolwiek zawahania. Każdy kto przy mnie wyda się, że zdradza partnera/partnerkę musi się z tym liczyć, że ja poinformuję. Zawsze.

[I am Rock]

Chyba w tej sytuacji napisałabym do kuzynki:
"Ostatnio jest zakręcony? Oto powód": i tutaj skopiowałabym sms, który przysłał.

[Wizabelka]

I jak tam, Autorko? Podjelas decyzje?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_88]

[1=9b4c55bec5653eca71807bf d0feab5e49d606e41;8610276 2]Pamiętaj, że skoro nie waha się wysyłać takich SMS, to może stać się bardziej napastliwy. Może też zmanipulować sytuację, żeby wyglądała, jakbyś to Ty go uwodziła, albo może Cię zwyczajnie skrzywdzić, a wtedy możesz zostać z sytuacją sama.

Ja proponuję, o ile jego wiadomości się powtórzą, nie tylko je lekceważyć, ale jasno odpisywać, że nie jesteś nim zainteresowana, że to co robi, to nie wypada i że powinien się wstydzić. Absolutnie nie używaj gróźb dotyczących wygadania się jego żonie. Wtedy może sobie przygotować alibi, wtedy będziesz miała ją przygotowaną na rozmowę z Tobą. Pilnuj, żeby Twoje odpowiedzi były każda jednoznaczne, żeby nie dało się usunąć części wiadomości po jego stronie, albo nawet po Twojej. Dokumentuj te wiadomości: koniecznie screeny, na wszelki wypadek gdzieś je zapisz. Coś się może stać z telefonem, może nawet on zrozumie, że był zbyt mało ostrożny i postanowi ratować swój związek, a wtedy zostaną tylko rejestry wysłanych SMS u operatora, a telefonu może już nie być. Ale niech to nie trwa zbyt długo, bo wtedy też staniesz się wrogiem tej kobiety. Będzie czuła, że zbyt długo chowałaś przed nią sekret. Może się zastanawiać czemu.

A jaki powód tego spotkania sam na sam możesz jej podać? Możesz powiedzieć, że to dotyczy byłego i jest bardzo ważne, ale nie chcesz mówić o tym przez telefon, bo zbyt źle się z tym czujesz. Możecie spotkać się w jakimś publicznym miejscu. Może będzie Ci łatwiej, na pewno bezpieczniej. Ludzie różnie reagują na takie sytuacje. Bądź na to przygotowana, ale się nie bój. Na pewno nie zostawaj z tym koszmarem sama. Jeżeli jasno czujesz, że to, co robi jest złe, bądź z nimi szczera. Za dużo jest zdrajców na tym świecie, żeby pozwolić na jednego więcej [/QUOTE]

Dokladnie tak powiedzialam ze sie na nim zawiodlam i ze powinien sie wstydzic a na koniec dodalam ze "nie jestem zainteresowana"

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Nie podjelam jeszcze decyzji ale widze ze kazdy mi mowi abym szczerz3 jej powiedziala. Przyznam ze meczy mnie to strasznie ...

[9b4c55bec5653eca71807bfd0feab5e49d606e41]

Zrobisz tak, jak będzie dla Ciebie najwygodniej, ale osobista rozmowa i pokazanie jej na oczy telefonu z wiadomościami rozwieje od razu jej wszelkie wątpliwości, będziesz mogła pokazać jej, że jesteś za nią i ją wspierasz.

Przekazywanie takich wieści na odległość może się skończyć tym, że facet ją przekona przeciwko Tobie i np. (przepraszam, w ogóle tak nie myślę) zrobią z Ciebie jędzę, która sępi komuś udanego związku.

Tak czy siak, mówić na pewno warto. Złe wieści są lepsze niż kłamstwo. Nie mówiąc nic, będziesz w tym uczestniczyć. Sama wiesz już, jak to jest być zdradzaną. Nawet jeżeli czasem wydaje się, że lepiej by było nie wiedzieć, to tylko ułuda. Wtedy ona zdecyduje, co z tym zrobi.

[wiekanka]

Napisane przez zagubiona_88

Nie podjelam jeszcze decyzji ale widze ze kazdy mi mowi abym szczerz3 jej powiedziala. Przyznam ze meczy mnie to strasznie ...

Przepraszam, nie KAZDY.
Ja Ci podalam inne rozwiazanie. A sms, jako dowod jest bardzo dobry, gdy wyrazi chec dowiedzenia sie.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Sama jestem w podobnej sytuacji. Mam tu zalozony watek"co to bylo". Maz kolezanki, ktora romansowala z moim mezem- dostal ode mnie nr. tel. . Najprawdopodobniej wie od zony jej wersje a mojej nie chce, jak do tej pory poznac.
Ja dalam mu wybor a nie zadzwonilam i o wszystkim powiedzialam.

[9b4c55bec5653eca71807bfd0feab5e49d606e41]

Albo tak jak mówi Wiekanka, ale to wymaga nerwów ze stali i jak zaczniesz, to z poczuciem, że możesz być rozczarowana, a ona może nie chce znać prawdy.
A może czegoś się domyśla, ale nie a odwagi zapytać i dzięki temu będziesz dla niej bardziej wiarygodna?
Przemyśl to. Ale nie wydaje mi się, żeby długie zwlekanie z jakimkolwiek działaniem grało na Twoją korzyść. Bądź silna i działaj!

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez I am Rock

On już na pewno przygotował sobie bajeczkę, na wypadek, gdybyś kuzynce powiedziała.
Że odwiedzałaś ich ze względu na niego, dawałaś do zrozumienia, że na niego lecisz, prowokowałaś... A ten sms w celu sprawdzenia, jak daleko się posuniesz, by odbić kuzynce faceta.

Lepsza bylaby sciema, ze chcial przygotowac cos dla zony i chcial sie doradzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zagubiona_88]

Jasno napisal "mam na ciebie mocna ochote " no debil
.myslalam ze popil ale na masteony dzien znow napisal

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Jestem szczegolnie przewrazliwiona na tym punkcie :/ wszystko wybacze. Ale nie zdrade
I to jeszcze z taka premedytacja ;/